RAK - tani i skuteczny sposób na niego

<< < (6/13) > >>

Dariusz:
Na nieszczęście, w większości “cywilizowanych” zachodnich kultur, trawy i inna żywność, którą się karmi obecnie zwierzęta domowe, przeznaczone do konsumpcji przez ludzi, rzadko zawiera więcej, niż jedynie śladowe pozostałości nitriloside, chociaż miały je one w wystarczającej ilości, dopóki botanicy i biochemicy nie zaczęli wprowadzać genetycznych zmian w nasze życie roślinne. Oznacza to, że nasze drugorzędne źródło witaminy B 17 ( poprzez konsumpcje mięsa), bardzo szybko wysycha. Podczas gdy Hunzowie i Eskimosi otrzymują przeciętną, jednostkową dawkę witaminy B 17 w wysokości 250 – 3.000 mg na dzień, Europejczycy, spożywający “ zdrową” współczesną żywność, przyjmują jej zaledwie 2 mg. Prowadzi to do zaskakujących wniosków. Jeśli byliśmy w stanie kontrolować szkorbut już wieki temu, jak to się dzieje, że nie jesteśmy w stanie uczynić tego samego z rakiem w dniu dzisiejszym? Faktem jest, że moglibyśmy, gdyby nasze rządy na to pozwoliły. Na nieszczęście, większość rządów ugięła się pod presją ze strony międzynarodowej farmakologii, amerykańskiej FDA ( Food & Drug Administration) i AMA ( American Medical Association). Te instytucje zorganizowały potężne kampanie odstraszające, oparte na fakcie, że witamina B 17 zawiera pewne ilości śmiertelnej trucizny – cyjanku potasu, wygodnie zapominając, że witamina B 12 zawiera również wielkie ilości tej substancji a istnieje w wolnej sprzedaży we wszystkich sklepach z naturalną żywnością na całym świecie.

Witamina B 17 Laetrile Doktora Krebsa ekstrahowana była z pestek moreli a następnie syntetyzowana w formę krystaliczną przy użyciu jego własnego, unikatowego procesu. Wtedy amerykańska FDA zaczęła bombardować media opowieścią o nieszczęsnym małżeństwie, które zatruło się po zjedzeniu surowych pestek moreli w San Francisco. Opowieść dostała się na czołówki wszystkich gazet w USA, chociaż kilku podejrzliwym dziennikarzom, którzy usiłowali ustalić tożsamość nieszczęsnej pary, nigdy się to nie udało, pomimo uporczywych wysiłków. Nacisk ze strony międzynarodowej farmakologii / FDA / trwał nieubłaganie. Od tego momentu spożywanie pestek moreli lub B 17 Laetrile stało się jednoznaczne z popełnianiem samobójstwa. Kiedyś w latach 50-tych Dr Ernst Krebs udowodnił ponad wszelką wątpliwość, że B 17 była kompletnie nieszkodliwa dla ludzi i to w najbardziej przekonywujący sposób. Po przetestowaniu witaminy na zwierzętach, napełnił dużą strzykawkę mega-dozą skoncentrowanej Laetrile, którą następnie wstrzyknął sobie w ramie! Może był to drastyczny sposób, ale awanturniczy Dr Krebs ciągle żyje i cieszy sie dobrym zdrowiem.

Witamina jest nieszkodliwa dla zdrowych tkanek z bardzo prostego powodu: każda molekuła B 17 zawiera jedną jednostkę cyjanku, jedna jednostkę benzaldehydu i dwie jednostki glukozy(cukru) ‘zamknięte’ razem. Po to, aby cyjanek mógł stać się niebezpieczny trzeba najpierw ‘otworzyć’ molekulę, aby go uwolnić, trick którego jest w stanie dokonać jedynie pewien enzym, zwany beta-glucosidase, który jest obecny w całym ciele ludzkim w maleńkich ilościach przy czym jego ilość znacznie wzrasta do znacznych ilości ( stukrotnie wyższych) tylko w jednym miejscu: w siedlisku złośliwego narośla rakowego. Tak więc cyjanek bywa jedynie jakby ‘otwierany’ w miejscu, gdzie znajduje się rak, z drastycznymi efektami, które całkowicie niszczą komórki rakowe, ponieważ benzaldehyd ‘otwiera’ się w tym samym czasie. Benzaldehyd jest śmiertelnie niebezpieczną trucizną, która wówczas działa łącznie z cyjankiem, wytwarzając truciznę sto razy silniejszą, niż każdy z nich z osobna. Połączony efekt tych związków na komórki rakowe najlepiej pozostawić wyobraźni. Ale co z niebezpieczeństwem dla reszty komórek ciała? Inny enzym, rhodanese, zawsze obecny w daleko większych ilościach niż ‘otwierający’ enzym beta-glucosidase w zdrowych komórkach, posiada prostą zdolność kompletnego rozdrobnienia i przetworzenia zarówno cyjanku jak i benzaldehydu w produkty korzystne dla zdrowia. Jak można przewidzieć, komórki rakowe nie zawierają w ogóle rodanezu, co pozostawia je kompletnie na łasce tych dwu niebezpiecznych trucizn.

Pokolenia temu nasi eksperci rolni znali już efekt działania beta-glucosidase, tzn. jego zdolność do uwalniania jednostki cyjanku w molekule B 17 ale wydawało się, że istnieje mnóstwo wątpliwości odnośnie sposobu podejścia do problemu. Uproszczonym rozwiązaniem zdawało się wówczas zaklasyfikowanie wszystkich roślin zawierających molekule B 17 jako “ trujących” a następnie zmodyfikowanie ich genetycznie w celu kompletnego usunięcia zawartości nitriloside dla bezpieczeństwa zwierząt. Jednym z klasycznych przykładów tego ‘poronionego’ rozwiązania był przypadek z 1940 r., w którym australijskie owce okazjonalnie zdychały na skutek nadmiaru cyjanku, pochodzącego z białej koniczyny, o której wiadomo było, że zawiera B 17. Pominięto fakt, że większość owiec spożywających tę samą koniczynę pozostawała żywa, botanicy usunęli genetycznie nitriloside z białej koniczyny. Tymczasem owce, które zdechły to było kilka osobników, które degustowały smakowite fuksje zawierające duże ilości ‘otwierającego’ enzymu beta glucosidase, który reagował natychmiast w owczych żołądkach, powodując ich śmierć. Jeśli botanicy zneutralizowaliby kilka fuksji zamiast milionów ton białej koniczyny, byłoby znacznie więcej witaminy B 17 dostępnej dzisiaj dla ludzi poprzez rynek mięsny.

Tak to ogromne ilości witaminy B 17 zostały usunięte z zachodniej żywności i społeczeństwo stoi teraz przed problemem raka o rozmiarach wcześniej nie spotykanych. Jeśli nawet przyjmiemy, że niedobór B 17 mógłby być najbardziej prawdopodobną przyczyną zaistnienia takich warunków, pozostaje wciąż kwestia tego, co robić dalej i jak ów rak rozwija się do formy zagrażającej zyciu.

W “Świecie bez raka” Griffin wyjaśnia trofoblastyczną teorię raka, proponowaną przez prof. Johna Beard’a z Uniwersytetu w Edynburgu, który twierdzi, że pewne pre-embrionalne komórki w ciąży nie różnią się w sposób widoczny od wysoce złośliwych komórek rakowych. Griffin odnotowuje: “ Trofoblast w ciąży istotnie posiada wszystkie klasyczne cechy raka. Rozprzestrzenia się on i ulega podziałowi bardzo szybko, w miarę jak wgryza się w ściankę maciczną, przygotowując miejsce , w którym embrion może się zagnieździć.”

Trofoblast formowany jest w reakcji łańcuchowej przez inną komórkę, którą Grifin upraszcza do nazwy “ komórka totalnego życia”, a która może ewoluować w jakikolwiek organ albo tkankę, lub alternatywnie w ludzki embrion. Kiedy “ komórka totalnego życia” stymulowana jest w kierunku wyprodukowania trofoblastu poprzez kontakt z hormonem estrogenu, obecnym zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, przydarza się jedna z dwu rzeczy: w przypadku ciąży rezultatem jest konwencjonalny rozwój placenty i pępowiny. Jeśli trofoblast jest natomiast stymulowany, jako cześć procesu leczenia, rezultatem jest rak, lub jak Griffin zwraca uwagę: “ Aby być bardziej dokładnym, powinniśmy powiedzieć, że staje się to rakiem, kiedy proces leczenia nie zostaje zastopowany po wykonaniu swego zadania”. Zdumiewający dowód tego twierdzenia istnieje niezbicie. Wszystkie komórki trofoblastu produkują unikatowy hormon, nazywany chorionic gonadotrophic (CGH), który jest łatwo wykrywalny w moczu. Tak więc, jeżeli osoba jest albo w ciąży albo też chora na raka, prosty test ciążowy na CGH powinien potwierdzić każde z osobna lub obydwa razem. Dokładnością wynosi powyżej 85%. Jeśli badania próbki moczu dadzą wynik pozytywny to znaczy, że albo jest to normalna ciąża albo nienormalna narośl rakowa. Griffin odnotowuje: “ Jeśli pacjentem jest kobieta to albo jest ona w ciąży albo ma raka. Jeśli zaś mężczyzna, to tylko może być rak”. Tak więc po co te wszystkie kosztowne biopsje, wykonywane dla sprawdzenia, czy istnieje rak? Można tylko zgadywać, że ubezpieczalnia medyczna płaci lekarzom wyższe kwoty za biopsje, niż za testy ciążowe. W Australii dwa testy ciążowe , ktorych można dokonywać w domu samemu i które są dostępne w każdej aptece, to Discover i Predictor.

Lekarze czytający ten artykuł pewnie będą sie zżymać w świętym oburzeniu w tym momencie, pomrukując: “ Tak, ale gdzie jest DOWÓD? Ano tutaj. Większość ludzi słyszała o “ spontanicznej regresji”, kiedy to rak po prostu znika i jest nadzieja, że nigdy nie powróci. Takie spontaniczne regresje są rzadkie i odmienne w każdej formie raka. Jedna złośliwa odmiana znana jako testicular chorionepiythelioma – cechuje się tym, że nigdy nie spowodowała nawet jednej spontanicznej regresji. Może dokładnie z tego powodu Dr Krebs wyszczególnił ją i objął specjalnymi badaniami, kiedy udowadniał skuteczność B 17 Laetrile w zapewnieniu całkowitej kontroli nad rakiem.

Jak wspomina Edward Griffin, w przemówieniu na bankiecie w San Francisco w dniu 19 listopada 1967 r. Dr Ernst Krebs dokonał krótkiego przeglądu sześciu przypadków testicular chorionepithelioma. Potem dodał: “Cóż, istnieje pozytywna cecha tego, że się nie było uprzednio promieniowayma, ponieważ, jeśli napromieniowanie, które zawiodło, nie miało miejsca, nie można przyjmować, że jest to opóźniony efekt wcześniejszej radiacji. Tak więc ten przypadek podpada pod kategorie “spontanicznych regresji” ale kiedy spojrzymy na to w sposób naukowy, wiemy, że spontaniczna regresja zdarza się tu rzadziej, niż w jednym przypadku na 150 tysięcy tej odmiany raka. Statystyczna możliwość spontanicznej regresji, która by tłumaczyła rozwiązanie tych sześciu przypadków testicular chorionepithelioma ( wszystkie wyleczone jedynie witamina B 17 Laetrile), jest daleko większa, niż statystyczne nieprawdopodobieństwo tego, że słońce nie wstanie następnego ranka.

Zapewne trafnie Griffin odnotowuje fakt, że z powodu wrogiej kampanii przeciwko B 17 Laetrile oraz z powodu trudności w zdobyciu “zakazanej” substancji, większość chorujących na raka zaczyna stosować witaminy, jako ostatnią drogę ratunku, długo po tym, jak zostaną już spaleni promieniowaniem i zatruci chemoterapią.

Kiedy “Świat bez raka” został napisany w 1974 r. – witamina B 17 laetrile była jeszcze wolno dostępna w Australii. Teraz jej nie ma. Ostatni dane Australijskiej Fundacji Rakowej i wypowiedzi autorytetów medycznych ujawniły, że w ostatnim czasie Canberra rozważa każdy indywidualny przypadek osobno a następnie decyduje, czy pacjentowi można pozwolić importować wystarczającą ilość tego specyfiku dla jego własnego, osobistego użytku. Jeśli jej czy jemu uda się przeskoczyć przez tę przeszkodę, pozostaje im jeszcze znalezienie lekarza, który zgodzi się wstrzyknąć witaminę B 17. Wydaje się, że międzynarodowi lobbyści zdołali się dostać do polityków zanim dr Krebs zdołał się przedostać do australijskiej publiczności.

W ostatnim miesiącu australijska telewizja podala przerażającą wiadomość, że dwóch na trzech Australijczyków może spodziewać się zachorowania na raka skóry przynajmniej raz w ciągu swego życia. Wg ewidencji, zapewnionej przez dr Ernsta Kebsa juniora, Edwarda Griffina i dr Ryszarda MacKarness’a – ta liczba mogłaby się zmniejszyć do maleńkiego procentu, Jeśli Australijczykom pozwolono by na wolność wyboru w zakresie dotyczącym stosowania witaminy B 17 Laetrile. Może nadszedł już czas, aby Australijczycy zajęli stanowisko wobec tego niewątpliwie śmiertelnego problemu.

Pestka z moreli zawiera witaminę B17, która leczy nowotwór w 100 proc. przypadków, nawet jego najbardziej złośliwe odmiany – twierdzi dr Ernesto Corntrerasa, który w swojej klinice wyleczył z raka wiele tysięcy pacjentów.

A więc czy pestka "Moreli" to ocalenie dla chorych na raka? Uczeni twierdzą, że TAK!

Witamina B17,  amigdalina albo letril – to trzy różne nazwy tej samej naturalnej substancji. Najpierw znaleziono ją w jądrach pestek moreli, potem stwierdzono, że występuje aż w 1200 gatunkach różnych roślin. Najwięcej jednak w pestkach popularnych owoców, takich jak morele, brzoskwinie, nektaryny, śliwki, jabłka, gruszki, wiśnie czy czereśnie.
Lecznicze działanie B17 opisano już w egipskich papirusach sprzed 5000 lat,  proponując użycie wody migdałowej do leczenia raka skóry. Podobne zapiski o stosowaniu gorzkich migdałów pochodzą z Chin sprzed 4500 lat. W nowożytnej medycynie pierwsze informacje o tym, że B17 skutecznie leczy raka pojawiły się ponad 50 lat temu. Jej gorącym propagatorem był biochemik dr Ernest Krebs. Szacuje się, że od tego czasu około 100 tys. chorych na raka wyleczonych zostało letrilem.  Skuteczne działanie B17 udowodniono w niezależnych badaniach w ponad 20 krajach, zarówno w przypadku ludzi, jak i zwierząt. Skuteczność wyleczeń sięga prawie 100 proc. pod warunkiem,  że pacjent wcześniej nie został osłabiony naświetlaniem czy tzw. chemią.

http://tvń24.pl/rak.html

Dariusz:
Poniższy artykuł traktuje również o innych niż lecznicze osiągnięciach dr. Reich'a, mimo to zamieściłem cały. By nie przepadł. ;)




Śladem dr Reicha i orgonu
sobota, 30 kwietnia 2011 00:00



Austriacki psycholog dr Wilhelm Reich był orędownikiem istnienia hipotetycznej podstawowej energii życiowej – orgonu, którego odpowiednie wykorzystanie miało nie tylko dobroczynnie wpływać na zdrowie, ale również pozwalać na manipulacje pogodą. Za nielegalną produkcję tych urządzeń w połowie ub. wieku Reich wtrącony został do więzienia, gdzie zmarł a jego książki spalono. James Demeo jest współczesnym kontynuatorem jego prac, który twierdzi, iż świat nauki będzie musiał zweryfikować swe opinie o potępionym dr Reichu. Czy rzeczywiście?
____________________
James DeMeo, Edge Science

Jeszcze jako uczeń przeczytałem „Pisma wybrane” dr Wilhelma Reicha (1897 – 1957). Była to pasjonująca lektura poruszająca temat całego zestawu nowych odkryć obejmujących dziedziny od biologii po emocje, nowotwory, biofizykę, meteorologię i kosmologię. Ze zdziwieniem odkryłem, że książki Reicha były zabronione i niszczone, najpierw w Europie, a potem w Ameryce gdzie ocenzurowała je Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), która stała również za tym, że Reich dokonał żywota za kratami. To tylko pobudzało zainteresowanie jego dokonaniami, bowiem podobny los spotykał tylko odkrycia o niebagatelnym znaczeniu. Jego nauka o energii życia zwana orgonomią, która brała nazwę od odkrytej przez niego energii życiowej - orgonu, oferowała wiele zaskakujących rozwiązań dla problemów naszej cywilizacji. Pozostawało oczywiście najważniejsze pytanie: Czy to wszystko prawda? W ten sposób poszedłem po nitce pozostawionej prze Reicha chcąc dowiedzieć się, gdzie mnie ona zaprowadzi.

Zbierając fotokopie jego zakazanych i usuniętych artykułów i książek, a także innych materiałów na ten temat publikowanych m.in. w „Journal of Orgonomy”, natknąć można było się na potwierdzenia rezultatów jego badań autorstwa lekarzy i uczonych z całego świata. Gdyby wszystko to było jedynie „szaleństwem", jak chcieli przeciwnicy Reicha, to co począć z dziesiątkami dowodów? Nauka głównego nurtu zwyczajnie je jednak ignorowała.

  Orgon - rodzaj pierwotnej energii, której koncepcję stworzył między 1936 a 1940 r. austriacki uczony dr Wilhelm Reich. Według niego znajdowała się ona wszędzie a jej istnienie dało się udowodnić w postaci wizualnej, termicznej, elektroskopowej a także dzięki licznikowi Geigera. Reich opracował także urządzenie nazwane „akumulatorem orgonu” (na zdjęciu obok) mające za zadanie koncentrację tej hipotetycznej energii. Składało się ono z metalowego pudełka pokrytego organicznym materiałem. Reich zauważył, że istnieje różnica temperatur między zewnętrzną a wewnętrzną częścią akumulatora i uznał, że może on być używany do celów leczniczych. Wykonał doświadczenia na pacjentach z rakiem donosząc o znacznej poprawie ich stanu zdrowia. Jego stosowanie dopuszczał jednak w połączeniu z konwencjonalnym postępowaniem medycznym. Rezultatem jego działalności były zarzuty ze strony amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) o to, że urządzenie nie ma żadnego wpływu na człowieka. Reich, jako lekarz i psychoterapeuta odrzucał te oskarżenia twierdząc, że inspektorzy federalni nie mogą interweniować w przypadku medycyny naturalnej. Jego późniejszy atak na wiarygodność procesu spowodował skazanie go na dwa lata więzienia. Sędzia nakazał także zniszczenia aparatu i spalenia jego książek. Reich zmarł za kratami. Idea akumulowania przez urządzenie Reicha pewnej formy energii nie została do tej pory potwierdzona naukowo. Oprócz niej Reich postulował odkrycie motorycznych sił orgonu, które podobne były do twierdzeń Johna Ernsta Worrella Kelly’ego i Johna Murraya Speara. Niektórzy dostrzegali podobieństwa między koncepcją orgonu a innymi koncepcjami „siły życiowej”. Jej manifestacja przypomina energię kundalini znaną z hinduskiej jogi, choć jeszcze bardziej ideę tzw. prany. Drugim urządzeniem opierającym się o jej wykorzystanie i opracowanym przez Reicha był tzw. „cloudbuster” czyli „działo orgonowe” umożliwiające rzekome manipulacje pogodą.

Udało mi się dokonać rekonstrukcji urządzeń, w tym kilku akumulatorów orgonu wykonanych na podstawie planów Reicha. Osobiście doświadczyłem generowanego „ciepła”, które odczuwało się we wnętrzu ciała, poprawy wzroku i innych opisywanych efektów. Zaobserwowałem także wpływ tych urządzeń na gojenie się niewielkich ran.

Przechodząc jednak do obiektywnych badań, wykorzystałem eksperyment z nasionami fasolek mung, które poddane zostały działaniu orgonu. W ich przypadku odnotowany został 50% wzrost kiełków w porównaniu z próbką kontrolną rosnącą w warunkach naturalnych. Wkrótce wszedłem w kontakt z innymi badaczami wykorzystującymi metody Reicha, jak dr Richard Blasband. Kilkadziesiąt lat od tych wydarzeń przeprowadzam nowe eksperymenty z roślinami w swoim laboratorium w Ashland w stanie Oregon, gdzie panują doskonałe warunki do tego typu prób (wysokość nad poziomem morza, niska wilgotność i słabe oddziaływanie ze strony pól elektromagnetycznych). Przeprowadzane przez kilka lat badania wykazywały ok. 38-procentowy przyrost próbek traktowanych przy pomocy orgonu względem tych rosnących w warunkach naturalnych. Próbowałem także innych eksperymentów Reicha używając miliwolterometrów i elektroskopów do dokumentowania anomalii laboratoryjnych, o których wspominał. Większość z nich była powtarzalna.

Przez pewien czas pracowałem jako laborant u dr Blasbanda opiekując się myszami z nowotworem przygotowywanymi do badań z akumulatorem orgonu. Badania Reicha (opisane w „Biopatii raka”) wykazały, że w przypadku kuracji orgonem życie zwierzęcia dało się wydłużyć trzykrotnie w porównaniu ze stworzeniami z grupy kontrolnej. Blasbandowi udało się odtworzyć te efekty, wydłużając życie myszy o połowę. Inni towarzysze Reicha i późniejsi wynalazcy mówili o podobnych pozytywnych rezultatach podczas eksperymentów z myszami, będąc w stanie zredukować nowotwór umieszczając je w akumulatorze orgonu na kilka godzin dziennie.

Brałem także udział w eksperymentach Blasbanda z chmurami używając aparatu zaprojektowanego przez Reicha. Tzw. „cloudbuster” („pogromca chmur" zwany także „działem orgonowym”) to urządzenie przypominające antenę, które po skierowaniu w dany punkt na niebie potrafi wpłynąć na dynamikę i kształt chmur. Jest również zdolne do sprowadzania deszczów w okresie suszy. Pierwszy eksperyment przeprowadzony został w atmosferze przesyconej smogiem, o małym ruchu powietrza i ograniczonej do ok. mili widoczności. Po trwającym kwadrans „skanowaniu" doszło do ciekawego zjawiska, które można porównać do podniesienia gigantycznej kurtyny odsłaniającej błękitne niebo, z którego niebawem spadł deszcz. W czasie pracy urządzenia na efekt biologicznego pola zareagowały także ptaki, które stłoczyły się wokół niego wydając głośne dźwięki. O podobnych efektach trzy dekady wcześniej donosił Reich.

Rok po tej próbie, już jako student Wydziału Geograficzno-Matematycznego Uniwersytetu Kansas podjąłem własne eksperymenty z oddziaływaniem orgonu na chmury, próbując uzyskać dowody w skali, które mogły zainteresować innych. Kilku wydziałowych profesorów, choć krytykowało przedsięwzięcie, zgodziło się na test. Dwanaście prób mających za zadanie ściągnąć deszcz dzięki maszynie Reicha zostało przeanalizowanych dzięki danym nt. pokrywy chmur i ilości opadów z 278 stacji Narodowej Służby Pogodowej w Kansas. W okresie przeprowadzania tych operacji odnotowano anomalny wzrost w zachmurzeniu i ilości opadów, a efekt ten rozciągał się także na kolejne dni. Przeprowadzone zostały także próby rozpraszania chmur na wyizolowanych cumulusach, które były fotografowane w równych odstępach czasu, a uzyskiwany obraz porównywany. Po wybraniu odpowiedniej chmury, którą obserwowano przez 5 minut rzucano monetą, aby zdecydować, czy będzie ona należała do grupy kontrolnej i pozostanie nienaruszona czy też może wymierzone w nią zostanie „działo orgonowe”. Wyniki pokazały niemalże dwukrotnie szybszy proces rozpraszania chmur potraktowanych aparatem Reicha niż tych z grupy kontrolnej.

Profesorowie byli zaskoczeni wynikami, jednak po jakimś czasie, kiedy rozniosło się słowo o próbach z „orgonem” i gdy padało nazwisko zakazanego Reicha, uczelnia doszła do wniosku, że rzutuje to na jej reputację i dalsze próby zostały wstrzymane. Kolejne prace nad działem orgonowym pozwoliły na zweryfikowanie twierdzeń Reicha dotyczących sprowadzania deszczów na tereny suche i pustynne.


Po lewej - fasola Mung, na którą oddziaływano orgonem. Po prawej - rośliny rosnące w naturalnych warunkach (za: J. DeMeo, Edge Science).

Dla przykładu, operacja walki z suszą w południowo-wschodnich stanach USA w 1986 r. zakończyła najbardziej katastrofalny okres braku opadów, a Stanowe Biuro Klimatologiczne Karoliny Południowej było na tyle zdumione wynikami prac Reicha, że włączyło mój referat do konferencji, która poświęcona była tej sprawie. Nikt nie spodziewał się, że susza skończy się niedługo po tym, kiedy do wywołania deszczu użyte zostaną działa orgonowe. Był to jeden z niewielu przypadków, kiedy moje wnioski na temat dokonań Reicha zostały oficjalnie opublikowane, choć następnie zablokowane prze wpływowych uczonych.

W 1989 r. dużej rangi eksperyment mający na celu intensyfikację opadów przy pomocy dział orgonowych przeprowadzono w Arizonie. Do analizy wyników użyto odczytów z 424 stacji pomiarowych w Arizonie, południowej Newadzie i południowo-wschodniej Kalifornii. Na tym wielkim obszarze udało się, dzięki eksperymentalnym pracom, podwoić ilość opadów, a o wynikach poinformowano Waszyngton, choć odpowiedzią była głucha cisza ze strony akademików. Zorganizowane przeze mnie sympozjum pt. „Wilhelm Reich: Nowe spojrzenie”, które miało miejsce na corocznej konferencji Amerykańskiego Stowarzyszenia dla Rozwoju Nauki (AAAS) w San Francisco zostało jednak zbombardowane przez sceptyków, a jego wnioski szerzej nieznane.

Kolejny etap krytyki wiązał się nie z polemiką, lecz nieczystymi atakami „klubów sceptyków”. Dochodziło do prób zastraszania, a nawet wysyłania oczerniających mnie listów do władz uniwersytetu, gdzie pracowałem a także do wydawców, z którymi współpracowałem. Jak się dowiedziałem, Narodowa Administracja Oceanu i Atmosfery (NOAA) usunęła ze swego archiwum wszystkie moje pisma związane ze skutecznością działa orgonowego.

Moja rozprawa doktorska dotyczyła innego zagadnienia i wiązała się z kulturową analizą czynników związanych z wojną i przemocą społeczną. Do początku lat 90-tych udało mi się zweryfikować kilka innych odkryć Reicha związanych z akumulatorem orgonowym i porozmawiać z wieloma europejskimi lekarzami, którzy używali ich do terapii otrzymując bardzo dobre rezultaty zarówno w leczeniu ran, jak i chorób wyniszczających organizm. Dobrze na terapię orgonową reagowały poważne oparzenia, które goiły się znacznie szybciej. Obiecująco wyglądała także kwestia łagodzenia bólu u pacjentów z nowotworami. Amerykańscy lekarze również eksperymentowali z akumulatorem orgonowym, jednak zwykle z dala od uwagi FDA i innych służb.


Dwa akumulatory orgonowe w wyłożonym metalem pomieszczeniu w Orgone Biophysical Research Laboratory niedaleko Ashland w Oregonie (fot. J. DeMeo Edge Science)

Po napisaniu „Podręcznika akumulatora orgonu”, w którym zawarta została historia Reicha, opis moich doświadczeń, jak i instrukcja, jak samemu zbudować takie urządzenie i leczyć się przy jego pomocy, otrzymałem kilka historii ludzi, którzy dzięki niemu doświadczyli spontanicznych remisji poważnych chorób (w tym raka). Zakrojone na szerszą skalę badania pozostawały niemożliwe w Ameryce, jednak w Europie przeprowadzono dwa badania z użyciem akumulatora orgonowego przyglądając się zmianom w ludzkiej fizjologii, o czym pierwotnie donosił Reich. Dr Stefan Müschenich z Uniwersytetu w Marburgu (Niemcy), który kierował jednym z nich wykazał, że ochotnicy biorący udział w eksperymencie wykazywali wyraźne reakcje fizjologiczne na działanie urządzenia, które nie występowały w przypadku ich kontaktu z identycznie wyglądającą atrapą. Temperatura ciała, ciśnienie i puls zmieniały się w niewytłumaczalny sposób w czasie sesji z akumulatorem orgonowym, który wywoływał subtelny stan relaksacji organizmu. W przypadku atrapy efekt nie występował. Ani ochotnicy, ani osoby analizujące dane nie wiedziały jednak nic o orgonie i Reichu. Ponieważ grupa ludzi poddanych eksperymentowi była spora, wyniki badań jawiły się pozytywnie. Zainspirowało to kolejne przedsięwzięcie na Uniwersytecie Wiedeńskim, którego podjął się Günter Hebenstreit otrzymując wynik świadczący za racjami Reicha.

Z biegiem czasu zmieniało się także podejście niektórych naukowców do sprawy. Otrzymywałem wiele zaproszeń na prywatne spotkania organizowane przez lekarzy, organizacje naukowe czy nawet uczelnie. Co jednak najważniejsze, uzyskałem możliwość przeprowadzenia kilku nowych eksperymentów z wykorzystaniem działa orgonowego do walki z suszą. Dla nauk o atmosferze mogło mieć to podobne znaczenie jak akumulator Reicha dla medycyny i biologii.

Trzyletnia poważna susza w Izraelu dobiegła końca po zastosowaniu „cloudbustetów”. Projekt z lat 1991-1992, którym osobiście kierowałem, odbył się dzięki wsparciu prywatnych fundatorów i rządu Izraela. Jego efektem było nadejście opadów o równie wielkiej skali, co susza. Meteorolodzy przypisali je jednak skutkom wybuchu wulkanu Pinatubo, do której doszło pół roku wcześniej, a propozycja „zazielenienia” Pustyni Negew przepadła.


Dariusz:


Lekarstwa na raka

W przeciwieństwie do tego co myśli większość ludzi, zdiagnozowanie u kogoś raka wcale nie oznacza dla niego zawalenia się świata. Otóż istnieje wiele lekarstw na raka, które bardzo dobrze działają i nie wywołują skutków ubocznych. Niestety leki te są trzymane z dala od opinii publicznej przez Iluminatów, potężną elitę która jest w posiadaniu przemysłu farmakologicznego. Zarabiają oni miliardy na chorobach takich jak rak. Przez to że kontrolują oni również większość światowych mediów, prawie nic nie jest kiedykolwiek pisane o tych lekarstwach. Zamiast tego promowane są nieskuteczne i niebezpieczne „leczenia” jak chemioterapia czy naświetlanie.
Wielu ludzi odrzuca możliwość istnienia złowrogiej elity sekretnie rządzącej światem. Do tych możemy jedynie powiedzieć: przebadaj tę sprawę samemu. Istnieje na ten temat masa materiałów dostępnych w sieci. Poczytajcie, porównajcie i wyciągnijcie własne wnioski.  Posiadając obszerniejszą wiedzę, możesz znacznie lepiej osądzić które leczenie wybrać.

Oto kilka filmów oraz linków, z którymi według nas powinny zapoznać się osoby dotknięte rakiem oraz ich najbliżsi.
Jako pierwszą przedstawiamy historię opowiedzianą przez młodego chłopca o tym jak działa naprawdę przemysł farmaceutyczny, oraz o tym jak robione jest wszystko aby zdyskredytować działające lekarstwa na raka, jak w przypadku „terapii Gerson’a”.

"The Beautiful Truth" – Piękna prawda

http://www.youtube.com/v/Ye4N8EH3dog?version=3&amp;hl=pl_PL

Terapia Gersona

http://www.youtube.com/v/qOGwGzlP5hU?version=3&amp;hl=pl_PL

Następny film jest o najprawdopodobniej najskuteczniejszym lekarstwu na raka – składniku THC zawartym w roślinach konopi. Oczywiście uprawa konopi (marihuana) jest zakazana przez rządy wielu krajów, jednak nie z powodów uznawanych przez większość ludzi. Po prostu obejrzyj ten film. Part 4 zawiera instrukcje, jak samemu wytworzyć olej z konopi.

"RUN FROM THE CURE - The Rick Simpson Story" – Ucieczka przed rakiem, historia Rick’a Simpson’a.

Ten film został już chyba usunięty albo ocenzurowany i nie ma możliwości dostać się do niego. Jeśli ktoś z was da radę go odszyfrować to proszę o namiar. Darek

Jack Herer jest autorem bestselleru “Król jest nagi – konopie i spisek przeciwko marihuanie”.  Jack naucza świat o leczniczych właściwościach konopi i marihuany, oraz oferuje 100.000$ temu kto udowodni że się myli. Jack mówi: „ THC pochodzące z roślin konopi atakuje rakowe i zmutowane komórki, pozostawiając tym samym zdrowe komórki nienaruszonymi.”



Jeszcze innym skutecznym środkiem na raka są pestki moreli. Masa materiałów na ten temat jest
dostępna. Jeśli znajdziecie jakieś informacje zaprzeczające temu faktowi, prosimy bądźcie świadomi tego że przemysł umyślnie rozprzestrzenia takie fałszywe informacje, tylko po to żeby wprowadzić was w błąd.



Doktor Hulda Clark studiowała biologię na Uniwersytecie Saskatchewan w Kanadzie, gdzie w 1950 została odznaczona wysokim stopniem naukowym - Magna Cum Laude. Następnie uzyskała doktorat w dziedzinie fizjologii na Uniwersytecie w Minnesocie. Jej badania skupiały się na biofizyce i fizjologii komórki. Odkryła ona iż komórki rakowe, tak jak wszystko inne, wibrują na określonych częstotliwościach.  Mogą zostać usunięte poprzez połączenie ziół i małego Zappera, który można zamówic np. tutaj.

Na koniec przedstawiamy spowiedź Gwen’y Olsen, weteranki przemysłu farmaceutycznego. Tłumaczy ona dlaczego duże korporacje nie mają interesu w leczeniu raka. Ani chorób serca. Ani Alzheimera, AIDS ani żadnej innej choroby.
To są złe wieści, jednak dobrymi jest to, że lekarstwa ISTNIEJĄ. Poprzez poszukiwania i edukację, możesz znaleźć odpowiedni lek także dla siebie.

Tłumaczył: Specu
Tłumaczyły: Marzena Nowak i Krystal Transformacja 2012

http://galacticchannelings.com/polski/cure-cancer.html


songo1970:
http://www.maya.net.pl/opinie.php?LANG=pl&sub=zdrowie
na raka i nie tylko..

Dariusz:
Dzięki Ci >songo<, za stronkę.

W poście 23 tego tematu załączyłem pytanie, które pozwolę sobie powtórzyć:

Cytat: Dariusz

Ten film został już chyba usunięty albo ocenzurowany i nie ma możliwości dostać się do niego. Jeśli ktoś z was da radę go odszyfrować to proszę o namiar. Darek
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5798.msg87629#msg87629

Zna ktoś ten filmik lub ma do niego dostęp?
(Niebieski, podkreślony zwrot jest linkiem.)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

js2210sanok steampunk world-of-dogs komisarzrex polskiserwersluzb