Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 22, 2025, 17:24:49


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Przepowiednie na rok 2012  (Przeczytany 39332 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Rafaela
Gość
« : Grudzień 19, 2011, 11:01:55 »

                                                   Co czeka ZiemiĂŞ?

Kamil Ratyniecki

                       Wizje, objawienia, przepowiednie, channelingi, czyli: Co czeka ZiemiĂŞ?

Przysz³oœÌ rysuje siê niepokoj¹co, choÌ ci¹gle nie wydaje siê przes¹dzona

Fakt, ¿e niektórzy ludzie s¹ w stanie przewidzieÌ przysz³oœÌ, znany jest od staro¿ytnoœci. Rosyjski lekarz W.N. Kasatkin przeanalizowa³ blisko 10 tysiêcy przypadków stwierdzaj¹c wyraŸn¹ zale¿noœÌ miêdzy wizj¹ choroby w snach pacjenta a jego póŸniejsz¹ hospitalizacj¹. Twierdzi on, ¿e im powa¿niejsze jest schorzenie, tym wczeœniej Coœ nas przed nim ostrzega.
Temat snĂłw i wizji proroczych byÂł tematem wielu rozpraw parapsychologĂłw. IstniejÂą setki potwierdzonych przykÂładĂłw tego zjawiska: najbardziej znane sÂą badania dr. J.C. Barkera.

Udokumentowa³ on 24 przypadki ludzi, którzy mówili w okresie siêgaj¹cym nawet 5 tygodni przed katastrof¹ w Aberfen w 1966 o tym, i¿ otrzymali wiadomoœÌ od duchów, w czasie snu lub w formie przeczucia, i¿ okreœlonego dnia

wielka ha³da zsunie siê na szko³ê w Szkocji.

ImageNiemal wszyscy ludzie majÂą przeczucia czegoÂś, co zdarzy siĂŞ za moment: moÂżna to wiĂŞc uznaĂŚ za zjawisko tak czĂŞste, Âże wÂłaÂściwie nie mieszczÂące siĂŞ w kategorii „paranormalnych”. NaprawdĂŞ trudno znaleŸÌ jak¹œ wielkÂą tragediĂŞ, ktĂłra nie zostaÂłaby ujrzana wczeÂśniej przez kilka, kilkanaÂście lub kilkadziesiÂąt osĂłb. Istnieje teÂż technika prognostyczna, nazywana astrologiÂą. Wieloletnie badania francuskich psychologĂłw Michela i Francoise Gauquelin udowadniajÂą, Âże nie jest ona czystym wymysÂłem; istniejÂą bowiem zaleÂżnoÂści miĂŞdzy losem ludzi a poÂłoÂżeniem planet w chwili ich urodzenia. ZresztÂą na temat nieprawdopodobnej zgodnoÂści jakiegoÂś zdarzenia z wczeÂśniejszym horoskopem prawie kaÂżdy ma do opowiedzenia wÂłasnÂą lub cudzÂą historiĂŞ.
Najbardziej fascynujÂącym – a jednoczeÂśnie najbardziej kontrowersyjnym aspektem – zjawiska prekognicji sÂą przepowiednie odnoszÂące siĂŞ do ludzkich zbiorowisk, paĂąstw i narodĂłw. DajÂą one sceptykom do rĂŞki najwiĂŞcej argumentĂłw, gdyÂż niezmiernie rzadko siĂŞ sprawdzajÂą.
Tymczasem od zarania dziejów ludziom towarzysz¹ najró¿niejsze objawienia i proroctwa. Czy wszystkie je nale¿y uznaÌ za mira¿, a jeœli tak, jak na przyk³ad wyt³umaczyÌ to, co wydarzy³o siê w Hruszewie na Ukrainie, a czego œwiadkami by³o kilkaset tysiêcy ludzi?
26 kwietnia 1987 r., w pierwsz¹ rocznicê katastrofy w Czarnobylu, 13-letnia dziewczyna z Hruszewa, Marina Kizyn, ujrza³a dziwne œwiat³o unosz¹ce siê nad opuszczon¹ kaplic¹ Trzech Œwiêtych. (Nazwa ta upamiêtnia nieistniej¹ce w rzeczywistoœci fizycznej œwiece, które widziano tam pal¹ce siê w ubieg³ym stuleciu). Wewn¹trz œwiat³a sta³a kobieta w czerni z dzieckiem w ramionach. Oznajmi³a, ¿e z powodu swych cierpieù Ukraiùcy zostali wybrani przez Boga, by poprowadziÌ z powrotem do Niego Zwi¹zek Sowiecki. Faktem, który sprawi³, ¿e manifestacje te zasadniczo ró¿ni³y siê od objawieù fatimskich by³o to, ¿e t³umy, jakie zebra³y siê w Hruszewie w nastêpnych dniach, ogl¹da³y zarówno œwiat³o jak i Bohorodicê.
A oto treœÌ przes³ania Matki Boskiej z Hruszewa:
Nauczcie dzieci modliĂŚ siĂŞ, nauczcie je ÂżyĂŚ w prawdzie i sami w prawdzie Âżyjcie. Wybaczcie narodom, ktĂłre was skrzywdziÂły. Nie zapominajcie o ofiarach katastrofy w Czarnobylu, ktĂłra byÂła znakiem dla caÂłego Âświata. (...) Przybywam, by was pocieszyĂŚ i powiedzieĂŚ, Âże kres waszych cierpieĂą jest bliski. Ukraina bĂŞdzie niepodlegÂłym paĂąstwem. PrzychodzÂą przepowiedziane czasy ostateczne. SpĂłjrzcie na zagÂładĂŞ, ktĂłra ogarnia Âświat – grzech, gnuÂśnoœÌ, ludobĂłjstwo.
UkraiĂący staĂŚ siĂŞ muszÂą apostoÂłami Chrystusa poÂśrĂłd narodĂłw Rosji. JeÂśli nie bĂŞdzie powrotu do chrzeÂścijaĂąstwa w Rosji, wybuchnie trzecia wojna Âświatowa.
Jest to kÂłopotliwa historia dla kaÂżdego, kto chciaÂłby te ostrzeÂżenia traktowaĂŚ powaÂżnie. Rzecz bowiem w tym, Âże o trzeciej wojnie Âświatowej mĂłwili wiele razy liczni wizjonerzy – i, co gorsza, podawali daty. SÂłynna Jean Dixon, ktĂłra – jak donosi literatura przedmiotu – „ujrzaÂła” 4 lata wczeÂśniej zabĂłjstwo Johna F. Kennedy’ego, powiadamiajÂąc o tym BiaÂły Dom, wieszczyÂła wybuch tej wojny na wczesne lata 80. TakÂże inne przepowiednie mĂłwiÂły o okresie przed rokiem 2000.
ImageWspomniani wizjonerzy w rzeczywistoÂści prezentujÂą bardzo ró¿ny stopieĂą kontroli nad swojÂą niezwyk³¹ zdolnoÂściÂą. W Polsce wielu pamiĂŞta ksiĂŞdza CzesÂława KlimuszkĂŞ, ktĂłry potrafiÂł przenikn¹Ì w przyszÂłoœÌ takÂże na podstawie zdjĂŞĂŚ; jego najbardziej znana przepowiednia dotyczyÂła daty i przyczyny Âśmierci prymasa Augusta Hlonda na rok przed tym zdarzeniem. Podobno ujrzaÂł on rĂłwnieÂż niezwykÂłe przeznaczenie mÂłodego biskupa Karola WojtyÂły. NiedÂługo przed ÂśmierciÂą zapewniaÂł, Âże w najbliÂższych 50 latach najlepszy los czeka... PolskĂŞ. Dziennikarce Wandzie Konarzewskiej powiedziaÂł: Rosja sowiecka rozpadnie siĂŞ – powstanie silne paĂąstwo ukraiĂąskie. CzechosÂłowacja po³¹czy siĂŞ z Niemcami. BĂŞdzie jakaÂś wojna w Europie ale nie przejdzie przez nasze terytorium. (...) Polsce bĂŞdÂą siĂŞ kÂłaniaĂŚ narody Europy. Polska w mojej wizji jaÂśnieje jak sÂłoĂące. BĂŞdzie ona ÂźrĂłdÂłem nowego prawa na Âświecie. BĂŞdÂą tu przyjeÂżdÂżaĂŚ cudzoziemcy, aby ÂżyĂŚ w Polsce i szczyciĂŚ siĂŞ tym. (...) Nasz papieÂż bĂŞdzie rzÂądziÂł KoÂścioÂłem 12 i pó³ roku.
W 1980 r. zaœ, tu¿ przed œmierci¹, zapowiedzia³, ¿e SolidarnoœÌ tworzyÌ siê bêdzie dwukrotnie...
W tym miejscu nasuwa siĂŞ nieuchronnie komentarz, Âże CzechosÂłowacji od dawna nie ma, a pontyfikat Jana PawÂła trwaÂł dwa razy dÂłuÂżej. SolidarnoœÌ jednak zdelegalizowana w stanie wojennym – istotnie musiaÂła, przynajmniej jeÂśli chodzi o jej oficjalny byt, powstaĂŚ ponownie.
Jeszcze wiĂŞcej wÂątpliwoÂści budzÂą obwieszczenia stygmatyczki Teresy Neumann, ktĂłrej w 1948 r. rzekomy Chrystus (nie osobiÂście, tylko nie wiedzieĂŚ czemu za poÂśrednictwem proroka Eliasza) miaÂł zapowiedzieĂŚ wyniesienie Polski, w nastĂŞpujÂących (krĂŞpujÂąco „odpustowych”) sÂłowach: Zdejmie branka niewolnica kajdany swoje i stanie siĂŞ jako krĂłlowa. (...) JuÂż bliski koniec jej pokuty. (…) przyjacioÂłom swoim krzywdy nie bĂŞdzie pamiĂŞtaĂŚ, dobrem za zÂło zapÂłaci. BĂŞdzie mieĂŚ chwa³ê miĂŞdzy narodami i skrzydÂła szeroko otwarte, rozszerzy granice swoje. (...) W jĂŞzyku polskim gÂłoszone bĂŞdÂą najmÂądrzejsze prawa i najsprawiedliwsze ustawy, zaÂś Warszawa stanie siĂŞ stolicÂą StanĂłw Zjednoczonych Europy. /Przepowiednie wspó³czesne – MaÂłopolska Oficyna Wydawnicza 1991/
No có¿, ów bliski koniec musia³by oznaczaÌ co najmniej 60 lat, a z perspektywy sytuacji politycznej
ostatnie zdanie trzeba uznaĂŚ za czystÂą fantazjĂŞ.

WedÂług Matthiasa MÂłynarczyka z Apoig, ktĂłry ÂżyÂł w poÂłowie XVIII w., NastÂąpi jedna wojna, a potem druga, a w koĂącu trzecia. Zacznie siĂŞ na wschodzie, a zakoĂączy na zachodzie. Przebieg ostatniej bĂŞdzie bÂłyskawiczny. BĂŞdzie to jakby olbrzymia czystka. PeÂłno trupĂłw i moc wylanej krwi. Dojdzie do walki miĂŞdzy Chinami a ich sÂąsiadami. Lecz, co jeszcze gorsze: zbliÂża siĂŞ katastrofa. Zimno i trzĂŞsienia ziemi.
Podobnie przepowiada³ bawarski drwal Alois Irlmayer ¿yj¹cy w I po³owie XX w.; który zreszt¹ mówi³ otwarcie, ¿e jego wizje nie s¹ wyraŸne: Na wschodzie straszne walki. Masy wojsk czerwonych i ¿ó³tych. Katastrofa klimatyczna. Po niej bêdzie cieplej, a w Niemczech bêd¹ ros³y owoce po³udniowe.
Tak¿e szwedzki rybak Johansson, zmar³y jeszcze przed wojn¹, mówi³ o ofensywie Chin, formu³uj¹c jednak ca³¹ rzecz nieco inaczej: Widzê straszn¹ wojnê daleko na wschodzie. ¯ó³te twarze staraj¹ siê dotrzeÌ poprzez Alaskê do Kanady i USA. Ich atak zostanie odparty przy pomocy broni rakietowej. Bêdzie to okres, kiedy ZSRR bêdzie walczy³ wspólnie z Ameryk¹. Przedtem wybuchnie jakaœ straszna rewolucja. Mordy, po¿ogi, trupy. Widzê ich ca³e stosy.
W 1959 r. dwa periodyki katolickie, portugalski i kanadyjski, opublikowa³y œwiadectwo ojca Augustyna Fastesa dotycz¹ce wizji siostry £ucji, która jako dziewczynka by³a g³ówn¹ adresatk¹ objawieù w Fatimie. Rozmowa z £ucj¹ dos Santos mia³a mieÌ miejsce w 1954 r.:
Po przytoczeniu s³ów objawienia maryjnego, siostra £ucja powiedzia³a: Dla ca³ego œwiata bêdzie zaskoczeniem b³yskawiczne natarcie Chin na Rosjê. Okrucieùstwo Chiùczyków bêdzie przera¿aj¹ce. (...) Jedynym narodem chronionym przez Mi³osierdzie Bo¿e pozostanie Polska. Czechos³owacja zostanie zniszczona ju¿ w czasie odwrotu wojsk rosyjskich zmierzaj¹cych przez Ukrainê na Ba³kany. Od po³udnia uderz¹ Amerykanie z Iraku i wybuchnie powstanie na Kaukazie. Z Turcji uderz¹ Anglicy.
To, przyznajmy, zastanawiajÂące. SkÂąd w 1954 r. ktoÂś mĂłgÂł wiedzieĂŚ, Âże dojdzie do antagonizmu rosyjsko-chiĂąskiego i Âże Amerykanie bĂŞdÂą w Iraku? (Ciekawe, Âże rĂłwnieÂż Dixon oÂświadczyÂła w poÂłowie lat 60., iÂż USA i Rosja bĂŞdÂą wspĂłlnie walczyĂŚ przeciw Chinom).
W roku 1914 r. w okresie wielkich zwyciĂŞstw niemieckich na poczÂątku I wojny Âświatowej Bawarczyk Andreas Rill zostaÂł przydzielony do konwojowania jeĂącĂłw francuskich. On i jego koledzy triumfowali, przepowiadajÂąc Francuzom rych³¹ klĂŞskĂŞ. WĂłwczas jeden z tych ludzi – jego nazwisko pozostaÂło nieznane – powiedziaÂł swoim straÂżnikom, Âże powinni raczej zapÂłakaĂŚ nad wÂłasnym losem. Wojna zakoĂączy siĂŞ bowiem klĂŞskÂą Niemiec, a potem nastÂąpiÂą dalsze nieszczĂŞÂścia: rewolucja, straszna inflacja, ktĂłra zrujnuje wiĂŞkszoœÌ ludnoÂści, zaÂś w 1932 dojdzie do wÂładzy czÂłowiek z nizin spoÂłecznych, ktĂłry w roku 1939 doprowadzi do nowej wojny. TĂŞ Niemcy przegrajÂą w 1945. Nie bĂŞdzie ona jednak ostatnia, gdyÂż przed koĂącem wieku wybuchnie nowa, w ktĂłrej udziaÂł wezmÂą... Chiny.
Rill zapisaÂł te sÂłowa i opublikowaÂł je w 1921 r.
ImageDannion Brinkley (W Âświetle spokoju, 1995), ktĂłry podczas swego pierwszego NDE (wyjÂście z ciaÂła – przyp. red. NÂŚ), bo przeÂżyÂł teÂż drugie, ujrzaÂł coÂś podobnego: SzkatuÂłki Ăłsma i dziewiÂąta zawieraÂły wizje rosnÂącej agresji Chin wobec ZSRR. (...) ObserwowaÂłem spory przygraniczne i ciĂŞÂżkie walki. Wreszcie Chiny zmasowaÂły atak i wkroczyÂły na teren przeciwnika. Stoczono g³ównÂą bitwĂŞ o szlak kolejowy, ktĂłry po morderczej walce zdobyli ChiĂączycy. Potem weszli daleko w g³¹b ZwiÂązku Sowieckiego, przedzielajÂąc kraj na pó³ i zajmujÂąc pola naftowe Syberii.
Có¿, jak wiadomo, ZSRR zakoùczy³ swoje istnienie, choÌ z drugiej strony mo¿na by powiedzieÌ, ¿e dzisiejsza Rosja niewiele siê od niego ró¿ni. Niemniej trudno przejœÌ do porz¹dku dziennego nad faktem, ¿e wymieniana niemal przez wszystkich jasnowidzów wojna mia³a siê, wed³ug nich, zdarzyÌ w XX w.
Zarazem jednak wÂłaÂśnie Brinkley mĂłwi wyraÂźnie, Âże Âżadna przepowiednia nie musi siĂŞ speÂłniĂŚ, bo
moÂżemy wpÂływaĂŚ na bieg zdarzeĂą.

Jedna ze ÂŚwietlistych Istot objawiÂła mi (…), Âże wydarzenia, ktĂłre widziaÂłem byÂły przyszÂłoÂściÂą takÂą jak wyglÂądaÂła ona wĂłwczas, 17 wrzeÂśnia 1975. PowiedziaÂła mi takÂże, Âże przyszÂłoœÌ niekoniecznie musi byĂŚ przesÂądzona. MoÂżna zmieniĂŚ bieg wydarzeĂą, ale najpierw ludzie muszÂą dowiedzieĂŚ siĂŞ kim sÂą – powiedziaÂła. I dalej: Musimy sobie uÂświadomiĂŚ, Âże przyszÂłoœÌ nie jest niezmienna. Wszystkie wydarzenia jakie widziaÂłem w moich wizjach i wszystkie wydarzenia, jakie zachodzÂą w otaczajÂącym Âświecie, mogÂą zostaĂŚ zmienione przez grupowy wysiÂłek. Musimy tylko – powiedziaÂły mi Istoty – spojrzeĂŚ na siebie jako na istoty duchowe, ÂżyjÂące w duchowym Âświecie i majÂące duchowe cele.
Okazuje siĂŞ, Âże okres, w jaki – podobno – wchodzimy, nie jest wykrystalizowany. Z perspektywy przyszÂłoÂści (jednego z jej wariantĂłw, mĂłwiÂąc dokÂładnie) wyglÂąda on niejasno. Im bliÂżej roku 2012 – pisze Barbara Marciniak autorka ZwiastunĂłw Âświtu – tym bardziej utrudniony okazuje siĂŞ dostĂŞp do Ziemi. Jak siĂŞ wydaje, pewne czĂŞstotliwoÂści ustawiÂły tu coÂś w rodzaju blokad drogowych. Im bliÂżej tej daty, tym trudniej czytelnikom tego rozdziaÂłu KsiĂŞgi Ziemi zobaczyĂŚ dokÂładnie, co siĂŞ dzieje. Wydaje siĂŞ, Âże w KsiĂŞdze istnieje pró¿nia, jak gdyby pewne jej fragmenty zostaÂły zamazane, a byĂŚ moÂże ocenzurowane lub otoczone kordonem.
Z pewnoÂściÂą dla ogromnej wiĂŞkszoÂści ludzi bez porĂłwnania waÂżniejsze sÂą objawienia wizjonerĂłw religijnych. Z nich zaÂś podstawowe znaczenie majÂą bez wÂątpienia orĂŞdzia z Medjugorie.
Dwie dziewczyny widz¹ce Matkê Bosk¹, Mirjana i Ivanka, dosta³y od B³ogos³awionej Dziewicy kawa³ek czegoœ, co wygl¹da jak papier, ale nie jest z tkaniny. Na tej materii zapisanych zosta³o dziesiêÌ tajemnic, ³¹cznie z datami sprecyzowanymi co do minuty. Ka¿da z dziewcz¹t potrafi przeczytaÌ jedynie swoje tajemnice. Materia³u tego nie mo¿na zniszczyÌ nawet w ogniu.
Nie wiemy, co tam zapisano, gdy¿ wizjonerkom nie wolno tego przekazywaÌ. Wiemy tylko, ¿e tajemnice przepe³niaj¹ smutkiem. Wiemy te¿, ¿e jedna z wizji siê nie spe³ni, bo ludzie za¿egnali j¹ pokut¹ i modlitw¹. Wed³ug Mirjany, zanim ludzkoœÌ otrzyma widzialny znak, bêd¹ trzy ostrze¿enia. Dopiero po nich nast¹pi ów widzialny znak, który bêdzie potwierdzeniem i wezwaniem do nawrócenia. Niemniej kara jest nieunikniona, poniewa¿ nie mo¿emy siê spodziewaÌ nawrócenia ca³ego œwiata. Mo¿e natomiast ulec zmniejszeniu dziêki modlitwie i pokucie.
OdrĂŞbnym zjawiskiem sÂą objawienia doznawane w warunkach nadzwyczajnych, najczĂŞÂściej w wiĂŞzieniach o najostrzejszym rygorze. W okresie stalinizmu niektĂłrzy torturowani tracili wiarĂŞ, ale zdarzaÂło siĂŞ teÂż, Âże zakatowani niemal na ÂśmierĂŚ ateiÂści widzieli MatkĂŞ BoskÂą!
Za czasĂłw ZSRR dysydent Josip Terelja walczyÂł o swobody religijne na Ukrainie, za co byÂł przeÂśladowany przez wÂładze. W lutym 1970 roku, gdy trzymano go w wiĂŞzieniu we WÂładymirze, zostaÂł umieszczony w celi nr 21, do ktĂłrej wdmuchiwano zimne powietrze... WilgoĂŚ na Âścianach zamieniÂła siĂŞ w lĂłd.
Obudzi³ siê w nocy, 12 lutego, czuj¹c dziwne ciep³o. W pomieszczeniu by³o jakieœ œwiat³o, prawie tak srebrzyste jak aureola wokó³ ksiê¿yca w szczególnie jasn¹ noc. Wtedy ujrza³ postaÌ kobiety.
W celi staÂła Maria, matka Pana. W lazurowym welonie, z ciemnymi niebieskim oczyma byÂła „bardzo ÂładnÂą, mÂłodÂą kobietÂą”, a jednoczeÂśnie, jak mĂłwi Terelja, wydawaÂła siĂŞ „niczym brylant w migoczÂącym Âświetle”. Jej majestatu nie sposĂłb wyraziĂŚ sÂłowami.
(...) UkazaÂła Josipowi wizjĂŞ pÂłomieni i czoÂłgĂłw; proroctwo wojny Rosji z jakimÂś innym krajem. DopĂłki Rosja nie zwrĂłci siĂŞ w stronĂŞ Chrystusa, nie zapanuje pokĂłj.
DokÂładnie dwa lata póŸniej, 12 lutego, jeszcze sÂłabszy fizycznie, znĂłw zostaÂł zamkniĂŞty w celi nr 21, ubrany tylko w cienkÂą koszulĂŞ. ÂŚciany pokryte byÂły grubÂą warstwÂą lodu – wÂładze obozu postanowiÂły go zabiĂŚ. Nagle w celi zaczĂŞÂło siĂŞ robiĂŚ coraz cieplej i pojawiÂło siĂŞ silne ÂświatÂło. Dziewica wyglÂądaÂła tak samo jak wczeÂśniej... (...) Poza pocieszeniem przyniosÂła mu wizjĂŞ przyszÂłoÂści. Rosja staÂła w ogniu. Twarze ludzi w Moskwie wykrzywione byÂły przeraÂżeniem...
(...) Potem Maria zniknĂŞÂła w oÂślepiajÂącym bÂłysku ÂświatÂła. Teraz byÂło mu juÂż tak gorÂąco, Âże musiaÂł zdj¹Ì z siebie koszulĂŞ. Do celi wpadli straÂżnicy – myÂśleli, Âże wybuchÂł tam poÂżar.
TereljĂŞ – na skutek interwencji z zagranicy – wypuszczono, ale potem znĂłw aresztowano.
Pewnej nocy w 1983 roku spaÂł oparty o ÂścianĂŞ swej celi i, gdy otworzyÂł oczy, zobaczyÂł, Âże jest na ³¹ce przy starym, sÂłynÂącym cudami sanktuarium Zarwanystii. OtaczaÂło go jasne ÂświatÂło i czuÂł zapach kwitnÂących jabÂłoni. Sfrun¹³ wtedy biaÂły orzeÂł i powiedziaÂł mu, by siĂŞ nie lĂŞkaÂł. Potem orzeÂł zamieniÂł siĂŞ w starca ubranego na biaÂło, ktĂłry takÂże prosiÂł go, by siĂŞ nie baÂł, bo jest pod opiekÂą Matki Boskiej. OstrzegÂł Josipa, Âże nadchodzÂą ciĂŞÂżkie czasy dla chrzeÂścijan (...) – nawet biskupi stanÂą siĂŞ neopoganami. ÂŚwiat podzieli siĂŞ na posÂłaĂącĂłw Boga i posÂłaĂącĂłw Antychrysta. Na koniec BĂłg pokarze odstĂŞpcĂłw od wiary – bo tylko poprzez karĂŞ bĂŞdzie On mĂłgÂł przywrĂłciĂŚ rozsÂądek ludzkoÂści.
Spytany o swe imiĂŞ starzec odrzekÂł: „Jestem ArchanioÂł MichaÂł”. (...)
Cela pachniaÂła tak silnie jabÂłkami, Âże straÂżnicy przewrĂłcili jÂą do gĂłry nogami w poszukiwaniu owocĂłw. (zob. Desmond Seward TaĂączÂące sÂłoĂące, Palabra, Wydawnictwo Misjonarzy KlaretynĂłw).
Kontrowersyjny wÂłoski stygmatyk Giorgio Bongiovanni twierdzi, Âże

Koœció³ zatai³ niewygodn¹ dla siebie czêœÌ orêdzia z Fatimy


#
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2011, 11:07:48 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #1 : Grudzień 19, 2011, 11:10:52 »

Koœció³ zatai³ niewygodn¹ dla siebie czêœÌ orêdzia z Fatimy

– jemu jakoby przekazanego w caÂłoÂści podczas pobytu w tej portugalskiej miejscowoÂści. Ma ona mĂłwiĂŚ o podziale i rozpadzie na wiele czĂŞÂści KoÂścioÂła Rzymskiego.
Jak wiadomo, Watykan – 40 lat po terminie wyznaczonym przez siostrĂŞ ÂŁucjĂŞ – ogÂłosiÂł w koĂącu, Âże Trzecia Tajemnica dotyczyÂła zamachu na polskiego papieÂża. KtoÂś w Kurii Rzymskiej najwyraÂźniej zapomniaÂł jednak o tym, Âże we wrzeÂśniu 1989 r. na Âżyczenie Jana PawÂła II watykaĂąski Sekretariat Stanu zwrĂłciÂł siĂŞ z apelem do zakonĂłw o sta³¹ modlitwĂŞ w intencji, aby zostaÂła oddalona i unicestwiona groÂźba speÂłnienia siĂŞ trzeciej tajemnicy fatimskiej. Jest wiĂŞc oczywiste, Âże groÂźba ta mĂłwiÂła o czymÂś innym, niÂż zamach z 1981 r.
Wspomniany Bongiovanni zapowiedzia³, ¿e w 2012 r. ludzkoœÌ spotka jakiœ gwa³towny metafizyczny przewrót.
Jest to szczegĂłlna data, bowiem powtarza siĂŞ ona zarĂłwno w proroctwach, jak w przekazach mediumicznych. JuÂż w 1700 r. kr¹¿yÂły po WÂłoszech proroctwa przypisywane mnichowi z Padwy, wedÂług ktĂłrych chwaÂła KoÂścioÂła ziÂści siĂŞ za panowania przedostatniego papieÂża – wyliczonego wedle proroctwa biskupa Malachiasza z XI w. – czyli nastĂŞpcy WojtyÂły: wtedy to bowiem zjednoczÂą siĂŞ wszystkie KoÂścioÂły chrzeÂścijaĂąskie. Ale juÂż w 2013 r. nastÂąpi poÂżar Rzymu i zburzenie ÂświÂątyni.
ImageSÂławny psycholog Carl Gustav Jung na krĂłtko przed ÂśmierciÂą miaÂł wizjĂŞ zniszczenia naszego obecnego Âświata okoÂło roku... 2010. Natomiast wspó³odkrywca kodu biblijnego Michael Drosnin podaje dwie daty: ZarĂłwno rok 2010, jak i 2012 takÂże ³¹czÂą siĂŞ z wyrazem „kometa”. Natomiast „dni przeraÂżenia” krzyÂżujÂą siĂŞ z rokiem 2012. Zaraz poniÂżej „komety” ³¹czÂą siĂŞ z niÂą „ciemnoÂści” i „ponuro”. ZaÂś w ukrytym tekÂście powyÂżej 2012 zapisane jest „ziemia unicestwiona”.
Tam jednak, gdzie zapisany jest rok 2012, pojawia siĂŞ rĂłwnieÂż zdanie ÂświadczÂące o moÂżliwoÂści unikniĂŞcia katastrofy i o zepchniĂŞciu komety z kursu: Zostanie rozkruszona, wywiedziona, rozerwĂŞ jÂą na kawaÂłki.
Przy okazji wypada wszakÂże przypomnieĂŚ i to, Âże tenÂże Drosnin zapowiadaÂł jak¹œ kosmicznÂą katastrofĂŞ na rok 2006. Co – dodajmy – nie zmienia faktu, iÂż rok 2012 powtarza siĂŞ niemal w kaÂżdym przypadku, gdy wymieniane sÂą konkretne daty.
Na szczêœcie Dolores Cannon przekaza³a nam w 1994 r. bardziej pocieszaj¹cy przekaz od bytów z innego wymiaru: LudzkoœÌ znajduje siê jakby w punkcie zwrotnym ewolucji. Ziemia staje u progu kwitnienia.(...) Wasz ogród wkrótce zacznie owocowaÌ.
Czy moÂżna to kojarzyĂŚ z obwieszczeniem Duchowego opiekuna Elizabeth Poll?:
OtworzyÂły siĂŞ biaÂłe kanaÂły Planety Anio³ów i teraz schodzimy do was na ZiemiĂŞ. Od was zaleÂży czy nas przyjmiecie. (...) Tylko dobre i czyste serce moÂże nas widzieĂŚ. (...) Na waszej Ziemi otwieramy kanaÂły i pÂłynie przez nie dobroĂŚ i miÂłoœÌ z innych planet. Wasza Ziemia jest teraz w fazie bardzo trudnych i radykalnych zmian. U wielu z was powiĂŞkszÂą siĂŞ orbity waszego mĂłzgu i poszerzÂą siĂŞ horyzonty. (...) Wasze umysÂły powoÂłano do odró¿niania dobra i zÂła. PozostaĂącie wierni dobru. (...) Wszystkie wasze czyny stanÂą siĂŞ jawne. Coraz wiĂŞksza liczba ludzi bĂŞdzie nas oglÂądaĂŚ i coraz wiĂŞcej z was bĂŞdzie chciaÂło nas widzieĂŚ i spotykaĂŚ siĂŞ z nami. (...) SprĂłbujcie siĂŞ otworzyĂŚ i zawoÂłaĂŚ. Nawet z najdalszych zakÂątkĂłw uniwersum przybywamy na wasze ¿¹danie”.
W sÂławnych i przywoÂływanych juÂż wczeÂśniej Zwiastunach Âświtu Plejadanie, ktĂłrzy przemawiajÂą podobno przez BarbarĂŞ Marciniak, nazywajÂą okres ĂŚwierci najdÂłuÂższego ludzkiego Âżycia – mikroskopijnÂą nanosekundÂą: Nanosekunda okresu 25 lat, w ktĂłrym Âżyjecie, ma swĂłj cel. Jest nim przeksztaÂłcenie was w istoty o najwyÂższych czĂŞstotliwoÂściach. (...) Wasz Âświat ulegnie rozszczepieniu. (...) Sugerujemy, Âże stanie siĂŞ to miĂŞdzy 1999 a 2009 rokiem. (...) W okres najwiĂŞkszego chaosu wkroczycie pomiĂŞdzy rokiem 1994 a 1999. W tym czasie powstanie wielki ruch, wywoÂłujÂący na planecie strach i zamĂŞt. (...) Do roku 2012 wszystkie karty zostanÂą wyÂłoÂżone na stó³, wszystkie tajemnice ujawnione. ZaÂś owe tajemnice to wskazĂłwki prowadzÂące do wielowymiarowego Âżycia. ZostanÂą przez was wykorzystane w celu uzdrawiania siebie, innych i bogĂłw. I konkluzja: W grudniu 2012 r. otworzÂą siĂŞ linie czasu. Kosmiczne legendy mĂłwiÂą o czasie wielkiej przemiany na Ziemi.
 Z perspektywy pó³tora miliona lat, ktĂłre majÂą rzekomo byĂŚ okresem Âżycia tych wspomnianych Nadistot, pó³ roku oznacza omyÂłkĂŞ rzĂŞdu... 10 minut. Nawet najpowaÂżniejszy argument przeciwnikĂłw chrzeÂścijaĂąstwa, czyli fakt nieziszczenia siĂŞ ewangelicznej zapowiedzi bliskiego dnia SÂądu, traci tym samym na wadze (przypomnijmy tu fragment z jedynego zachowanego – a moÂże napisanego – listu Âśw. Piotra: U Pana jeden dzieĂą jest jak tysiÂąc lat /Piotr 2, 3/). Warto sobie bowiem uprzytomniĂŚ, Âże

dla takiej istoty 2000 naszych lat to niewiele wiĂŞcej niÂż miesiÂąc.

ImageRaymond Fowler przez kilkanaœcie lat œledzi³ zadziwiaj¹ce prze¿ycia bêd¹ce udzia³em Betty Andreasson. W tym miejscu trzeba zauwa¿yÌ, ¿e choÌ dziœ kobiety jasnowidz¹ce nie s¹ ju¿ przeœladowane jako te, które zadaj¹ siê z si³ami nieczystymi, cena ich niezwyk³ych doœwiadczeù nierzadko okazuje siê wysoka (w przypadku Betty Andreasson oznacza³a ona rozwód z mê¿em, który nie potrafi³ dojœÌ do ³adu z tym, co dzia³o siê z jego ¿on¹).
PoniÂższy opis zawiera fragment quasi-mistycznego doznania Betty (Sprawa AndreassonĂłw – faza II). Betty zaczyna w czasie hipnozy mĂłwiĂŚ o zÂłych anioÂłach, ktĂłre chcÂą zawÂładn¹Ì czÂłowiekiem. ChcÂą go zgubiĂŚ. ChcÂą go zniszczyĂŚ.
A po chwili
Znowu zaczyna mĂłwiĂŚ tym samym nieznanym jĂŞzykiem.
– Czy moÂżesz to przetÂłumaczyĂŚ?
B. – ZbliÂża siĂŞ czas. Ziemia jest pijana. ZÂło, ktĂłre opanowaÂło ludzkoœÌ, bĂŞdzie wypĂŞdzone.
14 grudnia 1983 r. 49-letni niegdysiejszy spiker radiowy, a obecnie hodowca byd³a, Antonio Tascio, jad¹c autem, zauwa¿y³ UFO. Pe³en ciekawoœci, wysiad³ i zosta³ ogarniêty przez sta³y, jak to okreœla, snop œwiat³a. Przeniesiony na pok³ad spodka zosta³ zbadany, a nastêpnie powita³a go... piêkna, drobna kobieta, która w toku spotkania przekaza³a mu pos³anie dla mieszkaùców Ziemi. ChoÌ by³o ono doœÌ d³ugie, zapamiêta³ je w ca³oœci bez wysi³ku. Oto jego najistotniejszy fragment:
ImageÂŻycie powstaÂło z Tchnienia Wiecznego Ducha, ktĂłry stworzyÂł wszystkie rzeczy – Boga. Dlatego wÂłaÂśnie nie moÂże ono byĂŚ dÂłuÂżej przedmiotem nieodpowiedzialnych eksperymentĂłw, ktĂłre w sposĂłb nieunikniony muszÂą zakoĂączyĂŚ siĂŞ katastrofÂą genetycznÂą. (...) LudzkoœÌ musi byĂŚ przygotowana na okres niezwykÂłych zdarzeĂą, ktĂłre przez krĂłtki czas bĂŞdÂą miaÂły miejsce na Ziemi. Te wielkie wydarzenia bĂŞdÂą poprzedzone dziwnymi manifestacjami i cudownymi znakami, ktĂłre pojawiÂą siĂŞ na niebie. Mistrzowie NajwyÂższej MÂądroÂści wrĂłcÂą na ZiemiĂŞ, aby ponownie przekazaĂŚ swoje wspaniaÂłe nauki i pomĂłc jej w ustanowieniu nowego Âładu... Ziemski Raj, peÂłen ÂświatÂła i miÂłoÂści, powstanie na nowo.
Natomiast Thomas Benedikt przytacza opowieœÌ kobiety dokonuj¹cej eksterioryzacji, która podczas jednej ze swych podró¿y znalaz³a siê na odleg³ej orbicie oko³oziemskiej. Odkry³a tam gigantyczne statki, mog¹ce zmieœciÌ nawet milion ludzi. Istota pozaziemska, któr¹ tam spotka³a, wyjaœni³a jej, ¿e istnieje prawdopodobieùstwo, i¿ w wyniku Wielkiej Przemiany trzeba bêdzie ewakuowaÌ czêœÌ Ziemian.
WedÂług objawieĂą Âśw. Faustyny, przez parĂŞ dni przed SÂądem
na niebie bĂŞdzie widniaÂł znak krzyÂża

wysy³aj¹cy uzdrowicielskie promienie. Tak¹ sam¹ wizjê mia³a siostra Yvette z Niemiec, jednak z istotn¹ modyfikacj¹: Ten Krzy¿ bêdzie wysy³a³ promienie, które dla niektórych oka¿¹ siê kar¹, a innym przynios¹ chlubê i uzdrowienie.
Rzecz jasna sceptyk uzna oba te proroctwa za prost¹ ekstrapolacjê przepowiedni ewangelicznej: A wtedy znak Syna Cz³owieczego uka¿e siê na niebie. /Mt. 24,30/ Warto jednak pamiêtaÌ, ¿e na przestrzeni ostatniego ÌwierÌwiecza donoszono o ró¿nych fenomenach, których nauka nie potrafi wyjaœniÌ.
I tak 15 maja 1981 r. gigantyczna kula o Âśrednicy ok. 600 metrĂłw zawisÂła w nocy nad moskiewskim lotniskiem Wnukowo. Po minucie z wnĂŞtrza obiektu wystrzeliÂło coÂś w rodzaju biaÂłej bÂłyskawicy – zaÂś na obrzeÂżach kuli pojawiÂła siĂŞ sÂłoneczna korona, ktĂłra w nastĂŞpnej chwili rozprysnĂŞÂła siĂŞ kaskadÂą jasnych „iskier”. Kiedy ten „fajerwerk” zgasÂł, w Âśrodku kuli ukazaÂł siĂŞ czarny kwadrat przeciĂŞty ÂświecÂącymi pasmami, ktĂłre uformowaÂły siĂŞ w ogromny krzyÂż.
Gdy do kuli zbli¿y³y myœliwce, obiekt zacz¹³ siê oddalaÌ. Wówczas mo¿na by³o stwierdziÌ, ¿e krzy¿ jest sztucznym efektem wizualnym, gdy¿ dopiero po kilku minutach zacz¹³ bledn¹Ì, by w koùcu rozp³yn¹Ì siê w powietrzu.
W 2003 roku, pod koniec kwietnia, mieszkaj¹ca na Azorach wyk³adowczyni na wy¿szej uczelni Nidia Fidalgo, przy okazji uprawiania swego hobby, jakim jest astronomia, zaobserwowa³a na niebie... bia³y, nieruchomy krzy¿. Nazajutrz go nie by³o, ale pojawi³ siê znowu 14 i 16 czerwca w tym samym miejscu. Potem znikn¹³ i powróci³ 2 lipca, a nastêpnie 7-go. W czasie wszystkich obserwacji krzy¿ usytuowany by³ blisko zenitu.
Nikt z wÂładz nie chciaÂł komentowaĂŚ tego zjawiska. ByĂŚ moÂże dlatego, by nie powiĂŞkszaĂŚ duÂżego poruszenia, jakie wywoÂłaÂło wÂśrĂłd mieszkaĂącĂłw miasteczka San Miguel.
W Ewangelii wg. œw. Jana (16, 12) Jezus wypowiada zdanie, którego teolodzy wci¹¿ nie czuj¹ siê na si³ach komentowaÌ: Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale w tej chwili nie moglibyœcie tego znieœÌ.
WÂśrĂłd ludzi wyksztaÂłconych powszechna staÂła siĂŞ dziÂś postawa wyraÂżona juÂż 70 lat temu przez sÂławnego filantropa, laureata pokojowej Nagrody Nobla, Alberta Schweitzera: Przez wieki chrzeÂścijaĂąstwo przekazywaÂło przykazanie miÂłoÂści i miÂłosierdzia – nie sprzeciwiajÂąc siĂŞ jednak ani niewolnictwu, ani paleniu czarownic, ani torturom... Dopiero pod wpÂływem myÂśli OÂświecenia doszÂło do podjĂŞcia walki o moralnoœÌ politycznÂą. (...) To, co od dziewiĂŞtnastu wiekĂłw wystĂŞpuje w Âświecie jako chrzeÂścijaĂąstwo, stanowi dopiero jego poczÂątek, peÂłen sÂłaboÂści i b³êdĂłw, a nie peÂłne chrzeÂścijaĂąstwo z ducha Jezusowego.
Oznacza³oby to, ¿e wype³nienie przes³ania Ewangelii to dopiero przysz³oœÌ.

http://www.nieznanyswiat.pl/content/view/473/39/
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Grudzień 19, 2011, 13:42:21 »

..wcale bym siĂŞ nie zdziwiÂł- B16 "kruchutki" jest.

===================================================

PapieÂż Benedykt XVI znacznie podupadÂł na zdrowiu

PapieÂż wyglÂąda na zmĂŞczonego. Ludzie, ktĂłrzy spĂŞdzajÂą z nim duÂżo czasu twierdzÂą, Âże jest wyraÂźnie sÂłabszy a niektĂłrzy wrĂŞcz stwierdzajÂą, Âże jeszcze nigdy nie widzieli ojca ÂświĂŞtego w tak zÂłym stanie.
<a href="http://www.youtube.com/v/uNJuuASSh2I?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/uNJuuASSh2I?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Nie ma ju¿ kiedyœ typowych indywidualnych spotkaù z biskupami. Kilka tygodni temu zacz¹³ u¿ywaÌ jedne z gad¿etów Jana Paw³a II, czyli ruchom¹ platformê, która u³atwia pokonywanie du¿ych dystansów w Bazylice œw. Piotra. W czasie rzymskiej pasterki, która zwyczajowo bêdzie w najbli¿sz¹ sobotê transmitowana w telewizjach ca³ego œwiata, bêdzie korzysta³ z takiej w³aœnie platformy.

Benedykt skoĂączy 85 lat juÂż w Nowy Rok, wiĂŞc osÂłabienie w tym wieku jest czymÂś naturalnym. BiorÂąc pod uwagĂŞ jego napiĂŞty harmonogram pracy i zaawansowany wiek to i tak sukces, Âże tak duÂżo pracuje.

Od razu przypomniano, Âże w 1991 roku papieÂż przeÂżyÂł wylew, ktĂłry spowodowaÂł czasowe ograniczenie jego widzenia a jego starszy brat Âżyje z wszczepionym rozrusznikiem serca i gÂłoÂśno wyraÂżaÂł obawy o stan kardiologiczny Benedykta XVI.

Gdyby stan zdrowia uniemoÂżliwiÂł papieÂżowi sprawowanie urzĂŞdu moÂże z niego zrezygnowaĂŚ. SÂą ku temu odpowiednie prawa koÂścielne, jednak jest to maÂło prawdopodobne. Ostatni papieÂż, ktĂłry skorzystaÂł z prawa ustÂąpienia z urzĂŞdu to Grzegorz XII, ktĂłry zrobiÂł to w 1425 roku. Istnieje dobry powĂłd, dla ktĂłrego od tego czasu nikt tego nie zrobiÂł a jest nim istnienie przez jakiÂś czas dwĂłch papieÂży, co nie wpÂływa korzystnie dla jednoÂści KoÂścioÂła.

ÂŹrĂłdÂło:  http://www.nydailynews.com/news/world/pope-benedict-xvi-losing-energy-85th-birthday-approaches-article-1.993292?pgno=1
http://zmianynaziemi.pl/wideo/papiez-benedykt-xvi-znacznie-podupadl-zdrowiu

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 18:01:55 wysłane przez Dariusz » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #3 : Grudzień 20, 2011, 10:06:18 »

Przepowiednie Ojca Pio
Ojciec Pio, przepowiednie 2012 i oœwiecenie.Wywodzi³ siê zakonu Kapucynów. Do koùca swoich dni przebywa³ w klasztorze w San Giovanni Rotondo. 20 wrzeœnia 1918 r. w czasie modlitwy przed Ukrzy¿owanym, otrzyma³ stygmaty na boku, stopach i rêkach. Zmar³ w 1968r. Twierdzi³, ¿e 15 stycznia 1957 otrzyma³ objawienie od Jezusa Chrystusa. Oto jego treœÌ:

Godzina mego przyjœcia jest bliska. Przy tym przyjœciu bêdzie Mi³osierdzie, a jednoczeœnie twarda i straszna kara. Moi Anio³owie powo³ani do tego zadania bêd¹ uzbrojeni w miecze. Uwaga ich bêdzie zwrócona przeciwko tym, którzy nie wierz¹ i bluŸni¹ przeciwko objawieniu Bo¿emu. Z chmur powstan¹ orkany ognistych strumieni padaj¹cych na ca³¹ ziemiê. Niepogody, burze, pioruny, powodzie, trzêsienia ziemi bêd¹ jedne po drugich nastêpowaÌ
w ró¿nych krajach. Nieustannie bêdzie padaÌ deszcz ognisty. Rozpocznie siê to w bardzo mroŸn¹ noc. Grzmoty i trzêsienia ziemi bêd¹ trwaÌ trzy dni i trzy noce. Bêdzie to dowodem, ¿e przede wszystkim jest Bóg. [...]
AbyÂście siĂŞ na to przygotowali, podajĂŞ wam znaki: noc bĂŞdzie bardzo zimna, wiatr bĂŞdzie huczaÂł, a po pewnym czasie powstanÂą grzmoty. Wtedy zamknijcie drzwi i okna, nie rozmawiajcie z nikim poza domem. [...]
Podczas, gdy ziemia trz¹œÌ siê zacznie, nie wygl¹dajcie na zewn¹trz, bo gniew Ojca mego jest godny szacunku. Kto rady tej nie us³ucha, ten zginie w okamgnieniu, bo serce jego widoku tego nie wytrzyma. [...]
W trzeciÂą noc ustanie ogieĂą i trzĂŞsienie ziemi, a w dniu nastĂŞpnym ÂświeciĂŚ bĂŞdzie sÂłoĂące.
W postaciach ludzkich zstÂąpiÂą na ziemiĂŞ AnioÂłowie i przyniosÂą z sobÂą ducha pokoju.
Kara, jaka spadnie, nie moÂże byĂŚ porĂłwnana z ÂżadnÂą innÂą, jakÂą BĂłg dopuÂściÂł na stworzenia od poczÂątku Âświata. Jedna trzecia ludzkoÂści zginie. [...]
Wobec krótkiego czasu nale¿y go gorliwie wykorzystaÌ, nie poddawaÌ siê z³u ani nie ustêpowaÌ. Waszym zadaniem i obowi¹zkiem jest wskazaÌ na nadchodz¹ce niebezpieczeùstwo, poniewa¿ nie bêdzie usprawiedliwienia, ¿e nie wiedzieliœcie. Niebo d³ugo bowiem czeka i ostrzega, ale ludzie siê tym nie przejmuj¹. Gdy bêdzie za póŸno, wy³oni siê du¿y g³az z bia³ej mg³y poprzez noc - noc bez wypowiedzenia wojny. Od Budapesztu do Norymbergii i od Drezna do Berlina linie te bêd¹ zajête wojskiem. Trzecia linia bêdzie przebiegaÌ od Zag³êbia Ruhry po Królewiec. Potem przylec¹ z po³udnia czarne i szare ptaki
z tak¹ moc¹, ¿e zmieni¹ niebo i ziemiê. G³ówna kwatera wojsk - Kiersberg ko³o Bonn. Pierwsza bomba wpadnie do koœcio³a w Bawarskim Lesie. Wszystko zostanie zniszczone
i nikt nie mo¿e tych stron przekroczyÌ. Du¿o materia³u niszczycielskiego spadnie na ziemiê. Oto tam jad¹ czo³gi przez chaty i domy, w tych pojazdach siedz¹ ludzie, ale ich cia³a zwisaj¹, bo s¹ martwi, lecz dooko³a z twarzami czarnymi. Wskutek powodzi zgin¹ wsie i miasta. Po³udniowa Anglia z pó³nocnym brzegiem zniknie, Szkocja ocaleje. Na zachodzie ziemia zniknie, a powstan¹ nowe l¹dy.
ZginÂą Nowy Jork i Marsylia. ParyÂż bĂŞdzie zniszczony w dwĂłch trzecich. Reisten, Augsburg, WiedeĂą zostanÂą oszczĂŞdzone. Augsburg i kraje na poÂłudnie od Dunaju nie odczujÂą skutkĂłw wojny. Kto spojrzy w kierunku zniszczeĂą, zginie, bo serce jego nie wytrzyma tego strasznego widoku. W jednÂą noc zginie wiĂŞcej ludzi niÂż w dwĂłch wojnach Âświatowych.
Potem wiara bĂŞdzie silna.
W parĂŞ lat po tych okropnoÂściach przyjdÂą zÂłote czasy
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #4 : Grudzień 20, 2011, 10:19:33 »

Cytuj
Kara, jaka spadnie, nie moÂże byĂŚ porĂłwnana z ÂżadnÂą innÂą, jakÂą BĂłg dopuÂściÂł na stworzenia od poczÂątku Âświata. Jedna trzecia ludzkoÂści zginie.

Dzieci równie¿ wytêpi stosuj¹c odpowiedzialnoœÌ zbiorow¹, czy w jakiœ sposób wybiórczo nas powybija ?
Tego przepowiednia nie mĂłwi "miÂłosiernie" milczÂąc na ten temat.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 10:20:01 wysłane przez east » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #5 : Grudzień 20, 2011, 11:16:56 »

Co to za jakiÂś przejaw radoÂści z wpisywania coraz wiĂŞcej przepowiedni z tragediami?

Nic , co jest kataklizmem globalnym nie wydarzy siĂŞ , nie ma takiej opcji juÂż od dawna.

Czy jeszcze nie zrozumieliÂście iÂż  zÂło zdominowaÂła miÂłoœÌ i dobro? te wartoÂści nie tworzÂą kataklizmĂłw , bowiem ta energia zasila wszystko co jest dobrem , piĂŞknem , radoÂściÂą.
Wszystko co jest zÂłem , smutkiem , strachem w jej obliczu traci swojÂą moc ,albo siĂŞ przeksztaÂłca  ( podnoszÂąc swojÂą wibracje i jaÂśniejÂąc oraz ocieplajÂąc siĂŞ) , albo odchodzi do swojej przestrzeni.

Zatem Âżadne kataklistyczne prognozy nie majÂą szans siĂŞ zrealizowaĂŚ , nie majÂą juÂż warunkĂłw na zaistnienie. PrzestaĂącie siĂŞ w koĂącu baĂŚ!

Bowiem moÂżna porĂłwnaĂŚ moÂżliwoÂści tworzenia zÂła ( mroÂźnych efektĂłw , gradu i lodu) w przestrzeni klimatycznej Afryki.Tam nie zamarznÂą rzeki , temperatura zbyt wysoka. Identycznie jest z moÂżliwoÂściÂą zaistnienia kataklizmĂłw globalnych nie wydarzÂą siĂŞ bo wibracja ziemi zbyt podniesiona , nie majÂą juÂż szans na materializacje swoich efektĂłw.

Ojciec Klimuszko miaÂł dostĂŞp do wiedzy o przyszÂłoÂści opcji miÂłoÂści i dobra , w jego czasach ona teÂż jeszcze nie byÂła tak skrystalizowana - utworzona jak w naszych dlatego nie wszystko mĂłgÂł zobaczyĂŚ juÂż tak jak jest obecnie. Jednak jego przepowiednie sÂą najbliÂższe prawdy.

Trzeba wiedzieÌ i potrafiÌ odró¿niaÌ i¿ na ziemi s¹ reprezentanci ro¿nych opcji energetycznych ( zarówno tych , których nazywam plusowymi jak i tych , których nazywam minusowymi) , oni maja odmienn¹ wizje przysz³oœci ziemi. Malo tego chc¹ by zaistnia³y ich opcje , które realizuj¹ siê przez zupe³nie ró¿ne zdarzenia przysz³oœciowe.
ZarĂłwno jedni i drudzy majÂą swoich przedstawicieli na ziemi ktĂłrzy sÂą roÂżnymi mistykami i osobami majÂącymi dostĂŞp do oglÂądu przyszÂłoÂści.

Problem w tym , tylko jakiej przyszÂłoÂści , jak w jakich warunkach tworzonej  ( przestrzeni wibracyjnej) z jakimi zdarzeniami w niej istniejÂącymi?
KaÂżdy z nich ma po³¹czenie ze swoja przestrzeniÂą energetycznÂą , wymiarem i  gĂŞstoÂściÂą , w niej i mĂłwi co tam widzi. Dlatego tak skrajnie roÂżne sÂą te przekazy.

PoniewaÂż do kilku lat wstecz nie byÂło jeszcze na 100% pewne ktĂłra ze stron  wpisze swoje opcje w tworzenie przyszÂłoœÌ ziemi istniaÂły i istniejÂą dwa rodzaje tych moÂżliwoÂści.
ZarĂłwno ta tragiczna , zimna i ciemna peÂłna strachu jak i ta radosna , jasna , ciepÂła peÂłna dobra. JuÂż po wszystkim , idziemy drogom dobra , krok po kroku wychodzimy z zimna i mroku , kataklizmy globalne nie majÂą juÂż szans na zaistnienie.
MoÂże to juÂż pora przestaĂŚ nimi straszyĂŚ i pora przestaĂŚ siĂŞ baĂŚ.

LudzkoœÌ dokona³a wyboru drogi swojego rozwoju , jest ni¹ radoœÌ , szczêœcie , dobro , prawoœÌ i mi³oœÌ , my ¿yj¹c tymi wartoœciami , podnosimy nasz¹ osobista wibracjê , wibracjê ziemi i ca³ego kosmosu. Robimy to MY LUDZIE nie ktoœ inny z jakiejœ tam cywilizacji tylko MY SAMI. A dobra te promieniuj¹ na ca³y Kosmos przemieniaj¹c równie¿ wszystko w nim.
Dlatego oczy wszystkich Istot z caÂłego ZaÂświatu zwrĂłcone sÂą w stronĂŞ ziemi w oczekiwaniu na jej peÂłnÂą transformacjĂŞ energiÂą MIÂŁOÂŚCI.

Nie istnieje i nie istniaÂło juÂż od kilku lat Âżadne zagroÂżenie z zewnÂątrz dla ziemi i Ludzi , nie byÂło Âżadnej potrzeby robienia Âżadnej ceremonii w Piramidzie w tym celu dlatego siĂŞ nie odbyÂła.


By³ by to akt otworzenia portalu dla niskich byto z ni¿szego wymiaru ( to mog³o zaistnieÌ) wiêc nie mog³o dojœÌ do takich nieodpowiedzialnych zdarzeù. Bowiem oddzia³ywanie na ludzi tych istot mog³o przynieœ du¿o negatywnych skutków w tworzeniu zamieszania.

Jednak zasada braku moÂżliwoÂści zaistnienia zdarzeĂą zimnych , zÂłych i destrukcyjnych zadziaÂłaÂła, one juÂż nie majÂą szansy realizacji siĂŞ na skalĂŞ globalna.

Nie zaistniejÂą pomimo propagowania ich tymi fatalistycznymi przepowiedniami , zÂło odchodzi do swojej przestrzeni, dobro ociepla i oÂświetla Âświat , tworzÂąc coraz wiĂŞcej zdarzeĂą pozytywnych.

Pora zamieniÌ strach na radoœÌ.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech



Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #6 : Grudzień 20, 2011, 11:44:03 »

Witaj Kiaro !
Niestety, ale zawsze w przepowiedniach jest zamontowany przokropny strach, jak my to przyjmiemy to juz nasza osobista
sprawa. Kazda przepowiednie mozna nieco przygiac i wynalesc troche prawdy.  O ta prawde zadbala ludzkosc sama wlasnorecznie, a do tego jest zawsze dolaczone ze Bog tak chcial, lub ze Bog jest bardzo msciwy. Malo sie wspomina w przepowiedniach o poczynaniach ludzi na ziemi. Jesli sie zlikwidowalo lasy tropikalne, lub zasiedlilo obszary ziemi ktore
setki lat sluzyly do zabezpieczen przeciwpowodziowych, lub pobudowalo sie ogromne tamy ktore sa w bardzo zlym stanie-
prawie na calym swiecie, bo nie ma pieniedzy na remonty lub wogole utrzymanie w odpowiednim bezpiecznym stanie.
Ingerencja w zywnosc czlowieka, zniszczenie srodowiska naturalnego- mozna jeszcze wymieniac mase roznych przykladow.
Budowanie obiektow jak najtaniej, aby mozna bylo szybko wyciagnac pieniadze , zarobic. Bron przeokropna, elektrownie atmowe. Pomysl, jesli rozpoczna sie przeokropne deszcze, tamy nie wytrzymaja i bedzie jedna za druga puszczas, do tego
trzesienie ziermi, obojetnie gdzie, Fokuszima byla najlepszym przykladem ze czlowiek nie ma kontroli nad tym co sam wybudowal.
Moim zdaniem kazdy z nas powinien sobie zdawac sprawe z powagi calej sytuacji na calej ziemi, wszystkich ludzi.
Moze te informacje- przepowiednie sa celowo przekazywane w takim tonie, aby czlowiek wogole zaczal myslec o niebespieczenstwie ktore sam sprowadzil na swiat.

Pozdrawiam serdecznie. Rafaela

To co jest zepsute przez dzialalnosc czlowieka, Bog nie moze naprawic i to w krodkim czasie, bo lasy i przyroda potrzebuje bardzo duzo czasu, aby sie odrodzic. Nie wpadajmy z jednej skrajnosci w druga, nalezy patrzec otwartymi oczami, nalezy zaczac myslec jak sie zyje i nalezy kochac najpierw samego siebie, potem pomagac innym .
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 11:51:20 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #7 : Grudzień 20, 2011, 12:11:35 »

Pierwsza sprawa Rafaelo co to znaczy " jak my to przyjmiemy...."? Chyba piszesz we wÂłasnym imieniu , a nie caÂłego Âświata , caÂłej ludzkoÂści?
Chyba nie zaleÂży ci na zastraszaniu ludzi , to nie jet twoja ulubiona zabawa straszyĂŚ?

Druga sprawa a czy Ty naprawdĂŞ wiesz co moÂże zrobiĂŚ StwĂłrca i jaki "czas" jest mu do tego potrzebny? Wszak czas nie istnieje , to co dla nas jest czasem jest iluzjÂą naszego umysÂłu zatrzymujÂącego siĂŞ na temacie.

Trzecia sprawa zawsze lepiej jest wychowywaĂŚ ( nie waÂżne nasze osobiste dzieci , czy nas jako dzieci StwĂłrcy) przez pozytywne dobre przykÂłady , a nie zastraszajÂące , budzÂące lĂŞk i niemoc.
Fakt ten jest stwierdzony od dawna jako niosÂący w sobie szybciej dziaÂłajÂące dobro.
Warto i trzeba znaĂŚ skutki negatywnego dziaÂłania rĂłwnieÂż, by ich mĂłc wiĂŞcej nie powtarzaĂŚ , ale rozwĂłj nastĂŞpuje zawsze przez pozytyw a nie negatyw.
Niech wiĂŞc istnieje inspiracja dobrem i pozytywem bo dziĂŞki niemu wszystko wzrasta i rozkwita , negatyw pomniejsza , zabija , niszczy.
 
Pozdrawiam.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 14:44:46 wysłane przez Kiara » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #8 : Grudzień 20, 2011, 13:49:03 »

W przepowiedniach nie jest mowione Kiara lub Rafaela. Ja czy Ty rozumiemy duzo, ale ogromna ilosc ludzi nie ma pojecia o tym wszystkim. Kiedy odejde z tej ziemi, nie zostawie za soba zniszczen, bo zyje w sposob ktory jest bezpieczny dla mego otoczenia i mojego swiata, mimo ze kozystam z rozwoju i postepu techiki . Kiedy ogladamy w TV wiadomosci z terenow
gdzie nastapil kataklizm jak czesto jest mowione o zniszczeniach srodowiska naturalnego przez ludzi. Ludzie cierpia, placza i szybko zapominaja. Jak ciezko jest wyegzekwowac od ludzi porzadek w srodowisku gdzie zyja. Uwazam ze powinnismy chodzic po ziemi bardzo przytomnie i nie myslec ze mnie cos zlego nie spotka. W kazdym dzialaniu, pracy powinnismy myslec
czy nasza dzialalnosc jest OK, czy nie przyniesie komus czy czemus szkody.
Poza tym zyjemy w  czasach ze wypowiadamy sie bardzo delikatnie, neutralnie i.t.p.
W czasach kiedy znani przepowiadacze cos przepowiadali, robili to w zupelnie innym tonie, to byl ich jezyk na tamte czasy.

Pozdrawiam serecznie . Rafaela
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #9 : Grudzień 20, 2011, 16:09:29 »

OK, podajcie mi wobec tego czym dla Was jest straszenie, a czym ostrzeganie? Jakie s¹ dla Was ró¿nice pomiêdzy tymi czynami, jak je rozró¿niacie.

edit:
Kiaro, skoro poruszy³¹œ kwestiê dzia³ania we w³asnym imieniu - czy manipulowa³¹œ przy wirach we w³¹snym czy te¿ wspólnym imieniu? Ewentualne nasytêpstwa odczujesz wy³¹cznie Ty czy tak¿e i inni? Je¿eli tak¿e inni to czy zapyta³aœ ich o zgodê?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 16:11:54 wysłane przez arteq » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #10 : Grudzień 20, 2011, 16:46:55 »

A co to jest manipulowanie przy wirach a co to jest dostrajanie do wÂłasnych wibracji przez osobĂŞ , ktĂłra jest w ich zasiĂŞgu?

Ka¿dy mo¿e stan¹Ì w oku wiru i ka¿dy mo¿e przestroiÌ jego pole wirowania , taka jest zasada teoretyczna , jednak czy tak siê stanie czy nie, o tym decyduje Stwórca. Jakie bêd¹ skutki takich przestrojeù? O tym decyduje Stwórca , czy bêd¹ odczuwalne dla wszystkich ludzi? O tym zdecyduje ka¿dy indywidualnie wybieraj¹c przestrzeù swojego ¿ycia.
Czy przy wirach ziemi moÂżna coÂś majstrowaĂŚ? Nie rĂłb z ludzi idiotĂłw   tylko sprĂłbuj  sam zanim takie brednie napiszesz.
¯eby przestroiÌ pole wirowania wiru ziemi trzeba posiadaÌ energiê wiêksz¹ ni¿ moc wiru, nie ma na ziemi Cz³owieka , który móg³ by zrobiÌ to sam swoja Ludzk¹ moc¹. Takie rzeczy dziej¹ siê tylko i wy³¹cznie z woli i akceptacji Stwórcy.
Blokowanie wirowania wirĂłw jest o wiele Âłatwiejsze , dzieje siĂŞ bowiem przez obniÂżanie wartoÂści Âżycia ludzi , zaniÂżanie etyki oraz zastraszanie wszelakimi propagowanymi tworami , ideami , piekÂłami, diabÂłami  , Szatanami i wszystkim co strach wywoÂłuje.
I to wÂłaÂśnie robi KRK ale nie tylko oni , jest to  wÂłaÂśnie manipulacja z premedytacjom  wirami ziemi. Zwyczajne obniÂżanie pĂłl wirowych.

Co to jest straszenie? Jak ktoÂś pisze iÂż jak nie zrobicie zgodnie z tym nakazem w przekazie to spotka was to.. i to.. i jeszcze tamto!

Informacja to podanie ró¿nych  skutkĂłw dziaÂłaĂą z prawem wyboru wedle skutkĂłw ktĂłre chcemy doÂświadczyĂŚ.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 21, 2011, 22:42:21 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #11 : Grudzień 21, 2011, 20:17:22 »

Ech, jak zwykle mataczenie, rozmywanie... kilkanaÂście linijek tekstu, a odpowiedzi brak - czyli jak na KiarĂŞ, standardzik.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #12 : Grudzień 21, 2011, 21:26:29 »

                          2012 - OKRÊT NAUTILUS I ZBLIÂŻAJÂĄCY SIÊ 'DZIEÑ SÂĄDU

Nowy projekt FN nazwaliÂśmy roboczo '2012'. W tym miejscu czekamy na wszystkich, ktĂłrzy majÂą ciekawe pytanie lub uwagĂŞ lub... materiaÂł. Ten dziaÂł bĂŞdzie przeglÂądany przez ludzi FN, a takÂże naszego znajomego Patryka Geryla (wybrane fragmenty bĂŞdÂą specjalnie dla niego tÂłumaczone). Na dobry poczÂątek przedstawiamy rzecz stworzonÂą przez naszego oficera, ktĂłrÂą roboczo nazwaÂł RAPORTEM FN o 2012:


Raport NAUTILUSA
Czy Ziemi grozi zagÂłada w 2012 roku? NiezwykÂła interpretacja proroctwa MajĂłw i staroÂżytnych Egipcjan rozszyfrowana przez Patricka Geryl`a i Gino Ratinckx`a

http://www.forum.nautilus.org.pl/viewtopic.php?f=55&t=1808

Zycze ciekawej lektury na caly rok. Rafaela
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #13 : Grudzień 29, 2011, 21:01:13 »

                                                                        Krzysztof Jackowski o 2012 roku

Dr¿ê przed rokiem 2012! Moim zdaniem katastrofĂŞ spowodujÂą ludzie. – ostrzega najsÂłynniejszy polski jasnowidz Krzysztof Jackowski.

Mieszkaj¹cy w Cz³uchowie jasnowidz Krzysztof Jackowski (48 l.) od ponad dwudziestu lat specjalizuje siê w poszukiwaniu zaginionych ludzi. Jego sukcesy w tej dziedzinie potwierdzaj¹ policjanci, którym pomóg³ bezb³êdnie wskazuj¹c miejsca po³o¿enia zw³ok. Jasnowidz potrafi jednak tak¿e przewidywaÌ wydarzenia, które maj¹ dopiero mieÌ miejsce na Ziemi. Jego najs³ynniejsz¹ i niezwykle trafn¹ przepowiedni¹ by³a zapowiedŸ wielkiego kryzysu zwi¹zanego z bankami, który rozpocz¹³ siê w momencie precyzyjnie wskazanym rok wczeœniej przez jasnowidza, czyli w po³owie wrzeœnia 2008 roku. Jasnowidz od lat jest pytany o rok 2012, w którym wed³ug wielu osób ma wydarzyÌ siê Armagedon na Ziemi. Krzysztof Jackowski od lat unika³ odpowiadania na to pytanie, ale od pewnego czasu nie ukrywa, ¿e temat roku 2012 zaczyna go coraz bardziej niepokoiÌ. Oto fragment rozmowy z jasnowidzem, która zosta³a przeprowadzona 10 listopada 2011 roku.

JesteÂś znanym jasnowidzem, odnajdujesz ludzi, czĂŞsto sprawdzajÂą siĂŞ twoje wizje dotyczÂące przyszÂłoÂści. Co myÂślisz o roku 2012?

Krzysztof Jackowski (KJ): CiĂŞÂżko mieĂŚ wizje dotyczÂącÂą roku 2012, gdyÂż jak siĂŞ ma wiedzĂŞ na dany temat, to ta wizja jest mniej obiektywna. KiedyÂś, kilka lat temu uwaÂżaÂłem to za nonsens. Rok 2012 tak jak 2011 czy 2017 – czym on miaÂłby siĂŞ ró¿niĂŚ? Ale z powodu tego, co siĂŞ wydarzyÂło w ostatnich kilku latach i co siĂŞ dzieje niestety na caÂłym Âświecie, to rok 2012 jest raczej jakimÂś pewnikiem, Âże coÂś nie daj BĂłg zÂłego siĂŞ wydarzy. Wydaje mi siĂŞ, Âże ta caÂła parodyczna wrĂŞcz sytuacja na Âświecie, ekonomiczna i miĂŞdzynarodowa nie moÂże dÂłuÂżej trwaĂŚ. To siĂŞ musi w czymÂś wykoleiĂŚ, bo to jest nienormalne.

Czy twoim zdaniem to bĂŞdzie katastrofa w sensie globalnego kryzysu gospodarczego czy raczej naturalna, jak gigantyczne trzĂŞsienia ziemi czy monstrualna powĂłdÂź?

KJ: Wszystko zmierza ku temu, Âże to ludzie doprowadzÂą do pamiĂŞtnej daty 2012. Kryzys gospodarki Âświatowej robi takie spustoszenie, Âże to musi do czegoÂś doprowadziĂŚ. Nie wypatrujmy z kosmosu jakieÂś zagÂłady, po prostu bĂŞdzie jakiÂś powaÂżny przewrĂłt. To bĂŞdzie coÂś, co bĂŞdzie miaÂło zwiÂązek z powaÂżnÂą sytuacjÂą gospodarczÂą na caÂłym Âświecie przez ró¿ne zdarzenia. OczywiÂście czÂłowiek dysponuje broniÂą zniszczenia takÂą, Âże moÂże to byĂŚ podobne do kataklizmu z kosmosu. CzÂłowiek jest to w stanie sam na Ziemi wywoÂłaĂŚ. UwaÂżam, Âże to bĂŞdzie najbardziej prawdopodobne, ale ja w sposĂłb rzeczywisty… dr¿ê przed rokiem 2012!

Najbardziej popularna jest teoria mówi¹ca o tym, ¿e dojdzie do przebiegunowania Ziemi. S³oùce poprzez swoj¹ aktywnoœÌ doprowadzi do zmiany biegunów, co poci¹gnie za sob¹ globalny Armagedon. Czy wierzysz w takie teorie?

Niczego nie moÂżna wykluczyĂŚ, ale… zwróÌmy uwagĂŞ na pewnÂą rzecz, bÂądÂźmy realistami. Czy w ogĂłle ktoÂś pamiĂŞta takÂą sytuacjĂŞ w historii Âświata, ktĂłra jest obecnie? Nawet jak komunizm miaÂł kryzys i upadek, to jak siĂŞ okazuje byÂł maÂły pikuÂś do tego, co siĂŞ w tej chwili dzieje na caÂłym Âświecie. Ja uwaÂżam, Âże to jest na pewno ten kierunek, Âże to ludzie spowodujÂą i ten obecny kryzys jest przednĂłwkiem jakieÂś wojny. Oby nie staÂło siĂŞ tak, jak mĂłwiĂŞ.

UwaÂżasz, Âże jakieÂś dramatyczne wydarzenie na Ziemi w 2012 jest nieuniknione?

Tak. Sytuacja na Ziemi jest zbyt napiêta, coœ musi siê wydarzyÌ, aby œwiat zacz¹³ pod¹¿aÌ w innym kierunku. Na razie to wszystko wchodzi w jakiœ potê¿ny paradoks. Dofinansowania upadaj¹cych banków, które spowodowa³y kryzys œwiatowy, ci¹g³e dodrukowywanie pieniêdzy - to jest droga donik¹d. Rozumiem te œwiatowe protesty, które maj¹ obecnie w ró¿nych krajach. Oni maj¹ racjê!

Boisz siĂŞ roku 2012?

Wydaje mi siĂŞ, Âże to bĂŞdzie bardzo niebezpieczny czas dla ludzi, dla Ziemi. Nie chcĂŞ nikogo straszyĂŚ, bo to naprawdĂŞ nie o to chodzi. BĂŞdzie jak bĂŞdzie, wpÂływu na to i tak mieĂŚ nie bĂŞdziemy. Jednak narasta we mnie lĂŞk, ogromny niepokĂłj. KiedyÂś tego nie miaÂłem. Kiedy ktoÂś pytaÂł mnie o rok 2012, to tylko siĂŞ z tego ÂśmiaÂłem, bo przecieÂż ludzie lubiÂą takie rzeczy, lubiÂą baĂŚ siĂŞ i wierzyĂŚ w ró¿ne kataklizmy, ktĂłre zapowiadali jacyÂś prorocy i media. Jednak od kilku ostatnich miesiĂŞcy to siĂŞ we mnie zmieniÂło, gdyÂż data 2012 zaczyna byĂŚ dla mnie czymÂś, co sprawia, Âże… tak, powiem to szczerze – zacz¹³em siĂŞ baĂŚ tej daty. CoÂś siĂŞ musi wydarzyĂŚ, to jest nieuchronne. Przebiegunowanie Ziemi, ogromny Âświatowy konflikt… to rzecz drugorzĂŞdna, co to bĂŞdzie. Taka sytuacja, jakÂą obecnie mamy na Ziemi nie moÂże trwaĂŚ wiecznie. CoÂś siĂŞ wydarzy na pewno! To moÂże byĂŚ ostatnia szansa dla Ziemi, aby odzyskaĂŚ rĂłwnowagĂŞ.

/rozmawiaÂł A.W./

Warszawa, 10.11.2011

Wszystko o roku 2012 w Strefie Tajemnic
http://strefatajemnic.onet.pl/apokalipsa/krzysztof-jackowski-o-2012-roku,1,4904404,artykul.html


Wiosna zimÂą, zima wiosnÂą?

PolakĂłw nie bĂŞdzie oszczĂŞdzaÂła takÂże pogoda:

- Podczas tej zimy bĂŞdzie miaÂła miejsce anomalia, o ktĂłrej bĂŞdzie siĂŞ gÂłoÂśno mĂłwiÂło – mĂłwiÂł Jackowski. - ZapowiadanÂą przeze mnie anomaliÂą jest tajemniczy okres trwajÂący od jednego do dwĂłch tygodni, kiedy nadejdzie nienaturalne na tĂŞ porĂŞ roku ciepÂło – precyzowaÂł.

Czy¿by ta prognoza w³aœnie siê sprawdza³a? Meteorolodzy zapowiadaj¹, ¿e prze³om listopada i grudnia ma byÌ rekordowo ciep³y. Temperatury maj¹ wzrosn¹Ì nawet do 13 stopni Celsjusza.

Krzysztof Jackowski twierdzi rĂłwnieÂż, Âże po fali ciepÂła trzeba siĂŞ liczyĂŚ z atakiem zimy. ÂŚnieg i mrozy przyjdÂą nagle i dÂługo nie odpuszczÂą.


WiĂŞcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/jackowski-2012-przepowiednie-polskiego-jasnowidza-krzysztofa-jackowskiego_215235.html

« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2011, 21:12:39 wysłane przez Rafaela » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #14 : Grudzień 29, 2011, 22:25:43 »

Jak jeszcze raz usÂłyszĂŞ o Jackowskim jako o wizjonerze przepowiadajÂącym przyszÂłoœÌ to siĂŞ popÂłaczĂŞ. Zanim zaczniecie kolejne peany na jego czeœÌ (co byÂło niestety do przewidzenia pod koniec roku) to sprawdÂźcie jego "proroctwa" na 2009, 2010 i 2011 i uczciwe je podsumujcie - wtedy porozmawiamy. 

Krzysztof Jackowski twierdzi rĂłwnieÂż, Âże po fali ciepÂła trzeba siĂŞ liczyĂŚ z atakiem zimy. ÂŚnieg i mrozy przyjdÂą nagle i dÂługo nie odpuszczÂą. Nie, no niesamowite, Âże w koĂącu w zimie... przyjdzie najprawdopodobniej (bo uÂżyÂł - "naleÂży siĂŞ liczyĂŚ z") zima... 
OgÂłaszam, ze po mrozach bĂŞdzie wiosna, a po wioÂśnie... lato...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2011, 22:28:35 wysłane przez arteq » Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #15 : Grudzień 29, 2011, 22:45:03 »

TenÂże K.Jackowski wystÂąpiÂł niedawno w "DzieĂą dobry TVN". WieszczyÂł przede wszystkim podziaÂł UE na dwie czĂŞÂści i katastrofĂŞ EURO (mowa o pieniÂądzu). Ale wspomniaÂł teÂż o mistrzostwach Europy w piÂłce noÂżnej, ktĂłrych "blask" ma przysÂłoniĂŚ jakieÂś globalne wydarzenie innej natury. Co gorsza: w swoich wizjach uporczywie pojawiaÂło mu siĂŞ caÂłkowite zniszczenie jakiegoÂś duÂżego miasta na poÂłudniu Polski. CaÂłe leÂżaÂło w gruzach! Nie wyjaÂśniÂł jednak przyczyny tego stanu rzeczy.

Z uwagi na fakt, Âże mieszkam wÂłaÂśnie na poÂłudniu Polski w 200-tysiĂŞcznym mieÂście, zaczynam szlochaĂŚ razem z artqiem. Marny nasz los Szok

No chyba Âże mĂłj imiennik siĂŞ myli... DuÂży uÂśmiech
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #16 : Grudzień 30, 2011, 00:42:35 »


To co on odbiera -choĂŚ nie wszystko siĂŞ zmaterializuje- na pewnym plannie istnieje realnie.

Chcecie zobaczyc czyim medium jest Jackowski?

..to patrzcie uwaznie, ktĂłre miasto na globusie w najbliÂższym czasie bedzie cale w gruzach

;)p

Oto siedziba ÂźrĂłdÂła projekcji.
SerdecznoÂści, bez przebaczenia.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #17 : Grudzień 30, 2011, 02:33:07 »

Krzysiek, na Twoim miejscu nie martwi³bym siê zbytnio. Zgodnie z jego zapowiedziami jakiœ znajomy zamiast sprzedaÌ mieszkanie mia³ z niego poœpiesznie uciekaÌ, oczywiœcie wespó³ z innymi mieszkaùcami okolicy... jak siê s³usznie domyœlasz, znajomy nie musia³ w pop³ochu wyje¿d¿aÌ... i to by by³o na tyle.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #18 : Grudzień 30, 2011, 21:36:27 »

Drodzy Panowie, tak mi przykro ze czesciowo ja bede winna ze bedziecie  nawiedzeni ogromnym smutkiem. Ja napewno tego nie chcialam, daje slowo honoru wybaczcie mi, Jak sie da, to zlikwiduje ten artykul.
Jednak jesli to zrobie, to ja bede musiala plakac, bo napewno to nie bedzie sie podobalo Darkowi. Tak wiec nie wiem co mam robic.
Cieszko wam Panowie dogodzic, myslalam ze pan Jackowski, to jednak zawsze swoj ............
Czy mam zapytac Darka, czy moge ten art.usunac ?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 30, 2011, 22:25:27 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #19 : Grudzień 30, 2011, 21:43:27 »

Nic nie usuwaj< >Rafaelo<.
W¹tek dotyczy przepowiedni na przysz³y rok, a stosunek do nich ró¿nych osób to ju¿ indywidualna sprawa ka¿dego z osobna.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #20 : Grudzień 30, 2011, 22:17:38 »

W ÂŚwiatach NiebiaĂąskich nic siĂŞ nie musi, niczego nie potrzeba; tylko siĂŞ CHCE. Poznawanie jest wiecznÂą rozrywkÂą miÂłoÂści...

Przepowiednia z Indii na 2011-2012-  z Biblioteki lisci palmowych  -material przygotowala Anna Sharma z Wiednia  - czyta Janusz Zagorski

http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=Zecharia_Sitchin_Zly_Wiatr

Bardzo ciekawe informacje

 




 
« Ostatnia zmiana: Grudzień 30, 2011, 22:39:39 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #21 : Grudzień 31, 2011, 10:00:11 »

 UÂśmiech
Cytat: arteq
jak jeszcze raz usÂłyszĂŞ o Jackowskim jako o wizjonerze przepowiadajÂącym przyszÂłoœÌ to siĂŞ popÂłaczĂŞ. Zanim zaczniecie kolejne peany na jego czeœÌ (co byÂło niestety do przewidzenia pod koniec roku) to sprawdÂźcie jego "proroctwa" na 2009, 2010 i 2011 i uczciwe je podsumujcie - wtedy porozmawiamy. 

Niby masz racje ale..... ...ZadjĂŞ sobie pytanie.Czy przewidywanie przyszÂłoÂści w miarĂŞ dokÂładnie jest w ogĂłle moÂżliwe? W Âświetle tego co juÂż wiemy ....nie jest moÂżliwe .
Wersje opisywane przez jasnowidza wed³ug mnie mog¹ byÌ tylko opcjami mo¿liwoœci przysz³ych wydarzeù ,a nie przysz³ymi wydarzeniami.Wybory dokonywane przez nas w ka¿dej chwili maj¹ wp³yw na wynik koùcowy.Jasnowidz widzi dan¹ mo¿liwoœc ,która ma szanse siê sprawdziÌ jeœli ca³y czas bêdziemy kroczyÌ w danym kierunku.Natomiast nie mo¿e braÌ pod uwagê wszystkich okolicznoœci ,które nast¹pi¹ po jego przepowiedni w skali ca³ej spo³ecznoœci.Miliony ma³ych wyborów ,wszystkich tak samo wa¿nych ,miliony myœli ,uczuÌ ,emocji ,które buduj¹ a raczej wybieraj¹ z okreœlonych mo¿liwoœci tê ,która siê sprawdzi.¯aden prorok z przesz³osci ani z czasów dzisiejszych nie jest w stanie przewidzieÌ w sposób doskona³y przysz³oœci .Mo¿e tylko przewidzieÌ prawdopodobieùstwo ró¿nych zdarzeù.Przysz³oœÌ siê jeszcze nie wydarzy³a i do ostatniej chwili jest przez ka¿dego z nas kszta³towana.Przejawia siê to ,w co wierzymy, do czego d¹¿ymy ,co wspomagamy naszymi myœlami,uczuciami i emocjami.Jesli zmienimy po drodze swoje nastawienie zmieni sie równie¿ wariant ,który siê w naszym ¿yciu zamanifestuje.
Jackowski mĂłwi to co widzi na danÂą chwilĂŞ...Jego sukcesy we wspĂłlpracy z policjÂą potwierdzaja jego zdolnoÂści.MoÂże wÂłaÂśnie potwierdzajÂą teÂż przedstawionÂą tu przeze mnie wersjĂŞ..Tutaj ma on  duÂżo wiĂŞksze prawdopodobieĂąstwo ,ze jego wizja nie zmieni siĂŞ.DuÂżo trudniej zmieniĂŚ wariant  zwiÂązany ze zdarzeniem nieodwracalnym jakim jest ÂśmierĂŚ.Uczucia strachu sprawcy moga tylko pomĂłc w zwiĂŞkszeniu skutecznoÂści jego przepowiedni.  Wiem tylko ,ze nasza wiedza jest niepeÂłna...Ze teraz kiedy rozwija sie fizyka kwantowa wiele dawnych staroÂżytnych pism bedzie miaÂło swoje nowe znaczenie ..wiele przepowiedni rĂłwnieÂż...NaprawdĂŞ czekajÂą nas ciekawe czasy.. UÂśmiech

Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Grudzień 31, 2011, 10:38:18 »

UÂśmiech
Cytat: arteq
jak jeszcze raz usÂłyszĂŞ o Jackowskim jako o wizjonerze przepowiadajÂącym przyszÂłoœÌ to siĂŞ popÂłaczĂŞ. Zanim zaczniecie kolejne peany na jego czeœÌ (co byÂło niestety do przewidzenia pod koniec roku) to sprawdÂźcie jego "proroctwa" na 2009, 2010 i 2011 i uczciwe je podsumujcie - wtedy porozmawiamy. 

Niby masz racje ale..... ...ZadjĂŞ sobie pytanie.Czy przewidywanie przyszÂłoÂści w miarĂŞ dokÂładnie jest w ogĂłle moÂżliwe? W Âświetle tego co juÂż wiemy ....nie jest moÂżliwe .
Wersje opisywane przez jasnowidza wed³ug mnie mog¹ byÌ tylko opcjami mo¿liwoœci przysz³ych wydarzeù ,a nie przysz³ymi wydarzeniami.Wybory dokonywane przez nas w ka¿dej chwili maj¹ wp³yw na wynik koùcowy.Jasnowidz widzi dan¹ mo¿liwoœc ,która ma szanse siê sprawdziÌ jeœli ca³y czas bêdziemy kroczyÌ w danym kierunku.Natomiast nie mo¿e braÌ pod uwagê wszystkich okolicznoœci ,które nast¹pi¹ po jego przepowiedni w skali ca³ej spo³ecznoœci.Miliony ma³ych wyborów ,wszystkich tak samo wa¿nych ,miliony myœli ,uczuÌ ,emocji ,które buduj¹ a raczej wybieraj¹ z okreœlonych mo¿liwoœci tê ,która siê sprawdzi.¯aden prorok z przesz³osci ani z czasów dzisiejszych nie jest w stanie przewidzieÌ w sposób doskona³y przysz³oœci .Mo¿e tylko przewidzieÌ prawdopodobieùstwo ró¿nych zdarzeù.Przysz³oœÌ siê jeszcze nie wydarzy³a i do ostatniej chwili jest przez ka¿dego z nas kszta³towana.Przejawia siê to ,w co wierzymy, do czego d¹¿ymy ,co wspomagamy naszymi myœlami,uczuciami i emocjami.Jesli zmienimy po drodze swoje nastawienie zmieni sie równie¿ wariant ,który siê w naszym ¿yciu zamanifestuje.
Jackowski mĂłwi to co widzi na danÂą chwilĂŞ...Jego sukcesy we wspĂłlpracy z policjÂą potwierdzaja jego zdolnoÂści.MoÂże wÂłaÂśnie potwierdzajÂą teÂż przedstawionÂą tu przeze mnie wersjĂŞ..Tutaj ma on  duÂżo wiĂŞksze prawdopodobieĂąstwo ,ze jego wizja nie zmieni siĂŞ.DuÂżo trudniej zmieniĂŚ wariant  zwiÂązany ze zdarzeniem nieodwracalnym jakim jest ÂśmierĂŚ.Uczucia strachu sprawcy moga tylko pomĂłc w zwiĂŞkszeniu skutecznoÂści jego przepowiedni.  Wiem tylko ,ze nasza wiedza jest niepeÂłna...Ze teraz kiedy rozwija sie fizyka kwantowa wiele dawnych staroÂżytnych pism bedzie miaÂło swoje nowe znaczenie ..wiele przepowiedni rĂłwnieÂż...NaprawdĂŞ czekajÂą nas ciekawe czasy.. UÂśmiech



..dlatego jasnowidzowie najlepsze efekty maj¹ np. przy odnajdywaniu zaginionych/zmar³ych- ich los ju¿ nie ulegnie zmianie. Ciekaw¹ rzecz¹ z tymi mo¿liwymi wariantami przysz³oœci i faktycznym zaistnieniem której z ich wersji jest to, ¿e te wszystkie proroctwa(zw³aszcza bie¿¹ce) wp³ywaj¹ na t¹ wersjê która stanie siê rzeczywiœcie naszym udzia³em,-
otó¿ np.- jakieœ przepowiednie s¹ nie mi³e ludziom, wiêc ju¿ w odpowiedzi na nie nasz œwiadomoœÌ zaczyna tworzyÌ warianty alternatywne i im wiêcej nich pojawi siê w reprezentacji ca³ej populacji ziemi- tym bardziej prawdopodobny bêdzie w³aœnie ten wariant, i tak w³aœnie teraŸniejszoœÌ wp³ywa na przysz³oœÌ Du¿y uœmiech,
ale te¿ w³aœnie sygna³y jakiegoœ wariantu przysz³oœci, które odbiera jasnowidz wp³ywaj¹ na nasz¹ aktualn¹ œwiadomoœÌ,-
tak wiêc reasumuj¹c wygl¹da na to, ¿e rzeczywiœcie przysz³oœÌ wp³ywa na teraŸniejszoœÌ, a teraŸniejszoœÌ na przysz³oœÌ Mrugniêcie,-
skutek jest przyczynÂą, a przyczyna skutkiem- czyli mechanika kwantowa w praktyce DuÂży uÂśmiech


pozdr. Chichot
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #23 : Grudzień 31, 2011, 13:24:47 »

Jest jeszcze jeden aspekt przyczynowoœci relacji przysz³oœÌ-teraŸniejszoœÌ. Otó¿ ju¿ sam fakt, ¿e jasnowidz przepowiada jak¹œ -wg. niego - najbardziej prawdopodobn¹ wersjê przysz³ych wydarzeù, powoduje ¿e to zdarzenie odbija siê w œwiadomoœci ludzkoœci jako zaistnia³e, wype³nione (przeznaczone do wype³nienia). W tym przypadku jednak ludzie maj¹ mo¿liwoœÌ powiedzieÌ NIE. PoczuÌ owo "NIE", wyraziÌ wewnêtrzny sprzeciw , albo aprobatê. To te¿ wyraŸny sygna³ dla zmiany przysz³oœci. Wizualizacja plus zwi¹zane z ni¹ intencje tworz¹ rzeczywistoœÌ.

Dobrze o tym wiedz¹ w Hollywood produkuj¹c swoje wizje. Dlatego najlepiej sprzedaj¹ siê historie z happy endem. Filmy wspierane s¹ przez œwiadomoœÌ setek tysiêcy (jeœli nie milionów) widzów daj¹c efekt samospe³niaj¹cej siê przepowiedni lub niejako wywo³ania okreœlonej wersji przysz³oœci.

 Dlatego dla mnie, w tym kontekÂście, najwaÂżniejszym filmem byÂł Avatar Jamesa Camerona. ByÂł historycznÂą produkcjÂą 3D w ktĂłrej zwyciĂŞÂża planeta wspierajÂąca tych, ktĂłrzy z niÂą potrafiÂą siĂŞ porozumieĂŚ jĂŞzykiem ÂświatÂła UÂśmiech
Jesteœmy po³¹czon¹ œwiadomoœci¹ wspieran¹ przez matkê Gajê i to dlatego ostatecznie zwyciê¿y jasna strona mocy Uœmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #24 : Grudzień 31, 2011, 13:49:41 »

AleÂż jasna strona mocy juÂż zwyciĂŞÂżyÂła!!!!

Wygrala MI£O¦Æ!

Reszta to tylko odchodzÂące w niepamiĂŞĂŚ nocne straszaki rozpÂływajÂącej siĂŞ w JUTRZENCE  ciemnoÂści!

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.045 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 zipcraft gangem watahaslonecznychcieni maho