Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 15:19:49


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Izas - Jeshua - Jezus  (Przeczytany 57042 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #50 : Styczeń 21, 2012, 22:13:46 »

Cytat: arteq
Widzisz Darek, szukam osoby która podziela Twoje poglądy na Jezusa, aby z nią usiąść i rzeczowo porozmawiać, aby spróbował mnie przekonać do słuszności swojego poglądu, aby był w stanie odpowiedzieć mi na szereg pytań. Osoby nieco "obkutej", a nie takiej która argumentuje "no bo tak"...

Chętnie pomógłbym Ci, jednak jest jeden problem.
Mam dużo w głowie i ugruntowane patrzenie na świat ale wyłożenie tego wszystkiego w przejrzysty, przystępny sposób jest dla mnie problemem.
Mówiąc krótko, nijaki ze mnie wykładowca. Z politowaniem Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #51 : Styczeń 22, 2012, 00:01:06 »

Ok, przyjąłem do wiadomości, nie nalegam.
Jednak smutne jest, ze kolejny już raz, osoba która wcześniej z taką pewnością  wypowiada się na temat biografii Jezusa nie jest zainteresowana realną dyskusją... 
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #52 : Styczeń 22, 2012, 12:34:04 »

Mnie to akurat nie smuci.
Od przekonywania, nauczania są skuteczniejsi w tej materii. Wiem swoje, a przekazanie tego sprawia mi już trudność. Próbuję to w sobie przełamać, ale nie wychodzi. Widać nie jestem tu dla nauczania. Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #53 : Styczeń 22, 2012, 19:59:44 »

Darek, nie chodzi o żadne nauczanie - "nauczycieli" na forum aż nadto - chodzi o rozmowę, poznanie argumentacji punktu widzenia osoby o odmiennych poglądach na daną sprawę.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #54 : Styczeń 22, 2012, 21:52:21 »

Dlatego już wcześniej Ci napisałem: chętnie bym Ci pomógł.
I postaram się to uczynić, ale wierz mi, naprawdę nie umiem ubierać w słowa swych myśli, a to możesz odebrać jako miotanie itp. zachowawcze zachowanie.
Lepiej wychodzi mi wskazywanie, niby nic nie znaczące wtrącenie czegoś typu: przeczytaj to, zapoznaj się z tym itp., itd. Mrugnięcie.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #55 : Styczeń 28, 2012, 02:13:41 »

Znalazłam coś w sieci bardzo "przypadkowo" , wiadomo co to są przypadki... Zwyczajnie przyszła pora na tą wiedzę.

Kiara Uśmiech Uśmiech
http://www.scribd.com/doc/2743236/Ewangelia-Pokoju-t-IV

http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.communityofpeace.net/Britxt/B01profes.htm&ei=rhYkT4K8AqjT0QXWnaXOCg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CDYQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3DEDMOND%2BBORDEAUX%2BSZEKELY%26hl%3Dpl%26lr%3D%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DXnq%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26channel%3Ds%26prmd%3Dimvnsb

 
ESSENKA EWANGELIA POKOJU KSIĘGA CZWARTA NAUKI WYBRANYCH


Oryginalne teksy hebrajskie i aramejskie przetłumaczone i wydane przez EDMOND BORDEAUX SZEKELY MCMLXXXI INTERNATIONAL BIOGENIC

SOCIETY spis treści:

Przedmowa Komunie Eseskie

Dar życia w Pokornej Trawie

Siedmiokrotny Pokój

Święte Strumienie
� �
------------------------------------Przedmowa W roku 1928 Edmund Bordeaux Szekely po raz pierwszy opublikował tłumaczenie Pierwszej Księgi "Esenskiej Ewangelii Pokoju", starożytnego manuskryptu, który

 odnalazł w Tajemnych Archiwach Watykanu dzięki swojej niezwyklej cierpliwości,nienagannemu wykształceniu i wyczulonej intuicji. Historia ta opisana jest w książce: "Odkrycie Esenskiej Ewangelii Pokoju". Wersja angielska tego starożytnego manuskryptu pojawiła  się w 1937 roku i od tej pory ta mala książeczka krążyła pochwalnym świecie, wydawana w rożnych językach, zyskując co roku coraz więcej

 czytelników, aż do tej pory, kiedy pomimo braku jakichkolwiek reklam w samych

 Stanach Zjednoczonych sprzedano ponad milion kopii. Dopiero w 50 lat po francuskim tłumaczeniu Księgi Pierwszej ukazała się Księga Druga i Księga Trzecia, które

 także stały się klasyka literatury esenskiej.Księga Czwarta, " Nauki Wybranych" będzie niespodzianka dla tych czytelników,

 którzy wiedzieli o śmierci Profesora Szekely w roku 1979. Instrukcje, które
� �
 zostawił mnie, jego wiernemu famulus amanuensis" były jasne i wyraźne: "Dwa lata po mojej śmierci opublikujesz Księgę Czwarta "Esenskiej Ewangelii Pokoju". To wszystko. Wypełniam wiec jego wole.Księga Czwarta, "Nauki Wybranych", przedstawia jeszcze jeden fragment pełnego manuskryptu w jerzyku aramejskim, który znajduje się w Tajemnych Archiwach Watykanu

 oraz w języku staro-słowiańskim w Królewskiej Bibliotece Habsburgów (obecnie
� �
 należącej do rządu Austrii). Jeśli chodzi o opóźnienie wydania mogę tylko

 przypuszczać, ze pragnieniem Profesora Szekely było, aby żywe realia tych ponadczasowych prawd były czyste, niezmienione nawet przez obecność i wielkość tłumacza. W przedmowie do pierwszego londyńskiego wydania"Księgi Pierwszej" w 1937roku powiedział:"Wydajemy te cześć jako pierwsza, ponieważ jest to ta cześć,której cierpiąca ludzkość najbardziej w tym czasie potrzebuje" Być może, podobnie

 jak wtedy, zasmucony świat potrzebuje w 44 lata później czwartego tomu "Esenskiej

 Ewangelii Pokoju"cytując ponownie słowa Profesora Szekely: " Nie mamy nic do dodania do tego tekstu. Mówi on sam za siebie. Czytelnik, który uważnie studiuje te strony poczuje
� �
 wieczysta witalność i niezaprzeczalny dowód, że ludzkość potrzebuje dziś tych

 głębokich prawd bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.""A prawda sam się obroni"Orosi, Costa Rica, 1981------------------------------------
 



KOMUNIE ESSEŃSKIE

Nadszedł czas, że Jezus zgromadził Synów Światła na brzegu rzeki, aby odkryć przed

 nimi to, co było zakryte, albowiem okres siedmiu lat upłynął i każdy z dojrzał do prawdy, tak jak pąk rozwija się w kwiat, kiedy aniołowie słońca i wody przywodzą go do okresu kwitnienia.A różnili się oni wszyscy miedzy sobą, gdyż cześć była już w podeszłym wieku, u

 innych młodość jeszcze była na twarzy, niektórzy wychowywani byli w tradycjach

 swoich ojców, a jeszcze inni nawet nie znali ojców i matek swoich. Wszyscy jednak
� �
 cieszyli się niezawodnym wzrokiem i giętkością ciała bo takie są oznaki, ze przez siedem lat wędrowali z aniołami Matki Ziemi i wypełniali jej prawa. I przez siedem lat nieznani aniołowie Ojca Niebieskiego nauczali ich podczas godzin snu. Teraz zaś nadszedł dzień, kiedy mieli przystąpić do Bractwa Wybranych1 (którzy

 poświecili się, wytrwali, przygotowali świątynie) i poznać ukryte naukiStarszych2: Enocha i innych jeszcze przed nim.I Jezus zaprowadził Synów Światła do starego drzewa przy brzegu rzeki i tam

 uklęknął w miejscu, gdzie grube, powykręcane ze starości korzenie rozchodziły się we wszystkich kierunkach nad brzegiem rzeki. A Synowie Światła także zgięli kolana dotknęli z szacunkiem stare drzewo, albowiem nauczono ich, ze drzewa są Braćmi Synów Człowieczych. Albowiem pochodzą od tej samej Ziemskiej Matki, której krew
� �
 płynie w żywicy drzew i w ciele Syna Człowieczego. A i ojciec jest ten sam, Ojciec Niebieski, którego prawa wypisane są w gałęziach drzewa tak jak i na czole Syna

 Człowieczego.1 Oryginalnie została użyta fraza: Brotherhood of the Elect, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy Bractwo Wybranych. Uściślając to, nie chodzi tu tyle o wyniesienie do jakiejś godności, co o tych, którzy

zdecydowali się na życie według Prawa Uniwersalnego, i przez wypełnianie tego prawa zostali określeni mianem "wybranych"2 Oryginalnie zostało użyte słowo Eldar co oznacza człowieka, który przeszedł

 siedmioletnia ścieżkę oczyszczenia. W polskiej kulturze świątynnej adept nazywa się bratem, zaś zakonnik posiadający wyższe wykształcenie i odznaczający się pokora i wielka cnotliwością nazywa się ojcem.Jezus wyciągnął swe ramiona ku drzewu i rzekł: " Oto Drzewo Życia, które stoi

 pośrodku Morza Wieczystego. Patrzcie nie tylko oczami cala, ale zobaczycie oczami ducha Drzewo Życia u źródła płynących strumieni; u żywego źródła na ladzie
� �
 pustynnym. Ujrzycie wieczysty ogród cudów, a w jego centrum - Drzewo Życia i
� �
 tajemnice tajemnic, rozwijające wieczyste gałęzie do wieczystej uprawy,zanurzające swe korzenie w strumieniu życia wieczystego źródła. Ujrzyjcie oczami

 ducha anioły dnia i anioły nocy, którzy strzegą owoców płomieniami Wieczystego
� �
 Światła, przenikających wszystko."Spójrzcie, o Synowie Światła na gałęzie Drzewa Życia sięgające do królestwa Ojca
� �
 Niebieskiego. I zobaczycie korzenie Drzewa Zycie schodzące w głąb łona Matki Ziemi. A Syn Człowieczy podniesiony jest na wieczyste wyżyny i stąpa po cudownej równinie; bo tylko Syn Człowieczy nosi w swoim ciele korzenie Drzewa Życia; te

 same korzenie, które żywią z się z łona Matki Ziemi: i tylko Syn Człowieczy nosi w

 swoim duchu gałęzie Drzewa Życia, które sięgają do nieba, do samego królestwa Ojca
� �
 Niebieskiego."I przez siedem lat pracowaliście w dzień z aniołami Matki Ziemi; i przez siedem lat sypialiście w ramionach Ojca Niebieskiego. Dlatego nagroda wasza będzie wielka, albowiem zostanie dany wam dar języków, abyście mogli przyciągnąć do

 siebie pełnie mocy Matki Ziemi i rozkazywać jej aniołom i mieć władzę nad całym jej królestwem; i abyście mogli przyciągnąć do siebie jaśniejącą chwałę waszego

 
 
Niebieskiego Ojca, abyście i jego aniołom mogli rozkazywać, i abyście wstąpili do życia wiecznego w królestwach niebieskich.

"I przez siedem lat te słowa nie mogły wam być dane, albowiem ten, kto używa daru jeżyków, aby szukać bogactw lub mieć władzę nad swoimi wrogami, nie może być

 dłużej Synem Światła, a jedynie sługa diabla i stworzeniem ciemności. Albowiem tylko czysta woda może odbijać Światło Słońca; zaś woda zmętniała od brudu i błota niczego odzwierciedlić nie zdoła. Tak wiec kiedy ciało i duch Syna Człowieczego chodziło wraz z aniołami Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego przez lat siedem, stał się on jak płynąca rzeka w świetle południowego słońca, odzwierciedlająca blask błyszczących klejnotów.

"Słuchajcie mnie, Synowie Światła, a ja nałożę na was dar języków, abyście poprzez

 rozmowę z wasza Matka Ziemia o poranku i Ojcem Niebieskim z wieczora, mogli coraz bardziej przybliżać się do jedności z królestwami ziemi i nieba, takiej jedności,

 która jest przeznaczona Synowi Człowieczemu od początku czasów.
� �
"Wyjawię przed Wami głębokie i tajemnicze rzeczy. Bo powiadani wam zaprawdę:wszystkie rzeczy są z Boga i nie ma nic poza Nim. Skierujcie zatem wasze serca,abyście mogli chadzać prawymi ścieżkami, tam gdzie On jest obecny."Kiedy rankiem otwieracie wasze oczy, zanim jeszcze ciało wasze zostanie powołane przez Anioła Słońca, wypowiedzcie do siebie następujące słowa, pozwalając im odbicie echem w waszym duchu: bo słowa są jak martwe liście, kiedy nie ma w nich ducha życia". Powiedzcie zatem te słowa: "Wstępuje do wieczystego i nieskończonego ogrodu tajemnicy, mój duch w jedności z Ojcem Niebieskim, moje ciało w jedności z

 Matka Ziemia, moje serce w harmonii z Braćmi moimi, Synami Człowieczymi, oddaje mojego ducha, moje ciało, i moje serce, świętej, czystej i oswobadzającej Nauce,tej, która znana była nawet i Enochowi".

"A kiedy już te słowa wstąpią do waszego ducha w pierwszy poranek szabatu wypowiedzcie następujące słowa: "Ziemska Matka i ja jednym jesteśmy. Jej oddech jest moim oddechem, jej krew jest moja krwią, jej kości, jej ciało, jej wnętrzności, jej oczy i uszy są moimi kośćmi, moim ciałem, moimi wnętrznościami,moimi oczami i uszami. Nigdy jej nie opuszczę, a ona zawsze karmić będzie i podtrzymywać moje ciało". I poczujecie moc Ziemskiej Matki przepływająca przez wasze ciało jak rzeka wypełniona po brzegi od deszczu, bystro i prężnie płynąca."Zaś drugiego dnia po szabacie powiedzcie te słowa: Aniele Ziemi, uczyń moje nasienie płodnym i niech Twoja moc da życie memu ciału'. I tak jak twoje nasienie stwarza nowe życie, tak przenika ziemie nasienie Anioła Ziemi: w trawie, w glebie,we wszystkich żywych rzeczach, które wyrastają z ziemi. Wiedzcie,

0 Synowie Światła, ze ten sam Anioł Ziemi, który nasienie wasze

przemienia w synów waszych, przemienia także malutki żołądź

w rozłożysty dąb i sprawia, ze ziarno pszenicy rośnie, aby dać chleb Synowi Człowieczemu. A nasienie z waszego ciała nie musi wniknąć do ciała kobiety, aby stworzyć życie, albowiem moc Anioła Ziemi jest wystarczająca, aby stworzyć życie z ducha wewnątrz jak i życie z ciała na zewnątrz."A na trzeci dzień po szabacie te słowa wymówcie: Aniele Życia, wejdź z mocą w

 kończyny mojego ciała.1 z tymi słowami obejmijcie Drzewo Życia, tak jak Ja obejmuje ten dąb - mego brata, a poczujecie jak moc Anioła Życia wpływa do waszych rąk, nóg i wszystkich części waszego ciała, tak jak obfita

żywica z drzewa na wiosnę, aż wycieka na zewnątrz, tak też Anioł Życia wypełni wasze ciało mocą Matki Ziemi."A w czwarty poranek po szabacie wymówcie następujące słowa: Aniele Radości, zejdź

 na ziemie rozdając piękno i błogość wszystkim dzieciom Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego. I wyjdziecie na pola kwiatów tuz po deszczu i podziękujecie waszej

 Matce Ziemi za słodki zapach pąków, bo zaprawdę powiadam wam, kwiat nie ma żadnego

 innego celu jak tylko przynosić radość do serca Syna Człowieczego. I będziecie słuchać nowymi uszami pieśni ptaków, i zobaczycie nowymi oczami kolory

 wschodzącego i zachodzącego słońca; a wszystkie te dary Matki Ziemi sprawia, ze
 
radość w was powstanie, jak tryskające źródło na pustyni. I poznacie, ze nikt nie

 przychodzi do Ojca Niebieskiego, komu nie udzieli przepustki Anioł Radości; bo w radości została stworzona Ziemia i w radości Matka Ziemia i Ojciec Niebieski dali życie Synowi Człowieczemu."A piątego poranka po szabacie powiedzcie te słowa: Aniele Słońca, wejdź do mojego ciała i pozwól mi skąpać się w ogniu życia. I poczujecie promienie wschodzącego

 słońca jak najpierw wchodzą do centralnego punktu waszego ciała, gdzie aniołowie dnia i nocy się mieszają, a moc słońca do was należeć będzie, abyście nią mogli kierować do jakiejkolwiek części waszego ciała aby aniołowie tam zamieszkali."A w szósty poranek po szabacie powiedzcie te słowa: Aniele Wody, wstąp do mojej

 krwi i daj^mojemu ciału Wodę Życia. I poczujesz jak bystry bieg rzeki, moc Anioła Wody wstąpi do waszej krwi i tak jak bieg wąskich strumyczków prześle on moc Matki

 Ziemi poprzez twoja krew do wszystkich części twojego ciała. A stanie się to ku uleczeniu, albowiem moc Anioła Wody jest ogromna, a kiedy do niego (niej) mówisz,

 wyśle on(a) swoja moc dokądkolwiek rozkażesz, bo kiedy aniołowie Boga mają mieszkanie u Syna Człowieczego, wszystkie rzeczy są możliwe."A siódmego ranka po szabacie, tak mówcie: Aniele Powietrza, wstąp wraz z moim
� �
 oddechem i daj memu ciału Powietrze Życia. Wiedzcie, o Synowie Światła, ze Anioł Powietrza jest posłannikiem Ojca Niebieskiego, i nikt nie może stanąć przedobliczem Boga, komu Anioł Powietrza nie udzieli przepustki. Bo my nie myślimy o Aniele Powietrza kiedy oddychamy, bo my oddychamy bez myśli, tak jak synowie ciemności żyją cale swe życie bez myśli. Ale kiedy moc życia wstąpi w wasze słowa i w wasz oddech, wtedy za każdym razem kiedy zawołacie Anioła Powietrza,przyzywacie także nieznane anioły Ojca Niebieskiego; i będziecie coraz bliżej i blizej niebiańskich królestw.

"A w wieczór szabatu powiedzcie te słowa: Ojciec Niebieski i ja Jedno jesteśmy. I

 zamknijcie oczy, Synowie Światła i we śnie wstępujcie do nieznanych obszarów Ojca

 Niebieskiego. I będziecie skąpani w świetle gwiazd, a Ojciec Niebieski będzie was tulił w swoich ramionach i sprawi, ze wewnątrz was wytryśnie źródło wiedzy;

 fontanna mocy, wylewająca wodę życia, zalewającą miłością i wszechogarniającą, jak splendor Wieczystego Światła. A pewnego dnia oczy waszego ducha się otworzą i poznacie wszystkie rzeczy."A pierwszego wieczoru po szabacie, powiedzcie te słowa: Aniele Życia Wiecznego,zstąp na mnie i daj mojemu duchowi życie wieczne. I zamknijcie oczy, Synowie Światła, i we śnie kontemplujcie jedność wszelakiego życia. Bo zaprawdę powiadam  wam: W godzinach dnia nasze stopy chodzą po ziemi i nie posiadamy skrzydeł, które

 uniosłyby nas w górę. Ale nasze dusze nie są przywiązane do ziemi i z nadejściem

 nocy pokonujemy nasze przywiązanie do ziemi i łączymy się z tym, co wieczne.Albowiem Syn Człowieczy nie jest tylko tym, czym się wydaje, a jedynie oczami ducha możemy zobaczyć złote nici, które łączą nas z wszelkim życiem w całym

 wszechświecie."A na drugi wieczór po szabacie, mówcie następująco: Aniele Twórczej Pracy, zstąp
� � �
 na ziemie i obdarz obfitością wszystkich Synów Ludzkich.' Bo ten najmocniejszy z

 aniolw Ojca Niebieskiego powoduje ruch, a jedynie w ruchu jest życie. Pracujcie

 Synowie Światła w ogrodzie Bractwa, aby stworzyć królestwo nieba na ziemi. W

 czasie, gdy pracujecie, Anioł Pracy Twórczej doglądał będzie i podlewał nasienie

 waszego ducha, abyście mogli oglądać Boga."Zaś na trzeci wieczór po szabacie wypowiadajcie te słowa: Pokój, pokój, pokój,
� � � �
 Aniele Pokoju bądź zawsze i wszędzie". Szukajcie Anioła Pokoju we wszystkim, co żyje, we wszystkim, co robicie, w każdym słowie, które wychodzi z ust waszych.

 Albowiem pokój jest kluczem do wszelkiej wiedzy, do wszelkiej tajemnicy i

 wszelkiego życia. Gdzie nie ma pokoju, tam króluje Szatan. A synowie ciemności

 robią wszystko, aby skraść Synom Światła ich pokój. Udajcie się zatem tej nocy do

 złotego strumienia światła które jest odzieniem Anioła Pokoju. A wracając

 przyniesie ze sobą do poranka pokój Boży, który przewyższa zrozumienie, abyście
� �
 tym doskonałym pokojem ukoili serca Synów Człowieczych.

"A czwartego wieczoru po szabacie te słowa mówcie: Aniele Mocy zstąp na mnie i

 
cd...

« Ostatnia zmiana: Styczeń 28, 2012, 16:39:20 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #56 : Styczeń 28, 2012, 02:31:44 »

DAR ŻYCIA W POKORNEJ TRAWIE

było to w miesiącu Thebet, kiedy ziemia pokryta była kiełkami młodej trawy po deszczach, a jej szmaragdowy zielony odcień był delikatny jak miękki puch kurczęcia. I tego właśnie słonecznego poranka Jezus zgromadził wokół siebie nowo

powołanych Braci Wybranych, aby mogli usłyszeć na własne uszy i zrozumieć w swoim

sercu nauki swoich ojców, tak jak były one przekazywane Enochowi w starożytności.

I Jezus usiadł pod sędziwym, poskręcanym drzewem, trzymając w dłoniach mały,gliniany garnek; a w garnku rosły delikatne źdźbła pszenicy (orkisz),najdoskonalszego ze wszystkich zbóż. Delikatne źdźbła w garnku były pełne życia,

tak jak trawa i inne rośliny pokrywające wzgórza daleko na polach i hen w oddali.

A Jezus pogładził dłońmi trawę w garnku tak delikatnie, jakby dotykał głowy maleńkiego dziecka I rzekł Jezus: "Szczęśliwi jesteście wy, Synowie Światła, albowiem wstąpiliście na ścieżkę, która nie zna śmierci i stąpacie droga prawdy, tak jak czynili to dawni

wasi ojcowie, którzy nauczani byli przez Wielkich. Oczami i uszami ducha widzicie

obrazy i słyszycie dźwięki królestwa Matki Ziemi: błękitne niebo, gdzie

zamieszkuje Anioł Powietrza, spieniona rzekę, w której płynie Anioł Wody, złote

światło wychodzące od Anioła Słońca. A ja powiadam wam zaprawdę - wszystko to jest wewnątrz was tak jak i na zewnątrz; albowiem wasz oddech, wasza krew, ogień życia wewnątrz was są jednym z Matka Ziemia."Ale z tych wszystkich i wielu jeszcze innych darów najcenniejszym darem waszej

Matki Ziemi jest trawa pod waszymi stopami, po której bezmyślnie stąpacie. Pokorny

i skromny jest Anioł Ziemi, albowiem nie ma on skrzydeł, które by go uniosły, ani

złotych promieni światła które przeszyłyby mgle. Jednak olbrzymia jest jego silą i

rozlegle jego królestwo, bo pokrywa ziemię swoją a mocą, i bez niego Synowie
� �
Człowieczy nie mogliby żyć, bo żaden człowiek nie może żyć bez trawy, drzew i roślinności Matki Ziemi. One są właśnie darami Anioła Ziemi dla Synów

Człowieczych."Teraz zaś będę mówił do was o rzeczach tajemnych, gdyż zaprawdę powiadam wam:

pokorna trawa jest czymś dożo ważniejszym niż pokarm dla człowieka i bestii. Pod pokorą ukryta jest chwała, tak jak w przypowieści o władcy królestwa, który
� �
zwiedzał swe posiadłości przebrany za żebraka, wiedząc, ze takiemu wiele rzeczy opowiedzą, władcy zaś by się obawiali. W taki sam sposób pokorna trawa ukrywa

swoja chwale pod swoim płaszczem z pokornej zieleni, a Synowie Człowieczy stąpają po niej, orzą ja, karmią nią swoje zwierzęta, ale nie znają sekretów ukrytych

wewnątrz niej, sekretów życia wiecznego w królestwach niebiańskich.
� �
"Jednak Synowie Światła poznają co ukryte jest w trawie, będzie im to dane, aby mogli przynieść ulgę Synom Człowieczym. Moc nauki przekazuje wam Matka Ziemia ta oto garstka pszenicy (orkisz) w tym zwykłym garnku, takim z jakiego pijecie mleko i zbieracie miód pszczół. Teraz garnek ten wypełniony jest czarna, żyzna gleba
� �
powstała ze starych liści i wilgoci rosy porannej, najcenniejszego daru Anioła Ziemi."I zwilżyłem garść pszenicy (orkisz), aby Anioł Wody mógł w nią wejść. Anioł

Powietrza tez ja objął, a także Anioł Słońca, a moc tych trzech aniołów obudziła

także Anioła Życia wewnątrz pszenicy, a kiełek i korzonek zrodziły się w każdym z ziaren."Tedy włożyłem przebudzona pszenice do gleby Anioła Ziemi, a moc Matki Ziemi i wszyscy jej aniołowie wstąpili do pszenicy, a kiedy słonce powstało cztery razy,ziarna zamieniły się w trawę. I powiadam wam zaprawdę: nie ma cudu większego niż ten."A Bracia patrzyli z szacunkiem na delikatne źdźbła trawy w dłoniach Jezusa jeden z nich zapytał: "Mistrzu, jaki jest sekret trawy, która trzymasz w swych dłoniach?

Dlaczego jest ona inna niż trawa, która pokrywa pagórki i gry?"
� � �
A Jezus odrzekł: "Nie jest inna, Synu Światła. Wszelka trawa, wszelkie drzewa,wszystkie rośliny w każdym krańcu świata są częścią królestwa Matki Ziemi. Ja zaś

oddzieliłem w tym garnku niewielka tylko cześć królestwa Matki, abyście mogli jej

dotknąć rekami ducha i aby jej moc wstąpiła do waszego ciała."Bo zaprawdę powiadam wam, istnieje Święty Strumień Życia, który dał życie Matce

Ziemi i wszystkim jej aniołom. Niewidzialny jest strumień życia dla oczu Synów

Człowieczych, bo chodzą oni w ciemności i nie widza aniołów dnia ani nocy, którzy
� �
ich otaczają i krążą nad nimi. Ale Synowie Światła przez siedem lat chodzili z aniołami dnia i nocy i dlatego teraz zostają im powierzone tajemnice komunii z

aniołami.A oczy waszego ducha zostaną otworzone, zobaczycie, usłyszycie i dotkniecie Strumienia Życia, który dal życie Matce Ziemi. I wstąpicie do Świętego

Strumienia Życia, a on zaniesie was niezmiernie delikatnie do wieczystego życia w królestwie waszego Niebieskiego Ojca."

"Jakże mamy tego dokonać, Mistrzu?" - pytali niektórzy ze zdziwieniem.

"Jakie sekrety musimy poznać, aby zobaczyć, usłyszeć i dotknąć tego Świętego Strumienia Życia?"Ale Jezus nie odpowiedział. Położył tylko obie dłonie wokół rosnących źdźbeł trawy

w garncu, delikatnie, jakby to było czoło niemowlęcia. Zamknął oczy, a wokół niego

pojawiły się fale światła, błyszczące w słońcu, tak jak drży gorące powietrze wecie, gdy niebo jest bezchmurne. A Bracia uklękli i schylili głowy z czcią dla mocy aniołów, która wylewała się z postaci siedzącego Jezusa; a on nadal siedział
� �
w ciszy z dłońmi zamkniętymi wokół źdźbeł trawy, jakby w modlitwie.

I nikt nie wiedział czy godzina minęła, czy rok, bo czas stanął w miejscu, jakby wszystko stworzenie wstrzymało oddech. Jezus zaś otworzył oczy, a zapach kwiaty

wypełnił powietrze, kiedy przemówił: "Oto tajemnica, Synowie Światła, tu w tej

pokornej trawie. Oto właśnie miejsce spotkania Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego;tutaj właśnie jest Strumień Życia, który zrodził wszelkie stworzenie; zaprawdę

powiadam wam, tylko Synowi Człowieczemu dane jest widzieć, słyszeć i dotykać Strumienia Życia, który płynie pomiędzy Ziemskim, a Niebieskim Królestwem.
� �
Obejmijcie waszymi dłońmi delikatna trawę Anioła Ziemi, a zobaczycie, usłyszycie i dotkniecie mocy wszystkich aniolw."

I jeden za drugim, każdy z Braci usiadł nabożnie przed mocą aniolw, trzymając w

dłoniach delikatna trawę. I każdy z nich odczul jak Strumień Życia wstępuje w ich ciało z siłą rwącego potoku po wiosennej burzy. I moc aniolw wlewała się do ich

dłoni, do gry, do ramion i potrząsała nimi mocno, tak jak północny wiatr potrząsa
� �
gałęzie drzew. I wszystkich zadziwiła moc w pokornej trawie, ze mogla ona zawierając sobie wszystkich aniolw oraz królestwo Matki Ziemi i królestwo Ojca
� � �
Niebieskiego. Usiedli wiec przed Jezusem i byli przez niego nauczani.A Jezus rzekł: "Patrzcie, Synowie Światła oto uniżona trawa. Widzicie zatem gdzie są wszyscy aniołowie Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego. Albowiem teraz wstąpiliście do Strumienia Życia, a jego prawdy uniosła was w czasie do wieczystego życia w królestwie waszego Ojca Niebieskiego.

"Albowiem w trawie są wszyscy aniołowie. Oto anioł Słońca, w soczystej barwie zieleni pszenicy. Bo nikt nie może spojrzeć prosto w słońce, kiedy jest ono wysoko na niebie, bo moc jego światła oślepia oczy Syna Człowieczego. I właśnie dlatego anioł Słońca obraca w zieloność wszystko, czemu daje życie, aby Syn Człowieczy mógł spojrzeć na wiele rożnych odcieni zieleni i tam odnaleźć sile i pokrzepienie.
� �
Powiadani wam zaprawdę, wszystko co jest zielone, posiada życie i ma w sobie Anioła Słońca, nawet te delikatne źdźbła młodej pszenicy."Także i Anioł Wody błogosławi trawę, bo powiadam wam zaprawdę, więcej jest w trawie Anioła Wody niż jakiegokolwiek innego anioła Matki Ziemi. Bo jeśli zgnieciecie trawę w swych dłoniach, poczujecie wodę życia, która jest krwią Matki

Ziemi. Tak wiec w ciągu dnia, kiedy dotykacie trawy i wstępujecie do Strumienia Życia, dajcie do ziemi kilka kropli wody, aby trawa mogla być odnowiona dzięki mocy Anioła Wody."Wiedzcie tez, ze i Anioł Powietrza jest wewnątrz trawy, albowiem wszystko co żyje i jest zielone jest domem Anioła Powietrza. Przyłóżcie twarze blisko trawy,

oddychajcie głęboko i pozwólcie, aby Anioł Powietrza wszedł głęboko do waszego

ciała. Bo on(a) mieszka w trawie, tak jak dąb mieszka w żołędziu, jak ryba w morzu."Anioł Ziemi jest tym, który daje życie trawie, tak jak płód w łonie matki żyje
� �
jej pokarmem, tak tez ziemia daje siebie sama ziarnom pszenicy, sprawiając, że rosną one w górę, aby objąć Anioła Powietrza. Zaprawdę powiadam wam, każde ziarno

pszenicy, które wykiełkuje i rośnie w górę do nieba jest zwycięstwem nad śmiercią,
� �


gdzie króluje Szatan. Bo życie zawsze zaczyna się na nowo.

"A to Anioł Życia przepływa przez źdźbła trawy do ciała Syna Światła, potrząsając go swoja mocą. Albowiem trawa jest Życiem i Syn Światła jest Życiem, a Życie płynie pomiędzy Synem Światła i źdźbłami trawy tworząc most do Świętego Strumienia Światła, który dał życie wszelkiemu stworzeniu.

"A kiedy Syn Światła trzyma pomiędzy dłońmi źdźbła trawy, wtedy Anioł Radości wypełnia jego ciało muzyką. Wstąpić do Strumienia Życia to stać się jednym z pieśnią ptaka kolorami dziko rosnących kwiatów, zapachem snopów zbóż świeżo
� � �
zebranych na polach. Zaprawdę powiadam wam, jeżeli Syn Człowieczy nie czuje radości w swoim sercu, pracuje dla Szatana i daje nadzieje synom ciemności. Nie istnieje bowiem smutek w królestwie Światła, tylko Anioł Radości. Uczcie się zatem

od delikatnych źdźbeł trawy pieśni Anioła Radości, aby Synowie Światła mogli zawsze z nią chodzić i przez to pocieszać serca Synów Człowieczych.

"Matka Ziemia jest ta, która karmi nasze ciała, z niej się rodzimy i w niej mamy

życie. Tak tez dostarcza nam ona pożywienia w źdźbłach tej samej trawy, która

dotykamy. Bo zaprawdę powiadam wam, pszenica nie karmi nas tylko jako chleb.Możemy także spożywać delikatne źdźbła trawy, aby silą Matki Ziemi mogla w nas wstąpić. Żujcie zatem dobrze te źdźbła, bo Syn Człowieczy nie ma takich zębów jak

bestia i tylko wtedy gdy dobrze przeżuje rośliny może wstąpić do naszej krwi Anioł Wody i dać nam moc. Spożywajcie Synowie Światła te najcenniejsza z roślin ze stołu Matki Ziemi, aby wasze dni mogły być długie na ziemi. Taki bowiem pokarm ma upodobanie w oczach Boga."Zaprawdę powiadam wam, Anioł Mocy wstępuje w was kiedy dotykacie Strumienia Życia poprzez źdźbła trawy. Albowiem Anioł Mocy jest jak jaśniejące światło, które

otacza każdą żywą rzecz, tak jak księżyc w pełni otoczony jest okręgami blasku i tak jak mgła unosi się nad polami, kiedy słonce wspina się coraz wyżej na niebie.I Anioł Mocy wstępuje do Syna Światła, kiedy jego serce jest czyste, a jego jedynym pragnieniem jest przynosić ulgę i nauczać Synów Człowieczych. Dotykajcie

zatem źdźbeł trawy i czujcie jak Anioł Mocy wstępuje poprzez końce waszych palców

i płynie w górę do ciała i potrząsa was, aż zadrżycie w zachwycie i oniemieniu.

"Wiedzcie tez, ze i Anioł Miłości obecny jest w źdźbłach trawy, bo miłość jest wdawaniu, a wielka jest miłość dawana Synom Światła przez delikatne źdźbła trawy.Bo powiadam wam zaprawdę, Strumień Życia przechodzi przez każdą żywą rzecz i wszystko co żyje, skąpane jest w Świętym Strumieniu Życia. A kiedy Syn Światła dotyka z miłością źdźbeł trawy, to one odwzajemniają jego miłość i prowadza go do Strumienia Życia, gdzie może odnaleźć Życie wieczne. A taka miłość nigdy nie może się wyczerpać, bo jej źródło jest w Strumieniu Życia który wpływa do Wieczystego
� �
Morza i niezależnie od tego jak daleko Syn Człowieczy oddali się od Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego, dotkniecie trawy zawsze przyniesie mu wiadomość od Anioła Miłości; a jego stopy znów będą się kapać w Świętym Strumieniu Życia.

"Azaliż to Anioł Mądrości rządzi ruchem planet, kolejnością pór roku i regularnym

wzrostem wszystkich Żywych rzeczy. Także Anioł Mądrości zarządza komunia Synów

Światła ze Strumieniem Życia poprzez delikatne źdźbła trawy. Bo powiadam wam,zaprawdę, wasze ciało jest święte ponieważ kapie się w Strumieniu Życia, który

jest Wiecznym Porządkiem."Dotykajcie trawy, Synowie Światła i dotykajcie Anioła Życia Wiecznego. Bo jeśli będziecie patrzeć oczami ducha, zaprawdę ujrzycie, ze trawa jest wieczysta. Teraz jest młoda, delikatna, pełna blasku jak nowo narodzone dziecko. Wkrótce stanie się

wysoka, dostojna, jak młode drzewo, wydające pierwsze owoce. Potem z zniknie z

wiekiem i schyli głowę cierpliwie, tak jak pole stojące po żniwach. W końcu wyschnie, bo mały gliniany garnek nie może służyć pszenicy przez cały okres jej wegetacji(życia). Ale ona nie umiera, albowiem brązowe łodygi wracają do Aniołą Ziemi, i trzyma on roślinę w swych ramionach i utulają do snu i wszystkie anioły działają w jej zwiędłych liściach, a zatem zostają one zmienione i nie umierają, ale powstają na nowo winnym przebraniu. Tak samo Synowie Światła nigdy nie widza śmierci, ale odnajdują

siebie zmienionymi i powstałymi do wiekuistego życia."A tak i Anioł Pracy nigdy nie śpi, jeno wysyła korzenie pszenicy w głąb, do Anioła Ziemi, aby kiełki delikatnej zieleni mogły pokonać śmierć i panowanie Szatana. Bo życie jest ruchem, a Anioł Pracy nigdy nie stoi nieruchomo, ale pracuje nieustannie w winnicy Pańskiej. Zamknijcie oczy kiedy dotykacie trawy,Synowie Światła, ale nie zasypiajcie albowiem dotknąć Strumień Życia to dotknąć wieczystego rytmu wiekuistych królestw,

a kapać się w Strumieniu Życia to czuć coraz bardziej moc Anioła Pracy wewnątrz was, stwarzającego na ziemi Królestwo Niebieskie.

"Pokój jest darem Strumienia Życia dla Synów Światła.
� �
Stad tez zawsze pozdrawiamy się wzajemnie mówiąc:

Pokój z tobą. Tak samo i trawa wita wasze ciało pocałunkiem

pokoju. Powiadani wam zaprawdę, Pokój nie oznacza tylko braku

wojen, bo bardzo szybko może spokojna rzeka się zmącić zmienić się w spieniony grzmot wody, a te same fale, które

kołyszą ldz mogą ja szybko roztrzaskać o skały. Tak tez przemoc

czai się i czeka na Synów Człowieczych, kiedy nie utrzymują oni

stanu Pokoju. Dotykajcie trawy, a przez to dotykacie Strumienia Życia. W taki sposób odnajdziecie Pokój, Pokój zbudowany mocą wszystkich aniolw. A mając taki
� � � �
Pokój, promienie Świętego Światła rozproszą wszelka ciemność.

"Kiedy Synowie Światła są jednym ze Strumieniem Życia, wtedy moc źdźbeł trawy prowadzić ich będzie do wiekuistego królestwa Ojca Niebieskiego. I poznacie więcej

tajemnic, na które jeszcze teraz nie jesteście gotowi aby je usłyszeć. Bo istnieją

inne Święte Strumienie w wieczystych królestwach; zaprawdę powiadam wam,

niebiańskie królestwa są poprzecinane strumieniami złotego światła, zataczającymi

luk daleko poza sklepieniem niebieskim i nie mającymi końca. I Synowie Światła będą podróżować tymi strumieniami na zawsze, nie znając śmierci, prowadzeni przez

wieczysta miłość Ojca Niebieskiego. I powiadam wam zaprawdę, wszystkie te tajemnice są zawarte w pokornej trawie kiedy jej delikatnie dotykacie i otwieracie wasze serca dla Anioła Życia wewnątrz."Zbierajcie zatem ziarna pszenicy i sadźcie je w małych, glinianych garnkach, i codziennie z radosnym sercem jednoczcie się z aniołami, aby mogli być waszymi przewodnikami do Strumienia Życia, a wtedy będziecie mogli przynieść z jego wiekuistego źródła ukojenie i sile dla Synów Człowieczych. Bo zaprawdę powiadam
� �
wam, wszystko czego się uczycie, wszystko, co widza wasze duchowe oczy i wszystko co słyszą wasze duchowe uszy, wszystko to jest jak pusta w środku trzcina na wietrze, jeżeli nie przekazujecie przesłania prawdy i światła Synom Człowieczym.Bo po owocach poznajemy wartość drzewa. A kochać, to naucza bez końca bez ustanku. Bo tak byli nauczani wasi dawni ojcowie, nawet nasz Ojciec Enoch. Idźcie teraz i niech Pokój będzie z wami."

I Jezus wyciągnął przed siebie mały garnek ze źdźbłami młodej trawy, jakby do błogosławieństwa i udał się w kierunku zalanych słońcem wzgórz wzdłuż brzegu

rzeki, jak było w zwyczaju wszystkich Braci. A inni podążyli za nim, utrzymując w sobie słowa Jezusa, jakby cenny klejnot w swym sercu.

cd....





« Ostatnia zmiana: Styczeń 28, 2012, 17:29:54 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #57 : Styczeń 28, 2012, 03:06:02 »

SIEDMIOKROTNY POKÓJ

"Pokój z wami" - rzekł Elder pozdrawiając Braci, którzy zgromadzili się na nauki.
� �
"Pokój z tobą" - odpowiedzieli i udali się razem wzdłuż brzegu rzeki, bo taki był

 ich zwyczaj, ze kiedy Elder nauczał Braci, aby mogli dzielić nauki z aniołami Matki Ziemi: Anielom Powietrza, Słońca, Wody, Ziemi, Życia i Radości.
 
I Elder rzekł do Braci: "Będę do was mówił o pokoju, bo ze wszystkich aniołów Oj
� �
 ca Niebieskiego, pokój jest tym, którego świat najbardziej pragnie, tak jak
� �
 zmęczone niemowlę pragnie położyć swa główkę na piersi matki. To brak pokoju jest

 tym, co nęka królestwa, nawet wtedy kiedy nie są one w stanie wojny. Bo przemoc i

 walka mogą królować w państwie nawet i wtedy, kiedy nie słychać odgłosu szczeku

 mieczy. Bo chociaż armie nie maszeruj a przeciwko sobie i tak nie ma pokoju kiedy Synowie Człowieczy nie chodzą z aniołami Ojca Niebieskiego. Zaprawdę powiadam wam,wielu jest tych, którzy nie znają pokoju, bo toczą oni wojnę z wlanym ciałem;

 toczą wojnę z własnymi myślami; nie są pojednani ze swymi ojcami, matkami,dziećmi; nie maja pokoju z przyjaciółmi lub sąsiadami; nie znaj a piękna Świętych

 Pism; nie pracują w ciągu dnia w królestwie swojej Matki Ziemi, ani tez nie sypiaj

 a w ramionach swojego Oj ca Niebieskiego. Pokój w nich nie mieszka, bo zawsze

 spragnieni są tego, co w końcu i tak przynosi tylko znój i ból, nawet i takie
� �
 pułapki jak bogactwo i sława którymi Szatan usiłuje kusić Synów Człowieczych; żyją
� �
 oni w ignorancji Prawa nawet Świętego Prawa według którego my żyjemy: ścieżką

 aniołów Ziemskiej Matki i Ojca Niebieskiego."

"Mistrzu, jak zatem możemy przynieść pokój naszym braciom?" - zapytał jeden ze

 Starszych - "bo jesteśmy gotowi zrobić wszystko, aby Synowie Człowieczy dzielili(z nami) błogosławieństwa Aniołą Pokoju."A on odpowiedział: "Zaprawdę, tylko ten, kto jest w pokoju ze wszystkimi aniołami może skierować światło pokoju na innych. A zatem bądź najpierw w pokoju ze wszystkimi aniołami Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego. Bo wichry burzy mącą i niepokoją wodę rzeki, i tylko spokój, który po burzy następuje, możne ją  znów
� � �
 uspokoić. Bądź uważny, kiedy brat prosi cie o chleb, żebyś nie podał mu kamieni.Żyj najpierw w pokoju ze wszystkimi aniołami, bo wtedy twój pokój będzie jak
� �
 fontanna, która sama się napełnia poprzez dawanie, a im więcej dajesz, tym więcej

 będzie dane tobie, bo takie jest Prawo.""Trojakie są mieszkania Syna Człowieczego i nikt nie może przyjść przed oblicze Boga, kto nie zna Anioła Pokoju w każdym z trzech. A są to: jego ciało, jego myśli i jego uczucia. Kiedy Anioł Mądrości kieruje myślami człowieka, kiedy Anioł Miłości oczyszcza jego uczucia, i kiedy jego uczynki ciała są odzwierciedleniem zarówno miłości i mądrości, wtedy Anioł Pokoju prowadzi go nieomylnie do tronu

 jego Ojca Niebieskiego. I powinien się on modlić nieustannie, aby władza  Szatana że wszystkimi jego chorobami i nieczystością mogla zostać wyrzucona ze wszystkich trzech mieszkań; aby Moc, Mądrość i Miłość mogły panować w jego ciele, jego myślach i jego uczuciach."Najpierw, Syn Człowieczy będzie szukał pokoju ze swoim własnym ciałem, bo jego ciało jest jak jezioro górskie, w którym odbija się słonce, kiedy jest przejrzyste
� �
 i nieruchome; ale kiedy pełne jest błota i kamieni, nic się w nim nie odbije.Wpierw Szatan musi zostać wyrzucony z ciała, aby aniołowie  Boży mogli wejść na nowo i w nim zamieszkać. Zaprawdę, nie może panować pokój w ciele, dopóki nie
� �
 stanie się ono świątynią Świętego Prawa. A zatem kiedy ten, co cierpi z bólu i

 okropnej zarazy prosi cie o pomoc, powiedz mu, aby odnowił się przez post i modlitwę. Powiedzcie mu, aby zawołał Anioła Słońca, Anioła Wody i Anioła Powietrza, aby mogli wstąpić do jego ciała i wyrzucić moc Szatana. Pokażcie mu chrzest wewnątrz jak i chrzest zewnętrzny. Powiedzcie, aby zawsze jadł ze stołu naszej Matki Ziemi, zastawionego jej darami: owocami drzew, trawami pl i mlekiem

 bestii nadającym się do spożycia oraz miodem pszczół. Niech nie wzywa mocy Szatana

 poprzez jedzenie ciała bestii, bo ten kto zabija, zabija swojego brata, a kto zjada ciało zabitej bestii, zjada ciało śmierci. Powiedzcie mu, aby przygotował swe pożywienie używając ognia życia, a nie ognia śmierci, bo żywi aniołowie żywego Boga służą tylko żywym ludziom."I chociaż nie widzi ich i nie słyszy, nie dotyka, to w każdym momencie otoczony jest mocą aniołów Boga. I dopóki jego oczy i uszy zamyka ignorancja Prawa i
� �
 pragnienie przyjemności Szatana, nie będzie ich widział, ani słyszał ani tez ich dotykał. Kiedy zaś będzie puścił i modlił się do żywego Boga, aby usunął z niego
 
wszystkie choroby i nieczystości Szatana, wtedy jego oczy i uszy się otworzą i odnajdzie pokój.

"Bo nie tylko cierpi ten, kto ma w sobie choroby Szatana ale i jego matka, ojciec,jego zona i dzieci, jego przyjaciele, oni tez cierpią, bo żaden człowiek nie jest samotna wyspa, a siły które przez niego przepływały, czy to anielskie, czy

 szatańskie, zaprawie są to moce, które czynią innym dobro lub zło.

"Po tym, módlcie się do waszego Oj ca Niebieskiego, kiedy słonce jest wysoko na

 niebie w środku dnia: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, ześlij wszystkim Synom

 Człowieczym Anioła Życia, aby zamieszkał w nich na zawsze."Wtedy będzie Syn Człowieczy szukał pokoju ze swoimi wlanymi myślami, aby Anioł  Mądrości mógł go prowadzić. Bo powiadam wam zaprawie, nie ma większej siły na

 niebie i na ziemi niż myśli Syna Człowieczego. Choć niewidzialna oczami ciała każda myśl ma potężną moc, nawet taka, która potrząśnie niebiosami.

"Bo żadnemu innemu stworzeniu w królestwie Ziemskiej Matki nie jest dana sila

 myśli, bo wszystkie bestie, które pełzają i ptaki, które latają, nie żyją według
� �
 swojego myślenia, ale według Prawa, które rządzi wszystkim. Tylko Synom

 Człowieczym dana jest potęga myśli, nawet taka, ze myśl może rozwiązać pęta śmierci. Nie myślcie, ze dlatego, ze jej nie widać, myśl nie ma żadnej mocy.Zaprawdę powiadam wam, piorun, który rozszczepia potężny dąb, czy trzęsienie,

 które powoduje pęknięcia w ziemi, są one jak dziecinna zabawa, w porównaniu z
� �
 potęga myśli. Zaprawdę, każda myśl pochodząca z ciemności, czy to złośliwość,gniew, czy zemsta, te przynoszą zniszczenie jak ogień przemierzający suche tereny pod bezwietrznym niebem. Ale człowiek nie widzi rzezi, ani nie słyszy przeraźliwego wrzasku swoich ofiar, bo ślepy jest na świat ducha."Ale kiedy przewodnikiem tej siły staje się Święta Mądrość, wtedy myśli Syna Człowieczego prowadza go do niebieskich królestw i w ten sposób budowany jest raj
� �
 na ziemi, i wtedy wasze myśli podnoszą dusze ludzi, tak jak zimne wody płynącego strumienia nadają wigor waszemu ciału w upalne lato."Kiedy świeżo wykluty z jajka ptak próbuje latać, jego skrzydła nie mogą go

 utrzymać i spada raz po raz na ziemie. Ale próbuje znów i pewnego dnia wzlatuje
� �
 wysoko, zostawiając daleko za sobą ziemie i swoje gniazdo. Tak tez jest i zmysłami Syna Człowieczego. Im dłużej chodzi on z aniołami i trzyma się ich Prawa,tym silniejsze staja się jego myśli Świętej Mądrości. I powiadam wam zaprawdę,nadejdzie taki dzień, kiedy jego myśli pokonają nawet królestwo śmierci i wzniosą

 się do wieczystego życia w królestwach niebieskich; bo myślami pod przewodnictwem

 Świętej Mądrości Syn Człowieczy buduje most ze światła, aby sięgnął do Samego Boga."A po tym módlcie się do waszego Ojca Niebieskiego, kiedy słonce jak wysoko na

 niebie w środku dnia: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, ześlij wszystkim Synom

 Człowieczym Twojego Anioła Pokoju i poślij do naszych myśli Anioła Mocy, abyśmy mogli rozerwać kajdany śmierci."Naste pnie Syn Człowieczy będzie szukał pokoju ze swoimi własnymi uczuciami, aby jego rodzina mogla się cieszyć jego kochającym postępowaniem: jego ojciec i matka,zona dzieci, i dzieci jego dzieci. Bo Ojciec Niebieski jest sto razy potężniejszy niż wszyscy ojcowie z nasienia i krwi, a Ziemska Matka jest sto razy wspanialsza niż wszystkie matki z ciała, a waszymi prawdziwymi braćmi są wszyscy ci, którzy

 wypełniaj a wole waszego Ojca Niebieskiego i waszej Matki Ziemi, a nie wasi bracia przez krew. Ale pomimo tego, zobaczycie Ojca Niebieskiego w waszym ojcu z nasienia i wasza Matkę Ziemie w waszej matce z ciała, bo czyż nie są oni tak samo dziećmi Ojca Niebieskiego i Matki Ziemi? Tak wiec będziecie kochać waszych braci z krwi tak samo jak kochacie waszych prawdziwych braci,którzy chodzą z aniołami, bo czyż nie są oni także dziećmi Ojca

Niebieskiego i Matki Ziemi? Powiadam wam zaprawdę, łatwiej jest kochać tych, których dopiero spotykamy, niż tych, z którymi
� �
mieszkamy w naszym domu, którzy znają nasze słabości i słyszą

nasze gniewne słowa i widzieli nas w naszej nagości, bo oni znają nas tak jak my znamy samych siebie i jest nam wstyd. Wtedy powinniśmy przywołać Anioła Miłości,
 
aby wstąpił do naszych uczuć, aby zostały one oczyszczone. A wszystko co było wcześniej niecierpliwością i niezgoda, obróci się w harmonie i pokój, jak
� �
 zeschnięta spękaną ziemia wchłania delikatny deszcz i staje się zielona i miękka,tętniąca nowym życiem"Bo wiele jest i poważne są cierpienia Synów Człowieczych,

kiedy nie trzymają się Anioła Miłości. Zaprawdę, człowiek bez miłości rzuca czarny cień na każdego kogo spotyka, a przede wszystkim na tych, z którymi żyje, jego ostre i złe słowa spadają na jego braci jak stęchłe powietrze,

 unoszące się znad śmierdzącego bagna. A najbardziej cierpi ten, kto je wypowiada bo ciemność, która go otacza zaprasza Szatana i jego diabły.

"Ale kiedy przywoła on Anioła Miłości, wtedy ciemność zostaje rozproszona, a światło słoneczne wylewa się z niego strumieniami, kolory tęczy wirują nad jego głowa, a delikatny deszcz wylewa się z jego palców i przynosi on pokój i sile
� �
wszystkim, którzy się do niego zbliżają

"Po tym wiec, módlcie się do waszego Oj ca Niebieskiego, kiedy słonce jest wysoko

 na niebie, w środku dnia: Ojcze Niebieski, który jesteś w niebie, ześlij wszystkim

 Synom Człowieczym swojego Anioła Pokoju, i ześlij na tych z naszej krwi i nasienia Anioła Miłości, aby pokój i harmonia mogły zamieszkać w naszym domu na zawsze.

"Następnie będzie Syn Człowieczy szukał pokoju z innymi Synami Człowieczymi, nawet Faryzeuszami i kapłanami, nawet z żebrakami i bezdomnymi, nawet z królami i

 rządzącymi. Bo wszyscy oni są Synami Człowieczymi, niezależnie od urzędu jaki sprawują, jakie jest ich powołanie i czy ich oczy są otwarte, aby widzieć niebieskie królestwa, czy tez chodzą jeszcze w ciemności i ignorancji.

"Bo ludzka sprawiedliwość może wynagrodzić tych, którzy na to nie zasługują i

 ukarać niewinnych, zaś Święte Prawo jest takie samo dla wszystkich, czy to dla króla, czy żebraka pasterza czy kapłana.

"Szukajcie pokoju ze wszystkimi Synami Człowieczymi i niech stanie się wiadome, że Bracia Światła żyli według Świętego Prawa od czasów Enocha ze starożytności i

 jeszcze wcześniej. Bo nie jesteśmy biedni, ani bogaci. I dzielimy się wszystkimi naszymi rzeczami i narzędziami, którymi uprawiamy ziemie. I razem pracujemy na

 polach ze wszystkimi aniołami, przynosząc stamtąd dary Matki Ziemi, aby wszyscy je spożywali."Bo najsilniejszy z aniołów Ojca Niebieskiego, Anioł Pracy błogosławi każdemu

 człowiekowi, który pracuje w sposób najlepszy dla niego bo wtedy nie będzie znal
� �
 ani chęci ani zbytku. Zaprawdę, w królestwach Ojca Niebieskiego i Matki Ziemi

 istnieje obfitość dla wszystkich ludzi, kiedy każdy człowiek pracuje nad swoim zadaniem; bo kiedy człowiek unika swojego zadania, wtedy inny musi je podjąć, bosa nam dane wszystkie rzeczy w królestwach nieba i ziemi tylko za cenę pracy.

"Zawsze Bracia Światła żyli tam, gdzie radują się aniołowie Matki Ziemi: nad rzekami, blisko drzew, kwiatów i muzyki ptaków; gdzie słonce i deszcz mogą otulać
� �
 ciało, które jest świątynia ducha. Tam tez nie musimy stosować się do edyktów
� �
 władców, ani wypełniać ich prawo jako ze naszym prawem jest Prawo Ojca

 Niebieskiego i Matki Ziemi. Ani tez się im nie sprzeciwiamy, bo nikt nie rządzi oprócz woli Boga.

Raczej staramy się żyć według Świętego Prawa i umacniać zawsze, to co dobre we wszystkich rzeczach; wtedy królestwo ciemności zostanie przemienione, w królestwo
� �
 światła, bo tam gdzie jest światło, czyż może ciemność pozostać?"Po tym wiec, módlcie się do waszego Oj ca Niebieskiego w południe, kiedy słonce

 jest wysoko na niebie: Ojcze Niebieski, który jesteś w niebie, wyślij wszystkim

 Synom Człowieczym twojego Anioła Pokoju i ześlij całej ludzkości anioła Pracy,abyśmy mając święte zadanie nie prosili o jakiekolwiek inne błogosławieństwa."Wtedy będzie Syn Człowieczy szukał pokoju z wiedza dawnych wieków, bo zaprawdę

 powiadam wam, w świętych zwojach znajduje się skarb stokrotnie większy niż jakiekolwiek klejnoty i złoto w najbogatszych królestwach, i bardziej cenne,

 albowiem zawierają całą mądrość odkryta przed Synami Światła przez Boga, nawet te tradycje,

 
 które przybyły do nas przez Enocha ze starożytności i jeszcze wcześniej

 na nieskończonej ścieżce do przeszłości, z nauk Oświeconych Mistrzów. I-one są

 naszym dziedzictwem, tak jak syn dziedziczy wszystkie posiadłości swojego ojca,kiedy okazuje się być godnym jego błogosławieństw.

cd....









 

« Ostatnia zmiana: Styczeń 28, 2012, 17:39:02 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #58 : Styczeń 28, 2012, 03:15:00 »

cd....



Zaprawdę, poprzez studiowanie nauk mądrości poznajemy Boga, bo powiadam wam prawdziwie, Oświeceni Mistrzowie widzieli Boga twarzą w twarz, a i tak, kiedy czytamy Święte Zwoje, jedynie dotykamy jego stóp.

"A kiedy pewnego dnia spojrzymy oczami mądrości i usłyszymy uszami zrozumienia ponadczasowe prawdy ze Świętych Zwojów, wtedy musimy pójść pomiędzy Synów
� � �
 Człowieczych i nauczać ich, bo jeżeli zazdrośnie ukrywamy świętą wiedzę, udając że należy ona tylko do nas, wtedy jesteśmy jak człowiek, który znalazł źródło wysoko
� �
 w grach, a zamiast pozwolić mu spłynąć do doliny, aby ugasić pragnienie ludzi i

 bestii, przykrywa je kamieniami i ziemia, przez to i siebie samego pozbawiając wody. Idźcie pomiędzy Synów Człowieczych i powiedzcie im o Świętym Prawie, aby

 mogli dzięki temu ratować samych siebie i wstąpić do niebiańskich królestw. Ale

 mówcie do nich w słowach, które będą w stanie zrozumieć, w przypowieściach z
� �
 natury, która przemawia do serca, bo czyn musi najpierw żyć jako pragnienie w

 przebudzonym sercu."Po tym, wiec, módlcie się do waszego Ojca Niebieskiego w południe, kiedy słonce

 jest wysoko na niebie: Ojcze Niebieski, który jesteś w niebie, wyślij do

 wszystkich Synów Człowieczych Twojego Anioła Pokoju i ześlij do naszej wiedzy

 Anioła Mądrości, abyśmy mogli kroczyć ścieżkami Wzniesionych, którzy oglądali

 oblicze Boga."Następnie, Syn Człowieczy będzie szukał pokoju z królestwem Matki Ziemi, bo nikt

 nie może żyć długo, ani tez być szczęśliwym jak tylko ten, kto szanuje swoja Matkę Ziemie i wypełnia jej prawa. Bo wasz oddech, jest jej oddechem, wasza krew jej krwią, wasze kosi jej kośćmi, wasze ciało jej ciałem, wasze jelita jej jelitem,wasze oczy i uszy jej oczami i uszami."Powiadani wam zaprawdę, jesteście jednym z Matka Ziemia, ona jest w was, wy jesteście w niej. Z niej zostaliście zrodzeni, w niej żyjecie, do niej ponownie wrócicie. To krew naszej Ziemskiej Matki spada z chmur i wpływa do rzek; to oddech

 naszej Matki Ziemi szepcze w liściach lasu i dmie z mocą wiatru ze szczytów gór;
� �
 slodkie i gładkie jest ciało naszej Matki Ziemi w owocach drzew; silne i nie zachwiane są kości naszej Matki Ziemi w olbrzymich skalach i kamieniach, które

 stoją na warcie minionych czasów; zaprawdę jesteśmy jednym z nasza Matka Ziemia, a

 ten, kto trzyma się praw swojej Matki, tego i Matka się trzyma."Ale nadejdzie dzień, kiedy Syn Człowieczy odwróci swe oblicze od Matki Ziemi i

 zdradzi ja, zapierając się jej i swojego rodowodu. Wtedy sprzeda ja w niewole, a jej ciało zostanie pogwałcone, jej krew zatruta, jej oddech zatruty; przyniesie on ogień śmierci do wszystkich części jej królestwa, a jego głód pożre wszystkie jej
� �
 dary, a ich miejsce zostanie tylko pustynia."Wszystkie te rzeczy dokona on z ignorancji Prawa i tak jak konający powoli człowiek nie czuje swego własnego smrodu, tak Syn Człowieczy będzie ślepy naprawdę: ze kiedy plądruje, niszczy i pustoszy swój a Ziemska Matkę, to plądruje,

 niszczy i dewastuje siebie samego. Bo został on zrodzony ze swojej Ziemskiej Matki, i jest jednym z nią, i wszystko co czyni swojej Matce, sobie samemu czyni."Dawno temu, przed Wielka Powodzią, Wielcy  kroczyli po ziemi, a gigantyczne drzewa, które teraz są tylko legenda były im domem i ich królestwem. Życie ich
� �
 trwało wiele wieków, bo jedli oni ze stołu Matki Ziemi, i spali oni w ramionach

 Ojca Niebieskiego, i nie wiedzieli co to choroba, starość czy śmierć. Synom Człowieczym przekazali oni cala chwale swoich królestw, nawet ukryta wiedzę o

 Drzewie Życia, które stoi pośrodku Wieczystego Morza. Ale oczy Synów Człowieczych
� �
 zostały zaślepione wizjami Szatana obietnicami władzy i siły, która walczy przez

 przemoc i krew. I wtedy Syn Człowieczy przerwał złote nici łączące go z Matką Ziemią i Ojcem Niebieskim; wystąpił ze Świętego Strumienia Życia, gdzie jego ciało, jego myśli i jego uczucia były jednym z Prawem i zaczął  używać tylko swoich własnych myśli, swoich własnych uczuć i swoich własnych uczynków stwarzając setki

 
 
praw, gdzie wcześniej było tylko Jedno."I w ten sposób Synowie Człowieczy wygnali siebie samych ze swojego domu i od tej

 pory tłoczyli się wspólnie za swoimi kamiennymi ścianami, nie słysząc szumu wiatru

 w wysokich drzewach lasów poza swoimi miastami.

"Powiadam wam zaprawdę, Księga Natury jest Świętym Zwojem i jeżeli Synowie Człowieczy chcą się uratować i odnaleźć życie wieczne, uczcie ich ponownie jak czytać z żywych stronic Ziemskiej Matki. Bo we wszystkim w czym jest życie,zapisane jest prawo. Jest ono zapisane w trawie, w drzewach, w rzekach, grach,

 ptakach niebieskich i rybach morskich; ale przed wszystkim wewnątrz Syna Człowieczego. I tylko wtedy kiedy powróci on na łono Matki Ziemi odnajdzie życie

 wieczne i Strumień Życia, który prowadzi do jego Oj ca Niebieskiego, tylko w taki

 sposób ciemna wizja przyszłości możne się nie wydarzyć.

"Po tym zatem, módlcie się do waszego Ojca Niebieskiego w południe, kiedy słonce

 jest wysoko na niebie: Ojcze Niebieski, który jesteś w niebie ześlij wszystkim

 Synom Człowieczym twojego Anioła Pokoju; i ześlij do królestwa naszej Matki Ziemi

 Anioła Radości, aby nasze serca mogły być pewne śpiewu i radości, kiedy będzie mysie tulić w ramionach naszej Matki. "W końcu Syn Człowieczy szukał pokoju z królestwem swojego Ojca Niebieskiego; bo zaprawdę, Syn Człowieczy po to się rodzi

 ze swojego ojca z nasienia i matki z ciała, aby mógł odnaleźć swoje prawdziwe

 dziedzictwo i wiedzieć wreszcie, ze jest on Synem Królewskim.

"Ojciec Niebieski jest Jednym Prawem, które ukształtowało gwiazdy, słonce,

 światłość i ciemność i Święte Prawo wewnątrz naszych dusz. Wszędzie On jest i niema takiego miejsca i czasu, gdzie Go nie ma. Wszystkim w naszym zrozumieniu i wszystkim czego nie znamy. Wszystko rządzone jest przez Prawo."W planie naszego Ojca Niebieskiego jest wiele mieszkam i wiele jest ukrytych rzeczy, których jeszcze nie możecie poznać. Powiadam wam zaprawdę, królestwo
� �
 naszego Ojca Niebieskiego jest ogromne, tak ogromne, ze żaden człowiek nie możne poznać jego granic, bo one po prostu nie istnieje. A równoczesne całe jego

 królestwo można odnaleźć w najmniejszej kropli rosy na dzikim kwiecie czy w

 zapachu świeżo skoszonej trawy na polach w gorącym, letnim słońcu. Zaprawdę, niema takich słów, które opisałyby królestwo Ojca Niebieskiego.
� � �
Wspaniale przeto jest dziedzictwo Syna Człowieczego, bo tylko jemu dane jest wstąpić do Strumienia Życia, który prowadzi go do królestwa jego Ojca Niebieskiego.
� �
 Ale wpierw musi on szukać i odnaleźć pokój ze swoim ciałem, swoimi myślami i

 swoimi uczuciami, z Synami Człowieczymi, ze święta wiedza i z królestwem Matki

 Ziemi. Bo powiadam wam zaprawdę, to jest ldz, która zaniesie Syna Człowieczego po
� �
 Strumień Życia do Ojca Niebieskiego. Musi on mieć pokój siedmiokrotny zanim może

 poznać pokój jedyny, który przewyższa zrozumienie, nawet pojmowanie swojego Ojca
� �
 Niebieskiego."Po tym wiec, módlcie się do waszego Ojca Niebieskiego w południe, kiedy słońce

 jest wysoko na niebie: Ojcze Niebieski,który jesteś w niebie, ześlij wszystkim Synom Człowieczym Twojego Anioła Pokoju; i

 ześlij do twojego królestwa nasz Ojcze Niebieski, Twojego Anioła Życia Wiecznego,

 abyśmy mogli wznosić się ponad gwiazdy i żyć na wieki."I wtedy Starszy zamilkł i głucha cisza nastała na Braci i nikt nie pragnął wyrzec słowa. Cienie późnego popołudnia bawiły się na rzece, srebrzystej i gładkiej jak

 szkło,, a na ciemniejącym się niebie delikatnie wschodził jaśniejący sierp księżyca pokoju. I wielki pokój Ojca Niebieskiego otulił ich wszystkich w

 nieznającej śmierci miłości.

cd....
« Ostatnia zmiana: Styczeń 28, 2012, 17:41:43 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #59 : Styczeń 28, 2012, 03:16:49 »

ŚWIĘTE STRUMIENIE
 
Dotarliście do środka kola, do tajemnicy tajemnic, do tego co było stare nawet wtedy kiedy nasz ojciec Enoch był młody i chodził po ziemi. Dokoła chodziliście przez wiele lat waszej podróży, krocząc zawsze ścieżką prawości, żyjąc według

 Świętego Prawa i uświęconych przyrzeczeń naszego Bractwa. I uczyniliście z waszego ciała świątynię, w której zamieszkali Aniołowie Boży. Przez wiele lat spędzaliście

 dnie z aniołami Matki Ziemi; przez wiele lat sypialiście w ramionach Ojca Niebieskiego, gdzie nauczali was jego nieznani aniołowie. Dowiedzieliście się, że jest siedem praw Syna Człowieczego, trzy prawa aniołów i jedno prawo Boga. Od tej

 pory będziecie znać trzy prawa aniołów, tajemnice trzech Świętych Strumieni i

 starożytny sposób na ich przekroczenie; kapcie się wiec w świetle nieba i

 ujrzyjcie nareszcie tajemnice tajemnic: prawo Boga, które jest jedno.

Tak wiec na godzinę przed wzejściem słońca tuz zanim aniołowie Matki Ziemi tchną życie w jeszcze śpiąca ziemie, wstąpicie do Świętego Strumienia Życia. Nikt inny jak twój Brat Drzewo nie zna tajemnicy tego Świętego Strumienia dlatego na nim się

 właśnie skoncentrujecie się tak jak to robicie w ciągu dnia kiedy spacerując nad brzegiem jeziora obejmujecie je z pozdrowieniem. I staniecie się jednym z tym drzewem, gdyż na początku czasów, wszyscy razem byliśmy w Świętym Strumieniu

 Życia, z którego zrodziło się wszelkie stworzenie. A kiedy obejmujecie Brata

 Drzewo, moc Świętego Strumienia wypełnia cale wasze ciało i zdarzycie przed jego mocą. Następnie wdychając głęboko Anioła Powietrza i wymówcie słowo: "Zycie"

 podczas wydechu. Wtedy zaprawdę staniecie się Drzewem Życia które zapuszcza

 korzenie głęboko, w Świętym Strumieniu Życia płynącym z wieczystego źródła. A tak

 jak Anioł Słońca ogrzewa ziemie i wszystkie stworzenia na ladzie i w wodzie, a powietrze raduje się w nowym dniem, tak wasze ciało i duch będą się radować w Świętym Strumieniu Życia, który wpływa do was poprzez waszego Brata Drzewo.

A kiedy słonce jest wysoko na niebiosach, szukajcie Świętego Strumienia Dźwięku. W upale południa wszystkie istoty cicha i szukają schronienia; aniołowie Matki Ziemi milkną wraz z nimi. Wtedy właśnie otwórzcie wasze uszy na Święty Trumien

 Dźwięku; albowiem tylko w ciszy można go usłyszeć. Pomyslcie0 strumieniach, które rodzą się na pustyni po nagłej burzy

1 o huczących wodach w takich strumieniach. Zaprawdę, jest to głos samego Boga, gdybyście o tym nie wiedzieli. Albowiem, tak jak zostało napisane: "Na początku był Dźwięk, a Dźwięk był z Bogiem i Dźwięk był Bogiem", zaprawdę powiadam wam, kiedy się rodzimy, wstępujemy do tego świata z dźwiękiem Boga w naszych uszach i ze śpiewem ogromnego chóru niebieskiego, święta pieśnią gwiazd

 w ich określonych ruchach; to właśnie Święty Strumień Dźwięku przeszywa niebo gwiaździste i przenika nieskończone królestwo Oj ca Niebieskiego. Odwiecznie brzmi

 w naszych uszach, wiec dlaczego mielibyście go nie słyszeć. Usłyszcie go wiec w ciszy południa skąpcie się w nim i pozwólcie, aby rytm muzyki Boga dźwięczał w

 waszych uszach dopóki nie staniecie się jednym ze Świętym Strumieniem Dźwięku.

 Tenże sam Dźwięk stworzył ziemie i świat, wypiętrzył gry i ustanowił gwiazdy na

 ich tronach w najwyższych niebiosach.I będziecie zażywać kąpieli w Strumieniu Dźwięku, a muzyka jego wód będzie was

 obmywać; albowiem na początku czasów wszyscy trwaliśmy razem w tym Świętym

 Strumieniu Dźwięku, z którego zrodziło się wszelkie stworzenie. A potężny odgłos

 Strumienia Dźwięku wypełni wasze cale ciało i zadrżycie przed jego mocą, wtedy wdychajcie głęboko z Anioła Powietrza aż staniecie się tym dźwiękiem, tak aby Święty Strumień Dźwięku mógł zanieść was do nieskończonego królestwa Ojca
� �
 Niebieskiego, tam, gdzie rytm świata podnosi się i opada.A kiedy ciemność delikatnie zamyka oczy aniołów Ziemskiej Matki, wtedy i wy

 będziecie spali, aby wasz duch mógł przyłączyć się do nieznanych aniołów Ojca
� �
 Niebieskiego. A w chwilach przed zaśnięciem, będziecie myśleć o jasnych,wspaniałych gwiazdach, jaśniejących białym światłem, zawieszonych w oddali.Albowiem wasze myśli przed zaśnięciem są jak luk wprawnego łucznika, który wysyła

 strzały dokładnie w punkt, który sobie wyznaczył. Niech wasze myśli przed

 
 
zaśnięciem będą w sród gwiazd; albowiem gwiazdy są Światłem jak i Ojciec Niebieski

 jest Światłem; Światłem, które jest tysiąc razy jaśniejsze niż jasność tysiąca

 słońc. Zanurzcie się w Świętym Strumieniu Światła, aby łańcuchy śmierci poluzowały się na zawsze, abyście uwolnili się z kajdanów ziemi, wznosząc się do Świętego

 Strumienia Światła poprzez jaśniejący blask gwiazd, do wiekuistego królestwa Ojca

 Niebieskiego.Rozpostrzyjcie wasze skrzydła ze światła, a w oku waszej myśli szybujcie do gwiazd najdalszych na niebie, gdzie niewyobrażalny jest blask słońc. Albowiem na początku czasów Święte Prawo rzekło: "Niech się stanie Światło" i stało się Światło. I

 będziecie jednym z nim, a moc Świętego Strumienia Światła wypełni cale wasze ciało i zadrżycie przed jego mocą.Wypowiedzcie słowo "Światło" kiedy wdychacie glebowo z Anioła Powietrza, a sami staniecie się światłem. A Święty Strumień zaniesie was do wiekuistego królestwa

 Ojca Niebieskiego, tam znikając w wieczystym Oceanie Światła, które daje życie

 wszelkiemu stworzeniu. I będziecie jednym ze Świętym Strumieniem Światła zawsze zanim zaśniecie w ramionach Ojca Niebieskiego.Zaprawdę powiadam wam, wasze ciało nie zostało stworzone tylko po to, aby oddychać, jeść i myśleć, ale zostało także uczynione do tego, by wstępować do Świętego Strumienia Życia. Wasze uszy nie tylko zostały stworzone do tego by słuchać słów ludzi, pieśni ptaków i muzyki padającego deszczu, ale także i po to,
� �
 aby usłyszeć Święty Strumień Dźwięku. Tak i wasze oczy nie zostały uczynione tylko po to, aby widzieć wschód i zachód słońca, uginające się łany zbóż i słowa
� � �
 Świętych Pism, ale zostały one także uczynione, abyście widzieli Święty Strumień Światła.Nadejdzie taki dzień, ze ciało wasze powróci do Ziemskiej Matki, także oczy i uszy

 wasze. Ale Święty Strumień Życia, Święty Strumień Dźwięku i Święty Strumień Światła nigdy nie narodziły się, a zatem i nigdy nie umrą. Wstępujcie wiec do Świętych Strumieni Życia, Dźwięku i Światła, które dały wam życie, abyście mogli

 dosięgnąć królestwa Ojca Niebieskiego i stali się jednym z Nim, tak jak rzeka

 wlewa cala swa zawartość do odległego morza.Nic ponad to nie może być powiedziane, gdyż Święte Strumienie zabiorą was tam,gdzie słowa już nie istnieją i nawet Święte Księgi nie potrafią opisać tajemnic tam zawartych.

 
zaśnięciem będą w śród gwiazd; albowiem gwiazdy są Światłem jak i Ojciec Niebieski

 jest Światłem; Światłem, które jest tysiąc razy jaśniejsze niż jasność tysiąca

 słońc. Zanurzcie się w Świętym Strumieniu Światła, aby łańcuchy śmierci poluzowały się na zawsze, abyście uwolnili się z kajdanów ziemi, wznosząc się do Świętego

 Strumienia Światła poprzez jaśniejący blask gwiazd, do wiekuistego królestwa Ojca

 Niebieskiego.Rozpostrzyjcie wasze skrzydła ze światła, a w oku waszej myśli szybujcie do gwiazd najdalszych na niebie, gdzie niewyobrażalny jest blask słońc. Albowiem na początku czasów Święte Prawo rzekło: "Niech się stanie Światło" i stało się Światło. I

 będziecie jednym z nim, a moc Świętego Strumienia Światła wypełni cale wasze ciało i zadrżycie przed jego mocą.Wypowiedzcie słowo "Światło" kiedy wdychacie głęboko z Anioła Powietrza, a sami staniecie się światłem. A  Święty  Strumień zaniesie was do wiekuistego królestwa

 Ojca Niebieskiego, tam znikając w wieczystym Oceanie Światła, które daje życie

 wszelkiemu stworzeniu. I będziecie jednym ze Świętym Strumieniem Światła zawsze zanim zaśniecie w ramionach Ojca Niebieskiego.Zaprawdę powiadam wam, wasze ciało nie zostało stworzone tylko po to, aby oddychać, jeść i myśleć, ale zostało także uczynione do tego, by wstępować do Świętego Strumienia Życia. Wasze uszy nie tylko zostały stworzone do tego by słuchać słów ludzi, pieśni ptaków i muzyki padającego deszczu, ale także i po to,
� �
 aby usłyszeć Święty Strumień Dźwięku. Tak i wasze oczy nie zostały uczynione tylko po to, aby widzieć wschód i zachód słońca, uginające sie łany zbóż i słowa
� � �
 Świętych Pism, ale zostały one także uczynione, abyście widzieli Święty Strumień Światła.Nadejdzie taki dzień, ze ciało wasze powróci do Ziemskiej Matki, także oczy i uszy

 wasze. Ale Święty Strumień Życia, Święty Strumień Dźwięku i Święty Strumień Światła nigdy nie narodziły się, a zatem i nigdy nie umrą. Wstępujcie wiec do Świętych Strumieni Życia, Dźwięku i Światła, które dały wam życie, abyście mogli

 dosięgnąć królestwa Ojca Niebieskiego i stali się jednym z Nim, tak jak rzeka

 wlewa cala swa zawartość do odległego morza.Nic ponad to nie może być powiedziane, gdyż Święte Strumienie zabiorą was tam,gdzie słowa już nie istnieją i nawet Święte Księgi nie potrafią opisać tajemnic tam zawartych.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 28, 2012, 17:43:44 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #60 : Marzec 18, 2012, 09:20:17 »

Dla tych którzy nie maja pojęcia jakom wiedzę przekazywał naprawdę 2000 temu  Jezus polecam uważne  przeczytanie powyższych tekstów.
Tego typu wiedzy nie przekazuje KrK w Jego imieniu , a wręcz przeciwnie gromi ją z ambon.
Gdyby ludzi od czasów Jego życia do dzisiaj ją propagowali nie było by tego co jest obecnie na wszystkich płaszczyznach naszego życia.
Oczywiście trzeba zrozumieć iż język przekazu jest w stylu czasów obowiązujących go, nie mniej jednak jest czytelny dla nas współczesnych i zrozumiały całkowicie.
Podstawowa nauka u Esseńczyków trwała 7 lat , przekazywano w niej wiedzę szacunku do życia do objawów jego wszelakich form.

"KOMUNIE ESSEŃSKIE

Nadszedł czas, że Jezus zgromadził Synów Światła na brzegu rzeki, aby odkryć przed  nimi to, co było zakryte, albowiem okres siedmiu lat upłynął i każdy z nich  dojrzał do prawdy, tak jak pąk rozwija się w kwiat, kiedy aniołowie słońca i wody przywodzą go do okresu kwitnienia.
A różnili się oni wszyscy miedzy sobą, gdyż cześć była już w podeszłym wieku, u innych młodość jeszcze była na twarzy, niektórzy wychowywani byli w tradycjach swoich ojców, a jeszcze inni nawet nie znali ojców i matek swoich.

Wszyscy jednak cieszyli się niezawodnym wzrokiem i giętkością ciała bo takie są oznaki, ze przez siedem lat wędrowali z aniołami Matki Ziemi i wypełniali jej prawa. I przez siedem lat nieznani aniołowie Ojca Niebieskiego nauczali ich podczas godzin snu.
Teraz zaś nadszedł dzień, kiedy mieli przystąpić do Bractwa Wybranych1 (którzy poświecili się, wytrwali, przygotowali świątynie) i poznać ukryte nauki Starszych 2: Enocha i innych jeszcze przed nim.I Jezus zaprowadził Synów Światła do starego drzewa przy brzegu rzeki i tam  uklęknął w miejscu, gdzie grube, powykręcane ze starości korzenie rozchodziły się we wszystkich kierunkach nad brzegiem rzeki.

A Synowie Światła także zgięli kolana dotknęli z szacunkiem stare drzewo, albowiem nauczono ich, ze drzewa są Braćmi Synów Człowieczych. Albowiem pochodzą od tej samej Ziemskiej Matki, której krew płynie w żywicy drzew i w ciele Syna Człowieczego. A i ojciec jest ten sam, Ojciec Niebieski, którego prawa wypisane są w gałęziach drzewa tak jak i na czole Syna Człowieczego."

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2012, 09:50:45 wysłane przez Kiara » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #61 : Lipiec 02, 2012, 21:44:24 »

W jednym z wątków >> >Kiara< napisała:

Cytat: Kiara
... Jeżeli chodzi o MM. to była , żyła na ziemi , była żoną Jezusa mieli 3 dzieci ...

To ciekawe, bo do mnie dotarły informacje, że mieli sześcioro dzieci i, że zaraz po zmanipulowaniu jego (Jezusa) ukrzyżowania przenieśli się na tereny dzisiejszej Francji. Przez długi czas wiele arystokratycznych rodów nosiło ich geny, ale na szczęście zmieniło się to nieco ostatnimi czasy.
Chyba nic nie pomyliłem. Mrugnięcie
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #62 : Lipiec 02, 2012, 22:26:22 »

MM byla i zyla na ziemi do czasu, gdy jej kuku nie zrobili. Wtedy nastapilo cudowanie, bo facet z niebios... uznal, ze nie wyrobi tylko siedziec przed monitorem kontrolnym i zszedl po zwloki, uzyl sil "uzdrawiajacych" i poszlo!!

Happy End!

Bo sa na wieki razem.

« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 18:03:43 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #63 : Lipiec 03, 2012, 00:25:48 »

Każdy coś słyszał i coś wie , dodam co ja wiem. Z Jeszua MM miała 3 dzieci , ale jeszcze jedno dziecko , córkę, Tamar , MM. miała z w trakcie czasowego małżeństwa z Jego młodszym  bratem. W dawnej Judei w środ Żydów istniał taki obyczaj, nie było to czymś wyjątkowym. zatem Jezus i MM. mieli obowiązkowych troje dzieci ( takie były zasady dynastyczne) urodzonych wedle zasady niepokalanego poczęcia , bo tylko ta reguła dawała im prawa dynastycznego spadkobierstwa.
Niepokalane poczęcie , ciąża i narodziny dziecka zgodne z obowiązującymi wówczas prawami , odwrotność skalanego czyli nie wypełniającego zasad zakonno, prawnych.
Natomiast czwarte dziecko MM., córka  nie było dzieckiem Jeszua. Więcej dzieci ni MM. ni Jeszua nie posiadali.

M M. musiała wyjechać do Francji z powodu skazania Ją i jej rodzinę na banicje przez Sanhedryn , do chwili obecnej obowiązuje Ją zakaz wstępu na terytorium byłej Judei, chociaż w dużej części były to Jej ziemie rodowe.

Dwa lata   trwał czas dopłynięcia do Francji który wygnańcy spędzili na jednej z wysepek Morza Śródziemnego. MM. umarła w sposób jak najbardziej naturalny , ciało jej spoczywa ukryte na terenie Francji.
Jeszua nie umarł fizycznie ( dlatego nie mógł się ponownie urodzić) tak jak Ona, rzec można żyje cały czas w tym samym ( ale przemienionym energetycznie) ciele fizycznym w którym urodził się około 2000 lat temu. Bowiem transformacja energetyczna której dokonał powoduje nie starzenie się materii w takim tempie jak nasze ciała i istnieć ono może praktycznie nieskończenie długo. Zbudowane jest z czystej złotej energii, jednak wibracja takiej materii jest dużo , dużo większa od wibracji maksymalnej naszego obecnego III wymiaru. W związku z czym nasze trzeciowymiarowe oko nie rejestruje Jego obecności obok nas. MM. bez problemu miała z nim kontakt ( jednak już inny niż ten który istniał gdy korzystał z ciała o parametrach III wymiaru) przez  czas swojego ziemskiego życia przed "wstąpieniem do nieba", dokonaniem procesu iluminacji.

Niektóre ze znanych rodów niosły w sobie ( Andegawenowie) DNA MM i Jezusa poprzez Jej synów. DNA i Rna MM oraz Jeszua poprzez depozyt ich córki Sareny  pozostał w pewnym szczepie rodu Cyganów.
Geny Tamar która była córką MM ale nie Jeszua  pozostały w pewnym rodzie na wyspach Brytyjskich.

Tylko Cyganie mieli  w swoim depozycie najbardziej czyste DNA i Rna MM. Stracili je w dużej mierze na wskutek pewnej rodowej historii ( walka między dwoma rodami) , która rozegrała się około 150 lat wstecz na terenie Ukrainy. to piękna, ale bardzo tragiczna historia. No cóż ... bywa.

Jest to moja wiedza , czy ktoś ją uzna za prawdziwą czy nie jest mi zwyczajnie  obojętne. Wiem doskonale iż ludzie wypisują dużo historyjek na ten temat, błędne zarówno z premedytacją jak i nie wiedzy nieprawidłowego odczytu  pozostałych fragmentów informacji na temat MM. i Jeszua..
Jednak bliska przyszłość odsłoni prawdę , pozostaje nam tylko poczekać.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 03, 2012, 07:31:06 wysłane przez Kiara » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #64 : Lipiec 03, 2012, 20:38:32 »

Cytat: Dariusz
Chyba nic nie pomyliłem. Mrugnięcie

A jednak pokręciłem.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.  Duży uśmiech
Tak, masz rację. Ten Jezus (ja go określam: Jezus 9), który za żonę wziął sobie Marię Magdalenę miał z nią trójkę dzieci.
Ten drugi (Jezus 12) miał szóstkę dzieci i to jego potomstwo na początku było "propagowane"  Mrugnięcie pośród arystokracji.
Ale to taki malusi szczególik.  Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #65 : Lipiec 03, 2012, 23:11:59 »

Intrygująca sprawa z tym "czasowym małżeństwem z młodszym bratem Jeszua"! MM zrobiła sobie wakacje od prawowitego męża? To się wydarzyło w trakcie jej związku z Jeszua, czy już po ukrzyżowaniu? Nawet w takiej sytuacji "wygląda" to dość szokująco zważywszy wagę tego związku. Liczyła się tylko reprodukcja? A gdzie uczucia?! Ja wiem, że w owych czasach obowiązywały szczególne obyczaje małżeńskie (?) ale przy całej wzniosłości związku MM z J, to się nie mieści w naszym postrzeganiu wzniosłej miłości do tej szczególnej Osoby.
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #66 : Lipiec 03, 2012, 23:23:40 »

Wszystko bzdury!

Jezus nie musial z nikim dziatek robic //ma ich od metra//.
MM jest symbolem kobiety, ktora sie nie poddala i to sie JEMU spodobalo.

Obydwoje nie byli z tej siemlji... to tyle... taki star wars;)
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #67 : Lipiec 04, 2012, 04:32:36 »

Darek syn starszy Jezusa też miał na imię Jezus , to on miał tą 6 dzieci.

Każdy kto urodzi się Człowiekiem na ziemi żyje jak Człowiek , obowiązują go te same ludzkie prawa i zasady. Czyli usypia snem zapomnienia swojej wielkości energetycznej przed narodzeniem się na ziemi, a w trakcie życia budzi się w nim pamięć oraz odkrywa moc energetyczną i swoją osobowość. Te zasady dotyczyły również Jezusa i MM. Ponieważ są to Energie o bardzo wysokiej wibracji i samoświadomości przebudzenie następowało szybciej  już w dzieciństwie powodując  ich określony styl życia związany zarówno z wiedzą jak i z etyką. Ale wcale nie znaczy to, że nie popełniali zwyczajnych ludzkich błędów i uniezależnili się całkowicie od obowiązujących wówczas zasad i obyczajów życia.
Swoje role z planów przed urodzeniowych musieli wypełnić zgodnie z obowiązującymi na ziemi zasadami na które wyrazili wcześniej zgodę.

MM. i Jezus byli dosyć bliską rodziną i znali się od dzieciństwa, to ona wybrała go na swojego męża, rodziny zaakceptowały ten związek.
Jednak kapłani ciągle mieli wątpliwości kto miał pełnić funkcję dynastycznego króla Dawida , Jezus czy Jego brat i który z nich miał mieć żonę MM? A co za tym idzie spłodzić spadkobierców rodowych , którzy byli by  kolejnymi prawowitymi królami Dawidami.
W wypadku Jezusa i MM chodziło również o oczekiwanego Mesjasza ( dodać trzeba iż Mesjasz to kobieta i mężczyzna namaszczająca swojego wybranka) para ta miała  przekazać ludzkości wiedzę Stwórcy w postaci wpisu w pole morfogenetyczne kolejnej możliwości wzorca rozwojowego dla całego gatunku Ludzkiego.

Czy się to komuś podoba czy nie wszystko w świecie materialnym musi zaistnieć w sposób fizyczny jako wzorzec z którego korzystają inni na swoich drogach życia.
Identycznie jak w szkole powstaje program nauki , który ktoś fizycznie tworzy , istnieje jego fizyczny wzorzec , uczniowie z niego korzystają ucząc się w danej szkole kolejne pokolenia uczniów.
Dlatego wszystko co robili Jezus i MM. było tak bardzo ważne , bo wpisywało się w pole morfogenetyczne ( główną pamięć ziemi i kosmosu ) dla możliwości rozwojowych wszystkich Istot posiadających Ogień Życia.

Zawsze istniały dwie możliwości powstrzymania rozwoju duchowego Ludzi;

1. niedopuszczenie do zaistnienia przekazu wiedzy , wpisu w pola przez zabicie jednej lub dwóch osób dokonujących go oraz zablokowanie technicznych możliwości realizacji  planu, np. choroba lub wymuszanie prawne określonego zachowania uniemożliwiającego realizację planu. Wyrok Sanhedrynu dotyczący obydwojga.

2. zablokowanie Ludziom dostępu do już istniejących wzorców w polu morfogenetycznym , przez niemożliwość   połączenia się osobistym DNA i Rna ( blokady w ciele materialnym każdego z nas) z polem jak również odcięcie blokadami energetycznymi  ziemi od pola morfogenetycznego i zastąpienie go siecią energio informacyjną.

Przez bardzo długie wieki skutecznie stosowano wszystkie z tych metod dlatego mamy takie DNA i mały kontakt z polem morfogenetycznym ,połączeni zaś jesteśmy ze ściśle otaczającą ziemię siecią energetyczna ( sieć informacyjna działająca na zasadzie komputera) w którą wgrano fałszywy program blokujący nasz rozwój duchowy.

Uwalnianie się z tych odwiecznych fałszywych wzorców jest bardzo trudne , trzeba pokonać tradycje, strach i napór presji otoczenia nawykłego do wpojonych od urodzenia  zasad życia  i traktowanych jako właściwość najwyższej rangi. Wszyscy łamiący je z automatu traktowani są jako , głupcy , wrogowie , lub chorzy psychicznie.

Jezus i MM. wyszli ponad , dokonali praktycznie rzeczy niemożliwych , wpisali je w pole morfogenetyczne i udostępnili w ten sposób możliwość rozwojową ( bynajmniej jej część) Ludzkości.  Jednak Ludzie nie byli jeszcze uczuciowo i mentalnie gotowi na akceptację i kontynuowanie tej drogi przekazanej im przez Mesjaszy.
Zatem nie zrealizowała się ona do końca zatrzymana wyrokiem Sanhedrynu wydanym na obydwojga. Trzeba pamiętać zawsze, iż trwała i trwa nadal walka sił ( Synów Światłości i Synów Ciemności) , jedni i drudzy chcieli  by zaistniała ich wersja przyszłości dla Ludzi i ziemi.
Wyrażało się to przez 2 frakcje polityczne reprezentowane przez Kaplanów Judei w tamtych czasach.

Dawniej i dzisiaj również Żydzi doskonale wiedzieli i wiedzą ( zasada jest stosowana) iż kontynuowanie linii rodowej ( najbardziej czystej z pełnymi możliwościami rozwojowymi) przekazuje MATKA RODU  w tamtym wypadku absolutnie MM. Dlatego tak bardzo zależało im na  doprowadzeniu do małżeństwa z przedstawicielem ( zaakceptowanym przez nich królem Dawidem , reprezentant Faryzeuszy), który spłodzi kolejną kontynuatorkę linii rodowej akceptowaną przez  Synów Ciemności.

Jezus i MM wiedząc dokładnie co się dzieje i jak bardzo jest zagrożone życie ich nowo narodzonej córeczki ukryli ją daleko od Judei w Egipcie w Oazie Siwa na samym środku morza piasków. Upozorowali śmierć dziecka , a trzymiesięczne niemowlę odjechało z opiekującym się nim pewnym szczepem rodu matki ( obecnie zwanym Cyganie- Romowie) daleko by mogło przeżyć.  By mała Sarena stała się  depozytariuszką DNA i Rna rodziców i po dzień dzisiejszy istniała na ziemi linia DNA i Rna MM. oraz Jezusa.

Tak wypełniło się przeznaczenie czekające prawie 2000 lat na kolejne dzieje. Obydwie frakcje , dwa rody otrzymały nowe dwie Pra-Matki Rodów oraz identyczne szanse na realizacje swojej przyszłościowej opcji w naszych czasach.

Restart rozpoczął się ponownie w 1955r. od tej pory "gra" nabierała coraz szybszego tempa , bo chodziło o wejście na jedną z dwóch równoległych dróg przyszłości. Którą wybrało by serce , ta zaistniała by dla Ludzkości na przyszłość.

1. Opcja Synów Jasności której przedstawicielem jest Energia znana nam pod imieniem Jezus, który w III wymiarze żył tylko jeden jedyny raz pod imieniem znanym nam jako Jezus.

2. Opcja Synów Ciemności której przedstawicielem jest Energia znana nam na ziemi pod wieloma bardzo imionami , bowiem żył na ziemi mnóstwo razy. Jednak teraz najbardziej znamy go jako opiekuna ziemi Samuela-Enki.

Obydwie Lianie Rodowe mają ta samą wspólną pramatkę MM i miały identyczne szanse w związku z tym faktem. Rożnica polega jedynie na sposobie realizacji możliwości zaistnienia ich opcji przyszłościowej.

Synowie ciemności posługują się sposobami , które są nieprawe i niegodne dla Synów Jasności.  Nigdy tak nieetycznych działań  nie podejmują Synowie Jasności.

Jednak Stwórca podjął decyzję iż to Pramatka Rodów zdecyduje która opcja życia na ziemi  będzie obowiązywała przez kolejne  długie tysiaclecia.  Ona i tylko Ona, tamta Energia , Matka Rodów  dokona tego wyboru idąc za głosem serca, a nie logiki ni korzyści oraz żadnych  innych argumentów. Stanie się tak jakiego wyboru dokona mądrość Jej serca.

Tym razem mamy szczęście nie udało się zmanipulowanie tej osoby ( widać to po braku realizacji wszystkich kataklistycznych  przepowiedni przyszłości propagowanych przez Synów Ciemności oraz samego Samuela -Enki) jest dobrze!

Świat i Ludzkość idą drogą Synów Światłości  wybraną głosem serca, popartą mądrością , dobrem i możliwością ewolucji Ludzkości. Udało się!

Co zrobią Synowie Ciemności? istnieją dwie opcje ich przyszłości , dokonają wyboru swoją wolną wolą.

1. opcja, to   przejście na stronę jasności i kontynuowanie swojego rozwoju zgodnie z zasadami tej opcji ( czego życzę im z całego serca),osiągnięcie stanu wyzwolenia całkowitego z przymusu wcieleń w materię w celu doładowania energetycznego oraz  stanie się siewcami ziarna życia w kosmosie.

2.opcja, to pozostanie w III wymiarze i życie zgodnie z jego zasadami w cyklu ciągłych  przymusowych zejść w materie by doładować się energetycznie. Bowiem energia ta jest im niezbędna do eksploracji kosmosu poza światem fizycznym. Ci którzy podejmą taką decyzję nigdy nie staną się Energiami całkowicie wyzwolonymi ( nie muszącymi dokonywać wcieleń by  utrzymać swój stały ładunek energetyczny) i nie staną się siewcami ziarna życia w bezkresnych przestrzeniach kosmosu.

Takie są różnicę dla nich  między dwoma drogami przyszłości otwartymi do  grudnia 2012, każda z decyzji będzie   jednakowo szanowana i każda bezdyskusyjnie akceptowana.

Jednak pewne jest jedno, Ludzkość jako gatunek osiągnęła  stan rozwoju energetycznego umozliwiający jej przejście w wyższy wymiar i to się dzieje i stanie  w umownej dacie 21. 12. 2012.
Ci którzy podjedli decyzję samorozwoju w opcji miłości i jasności będą tak kontynuowali swój rozwoju. Jeżeli nie są jeszcze gotowi energetycznie do życia w IV wymiarze podniosą wibracje swoje na innej przejściowej planecie i wrócą do "Ziemskiej Szkoły Rozwoju Duchowego ". Szkole- Ziemia  zostanie przywrócona jej dawna doskonałość.
Ci którzy wybrali opcję życia zasadami III wymiaru pozostaną w nim już na zawsze, bowiem nie będą mieli możliwości przekroczenia zamkniętego wymiaru , proces taki  dokonuje się tylko raz i jest tu i teraz. Ale trzeba uszanować i takie decyzje.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 08:04:18 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #68 : Lipiec 04, 2012, 09:58:01 »

Cytuj
Jezus i MM wiedząc dokładnie co się dzieje i jak bardzo jest zagrożone życie ich nowo narodzonej córeczki ukryli ją daleko od Judei w Egipcie w Oazie Siwa na samym środku morza piasków. Upozorowali śmierć dziecka , a trzymiesięczne niemowlę odjechało z opiekującym się nim pewnym szczepem rodu matki ( obecnie zwanym Cyganie- Romowie) daleko by mogło przeżyć.  By mała Sarena stała się  depozytariuszką DNA i Rna rodziców i po dzień dzisiejszy istniała na ziemi linia DNA i Rna MM. oraz Jezusa.

Jest czesto pokazany schemat, model dzialania. Ukryc dziecko. Zachowac cenne geny.
W istocie zas jest tak, ze te cenne geny zostaly bardzo sprytnie wprowadzone do roznych grup ludzkich i nacji, oczywiscie w roznych podzialach procentowych. Bo chodzi o inteligencje, o zrodlo progresu. To sa prekursorzy, pionierzy, ktorzy posiadaja ten boski potencjal, pozaziemski - od samej Bogini Izydy.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #69 : Lipiec 04, 2012, 11:17:10 »

Geny Pra Matki ( Izis to tylko jedno z imion   kolejnych jej wcieleń w odległym czasie) niosą w sobie wszyscy Ludzie na Ziemi  czyli posiadacze Ognia Życia. Ponieważ są dwa rożne rody istnieją dwaj różni Pra  Ojcowie ich to zupełnie normalne i naturalne.

Po co więc kolejny raz ( 2000 lat temu) wznawianie linii rodowych?
Ponieważ poprzez mieszanie się Ludzi z ziemiankami ( linie Dna androidów -syntetyków) utworzona na wskutek manipulacji genetycznych przez naszego ukochanego Samuela-Enki i jego naukowa załogę , stworzono uszkodzony genetycznie klon , który miał ograniczone bardzo możliwości energetycznej transformacji komórkowej. Inaczej nie mógł on stworzyć MERKABA gwiezdnego pojazdu dla swojej Duszy, przywrócenie ponowne chociaż częściowej czystości DNA było konieczne.
Złamany zakaz nie mieszania genów z utworzoną sztucznie ziemską  hybrydą przyniósł Ludziom  choroby genetyczne i ograniczenia przejawu materialnego podnoszenia wibracji przez wcieloną Duszę.

Zablokowano w Ludziach częściowo system nerwowy oraz dawne korzystanie z 5 zmysłów, efekty widoczne mamy jeszcze dzisiaj pomimo wzmocnienia genetycznego obydwu rodów.

Cały potencjał możliwości Ludzi jest poza ziemski , zarówno czysto  energetyczny jak i genetyczny. Czysto ziemski potencjał posiadają tylko syntetyki - androidy tworzone na ziemi z materiału genetycznego wyłącznie męskiego czyli samego ich wielkiego "stwórcy" Samuela-Enki.

Przypomnijcie sobie opowieść jak Jego siostra odmówiła przekazania mu swoich genów i jak usilnie wiele razy gwałcił ja by urodziła mu córkę.
Co się nigdy nie stało.
Zatem miał do dyspozycji tylko swoje DNA i z niego "stworzył " sobie Ewe pra matkę ( wzorzec żeński) syntetyków. Co z tego wyszło jak z męskich 50% zrobił polówkę żeńską? Rzec można ćwierć kobieta, wizualnie ładna bo pomocne mu było projektowanie zewnętrzność za pomocą św. geometrii. Ale jest to nadal bezuczuciowy robot z programem działania i wieloma wadami genetycznymi , który z czasem traci możliwość posiadania potomstwa. Dzieje się tak z dwóch powodów, bo są to kolejne wersje klonów które są coraz słabsze energetycznie. A drugi powód przestają dobrze funkcjonować w coraz wyższej wibracji otoczenia.

Medycyna już nic nie pomoże bo ona nie ma możliwości leczenia im wad genetycznych. Czy można leczyć choroby genetyczne? 
I tak i nie. Tak gdy się posiada wzorzec , odnośnik oryginału i można przywrócić wadę do wzorca pierwotnego, wówczas jest to możliwe. Nie bo III wymiar nie posiada do dyspozycji owego pierwotnego wzorca DNA i Rna Pra Matki Ludzkości.

Jednak przeznaczenie jest bardzo łaskawe dla Ludzkości i każdy kto niesie w sobie Ogień Życia w trakcie dematerializacji swojego ciała materialnego , spali dotychczasowy wzorzec trzeciego wymiaru i zmaterializuje swój prawdziwy ze swojej energetycznej matrycy Ducha -Energii nie wcielającej się.
Naprawdę każdy zrobi sobie to sam.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #70 : Lipiec 04, 2012, 11:24:50 »

Cytuj
bo III wymiar nie posiada do dyspozycji owego pierwotnego wzorca DNA i Rna Pra Matki Ludzkości.
Posiada. Tylko, ze przekazywanie tego wzorca nie polega na reprodukowaniu sie, lecz na przetrawianiu, ale to brzmi juz bee, fuj!;)
Im lepszy nawoz, pokarm, tym silniejsze plody.
"Jedzcie i pijcie oto bowiem itd." a co to niby ma oznaczac? Z politowaniem
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #71 : Lipiec 04, 2012, 12:20:58 »

Cytat: Kiara
Darek syn starszy Jezusa też miał na imię Jezus , to on miał tą 6 dzieci.

A, tu już w najmniejszym stopniu nie przyznam Ci racji.
Mówię o dwóch różnych Jezusach, z różnych rodziców, nie o ich dzieciach. Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #72 : Lipiec 04, 2012, 12:27:44 »

A moze ten Izas to Izis? Cool

Darek ale narozmanazales tych Jezusow. Z kolei ja wiem, ze z MM mial corke, ten Jezus.

Byc moze, ze jest wiecej Jezusow, tak jak Buddow.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #73 : Lipiec 04, 2012, 12:36:46 »

Akurat tych było dwóch - awatarów. Żyli w tym samym czasie i "12-ka" szkolił "9-kę". Obaj działali na innych terenach i szkolili się również w innych miejscach.
Warto jeszcze wspomnieć o pojawieniu się trzeciego Jezusa, a raczej podstawieniu go aby przeszedł to co spotkałoby "9-kę". Dużo by o tym. Później postaram się zamieścić materiał to omawiający. A teraz znikam. Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #74 : Lipiec 04, 2012, 13:23:59 »

To brzmi jak jakis fascynujacy scenariusz z filmow szpiegowskich. J12, J9, a ja tam wole J-23 Uśmiech

Teraz ja znikam, ale ciekawam tej teorii.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.204 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

panzerdivisiontiger the-world-is-magic forumhumorystyczne my-very-cats naszemaluchy