Biologia trancendencji – czy na nowo odkryte retrotranspozony sÂą kluczem do naszego wyzwolenia?
John Kettler ( fragment z ksi¹¿ki „Zakazana Nauka” J. Daglasa Keynona)
Od dawna wiemy,Âże ludzie majÂą znacznie wiĂŞcej inteligencji niÂż jej wykorzystujÂą ( o czym dobitnie Âświadczy nasze zachowanie).Eksperci oczeniajÂą, Âże nawet tacy intelektualni giganci jak Albert Einstein wykorzystywali zaledwie 5% swojego potencjalu umysÂłowego. Ale kiedy dochodzimy do 3 000 000 par bazowych ludzkiego genomu, sytuacja staje siĂŞ jeszcze bardziej ekstremalna, jak twierdzi doktor Clom A. Kelleher z National Institute of Discovery Science
W swoim artykule zatytuÂłowanym Retrotranspozons as Engines of Human Bodily Transformation ( Retrotranspozony jako mechanizm napĂŞdowy transformacji ciaÂła u ludzi „Journal of Scientific Exploration 123, nr.1, wiosna 1999, s. 9 – 24) Kelleher pisze: „Tylko 3% ludzkiego DNA zawiera kod fizycznego ciaÂła”. Innymi sÂłowy,97% par bazowych pozornie nie sÂłuÂży do niczego. Doktor Kelleher sÂądzi,Âże po prostu oczekujÂą na aktywacje przez retrotranspozony – struktury genetyczne ,ktĂłre w uproszczeniu moÂżna sobie wyobraziĂŚ jako skaczÂące DNA. Nie tylko przytacza udokumentowany przypadek aktywacji wczeÂśniej nie uÂżywanego DNA retrotrnspozon, ale teÂż twierdzi,Âże wÂłaÂśnie to moÂże leÂżeĂŚ u podstaw wielu zaobserwowanych zjawisk metafizycznych i religijnych, takich jak cofniecie wieku, lewitacja, transfiguracja, telekineza, a byĂŚ moÂże nawet i wniebowstÂąpienie.W swoim artykule proponuje wiele badaĂą laboratoryjnych, ktĂłre mogÂły by potwierdziĂŚ stosunkowo czĂŞste wystĂŞpowanie aktywacji DNA przez retrotranspozony.
Nie trzeba chyba dodawaĂŚ,Âże tak niepeÂłne wykorzystanie ludzkiego genomu, nie mĂłwiÂąc juÂż o pomysÂłach doktor Kellehera doprowadza niektĂłrych naukowcĂłw do szaleĂąstwa. KrzyczÂą,Âże „natura nie jest rozrzutna”co ma oznaczaĂŚ ze natura nigdy nie daje organizmowi wiĂŞcej niÂż jest mu potrzebne do funkcjonowania w swoim Âśrodowisku. Co wiĂŞc mamy zrobiĂŚ z tÂą nadwyÂżkÂą potencjaÂłu?
Œwieccy humaniœci i racjonalni materialiœci opisuj¹ i traktuj¹ nasz gatunek jako rzecz, jako biologiczn¹ i biochemiczn¹ maszynê, choÌ o niezwykle skomplikowanej i wspanialej budowie. A je¿eli siê myl¹? A jeœli ludzkoœÌ taka jak¹ postrzegaj¹ jest nie tyle stopniowo udoskonalaj¹cym siê wariantem starego, sprawdzonego projektu, lecz tak¿e rodzajem dynamicznej masy nieuœwiadomionego od dawna celowo t³umionego wy¿szego potencja³u? Czy to mo¿e byÌ prawda?
ak siĂŞ wkrĂłtce okaÂże, dysponujemy zastanawiajÂącym zbiorem dowodĂłw, Âże taki wniosek jest sÂłuszny.
CzÂłowiek w niewoli
JeÂśli wierzyĂŚ badaczowi i znawcy staroÂżytnych jĂŞzykĂłw Zechariahowi Sitchinowi, ludzie zostali stworzenijako rasa niewolnikĂłw dla „bogĂłw” Annunaki (kosmitĂłw) powstaliÂśmy w wyniku ich spreparowanego DNA z DNA najbardziej zaawansowanej formy Âżycia na ziemi protochominidĂłw Uzyskana w ten sposĂłb istota mi¹³ podlegaĂŚ ruÂżnorodnym ograniczeniom aby nie mogÂła rozwinÂąc w peÂłni swego potencjaÂłu, lecz ten plan zostaÂł udaremnionykiedy jeden z Annunaki doszedÂł do wniosku,Âże nowa formaÂżycia zasÂługuje na lepszy los i ingerowaÂł oryginalny projekt genetyczny. Istoty nie okazaÂły siĂŞ posÂłuszne, ani ulegÂłe i byÂły dla Annunakich powodem niekoĂączÂących siĂŞ zmartwieĂą. Anunaki postanowili wiĂŞc zgÂładziĂŚ Ăłw krnÂąbrny gatunek w powodzi o globalnej skali wywoÂłanej przez zjawiska hydrologiczne spowodowane przez zbliÂżenie siĂŞ ojczystej planety Annunaki, Nibiru o bardzo wydÂłuÂżonej eliptycznej orbicie. RĂłwnieÂż ten zÂłowieszczy plan zostaÂł udaremniony, kiedy ten sam „bĂłg” ostrzegÂł jednego ze swych ulubionych ludzi – co szczegó³owo opisuje staroÂżytny tekst Eposu o Gilgameszu i poleciÂł mu zbudowaĂŚ ³ódÂź w ktĂłre bĂŞdzie mĂłgÂł przeÂżyĂŚ potop. OpowieœÌ tĂŞ dobrze znamy w nieco póŸniejszej formie,jako biblijnÂą historiĂŞ arki Noego. Zgodne z ta linÂą znajdujemy innÂą relacjĂŞ o stworzeniu czÂłowieka, tym razem od poczÂątku doskonaÂłego; Adam i Ewa chodzili i rozmawiali z Bogiem, a nie brakowaÂło im niczego ,za wyjÂątkiem zakazanego owocu z drzewa poznania dobra i zÂła ( co na marginesie jest czĂŞsto spotykanym motywem w sztuce staroÂżytnego Bliskiego Wschodu). WedÂług tekstĂłw siĂŞgajÂąc po Ăłw owoc moÂżna byÂł staĂŚ siĂŞ bogiem. Ludzie zjedli owoc i drogo za to zapÂłacili. „W trudzie bĂŞdziesz zdobywaÂł (…) poÂżywienie dla siebie po wszystkie dni twego Âżycia” i „w bĂłlu bĂŞdziesz rodziÂła dzieci”
jednym z najczêœciej powtarzaj¹cych siê motywów przez ca³¹ historiê,a nawet zanim pojawi³y siê Ÿród³a pisane (wczeœniej utrwalonym w pamiêci plemiennej,mitach i legendach) by³a nieustannie trwaj¹ca wojna miedzy si³ami porz¹dku, ostêpu i doskonalenia, a silami chaosu, zniszczenia i wszechogarniaj¹cej kontroli. Najnowszymi nawi¹zaniami do tego tematu s¹ filmy W³adca Pierœcieni Petera Jaksona i Gwiezdne Wojny Georga Lucasa.
Prokurator Wiliam Bramley ( pseudonim) w swojej rzetelnie udokumentowanej i rzeczowo napisanej ksi¹¿ce The Gods o Eden (Bogowie Edenu) stara siĂŞ udowodniĂŚ, Âże tak byÂło od zarania dziejĂłw i pozostaje do dzisiaj. Jeden z jego najbardziej kontrowersyjnych argumentĂłw dotyczy powstania dobrze znanej wszystkim postaci Âśmierci z kosÂą w dÂłoni. Bramley sugeruje,Âże postaĂŚ ta pojawiÂła siĂŞ na Ziemi w czasach epidemii czarnej Âśmierci na skutek interwencji na wielka skalĂŞ kosmitĂłw dysponujÂących broniÂą biologicznÂą.Bramley zwraca uwagĂŞ na liczne drzeworyty i opisy latajÂących obiektĂłw na niebie; wskazuje teÂż, Âże tam gdzie wedÂług ÂźrĂłdeÂł widziano takie obiekty wybuchaÂła zaraza. NiektĂłre z relacji mĂłwiÂą nawet, Âże na polach widziano jakieÂś postacie od ktĂłrych dobiegaÂł dÂźwiĂŞk porĂłwnywany go kosy ÂścinajÂącej trawĂŞ. Bramley sugeruje - nie bez podstaw – Âże mogli to byĂŚ ÂżoÂłnierze w kombinezonach ochronnych uÂżywajÂących rĂŞcznych spryskiwaczy. IdÂąca niezgrabnie postaĂŚ ,szumiÂące odgÂłosy, po czym nastĂŞpuje masowe umieranie? Hm. NiezaleÂżnie od tego, czy przyjmiemy argumenty Bramleya nie ulega wÂątpliwoÂści Âże czarna ÂśmierĂŚ spustoszyÂła EuropĂŞ, zbijajÂąc od 33 do 50% populacji – I w praktyce na dÂługi czas hamujÂąc rozwĂłj cywilizacji.
JeÂśli komuÂś z czytelnikĂłw staroÂżytne teksty i dawne drzeworyty nie wystarczÂą to moÂże warto zastanowiĂŚ siĂŞ nad tym co mieszkaĂący Kasjopei powiedzieli podobno kontaktujÂącej siĂŞ rzekomo z istotami pozaziemskimi Laurze Knight-Jadczyk (
www.cassiopaea.org/cass/supernowae.htm) o brutalnej interwencji jaszczuropodobnej rasy kosmitĂłw ( przypominajÂącej nieco istoty opisywane przez Valdemara Valeriana w Matrix III, Davida Icke'a I innych) w ludzkÂą genetykĂŞ. WedÂług tego scenariusza ludzie wci¹¿ noszÂą Âślady takiej interwencji w formie dwĂłch wypukÂłoÂści u podstawy czaszki. Knight-Jadczyk twierdzi,Âże jest to tak zwane piĂŞtno Kaina.Manipulacje dokonane przez jaszczury na ludzkim DNA nie byÂły najwyraÂźniej na tyle skuteczne,by zapewniĂŚ im odpowiedni poziom kontroli, a jednak wszĂŞdzie gdzie spojrzymy natrafiamy na nowe restrykcje I mechanizmy kontroli, a rĂłwnoczeÂśnie jesteÂśmy systematycznie pozbawiani prawdziwych informacji, prawdziwej wiedzy I wÂładzy nad wÂłasnym przeznaczeniem.Dotyczy to szczegĂłlnie przekonania, Âże mamy jakiÂś rodzaj egzystencji poza trĂłjwymiarowÂą przestrzeniÂą, albo Âże moÂżemy siĂŞ wyrwaĂŚ z precyzyjnie skonstruowanej I bezwzglĂŞdnie kierowanej, sztucznej rzeczywistoÂści – takiej jakÂą pokazuje film Marix.
Na pozĂłr wszechogarniajÂąca kontrola jaka ma grupa trzymajÂąca wÂładzĂŞ nad kaÂżdym I nad wszystkim jest dostatecznie niepokojÂąca by siĂŞ nad tym zastanowiĂŚ,ale to - wedÂług niektĂłrych- jest tylko wierzchoÂłkiem gĂłry lodowej. Kontrola ta jest na tysiÂące sposobĂłw niezauwaÂżalnych dla wiĂŞkszoÂści ludzi umacniana I zacieÂśniana.Valdemar Valerian z Leding Research (
www.trufax.org) w Matrix III poœwiêca ponad 1000 stron na omówienie niezliczonych sposobów, na które jesteœmy kontrolowani pocz¹wszy od substancji dodawanych do wody,po¿ywienia I powietrza po wyrafinowane urz¹dzenia elektroniczne s³u¿¹cej do precyzyjnej jednostkowej kontroli umys³u.
Wielkie zmiany
Jak na ironie jednak mimo,Âże wĂŞÂżowe sploty kontroli wydajÂą siĂŞ owijaĂŚ coraz bardziej wokó³ nas sam “w¹¿” prawdopodobnie cierpi z powodu ciĂŞÂżkiej rany, ktĂłrÂą sobie zadaÂł. Internet ( stworzony jako skuteczny sposĂłb komunikacji, ktĂłry moÂżne przetrwaĂŚ nawet nawet atak nuklearny) staÂł siĂŞ najwiĂŞkszym jaki widziaÂł Âświat, przeÂłomem w nieocenzurowanej wymianie informacji na globalnÂą skalĂŞ, unicestwiÂł pieczoÂłowicie budowanÂą przez setki lat strukturĂŞ kontroli. DziÂś wÂłaÂściwie wszyscy mogÂą swoje poglÂądy ludziom niemal w kaÂżdym zakÂątku ziemi bez poÂśrednictwa reporterĂłw, redaktorĂłw czy wydawcĂłw, bez dostĂŞpu do mediĂłw, bez pieniĂŞdzy potrzebnych na druk, bez ekspertĂłw, recenzentĂłw i rzÂądĂłw.
To jedno osiÂągniecie technologii diametralnie zmieniÂło status qwo I zaowocowaÂło szaleĂączymi prĂłbami opanowania go I mimo Âże sama grupa trzymajÂąca wÂładzĂŞ z kaÂżdym dniem coraz bardziej uzaleÂżnia siĂŞ od internetu. Internet wskazuje i szeroko otwiera wszystkie beznadziejnie zakorkowane kanaÂły informacyjne, a tym czasem coÂś podobnego dzieje siĂŞ z ludzkÂą rasÂą. Mimo systematycznie i na ogromnÂą skalĂŞ prowadzonej kampanii majÂącej pozbawiĂŚ nas zdrowia, ograniczyĂŚ nasz potencjaÂł i uczyniĂŚ nas posÂłusznymi i pokornymi coraz czĂŞÂściej i w zupeÂłnie nie oczekiwanych miejscach wybuchajÂą ogniska oporu, na tym nie koniec.Na caÂłym Âświecie rodzÂą siĂŞ super dzieci tzw. Indygo – dzieci ,ktĂłrych cykl rozwoju jest tak przyspieszony, Âże zapiera dech piersiach i ktĂłre intelektualnie wykraczajÂą poza istniejÂące normy. Podobnie pomimo nieustannie podejmowanych – wszelkimi moÂżliwymi sposobami,uczciwymi i podstĂŞpnymi – wysiÂłkĂłw by ograniczyĂŚ liczbĂŞ narodzin,zwiĂŞkszajÂąc liczbĂŞ zgonĂłw, wskaÂźnik przyrostu naturalnego wci¹¿ wzrasta, byĂŚ moÂże zmierzajÂąc czegoÂś w rodzaju masy krytycznej. Co wiĂŞc siĂŞ stanie z ludzkoÂściÂą kiedy jÂą osiÂągniemy?
DziÂś Ziemia przechodzi doniosÂłe zmiany lecz nie tylko w wyniku globalnego ocieplenia,o ktĂłrym siĂŞ nam mĂłwi.Jak siĂŞ wydaje podwyÂższa siĂŞ nie tyle temperatura, ile raczej wnĂŞtrza samej planety, prawdopodobnie nie tylko w wyniku bombardowania promieniami sÂłonecznymi, ale rĂłwnieÂż za sprawa energii zwiÂązanych z gwiazdami.ChoĂŚ wiĂŞkszoœÌ ludzi jest utrzymywana w nieÂświadomoÂści na ten temat czĂŞstoœÌ I skala “naturalnych” kataklizmĂłw na Ziemi drastycznie wzrosÂła. Pewne metafizyczne teksty mĂłwiÂą,Âże matka Ziemia jest brzemienna i wkrĂłtce urodzi (moÂże satelitĂŞ?) a autor zna pewnych ludzi na stan naszej planety. KtĂłry uwaÂżajÂą,Âże nastÂąpi to wkrĂłtce.
ZwiÂązek z retrotranspozonami
Czy to wszystko ma coÂś wspĂłlnego z retrotranspozonami?Jak siĂŞ okazuje, mnĂłstwo. Czy wiecie,Âże naukowcy zaczĂŞli ³¹czyĂŚ tak zwane trzĂŞsienia gwiazd (kataklizmy zachodzÂące we wnĂŞtrzach gwiazd) z trzĂŞsieniami ziemi? Na poparcie tej teorii iÂż ÂświatÂło moÂże powodowaĂŚ fundamentalne zmiany biologiczne, juÂż 8 sierpnia 1998 roku “New Scientist” donosiÂł na stronie 11: “W ubiegÂłym roku astronomowie dowiedli, Âże obÂłok Molekularny Oriona – ktĂłrego czĂŞÂściÂą jest MgÂławica Oriona - zawiera koliÂście spolaryzowane ÂświatÂło wybiorczo niszczÂąc prawoskrĂŞtne aminokwasy”.
Podobnie tak tajemniczo brzmiÂące problemy jak efekty przejÂścia Ziemi przez pas fotonowy ( Manassic betel), czy pierwsze wnioski dotyczÂące czegoÂś co niektĂłrzy nazywajÂą Wielkim SÂłoĂącem naszej Galaktyki. Wszystko to jednak sprowadza siĂŞ do ÂświatÂła i energii. I teraz nie ma wÂątpliwoÂści,Âże ÂświatÂło moÂże mieĂŚ potĂŞÂżnÂą siĂŞ oddziaÂływania.
Laura Knight – Jadczyk twierdzi ,Âże powiedziano jej : “ Studiuj supernowe”, tak teÂż postÂąpiÂła i w czasie póŸniejszego kontaktu dowiedziaÂła siĂŞ,Âże MgÂławica Karb (supernowa sprzed 5000 lat,ktĂłrej ÂświatÂło dotarÂło do ziemi 900 lat temu) spowodowaÂła pobudzenie pyÂłu bazowego, oraz wzrost – zwiĂŞkszenie rozmiarĂłw ludzi, a takÂże wzrost w sensie psychologicznym lub umysÂłowym. UsÂłyszaÂła teÂż,Âże w czasie narodzin supernowej majÂą efekty nadÂświetle oraz zjawisko zwiÂązane z przybyciem ÂświatÂła pochodzÂącego z tego wydarzenia, a nawet jeszcze póŸniejsze. Prawdziwa magia genetycznie splecenie nici ma jednak w tedy miejsce gdy supernowa znajduje siĂŞ w odlegÂłoÂści nie wiĂŞkszej niÂż 2000 lat Âświetlnych od ziemi. Co ciekawe Betelgeza i Rigel w konstelacji Oriona sÂą doskonaÂłymi kandydatami na supernowe,a przy tym le¿¹ w odpowiedniej odlegÂłoÂści – okoÂło 1500 lat Âświetlnych od ziemi. Z innego ÂźrĂłdÂła dowiadujemy siĂŞ,Âże supernowe pozwalajÂą na przekierowywanie “drzwi” do innych wszechÂświatĂłworaz ,ze istoty ludzkie niegdyÂś miaÂły 135 par chromosomĂłw (dziÂś mamy tylko 23!) a jeÂśli chodzi o nasze powaÂżnie uszkodzone DNA to... “co byÂło, bĂŞdzie znowu”
FascynujÂące !
Tak wiec ÂświatÂło moÂże powodowaĂŚ fundamentalne zmiany biologiczne Istnieje mechanizm natychmiastowej, masowej aktywacji DNA – za poÂśrednictwem retrotranspozonĂłw. A pozaziemskie ÂźrĂłdÂło informacji ³¹czy supernowe zarĂłwno z natychmiastowÂą,jak i opóŸnionÂą caÂłoÂściowÂą genetycznÂą przebudowÂą i naprawÂą.
FinaÂł
Czy wiĂŞc celem walki o przejĂŞcie kontroli moÂże byĂŚ takie “uwiezienie” nas w tej rzeczywistoÂści,ÂżebyÂśmy nie mogli zareagowaĂŚ na zbliÂżajÂący siĂŞ gwiezdny impuls (ktĂłry moÂże aktywowaĂŚ lub naprawiĂŚ caÂły nasz genom)i wznieœÌ siĂŞ z tego wymiaru do wyÂższego? Czy wÂłaÂśnie nieustannie nĂŞkajÂą nas problemy? W kaÂżdym razie warto siĂŞ nad tym zastanowiĂŚ.