POSÂŁUCHAJ CZÂŁOWIEKU .....

[east]

Lepsze tÂłumaczenie znalazlem na DI :

W³aœnie wysz³y na jaw szczegó³y trzymanego w œcis³ej tajemnicy zamachu na stery W³adzy dokonywanego przez koncerny. Jego zasiêg, kompleksowoœÌ zatyka po prostu dech. Plan ten obejmuje wszystko - pocz¹wszy od wolnego Internetu a¿ po regulacje dotycz¹ce ochrony œrodowiska. I pozosta³o nam zaledwie 4 dni aby go zatrzymaÌ.

Wielki Biznes ("Big Business") ma nowy Plan aby nape³niÌ swoje kieszenie: gigantyczny globalny Projekt zwo³uje miêdzynarodowy Trybuna³ aby ten Plan przeforsowaÌ i ma on byÌ trzymany w tajemnicy przez nastêpne lata - nawet przed naszymi (narodowymi) w³adzami ustawodawczymi (czytaj: naszymi rz¹dami). Plan ten - niczym Gwiazda Œmierci - atakuje nasze Demokracje. Przedstawiciele przemys³ów: tytoniowego, naftowego i farmaceutycznego, jak równie¿ np Walmart oraz dalszych 600 lobbistów koncernów opracowa³o wspólnie ostateczny szkic Planu zawieraj¹cy ograniczenia nak³adane m.in na prawa dot. palenia tytoniu, tanich lekarstw i wolnoœci wypowiedzi.

Za 4 dni koùczy siê dotychczasowa runda negocjacji - jednak fala protestów w naszych krajach mo¿e odebraÌ odwagê negocjuj¹cym i dotkliwie "dotkn¹Ì" te rozmowy. Zbierzmy milion podpisów przeciwko wrogiemu przejêciu przez Koncerny! Podpiszcie (gdzie: link pod tekstem) i opowiedzcie o tym swoim Przyjacio³om i Znajomym. AVAAZ bêdzie wyœwietla³ licznik podpisuj¹cych Petycjê na œcianie dok³adnie tego miejsca gdzie prowadzone s¹ negocjacje - w ten sposób uczestnicy tych "negocjacji" bêd¹ widzieÌ w czasie rzeczywistym jak szybko eksploduje sprzeciw / powstanie przeciw temu Planowi.

http://www.avaaz.org/en/stop_the_corporate_death_star/?fp

Porozumienie które jest negocjowane pod nazw¹ TPP Trans-Pacific Partnership ma na celu ochronê "Inwestorów" przed jak¹kolwiek prawn¹ regulacj¹, nawet jeœli te regulacje dotyczyÌ bêd¹ interesów ogó³u (nas wszystkich). Wersje Planu które wysz³y na jaw ("wyciek³y") pokazuj¹ i¿ podszywa siê on pod œrodki ochronne maj¹ce na celowniku bezpieczeùstwo powietrza i wody jak równie¿ ponownie wprowadza ró¿ne aspekty dot. ponownych ataków USA maj¹cych na celu wolny Internet (zniesienia wolnoœci w Internecie).
OprĂłcz tego majÂą byĂŚ niszczone wszelkie wysiÂłki dot. produkcji tanich odpowiednikĂłw lekĂłw (leki generyczne).
Jest jeszcze gorzej: prawodawcy (czytaj: nasze rzÂądy) ktĂłrzy siĂŞ nie ugnÂą przed TPP majÂą byĂŚ poddani miĂŞdzynarodowym sankcjom przez miĂŞdzynarodowy TrybunaÂł, gdzie Koncerny bĂŞdÂą mogÂły je oskarÂżyĂŚ na mocy podpisanych juÂż w tajemnicy ukÂładĂłw (deals) z poprzednimi nawet rzÂądami.

Nawet sami cz³onkowie tych negocjacji podejrzewaj¹ tylko i¿ chodzi wy³¹cznie o "porozumienie handlowe które ma u³atwiÌ inwestowanie i zyski dla wszystkich". Jednak szkic tego Planu który w³aœnie wyszed³ na jaw stoi w konflikcie z tak wieloma œrodkami ochronnymi maj¹cymi chroniÌ obywateli, ¿e staje siê jasne ¿e to Porozumienie "Handlowe" stawia zyski koncernów PONAD potrzebami wszystkich Ludzi.
To wÂłaÂśnie nie jest zaskoczeniem, gdy przypomnimy sobie Âże Plan ten pisany byÂł przez prawie 600 lobbistĂłw w tajemnicy, bez udziaÂłu przedstawicieli jakikolwiek grup (zwykÂłych) obywateli.

Jest jednak i nadzieja: Australia sprzeciwia siĂŞ systemowi trybunaÂłu miĂŞdzynarodowego, Nowa Zelandia chce utrzymaĂŚ swoje regulacje dotyczÂące tanich lekĂłw.
Powszechny, publiczny sprzeciw ktĂłry pokazaÂłby jak wÂątpliwe jest uzyskanie poparcie dla TPP w naszych krajach mogÂłoby te rozmowy wykoleiĂŚ ("wyrzuciĂŚ z szyn"). Podpisz PetycjĂŞ juÂż teraz i przeÂślij link dalej - niech "delegowani" i lobbiÂści ujrzÂą falĂŞ protestĂłw rosnÂącÂą: i to live!
(...)
peÂłni nadziei
Iain, Pedro, Laura, Ari, Emma, Lisa, Luca, Ricken i caÂły Avaaz-Team.

tÂłum. z wersji niem.: germanwatcher

http://www.avaaz.org/en/stop_the_corpor ... h_star/?fp

[Astre]

Czy to czÂłowiek wytwarza ÂświadomoœÌ, czy ÂświadomoœÌ tworzy czÂłowieka?    

Proste pytanie, to i prosta odpowiedÂź ......

Tylko, Âże takie pytania u schyÂłku nadchodzÂących przemian wydajÂą siĂŞ byĂŚ juÂż nieco dziwne. Po prostu naleÂżaÂłoby to juÂż wiedzieĂŚ......, prawda ?

Niejaki  Osho rzekÂł by : ''jeÂżeli zadam Ci pytanie kim jesteÂś, a ty udzielisz mi na to, tylko czĂŞÂściowej  odpowiedzi, oznacza to,  Âże nie jesteÂś wpeÂłni Âświadomy''

Pytania takie w istocie zadajÂą i szukajÂą istoty z (modelu) poziomu 4- tego w doskonale moim zdaniem opisanej  typologii poziomĂłw ÂświadomoÂści  przez J.RajskÂą.

A w tym momencie wÂłaÂśnie mĂłwimy o 4-tym (modelu). Poziomie filozofa, ktĂłry  Wie, Âże nie wie.

Wie, ¿e nie wie, kim w istocie jest, jak równie¿ wie, ¿e to co wczeœniej wiedzia³, ¿e jest cz³owiekiem, ¿yciem ( i coœ tam jeszcze) zupe³nie mu nie wystarcza. Poniewa¿ jakby nie by³o jest to tylko i wy³¹cznie taki, lub inny œwiatopogl¹d.

I dlatego w³aœnie zada³aœ to pytanie ! Lub inaczej, taka by³a przyczyna postawienia pytania. Poniewa¿ z poziomu Twojej œwiadomoœci nie wystarcza ju¿ wy³¹cznie jakiœ tam obiegowy - œwiatopogl¹d.

A, teraz pytanie, czy na  wczeÂśniej postawione przez Ciebie pytnie mam Ci odpowiedzieĂŚ, czy.... sama znajdziesz odpowiedÂź ?

Zaznaczam, ¿e moja odpowiedŸ, bêdzie tylko wy³¹cznie moj¹ odpowiedzi¹, moim doœwiadczeniem, zatem musisz zadaÌ sobie samej pytanie, czy nie lepiej poszukaÌ swojego.

Nie wiem, czy jasno siĂŞ wyraziÂłem, bo ludzie mi piszÂą, Âże nie rozumiejÂą o czy ja piszĂŞ ? Hmm.....

[ptak]

A, teraz pytanie, czy na  wczeÂśniej postawione przez Ciebie pytnie mam Ci odpowiedzieĂŚ, czy.... sama znajdziesz odpowiedÂź ?

Astre, tak naprawdĂŞ, to lubiĂŞ zadawaĂŚ pytania prowokujÂące. I jakby bardziej w imieniu innych,
niÂż swoim wÂłasnym. OczywiÂście, mam swojÂą odpowiedÂź (nie znaczy, Âże ostatecznÂą  ), ale z wielkÂą chĂŞciÂą
i ciekawoÂściÂą poznam rĂłwnieÂż TwojÂą. I sÂądzĂŞ, Âże inni teÂż jÂą chĂŞtnie poznajÂą. A zatem?

I jeszcze jedno, nikt nie mieÂści siĂŞ w etykietkach, ani  p. Rajskiej ani nikogo innego.
Ka¿da istota, to specyficzna indywidualnoœÌ, na oddzieln¹ szufladê.
 
Co do Twego pisania, dla mnie wyraÂżasz siĂŞ jasno i zrozumiale.   

[Astre]

 OczywiÂście, mam swojÂą odpowiedÂź (nie znaczy, Âże ostatecznÂą  ), ale z wielkÂą chĂŞciÂą
i ciekawoÂściÂą poznam rĂłwnieÂż TwojÂą. I sÂądzĂŞ, Âże inni teÂż jÂą chĂŞtnie poznajÂą. A zatem?

Nie jestem przekonany.
Bo przeczy, to teorii o samodzielnym dochodzeniu do wÂłasnych prawd.

I jeszcze jedno, nikt nie mieÂści siĂŞ w etykietkach, ani  p. Rajskiej ani nikogo innego.
Ka¿da istota, to specyficzna indywidualnoœÌ, na oddzieln¹ szufladê.
 

Ale, to jest model, a nie etykietki.
Dlatego podkreÂślaÂłem w swojej wypowiedzi to sÂłowo, aÂż kilka razy !

To tak samo jak by opisaÌ model komputera i napisaÌ, ¿e sk³ada siê z obudowy, dysku, p³yty g³ównej, procesora, pamiêci.

ChoÌ obudowy s¹ ró¿nych kszta³tów, dyski ró¿nej pojemnoœci, ró¿ne p³yty g³ówne i procesory, to powy¿szy model i tak bêdzie poprawny.

Nie byÂł by model komputera poprawny, gdyby napisaĂŚ, Âże skÂłada siĂŞ on rĂłwnieÂż z myszy, gÂłoÂśnikĂłw, drukarki, kamery wideo.
Bo sÂą to akcesoria okoÂłokomputerowe.

Dlatego model poziomĂłw ÂświadomoÂści opisany przez J.RajskÂą jest poprawny.
A, to ile treÂści z treÂści tego modelu ktoÂś zrozumie, to juÂż zupeÂłnie odmienna sprawa.

OdnoszĂŞ jednak wraÂżenie, Âże nie piszĂŞ ze zrozumieniem.

[ptak]

Nie jestem przekonany.
Bo przeczy, to teorii o samodzielnym dochodzeniu do wÂłasnych prawd.

Czym innym jest dzielenie siĂŞ wÂłasnÂą prawdÂą, a czym innym dochodzenie do niej.
Mamy usta nie do milczenia a rozum i wolĂŞ do wyciÂągania esencji, takÂże z prawd zasÂłyszanych.
Nic niczemu nie przeczy, bo w kaÂżdym z nas zachodzi synteza. 

Ale, to jest model, a nie etykietki.

Model zawiera siĂŞ w czystym opisie. Gdy jednak kogoÂś przyporzÂądkowujesz do jakiejÂś czĂŞÂści opisu,
tym samym nadajesz etykietkĂŞ. Mnie przypisaÂłeÂś do filozofa. A to tylko maÂła czÂąstka mnie filozofuje i spekuluje.
Inna czêœÌ mojej istoty jest na ró¿nych poziomach i inaczej doœwiadcza ni¿ filozof.

W ogóle, zasadnicze poznanie zachodzi g³ównie poprzez odczucia i komunikacjê z dusz¹/œwiadomoœci¹.
To ona otula, uczy, potwierdza, obdarza, itd. Intelekt jedynie potem to zbiera,
przetwarza i opisuje. Nawet tworzy modele. A istota rzeczy i tak jest poza. 

WÂłaÂśnie na dwĂłjce obejrzaÂłam piĂŞkny film "Labirynt Fauna" i znĂłw moja istota zmieniÂła siĂŞ, wzbogaciÂła.
Ale jak mam to opisaĂŚ? Nie potrafiĂŞ.

To pa, braciszku 

[Astre]

podpisaĂŚ trzeba, ale nie angaÂżowaĂŚ siĂŞ w negatywne rozgrywki ciemnych,-
ktĂłrzy jeÂśli wierzyĂŚ przekazom zostali pozbawieni moÂżliwoÂści wywoÂłania konfliktĂłw zbrojnych na globalnÂą skalĂŞ,-

Pozbawieni jeszcze nie zostali.
Dwa niszczyciele marynarki wojennej USS Laboon i USS McFaul
  dopÂłynê³³y juÂż do libijskiego wybrzeÂża.
Po co ? Skoro satelity moniturujÂą teren z dokÂładnoÂściÂą do jednego centymetra ?...!

MyÂślĂŞ, Âże wiesz o co chodzi .....

A ci co ich pozbawiÂą jeszcze czekajÂą.
Du¿o bólu, ale ....wci¹¿ czas.....

[songo1970]

lepiej Âżeby ogieĂą wypaliÂł siĂŞ w jednym miejscu, niÂż rozniĂłsÂł siĂŞ na caÂły Âświat,-
miaÂłem na myÂśli konkretnie- konflikt nuklearny.

[east]

Ale, to jest model, a nie etykietki.
Dlatego podkreÂślaÂłem w swojej wypowiedzi to sÂłowo, aÂż kilka razy !

To tak samo jak by opisaÌ model komputera i napisaÌ, ¿e sk³ada siê z obudowy, dysku, p³yty g³ównej, procesora, pamiêci.

ChoÌ obudowy s¹ ró¿nych kszta³tów, dyski ró¿nej pojemnoœci, ró¿ne p³yty g³ówne i procesory, to powy¿szy model i tak bêdzie poprawny.

W swoim ograniczonym zakresie wyobraÂżenia tego, czym jest komputer tak, jest to model  poprawny - ale tylko w okreÂślonej kategorii rozumowania. Sprowadzanie Âżycia do modelu "komputerowego" (w sensie, Âże ograniczonego swojÂą architekturÂą ) mija siĂŞ z celem.

Mija siê, poniewa¿ do dyspozycji jest rzeczywistoœÌ o daleko bardziej zaawansowanych mo¿liwoœciach opartych na architekturze rozproszonej. Nie ma jednego procesora - dane przetwarzaj¹ siê "w miejscu" gdzie siê "rodza" , a nastêpnie, z powodu rezonansu s¹ obecne wszêdzie, w ca³ej Przestrzeni jednoczeœnie w pe³nej skali temperatur i warunków fizycznych. Dane donik¹d nie kr¹¿¹, bo nie ma ¿adnej magistrali przesy³owej CPU, ale s¹ dostêpne zewsz¹d .. samo ¿ycie.

W tym kontekÂście TwĂłj model , a wÂłaÂściwie poprawny model p. Rajskiej,  jest ograniczony do bunkra z regulowanÂą temperaturÂą ,ktĂłry ktoÂś szczelnie zaplombowaÂł by siĂŞ nie zanieczyÂściÂł gdyÂż kaÂżda kropla deszczu, to potencjalne zwarcie na obwodach.  W Naturze ta kropla jest noÂśnikiem Âżycia - jednym z niezliczonych.

Dlatego model poziomĂłw ÂświadomoÂści opisany przez J.RajskÂą jest poprawny.

Jest poprawny tylko w zakresie zaÂłoÂżeĂą na ktĂłrych siĂŞ opiera, a pierwszym zaÂłoÂżeniem jesteÂś TY, ktĂłry rzekomo istniejesz.