Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 23:02:25


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 [6] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: jako Ja i nie-Ja- czyli Ego musi umrzeć ;)  (Przeczytany 70947 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
ptak
Gość
« Odpowiedz #125 : Grudzień 22, 2012, 13:10:00 »

oczywiście ptaku jednak sytuacja jest, taka,-
że doszliśmy do ściany w obecnej konfiguracji kodów matrixa,-
i czas na zmianę, a nie na śmierć- jakkolwiek by to nie brzmiało Chichot

pozdrówka świąteczne Uśmiech

Ja tam przed nosem mam nieograniczoną przestrzeń, a nie ścianę.  Mrugnięcie
Kody? A cóż to jest?
Sama sobie jestem kodem, mimochodem.  Chichot

To pa, muszę już lecieć  Duży uśmiech

Ps. Też świątecznie pozdrawiam.  Uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #126 : Grudzień 22, 2012, 13:13:17 »

..kody już prawie załadowane,-
nie jestem pewien, czy zmiana będzie tak jaskrawo widoczna,-
jak niektórzy by sobie życzyli Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2012, 13:13:30 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #127 : Grudzień 22, 2012, 15:03:18 »

Czas zaakceptować siebie takim jakim jesteś przestać walczyć z samym sobą i zacząć budować kolejny swój większy i piękniejszy aspekt. Fundamentem z poprzednich etapów rozwoju jest ego, nie można niszczyć fundamentu , bo on jest podstawą poznawczą budującą płaszczyznę na której powstają następne nasze fraktale.

Można zrozumieć rolę ego , przytulić je do siebie i zrozumieć iż ono jest nasza nierozerwalną częścią osobowości, ono ją tworzyło do tej pory.
Ego to jak dziecko wyciągające ręce po barwne zdarzenia z których przyjemność nim zawładnęła i ciągle chce siedzieć w  "sklepie z zabawkami"..... a już jest dorosłym człowiekiem , który nie potrafi zapanować nad emocjami które dają określone przeżycia typu seks, władza, majątki materialne, autorytety... itp.

Ego chce, ego domaga się , a człowiek na jego sznurku zaspakaja się wierząc iż w ten sposób ( osiągając za wszelką cenę możliwości ku temu) jest lepszy od innych.
Nic podobnego, to tylko dowód na to,  że nie potrafi jeszcze wziąć na ręce swoje ego, przytulić je i wytłumaczyć iż już  pora wydorośleć przekształcić je w samoświadome siebie i swojego rozwoju JA.

JA , ogarnia nas jako całą ewolucyjną postać , doskonale wie o kaprysach ego i wie iż dzieci się nie zabija .. dorosłość to akceptacja całości siebie , wiedza o swoich słabościach i nie kontynuowanie ich drogi z powodu świadomego wyboru.

Nasza dorosłość to zmiana zachowań na miarę osobistego rozwoju wiedza całkowita o sobie swojej drodze z wielością błędów i korekt , która potrafimy zaakceptować z wielkim szacunkiem dla siebie i godnością do wszystkich na naszej drodze rozwojowej.

Kto dorośnie do wiedzy o sobie iż był np. mordercą  dzieci w Oświęcimiu , a teraz np. stał się wielkim filosemitą i zaakceptuje tą wiedzę całym sercem wybaczając sobie, ten naprawdę zapanował nad emocjami i przekroczy bramę swojego rozwoju.

Przemienność losów ludzkich to norma rozwojowa, doświadczalna, to początkowy etap zwierzęcości , następnie, rozwój ego , który prowadził do obecnych czasów "Epoki Serca"   w których człowiek dojrzały potrafi akceptować całość wiedzy o sobie i kochać siebie bez osądzania ale ze zrozumieniem czynienia korekt swojej niedoskonałości.


Kiara Uśmiech Uśmiech 


ps. Dla czyniących domysły , nie byłam wcielona na ziemi w czasie wojny, na  szczęście, nie musiałam doświadczać tych okropności.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2012, 15:26:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #128 : Grudzień 22, 2012, 15:11:48 »

Dodałbym do tego co piszecie szacowni, że ja sobie czasem siądę w ciszy i wizualizuje swoja przestrzeń Uśmiech
Oglądam ją ze wszystkich stron i zastanawiam się co by tu jeszcze zmienić Duży uśmiech
Jak mam problem z wizualizacją to kontakt z drugim i to co w nim zauważam jest dla mnie wystarczająca wskazówką co do pracy, współpracy ego z całością  Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #129 : Grudzień 22, 2012, 21:43:12 »

Czas zaakceptować siebie takim jakim jesteś przestać walczyć z samym sobą
Rozpoznanie nigdy nie oznaczało walki .
Widzieć iluzoryczność "samego siebie" to tylko jeden z aspektów rozwoju.

Cytuj
i zacząć budować kolejny swój większy i piękniejszy aspekt. Fundamentem z poprzednich etapów rozwoju jest ego, nie można niszczyć fundamentu , bo on jest podstawą poznawczą budującą płaszczyznę na której powstają następne nasze fraktale.
Budować można piramidalne struktury i fraktale i co jeszcze tam na myśl przyjdzie.  Jeśli fundament jest fałszywy to wszystko na nic. Fundamentem żywej istoty jest żywe Istnienie, a nie martwy ochłap wprogramowany w toku wzrastania przez innych Myślicieli.

Jak to co piszesz , Kiaro, ma się do Twoich twierdzeń o przejściu do wyższego wymiaru do którego NICZEGO nie zabierze się ? Ego jest zakorzenione w 3cim wymiarze . Ono się świetnie tu czuje i nie rozumie innego świata. Nie ma sensu się uparcie trzymać JA.
Cytuj
Można zrozumieć rolę ego , przytulić je do siebie i zrozumieć iż ono jest nasza nierozerwalną częścią osobowości, ono ją tworzyło do tej pory.
Bawisz się dziś lalkami ? Chyba nie, prawda ? Rozdałaś je rodzinie, albo innym małym dziewczynkom. Ich funkcja straciła sens dla osoby dorosłej. Podobnie nie ma sensu przytulać do siebie laleczek z dzieciństwa kiedy otwiera się zupełnie nowa ścieżka.

Cytuj
Nic podobnego, to tylko dowód na to,  że nie potrafi jeszcze wziąć na ręce swoje ego, przytulić je i wytłumaczyć iż już  pora wydorośleć przekształcić je w samoświadome siebie i swojego rozwoju JA.
Idąc pod górę nie bierzesz dziecka na trudną wyprawę. Nie zabierasz go schodząc w ciemną czeluść jaskini. Głaskanie tu nie pomoże, potrzeba uwolnienia , oczyszczenia umysłu, wyrzucenia śmieci  - starych szmatek, koralików i całej szafy gadżetów, które już nie spełnią żadnej roli. Nie można zobaczyć rzeczywistości taką , jaką ona jest na prawdę stosujac coraz to bardziej skomplikowane filtry . Takimi filtrami są "samoświadome siebie i swojego rozwoju JA ". JA to wyobrażenie, a Rozwój JA to jeszcze większe wyobrażenie.
Cytuj
Nasza dorosłość to zmiana zachowań na miarę osobistego rozwoju wiedza całkowita o sobie swojej drodze z wielością błędów i korekt , która potrafimy zaakceptować z wielkim szacunkiem dla siebie i godnością do wszystkich na naszej drodze rozwojowej.
Wygląda na to, że stworzyłaś sobie na wszystko wyjaśnienie.
Powiedz, co by się stało, gdyby to , co piszesz okazało się zwyczajnym fałszem ?
Runąłby Twój, misternie zbudowany, świat ?
Gdyby osobisty rozwój  okazał się po prostu rozwojem ? Gdyby wiedza o sobie była tylko zespołem myśli utrwalonych w komórkach pamięci ? Gdyby godność i szacunek były wyłącznie protezami iluzorycznego JA ?


Cytuj
Kto dorośnie do wiedzy o sobie iż był np. mordercą  dzieci w Oświęcimiu , a teraz np. stał się wielkim filosemitą i zaakceptuje tą wiedzę całym sercem wybaczając sobie, ten naprawdę zapanował nad emocjami i przekroczy bramę swojego rozwoju.Przemienność losów ludzkich to norma rozwojowa, doświadczalna, to początkowy etap zwierzęcości , następnie, rozwój ego
I wkracza w kolejną tożsamość i w kolejną i w kolejną ... tenże niczego się nie uczy ponieważ nie nauczył się do tej pory a jedynie SOBIE wybaczył. Niczego nie zrozumiał. Kolejna brama to kolejna nauka na bazie nowego JA. To nie jest żadne wzniesienie tylko bujanie się w nieskończoność w dychotomicznym 3D.

TY nie możesz przejść prawdziwej BRAMY. Żadne JA , żadne utożsamienie nie może tego dokonać.
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #130 : Grudzień 22, 2012, 23:26:40 »

Tak jakoś niedawno rozważałam ponownie, czy unicestwienie Ego to właściwa droga, cz też należy je hołubić? Poprzednio pokierowałam się terminem sanskryckim Ahankara - fałszywe ego.

Ahankara ( dewanagari अहंकार, ang. Ahamkara, dosł. sprawca ja [1], w Wisznuizmie (Krysznaizmie) określana jako 'fałszywe ego') - kategoria ontyczna, pierwiastek subtelny , jedna z tattw w filozofii indyjskiej powstałych z prakryti. Cześć organu antahkarana . Stanowi przeszkodę dla połączenia dźiwy i brahmana, w wisznuizmie (krysznaizmie) przeszkodę w połączeniu dżiwy (jiva-atma, jiva-tattva czyli indywidualnej duszy) z Bhagavanem (Bogiem Osobowym), źródłem bezosobowego Brahmana. Połączenie to jest rozumiane jako jedność woli w miłości.

Ale temat dalej jest obecny wiec myśl pozostaje nierozwiązana. Więcej przemyśleń pojawiło mi się po obejrzeniu filmu 'Looper - pętla czasu'

Treść jest mniej wiecej taka: aby wygodnie żyć w przeszłości, gość należący do mafii, musi (dzieki podróżom w czasie) odstrzelić swoją podstarzałą osobę... dzieki temu otrzymuje sowite wynagrodzenie (nie wróci do przyszłości bo siebie odstrzelił) będzie żyć wygodnie i nawet specjalnie się nie zestarzeje - nic tylko brać. Ale tematyka jest głębsza. Pętla czasu zahacza bowiem uparcie o ... poświęcenie.
Nie chce opisywac tu całej treści filmu, który według mnie nie jest wybitny, ale wart obejrzenia.
W wyniku perypetii główny bohater spotyka wkońcu swoje trzy wcielenia. Małe, średnie i to najstarsze.
Są one niczym podświadomość, świadomość i nadświadomość. Gdzie w tym nasze ego? Ano gdzieś pośrodku, według hinduizmu centralnie w żołądku (czakra splotu słonecznego) - trawi swoją egzystencje, konsumując dobra wszelakie. Małe dziecko, dla mnie to podświadomość, lub sfery osobiste intymne inaczej. To co na codzień odrzucamy, ale mimo wszystko daje znac o swoich potrzebach bardzo intensywnie. No i panujący nad wszystkim rozum (jako nadświadomość) lun próbujący zapanować nad sercem uczuciami.

W filmie główny bohater widzi jak starszy rozum, usiłuje pozbyć sie podświadomego dziecka - które swoimi fochami psuje mu plany... To właśnie środkowe Ego podejmie decyzje o poświęceniu siebie, aby ocalić najmniejsze dziecko. Póbujący nad wszystkim zapanować rozum znika (w pętli czasu) i dziecko może rozwijac się pod opieką mamy. Rozwiązano to dość zgrabnie, daje do myślenia.  Uśmiech

Polecam film, Bruce Willis znów pokazał się z dobrej strony, występując w zawiłym obrazie dotyczącym meandrów przyszłości. Po 5 elemencie, Surogatach, koleny dobry film w trudnym do odświeżenia gatunku.

A słowo klucz, niczym u Jezusa to poświęcenie i ofiara... ale to już do indywidualnego przemyślenia.  Mrugnięcie
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #131 : Grudzień 30, 2012, 19:26:27 »

Pozwolę sobie dodać do tego co piszecie szacowni Uśmiech
Ano moim skromnym zdaniem opartym na wnioski i ze swoich doświadczeń mogę stwierdzić, że próby zrozumienia siebie znaczy mikro i świata znaczy się makro za pomocą tzw intelektu, jest hm niekompletne.
Ano dlatego, ze przeważnie wtedy tak jest, że opieramy się na jakiejś maści dogmatach i autorytetach i nawet nie o to chodzi, że są to kłamstwa tylko,że np u mnie tak się dziej, że najlepiej jakoś uczę się poprzez osobiste doświadczenia.  Uśmiech
W innych przypadkach przynajmniej ja tworzyłem sobie kolejne teorie. Uśmiech
Ano takim uzupełnieniem dla intelektu moim skromnym zdaniem jest hm uruchomienie energii serca, co skutkuje zwiększoną wrażliwością - intuicją intuicję i odczuwaniem.  Uśmiech
Cóż trochę inaczej widzi się siebie i świat.  Uśmiech
Hm dodam też że łatwiej wtedy jest  samodzielnie zmienić zapisy w swojej w podświadomości. Uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #132 : Grudzień 30, 2012, 19:46:13 »

Z EGO nie trzeba walczyć, unicestwiać go, okiełznywać...
Wystarczy świadomość jEGO obecności, to wystarczy.
Gdy sobie uświadomisz pole jEgo działalności, ono samo zacznie się kurczyć, ze wstydu... Duży uśmiech

Życzę wszystkim w Nowym Roku szerszej świadomości, większej wrażliwości i osiągnięcie skuteczniejszej pozycji do OBSERWACJI.



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #133 : Grudzień 30, 2012, 19:52:50 »

Pozwolę sobie uwypuklić najważniejsze tu moim zdaniem stwierdzenie Thotala

osiągnięcie skuteczniejszej pozycji do OBSERWACJI.

Czego oczywiście sobie i innym też Życzę!
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
ptak
Gość
« Odpowiedz #134 : Grudzień 30, 2012, 20:01:25 »

Do powyższego dodam jeszcze (chociaż wyglądać to może na oklepany frazes), że jeśli nie posiadasz
w sercu miłości, to nic nie posiadasz.  Uśmiech
Inaczej można to ująć tak, iż wszystkie chwile w życiu są po to, by zbudować i dogłębnie odczuć
bliską relację z drugim człowiekiem. Bo liczy się głównie bezpośredni dotyk, wymiana, oglądanie siebie
w cudzych źrenicach. I cała reszta, co z tego wynika.  Mrugnięcie
Są to tak zwane chwile prawdy, niezwykłej jasności, poczucia szczęścia.

Oczywiście poetyzuję, tudzież patetyzuję trochę, ale tylko trochę.  Chichot
A ego samotne, to nawet nie ma się czym nakarmić, gdy nie widzi cudzego zachwytu.  Duży uśmiech

To pa  Duży uśmiech 
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #135 : Grudzień 30, 2012, 20:02:15 »


Gdy sobie uświadomisz pole jEgo działalności, ono samo zacznie się kurczyć, ze wstydu... Duży uśmiech

ciekawe co na to east Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #136 : Grudzień 30, 2012, 21:38:16 »


Gdy sobie uświadomisz pole jEgo działalności, ono samo zacznie się kurczyć, ze wstydu... Duży uśmiech

ciekawe co na to east Mrugnięcie
Thotal utrafił w sedno Chichot . Nie zniknie, ale już się tak panoszyć nie będzie Duży uśmiech
I braciak też ładnie ujął.

A chociaż Ptak jeszcze próbuje coś posiadać  pisząc ..

Cytuj
jeśli nie posiadasz w sercu miłości, to nic nie posiadasz
..błędnie interpretujac miłość jako coś, co się posiada, to ogólnie zmierzamy w dobrym kierunku Duży uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #137 : Grudzień 31, 2012, 10:46:48 »

braciak Duży uśmiech

 
Cytuj
jeśli nie posiadasz w sercu miłości, to nic nie posiadasz
..błędnie interpretujac miłość jako coś, co się posiada, to ogólnie zmierzamy w dobrym kierunku

Tak w czyjeś ramiona ... Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #138 : Grudzień 31, 2012, 10:50:36 »

..może najlepiej nią być po prostu,-
a nie posiadać- bo to charakterystyczne dla 3G- posiadanie, a nie bycie Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #139 : Grudzień 31, 2012, 10:57:29 »

Cóż szacowny prawda, ale wtedy wszelkie deklaracje są zbędne Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #140 : Grudzień 31, 2012, 10:59:36 »

Zdeklarujmy, że w Nowym Roku (świecie) nie będziemy się deklarować... Duży uśmiech



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #141 : Grudzień 31, 2012, 13:15:41 »

Thotal, myślę, że masz zbyt duże wymagania. Bez tego niektórzy nie będą mogli żyć, wyschną na wiór.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
east
Gość
« Odpowiedz #142 : Grudzień 31, 2012, 17:02:17 »

Zdeklarujmy, że w Nowym Roku (świecie) nie będziemy się deklarować... Duży uśmiech
Tak czy inaczej MY  to se możemy  ..... podeklarować. Życie zrobi swoje. Ta potężna fala unosi na niej wszystko, zabiera to, co zbędne i przynosi to, co potrzebne, a JA to se mogę ...

 Potężna Moc Życia sama w sobie udowadnia iluzoryczność na przykład deklaracji.
Albo pragnień lub marzeń.
Miłość JEST . Możesz to jedynie odczuć i poddać się temu. Duży uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #143 : Grudzień 31, 2012, 17:40:48 »

A jak będzie wyglądać miłość u człowieka, który przestanie się utożsamiać ze swoją formą Cool
No i zamiast wierzyć będzie wiedział Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #144 : Grudzień 31, 2012, 17:45:12 »

Przebiśniegu, to jest olbrzymi temat na nowy wątek i pewnie stos książek.
Więc pewnie zaczniemy to rozgryzać już w nowym roku.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #145 : Grudzień 31, 2012, 17:52:58 »

Mówisz szacowny że zaczniemy Cool
To pozwolę sobie zdać następne pytanie Uśmiech
Czy jak już zaczniemy to będziemy pisać wnioski wyciągnięte na bazie własnych doświadczeń czy teorię na bazie własnych marzeń lub wyobrażeń Uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #146 : Grudzień 31, 2012, 18:14:19 »

Myślę, że jak zawsze, ilościowo będzie przeważała druga opcja, ale wiesz, że ilość liczy się tylko przy urnach wyborczych.
Było to omawiane, na tym forum też, jaki współczynnik jest potrzebny do wprowadzania zmian w zbiorową świadomość.
Więc ilość to nie jakość.
Co do pierwszej opcji, to też jest problem, bo nie dość, że każdy jest inny, ma inne doświadczenia, to jeszcze je interpretuje przez osobisty pryzmat wielu czynników, od ego począwszy.
Więc osiągnięcie konsensusu dwóch czy trzech jest już osiągnięciem globalnym (prawie).
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
east
Gość
« Odpowiedz #147 : Grudzień 31, 2012, 18:19:12 »

A jak będzie wyglądać miłość u człowieka, który przestanie się utożsamiać ze swoją formą Cool
No i zamiast wierzyć będzie wiedział Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech

Miłość JEST. Możesz ją poczuć TERAZ , albo nigdy. Chociaż zawsze jest jakieś TERAZ więc szans masz bez liku Mrugnięcie
Ona nie zależy od JA.
Przeciwnie, kiedy się starasz o względy pięknej i mądrej, tej Jedynej, najwspanialszej, naj naj naj naj - czyli oczadziałeś w skrócie Duży uśmiech -  to wtedy Miłość się wymyka.
Pojawia się ... JA WIEM.. bo JA .
Natomiast bez swojej formy , czyli bez tego skafandra fizyczno-mentalnego, Miłość tak jak i Życie SĄ . Po prostu żyją .. wyrażają się poprzez wszelkie formy jak i to, co formę chwilową tylko przybiera.

Możesz całe życie syntetyzować się z kimś/czymś, całym światem, albo z niczym ,jak chcesz, ale przychodzi taki moment, że nagle wszystko dzieje się synchronicznie, logicznie, aż postrzegasz, że inaczej nie mogło być bo cała "twoja" historia była tylko dla TEGO MOMENTU w którym TO zrozumiałeś. Każde wydarzenie miało sens i w końcu ... JEST ...
Porzucasz wtedy wszystko czym się uformowałeś, bo nic już nie jest takie samo jak było od TEGO momentu. Poświęcasz SIEBIE , a nawet tworzysz nowego siebie ..
I wtedy zwykle znika Mrugnięcie

Znika dla CIEBIE .Ale nie znika w ogóle, bo Miłość jest zawsze i niejedną formę nosi. Jest TERAZ . Z teraz wyrasta.

TERAZ dzieje się już, to nie wyobrażenie, ani marzenie. Nie to co będzie, a co JEST.
Tylko czy widać i słychać  ?
Czuć ?
A to jest kwestia odnosząca się do tego, co filtruje rzeczywistość.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #148 : Styczeń 01, 2013, 10:35:52 »

east
Cytuj
Przeciwnie, kiedy się starasz o względy pięknej i mądrej, tej Jedynej, najwspanialszej, naj naj naj naj - czyli oczadziałeś w skrócie Duży uśmiech -  to wtedy Miłość się wymyka.
Pojawia się ... JA WIEM.. bo JA .
Wiem bracie bo wtedy pojawia się kod własności Uśmiech
Często tak się też dzieje, że kobieca intuicja zaczyna działać i ,,kandydat" zostaje odrzucony mimo, że teoretycznie spełnia większość wymagań adorowanej niewiasty Uśmiech
Ale intuicja wpływa na to, że kobieta nie wyraża zgody na stanie się cudzą własnością Uśmiech
Co za tym idzie obserwujemy czasem związki, gdzie kobieta angażuje się w związek z facetem, któremu na niej hm nie bójmy się powiedzieć średnio zależy Uśmiech
Przerabiałem to więc... Uśmiech
Co do pytań po wyżej, na które w.szacowny fajnie odpowiedziałeś to informuje, że zadałem je w formie retorycznej Uśmiech
Ale dzięki za odpowiedź - czytają nas też i goście Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #149 : Styczeń 07, 2013, 01:06:37 »

E, uważam że akurat chuchana miłość, nie jest tu odpowiednim przykładem. Rozprawiając o osiągnięciu równowagi, mamy na myśli stan: nie lepienia się do tego co przyjemne i nie uciekania przed nieprzyjemnym. A jak wiadomo miłość, tworzy parę w przeciwieństwie z nienawiścią.
Dlatego nadal mimo wszystko wolę buddyjskie współczucie, a raczej lepiej rozumiane powinno być współodczuwanie. Bo współczucie, człowiekowi z zachodu żądnemu zysków i nowych wrażeni, kojarzy sie niemrawo ze źle rozumianym litowaniem - a nie do końca o to chodzi. Współodczuwanie, pozwala nam złączyć się z energią tego wszechświata, jakaby ona nie była. Jesli akurat istoty odczują lęk, współoduczuwający również nie będzie obojętny, przy radości to samo itp.

Co do poświęcenia siebie... to chyba zbyt wielkie słowa. Jak wiadomo Ego tworzy sobie iluzje na temat otaczającej rzeczywistości. Naszemu Egu - wydaje się że coś wie, lub przyjmuje że coś jest takie a nie inne aby pasowało... dokładnie do tego co przyjemne, i aby dało się uniknąć tego co nieprzyjemne. Ego tworzy sobie więc fałszywy obraz świata, np nie lubiąc sąsiada, którego przecież naprawdę do końca nie zna, ale ważniejsze są potrzeby swojego ega, a nie ega sąsiada  Uśmiech

Myślę że chodzi o poświęcenie tych iluzji właśnie, które wynikają z braku wiedzy, zrozumienia. Kiedy znika paniczny lęk, który nakazuje uciekać przed tym co dla nas jest negatywne. Strach zanika wogóle i można zestroić się z wszechświatem. Głęgokie zrozumienie przyczyn tego mechanizmu, pociąga za sobą zrozumienie zdarzeń. To jak zrozumienie pary przyczyna-skutek.
Oh, ale to poświęcenie jest nadal niezbędne, Dlaczego? Jak omawia kwestie hinduizm, bramina który wyrzekł się posiadania rzeczy, nie dręczy lęk przed ich utratą - tak w skrócie.
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 [6] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.862 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kursor truegaming companions madex halotupsy