3DD - 3 dni ciemności - zastój - Anundant Hope

[Dariusz]

A oto jak LO przedstawiają zmiany, jakie będą miały miejsce na Ziemi, łącznie z owymi "trzema dniami ciemności".
Ciekawym jest, ze choć napomykają o tych "trzech dniach", to wyraźnie wskazują kiedy będą one miały miejsce i nie jest to obecny, 2012 rok.
Owy półmetek fali morfogenicznej, o jakim przeczytacie ma miejsce w roku 2017, a rozpoczyna się w 2012 i trwa do 2022:

...
Podczas tego pięcioletniego przejścia w trakcie zwieńczenia fali morfogenicznej, siatka magnetyczna Ziemi staje się elektryczna, a elektryczna siatka antycząsteczkowej Tary staje się magnetyczna. Dwie siatki planetarne łączą się ze sobą, a niektóre zarysy masywów lądowych Tary wyłąniają się na Ziemi, jako eteryczne struktury nadtonów. Kiedy cząsteczkowa Ziemia powraca do swojego cząsteczkowego cyklu czasu w HU-1, te masywy lądowe ukażą się najpierw w antycząsteczkowej Ziemi, a następnie przed zamknięciem pełnego cyklu ascendencji 2213 lat później, ta nowa konfiguracja lądowa pojawi się fizycznie na cząsteczkowej Ziemi. (To jest to, co ma na myśli Ruch New Age, mówiąc o "Powstaniu Atlantydy '. Te masy lądowe Tary, rzeczywiście wyłonią się na Ziemi, lecz normalnie nastąpi to stopniowo, w przeciągu okresu 2213 lat, a nie w jednej chwili na raz).

...W szczycie zwieńczenia fali morfogenicznej, podczas półmetka cyklu, miejsce ma trzydniowy okres, kiedy pole morfogeniczne Ziemi tymczasowo upada, gdyż wirowanie cząsteczek i antycząsteczek zwalnia, polaryzacja ponownie odwraca się, a kąt obrotu cząsteczkowego z powrotem zmienia się o 45 st., w stosunku do swojej pierwotnej pozycji. W ciągu tego trzydniowego okresu czasu, Ziemia cząsteczkowa powraca do swojego cyklu czasu we wszechświecie cząsteczkowym HU-1, zaś antycząsteczkowa Tara powraca do swojego cyklu czasu we wszechświecie antycząsteczkowym HU-2. W tym okresie czasu wystąpią trudności w funkcjonowaniu ziemskich urządzeń elektrycznych i magnetycznych, a ludzki umysł i ciało doświadczą nadmiernego uczucia napięcia, ciśnienia i zmęczenia. Mogą wydarzyć się dziwne anomalia atmosferyczne, włączając w to przedłużony okres ciemności i światła dziennego, możliwe jest również pojawienie się dwóch księżyców, w zależności od tego, jak będzie zrównoważona siatka Ziemi. Symptomy te wyzwolone zostaną, jak tylko zakończona zostanie przemiana cykli czasu, lecz w ciągu tych trzech dni ludzkie ciało, umysł i emocje znajdą się w straszliwym stresie.

    Przed tym trzydniowym okresem przemiany, w czasie pięcioletniego zwieńczenia fali morfogenicznej, energia elektryczna zostaje magnetycznie odciągana od rdzenia cząsteczkowej Ziemi, do rdzenia antycząsteczkowej Tary, a pięciowymiarowe częstotliwości rdzenia Tary mieszają się z polem morfogenicznym Ziemi w D-2. W tym czasie najszybciej wibrujące cząsteczki podstawowych tonów Ziemi - te które wibrują do pięciowymiarowych częstotliwości tempa drgania cząsteczkowego - przenoszone są z pola morfogenicznego antycząsteczkowej Tary w D-5. Ta mechanika energii wytwarza płynność wewnątrz pól elektromagnetycznych zarówno Ziemi, jak i Tary, co działa jak zakrzywienie czasu, służy jako portal przejściowy pomiędzy Ziemią a Tarą, który otwiera się na początku pięcioletniego okresu, osiąga szczyt swojej aktywności podczas półmetka cyklu ascendencji pięć lat później, a następnie stopniowo zamyka się od półmetka do jego pełnego zamknięcia, pięć lat po półmetku.

...

Podróżnicy tom II część 1
str.165 - 167

[songo1970]

LO posługuje się językiem i określeniami niezbyt jasnymi na Ziemi AD. 2012,-
albo ja jakiś niedouczony

PS. po prostu rura mięknie jak to się czyta, bez urazy dla nikogo

pozdro

[Kiara]

Ja mam pytanie , kiedy te informacje były napisane i której opcji drogi przyszłości one dotyczą? Bo ja wiem iż zdecydowana większość przekazów i książek  informacyjnie  dotyczy opcji przyszłości , która się nie wydarzy i jej proroctwa-oraz wszelkie informacje techniczno nie zaistnieją wedle prognoz wcześniejszych.
Są to wersje od dawna zdezaktualizowane.


Kiara

[blueray21]

Pisanie książek rozpoczęto w 1997, pierwsze publikacje w 1999 r obecnie są to wydania drugie, nie wiem dokładnie, ale chyba od 2003 do 2007.

[Dariusz]

LO posługuje się językiem i określeniami niezbyt jasnymi na Ziemi AD. 2012,-...

Oj, >songo<.
Ty już nie powinieneś mieć z tym kłopotu, wszak wstawiałeś choćby info odnośnie podziału naszego wszechświata, a to przecież nic innego jak informacje od nich. 

Ja mam pytanie , kiedy te informacje były napisane i której opcji drogi przyszłości one dotyczą?

Aż mi ciarki po plecach przeszły!   
Osobiście polecałbym Ci jednak zapoznanie się z tym materiałem i wówczas nie będziesz musiała ograniczać się tylko do swoich wewnętrznych podszeptów, bo jak widzę to coraz częściej Ci psikusy sprawiają. 
Uwierz mi, albo sama się przekonaj, że warto to przeczytać - nie mówię przestudiować, a tylko przeczytać. 

[songo1970]

ok, co racja to racja,-
ale jak to mam rozumieć

eteryczne struktury nadtonów

bo szczerze mówiąc- to nic mi nie mówi 

[arteq]

Songo ależ to proste: brnięcie w niejasność w celu stworzenia odczucia głębi...

[blueray21]

Teraz songo widzisz, że tłumacz materiału LO lekko nie ma, co i tak dobrze o nim świadczy, bo w sumie z większości określeń wybrnął, że wyglądają logicznie, ale nie założyłbym się, że są zgodne z oryginałem.

[arteq]

Odnośnie "wyglądają logicznie" przypomniał mi się pewien żart, nieco makabryczny.

Grupa radzieckich naukowców prowadzi badania nad muchą:
Na początku odcięli biedaczce skrzydła, następnie powiedzieli: mucho, maszeruj i ją puścili. Mucha potruchtała.
Zapisek na notesie: mucha sprawna, odeszła
Następnie pozbawiali ją po kolei nóg, każdorazowo wydając tą samą komendę. Zapiski identyczne.
W końcu zwierzę zostało bez nóg, nie ruszyła się z miejsca...
Zapisek: mucha po pozbawieniu kończyn straciła słuch...

[ptak]

To ja też coś odnośnie muchy...

Ostatnio, podczas ścierania kurzu znalazłam na parapecie muchę, ledwie żywą.
Biedaczka z zimna wleciała do mieszkania, chcąc pewnie przezimować zaszywając się w jakiś ciepły kąt.
Ja zaś w pierwszym odruchu, bezwarunkowym, wzięłam i ją wyrzuciłam na balkon.
Bo jakoś nie uśmiechało mi się z muchą mieszkać. Potem żal mi się biedaczki zrobiło, szukałam jej
na tym balkonie, niestety. Przepadła bez wieści. Mam jedynie nadzieję, że znalazła inne lokum zastępcze.

A jednak człowiek to egoista, esteta wyrafinowany. Chyba pifko wypiję. 

To pa 

Ps. A muchy naprawdę mi żal. 

[Przebiśnieg]

A na zdrówko właśnie też piję
Skrzydlata wspólnota
Cóż szacowny songo1970 widocznie trochę jeszcze będziemy musieli zrozumieć
Głębia może i jest przepastna
to pa

[blueray21]

Zespół Abundant Hope i ich mocodawcy nie próżnują. Oto ogłoszenie z ostatniej chwili. Wszystko gotowe do przesłaniania słońca. Zapowiedzi różnych ostatnio pod dostatkiem i to z bardzo krótkimi terminami.
Swoją drogą ostatnio, gdzieś w innym przekazie było wyjaśnienie nazw "Nebadon" i "On".
Coś niedługo spodziewamy się też całkowitego zaćmienia słońca, przynajmniej na dalekiej północy. Poczekamy, zobaczymy (albo nie).


ZAPROSZENIE NA GRAND FINALE

Papa Źródło przez Johan
29 października 2012 - 23:51:04

Moi umiłowani synowie światłości,

Ja Jestem Papa Źródło.

Będzie to krótkie i słodkie Moi kochani.

Jakiś czas temu zostawiłem wam wiadomość, że mój Syn Christ Michael Nebadonu może przywołać „godzinę” dla wszystkich, aby zobaczyli. Przychodzę, aby potwierdzić i ogłaszam, że to zostało  Wezwane do  Działania TERAZ.

Jak można przeczytać kolejny już raz, zapraszamy CIEBIE przez uwagi i  OGŁOSZENIA do GRAND FINALE. Gdy mój syn Kreator, Christ Michael powiedział już temu pisarzowi dziś rano, że wszystkie rozkazy wyszły na godzinę policyjną i ograniczenie tych, którzy myślą szkodzić innym na pierwszy znak ciemniejącego Słońca, teraz przyszedłem to potwierdzić i dalej nalegać: Wasze Przyjście do Domu zostało przygotowane, przygotowane w pełni i czeka na Was. To mogą nie być pałace jeszcze, ale na pewno będziecie widzieli różnicę wobec swojej obecnej sytuacji, gdy wszystko będzie przechodzić (przemijać).

Cieszcie się słońcem w pełnej chwale, gdy będziecie chcieli tego, gdyż nie będzie to możliwe za jakiś czas, bardzo krótki. Upewnijcie się, że wasza wewnętrzna bateria jest pełna Boskiego Światła, dzięki czemu możecie świecić w ciemności, i choć tylko na chwilę, ale latarnie będą w dużym zapotrzebowaniu. Niech wszystkie błogosławieństwa będą na was, jak na to zasługujecie i bądźcie szczęśliwi wiedząc, że zamierzamy zrobić CIEMNOŚĆ wkrótce, kiedy ogłoszenie spełni swoje zadanie w całości.

Ponownie, kocham was wszystkich, tak jak mój Syn,  Wasz  Suweren i niech nasze błogosławieństwo będzie z wami wszystkimi, gdy możecie je wziąć przez własne zasługi.

Źródło Papa, JA JESTEM.

Miłość i Światło,
Johan

[arteq]

Blueray, ale powiedz - w jakim celu zamieściłeś np. powyższe "przesłanie"? Jako ciekawostkę, przestrogę, straszonko, wizję, proroctwo? No i w końcu jak osobiście się na ten "przekaz" zapatrujesz?

[songo1970]

czyli..

13/14 listopada 2012r całkowite zaćmienie Słońca
Paź 20  Dodany przez eclipse w Zaćmienia Słońca

Z 13/14 listopada 2012r nastąpi całkowite zaćmienie Słońca, które będzie widoczne jedynie na półkuli południowej.

Pas cienia Księżyca rozpocznie swój bieg w północnej Australii i przechodzi przez południową część Oceanu Spokojnego, kończąc swój bieg jeszcze przed kontynentem ameryki południowej (800 kilometrów na zachód od Chile). Częściowe zaćmienie słońca będzie widoczne na półkuli południowej, w Australii, Nowej Zelandii, na Antarktydzie i na południowej części ameryki południowej.

13/14 listopada 2012r całkowite zaćmienie Słońca

Dla obserwujących zaćmienie w Australii, dla przypomnienia należy pamiętać, że zaćmienie nastąpi tam w godzinach porannych 14 listopada czasu lokalnego 2012r. Inną ciekawostką jest to, że w zasadzie Jedynie płn. Australia jako największy ląd na drodze zaćmienia dostąpi zaszczytu obserwacji, pozostała część pasa całkowitości przebiega poza lądami, co oczywiście nie oznacza, że nie można obserwować zaćmienia z tych rejonów Ziemi - można było wykupić bilety na specjalne rejsy statkami aby obserwować zaćmienie z Oceanu i loty samolotami, aby obserwować pas zaćmienia i stożek cienia z pokładu samolotu.

Największego zaćmienie (środek) nastąpi na południowym Pacyfiku o 22:11:48 UT, gdzie w właśnie w tym miejscy środek cienia Księżyca przejdzie najbliżej Ziemi. Maksymalny czas trwania fazy max zaćmienia całkowitego wynosi 4 minuty 2 sekundy, przy wysokości Słońca nad horyzontem 68°, a szerokość pasa zaćmienia całkowitego wyniesie w najszerszym miejscu 179 km.

W ciągu 3,1 godziny zaćmienia, cień Księżyca przebędzie trasę około 14 500 km i będzie to 45. zaćmienie Saros 133, którego seria zaćmień rozpoczęła się 13 lipca 1219 roku, kończy się  5 września 2499 roku.
13/14 listopada 2012r całkowite zaćmienie Słońca - mapa
13/14 listopada 2012r całkowite zaćmienie Słońca - mapa zaćmienia w Australii
13/14 listopada 2012r całkowite zaćmienie Słońca - momenty zaćmienia w Australii
Tagi: Całkowite zaćmienie Słońca, SAROS, Zaćmienia Słońca
http://lowcy-zacmien.pl/blogi/13-14-listopada-2012r-calkowite-zacmienie-slonca

[songo1970]

Trzy dni ciemności mogą zainicjować przejście kwantowe
admin, wt., 2012-11-06 20:31
 
 
 Źródło: corvide.blogspot.com

Większość przekazów pochodzących z rozmaitych źródeł opisuje koniec naszego świata, jako proces zapoczątkowany trzema dniami ciemności. Od dłuższego czasu wśród wielu środowisk panuje przeświadczenie, że proces ten zacznie się już w 2012 roku.




 

Zagadnienie trzech dni ciemności tonie w mistycyzmie, ale można na ten temat poskładać jakieś informacje. Oczywiście najczęściej podawane wyjaśnienia dla tego fenomenu wiążą się w jakiś sposób z religią. Wspomnienie tego okresu czasów ostatecznych znajduje się w Apokalipsie św. Jana oraz w wielu przepowiedniach maryjnych. Kościół Katolicki uważa, że trzy dni ciemności zapoczątkują sąd ostateczny. Opis religijny jest potrzebny, aby w sferze symbolicznej wytłumaczyć ludziom, co się stanie. Próby wykonania tego na poziomie naukowym mogłyby być skazane na niepowodzenie ze względu na nierównowagę wiedzy, która może być potrzebna w zrozumieniu tego, czym w istocie będą te dni ciemności.

 

Pozostawiając retorykę religijną mamy też trochę informacji quasi naukowych. Z różnych źródeł wiadomo, że okres znaczącej zmiany będzie w istocie zmianą na skalę planetarną. Cokolwiek się stanie Ziemi nam stanie się to samo. Według rozmaitych teorii wszystko ma się zacząć od konkretnego usytuowania Ziemi a konkretnie przejścia wraz z Układem Słonecznym przez galaktyczny równik. Ma to wyzwolić procesy, których pojmowanie nie jest dla nas możliwe. Cała planeta a wraz z nią wszystko, co się na niej znajduje przejdzie wtedy transformację. Może to być fundamentalna zmiana polegająca na kompletnej zmianie pojmowania i odczuwania czasu i przestrzeni.

 

Zwolennicy tych teorii zakładają, że trzy dni ciemności będą są w istocie przyswajalnym dla ludzkiego umysłu opisem zjawiska kwantowego przejścia na wyższy poziom egzystencji. Coś takiego buddyzm nazywa oświeceniem. Trzy dni ciemności zapoczątkują ten proces. Otwartym pozostaje pytanie czy wszyscy i każdy zaadaptuje się do nowej rzeczywistości. Prawdopodobnie nie każdy będzie gotowy na to, czego doświadczy. To, dlatego właśnie rozwój wewnętrzny jest tak bardzo istotny. Człowiek skupiony na konsumpcyjnym stylu życia może przez te procesy przechodzić równie nieświadomie jak niektóre proste organizmy żywe.



Być może ważną rolę na drodze do przygotowania ludzkości na ten kwantowy przeskok odgrywa Słońce, którego aktywność w reakcji na zmienione otoczenie, w jakim znalazł się Układ Słoneczny jest w stanie zmieniać fizycznie nasze DNA, niektórzy twierdzą, że aktywność gwiazdy niszczy nasz kod genetyczny a inni wręcz przeciwnie, że zmienia go w sposób, który pozwoli lepiej reagować w chwili przesilenia.
http://innemedium.pl/wiadomosc/trzy-dni-ciemnosci-moga-zainicjowac-przejscie-kwantowe

[acentaur]

Witaj Songo1970,
starym zwyczajem pada na Ciebie, ale to przeciez przeciw tekstowi, ktory cytujesz,
chociaz to samo dotyczy innych cytowanych tekstow, prawie wszystkich, w moich jest takze co najwyzej czesc prawdy.
< Z 13/14 listopada 2012r nastąpi całkowite zaćmienie Słońca, które będzie widoczne jedynie na półkuli południowej. >
wysssane z palca, autor powoluje sie na krazaca opinie a nie na fakty.
< 13/14 listopada 2012r całkowite zaćmienie Słońca >
prawdziwe dane ani troche nie zwiazane z ciemnosciami, to nie bedzie zacmienie planetarne czy gwiezdne czy lakiekolwiek inne znane
nauce.
< Zagadnienie trzech dni ciemności tonie w mistycyzmie, ale można na ten temat poskładać jakieś informacje. Oczywiście najczęściej podawane wyjaśnienia dla tego fenomenu wiążą się w jakiś sposób z religią. Wspomnienie tego okresu czasów ostatecznych znajduje się w Apokalipsie św. Jana >
dla jednych tonie i bedzie tonelo,a informacje sa, tylko nie w Apokalipsie. Tam sa tylko wspomniane metaforycznie bez cienia zrozumienia, tak jak i wszystko inne.
< Zwolennicy tych teorii zakładają, że trzy dni ciemności będą są w istocie przyswajalnym dla ludzkiego umysłu opisem zjawiska kwantowego przejścia na wyższy poziom egzystencji. Coś takiego buddyzm nazywa oświeceniem. Trzy dni ciemności zapoczątkują ten proces. Otwartym pozostaje pytanie czy wszyscy i każdy zaadaptuje się do nowej rzeczywistości. Prawdopodobnie nie każdy będzie gotowy na to, czego doświadczy. To, dlatego właśnie rozwój wewnętrzny jest tak bardzo istotny. Człowiek skupiony na konsumpcyjnym stylu życia może przez te procesy przechodzić równie nieświadomie jak niektóre proste organizmy żywe.>
czystej wody belkot, zero jakiejkolwiek informacji. Jak sie zrobi
ta ciemnosc, to wtedy zostanie dostrzezona ta roznica. Kiedy jakiekolwiek zrodlo swiatla, tego swiatla nie bedzie w stanie dalej
przeslac. No i ciepla tez.
Co to moze byc, to nawet fantasci, zwacy sie naukowcami sa ciency.
Powtarzaja tylko te same brednie, jeden od drugiego, wszystkie o zerowej wartosci.
< Być może ważną rolę na drodze do przygotowania ludzkości na ten kwantowy przeskok odgrywa Słońce, którego aktywność w reakcji na zmienione otoczenie, w jakim znalazł się Układ Słoneczny jest w stanie zmieniać fizycznie nasze DNA, niektórzy twierdzą, że aktywność gwiazdy niszczy nasz kod genetyczny a inni wręcz przeciwnie, że zmienia go w sposób, który pozwoli lepiej reagować w chwili przesilenia.
http://innemedium.pl/wiadomosc/trzy-dni-ciemnosci-moga-zainicjowac-przejscie-kwantowe >
To pseudo wyjasnienie, to typowy substytut papieru toaletowego albo  tego, do czego on sluzy.
pozdrawiam
ps. no czytam te banialuki, jak to wejdziemy w jakis wymiar czy
podobne, ale maja one taka sama wartosc jak i ten cytat. Ale chyba
tak byc musi. Ten kto to rozumie, za to nie musi nic rozgryzac.

[Przebiśnieg]

Dodam do tego co napisał szacowny acentaur, ze ciemności też nie będzie chyba, że nastanie noc, ale rankiem będzie świt...etc etc
Nowa Inna Przestrzeń nie jest 5, 6, czy jakimś numerycznie wyższym wymiarem tylko Inna przestrzenią Nową.
Nikt tam jeszcze nie był więc nikt nie wie jak tam będzie chyba, że wnioski wyciąga z pocztówek, które oglądał
 to pa

[acentaur]

Witaj Przebisnieg,

Dodam do tego co napisał szacowny acentaur, ze ciemności też nie będzie chyba, że nastanie noc, ale rankiem będzie świt...etc
Nowa Inna Przestrzeń nie jest 5, 6, czy jakimś numerycznie wyższym wymiarem tylko Inna przestrzenią Nową.

no tak nie jest. Ta  ciemnosc jest juz znana. Jej przedsmak jest znany. Jesli tym razem bedzie globalna i troche dluzej potrwa to wesolo
nie bedzie.

Nikt tam jeszcze nie był więc nikt nie wie jak tam będzie chyba, że wnioski wyciąga z pocztówek, które oglądał.

nie przechwalajac sie, chociaz krotko to ja widzialem.   
pozdrawiam

[Przebiśnieg]

To gratuluje 

[acentaur]

Wital Przebisnieg,
raczej nie moge powiedziec , ze sie sam pchalem... tak wyszlo. 
A z ciemnoscia-doswiadczono to w historii notowanej w wielu krajach, opisywane ciemnosci egipskie nie byly tez i zacmieniem
bo i nie byloby sie czego bac. Zaslanianie sie gazeta tez przed niczym nie uchroni. A tak sie zachowujemy.
Co wiec mozna zrobic? Kiedys ucinalo sie glowe np. Krolowi i po zabawie , a teraz to chyba zlote mysli na pismie.
pozdrawiam

[Przebiśnieg]

Szacowny sam miałem tak samo co do tzw Innej przestrzeni więc wiem o co Ci chodzi ba rozumiem bardzo dobrze
Też się nie pchałem.
Co do dni ciemności....to
Choć dla każdego co innego
Ciężko jest tylko rozmawiać - współpracować, wymieniać się wnioskami z kimś kto jest przekonany, że wie i ...
I wychodzi z założenia, że drugi nie wie
to pa

[acentaur]

Witaj Przebisnieg,
wiesz, najpierw jej wcale niezrozumialem. Ale troche pozniej, jak mi sie wydaje. I wcale nie wiem czy wlasciwie i czy wszystko. Co najwazniejsze, widze jej nieustajacy wplyw.
A dla Ciebie
szegolnie cieple pozdrowienia

[Przebiśnieg]

Witaj acentaur
A wcale Ci się nie dziwie, że jej nie zrozumiałeś lub trochę rozumiesz.
Dlatego próbujemy ją nazywać Nowa, lub Inna
Ja nie zrozumiałem jej wcale tylko dostrzegłem inność
Bo tu jak się gdzieś wchodzi to od razy się nazywa tak automatycznie: stół, krzesło, drzewo...a tam skupisz się na tym co jest potrzebne a resztą nie zajmujesz się wcale i nie słyszy się odgłosów tylko hm ...Ciszę ech nie chcę starymi określeniami tego opisywać bo to chyba marnie oddaje to czego doświadczyłem
Dzięki za ciepłe pozdrowienia pozdrawiam hm gorąco
to pa

[acentaur]

Witaj Przebisnieg,
najpierw dziekuje za zyczenia. 
Jakby powstawal nowy watek. Nie mam zamiaru sie wszystkim dzielic ani odkrywac w tym jakis sens. Raczej mysle o wplywie na
pozostale rzeczy. Np. na korelacje z mitami czy cos takiego. Moze archetypowo?
Wobec tego , juz normalnie
pozdrawiam

[songo1970]

nawet pogodynka radzii...

Koniec świata 2012: Trzy dni ciemności

2012 , 21 grudnia 2012 , ciemność , energia , koniec świata , kosmos , noc , słońce

 Zobacz więcej w kategorii: Pogoda i klimat

Chyba każdemu jest znana przepowiednia, że 21 grudnia 2012 roku świat się skończy. Nie wiemy tylko jak to będzie dokładnie wyglądać i czy rzeczywiście cała planeta ulegnie zniszczeniu czy tylko jej część. Postanowiliśmy przywołać kilka przykładów kataklizmów na olbrzymią skalę, które mogą zmienić dotychczasowy wizerunek świata, choć nie do końca go ostatecznie zniszczyć.

Pojęcie końca świata jest rozumiane bardzo różnie. Dla jednych to całkowite unicestwienie naszej planety, a dla innych oznacza jedynie zmianę dotychczasowego ładu. Pewne jest, że niewiele kataklizmów mających miejsce na Ziemi może w pełni ją zniszczyć.

W większości przypadków destrukcji uległaby jedynie jej część, a więc w innych regionach, gdzie klęska by nie dotarła, życie mogłoby się toczyć w miarę spokojnie, choć oczywiście reperkusje gospodarcze z pewnością by się pojawiły.

Poniżej jeden z kilku przykładów kataklizmów na dużą skalę, które mogłyby doprowadzić do wieszczonego od dłuższego już czasu końca świata 21 grudnia 2012 roku. Oto co może dla nas przygotować natura i jakie będą tego konsekwencje.

 

3 dni całkowitych ciemności:

Chociaż wydaje się nam, że w badaniu kosmosu poczyniliśmy duże postępy, to jednak poznaliśmy mniej niż procent jego tajemnic. Dlatego też w każdej chwili mogą się zdarzyć zjawiska o których istnieniu nie mieliśmy zielonego pojęcia, a które mogą diametralnie zmienić nasze codzienne życie.

Jedno z takich zjawisk opisali Majowie, którzy w swych rytuałach odtwarzali jego przebieg. Według niektórych naukowców zdarzenie to miałoby się powtórzyć 21 grudnia 2012 roku. Mowa o przejściu przez tzw. promień galaktyczny.

Sprawia on, że całkowicie pochłaniana jest energia oraz dźwięk. Zapadają egipskie ciemności, jest też niezmiernie cicho. Zjawisko to trwać może około 3 dni i w trakcie niego na całej Ziemi będzie ciemniej niż w najczarniejszą noc, ciemnej niż w fotograficznej ciemni.

Co jakiś czas będą się pojawiać oślepiające błyski kosmiczne, które mogą uszkodzić nasz nieprzyzwyczajony do nagłego rozjaśnienia wzrok. Rozwiązaniem byłoby w takiej sytuacji zaciemnienie okien, np. poprzez odymienie świecą.

Światło dzienne powróciłoby około Wigilii, ale przywrócenie dostaw prądu potrwałoby przynajmniej kilka miesięcy. Nie uniknęlibyśmy niepokojów społecznych, bo powrót do normalności łatwy i szybki z pewnością by nie był.

Najlepiej byłoby zgromadzić zapasy żywności i wody pitnej na około 2-3 miesiące. Według niektórych proroków po tym incydencie ludzkość przestanie żyć rzeczami doczesnymi i zacznie się rozwijać duchowo.

Bez względu na to czy owe zjawisko rzeczywiście się zdarzy, czy jest to tylko kolejna bujda, warto choć przez chwilę przemyśleć jego skutki. Czy tak naprawdę jesteśmy pewni, że nigdy nic podobnego nas nie spotka, czy wszystko już poznaliśmy, czy jesteśmy na takie zmiany przygotowani? Zapraszamy Was do dyskusji. www.twojapogoda.pl