Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 14:37:04


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: ARIOWIE czy ARIANIE?  (Przeczytany 111777 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #175 : Lipiec 13, 2012, 15:38:28 »

Cytat: jaunusz
ten ''jasnowidz'' ma zapewniony materialny ''stołek'' u Ariów czyli Arian ( często ich tak nazywa). On i jego rodzina (według niego) bedą pracować przy spisie przeznaczonych do wywózki na Erydan.

Przynajmniej gostek nie obawia się bezrobocia. Mrugnięcie
szkoda, że ładuje w to całą rodzinę.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #176 : Lipiec 13, 2012, 18:31:43 »

Slowa te oznaczaja plynaca wode, rzeke w ruchu. Zmiane, pantha rei, przemiane, ale ukierunkowana.
Poprzez kwadrat magiczny i jego odmiany zapisany jest kod istnienia w swiecie realnym.
Zgrubsza to tak czułem.
Przykładowo FengShui - to woda i wiatr  (w podobnym ujęciu)
Ale moje pytanie było z poziomu lingua - nie zaś philozoficznego.
Czy np. mogę przyjąć, że  LO znaczy coś, a shu -coś. Chodzi o konkret,
Choć wiem że słowa te opisują zjawisko raczej elastyczne.

Cytuj
To rowniez pismo chinskie (i jego odmiany). Liczy sie poczatek i koniec mysli.
Aby to zrozumiec trzeba zaczac myslec wielowymiarowo.
Możesz to rozwijać.. Dobry wątek
heh Mrugnięcie niektóre myśli są takie, że inni zdążą je ocenić i posortować zanim one się wyrazą.
No ale to jak częstotliwości są krótkie i długie. Kiedys mieszkałem w pokoju,
w którym basy źle brzmiały, bo fala nie miesciła sie w nim - był za krótki po prostu.
Gdy zmieniłem pokój... posłuchałem TEJ SAMEJ MUZYKI, na tym samym sprzęcie,
ale to była całkiem inna muzyka Duży uśmiech) niż początkowo sądziłem.

Cytuj
Gdy tkwi sie tylko we wlasnym archiwum nie spojrzy sie na zagadnienie obiektywnie.
Mrugnięcie a to do czego? SPOJRZENIE OBIEKTYWNE NIE ISTNIEJE w cyklu indywidualnym,
a jedynie w OTWARTYM SYNERGICZNYM WSPÓŁBRZMIENIU grupowym.

Cytuj
PHI - czesto analizujesz wylacznie linguistycznie, skladniowo, a sprobuj myslec kolorami, zamiast slowami, umiesz tak?
Ja umiem różne rzeczy.
To że wielu z nich nie prezentuję lub tu nie prezentuję wynika z określonych decyzji.
Po prostu jakoś sie tak utarlo że w tym gronie eksploruję ten drobny odcinek z jakże szerokiej rzeczywistości.

Przecież nie masz pojęcia JAK ja MYŚLĘ.
Nie warto chyba przyjmowac takich założeń jak to robisz.

W tej formie wyrazu używasz języka linguistyki i składni.
przyciskasz guziczki na pulpicie.. owszem - to też kolory, struktury i inne zjawiska.

Ale skoro komunikujesz sie przez ten właśnie inter FACE - to dlaczego go nie poznać?
Nie myślę słowami. To nietrafione przypuszczenie.
Pomijając wątpliwość tezy, że wogóle myślę:
Raczej postrzegam, przyglądam się... ale niech ci będzie że to jest: "myślę", więc:
Kiedy myślę o słowach - myślę słowami.
Kiedy o obrazach -  obrazami, itp, itd.
..inaczej miałbym jeden wielki Babel w głowie czy w sercu - a tak mam go tylko w dupie.




« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2012, 12:22:02 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #177 : Lipiec 13, 2012, 18:34:09 »

prosze nie spajać.  event lepiej do śmietnika Mrugnięcie

Cytuj
Wiki:
Język prasłowiański rozwinął się według niektórych szacunków na przełomie II i I tysiąclecia p.n.e.Ostateczny rozpad Prasłowiańszczyzny niektórzy autorzy przesuwają na wieki IX-X przyjmując, że język staro-cerkiewno-słowiański jest pisaną postacią jednego z dialektów prasłowiańskich obszaru bułgarsko-macedońskiego okolic Sołunia IX wieku.

Przedindoeuropejski substrat językowy – grupa języków, używanych w Europie i Azji Przedniej przed przybyciem na te tereny ludów mówiących językami indoeuropejskimi – najstarsza znana warstwa językowa tych terenów. Na określenie substratu przedindoeuropejskiego używano dawniej nazwy języki azjanickie, współcześnie języki tej grupy dzieli się na mniejsze ligi, bądź rodziny językowe.

Przyppominam że piramidy mają 5-6 tys a
Język egipski – wymarły język z grupy języków afroazjatyckich używany przez starożytnych Egipcjan. Najstarsze przykłady pisanego języka egipskiego pochodzą z 3250 r. p.n.e.[1] Język ten skończył swój żywot wraz z cywilizacją egipską i został zastąpiony w Egipcie językiem arabskim.

Tak. Ważne że adresat rozumie, a postronny nie.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2012, 18:36:30 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #178 : Lipiec 13, 2012, 19:24:28 »

"JA" tego nie rozumiem PHI Chichot . Nagumulululi pisze nazbyt  książkowo.

Cytuj
Pomijając wątpliwość tezy, że wogóle myślę (..) ..inaczej miałbym jeden wielki Babel w głowie czy w sercu - a tak mam go tylko w dupie.

Kiedy robisz to tak dosadnie to rezonans następuje  jakby bardziej Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2012, 19:24:46 wysłane przez east » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #179 : Lipiec 14, 2012, 12:27:07 »

"JA" tego nie rozumiem PHI Chichot . Nagumulululi pisze nazbyt  książkowo.

no ja też, ale przynajmniej rozumiem to nierozumienie. On nie pisze. On cytuje.
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #180 : Lipiec 15, 2012, 11:42:03 »

PHI
Cytuj
Przykładowo FengShui - to woda i wiatr  (w podobnym ujęciu)
Ale moje pytanie było z poziomu lingua - nie zaś philozoficznego.
Czy np. mogę przyjąć, że  LO znaczy coś, a shu -coś. Chodzi o konkret,

NIE. Jezyk chinski jest jezykiem intonacyjnym, zapis to tylko czesc, bardzo trudno jest to pojac, czytajac tylko zdania. Calosc wypowiedzi to jednosc. Intonacja jest odwzorowaniem pisma. Poczatek i koniec sylaby. To jest wlasnie LO SHU.

W kwadratach magicznych mozna zamiast cyfr uzyc liter, wtedy powstanie zdanie "i stanie sie slowem"Mrugnięcie

//Chinski jest wyzwaniem dla tych, ktorzy lubia matematyke i muzyke//.

Do janusza i Dariusza, czy ten spis przeznaczonych do wywozki°° to taka niby lista Schindlera?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 15, 2012, 11:43:34 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #181 : Lipiec 15, 2012, 17:12:36 »

Cytat: Fair Lady
Do janusza i Dariusza, czy ten spis przeznaczonych do wywozki°° to taka niby lista Schindlera?

To chyba bardziej do >Janusza<. Mrugnięcie
Ale mogę Ci powiedzieć jak ja to widzę.
Otóż, moim skromnym zdaniem na "tę listę" każdy wpisuje się sam. Jego rozwój świadomości, a co za tym idzie DNA umiejscawia go w odpowiednim miejscu.
Jednak w moim przekonaniu, ci którzy mają być wywiezieni - wg przekazów, o których wspomina >janusz< - pozostaną na Ziemi, by dalej przerabiać trzeciowymiarowe doświadczenia, tylko już pod większym rygorem.
Ale to już rozkminki na odpowiedniejszy wątek >>.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 15, 2012, 17:13:59 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #182 : Lipiec 15, 2012, 18:47:16 »

Dariusz - tkwisz w mentalnym neolicie i sprzedajesz sciemke. Nikt z ludzi nie wpisze sie na liste poszukiwanych DOBROWOLNIE.
A teraz rozwin watek, bo zaczyna mnie interesowac Twoje Darek powiazanie z wrogiem...-sorry,
Zapisane
komandos040
Gość
« Odpowiedz #183 : Lipiec 15, 2012, 19:24:50 »

"JA" tego nie rozumiem PHI Chichot . Nagumulululi pisze nazbyt  książkowo.

Cytuj
Pomijając wątpliwość tezy, że wogóle myślę (..) ..inaczej miałbym jeden wielki Babel w głowie czy w sercu - a tak mam go tylko w dupie.

Kiedy robisz to tak dosadnie to rezonans następuje  jakby bardziej Duży uśmiech
Pewnie kolega używa wibratora. Duży uśmiech
Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #184 : Lipiec 15, 2012, 22:14:24 »

Szanowna Lady, jasnowidz jest ''mój''  Duży uśmiech więc nie rozumiem Twoich pretensji wobec Darka.
Na listę każdy sam się wpisał (tak też uważa jasnowidz) poprzez swoje niegodne zachowanie wobec bogów.

Bogowie Ariów

A według przekazu nie ma zmiłuj się wobec nikogo, żadne znajomości nie pomogą. Podobno z narodu lubiącego tak bardzo piwko, przy pieniącym się napoju, pozostanie bardzo mała grupka, przy końcu czasów. Mrugnięcie



« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2012, 13:56:09 wysłane przez janusz » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #185 : Lipiec 16, 2012, 07:36:00 »

@janusz
Cytuj
Podobno z narodu lubiącego tak bardzo piwko, przy pieniącym się napoju, pozostanie bardzo mała grupka, przy końcu czasów
To i bez jasnowidza wiadomo. Wystarczy prześledzić tempo w jakim rośnie w tym kraju "import" muzułmanów co -  przy muzułmańskiej  dzietności oraz lenistwu w tej materii autochtonów - spowoduje dokładnie taki efekt, że imię  Hans będą znali jedynie ze "Stawki większej niż życie " Duży uśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #186 : Lipiec 16, 2012, 08:58:35 »

janusz -
Cytuj
A według przekazu nie ma zmiłuj się wobec nikogo, żadne znajomości nie pomogą. Podobno z narodu lubiącego tak bardzo piwko, przy pieniącym się napoju, pozostanie bardzo mała grupka, przy końcu czasów.

Widac czujesz respekt przed palcem bozym. I zyj jak uwazasz, gwoli wyjasnienia napisze tylko tyle: od wiekow matryce boskie sa manipulowane, kody celowo zmieniane, bo grupa powiedzmy "jasnowidzow"Mrugnięcie dorwala sie do wladzy, stad na czlowieka spadly choroby, cierpienie, bol i inne krzywdy, tak jest do dzis! Na szeroka skale, ale bez przekazow, sesji, czy chanellingow zapewniam, ze sa juz wsrod nas tzw. kontrolerzy, ktorzy przyjeli na swe barki niewdzieczna prace sprawdzania, jak to faktycznie na tej bazie Siemlja respektowano prawa.
Znajomosci pomoga, bo wiedza jest portalem przejsciowym, jest rowniez niebezpieczna bronia, jak widze gdzie niegdzie celowo tuszowana.

Co do piwka i ich tworcow, to nie tak jest jak myslisz, oni juz przeszli pewnego rodzaju selekcje i pozostali ci wlasnie, ktorych ja okreslam mianem automaty.

Pokazujesz Bogow Aryjskich i swastyke, tak tez po prawdzie to stary symbol, ja go tez mam w moich skryptach bo oznacza ruch, cwiczenie 3 punkt Gi Gong. A, ze ktos przyswoil sobie symbole, to juz nie moja odpowiedzialnosc. A zreszta poczytaj dobrze historie i zdejmij klapki z oczu, bo byc moze tkwisz od lat w bledzie.

Do Darka nic nie mam, chce aby wypowiedzial sie dalej i tyle, sam zaczal, nie prowokuj januszu bez potrzeby.

Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #187 : Lipiec 16, 2012, 09:00:47 »

 author   @ janusz

Cytat :

''Podobno z narodu lubiącego tak bardzo piwko, przy pieniącym się napoju, pozostanie bardzo mała grupka, przy końcu czasów''


 Takie teksty i temu podobne, których tu zapewne pełno odbieram jako niepłodne i bezbawione większego sensu.
Pisanie takie z natury jest nudne i niepotrzebne. A, nawet w pewnym sensie irytujące zwłaszcza teraz w obliczu dziejących się na świecie i to ruchem przyśpieszonym tak wielu rzeczy, które decydują o dalszych losach tej cywilizacji !
Wypada tylko pozostać otwartym na opinie tych, którzy swoich teoriach nie potrafią poprzeć ich nawet szkolną argumentacją.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2012, 09:05:04 wysłane przez Astre » Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #188 : Lipiec 16, 2012, 12:44:39 »

Ledy, jesteś w strasznym błędzie, którego powodem jest nieuważne czytanie moich postów Duży uśmiech
Cytuję tylko wypowiedzi jasnowidza, których odbiór pozostawiam każdemu do samodzielnej oceny.
Ponieważ są one co dla poniektórych irytujące, z szacunku dla nich wyciszam ten temat z mojej strony i poddaję się błogiej nirwanie. Uśmiech
                                                                                                                                                   J23

« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2012, 13:00:25 wysłane przez janusz » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #189 : Lipiec 16, 2012, 12:49:49 »

Cytujac "jasnowidza" sprawiles wrazenie zupelnej akceptacji wywozki do piekla, czy jak mu tam...
a ja tylko kulturalnie zwrocilam uwage, ze moze jestes w bledzie. A nirwana to co wg Ciebie? Wypoczynek? Czy odizolowanie od ciala spolecznego (moze ten Erydian?). Pomysl.
Koniec wedrowki dusz, czyli gdzie laduje materia przezyta, wyczerpana, w niebiosach???  Mrugnięcie
Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #190 : Lipiec 16, 2012, 13:05:13 »

Ha ha ha. Chichot Ciekawość to pierwszy stopień do..... Zły
Mała podpowiedź jednak przyda się.....Ganesia to opiekun ogniska domowego. Mrugnięcie
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #191 : Lipiec 16, 2012, 13:19:52 »

A ja myslalam, ze opiekunka ogniska domowego byla Hestia Mrugnięcie
Ale skoro wygrzebales Ganeshe, to kiedys czytalam u Dänikena jego sugestie na wyglad tego pana Trabalskiego;) i zupelnie ciekawe ryciny pokazywal, wygladaly jak rury do oddychania w p/gaz maskach. To tez opiekunowie ognisk:)

Na prawde kojarzysz bogow hinduskich z aryjskimi?
Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #192 : Lipiec 16, 2012, 13:32:14 »

Miałem już nie pisać w tym temacie.....ale
Wystarczy dokładnie poczytać święte księgi hinduizmu a oczy się same otworzą na prawdę.

Indra

rosyjsko-indyjskie ćwiczenia pod nazwą "Indra".

I to by było na tyle Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #193 : Lipiec 16, 2012, 13:55:32 »

Wielogłowość oraz wieloramienność, to przejaw tego samego
w różnej konfiguracji mentalno-fizycznej. Rozszczepienie ducha/świadomości
przez pryzmat inteligencji kosmicznej, kończąc na intelekcie ziemskim.

Wielość w jedności.  Mrugnięcie
Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #194 : Lipiec 16, 2012, 14:07:46 »

Indra
Indra (sanskr. इन्द्र lub इंद) – w mitologii indyjskiej jeden z najważniejszych z bogów panteonu wedyjskiego, najczęściej wymieniane w Rygwedzie bóstwo, król bogów. Literatura wedyzmu określa Indrę następująco: buhaj, byk, druzgocący wrogów , gracz , groźna wielkość, gwałtowny , król ruchu i bezwładu, łamiący moce, mąż bez litości , mędrzec, mocarz, najpierwszy bohater, nie do zachwiania, nie do zwalczenia, niezachwiany , o miażdżącej sile, o potężnej mocy, o sile podwójnej, odważny , ogania potęgą bogów, pięknowargi , piorunodłonny, piorunoręki, podlegają mu konie, krowy, gromady i wody , podparł niebo, podszczuwacz narodów, pogromca Dasów , ponadmąż, potężny , potężny byk, potężny król potężny, prawdziwy, prędki do mordu, przed nim w lęku drżą obydwa światy, straszliwy , strzelec , szczodry, umocnił góry na stałe, urodzony z mocy, utrwalił ziemię na wieki, w bitwach zdobywca, wielosławny, zabójca czarnych , zabójca smoka, zawsze walczący, zrodził ogień, zrodził słońce , zwycięski.

Ukazywany był jako pan wojny, uosobienie odważnego wojownika, bohatera, ale także hulaki, który nadużywał somy, zwielokrotniającej jego moc. Władał deszczem, burzą, błyskawicą i gromem, a ponieważ zsyłał życiodajne deszcze uważano go także za boga płodności. Najbardziej zasłynął jako pogromca demona suszy Wrytry.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Indra



Indra, główny bóg indoirańskich Ariów, pan burz, burzyciel grodów, bóg wojny. W Wedach, bóg wiatru, burz i wojny. W hinduizmie władca jednego z pięciu niebieskich rajów, do którego, wg wierzeń hinduistycznych, może dostać się człowiek cnotliwy po śmierci. Niebo, w którym panuje Indra, dla jego wyznawców nazywa się Swarga. W pozostałych niebach panują inni bogowie. Również w hinduizmie opiekun Wschodu, bóg wody, wilgoci i wiatrów.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2012, 14:12:38 wysłane przez janusz » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #195 : Lipiec 16, 2012, 14:12:35 »

Janusz, wiem, czytałam powyższe… i nadal podtrzymuję swoje…  Mrugnięcie
To tylko symbole.
Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #196 : Lipiec 16, 2012, 14:15:21 »

Nie tylko Smutny

Cytuj
Rosyjski archeolog Aleksander Gorbowski wspomina w swojej książce „Zagadki historii starożytnej” o dużej radioaktywności szkieletów, które znaleziono podczas prac wykopaliskowych w miastach Harappa i Mohendżo-Daro, położonych na dzisiejszych terenach Indii i Pakistanu. Kiedy dokopano się do poziomu ulic, odkryto porozrzucane szkielety. Szczątki te pochodziły z przed tysięcy lat. Ludzie leżeli nie pogrzebani na ulicach miasta w pozach świadczących o tym, że dosięgła ich nagła śmierć. Niektórzy trzymali się za ręce, jak gdyby żegnali się ze sobą. Szkielety te należą do najbardziej radioaktywnych, jakie kiedykolwiek znaleziono. Radzieccy archeolodzy odkryli nawet takie, których radioaktywność była pięćdziesiąt razy większa od normy. Ponadto w Mondżero-Daro znaleziono tysiące nadtopionych bryłek, które wydają się być szczątkami glinianych naczyń roztopionych pod wpływem wysokiej temperatury. W rejonie, gdzie prowadzono wykopaliska nie ma żadnych śladów aktywności wulkanicznej. Jedynym wyjaśnieniem, które tłumaczy jak doszło do zagłady ludzi i stopienia glinianych naczyń jest wybuch atomowy lub działanie jakiejś innej strasznej broni. Na terenie Indii i Pakistanu znaleziono więcej śladów potężnych eksplozji, które mogą być pozostałością starożytnych wojen nuklearnych. Pomiędzy górami Rajmahal, a rzeką Ganges leżą ruiny starożytnego miasta, które także zostało poddane działaniu wysokich temperatur. Olbrzymie połacie ścian i fundamentów tej budowli są zeszklone i stopione ze sobą.

400 kilometrów na północny wschód od Bombaju znajduje się gigantyczny krater o średnicy 2154 metrów. Nazywa się Lonar, liczy sobie 50 000 lat, a jego pochodzenie nie jest do końca wyjaśnione. Nie znaleziono w nim jakichkolwiek śladów materii meteorytowej. Natomiast widać wyraźnie wpływ działania olbrzymich temperatur i potężnej fali uderzeniowej. Wokół jest pełno kulek ze stopionego bazaltu. Jest to jedyny na świecie krater powstały w bazalcie.
Serwis NPN
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2012, 14:21:24 wysłane przez janusz » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #197 : Lipiec 16, 2012, 14:26:58 »

No i czego to dowodzi? Że doszło do skumulowania negatywnych energii, które doprowadziły
do wybuchu wojny jądrowej (tudzież innej)?
A czy nasze szkielety nie powielą schematu? Wiele może na to wskazywać.

Wszystko dzieje się w jednym duchu i w jednej materii.
Pytanie, dlaczego powtarzają się przejawy tego samego?

Indra się tu rozpanoszył?   Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #198 : Lipiec 16, 2012, 15:42:28 »

O ile pamięć nie myli Indra zasłynął również  z "boskiej sieci"

Cytuj
Przed wejściem do pałacu boga Indry wisi wielka sieć zrobiona z pereł. Wszystkie perły są tak umieszczone w oczkach sieci, że każda z nich odbija wszystkie pozostałe. Każda z pereł odbija jednocześnie wszystkie inne i cały kosmos, ze wszystkim, co się w nim mieści.
http://forum.swietageometria.info/index.php?PHPSESSID=73b9f942e6185b15fad571603eec319c&topic=60.msg3179#msg3179
Cytuj
Również w hinduizmie opiekun Wschodu, bóg wody, wilgoci i wiatrów.
- czyli jak najbardziej pokojowego spoiwa , jakim jest woda (ta w ludzkich ciałach również). Jak woda to i klastry informacyjne rozmieszczone w strukturze (zestrukturalizowana woda) niczym sznur pereł sieci Indry.

Zatem jeśli Indra (Arianie) zasłynęli z wojen to raczej na skutek tego, co się działo w sieci wcześniej, czyli jakichś ciemnych działań/ewent skumulowania negatywnych energii, które należało rozładować by nie stało się coś jeszcze gorszego w skali całej Ziemi.

Zadziwiające na obrazku Wisznu (czy Indry? ) jest to , jak wieloznaczny jest to wizerunek. A może po prostu uniwersalny. Na każde czasy.
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #199 : Lipiec 16, 2012, 15:51:33 »

Indra


Indra (sanskr. इन्द्र lub इंद - po tamilsku இந்திரன்) - w mitologii indyjskiej najważniejszy z bogów panteonu wedyjskiego starożytnych Aryan, najczęściej wymieniane w Rygwedzie bóstwo, król bogów, władca niebios i dewów, burzyciel demonicznych siedzib i diabelskich warowni. Znany pod imionami Śakra oraz Maghavan (Władca Magów), często opisywany jest przymiotami takimi jak Vrishan (Władca Byków) czy Vritrahan (Pogromca Wrytra). Jest mistrzem wojowników i hathajoginów, uosobieniem odważnego wojownika, bohatera, ale także szamana, który używał magicznej somy, zwielokrotniającej moce siddhi. Władał deszczem, burzą, błyskawicą i gromem, był panem wojny w słusznej sprawie, a ponieważ zsyłał życiodajne deszcze uważano go także za boga płodności. Jego bronią jest wadźra (sankr. - piorun). Czasem bywał nazywany imionami Wadźrapani lub Wadźrasattwa czyli władcą pioruna. Najbardziej zasłynął jako pogromca demona suszy, powodzi i złych myśli Wrytry (Vritra). W mitach często rywalizuje z mędrcami podejmującymi ascezę, dzięki której uzyskiwali nadzwyczajne, niemalże boskie moce. Małżonką Indradeva jest Indrani zwana też Sachi Devi - piękna bogini kontrolowania gniewu i zazdrości o tysiącu oczu. Wiele legend związanych z Indrą przedstawiono w Mahabharacie.

W hinduizmie Indra Dewa spada do rangi bóstw ezoterycznych, tajemnych, stając się jednym czterech Lokapala, stróżów świata - opiekunem kierunku wschodniego. Jednakże jest jakby Ministrem czterech Niebios Boga Stwórcy - Brahma. Indra jest władcą Swargaloki (Swarloki), Królestwa Niebios, władcą Dewów - bogów czy archaniołów Niebios. Indra jest pogromcą bardzo szkodliwego demona Wrytra (Vṛtra), który jest demonem astralno-mentalnej sfery ciemności, złej żądzy i złej myśli, powoduje nasilanie isę ciemnych i szkodliwych emocji oraz myśli, powoduje powstanie obsesji, urojeń, złudzeń oraz błędnej wiedzy. Zniszczenie demona Wrytra to pokonanie wszelkiej złej emocji i mrocznej myśli, wyzwolenie z żądz i chorych pomysłów świata astralno-mentalnego (kama-manasu).

Niebiańską siedzibą Boga Indra Dewa jest miasto (gród) Amarāvati w świecie Swarga. W naukach himalajskich mistrzów mądrości o ćakramach (czakrach) Indra jest podstawowym duchowym ideałem bóstwa dla praktyk duchowego rozwoju z Muladharą, strażnikiem wrót do przestrzeni Kundalini Śakti w ćakrze podstawy. Indra znany jako Śakra (palijskie Sakka) jest jednym z najważniejszych bóstw ezoterycznego, tradycyjnego buddyzmu. Budda w jednej ze swych duchowych aktywności przywracał kulty starożytnych wedyjskich bóstw w Indii i Tybecie. Indra nazywany jest imieniem Mānavendra (Mānava Indra) czyli Indrą Ludzkości, bóstwem ludzkości. Imiona bóstwa Indry, takie jak Rāghavendra (Indra klanu Ragha), Devendra (Siła Bogów), Vasava (Władca Vasu) pokazują szeroką władzę duchową Indra Deva w Niebiosach. Niektórzy badacze mistyki porównawczej wskazują, że Indra ma podobną rolę zarządzania Niebiosami jak archanioł Michael w anielskim panteonie kabalistycznym czy chrześcijańskim. Indra jest niebiańskim symbolem wielkiej siły i odwagi, patronem indyjskich sztuk walki znanych jako Kalaripayat oraz autentycznej Hatha Jogi.

Bóg Indra Dewa (Radżadewa, Król Bogów) często pojawia się na ziemi, w świecie śmiertelników, przyjmując różne oblicza. Niekiedy zjawia się w królewskiej postaci, w koronie i z piorunową wadżrą w ręce, niekiedy zaś - w łachmanach, w postaci pogardzanego żebraka czy ćandali. To pojawia się jako pustelnik wyczerpany ascezą, w odzieniu z łyka, to jako wojownik w lśniącej zbroi, to jako starzec, to jako młodzieniec, to jako urodziwy mężczyzna, to jako pokraka, to jako szczupły, to jako gruby, a niekiedy przemieniał się w lwa albo tygrysa, słonia lub papugę, wronę lub łabędzia albo nawet w muchę czy żuka. Wędrując po ziemi, Indra Dewa nie zawsze jednak kroczy drogą z jaką kojarzy się Bogów. Bywa, że odwiedza kobiety pod nieobecność ich mężów i testuje ich wierność skłaniając te z natury skłonne do lekkich obyczajów i rozpusty, do grzesznego złamania wierności małżeńskiej. Bada w ten sposób wierność i przydatność do życia ludzi w postaci anielskiej, boskiej. Indra Dewa znika natychmiast, jak zła panienka lekkich obyczajów ulegnie pokusie cudzołóstwa. Indrową karą czy karmą za zdradę jest tysiąc lat życia w pustelniczej chacie, w samotności, bez pożywienia, odżywiając się samym powietrzem, z udręczeniem sumienia. Kara za zdradę jest zwykle odbywana przez zepsute dusze w świecie kama-manasu jako czas czyśćca pomiędzy wcieleniami.

Indra podróżuje na słoniu Airavata, który także znajduje się w symbolicznej mandali lotosu podstawy tułowia czyli w muladhara ćakrze.
http://himalaya-wiki.org/index.php?title=Indra

" Ślady kultu Śiwa, w żeńskiej postaci głównie, jako Łaskawej Bogini mamy bogate na ziemiach Polski oraz kulturze Łużyckich Słowian, a oznaki Bezosobowej Kultury Lińgamu znajdują się w wielu miastach Polski, jak chociażby w Krakowie, gdzie aż do X wieku e.ch. było centrum kultu Śiwa, Sanktuarium Śiwa znane dzisiaj jako Wawel.


 Hinduistyczna Trójca Przenajświętsza powstała w okresie prawdopodobnie poaryjskim, gdyż Aryowie, a właściwie Aryanie, Wizygoci także do nich należeli, choć zasymilowali doktryny chrześcijańskie, bardzo dbali o dogłębne pokazanie istnienia Jednego Boga, co bardzo akcentuje Kultura Śiwaitów! Najstarsze z istniejących Pism Świętych Objawionej Religii,"
http://himalaya-wiki.org/index.php?title=%C5%9AIWA_%E2%80%93_Mistrz_Jogi_i_W%C5%82adca_Przemian
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2012, 16:25:44 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.068 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

companions halotupsy wild-reign kursor truegaming