Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 28, 2024, 01:00:27


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: MYŚLI - moje?  (Przeczytany 78085 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #100 : Maj 08, 2012, 09:51:50 »

Ciekawe jednak, ze ci, ktorzy sa bezcielesni tak bardzo pragna zawladnac wlasnie cialem. Wiec jest to chyba cos wiecej niz "tylko" body, skafander, do ktorego kazdy moze sie wprowadzic.
Znane sa przekazy medialne via cialo, czemu nie z aparatu?
Mrugnięcie
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #101 : Maj 08, 2012, 09:59:08 »

no cóż Lady, to chyba wygląda tak, iż duch bez ciała nie ma możliwości pełnej interakcji w tym wymiarze,-
niż ten posiadający go- tak więc te byty które bardzo by chciały coś bezpośrednio zmienić w 3G- muszą "dorwać" skafander Duży uśmiech
ale to nie takie łatwe i raczej generalnie wbrew zasadom Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #102 : Maj 08, 2012, 10:57:03 »

Zgadza sie songo! I dlatego te przekazy nie sa niczym innym jak zgrana plyta, bo program moze dokonac update tylko w ciele.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #103 : Maj 08, 2012, 13:28:15 »

Możesz to bardziej wyjaśnić, opisać Fair Lady ?
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #104 : Maj 08, 2012, 21:19:18 »

Musialabym spytac east jaki masz zawod, albo wyksztalcenie, ale skoro jest to forum anonimowe, wiec niech kazdy uzna swa intymnosc.
Bo nie wiem jakich  "tools" uzywac.
Sprecyzuj pytanie odpowiem.
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2012, 21:21:27 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #105 : Maj 10, 2012, 18:29:52 »

Jeżeli mogę to powtórzę pytanie szanownego easta Uśmiech
Tez jestem ciekaw o co chodzi bo nie wiem.
Z zawodu jestem aparatowym przetwórstwa mięsnego(rzeźnikiem)
Wykształceniem też nie mogę się pochwalić za bardzo więc o ile nie muszę to bym wolał go nie podawać
Pracuje jako dozorca na parkingu w galerii. Cool
Mogę się pochwalić, że plakietkę identyfikatora (zrobiła ja moja siostrzenica) mam najładniejsza ze wszystkich moich kolegów z pracy Uśmiech
To tak byś wiedziała jakich ,,tools" używać Mrugnięcie

P.S
Oczywiście jak będzie potrzebne wykształcenie to podam trudno się mówi Z politowaniem
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2012, 18:35:41 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #106 : Maj 10, 2012, 19:11:33 »

Wyszktałcenie średnie -matura. Ostatni zawód - handlowiec/pośrednik.
To zupełnie nie ma znaczenia, ponieważ to tylko jedna z ról odgrywana niczym stara płyta. Nic ważnego. Nic na czym można budować cokolwiek. Nie to zadecydowało o tym, co się rozpuszcza.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #107 : Maj 10, 2012, 19:53:23 »

East Duży uśmiech
No nie bądź taki  Duży uśmiech
Każdy człowiek jest inny dla każdego liczy się co innego Duży uśmiech
Hej no Duży uśmiech

PS
Język rumuński znam perfekt Duży uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #108 : Maj 10, 2012, 20:54:08 »

Osiem klas i szesnaście świadectw.
Ostatni zawód: wykładowca na uniwersytecie ... płytek kafelkowych w wychodkach.
Urodzony - tuż przed urodzeniem
Zmarły - tuż po śmierci. Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2012, 21:26:05 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #109 : Maj 10, 2012, 21:35:16 »

To znaczy, ze to WY jestescie "tools". Kazdy gdzies cos zobaczyl, uslyszal, dostal "przekaz" i zaczyna kreowac. I tak ma byc!
Informatyka jest wiedza "piekielna", ale jest.
I kazdemu, kto sie wkopie do tego zrodla stoi do dyspozycji. DZIS! Ale kiedys byla tylko dla wybranych, wiec  mogli urzedowac jak chcieli.
Wg praw Sw. Termitiery.
To co wklikasz ... stanie sie cialem... wiec uwaga!
Mrugnięcie


P.S. TAK! Mysli moje!
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2012, 21:35:47 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #110 : Maj 11, 2012, 07:29:36 »

Fair Lady
Cytuj
I kazdemu, kto sie wkopie do tego zrodla stoi do dyspozycji
Hm... Duży uśmiech
Wracając do tematu Cool
Czy pokusiłaś się kiedyś by zaufać swoje intuicji Mrugnięcie
Przecież Kobiecie bardzo łatwo jest skorzystać z energii serca.
Ja facet doświadczyłem, że wystarczy zatrzymać się na chwilę i wsłuchać się w serce.
Powoli, nie śpiesząc się.
Przecież Kobieta ma dużo łatwiej (przynajmniej powinna) odczuć energię, która wypełnia serce.
Słynna kobieca intuicja Uśmiech
Czy mając tego świadomość trzeba się jeszcze  dowartościowywać Cool
Chyba tylko wtedy jak się szuka spełnienia w mężczyźnie
Marzy się o księciu z bajki itd i lata mijają
Uroda przemija i uświadamia się sobie, że bez tej energii , jest się na pół martwym, że do tej pory żyło się tylko cząstką siebie.
Podobał mi się tytuł wywiadu z jedną z polskich aktorek ,,Niczego w życiu nie będę żałować". Pisała, że sięgnęła do energii serca i jej oczy otworzyły się na nowo.
Stwierdziła, że nic więcej nie musi już robić, bo uświadomiła sobie, jakie w sobie ma ogromne źródło energii tworzenia.
Twierdzi, że żyje tą świadomością każdego dnia.
Przestała odczuwać potrzebę sztucznego dowartościowania się itd
Trudno nie zgodzić się, że sama wiedza – to mało. Sama myśl – to mało.
By być Człowiekiem kompletnym konieczna jest energia serca.
W tworzeniu dla siebie nowej przestrzeni potrzebne są dwie energie: myśl i uczucie.
By myśl stała się ciałem dobrze jest to poczuć.  Uśmiech
By potrzeby, marzenia zrealizowały się trzeba poczuć.
By zaistnieć jako nowy człowiek – trzeba poczuć.
Bo przecież poprzez serce dokonuje się tworzenie, poprzez serce dokonuje się transformacja świadomości. Duży uśmiech

PS
Uparty nie jestem zgodę lubię więc może przy tym ,,stać do dyspozycji"  Duży uśmiech


« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2012, 07:33:04 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #111 : Maj 11, 2012, 10:31:22 »

Cytuj
Czy pokusiłaś się kiedyś by zaufać swoje intuicji
Dziwne, ze pytasz w ten sposob... Wyobraz sobie, ze tak i to ku zgorszeniu, zdziwieniu i wszystkim przeciwnosciom losu.
Bo w zyciu takiej spontanicznosci byc po prostu w czystej postacie nie moze. Nie mozna robic w kazdej chwili to co sie chce, lecz to co czynic nalezy. A to juz pierwszy hamulec do podazania za glosem wewnetrznym.
Ten glosik bowiem tez ma jakis interes, aby podpowiadac. Przebisniegu, nie ma nic za darmo, nawet intuicji;)
Moje motto jest takie: im wiecej poznam tym lepiej zrozumiem, wtedy moge swiadomie (wg mojego upodobania) tworzyc swoj swiat, nie czyniac nikomu krzywdy (bo to bardzo trudne).
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #112 : Maj 11, 2012, 10:33:13 »

Tak najpiękniejszym dniem Człowieka jest dokonanie takiego odkrycia iż wszystko jest w nim i on jest wszystkim ( nie chodzi o ciało materialne to tylko aparat doświadczalny , ale bardzo ważny w trakcie życia fizycznego) , wówczas zmienia się jakość życia.

Pojawiają się nowe barwy i zwiększone zrozumienie wszystkiego co było jest i będzie, pełna akceptacja całego scenariusza życia. Znikają wówczas oczekiwania, nie ma bólu rozczarowań, pojawia się paleta wiedzy z doświadczeń.
Od tego momentu Człowiek nie walczy z przeciwnościami, a ogarnia je swoją mądrością , poznaje zdarzenia przez odczuwanie zawartej w niej energii, intuicyjnie wybiera te niezbędne dla niego ( nie same dobre i piękne ale trudne również) jako najlepsze dla siebie w uzupełnieniu swojej wiedzy.
To nowy czas gdy kobieta i mężczyzna w nas jednoczą się harmonijnie przekazując sobie pełnie swojej wiedzy. Taki Człowiek w swoim życiu fizycznym nie jest już tylko kobietą czy tylko mężczyzną ( pomimo osobowości płci nadal) ON/ONA stają się CZŁOWIEKIEM pełnym.

 Wówczas nie szuka się partnera , On się pojawia jako równy energetycznie w celu splecenia się miłością , a nie uzupełnienia swoich braków depozytem przeciwieństwa.
Życie nadal jest normalnym życiem fizycznym ale my w nim pełnimy już inną rolę,  przez inny już  pryzmat subtelności odczuć je odbieramy.

Jest to moment jednoczenia się niewcielonego  Ducha z wcieloną Duszą ( może trwać to bardzo długo , zarówno kila jak i kilkadziesiąt lat), ale kończy się osiągnięciem JEDNI ( wychodzimy poza dualizm) gdy przez materialne ciało przejawia się już mądrość duchowa, a nie tylko  logika materialna.
Mądrość Serca korzysta z wiedzy logiki,  a świat zmienia swoją  jakość bo cenimy już  inne wartości.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2012, 12:07:52 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #113 : Maj 11, 2012, 11:33:31 »

Kiaro, mądre słowa, ale… czy komuś, kto nie doszedł samodzielnie to takich wniosków,
cokolwiek dadzą? Coś zmienią, przyspieszą? Nie sądzę.
Zrozumienie przychodzi od wewnątrz, nie z zewnątrz. Czy warto wobec tego pisać?
Chyba warto, bo człowiek, energia musi siebie wyrażać na różne sposoby.  Uśmiech
Słowo jest jednym z nich. Jest to jakby oznaczanie przestrzeni swoją wibracją, kreślenie granic.
To rozsiewanie zapachu, przyciąganie podobieństw. Świat jest piękny, mimo, że nie wszystkim
i nie zawsze dzieje się pięknie. Jednak z mojej głębi płynie poczucie piękna.

Często zastanawiam się, skąd ta radość, mimo braku racjonalnych powodów.  Duży uśmiech
Mimo, że niektórzy usilnie ukazują, jaki świat jest niesprawiedliwy, jakie zagrożenia szykują nam obcy,
w jak okrutny sposób chcą nas zniszczyć. I sieją strach.
Czasami przez chwilę wierzę i nawet się wkurzę, ale… wolę siać stokrotki i mlecze.  Chichot
Oraz poczucie bezpieczeństwa.
Gdy dochodzi się do stanu wirującej radości, to jest to rozwinięcie skumulowanej wiedzy wewnętrznej.
I tego nikt już nie potrafi zniszczyć, to zapisuje się w matrycy Wszechświata.
Można zaburzyć na chwilę, ale zaburzenia jak fale na wodzie po wrzuconym kamieniu rozpływają się.

Świat jest piękny i za nic nie trzeba płacić. Miłość nie wystawia rachunku.
Czyje to myśli? Pal licho, czyje. Duży uśmiech Ważne, że niosą informacje. Rzucają barwę na białe płótno.
Chcielibyście zwiedzać galerię bez obrazów? Buziaczki wszystkim, pa.  Buziak Chichot
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2012, 11:49:31 wysłane przez ptak » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #114 : Maj 11, 2012, 12:01:45 »

Cytuj
Chcielibyście zwiedzać galerię bez obrazów?
Wlasnie jestem w trakcie czytania watkow Dariusza o jezyku Keylonta i oczywiscie uprowadzeniach, implantach i hybrydach.
Te galerie najlepiej "zwiedzac" nieswiadomie, bo kto raz ujrzalby te sceny dantejskie nigdy nie funkcjonowlaby juz w spoleczenstwie normalnie (stabilnie).
Po to sa stokrotki i mlecze, aby nie nudno bylo miedzy jednym a drugim zabiegiem.
Jak w poczekalni lekarskiej, kacik zabaw dla dzieci.
Po analizie tych tekstow (o UFO etc.) doszlam do wniosku, ze kazda kobieta jest tylko kura znoszaca jaja, ktore sa wybierane co miesiac, stad menstruacja, jako poronienie.
Zasada prosta: oddasz dobrowolnie, albo wzmiemy cie sila. Ot prawa wszechswiata! Wiecznej Milosci i innych...kanonow.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #115 : Maj 11, 2012, 12:12:58 »

Fair Lady, ponury świat sobie kreujesz. Po co Ci on?  Chichot
Menstruację można pojmować jako przejaw natury albo jak wolisz
- kradzież jajeczek. Wolny wybór.
Szkoda, że w umysłach nie sieją się stokrotki i mlecze, więcej radości by było.  Duży uśmiech
I pamiętaj, jeśli zbyt długo patrzysz w ciemność, ciemność
spojrzy na Ciebie. Czy jakoś tak podobnie. Pa.  Mrugnięcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #116 : Maj 11, 2012, 12:14:15 »

Wszystko co istnieje można ogląda poznawać z wielu stron przez wiele aspektów odczytów , taka sobie różnorodność.
Jedni lubią i potrzebują identyfikować kwiatki przez korzonki ( i tak dla nich wygląda kwiat) a inni przez piękno rozkwitu kwiatka , i to jest dla nich już  jego prawdziwym obrazem. ale kwiat to całość od korzeni do kwiatostanu poznać trzeba cały by mówić czym on jest.

Jesteśmy inni w rożnych momentach osobistego rozwoju ( nie gorszych , lepszych a rożnych) , zatem mamy inne potrzeby poznawcze i dobrze.
Ale walka o priorytet swojego sposobu postrzegania nad innym nie jest potrzebna.

Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. coś chyba tak.... " jak zbyt długo identyfikujesz się z ciemnością stajesz się ciemna...."
jajeczkowanie kobiet jest darem dla nich posiadania dzieci , mądrość natury nie ogranicza nas do jednej lub dwóch sposobności , pozostawia nam bardzo długi czas wyboru. A nasze ciała eliminują coś co nie jest nam już potrzebne , czyli niezapłodnione jajeczka. To dar oczyszczania organizmu by nowe aktualne na miarę obecnego rozwoju kobiety mogło zaistnieć i przejawić się w postaci ciała dziecka.
kobiety cały czas wzbogacają swoją linię DNA i przejawiają ją w wzbogaconym  darze Rna , tak pracuje energia w nas.
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2012, 12:52:49 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #117 : Maj 11, 2012, 12:18:31 »

ptaku taki mam juz dociekliwy charakter, wole poznac, wtedy moge skuteczniej funkcjonowac. Sama mysl, ze jest sie tylko bio-robotem jakos mnie nie inspiruje.
Ty ptaku zbieraj stokrotki, mlecze i plec wianki, oraz wypiekaj chleb. A ja nazbieram ziol tajemnych i zamkne sie w mojej pracowni alchemicznej. Co by sie tak latwo nie dac, a niech sobie choc troche powalcza;)
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #118 : Maj 11, 2012, 12:34:24 »

Lady, a bo to jest tak, gdy odpuszczasz walkę, odpadają wrogowie.
I wtedy spokojnie można pleść wianki.  Mrugnięcie
Przyjemnego warzenia ziół, też kiedyś się w to bawiłam. Aż mnie spalili.  Duży uśmiech Pa  Chichot
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #119 : Maj 11, 2012, 12:51:18 »

No jak zabraknie mi wrogów to sama się własną się będę prać Duży uśmiech
Walka jest wporzo.
Co mi tam cisza spokój
Dlaczego mam się uśmiechać Zły
Toż prawo przyciągania zagwarantuje mi, że dopóki jest stare walki mi nie zabraknie Z politowaniem
Kiara
Cytuj
Jesteśmy inni w rożnych momentach osobistego rozwoju ( nie gorszych , lepszych a rożnych) , zatem mamy inne potrzeby poznawcze i dobrze.
Ale walka o priorytet swojego sposobu postrzegania nad innym nie jest potrzebna.
 
Dokładnie.
Jednak można tez walić grochem o ścianę Duży uśmiech
Szanownej Kiary i szanownej ptak nie zapytam czy sięgneły do intuicji bo to widac mimo różnicy widocznej w ich postach
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2012, 12:54:57 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #120 : Maj 11, 2012, 12:52:23 »

Oj ptaku chyba nie tylko Cie spalili, ale jeszcze przeprogramowali. Zreszta i mnie na stosiku i nie jednokrotnie! To wiem na pewno.
Z ta walka to jest tak: jedni beda to widziec jako atak a inni obrone. Wybralam to drugie, co kosztuje bardzo wysokiej samokontroli i wytrwalosci oraz umiejetnosci. Bo tym czym trzyma sie "hodowle" w ryzach jest ciagle straszenie. Pokonac strach i obawy to wielka sztuka, wtedy przestajesz byc interesujacym obiektem do "badan" i mozesz odejsc wolny, ... a niekiedy nawet pol krolestwa w nagrode i ksiecia z bialym koniem dorzuca, no ale to wg zaslug;)
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #121 : Maj 11, 2012, 12:54:09 »

@Kiara
Cytuj
Tak najpiękniejszym dniem Człowieka jest dokonanie takiego odkrycia iż wszystko jest w nim i on jest wszystkim
Ależ pojemne masz to JA !!!!! Mrugnięcie Wszystko w nim ?  Ty we wszystkim ? Przecież oburzasz się nawet na inną interpretację Twojego zdania, a co tu dopiero "być wszystkim" Chichot
Choć w pewnym sensie masz rację tylko, że tą rację przysłania Ci wielkość własna. Wszystkość jest również Tobą i steruje Tobą nawet, kiedy tupiesz nogą, że Ci to nie w smak. Podlegasz takim samym prawom jak ludzkość . Myśli - nie Twoje wcale - strumieniem przepływają przez formę pt "Kiara" . Z nich tworzy się JA - jako efekt uboczny. Lecz ten efekt , odpowiednio wzmacniany przez odpowiednich "Myślicieli" zaczyna uważać, że istnieje jako coś odrębnego od całości i buduje sobie wyobrażenia na temat świata i własnej weń ważności. Nie posiadasz świata na własność. Nie posiadasz nawet siebie Mrugnięcie To tylko iluzje, które okażą się bolesne, kiedy z nimi trzeba się będzie rozstać.
Cytuj
(..)Człowiek nie walczy z przeciwnościami, a ogarnia je swoją mądrością , poznaje zdarzenia przez odczuwanie zawartej w niej energii, intuicyjnie wybiera te niezbędne dla niego ( nie same dobre i piękne ale trudne również) jako najlepsze dla siebie w uzupełnieniu swojej wiedzy.

A może to one , zewnętrzne okoliczności (plus wewnętrznie przejawiające się myśli) sterują tym ,co tylko ogłasza, że wybiera to czy inne tamto niezbędne ? Tymczasem ogłaszasz tylko efekty tego, co się wydarza na 6 sekund wcześniej i to nawet nie dosłownie, a  dokonując interpretacji (poprzez filtr JA ) tych wydarzeń jako własnych Chichot

Fair Lady
JA (efekt z myśli ) wyobraża sobie, ze walczy i że coś osiągnie tym dla siebie.  Chichot Nie dla siebie , lecz dla całości. Nie jesteś ... tym JA.
Istnienie przepływa jak rzeka używając wcieleń jako form dla wyczucia "brzegu" .
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #122 : Maj 11, 2012, 12:57:37 »

 „Wszystkie rzeczy znajdują się we Wszechświecie, a Wszechświat we wszystkich rzeczach, my w nim, a on w nas. I tak wszystko zbiega się w doskonałej jedności. Oto dlaczego nie powinniśmy upadać na duchu, oto dlaczego nie ma rzeczy, którą byśmy mogli się trwożyć, ta jedność bowiem jest jedyna i stała, i trwa wiecznie; owo jedno jest wieczne”.

Giordano Bruno

Kim więc jestem? – wyalienowaną z całości jednostką, czy całością myślącą, czującą, przejawiającą się poprzez miliardy form, od najdrobniejszych cząsteczek materii, przez ciała ludzkie, po planety, kosmosy, Wszechświat?

człowiek

Każdy stan możesz w sobie zmienić, każdą emocję przetworzyć. Duży uśmiech
Wystarczy, że zamienisz: ubóstwo w obfitość, smutek w radość, zamknięcie w otwartość… Zły
Masz w sobie doskonałe narzędzie tworzenia. Język
Używaj go, by zmieniać świadomie siebie każdego dnia.
Tak zmieniając siebie zmieniasz swoją przestrzeń i świat. Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2012, 13:13:02 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #123 : Maj 11, 2012, 13:11:54 »

Oj ptaku chyba nie tylko Cie spalili, ale jeszcze przeprogramowali. Zreszta i mnie na stosiku i nie jednokrotnie! To wiem na pewno.
Z ta walka to jest tak: jedni beda to widziec jako atak a inni obrone. Wybralam to drugie, co kosztuje bardzo wysokiej samokontroli i wytrwalosci oraz umiejetnosci. Bo tym czym trzyma sie "hodowle" w ryzach jest ciagle straszenie. Pokonac strach i obawy to wielka sztuka, wtedy przestajesz byc interesujacym obiektem do "badan" i mozesz odejsc wolny, ... a niekiedy nawet pol krolestwa w nagrode i ksiecia z bialym koniem dorzuca, no ale to wg zaslug;)


No i widzisz Lady, ile Cię to kosztuje? „Bardzo wysokiej samokontroli i wytrwałości oraz umiejętności”.
A ja mam samą przyjemność z kwiatków i śpię spokojnie. Mówisz, że w hodowli? Jeśli takowa jest, to i Ty
w niej tkwisz ze swoim strachem, buntem i kosztami. Czyj bilans korzystniejszy?  Duży uśmiech Pa  Chichot
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #124 : Maj 11, 2012, 13:24:16 »

ptaku! Ale to wlasnie jest swiat, ktory wybralam, ten, ktory mi sie podoba, ja sie w tym wogole do niczego nie przymuszam, radosc czerpie z walki, poznawania, mierzenia swych sil i tego, ze odnosze sukces. To moje laboratorium "alchemiczne".
To sa moje kwiatki! Uśmiech
A co do tej hodowli, to wlasnie ze mnie taki egzemplarz, ktory kazdemu pozeraczowi koscia w gardle stanie! Mrugnięcie

Przebisniegu - o ile wiem, to Giordano Bruno tez spalili na stosie. Ciekawa postac, zwrocilam na niego uwage jeszcze bedac w szkole podstawowej.
Z innych informacji ezo wiem, ze ci, ktorych pospalali tak obficie na stosach i torturach itp. sa dzis tzw. oswieconymi.

east mnie wszystko jedno jak to nazwiesz, to JA, czy nie-JA. Jestem komandorem tego statku, ktory wali teraz w klawiature laptopa, a zaraz leci do sklepu, aby popichcic cos w kuchni, bo lubie gotowac:)
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.068 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kl7 playlifegames stadniniakonna szkolamagii goldcraft