Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Październik 06, 2024, 23:56:33


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Rasy Założycielskie - Kosmiczni Ogrodnicy  (Przeczytany 50785 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #25 : Marzec 05, 2012, 17:21:55 »

Ot tak sobie ... ale nie koniecznie po naszemu....


Cytuj
Potwierdzeniem przedstawionych powyżej wiadomości są m.in. prace ks. prof. Włodzimierza Sedlaka, jednego z pierwszych uczonych drugiej połowy XX wieku, który zwrócił uwagę na olbrzymią rolę krzemu w ludzkim organizmie. Profesor Sedlak, biolog i filozof, twórca polskiej szkoły bioelektroniki, interesował się tym pierwiastkiem przez całą swoją długą naukową drogę, poczynając od pierwszej rozprawy naukowej zatytułowanej „Rola krzemu w ewolucji człowieka”, a kończąc na głośnym dziele „Homo elektronicus”, łączącym w sposób wprost genialny wiedzę nowoczesnej elektroniki z biologią życia. W pracy tej prof.
Sedlak wykazał, że każdy organizm na Ziemi, jak wiadomo zbudowany ze struktur opartych o długie łańcuchy węglowe, posiada swoją energoinformacyjną matrycę, swoisty wzorzec, którego subtelną konstrukcję tworzy energetyczny „organizm krzemowy”. W wyniku działania we współczesnym świecie olbrzymiej ilości destrukcyjnych czynników, w tym głównie negatywnych czynników psychicznych, radiestezyjnych i energetycznych, następuje znaczna utrata cennych, tworzących fizyczne ciało biopierwiastków oraz jego silne zanieczyszczenie kwaśnymi, powodującymi utratę naturalnej alkaliczności i odporności toksynami, co, jak uważa prof. Sedlak, przyczynia się do rozregulowania energoinformacyjnej matrycy krzemowej.
To z kolei zjawisko jest bezpośrednim czynnikiem powodującym chaos w chromosomach i impulsem do mutacji, dzięki której powstaje krzemowa struktura, pozwalająca na przedłużenie życia w destrukcyjnych dla tkanek węglowych warunkach – nowotwór. Jak wykazano powyżej, jest on wynikiem biologicznej rekapitulacji, a zatem  „spadkiem” po krzemowej młodości Wszechświata, zdominowanej życiem biologicznym opartym na tkankach krzemowych.


http://czasprzebudzenia.wordpress.com/nowotwor-%E2%80%93-struktura-oparta-na-bialku-krzemowym-dlaczego-nie-nalezy-sie-lekac/


Ale te informacje dotyczą istot podległych sieci energioinformacyjnej a nie polu morfogenetycznemu.


Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Ptaku wysokich lotów może będziesz miała podwójne skrzydła? Chichot
« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2012, 17:26:43 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #26 : Marzec 05, 2012, 17:52:52 »

Cytat: Kiara
ps. Ptaku wysokich lotów może będziesz miała podwójne skrzydła?  Chichot 

…tzn, węglowo-krzemowe? To już trąciłoby o hybrydę.  Duży uśmiech

Wprawdzie uzupełniam niedobory krzemu w organizmie poprzez picie pokrzywy i skrzypu, ale
czy to wystarczy na zbudowanie pary skrzydeł?

Za życzenia dziękuję.  Chichot A krzem jest ważnym pierwiastkiem podtrzymującym młodość organizmu.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #27 : Marzec 05, 2012, 20:53:14 »

>Kiaro<, to wszystko jest dość proste, a Ty tak to gmatwasz.
Kiedy wreszcie przestaniesz utrudniać sobie życie.
Na Ziemi i w naszym wszechświecie są tylko dwie grupy stworzeń. Obie opierają się o DNA .To czy ich budowa jest oparta na krzemie, węglu czy jeszcze innych mendelejowskich związkach  Mrugnięcie, to akurat nie ma nic wspólnego z "syntetykami", o których tak głosisz (czyli znaczeniu jakie próbujesz nadać tej grupie stworzeń - tak stworzeń nie tworów Duży uśmiech), a uzależnione jest od stopnia ich rozwoju jaki osiągnęli i środowiska w jakim im przyszło egzystować.
W naszym wszechświecie mamy do czynienia z dwoma "rodzajami" DNA, a oba wywodzą się z tego samego źródła.
Pisałem już o tym ale chyba mogę się powtórzyć.
Wg Ligi Ochrony (w moim przekonaniu ich wersja na tę chwilę jest najspójniejsza) owe "syntetyki" (posługuję się Twoją nie ich nazwą) to rasy, który odstąpiły od stosowania Prawa Jedności (wg Kasjopean to chyba STS, czyli ci, którzy żyją dla siebie). W naszych mitologiach i religiach próbuje się ich przedstawiać jako upadłe anioły, demony itp..
Czym się różnią? Tylko DNA. Wielu z nich jest tak samo pięknymi stworzeniami jakimi były przed odstępstwem - nawiązuję do wyglądu zewnętrznego.
Otóż ich DNA różni się od tych, którzy nie poparli ich buntu tylko jedną chelisą. Skąd ta różnica. Ano sami ją sobie zafundowali by przeciwna strona nie mogła ich infiltrować, inkarnując się w ich szeregi.
Piszesz, że emocje różnią "syntetyki" od "niesyntetyków" czyli tych z i"skrą bożą".
Również uważam za błędne takie przedstawianie sprawy.
Wiele kultur, cywilizacji (z jednej i drugiej strony barykady) zachowuje się jak wspomniane przez Ciebie syntetyki, a wynika to z ich natury. Nie posiadają emocji, nie mają takiej potrzeby. Przyjmują wszystko doświadczalnie i to im wystarcza, a jednak nie są przez nikogo klasyfikowani jako "syntetyczni", bezpłciowi i tym podobne. Takie przymiotnikowanie, jest typowym "ludzkim" zachowaniem. Nauczono nas dzielić i na siłę powielamy te destrukcyjne schematy, nawet pod płaszczykiem miłości ale przemyca się je.
Faktem jest, że pośród nas, ludzi jest dość dużo przedstawicieli różnych, głównie tych "odstępczych" cywilizacji ale wszyscy oni są "stworzeniami bożymi" czy też posiadają tę "bożą iskrę". Jedyna różnica tkwi w DNA, czy też genotypie. Ale tego nikt z nas nie jest w stanie rozróżnić na podstawie zewnętrznych czynników.
Poza tym warto wspomnieć, że ogromna część naszej populacji również nosi w sobie ich geny i wcale nie czyni to nikogo gorszym czy "syntetykiem". Od nas samych tylko zależy w którą stronę będzie się rozwijać nasze DNA. Wszystko przed nami.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #28 : Marzec 05, 2012, 21:31:13 »

Darku, widziałeś na oczy jakiekolwiek wyniki badań wskazujące na występowanie na Ziemi ludzkiego DNA
o różnej ilości helis? Czy twierdzenie owo opierasz jedynie na swojej wierze w hipotetyczne przekazy?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #29 : Marzec 05, 2012, 21:38:05 »

Nie i nigdzie nie napisałem, że tyle ich posiadamy. To nasz utracony standard, do którego zmierzamy.  Duży uśmiech
Zdobycie każdej następnej to ciężka robota w różnych żywotach. Duży uśmiech
Jak zaznaczyłem opieram się na doniesieniach Ligi Opiekunów, którzy na dzień dzisiejszy są najrzetelniejsi w przekazach dotyczących naszych początków.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #30 : Marzec 05, 2012, 21:49:16 »

Czyli wg Ciebie wszyscy Ziemianie mają jednakową ilość helis?
Zatem, wszyscy Ziemianie to STO? Czy może STS?   Duży uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #31 : Marzec 05, 2012, 22:03:18 »

No, chyba jednak nie. Jeśli wierzyć im, że w celu usprawnienia przejścia, które przed nami na Ziemi pojawiają się ich przedstawicie z bezpośrednich linii to znaczyłoby, że jednak nie wszyscy mamy tyle samo.
Czy Jesteśmy tacy, czy tacy. Każdy sam zadecyduje czy woli stanąć po stronie STO czy STS. Od tego wyboru będą uzależnione nasze dalsze losy ewolucyjne.
Tak mniej więcej to kapuję na dzień dzisiejszy, po niepełnej ich lekturze.
Przyznam, że dość jasno i rzeczowo to przedstawiają. Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #32 : Marzec 05, 2012, 22:20:47 »

Skoro tak jasno i rzeczowo to przedstawiają, że zdążyłeś już zmienić zdanie, to ponowię pytanie.

Widziałeś Darku na oczy jakiekolwiek wyniki badań wskazujące na występowanie na Ziemi
ludzkiego DNA o różnej ilości helis? Czy twierdzenie owo opierasz jedynie na swojej wierze w przekazy?

Masz jasność w tej kwestii, czy wciąż jednak mętlik?  Duży uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #33 : Marzec 05, 2012, 22:46:24 »

Chyba coś przeoczyłem. W czym zmieniłem zdanie?
A może Ty masz zbyt wyostrzony (jak przystało na ptaka Mrugnięcie) i niekiedy dostrzegasz rzeczy niedostrzegalne dla przeciętnego zjadacza chleba (dla nielota)? Duży uśmiech
Jestem pod wrażeniem ich przedstawienia całokształtu, tak samo jak wielkie wrażenie wywarła na mnie książka Leszka Klimka "Ludzie, giganci czy Bogowi"? Czynią to w sposób w jaki nikt jeszcze tego nie uczynił. Przynajmniej ja nie zetknąłem się z niczym takim.

Co do widzenia helis.
Może widziałaś swoje?
Tak, rozumiem chyba dokąd chcesz mnie zapędzić, ale każdy kij ma dwa końce tzn. ta sama zasada może i Ciebie zapędzić w kozi róg.

Mętlik, choć coraz mniejszy.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #34 : Marzec 05, 2012, 23:09:52 »

Darku, przeczytaj naszą dyskusję, to dostrzeżesz swoje wahania na temat ilości helis w naszym DNA. 

Wciąż brak jest naukowych potwierdzeń, jakoby ludzkie DNA różniło się ilością helis. I to jest fakt.
Wierzyć zaś można we wszystko. Ale, jeśli nie ma to odbicia w rzeczywistości, to czy warto trwać w takiej wierze?
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #35 : Marzec 05, 2012, 23:12:54 »

Darku różnimy się tym iż Ty jesteś pod wrażeniem tego co ktoś napisał , jakom informację pozostawił z jakiegoś względu dla ludzi,a ja korzystam z własnej wiedzy i nie ufam wszystkiemu co czytam , weryfikuję to na jej podstawie ufam sobie.
Ponieważ osobiście spotkałam i poznałam niezłe przez wiele lat tak a osobę wiem o czym piszę. Zresztą on a też miała wydać książkę na ten temat ( chyba jednak nie wydała) bo była by rewelacją.
Bardzo dokładnie opisała by produkcję syntetyków i wcielania w nich programów.
Gdybyś przeczytał uważnie książkę "Misja" to tam też jest cały opis oraz różnica między Iskrą Bożą  a programem wcielonym.
Do niczego nie mam zamiaru nikogo przekonywać , bo wiedzę osiąga się osobiście a nie przez coś gdzieś zasłyszanego.
Nie mniej jednak programy i technologie przyszłości są inne nisz nasze obecne wyobrażenia , to co nam się wydaje iż jest niemożliwe istnieje obok nas. My natomiast wiemy i widzimy to co jest dopuszczone dla nas jako informacja na dany moment.
Stawiamy sami sobie blokady twierdząc iż coś jest niemożliwe...

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2012, 10:14:26 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #36 : Marzec 06, 2012, 10:43:02 »

@Dariusz
Cytuj
Przyjmują wszystko doświadczalnie i to im wystarcza, a jednak nie są przez nikogo klasyfikowani jako "syntetyczni", bezpłciowi i tym podobne. Takie przymiotnikowanie, jest typowym "ludzkim" zachowaniem. Nauczono nas dzielić i na siłę powielamy te destrukcyjne schematy, nawet pod płaszczykiem miłości ale przemyca się je.

Otóż to ! Przymiotnikowanie dzieli ludzkość, a nawet powiedziałbym więcej - w ten sposób sami "przymiotnikujący"  oddzielają się od harmonii Całości.

Pozwólcie, ze opiszę jaka myśl mię naszła była Mrugnięcie

W Całości znajdują się wszelkie możliwe wibracje. Ok. Możemy z tej spiżarni wybierać to, co chcemy widzieć, co chcemy doświadczać. I teraz , wyobraźmy sobie , że ktoś zafiksował się tylko na jeden rodzaj wibracji. Niech to będzie wibracja miłości. Bezwarunkowo. Niech ona ma kolor czerwony. Zatem wszędzie będzie dopatrywał się czerwieni. To, co nie wygląda na czerwień będzie odrzucać, oddzielać, odpychać od siebie. Wtedy straci kontakt z Całością. Dokładnie to samo zachodzi w stronę "czarną" (nienawiść, złość itd).
Według mnie postawa zogniskowana na sobie - jak na nietykalnej osobistości, której nic nie rusza - zachowuje się podobnie co "czerwoni" i "czarni" w powyższym przykładzie.

W Naturze wszelkie energie współistnieją, współdzielą przestrzeń wchodząc ze sobą we wzajemne interakcje -zachodzi nieustanna wymiana na granicy równowagi. Czasami postrzegamy to jako walkę gatunków o przetrwanie. Lecz to tak wygląda tylko z punktu widzenia człowieka, który życie utożsamia z zachowaniem formy. Natura nie przywiązuje ważności do form. Formy giną i odradzają się, a cała przyroda razem pracuje nad wzrastaniem w obfitości. Być może dlatego, że w Naturze próżno szukać utożsamiania się z "ja" Mrugnięcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #37 : Marzec 06, 2012, 11:18:55 »

east.
Cytuj
W Naturze wszelkie energie współistnieją, współdzielą przestrzeń wchodząc ze sobą we wzajemne interakcje

Takie zachowania są normalne jak najbardziej.

Ale.... to o czym ja piszę w stosunku do syntetyków nie jest obrazem powyższego twierdzenia. ta grupa ma tylko jeden jedyny cel dominację i władanie dla własnej korzyści ( tworzenie dla nich energii) wszystkimi których spotyka na swojej drodze. Zatem albo podporządkowanie się tym zasadom , albo unicestwienie. Ponieważ oni nie posiadają uczuć działają wyłącznie przez pryzmat  i zysku nie myślą naszymi kategoriami współistnienia.
Działa to wyłącznie na zasadzie tworzenia warunków którymi podporządkują sobie innych dla własnego zysku , a to oznacza blokadę ewolucji.  Ponieważ ewolucja innych gatunków odbiera im możliwość korzystania z energii o im potrzebnej wibracji.
Tu nie ma współistnienia korzystnego dla będących obok siebie , tu jest wyłącznie hodowla podporządkowanych w ramach ustalonego programu. Ktokolwiek czym kolwiek zagraża temu programowi zostaje dla jego dobra zniszczony , Ludzie ( niosący otwartą energetycznie linię DNA) wymordowani programowo , bo stanowią zagrożenie wyjścia ponad program.

Ewolucja każdego gatunku odbywa się tylko i wyłącznie na drodze rozwoju uczuć , kto ich nie posiada ( a bioroboty - syntetyki ich nie posiadają) nie podlega tej ewolucji. Zatem wszelkimi sposobami usiłuje ją powstrzymać zablokować i unicestwić.
Nie zapominaj nigdy iż TYLKO MIŁOŚĆ TWORZY!



Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2012, 11:22:27 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #38 : Marzec 06, 2012, 13:09:53 »

No cóż. Ja znam osobiście całkiem dobrego artystę, który tworzy. Nie tylko miłość tworzy Mrugnięcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #39 : Marzec 06, 2012, 13:22:03 »

east.

Cytuj
No cóż. Ja znam osobiście całkiem dobrego artystę, który tworzy. Nie tylko miłość tworzy Mrugnięcie

Nie zapominaj iż Ty jesteś stworzony z miłości , nie zapominaj iż to czym tworzysz to również energia miłości. Zawsze ona .. ale w rożnych przestrzeniach o różnej częstotliwości a nawet tak przetworzona iż traci prawie dobrodziejstwa dla nas. Ale to jednak zawsze ta sama energia , energia miłości , bo tylko ona...  i dzięki niej można tworzyć.
Dodać tez trzeba iż można tworzyć a można tylko odtwarzać lub przetwarzać wedle programu.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2012, 13:26:57 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Marzec 06, 2012, 13:22:07 »

spotkałem ludzi którzy wg. mnie mogliby spełniać kryteria tzw. biorobotów, ze względu na swoje schematyczne, zaprogramowane życie wyrobnika jednostki,-
która urodziła się, pracuje, reprodukuje i umiera bez słowa protestu(choć tego nie wiem).
Jednak tak sobie jedynie prywatnie myślę, a wiedzieć tego na pewno- to nie wiem, jedynie mogę podejrzewać..Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #41 : Marzec 06, 2012, 14:45:25 »

Songo, też takich ludzi wciąż spotykam. I nadziwić się nie mogę, dlaczego nie potrafią wykrzesać
z siebie odrobiny buntu, czy chociażby zwykłej niezgody. Niemożność?
To by świadczyło o zaprogramowaniu. A przecież nawet sam Lucyfer się zbuntował i wielu innych „upadłych”.
Pozostaje pytanie, czy faktycznie upadłych?

A co, jeśli Stwórca to dyktator i programista? A wolna wola, to błąd w oprogramowaniu,
bądź eksperyment na kosmiczną skalę?

Dopóki tworzymy, żyjemy. Bez względu na rodzaj twórczości.   Mrugnięcie
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #42 : Marzec 06, 2012, 15:29:32 »

Songo, też takich ludzi wciąż spotykam. I nadziwić się nie mogę, dlaczego nie potrafią wykrzesać
z siebie odrobiny buntu, czy chociażby zwykłej niezgody. Niemożność?
To by świadczyło o zaprogramowaniu.
Niekoniecznie. Czasami czyjeś "zaprogramowanie" możemy pomylić z .. brakiem przywiązania do koncepcji . Przykładowo - odmawiający podjęcia walki Tybetański mnich w obliczu chińskiej masakry swoich ziomków podczas pokojowej demonstracji .
Czy mnich jest zaprogramowany ? A może on właśnie ma okazję przeprogramować przestrzeń i rozgrywające się w niej zdarzenia, lecz z poziomu znacznie głębszego, bardziej subtelnego i o wiele większym zasięgu (większej trwałości w efekcie) niż walka jeden-na-jednego na ulicy.

Cytuj
A przecież nawet sam Lucyfer się zbuntował i wielu innych „upadłych”.
Pozostaje pytanie, czy faktycznie upadłych?
Bunt jest przejawem wykroczenia przeciwko Prawu. Prawu harmonii. Wybierając drogę wojownika jesteśmy zmuszeni ciągle walczyć , udowadniać coś, wciąż szarpać się z rzeczywistością. Nawet teraz , kiedy ludzkość tak daleko odeszła od praw harmonii,  musi ponosić coraz większe nakłady energii by utrzymać sztucznie wygenerowaną rzeczywistość. Ona jeszcze się tylko trzyma kupy dzięki temu, że większość ją podtrzymuje. Spójrzcie na historię wielkich imperiów. Starożytne cywilizacje rozpadały się w proch tylko dlatego, że system ,który stworzyły nie był w stanie pobrać wystarczającej dawki energii od ludzi do swojego samozasilania. Spójrzcie na budynki, które opuścił człowiek. Cegły murszeją , szyby pękają, ramy okienne niszczeją dachy się dziurawią ... bo nie ma w środku nikogo. Teraz, analogicznie spójrzmy na ludzi oddzielonych od istoty własnego istnienia oddających hołd nałogowej konsumpcji byle zadowolić swoje "JA" , ciągle w pogoni za czymś nowym , dokądś, bez smakowania tej oto chwili.

Cytuj
A co, jeśli Stwórca to dyktator i programista? A wolna wola, to błąd w oprogramowaniu,
bądź eksperyment na kosmiczną skalę?
Nie można wykluczyć tego Mrugnięcie
Stwórca istniejący jako koncept -panaceum na wszystko ... nie kupuję tego. Lecz z pewnością jakieś "wyższe" zorganizowanie Przestrzeni może występować na podobnej zasadzie jak człowiek jest "wyższą" formą niż zwierze. W tym sensie "wyższą", że potrafi aktywnie formować przestrzeń wokół siebie- budujemy drogi, miasta, tamy itd .. Dlaczego miałaby nie istnieć jeszcze wyższa forma zorganizowania przestrzeni ,ktoś taki ,z naszej perspektywy, jak Stwórca, który bawi się konstelacjami gwiazd i galaktyk ..  programuje sobie.
Ale ,wg mnie, byłby on tylko bardziej zorganizowaną formą ,a nie samą Przestrzenią.
Podobnie jak my zastanawiamy się , czy zbudowana przez człowieka sztuczna inteligencja w pewnym momencie nie uzyska niezależności - wolnej woli, świadomości - tak zastanawiał się może "stwórca". A może on to od początku wiedział. Samoświadomość i wolna wola są po prostu kolejnym etapem wzrastania Chichot

Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #43 : Marzec 06, 2012, 15:48:39 »

East, nie bierz dosłownie wszystkiego co piszę. Lubię prowokować!   Chichot
Czy to grzech? Taką mnie jakiś ‘założyciel ras’ ustanowił, ‘kosmiczny ogrodnik’ wyhodował,
a ja sama się wykreowałam. I sobie tworzę…  Duży uśmiech

A Ty dobrze piszesz, nawet świetnie! Tak trzymaj!   Mrugnięcie
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Marzec 06, 2012, 16:00:36 »


A co, jeśli Stwórca to dyktator i programista? A wolna wola, to błąd w oprogramowaniu,
bądź eksperyment na kosmiczną skalę?

używając nomenklatury komputerowej, gdzieś wcześniej napisałem,-
że tzw. błąd jest w sumie zamierzoną nieznaną zmienną powodującą nieoznaczoność naszej przyszłości/rozwoju.
Jest on właściwie niezbędny do ewolucji- BŁĄD/WIELBŁĄD POSTĘPU Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #45 : Marzec 06, 2012, 16:15:11 »

A te garby wielbłądzie, to skąd? Od nadmiernego dźwigania błędów?  Mrugnięcie
Czyli, zawsze musi znaleźć się kozioł ofiarny lekkomyślnego programisty..... nawet, jeśli..... BŁĄD DŹWIGNIĄ POSTĘPU.   

A można było tak urządzić, by szło lekko i przyjemnie..... bez zbędnego garbactwa….. (czytaj  ułomności).  Duży uśmiech
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #46 : Marzec 06, 2012, 16:25:08 »

 

A można było tak urządzić, by szło lekko i przyjemnie..... bez zbędnego garbactwa….. (czytaj  ułomności).  Duży uśmiech

to już pytanie do "wielkiego architekta" Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #47 : Marzec 06, 2012, 16:33:52 »

Cytat: songo1970
to już pytanie do "wielkiego architekta"  Mrugnięcie 

Podaj adres mailowy, lub stronę www…  Mrugnięcie
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #48 : Marzec 06, 2012, 16:42:01 »

Cytat: songo1970
to już pytanie do "wielkiego architekta"  Mrugnięcie 

Podaj adres mailowy, lub stronę www…  Mrugnięcie

@matrix Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #49 : Marzec 06, 2012, 16:52:14 »

Cytat: songo1970
to już pytanie do "wielkiego architekta"  Mrugnięcie 

Podaj adres mailowy, lub stronę www…  Mrugnięcie

@matrix Duży uśmiech

Ha,ha, jakbyśmy tu mieli co innego. Chichot Ale spokojnie, niedługo otworzy się kilka portali.
Byleby nie przegapić i zająć miejsce w kolejce.

Do spotkania w wyższym matrixie. Znów będziemy go rozwalać od wewnątrz!  Duży uśmiech

Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.046 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ppiz pyn mogilenskieklasyki dawid120 wypadynaszejbrygady