Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 25, 2024, 01:21:47


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: "Okaleczone" zwierzęta  (Przeczytany 4034 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Styczeń 14, 2012, 13:49:12 »

Macie jakieś sugestie, teorie, kto i po co robi takie rzeczy?

Okaleczona krowa w Kansas
11 sty 2012

5 stycznia 2012 roku, ranczer hodujący bydło niedaleko miejscowości Kansas City w stanie Missouri, znalazł na swoim pastwisku martwą krowę, której precyzyjnie wycięto narządy rodne oraz wymię. Krowa nie była w najlepszej formie i właściciel odizolował ją od reszty stada. Dzień przed jej tragiczną śmiercią wszystko wskazywało na to, że krowa powoli powracała do pełnego zdrowia.



Na miejsce zdarzenia wezwano policję a także weterynarza, który oficjalnie stwierdził przeprowadzenie na krowie zabiegu chirurgicznego z precyzją nieznaną współczesnej medycynie. Cięć dokonano w taki sposób, że żadne z naczyń krwionośnych nie zostało uszkodzone i sam zabieg mimo, że z samej swojej natury był niezwykle gwałtowny – był jednocześnie bezkrwawy. Weterynarz stwierdził także, że krowa była żywa podczas zabiegu a ten który go dokonywał doskonale wiedział co robi. Weterynarz wyznał, że gdyby jemu przyszło dokonać takiej operacji na krowie, wszystko dookoła byłoby zalane krwią, ale krwi na pastwisku nie znaleziono. Policja zbadała okolice zagrody i nie znalazła żadnych śladów ludzkich ani samochodowych, a brama do zagrody była wciąż zamknięta na klucz.

http://nowaatlantyda.com/2012/01/11/okaleczona-krowa-w-kansas/
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Luty 02, 2012, 09:48:08 »

Okaleczenia bydła i masakra kotów
17 lis 2010

Życie na dzisiejszym dzikim zachodzie jest monotonne i senne wśród pól obsianych po horyzont kukurydzą i pastwisk, na których bydło kontempluje swe niezbyt długie życie. Jednak spokój ten co jakiś czas naruszają niepokojące i drastyczne w swojej wymowie zgłoszenia farmerów, znajdujących na swoich polach okrutnie zmasakrowane, martwe krowy, którym usunięto narządy rodne i wypompowano całą krew. Sposób w jaki tego dokonano wskazuje na niezwykłą precyzję cięć, której nie powtórzyłby nawet najlepszy chirurg. Policjanci prowadzący śledztwo w takich sprawach, nie mają pojęcia kto stoi za tymi okaleczeniami, ale nieoficjalnie są pewni, że ktokolwiek by to nie był – z pewnością nie pochodzi z naszej planety.

Okaleczenia takie mają miejsce każdego roku. Czasami jest ich bardzo wiele, a w innych latach zaledwie kilka. Rok 2010 to kolejny wzrost liczby zmasakrowanych zwierząt i nie dzieje się to już tylko wyłącznie na terenie Ameryki Północnej, ale także na innych kontynentach. Do niedawna ofiarami takich okaleczeń padały niemalże wyłącznie krowy a czasem owce, które zostały na noc na pastwisku. W tym roku jednak znaleziono dużą liczbę zmasakrowanych kotów. Licząc od czerwca tego roku znaleziono 3 przecięte na pół koty w kanadyjskim Nowym Brunszwiku, 6 przeciętych kotów a Albercie, (również Kanada), 3 kocie głowy w Oregon, 1 kot przecięty w Teksasie, któremu chirurgicznie usunięto także wszystkie organy wewnętrzne. Aż 5 kotów przeciętych na pół znaleziono w okolicach San Diego i 9 w okolicach Sacramento w Kalifornii. 7 przeciętych kotów zgłoszono na północ od Londynu w Anglii. Do tego trzeba dodać 2 przecięte na pół koty w stanie Waszyngton, 1 kot w Sydney, w Australii i 9 przeciętych kotów w okolicy kanadyjskiego Vancouver. Prawdziwa kocia masakra.



Jeden z weterynarzy, który dokonywał oględzin zabitych kotów, powiedział tylko, że ma nadzieję, że koty były już martwe, gdy dokonywano tego okaleczenia. To co jest charakterystyczne dla wszystkich tych przypadków, to kompletny brak śladów krwi. W laboratorium w Denver, dr Altshuler ustalił, że cięć dokonano urządzeniem, które emitowało bardzo wysoką temperaturę, dzięki czemu natychmiast zamykane były przecięte naczynia krwionośne zwierzęcia. Analiza jednak nie wykazała żadnych związków węgla w tkankach (węgiel powstaje podczas spalania). Podobnym narzędziem okaleczano także duże zwierzęta – takie jak krowy.



Sierżant kanadyjskiej konnej policji – Peter Thiessen – dokonując obdukcji przeciętego kota – którego znaleziono w rejonie Vancouver – w swoim raporcie zanotował czyste, chirurgiczne cięcie. Stwierdził także, że kot nie został rozszarpany przez jakiegoś większego drapieżnika. Jeden ze znalezionych w okolicy Vancouver kotów został przecięty na pół pośmiertnie. Sierżant nie był w stanie stwierdzić jaki rodzaj narzędzia użyto do przecięcia kota. Z kolei hematolog/patolog dokonujący sekcji jednego z przeciętych kotów stwierdził, że narzędzie którego użyto do cięcia było tak gorące, że dosłownie ugotowało hemoglobinę i kolagen we krwi kota w miejscu, gdzie był on przecinany. Od kiedy o zjawiskach okaleczenia zwierząt zaczęły informować lokalne media, podobne historie zgłosiło więcej ludzi, co z kolei pokazuje, że makabryczny fenomen ma większy zasięg niż wydawało się wcześniej. Jednak prowadząca dochodzenie w tej sprawie policja, nie zdecydowała się na wysłanie dodatkowych nocnych patroli, by schwytać sprawcę.

Tymczasem po przeciwnej stronie kontynentu, w Georgii, farmer John Cooper znalazł na swojej farmie kolejne martwe sztuki bydła. Od zeszłego roku w wyniku tajemniczego okaleczenia na farmie Coopera zginęło 20 krów i byków. Zwierzętom – tak samcom jak i samicom – usunięto narządy płciowe w precyzyjny, chirurgiczny sposób. Tylko w maju tego roku farmer znalazł na swojej farmie aż 7 okaleczonych w ten sposób krów. Tkanki zabitych zwierząt poddano badaniom na Georgia University. Do dziś jednak naukowcy nie są w stanie znaleźć odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób doszło do tych okaleczeń.



Małżeństwo Cooperów zgłosiło całą sprawę na policję dopiero przy 4 zabitym zwierzęciu. Poprzednie pochowali sądząc, że zwierzęta zdechły na skutek jakiejś choroby a narządy rodne zostały zjedzone przez dzikie zwierzęta. Jednak przy czwartym zwierzęciu, którym był byk nie dało się nie zauważyć, że zwierzęciu usunięto chirurgicznie penisa. Mimo, że ta część ciała jest zwykle doskonale ukrwiona, na ziemi nie znaleziono żadnych śladów krwi. Nie można było także dostrzec na ziemi żadnych śladów oporu, który powinno postawić silne przecież zwierzę. Kilka dni później znaleziono następnego martwego byka, również z chirurgicznie usuniętym penisem. Po nim kolejną ofiarą okaleczenia była krowa, której usunięto wymiona. Krowa leżała martwa przez długi czas, a to co zastanowiło farmerów, to brak żerujących na padlinie sępów, które omijały martwe ciało krowy z daleka.

Jest bezsprzecznie pewne, że zwierzęta nie zginęły od samego usunięcia z ich ciała organów płciowych. Kathy Cooper za każdym razem, gdy znajdowano kolejne martwe zwierzę dzwoniła do uniwersytetu aby pobrano próbki do analizy. W jednym z przypadków znalazła ona na ciele martwej krowy kilka kropel krwi na łopatce, co wskazywało na użycie igły. Inna krowa miała nacięcia tuż przy oku i tam również znaleziono kilka kropel krwi. Naukowcy z uniwersytetu majaą poważne nadzieje, że tym razem autopsja odkryje prawdziwą przyczynę śmierci zwierząt. Krowa została odkryta krótko po swojej śmierci, bo jej oczy były wciąż błyszczące i przeźroczyste. Szybka analiza żołądka dokonana przez patologa wykazała ślady krwi w jego wnętrzu a także skrzepy krwi w jelitach – jednak wciąż jest zbyt wcześnie na konkretne wnioski w tej sprawie. Nietypowa pozycja w jakiej znajdowane są martwe zwierzęta sugeruje, że operację usunięcia narządów rodnych dokonano poza pastwiskiem. Martwe zwierzę po operacji zrzucano bezładnie z niewielkiej wysokości na teren farmy.

Jakby tego było mało, w angielskim hrabstwie Sussex, odnaleziono okaleczone ciało konia, ogiera, któremu usunięto penisa a także odcięto część skóry, który pokrywa koński pysk. Sprawę pilotuje Richard Hall, który także kręci film na temat angielskich przypadków okaleczania zwierząt. Film zostanie wyemitowany przez BBC w przyszłym miesiącu.

http://nowaatlantyda.com/2010/11/17/okaleczenia-bydla-i-masakra-kotow/
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.034 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangsa antyczni gry catziee apelkaoubkonrad692