Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 16:56:37


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wzniesienie - przeskok, ewolucja czy rewolucja?  (Przeczytany 151604 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #75 : Lipiec 31, 2012, 21:02:15 »

Faktycznie, może nie ważne jak, byle do przodu.
Zastanawiałem się gdzie wstawić poniższy przekaz i doszedłem do wniosku, że będzie on dość dobrą ilustracją drogi ewolucyjnej. Rzecz jest o traktowaniu naszych emocji, czyli równoważeniu - jak to robić płynnie, bez walki i osądu.


Trzecia droga

Drodzy przyjaciele,
Jestem Jeszua. Jestem z wami. Poprzez bariery czasu i przestrzeni stoję obok was; poczujcie mnie w swoim sercu. Bycie człowiekiem jest mi tak znajome, jego wyżyny i głębiny. Przebadałem cały obszar ludzkich uczuć, i wewnątrz tego świata skrajności ostatecznie znalazłem wyjście; przejście ku innemu sposobowi widzenia rzeczy, dzięki czemu całe doświadczenie bycia człowiekiem ukazuje się w innym świetle; znalazłem drogę, która stwarza pokój w waszym sercu.

I właśnie o tej drodze wyjścia, o tym przejściu, chciałbym dzisiaj z wami mówić. Wielu z was stoi w obliczu dylematu, w obliczu wewnętrznej walki. W waszym umyśle żyje idea, jakobyście powinni być lepsi, inni, niż jesteście teraz: bardziej rozwinięci i doskonali, bardziej święci, bardziej zdolni do podążania za pewnymi zasadami - macie taki wyższy ideał samych siebie, ale jest to ideał fałszywy. Cała ta praca nad sobą oparta jest na pomyśle, że nie jesteście wystarczająco dobrzy tacy, jacy jesteście; że istnieje coś więcej; że macie moc zmienienia siebie; że macie kontrolę nad faktem, iż jesteście ludźmi. Jest to stary pomysł, którego w pełni doświadczyliście w bardzo dawnej erze.

Idea ta istniała po części na Atlantydzie, gdzie rozwinęliście działanie trzeciego oka, i gdzie doświadczyliście go jako centrum obserwacyjnego w waszej głowie. Z poziomu trzeciego oka mogliście postrzegać, i z tego też poziomu chcieliście podejmować działanie i kształtować życie zgodnie z waszymi życzeniami. Była w was pewna skłonność ku dominacji, ale na tę tendencję miała wpływ również wasza koncepcja prawdy. Wyznawaliście ideę, iż działacie w oparciu o wyższe zasady, a zatem to, co robiliście, było 'dobre' - i tak się to zawsze dzieje. Władza jest zawsze przesłonięta ideami dotyczącymi tego, co wydaje nam się dobre. Cały system zbudowany jest wokół naszej koncepcji prawdy, tworząc zeń światopogląd, który wydaje się być dążeniem do tego, co jest dobre, podczas gdy w istocie próbujemy kontrolować życie - zarówno w nas samych, jak i w innych.

Władza deprawuje; wyobcowuje was ona z naturalnego nurtu życia, obecnego w każdej istocie ludzkiej. Władza daje wam ideę pewnej uległości i plastyczności, która w rzeczywistości jest oparta na iluzji. Życie, takie jakie znacie, nie poddaje się w taki sposób wpływom, i nie jest zdeterminowane ani przez rozum, ani przez wolę, ani przez działanie trzeciego oka. Życie nie wpasowuje się w jakiś światopogląd czy system, i nie może być zorganizowane w oparciu o procesy mentalne. Przez długi czas wchodziliście w zmagania ze swoim człowieczeństwem, ze swym ludzkim sposobem istnienia. Wiele ścieżek duchowych opartych jest na tej idei: że musicie pracować nad sobą, że musicie się uwznioślić, i że musicie narzucić sobie zaplanowaną ścieżkę działania, która doprowadzi was do jakiejś idealnej sytuacji.

Ta koncepcja stwarza wiele wewnętrznej walki. Jeśli zaczynacie od idei, od jakiegoś wymaganego ideału, narzucacie sobie standardy co co których wewnętrznie wiecie, że nie jesteście w stanie im sprostać - więc od początku narażeni jesteście na porażkę. Poczujcie teraz energię tego sposobu myślenia: co w ten sposób sobie robicie, jaka energia pochodzi z potrzeby narzucenia sobie czegoś, z dążenia do ulepszenia samych siebie, i z pragnienia zorganizowania życia, swoich emocji i swoich myśli. Poczujcie energię pragnienia kontrolowania rzeczy. Czy jest to energia pełna miłości? Często ta energia uchodzi za miłość, za coś dobrego i prawdziwego, ale władza zawsze ukrywa się w ten sposób, aby ludzie mogli ją łatwiej zaakceptować. Władza nie pokazuje swej twarzy otwarcie; władza uwodzi za sprawą myśli. To dlatego lepiej nie myśleć o ideach ani o władzy, ale poczuć, co ona z wami robi. Przyjrzyjcie się sobie w swym codziennym życiu, w chwili obecnej. Jak często wciąż walczycie ze sobą, jak często potępiacie to, co się w was pojawia, co się w was dzieje, co w naturalny sposób wytryskuje z was i płynie?  Ten stan osądzania zawiera w sobie energię odcinającą, chłód: 'tak nie powinno być, to jest złe, to powinno odejść'. Poczujcie tę energię - czy ona wam pomaga?

Chcę was teraz zabrać na inną drogę, ku innemu sposobowi patrzenia na siebie; do miejsca, gdzie może wydarzyć się przemiana, ale bez walki i bez surowego obchodzenia się ze sobą. Aby to przejrzyście wyrazić, podam wam przykład. Wyobraźcie sobie, że w waszym życiu dzieje się coś, co wzbudza wasz gniew czy irytację - jakkolwiek to nazwiecie. Na ten gniew możecie zareagować na różne sposoby. Jeśli nie jesteście przyzwyczajeni do zastanawiania się nad swoimi emocjami i wasze reakcje są bardzo pierwotne, wtedy nie ma tam nic oprócz gniewu - jesteście gniewni, kropka. Jesteście w tym pogrążeni i utożsamiacie się z gniewem. Często zdarza się wtedy, że przyczynę swego gniewu upatrujecie na zewnątrz - rzutujecie winę na kogoś innego. Ktoś inny zrobił coś nie tak i to jest jego wina, że jesteście rozgniewani. To jest najbardziej pierwotna reakcja - identyfikujecie się ze swoim gniewem, jesteście rozgniewani.

Inną możliwością jest to, co nazywam drugim sposobem reakcji. Jesteście rozgniewani i natychmiast pojawia się głos w waszej głowie, który mówi: 'to się nie powinno wydarzyć; to jest złe; to niedobrze, że się tak rozzłościłam/em; muszę to stłumić'. Być może tego tłumienia gniewu nauczyliście się za sprawą religijnego wychowania lub wpływów społecznych. Na przykład: lepiej, uprzejmiej i bardziej moralnie jest nie okazywać innym swego gniewu. Z pewnością regułę tę stosuje się do kobiet: że nie przystoi im otwarte wyrażanie gniewu; że nie jest to kobiece.

Istnieją rozmaite rodzaje ideałów, które wam wmówiono, stwarzając w was tendencję do osądzania w sobie gniewu. Co się wtedy dzieje? Jest w was gniew, i natychmiast wyłania się dotycząca go opinia: 'tak nie wolno, tak jest źle'. Wasz gniew staje się wtedy waszą stroną cienia ponieważ, całkiem dosłownie, nie może wyjść na światło dzienne - nie powinien on być widoczny. Co się dzieje z gniewem, jeśli w ten sposób jest on tłumiony? Nie znika on, skrywa się za waszymi plecami i wpływa na was na inne sposoby; może spowodować, że będziecie przestraszeni i niespokojni. Nie możecie wykorzystać siły, która mieści się w tym gniewie, ponieważ nie pozwalacie sobie jej użyć. Możecie okazywać waszą miłą, słodką, uczynną stronę, ale nie tę namiętną i gniewną - waszą stronę buntowniczą. Zatem gniew zostaje zamknięty, a wy myślicie, że różnicie się od innych ludzi, ponieważ macie w sobie te uczucia, więc być może nawet zaczniecie się od innych dystansować. W każdym przypadku stwarza to w was ostry konflikt, i pozornie rozgrywa się on pomiędzy dwiema jaźniami: tą Świetlistą, i tą Ciemną. W międzyczasie dajecie się uchwycić przez tę bolesną grę. To powoduje ból wewnętrzny, ponieważ nie możecie wyrazić samych siebie. To właśnie ten osąd was ogranicza.

Czy naprawdę stajecie się lepszą osobą z powodu takiego sposobu reagowania? Czy tłumienie swych emocji doprowadzi was do ideału pokojowej, kochającej istoty ludzkiej? Jeśli to wszystko wam opiszę, bardzo jasno ujrzycie, że ten rodzaj reakcji nie działa - nie prowadzi on do prawdziwego pokoju, do prawdziwego wewnętrznego zrównoważenia. Jednak to wszystko sobie fundujecie. Bardzo często uciszacie wciąż swoje emocje, gdyż nie są one dobre zgodnie z wyznawanymi przez was zasadami, a wy się nad tymi zasadami nie zastanawiacie - skąd pochodzą i przez kogo lub przez co zostały one wam wpojone. Zatem proponuję wam rzecz następującą: nie myślcie o tym, tylko to poczujcie. Poczujcie energię, jaka zawarta jest w osądach, którymi się obrzucacie i obrazach tego, co jest ideałem, a czego 'nie powinniście robić', co czasami może wywodzić się z bardzo wysokich pobudek - niech i tak będzie. Nie staniecie się oświeceni, rządząc swoimi emocjami ani systematycznie je tłumiąc.

Istnieje trzecia droga - trzeci sposób, aby doświadczać waszych ludzkich emocji. Pierwszym sposobem była totalna identyfikacja z waszym gniewem, jak w poprzednim przykładzie. Drugim sposobem było wyparcie się go, stłumienie i potępienie. Trzecim sposobem jest zezwolenie - zezwolenie na jego istnienie i równoczesne przekroczenie go. To właśnie czyni świadomość. Świadomość, o jakiej mówię, nie osądza - jest ona sposobem istnienia. Jest sposobem obserwacji, który jest jednocześnie twórczy. Wiele duchowych tradycji twierdziło: bądźcie świadomi siebie, to wystarczy. Ale wy się wtedy dziwicie: jakże to możliwe? W jaki sposób zwykła uważność i świadomość siebie spowoduje zmianę w przepływie moich emocji? Musicie zdać sobie sprawę, że świadomość jest czymś bardzo potężnym. To o wiele więcej niż bierne rejestrowanie jakiejś emocji - świadomość jest wielką siłą twórczą.

Wyobraźcie sobie znów, że coś w świecie zewnętrznym wzbudza w was potężną emocję - na przykład gniew. Kiedy zajmujecie się tym świadomie, obserwujecie to w pełni w sobie. Nic z tym nie robicie, a jednocześnie wciąż obserwujecie i przyglądacie się temu. Już dłużej nie identyfikujecie się z gniewem, nie zatracacie się w nim, po prostu pozwalacie gniewowi być tym, czym jest. Jest to stan bezstronności, ale jest to neutralność, która wymaga wielkiej siły, gdyż wszystko, czego się nauczyliście, wabi was i wciąga w wasze nastroje, w emocje gniewu i strachu. A żeby było to jeszcze bardziej skomplikowane, dajecie się nawet wciągać w osądy dotyczące tego gniewu czy strachu! Zatem na dwa sposoby jesteście ku tym stanom przyciągani, a odciągani od świadomości, od tego wyjścia, o którym mówiłem na początku - wyjścia, które jest drogą do spokoju, do wewnętrznego spokoju. Wszystko na świecie odciąga was od tego centralnego punktu, by tak rzec, odciąga was od świadomości, a jednak jest to jedyna droga wyjścia. Na niej nie stajecie się nieświadomi, pozostajecie całkowicie obecni. Nie pozwalacie się wciągnąć - ani przez tę emocję, ani przez osąd jej dotyczący. Spoglądacie na nią w pełni świadomości i z uczuciem łagodności: 'w taki sposób to się we mnie dzieje'.

'Widzę, że budzi się we mnie gniew; czuję, jak przebiega on przez moje ciało'. 'Mój żołądek reaguje na to, albo moje serce; moje myśli reagują, aby usprawiedliwić powody pojawienia się mojej emocji'. 'Moje myśli mówią mi, że to ja mam rację, a nie ta druga osoba'. Widzicie, jak to wszystko się wydarza, gdy obserwujecie samych siebie, ale nie podążacie za tymi reakcjami. Nie toniecie w nich, nie ulegacie temu. Tym jest świadomość - tym jest przejrzystość umysłu. I w ten sposób wysyłacie na spoczynek demony swego życia: strach, gniew, nieufność. Dajecie im siłę, gdy się z nimi utożsamiacie, albo gdy walczycie z nimi za pomocą osądzania - w ten czy inny sposób je wtedy wzmacniacie. Jedynym wyjściem, by je przekroczyć jest wzniesienie się ponad nie, tak jakby, dzięki swojej świadomości - nie zwalczanie ich, lecz po prostu danie im pozwolenia na istnienie.

Co się wtedy z wami dzieje? Świadomość nie jest czymś statycznym; rzeczy nie pozostają takie, jakie były. Zauważycie, że gdy nie zasilacie tej energii, stopniowo się ona rozpuści. Innymi słowy wasza równowaga zostanie wzmocniona; wasze podstawowe uczucia będą coraz bliższe spokoju i radości. Ponieważ gdy w waszym sercu i duszy nie trwa już dłużej bitwa, zaczyna w was wzbierać radość. Spoglądacie na życie w łagodniejszy sposób. Widzicie poruszenia emocji w waszym ciele i obserwujecie je. Obserwujecie również myśli, które zaczynają przebiegać przez waszą głowę, w sposób łagodny i delikatny. Jednak zdolność, by je obserwować, a nie dać się im pochłonąć, jest czymś bardzo silnym i potężnym. O to w tym właśnie chodzi: to jest to wyjście.

Chcę was teraz poprosić, w tejże chwili, abyście doświadczyli potęgi swej własnej świadomości - czystego istnienia - i pochodzącego z niej wyzwolenia, które pozwala wam poczuć, że nie ma nic, co potrzebujecie w sobie zmienić. Poczujcie spokój i przejrzystość tej świadomości: właśnie tym naprawdę jesteście. Odłóżcie na bok fałszywe osądy. Niech wasze emocje przepływają i nie powstrzymujcie ich - są one częścią was, a niektóre z nich są pewną wiadomością. Wyobraźcie sobie: czy istnieje w was jakakolwiek emocja, której się boicie, emocja, która was martwi, z którą walczycie? Może któraś z nich stała się dla was czymś w rodzaju tabu?
Pozwólcie, by pojawiła się ona teraz w formie dziecka lub zwierzęcia - niech się ukaże, niech się przedstawi. To dziecko może całkowicie wyrażać to, kim jest, może się nawet źle zachowywać. Cokolwiek się wydarza, ta istota musi mieć możliwość robienia wszystkiego, na co ma ochotę, i powiedzenia wam, co czuje. Wy jesteście świadomością, która przygląda się i mówi: 'Tak, chcę cię ujrzeć, chcę usłyszeć twoją historię, wyraź ją'. 'Opowiedz mi swoją historię, ponieważ to jest twoja prawda; może ona nie być Prawdą, ale ja chcę twoją historię usłyszeć'. Doświadczcie swoich emocji w ten sposób i nie potępiajcie ich. Niech pojawią się i przemówią do was. Potraktujcie je z łagodnością mądrej starszej osoby, i zaobserwujcie, co to dziecko lub zwierzę przyniesie w tym przypadku. Często w negatywnej emocji ukryta jest czysta siła życia, która chce się wyłonić, siła, która została niemal zdławiona na śmierć za sprawą wszystkich uprzedzeń wynikłych z osądzania. Niech to dziecko czy zwierzę w podskokach do was wyjdzie. Być może jego wygląd teraz się zmieni. Przyjmijcie je z pełną miłości otwartością.

Świadomość transformuje: jest ona głównym narzędziem przemiany, a jednak równocześnie nie pragnie ona zmiany niczego. Świadomość mówi: 'Tak - tak temu co jest!' Dostraja się ona w pełni do tego, co rzeczywiście tu się znajduje. A jednak właśnie to wszystko zmienia, ponieważ teraz jesteście wolni. Jesteście wolni w sobie samych - już nie jesteście zdani na łaskę swoich emocji albo waszego osądu na ich temat. Oczywiście wciąż zdarza się od czasu do czasu, że wasze emocje lub wasze uprzedzenia przeważą - na tym polega bycie człowiekiem. Spróbujcie nie utknąć w tym miejscu i nie starajcie się tego poprawiać: 'ojejku, nie osiągnęłam/ąłem "Czystej Świadomości", coś muszę robić nie tak'. Jeśli będziecie próbowali poprawiać, znów wprawiacie w ruch kołowrót osądzania. Zawsze możecie powrócić do wyjścia, powrócić do stanu spokoju, gdy nie walczycie ze sobą. Obserwujcie, co się pojawia, i nie popełniajcie tego błędu: nie pozwolenie się w to wciągnąć zawiera w sobie wielką siłę. Taka jest moc prawdziwej duchowości. Prawdziwa duchowość nie jest moralnością - jest sposobem istnienia.



Przekazała Pamela Kribbe, 4 lipca 2012
Š Pamela Kribbe 2012
www.jeshua.net
Przetłumaczyli na angielski Maria Baes i Frank Tehan
Przetłumaczyła na polski wika

Link:  http://jeszua.blogspot.com/2012/07/trzecia-droga.html
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #76 : Lipiec 31, 2012, 21:15:53 »

Tak >blueray<, wszystko na tę chwilę jest gdybaniem.
W moim odczuciu NWO to nic innego jak przyziemne, upatritycznione  przedstawienie "Królestwa Bożego" obiecanego "Nam przez Boga Ojca Niebieskiego". Dla ludzi o zacięciu religijnym "Raj/Królestwo Boże", dla tych bardziej przyziemnych NWO, a dla jeszcze innych też coś się znajdzie.  Mrugnięcie
Ogólna zasada jest wciąż ta sama - zniewolić.   Zły
Czy intencje te przypniemy BUSH'owi, Brzezińskiemu, Allahowi, Jehowie/JHWH, czy komukolwiek innemu, to u ich podstawy leży interes garstki nad większością.
Zauważ, czego nas nauczają?
Poddaństwa władzy, autorytetom. Jednostka się nie liczy tylko kolektyw.
W zamierzchłych czasach mogło to być słuszne ale na dzień dzisiejszy zmierza tylko w jednym kierunku. Jakim?
Obiecane (przez kogo?) i upragnione (przez kogo?) Królestwo Boże/Raj na Ziemi.  Z politowaniem Zły
Galaktyczne czy Bush'owskie, to jedno i to samo. Mrugnięcie Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2012, 21:16:47 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #77 : Lipiec 31, 2012, 21:21:53 »

Cytuj
Galaktyczne czy Bush'owskie, to jedno i to samo

Nie prawda.

Pomieszales, zaczynaj od nowa.

//Bush ma tyle z Galaxy wspolnego ile mu o tym powiedza.//

I troche szacunu! Dla ... partyzantki Mrugnięcie
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #78 : Lipiec 31, 2012, 21:36:22 »

Tym razem popieram Lady, bo od Busha do galaktycznych to spory łańcuch jest, a takich "Bush" -ów to było/jest trochę.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #79 : Lipiec 31, 2012, 21:39:09 »

I jeszcze trochę będzie  Smutny, póki nie zmądrzejemy i nie weźmiemy wszystkiego w swoje ręce.  Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #80 : Lipiec 31, 2012, 22:13:32 »

Arteq, kolejna nadinterpretacja. [...] Nie napisałem, że wiem jak wygląda 5 wymiar, więc te pytania (sam wiesz jakiego rodzaju) zachowaj sobie na później. O jakim braku uczuć piszesz?

Sformułuję wobec tego pytanie inaczej. Skoro - jak sam piszesz - nie wiesz jak wygląda ten rzekomy 5 wymiar to skąd nagle stwierdzasz/"wiesz", że nie da się go opisać dostępnymi słowami, definicjami i posiłkować się uczuciami?  :]
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #81 : Lipiec 31, 2012, 22:38:52 »

@Przebiśnieg
Cytuj
Dlatego też mimo iż czasem zdarza się szacownemu eastowi czy też szacownemu arteqowi
uprawiać filozofie podobna do tej uprawianej przez pijanego zająca w kapuście to i tak przynajmniej na ta chwile muzyka ich wibracji jest bardzo fajna i dlatego Ty szacowna ja i paru jeszcze innych patrzy na nich hm jak na rodzinę

Kruca , a to oznacza, że jednak Synteza jest możliwa Duży uśmiech
Przynajmniej w tej małej sadzawce forum PCh . Oby również w skali makro.

@Ptak
Cytuj
Dusze jakoś same się odnajdują, po wibracjach właśnie.
I to bez względu na tzw "indywidualne zabarwienie" . Nie ważne ile ton słów pojawi się o miłości , bo samo powtarzanie ich jak mantrę niczego nie zmienia. Dopiero współodczuwanie, mimo różnic , weryfikuje  to jak jest, a to jest niezależne od JA. I działa, bo czujecie kwiatuszki  Duży uśmiech

Cytuj
Na koniec powiem Wam jeszcze jedno, wznosimy się razem, istoty niezależne, wolne i piękne…
Istnienie jest już tutaj - wzniesione już od zawsze. Wystarczy mu nie przeszkadzać. Pewne wibracje dowibrowują, inne znikają bo były nieharmoniczne . Ot i wszystko Chichot
 
edit :

Ten Jeszua nieźle gada . Niesamowity przekaz i bardzo autentyczny.
Cytuj
Wszystko na świecie odciąga was od tego centralnego punktu, by tak rzec, odciąga was od świadomości, a jednak jest to jedyna droga wyjścia. Na niej nie stajecie się nieświadomi, pozostajecie całkowicie obecni. Nie pozwalacie się wciągnąć - ani przez tę emocję, ani przez osąd jej dotyczący. Spoglądacie na nią w pełni świadomości i z uczuciem łagodności: 'w taki sposób to się we mnie dzieje'
.
Pod płaszczykiem "to we mnie się dzieje" Jeszua przemyca ów bezosobowy Punkt Centralny. Świadomość też jest bezosobowa/bezstronna w tym co się wydarza .
Jeszua mówi niby do Ciebie,  ale tak na prawdę to poza Ciebie.
Cytuj
Zauważycie, że gdy nie zasilacie tej energii, stopniowo się ona rozpuści.
Nie podejmujesz akcji , nie zasilasz energii , po prostu obserwujesz. To co się dzieje tak na prawdę, to rozpuszczenie Ciebie Chichot
Cytuj
Obserwujcie, co się pojawia, i nie popełniajcie tego błędu: nie pozwolenie się w to wciągnąć zawiera w sobie wielką siłę. Taka jest moc prawdziwej duchowości. Prawdziwa duchowość nie jest moralnością - jest sposobem istnienia.
Tak  to sposób Istnienia. Nie zostało napisane ,że to Twój sposób. Ciebie w tym już nie będzie. Sayonara !!

« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2012, 23:00:12 wysłane przez east » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #82 : Lipiec 31, 2012, 22:48:39 »

Te, Przebiśnieg, to nas od pijanych zająców, a sam na każdym kroku się przyznajesz, że łoisz piwsko na prawo i lewo aż świszcze  :]
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #83 : Sierpień 02, 2012, 11:51:18 »

Te, Przebiśnieg, to nas od pijanych zająców, a sam na każdym kroku się przyznajesz, że łoisz piwsko na prawo i lewo aż świszcze  :]

 Pij do dna.....   
 niech ta noc wiecznie trwa....
 Do dna jeszcze raz ....
 Jest w nas ogień, Słońce...
 To nasz znak.....
 Duży uśmiech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #84 : Sierpień 07, 2012, 19:43:50 »

Poniższy przekaz zapewne pasowałby tutaj do kilku wątków, ze względu na zakres poruszanych zagadnień. Jednak tytuł sugeruje instrukcję obsługi do naszego Wzniesienia.
Być może, taki był zamiar, ale zawiłe toto jest, prawie jakbym widział tekst Ashayana Deane.
Kiara pewnie nazwie to kolejną manipulacją, jeśli w ogóle można się połapać w całości, bo fragmenty są czytelne.
O Crystalai było gdzie indziej i jakieś przekazy też.

Jak dojść do piątego wymiaru
30 lipca 2012
Crystalai

Wielu zastanawia się w tym czasie, jak cały świat tak pełen przemocy i korupcji może ewentualnie zostać przekształcony w świat pełny Świadomości Chrystusowej w ciągu zaledwie kilku dni, minut lub nawet lat. Ponieważ ludzki umysł lubi konceptualizację informacji poprzez podstawowe informacje, które może on zrozumieć, to większość ludzi myśli, że to zajmie długi, długi czas zanim świat naprawdę się zmieni. Istnieje wielu w tym czasie wierzących, że świat zmieni się na lepsze.

Tak, istnieje wiele pomysłów pływających wokół, które tworzone są przez umysły, które mogą zrozumieć tylko to, co jest dołączone do starej wiedzy o czymś, dla nich zrozumiałym. Wygodnie jest używać terminu kobiecości, ponieważ istnieją atrybuty związane, takie jak miłość, życzliwość, uprzejmość, itp. To naprawdę nie odzwierciedla zmiany, która ma miejsce. Będzie tyle mocy, siły, inteligencji, zwycięstw nie do powstrzymania, ile jest słodyczy, dobroci itp.
Prawdziwe znaczenie i moc miłości jest Miłość, to energia, która wiruje poza prędkością źródła światła sprowadzając Źródło do Jednego Umysłu we wszystkich wymiarach rzeczywistości. Nie ma nic większego niż ta Miłość, która zmienia nasz Wszechświat. Nie ma nic bardziej kochającego niż aktywność naszych gwiezdnych kosmicznych rodzin transmutujących ciemność Upadłych Aniołów w parę, która może powrócić do Źródła. Ta Miłość jest Trzecią Wojna Światowa, która toczyła się w niebie za nas w zeszłym roku. To była wojna miłości, a nie było nic słodkiego i miłego o tym.
Nie da się zrozumieć, co ma się wydarzyć jeśli jakaś stara wiedza jest wykorzystywana do przetwarzania zrozumienia. Wszystko, co jest obecnie rozumiane w tym świecie pochodzi ze zrozumienia trzecio wymiarowego. Oznacza to, że tylko wierzymy w to co możemy zobaczyć, dotknąć i poczuć. Zostaliśmy przeszkoleni, aby wierzyć naukowcom i kierownictwu światowemu, że jeśli czegoś nie widać to nie jest prawdziwe.
Ta stara nauka, ta stara wiedza musi być usunięta przedtem, zanim będziemy mogli zacząć rozumieć, co ma się wydarzyć na tej Ziemi. Przesuwamy się całkowicie z trzeciego wymiaru percepcji. I idziemy do postrzegania piątego wymiaru, które pozwoli nam zobaczyć i wiedzieć rzeczy, które nigdy nie wyobrażaliśmy sobie wcześniej.
Dokąd idziemy, aby uzyskać rozumienie tego, co się naprawdę dzieje? Idziemy do naszych wyższych jaźni i naszych przewodników z ras Stróżów Szmaragdowego Przymierza, aby zabrali nas do Wewnętrznej Ziemi i prowadzili nas do nowej rzeczywistości, która już tu jest. Jak się tam dostaniemy? Wykonujemy (wyobrażamy sobie) niebieski płomień w środku naszego mózgu i łączymy go z niebieskim płomieniem w naszej kości ogonowej, i skierujemy energię tych dwóch płomieni z powrotem w jeden płomień w środku mózgu. Poczujcie ten niebieski płomień jako swoją duszę, swoje Wyższe Ja, twój umysł Boga, Twój Przewodnik. Następnie podnieście ten niebieski płomień na czubek głowy. Zobacz jak płomień zmienia się w kształt dysku, i zobacz swojego przewodnika siedzącego na tym niebieskim dysku. Teraz możesz rozpocząć komunikację ze naszym przewodnikiem. My mówimy, że jesteśmy gotowi, aby być kierowanymi przez  naszą Rodziny Stróżów Szmaragdowego Przymierza, aby zobaczyć nasz Nowy Świat, którym jest wewnętrzna Ziemia. Wykonajcie to co wieczór przed pójściem spać. Przewodnicy spotkają was w waszych snach, wezmą Was do Wewnętrznej Ziemi. Pokażą wam, gdzie będziecie mieszkać w przyszłym roku.
W ten sposób dostajemy PIĘCIO WYMIAROWĄ odpowiedź na nasze pytanie.
Jeśli chcemy usłyszeć Trzecio Wymiarową odpowiedź na nasze pytanie możemy włączyć kanał informacyjny, a oni powiedzą nam, że będą trzęsienia ziemi, katastrofy, światowe wojny, terroryzm. To będzie bardzo trudne wykorzystać z powrotem podstawową wiedzę, i następnie wyliczyć nowy świat wykonany z 12 wymiarowych Częstotliwości Chrystusowych. Częstotliwości te będą dostępne, ponieważ Niebieska Sfera świadomości z TARA całkowicie przetransmutuje kątowy obrót spinu cząstek na Ziemi, aby powrócić do jedności z Tarą. My również dostroimy sie do Gai i Andromedy oraz Aquafaria poprzez Jednośc wyższej częstotliwości.
Będzie jakiś rodzaj przesunięcia biegunów. Ale będzie niebezpieczeństwa, ponieważ będzie ono wykonywane przez nasze rasy Opiekunów Szmaragdowego Przymierza. Dlaczego oni są nazywani Strażnikami Szmaragdowego Przymierza? Ponieważ Ziemia jest Szmaragdem Wszechświata. Ona jest podmiotem, który zamierza otworzyć drzwi tej upadłej Drogi Mlecznej na powrót do domu, do Świadomości M31-Andromeda.
Wielu z nas, którzy są tutaj teraz pracowało ze Strażnikami Szmaragdowego Przymierza na straży Gwiezdnych Wrót tej planety. To jest nasza misja teraz i zawsze to była nasza misja. Musimy uruchomić nasze częstotliwości, nasze kody w naszym DNA przez 12 Gwiezdnych Wrót Ziemi w celu jej uwolnienia. Ona miała swoje Gwiezdne Wrota przechwycone przez upadłych aniołów. Jedynym sposobem upadłych ras, które mogą najechać Ziemię i przejąć kontrolę nad jej Gwiezdnymi Wrotami jest przez Strażników, którzy powinni stale pilnować tych Gwiezdnych Wrót.
Niebieski Płomień naszej Boskiej Pieczęci nie wróci na Ziemię przez słońce Alcyone aż sześć Gwiezdnych Wrót nie będzie całkowicie otwartych, a drugie sześć aktywowane i gotowy do otwarcia w dniu 21 grudnia. Gdy szósty Avatar się narodzi, który jest Avatarem 12 poziomu, nasze Gwiezdne Wrota będą zabezpieczone i gotowe otworzyć się ponownie.
To nie mogło się zdarzyć, dopóki nie było Avatara 12 Poziomu, który przyszedł przez pola Amenti nasze Boskie Pieczęcie wszystkich naszych dusz, aby reaktywować nas w naszej boskiej świadomości. Nastąpi to w maju. W grudniu wszystkie 12 Wrót się otworzy. Spowoduje to otwarcie naszej świadomości do jedności ze wszystkimi naszymi rodzinami duszy na wszystkich 12 gwiazdach, w tej części ciała ziemskiej świadomości. Ten 12 Poziom Boskości pochodzi z miejsca, gdzie Czwarta Sfera i piąte Sfera się spotykają. Miejsca, gdzie Kosmiczna Świadomość wpływa do Chrystusowej Świadomości. Energia Kryształowego Pyłu pól Aroura, Krystaliczne Światło z Iskry Źródła i Krystaliczny Żel Transformacji połączą się i uformują Niebiesko Ultrafioletową Częstotliwość, która pozwala zupełnie nowej IDEI, aby się narodziła. Kiedy Chrystusowe, Kosmiczne i Źródłowe częstotliwości wymieszają się, nowa Kreacja się narodzi.
Powodem, że nasza Ziemia jest przekształcana w nową wyższą rzeczywistość jest, ponieważ Źródło chce. Tak naprawdę nie musimy wiedzieć więcej. Będzie to zrobione, ponieważ Źródło tak chce. Źródło chce ciągle tworzyć wszystkie wspaniałe nowe Idee  poprzez nasz umysł Boga w naszym Środku Mózgu. Źródło chce czuwać nad nami w sposób ciągły i dać nam najbardziej chwalebne rzeczywistości.
Byliśmy odcięci od rzeczywistości Bożej Świadomości Źródła przepływającej przez nasz środek mózgu. Były kryształowe pieczęcie umieszczone w sieci ziemskiej, które zablokowały Chrystusową Sieć przed przepływem Źródła. Byliśmy zablokowani przed Polami Rzeczywistości Źródła z każdej strony. Te pieczęcie są usuwane w tym roku.
Zetas stworzyli rozdarcie w Merkabie łączącej Ziemię do jej Gwiezdnych Wrót. Strażnicy nie mogli zmienić rozdarcia, więc przenoszą nas w pole czasu do miejsca, gdzie nie ma rozdarcia Merkaby, nie ma pieczęci w sieciach Ziemi i Gwiazda Nibiru nie będzie mogła nas dotknąć.
Jest to przesunięcie w czasie do przodu z 2000 do 4000 lat do przodu, które umieści nasze ciała i świadomości w nowej rzeczywistości, które nie mogą być postrzegane przez cokolwiek rozumianego w  rzeczywistości 3W.
Możecie pójść i zobaczyć tą nową rzeczywistość z Waszymi Przewodnikami ze Szmaragdowych Miast w Wewnętrznej Ziemi. Zabiorą was tam w nocy, za pośrednictwem waszego i ich niebieskiego płomienia.

Proces transformacji

Kiedy podróżujemy naszym pojazdem światła krystalicznej gwiazdy w dół do eterycznego rdzenia (serca) Matki Ziemi przechodzimy przez przed- materię, płynną krystaliczna substancję świetlną 12 – tego wymiaru, który jest jak płynna rtęć, po której płynie płatek śniegu jak istota pyłu, gdy podróżujemy w głąb kosmicznego rdzenia Matki Ziemi w 13-ty wymiar. To ciekłokrystaliczne światło oraz kosmiczny śnieżny pył na słonecznej srebrnej zakurzonej pastelowej teksturze w 14-tym wymiarze, który nasyca skórę, aby rozpocząć transformację ciała z organicznej materii 666 opartej na węglu na lżejszą, mniej gęstą organiczną przed materialną substancję z krzemową matrycą.
Podróżujemy naszym pojazdem światła krystalicznej gwiazdy w XV wymiarze do punktu, gdzie kosmiczna matryca spotyka Źródło. To jest obszar nazywamy punktem zerowym. Kiedy łączymy naszą świadomość do kosmicznych częstotliwości i poza nie, jest punkt rozdziału BEZ CZASU, w którym nowa rzeczywistość może się urodzić.

Ten punkt, w którym wznosimy się do spektrum Nieograniczoności, Wszechwiedzące pole Źródła, gdzie wszystko, może istnieć, i gdzie wszystko będzie istnieć może przerodzić się w Kosmiczną Świadomość jako nowa Idea. To jest miejsce, gdzie idziemy wznosząc się do nowej formy w nowej rzeczywistości. Tym miejscem jest częstotliwość w świadomości.
Kiedy podniesiemy świadomość w pole wymiarowego krystalicznego ciekłego światła, krystalicznego pyłu wstępnej materii i krystalicznego żelu transformacji, znajdziemy jedność z zasłoną w Źródle, stajemy się umieszczeni wewnątrz hologramu w świadomości Źródła.
Możemy zobaczyć mentalny obraz naszego świetlnego ciała stojącego w chmurze pyłu przed materii, otoczonego ciekłym światłem czekającym, aby się odrodzić jako zupełnie nowa Idea.
Nowy pomysł pochodzi z naszej świadomości. Możemy stopić wszystkie części naszej świadomości, które chcemy przekształcić się w nową rzeczywistość. Kiedy powstaniemy poprzez uniwersalne i Kosmiczne pola świadomości, powstaniemy w zupełnie nowej świadomości Źródła.
Teraz widzimy, jak nasze świetlne ciało przekształca się w nową ideę, idealny szablon realizacji wszystkich pomysłów Świadomości Źródła. Możemy stać się każdym, kim chcemy być. Możemy manifestować cokolwiek chcemy w tej dziedzinie Źródła.
Skupiamy się na tym obrazie w hologramie w polu Źródła, dopóki nie stanie się jedyną rzeczywistością w naszym umyśle. Gdy ten pomysł miał czas „bycia w ciąży” i narodzi się w ramach określonej częstotliwości części mózgu, środka mózgu, ten pomysł może być postrzegany jako częstotliwość.
Częstotliwość jest jak migoczący oddech, który ma brzmienie jak muzyka. Ten połyskujący ton musi rozrosnąć się do całej symfonii, gdy przemieszcza się w muzyce sfer. Sferami są kryształowe kule z krystalicznego ciekłego światła, krystalicznego kurzu i krystalicznego żelu.

Chwila, gdy hologram jest wydychany z pola Źródła do pierwszego pierścienia kosmicznej kuli, idea zaczyna przyjmować formę, kolor i dźwięk. Idea miga ultra fioletowym płomieniem zawierającym żelowe, zapylone pola,  bez koloru krystaliczne światło łączy się z istotą ultra światła i nabiera odcienia niebieskiego Ultra Fioletu, który zawiera oddech Symfonii Miłości.
Za każdym razem, gdy nowy pomysł rodzi się z oddechem Źródła cała organizacja matematyczna pojawia się jako ton domu, wielowymiarowe pola rzeczywistości, które istnieją równocześnie jako widzialne i niewidzialne światło, które może pojawić się jako podczerwień lub fale radiowe, pola wizualnych rzeczywistości. Jesteśmy przyzwyczajeni do widzenia tylko radiowych pól rzeczywistości w tym czasie, ponieważ możemy tylko usłyszeć częstotliwości radiowe, muzyki. Nasza technologia muzyczna trzyma nas w najniższych zakresach fal radiowych, przez bardzo długi czas. Jesteśmy jeszcze na bardzo niskim poziomie transmisji częstotliwości we wszelkich formach mediów.
Doświadczamy tych rzeczywistości jako hologramu w świadomości Źródła. Gdybyśmy nie żyli w świadomości Źródła, które daje dostęp do wszystkich realiów, nie moglibyśmy istnieć.
Ta rzeczywistość naszej powszechnej świadomości, która istnieje w naszym własnym polu holograficznej rzeczywistości możemy usłyszeć i poczuć jako muzykę sfer - częstotliwości śpiewające ciągu łańcuchów DNA naszych komórek. Każda z 12 nitek mikrotubul między każdą podwójną helisą DNA zawiera część tej wspaniałej symfonii, z której każdy z nas jest zrobiony.
Byliśmy odcięci od tej wspaniałej symfonii, gdy utwardzone kryształowe pieczecie zostały umieszczone w naszych szablonach blokując dźwięki mieszające się ze sobą.

Jedynie słyszymy poszczególne nuty, które są podzielone na skale i akordy i melodie. Teraz musimy pozwolić wszystkim tym 12 pasmom każdego z naszych 12 DNA na połączenie się ze sobą poprzez oddech częstotliwości w nową symfonię.
Wkrótce nauczymy się, że nie jesteśmy śmiertelni żyjący życiem jednostek. Jesteśmy naprawdę wszystkimi muzycznymi wątkami zawierające wiele warstw podpisów częstotliwości, świetlne konstrukcje dźwiękowe, melodyjne pomysły, które są śpiewające radośnie jako jeden hologram w świadomości Źródła.
Prądy bazowe, które tworzą te częstotliwości były spowolnione do rytmu bazowego tętna, które nie mogło utrzymywać poziomu narastania impulsu Źródła. Rytm Kosmiczny i rytm Źródła jest polem dźwięku, który porusza tak niewiarygodnie szybko poza prędkość światła, że jest wszędzie i nigdzie zarazem. Jest w samym centrum naszego ciała. Jest to cząstka nano każdej cząsteczce.
Cały hologram Źródła jest w każdej komórce naszego ciała. Musimy nauczyć się słyszeć, Tą częstotliwość, która posiada całą symfonię, która znajduje się w każdej komórce naszego ciała.
W ten sposób będziemy przekształcać w nową ideę. Cała nasza matryca Czasowa będzie płynąć z powrotem do tej wspaniałej symfonii bardzo szybko. Teraz jesteśmy w hologramie Świadomości Źródła. Jesteśmy wewnątrz tego pola światła. Nie musimy jeździć naszym pojazdem Gwiazdy Krystalicznego Swiatła nigdzie bo wszystko jest w świadomości Źródła i żyjemy w naszym osobistym hologramie w polu Świadomości Źródła, która już objawiła wszystko rozpoznawalne i niepoznawalne.
Teraz mamy te trzy sfery krystalicznej nieorganicznej pre-materii pól światła. Możemy trzymać kryształowe sfery krystalicznego światła, krystalicznego pyłu i krystalicznego żelu w naszych rękach, w naszych sercach, w naszych głowach. Możemy używać tych subatomowych sfer zdolnych, do manifestacji pól mogących stworzyć magiczną rzeczywistość pyłu Krystalicznej Gwiazdy, który pozwala nam żyć wiecznie w polu Źródła. Możemy trzymać jakiś pomysł w naszych umysłach i tworzyć ten pomysł w świadomości pola Źródła z największej częstotliwości i wydychać ten pomysł w trzy sfery ciekłego krystalicznego światła, pyłu i żelu.
Te trzy sfery transformacji pozwalają pomysłowi, aby stał się namacalny w niewidzialnych polach poprzez dźwięk oddechu, a potem stał się namacalny w widocznych polach jako idea manifestująca się w naszym hologramie.

Uczenie się pracować z trzema sferami kosmicznymi do manifestowania było ciągłym proces uczenia się dla mnie, ponieważ mój zespół Aniołów Elohim pojawił się przede mną i zaczął mój trening. Było to po prostu wszystko zestawem słów dla mnie, aż zaczęłam składać kawałki układanki razem i trzymałam te trzy sfery w moich rękach i gdy tchnęłam oddechem Źródła, to zamieniło się w kody i melodie. Nauczyłam się korzystać z tego samego wzoru oddychania nieśmiertelnością CD (?), które faktycznie będą przesyłać indywidualną symfonię indywidualnego hologramu, który żył w polu Źródła, a następnie został przekształcony w tą doskonałą rzeczywistość poprzez Kosmicznych Pola Światła.
Minęło wiele lat po wytycznych tej anielskiej drużyny i zrozumienie rosło wprost proporcjonalnie do gwiezdnych aktywacji zachodzących na Ziemi przynosząc nowe pieczęcie naszych istot boskich.
Wiem, że bardzo szybko, oddechy, które oddychałam w te trzyh sfery transformacyjnej świadomości zaczną pojawiać się w nowej rzeczywistości kwantowej, która jest namacalna w moim nowym hologramie 5W. To nie stało się namacalne w formie fal radiowych jeszcze, ponieważ będzie to wymagać niebieskiego płomienia z piątego wymiaru do przepływu przez Słońce Alcyone a następnie transformacji poprzez pola Źródła w nową rzeczywistość, która pozwoli nam zobaczyć widzialne i niewidzialne rzeczywistości stają się widoczne w tym czasie.
Nawet jeśli jesteśmy gotowi to zrobić indywidualnie, częstość całej świadomości masowej musi wzrosnąć i częstotliwości całego naszej Matrixa Czasowego muszą się przesunąć zanim wszyscy zobaczymy tę rzeczywistość wyraźnie. To będzie bardzo szybko.

NAMASTE,
CRYSTALAI
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
east
Gość
« Odpowiedz #85 : Sierpień 07, 2012, 20:05:48 »

Cytuj
Kiedy podniesiemy świadomość w pole wymiarowego krystalicznego ciekłego światła, krystalicznego pyłu wstępnej materii i krystalicznego żelu transformacji,

Co oni brali /palili ? Musiało być mocne Duży uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #86 : Sierpień 07, 2012, 20:29:35 »

Zamieszczaj to dalej i nie stresuj się czyimiś opiniami.  Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #87 : Sierpień 07, 2012, 21:06:49 »

REWOLUCJA!
OVER!

 Szok
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #88 : Sierpień 07, 2012, 21:32:06 »

Bardziej mnie to bawi niż stresuje, a napisałem co mi to przypomina.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #89 : Sierpień 07, 2012, 21:36:39 »

Cytat: blu
Bardziej mnie to bawi niż stresuje ...

I baw się tak dalej  Duży uśmiech,
a stresom nie daj się wmanipulować.  Mrugnięcie
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #90 : Sierpień 07, 2012, 21:37:39 »

Nie pytam o zyski z takiej akcji, byle starczylo na "piwko" Mrugnięcie

Opisz, co Ci to przypomina - NA TO CZEKAMY, aby wymieniac sie doswiadczeniami, a nie tylko ... kopiowaniami z neta...

blu PISZ OD SERDUCHA, bo widze, ze jest DOBRE i ogromne!!!) PISZ, ja czekam... (m.in.) Pa.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2012, 21:38:10 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #91 : Sierpień 07, 2012, 22:18:14 »

Cytat: blu
... a napisałem co mi to przypomina.

Dobrze Ci się kojarzy.
I jak sam dostrzegasz jest coś na rzeczy.  Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #92 : Sierpień 08, 2012, 08:25:48 »

najciekawszy przekaz z dotychczasowych Uśmiech

pozdro Chichot
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #93 : Sierpień 08, 2012, 09:11:44 »

A jak w praktyce, na podstawie tego, co znamy, można by już dziś zmienić świat ?

Rano dostałem na maila filmik z jakiegoś kanału,który subskrybuję 
<a href="http://www.youtube.com/v/EZ2SY9StPfc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/EZ2SY9StPfc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; width=&quot;560&quot; height=&quot;315&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/EZ2SY9StPfc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/EZ2SY9StPfc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; width=&quot;560&quot; height=&quot;315&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;</a>

Myśli uformowały się w formie wykładu, tego co wiadome o biorezonansie, że właściwie to każda substancja chemiczna ma naturę elektrochemiczną i tylko dlatego oddziaływuje na organizm, że jej energia, wibracja przenika do organów ciała.

Jedzenie to najprostszy, znany sposób dostarczania do organizmu odpowiednich wibracji.

Ale nie tylko
Otóż trochę informacji :
Niemiecki biofizyk prof. F.A. Popp z Międzynarodowego Centrum Technologii Biofizycznej w Kaiserslautern udowodnił, że przekazywanie informacji wewnątrz i między komórkami odbywa się poprzez biofotony, tj. pozbawione masy kwanty światła widzialnego, magazynowane i ponownie emitowane przez DNA. S.S. Sung, kierownik badań w C.N.R.S (Państwowym Ośrodku Badań Naukowych) w Villejuif we Francji wykazał, że biokomunikację elektromagnetyczną można śledzić także na poziomie komórkowym. W 1981 M.Rattemeyer ogłosił uzyskane wspólnie ze specjalistami w zakresie biologii komórkowej z uniwersytetu w Kaiserslautern, wyniki badań dowodzące, że DNA jest, być może, najważniejszym źródłem ultrasłabego promieniowania komórkowego. Problemem bioinformacji zajmuje się także od lat Instytut Medycyny Klinicznej i Eksperymentalnej w Nowosybirsku (Ultrasłabe promieniowanie jako oddziaływanie międzykomórkowe). W 1982 fizyk R. Adey odkrył, że system biologiczny reaguje na określoną częstotliwość fal o ściśle określonym ultrasłabym zakresie intensywności (tzw. "okno Adey'a").

Więcej tutaj http://www.biorezonans.szczecin.pl/gabinet

W skrócie - istnieją już urządzenia, właśnie do biorezonansu, które za pomocą utrasłabych fal częstotliwości - CHARAKTERYSTYCZNYCH DLA DANYCH SUBSTANCJI (alergenów, albo nikotyny) w zależności w jakiej "modulacji" użyte, mogą dostarczać lub wygaszać w ciele pacjenta te częstotliwości fal., które nie są harmoniczne.

Co więcej, ludzki organizm ma właściwy dla niego "podpis harmoniczny" . Właściwie wszystko, co materialne posiada własny wzorzec częstotliwości.

W latach 80tych Jacques Benveniste prowadził badania nad wpływem określonych częstotliwości substancji ,które "sczytał" elektromagnetycznie ,. a następnie odtwarzał te częstotliwości bakteriom. Bakterie reagowały tak samo jak w obecności oryginalnej , "sczytanej" substancji chemicznej . Następne eksperymenty polegały na tym, aby wysyłać te sczytane charakterystyki za ocean w załączniku mailem i odtwarzać je podobnej bakterii w laboratorium za oceanem .Bakterie dalej reagowały tak, jak w obecności oryginalnej substancji chemicznej.

W biorezonansie wykorzystano te eksperymenty i wyprodukowano coś takiego , co nazwano BICOM CHIP.

Przy jego pomocy istniej możliwość zapisania na chipie programów terapeutycznych. Wzór częstotliwości wygenerowany podczas terapii zostaje zapisany na chipie, wykorzystując jego właściwości zapamiętywania drgań elektromagnetycznych (BICOM CHIP jest ferromagnetykiem).     Chip jest wklejony w okragły plaster. Zaraz po terapii umieszcza się go na ciele pacjenta. Najlepszym punktem jest miejsce pod pępkiem. BICOM CHIP można także przykleić na te część ciała, która została poddana terapii (np. bolący kark, bark, kolano itd.)  Z badań wynika, że zapisane informacje nie są pobierane przez organizm pacjenta prze cały czas jego noszenia, lecz tylko wtedy gdy organizm ma taką potrzebę. Zatem nie możliwe jest przedawkowanie.

http://www.biorezonans.szczecin.pl/terapie-zdrowotne

Jakieś 2 lata temu poddałem się terapii antynikotynowej za pomocą biorezonansu i w ciągu 30 minut zniknął u mnie zupełnie głód nikotynowy. Także potwierdzam skuteczność tej metody.
Zbierając te informacje do kupy :
- wszystko, co materialne posiada wzorzec częstotliwości
- można te częstotliwości nadawać , organizmy się nimi wymieniają ( najprościej poprzez zjedzenie)
- można sczytać częstotliwość i zgrać na nośnik (BICOM CHIP) a nawet wysłać w załączniku mailem i odtworzyć za oceanem z tym samym efektem co zjedzenie.
-Oznacza to, że technicznie do zrobienia jest wysłanie takiego zapisu do telefonu komórkowego, a potem za pomocą odpowiedniej aplikacji komórkowej, odtworzenie go ciału .


Ponieważ wszystko jest wibracją i wzorcami częstotliwości (patrz na filmiku jak głos można zobaczyć) , to przykładowo wystarczyłoby jeden zdrowy pomidor (albo cały katalog leków) sczytać i przechowywać go w pamięci telefonu komórkowego a następnie odtwarzać w chwili napadu głodu /choroby !

Skoro da się w ten sposób leczyć (BIO CHIP) i to na odległość, to dlaczego nie dałoby się żywić ? Za jednym zamachem zlikwidowano by i choroby i głód na całym świecie dostarczając do najodleglejszych zakątków świata całe menu w zwykłym telefonie komórkowym Chichot

Mówi się szeroko o szkodliwym działaniu elektrosmogu , o szkodliwych świetlówkach LED , bo ich światło działa niekorzystnie na ludzki organizm, mówi się o tym, że częstotliwość prądu 50hz należałoby zmienić bo nie jest korzystna , ale jednocześnie jest się ślepym na to, że te częstotliwości jako takie można wykorzystać dla dobra ludzkości !
Zadziwiająca ślepota.

Ludzie fascynują się jakimś " krystalicznym ciekłym światłem, krystalicznym pyłem wstępnej materii ,  krystalicznym żelem transformacji" (kurcze a czemu nie żelkami misiami krystalicznymi ?? Duży uśmiech ) a jednocześnie zupełnie ignorują to, co mamy tu i teraz , co już działa.

Dlatego te "żelkowe" przekazy sprawiają wrażenie ściemy mającej na celu odwrócenie uwagi.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2012, 09:17:30 wysłane przez east » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #94 : Sierpień 08, 2012, 09:43:26 »

Dokladnie tak jest! Choroby to wymysl (puszka Pandory), aby trzymac wladze nad swiatem.
Manipulacja falami od wiekow. Elektrosmog atakujacy dusze. Sama zajmowalam sie tym tematem bo jestem na to bardzo wrazliwa i coz... nie da sie dzis zyc bez pradu.
Ile tych kabli do wszystkiego istne wezowisko. Biorezonans...

//Ten filmik pokazuje kymatyke, tak sie to nazywa fachowo//

edit:
east czytales to?

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8358.msg100470#new
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2012, 09:51:49 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #95 : Sierpień 08, 2012, 10:08:48 »

Ano właśnie, Fair Lady, skoro wiadomo, no bo czujesz, że pola elektromagnetyczne mogą działać niekorzystnie, to przecież wiadomo, ze i w drugą stronę -tą korzystną - też się da.

Nie tylko da się, ale już są sprawdzone rozwiązania (właśnie urządzenia do biorezonansu) .
Ludzie to jednak dziwne stworzenia takie, że wyglądają "kosmicznych żelków", a odwracają głowę od tego, co jest tu i teraz do dyspozycji. No , ewentualnie narzekają na wszechobecną manipulację elektrosmogiem ...

Dlaczego ?

Z powodu wielowiekowego uwarunkowania. Uwarunkowania, które jest w każdym człowieku wzmacniane od urodzenia - jako częstotliwość właśnie. Częstotliwość wyrażającą się jako tożsamość. Znając te uwarunkowania można w łatwy sposób na niej grać dowolne melodyjki (tu pomocna cymatyka Mrugnięcie ).

Czym jest telewizja jak nie właśnie strumieniowaniem  treści dla odbiorcy - dla gapiącej się w odbiornik tożsamości-JA ?
A czym mogła by być ?
Technologia jest już tak rozwinięta (o czym było w poprzednim poście), że dałoby się zmajstrować urządzenie do przesyłania częstotliwości pro-zdrowotnych , a także bioinformacji dla odżywiania komórek.

Taka witamina C przykładowo ma zawartość informacyjną dla organizmu. Ostatecznie, co wiadomo przecież, że rośliny które zjadamy to tak na prawdę światło. Nasionko to skompresowana informacja genetyczna, zapis informacyjny DNA. W trakcie tego ,co nazywamy wzrostem następuje dekompresja informacji . Fotony światła dostarczają energii o określonej wibracji /częstotliwości i roślina wzrasta. Toż nawet w Biblii wspomniano o "królestwie niebieskim", które podobne jest do ziarnka gorczycy, najmniejszego ze wszystkich, a z którego wyrasta potężna roślina.

Człowiek zjadając roślinę pochłania zawartość informacyjną, a nie jak się wmawia - maleńkie kuleczki materii ,czyli takie klocki lego jakby Mrugnięcie .Dosłownie wchłaniamy "królestwo niebieskie".

Czas zastąpić żywe organizmy od razu częstotliwością ,bo to ona jest "budulcem". Technicznie nie ma już przeszkód. Jedynie w umyśle tkwią bariery.
edit : Rzecz jasna bariery tkwią również w tym ,co ludzkosć osacza jak rak, czyli w koncernach farmaceutycznych, w lobbingu na rzecz śmierci w mękach, czego przykładem jest historia przytoczona przez Ciebie Fair Lady w podanym linku, ale jednocześnie wiadomo przecież, iż urządzenia do biorezonansu działają dziś są powszechne w użyciu i nic tego nie jest w stanie zablokować no , może za wyjątkiem właśnie ludzkiego uwarunkowania.

Informacja to potężna broń. Informujmy się zatem wzajemnie  Cool
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2012, 10:22:53 wysłane przez east » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #96 : Sierpień 08, 2012, 10:34:17 »

Tak, to jest ta najsilniejsza bron. Opowiem w skrocie o sobie, moze komus sie przyda. W dziecinstwie uleglam wypadkowi, niby lekkie obrazenia, ale zrujnowalo mi to wiele lat. Bole glowy, kregoslupa etc. Nie wierze, ze ten moj wypadek (wpadlam pod auto) byl przypadkiem, nie wierze. Dopiero po latach, gdy zaczelam interesowac sie ezoteryka polaczylam wszystko w jedna calosc, pasuje jak ulal.
Jak by mnie jakas sila chciala pozbawic ochrony (oslony). Reagowalam na elektrosmog tak silnie, ze nie moglam chodzic, blokada.
Ktos anonimowy na jakims wlasnie forum napisal mi na to, ze "atakuja twoja dusze" - na poczatku to zbagatelizowalam, ale potem zaczelam wzmacniac dusze, aby stworzyc sobie swoj wlasny system ochronny.
Teraz pomagam innym.
To byl wlasnie przyklad takiego biorezonansu, ktory "cos" zastosowalo przeciwko mnie.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #97 : Sierpień 08, 2012, 11:50:29 »

Tak mogło być.
Wskazujesz na zagrożenie biorezonansem, że to taki oręż do atakowania innych, ale w przypadku zastosowania urządzeń i terapii w leczeniu to jest bardziej "oręż" obronny.
Pokrótce jak to działa :
Urządzenie jest tylko wzmacniaczem (lub "osłabiaczem" sygnałów), a cała terapia tak na prawdę odbywa się wewnątrz ciała pacjenta bez ingerencji JA. Wzmacniane są harmoniczne, zdrowe sygnały, a wygaszane sygnały "chore" ,niekorzystne, nieharmoniczne, utrzymujące dysharmonię.

Urządzenie nie leczy. Organizm leczy się sam.

Cała rzecz polega właśnie na tym, że nie ma czegoś ,co "atakuje duszę". Na przykład bioterapeuta, albo inny "szaman" , mogliby być , teoretycznie, sterowani przez jakieś byty manipulujące częstotliwościami, a urządzenie jest tylko urządzeniem, nie posiada JA ,którym dałoby się manipulować .
W zasadzie każdy lekarz - w toku nauki, długich studiów, ciężkich egzaminów czyli prania mózgu generalnie - został zmanipulowany, wyuczony. Nie wolno mu gdybać czy wczuwać się w pacjenta. Są regułki, sposoby, schematy postępowania, no i recepty Duży uśmiech . To lekarz leczy, on decyduje o Twoim losie, Twoim zdrowiu. Ktoś decyduje co dla organizmu jest lepsze ( i to nie tylko w kwestii leczenia chorób)

A ludzie im ufają bezkrytycznie. Ufają, ponieważ lekarze działają z autentycznych pobudek troski o człowieka, ale niestety nie zawsze pracujac na właściwej wiedzy.

Każdy, kto pomaga innym działa poprzez indywidualny filtr - być może dobry dla niego samego (jak uważa, choć i tu może się mylić) - który jednak niekoniecznie dobry musi być dla wszystkich innych.

Z Twojego punktu widzenia pomagasz  innym . Ba- ludzie nawet mogą wierzyć, że im pomagasz i być za to wdzięczni, lecz pamiętaj, że tak czy inaczej działasz swoim filtrem na nich (tak jak lekarz, czy szaman).

Istotą biorezonansu jest to, że ludzki organizm ma zdolność samoleczenia . Jest jednak osłabiony trybem życia, chorobami oraz dietą (niekiedy niekorzystnym środowiskiem), a wreszcie nawet "własnymi" wyobrażeniami czy przekonaniami na temat siebie i życia. Potrzebny jest zatem wzmocniony, harmoniczny sygnał ,ale tylko taki, który odpowiada IDEALNIE temu organizmowi. Równolegle potrzeba wygaszenia częstotliwości nieharmonicznych. Nie takich ,które TOBIE wydają się w kimś nieharmoniczne , tylko tych rzeczywistych.
I dlatego "bezosobowa" pomoc urządzeń mechanicznych może być skuteczna. Ba - to częstotliwości szkodliwe, dzięki temu ,że są rozpoznane i "odwrócone" , mogą właśnie pomóc bardziej niż projektowanie na kogoś własnych pomysłów na zdrowie. "Podobne lecz podobnym". Wszystkie odpowiedzi organizm nosi w obrębie formy, którą jest.

A bardziej "w temacie"  (chociaż to co piszemy też jest w temacie) - poruszanie się po tematyce częstotliwości rezonansowych przybliża do owego "przeskoku", czy też wzniesienia.

Sednem sprawy jest zrozumienie, że WSZYSTKO CO ISTNIEJE DA SIĘ ZAPISAĆ I WYRAZIĆ JAKO CZĘSTOTLIWOŚĆ.
W zasadzie istnieje tylko to - wibrujące fale . Z nich jest "zbudowana" wszelka materia. Testowanie wpływu częstotliwości na materię to już ingerencja w samą istotę rzeczywistości.

To zmienia kompletnie sposób w jaki patrzymy na świat, a tym samym zmienia się holograficzny zapis tego, co się wyraża w materii.
Tak oto dokonuje się ów "przeskok". Nie poprzez "kosmiczne żelki", bynajmniej.

Ktoś może powiedzieć  : " to spróbuj się najeść wibracjami".
A dlaczego nie ? Skoro można leczyć wibracjami, to można też by "dodać" częstotliwość mikroelementów, witamin i minerałów bezpośrednio do komórek ciała. Taka technologia wkrótce się może pojawić, najciężej jednak przyjdzie się rozprawić z uzależnieniem od jedzenia, choć to przecież również częstotliwość (do wygaszenia Mrugnięcie ).

Już słychać głosy oburzenia, że przecież nie ma to jak smak domowego obiadu. Lecz smak to też wrażenie w umyśle, można je wywołać przypominając sobie wczorajszy posiłek Duży uśmiech Nic nie stoi na przeszkodzie, aby smaki również pobierać mailem z serwera Duży uśmiech

Co to ma wspólnego z wzniesieniem ?
Wyobraźcie sobie świat w którym nie da się już ludzi zmuszać głodem do zabijania się wzajemnie, czy wojen, ,ani zniewalać koniecznością kupowania jedzenia - a przy okazji całej przyrody do znoszenia uciążliwego i trującego rolnictwa, nawożenia chemią i całego tego GMO (bo każdy mógłby się pożywić wibracją ściągniętą z serwera i zgraną na komórkę. I to wielokrotnie z tego samego nagrania) .

Wyobraź sobie świat bez zabijania zwierząt. Świat bez chorób.
Czy to już nie byłoby samo w sobie wzniesieniem ?
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #98 : Sierpień 08, 2012, 12:13:28 »

Zamieszczaj to dalej i nie stresuj się czyimiś opiniami.  Duży uśmiech
O to Darek możesz być spokojny, Blueray jest odporny... szczególnie na rzeczowe argumenty  :]
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #99 : Sierpień 08, 2012, 12:16:49 »

Cytuj
Z Twojego punktu widzenia pomagasz  innym . Ba- ludzie nawet mogą wierzyć, że im pomagasz i być za to wdzięczni, lecz pamiętaj, że tak czy inaczej działasz swoim filtrem na nich (tak jak lekarz, czy szaman).

Oczywiscie, ze tak. Konia mozna doprowadzic do zrodla, ale nie mozna zmusic, aby wode pil. Jesli komus moge wskazac droge (ktora ja sugeruje) i ten ktos poczuje ulge, to jest to dla mnie satysfakcja.
Ale znam osoby, ktore wiedze chowaja dla siebie, aby czasem ktos ich nie przechytrzyl.

Cytuj
Wyobraź sobie świat bez zabijania zwierząt. Świat bez chorób.
Czy to już nie byłoby samo w sobie wzniesieniem ?

Kiedys ogladalam taki film "Wehikul czasu" - tam taki swiat pokazali, i mysle, ze Ty east tesknisz gdzies do tego wlasnie...

<a href="http://youtube.com/v/AKP-WkcDT5s" target="_blank">http://youtube.com/v/AKP-WkcDT5s</a>

Morlocks zniewolili Eloi, ktorzy zyli w blogostanie, zywiac sie wylacznie owocami i pijac wode zrodlana. Na dzwiek syren wychodzili z kryjowki i na dzwiek syren byli zaganiani do jaskin.
Czy byli szczesliwi?
Wzniesienie powinno polegac na odczuciu satysfakcji wewnetrznej (indywidualne).


Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.107 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

obozyjenieckie forumhumorystyczne naszemaluchy panzerdivisiontiger brygadaszarika