Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 11:27:39


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: USO - Podwodne UFO  (Przeczytany 4104 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« : Grudzień 01, 2011, 16:47:38 »

Podwodne UFO

<a href="http://www.youtube.com/v/R1WWVn43VIs?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/R1WWVn43VIs?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2011, 19:21:18 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Marzec 04, 2012, 12:16:07 »

Podwodne UFO na Morzu Alboran
4 mar 2012

Wody zachodniej części Morza Śródziemnego, od zawsze były źródłem wielu tajemnic. W 1960 roku, hiszpański ufolog Antonio Ribeira umiejscowił tam tajemniczy i złowrogi trójkąt, w którym miały miejsce rozmaite anomalia przypominające Trójkąt Bermudzki. Trójkąt ten wyznaczała wg niego góra Canigo w Hiszpanii, Baleary i brzegi północnej Afryki, zamykając w sobie morze zwane Alboran. W miejscu tym – podobnie jak w Trójkącie Bermudzkim – widziano wiele niezwykłych obiektów, a także ginęły tam co jakiś czas samoloty a nawet statki

W lutym 1979 roku, hiszpański statek handlowy o imieniu “Tamames” żeglował po tych wodach, przewożąc butan z portu Alcudia na Majorce do Kartageny w południowej Hiszpanii. Ładunek należał do firmy CEPSA, która zajmuje się zaopatrywaniem licznych klientów tego rejonu w paliwo. Statkiem dowodził doświadczony kapitan Jose Luiz Gonzalez i był to dla niego rutynowy rejs, bowiem podobną trasę pokonywał w swoim życiu już wielokrotnie.



6 lutego, 1979 roku, statek przepływał w pobliżu wyspy Formentera. Była godz. 9 wieczorem, gdy oficer wachtowy zameldował, że dostrzegł nieznany statek płynący na południe od “Tamames”. Oficer miał jednak problem z ustaleniem ilości świateł jakie zapalono na dostrzeżonym statku. Wraz z załogą na mostku policzono w końcu, że tych świateł jest dwa, co pozwalało się domyślać niewielkiego statku handlowego. Jednak chwilę później, ku zdumieniu marynarzy, świateł zaczęło gwałtownie przybywać. Najpierw policzono ich 4, potem 6… 8… 10…

Kapitan Gonzales natychmiast sięgnął po lornetkę, aby bliżej przyjrzeć się temu niecodziennemu zjawisku. Tymczasem niebo w miejscu gdzie dostrzeżono światła zmieniło kolor na pomarańczowy, a same światła zaczęły tworzyć rozmaite konfiguracje – niektóre przypominały bryły geometryczne. Nieoczekiwanie jedno ze świateł odróżniono jako rakietę wystrzeloną w wołaniu o pomoc, bo ciągnęła ona za sobą smugę dymu wyraźnie widoczną na pomarańczowym niebie. Kapitan Gonzalez natychmiast wydał rozkaz zmiany kursu i “Tamames” popłynęła na pomoc nieznanej jednostce. Operator radaru na statku zameldował jednak, że nie widzi na swoim ekranie żadnych obiektów, ale dokładnie może odróżnić zarys brzegów tak Majorki jak i wyspy Formentera. Nie otrzymano również żadnego radiowego sygnału S.O.S.

Niemalże cała załoga z rosnącym zainteresowaniem obserwowała tajemnicze światła na horyzoncie, gdy te nieoczekiwanie zniknęły im z oczu! Wraz z nimi rozpłynęła się w mrokach nocy pomarańczowa poświata. Kapitan Gonzalez zarządził powrót na kurs do Kartageny zły, że zmarnował tyle czasu ścigając miraże. Tymczasem operator radaru zgłosił, że tym razem jego ekran zaroił się od jasnych punktów, których pochodzenia nie sposób było wytłumaczyć. Niezidentyfikowane obiekty ze wszystkich stron zaczęły zbliżać się do “Tamame” i gdy były w odległości kilku mil – nagle znikały, by po chwili ponownie się pojawić. Sytuacja taka trwała co najmniej do północy.

Zdenerwowany kapitan postanowił połączyć się z innymi statkami w okolicy, informując o swojej sytuacji i pytając, czy spotkały się z czymś podobnym. Jedna z odpowiedzi, która przyszła z latarni morskiej w Kartagenie, mówiła o ruchach okrętów wojennych w tym rejonie, co mogło być potencjalną przyczyną tych świateł. Na ekranie radaru “Tamame”, świecące jasno punkty wykonywały istne akrobatyczne piruety – nie można ich jednak było spostrzec gołym okiem. Atmosfera na statku zgęstniała do tego stopnia, że nikt nawet nie myślał o śnie tej nocy.

O 3 nad ranem kapitan Gonzalez ponownie połączył się z latarnią morską w Kartagenie, opisując to co obserwowano na ekranie radaru i pytając jednocześnie o szczegóły manewrów wojskowych, jakie miały mieć miejsce na tym akwenie. Oficer mający służbę na latarni zasugerował, że być może załoga “Tamame” jest świadkiem UFO. Kilka dni wcześniej inny statek, który płynął podobnym kursem, również był świadkiem niewytłumaczalnych zjawisk na niebie. Kapitan Gonzalez jednak nigdy nie miał do czynienia z podobną sytuacją, dlatego aby nie ośmieszyć się przed przełożonymi zanotował w dzienniku pokładowym lakoniczne stwierdzenie, że widział dziwne światła a także niewytłumaczalne echo radaru.
Kilka dni później na biurku kapitana pojawiło się “oficjalne” wyjaśnienie tego co zaszło. W liście hiszpańskiej marynarki wojennej mówiono o nocnych skokach spadochroniarzy, z których każdy trzymał w rękach zapaloną flarę. Kapitan jednak dobrze wiedział, że nie było to tym, co widział wraz z całą swoją załogą.



Inny znany hiszpański ufolog Jose Manuel Garcia Bautista, uważa tą historię za jeden z dowodów na to, że gdzieś w wodach Morza Alboran być może znajduje się baza istot z innej planety. Niecodzienne zdarzenia obserwowano w tym rejonie od 1974 roku, kiedy pasażerowie promu “Virgen del Africa” obserwowali dziwny przedmiot unoszący się na wodzie, który nagle wzniósł się w powietrze i odleciał z zawrotną szybkością by po chwili powrócić i zniknąć pod wodą. Z kolei w 1976 roku, obserwowano nocą światła nad morzem, które wpadały do wody, by po chwili się z niej wynurzyć i wpaść do niej ponownie. Zdarzenie obserwowali młodzi ludzie pływający nocą po morzu, zwykłą wiosłową łódką. W pewnym momencie tajemnicze światła przelatywały nie tylko nad ich głowami, ale także pod łódką. Podobne światła widziano także innym razem, niedaleko hiszpańskiej miejscowości La Jara. Świadkowie widzieli światła powoli pogrążające się w wodzie, nurkujące w głębiny i pozostawiające po sobie także świetlną smugę. Światła pod wodą obserwowali także marynarze Hiszpańskiej Marynarki Wojennej u podejścia do portu w Kadyksie. Bautista uważa, że cały region Morza Alboran powinien być magnesem dla kosmitów. Leży on pomiędzy dwoma kontynentami gdzie znajdują się tajne bazy wojskowe na Gibraltarze, w Rota i Moron, gdzie prowadzi się eksperymenty lotnicze. W rejonie tym znajdują się także zbiorniki elektrowni atomowych, a także kopalnia Rio Tinto.

W lipcu 1970 roku, płetwonurek polujący na ryby niedaleko Castellon de la Plana, w odległości ok. 70m od brzegu, zauważył pod wodą cylindryczny obiekt o długości jaką oszacował na 7m i szerokości 3m. Obiekt nie miał śladów spawania, bądź nitowania i sprawiał wrażenie jakby był wykonany z jednego kawałka metalu. Płetwonurek podpłynął blisko i nożem próbował zarysować powierzchnię obiektu – bez powodzenia. Próbował także przesunąć obiekt pod wodą – ten jednak sprawiał wrażenie wmurowanego w dno.

Ten sam płetwonurek zabrał wieczorem swoją dziewczynę na łódkę by spędzić romantycznie czas pod rozgwieżdżonym niebem. Dziewczyna zauważyła wówczas światło, które nie było spadającą gwiazdą a czymś co wyleciało z wody i poszybowało w czerń nocy. Płetwonurek domyślił się czym mógł być ten obiekt. Na drugi dzień sprawdził to samo miejsce gdzie znalazł cylinder, ale jego już tam nie było…

http://nowaatlantyda.com/2012/03/04/podwodne-ufo-na-morzu-alboran/
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.045 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

schoolmonster naszemaluchy brygadaszarika my-very-cats panzerdivisiontiger