Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 15, 2025, 20:20:44


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wingmakers  (Przeczytany 109950 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
sarah54
Gość
« Odpowiedz #75 : Styczeń 04, 2010, 12:40:12 »

Z czego siĂŞ leczysz?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #76 : Styczeń 05, 2010, 17:40:08 »

Post >marek'a<, w ktĂłrym ocenia >sarah< przeniosÂłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.0
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #77 : Styczeń 05, 2010, 18:00:30 »

PamiĂŞtam doskonale jak ktoÂś zasugerowaÂł kiedyÂś na forum, Âże byc moÂże ÂŁobos ma zaburzenia psychiczne to podniosÂło siĂŞ larum, ze obraÂżanie, Âże kpienia, Âże na jakiej podstawie, Âżeby pokazaĂŚ wyniki badaĂą...
Hmmm... jak widzĂŞ nikogo nie razi gdy tego samego dokona osoba "rozwiniĂŞta duchowo"...
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #78 : Styczeń 05, 2010, 19:16:24 »

Ptaku- jest taki fragment, ktĂłry moÂże pomĂłc Tobie w odpowiedzi...

"W moim najintensywniejszym œwietle stworzy³em ciebie z mojego pragnienia zrozumienia mego wszechœwiata. Jesteœ moim emisariuszem. Masz pe³n¹ swobodê podró¿owania poprzez wszechœwiat wszechœwiatów jako cz¹steczka mojego nieskoùczonego ³ona z przeznaczeniem, które sam okreœlisz. Nie predefiniujê przebiegu twojej podró¿y ani jej celu. Jedynie towarzyszê ci. Nie przekierowujê ciebie w ¿adnym kierunku, ani te¿ nie karzê ciê kiedy oddalasz siê od mojego serca. Czyniê tak, gdy¿ mam w ciebie wiarê.

Jesteœ spadkobierc¹ mojego œwiat³a, które nada³o tobie formê. To mój g³os jest tym, co przebudzi³o ciê do indywidualnoœci, ale to twoja wola bêdzie tym co przebudzi ciê do naszej jednoœci. Twoim pragnieniem jest poznanie mnie jako w³asn¹ jaŸù, która doprowadza ciê do mej obecnoœci tak perfekcyjnie zakrytej w twoim œwiecie. Jestem za wszystkim co widzisz, s³yszysz, dotykasz, smakujesz, w¹chasz, czujesz, i w co wierzysz." (WM)

Sarah 54, dopiero teraz zauwaÂżyÂłam ten post i TwojÂą dla mnie odpowiedÂź. Nie wiem na jakie pytanie mi odpowiadasz? SÂądzĂŞ, Âże odnosisz siĂŞ do jakiejÂś mojej wypowiedzi z innego wÂątku (tu nie zabieraÂłam gÂłosu) lub pomyliÂłaÂś adresata. MoÂże chodziÂło Ci o KiarĂŞ, z ktĂłrÂą dyskutowaÂłaÂś?

Co do zamieszczonego fragmentu, to zgadzam siĂŞ z treÂściÂą, uwaÂżam podobnie. Pytanie tylko, jakiego Boga to dotyczy. Bo jeÂżeli PierwotnÂą ÂŚwiadomoœÌ, to w porzÂądku, gorzej, gdy chodzi o jakiegoÂś pomniejszego „twĂłrcĂŞ”, ktĂłry zbiera wiernych (czytaj energiĂŞ). I tu Kiara moÂże mieĂŚ racjĂŞ, gdy mĂłwi o tworzeniu ÂświadomoÂści zbiorowej.

Nie studiowa³am tekstów WM, tzn. parê lat temu próbowa³am siê z nimi zapoznaÌ i zawsze coœ mnie odrzuca³o. Po prostu nie czujê tego energetycznie, nie wspó³gra to ze mn¹. A ¿e ufam swojej intuicji, da³am sobie spokój. Tym bardziej, ¿e nie lubiê przeintelektualizowanego jêzyka, wolê opisy proste, podbudowane uczuciami. A tych u WM nie ma, jest czysty technicyzm. Podobnie ich sztuka, jest jakaœ bez duszy. Ale to moje zdanie, nie ka¿dy musi tak odbieraÌ.

Pozdrawiam serdecznie.  UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 05, 2010, 23:02:46 wysłane przez ptak » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #79 : Styczeń 05, 2010, 22:40:38 »

Cytat: ptak
A tych u WW nie ma,

Czy WW to WM, czy jednak coÂś innego?  MrugniĂŞcie
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #80 : Styczeń 05, 2010, 23:01:48 »

Czy WW to WM, czy jednak coÂś innego?  MrugniĂŞcie

Tak Darku, WW to WM, oczywiÂście pomyliÂłam siĂŞ i juÂż to poprawiam. DziĂŞkujĂŞ za zwrĂłcenie uwagi.  UÂśmiech

Pozdrawiam
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #81 : Czerwiec 06, 2010, 06:27:45 »

UzupeÂłnienie wiedzy na temat chanelingĂłw:
podany przeze mnie link zawiera wiele cennych informacji na ten temat-sposĂłb przekazĂłw zmieniaÂł sie przez wieki...
MaÂło kto wie, Âże wiele ksiÂąg biblijnych, wiele przekazĂłw od prorokĂłw oraz sÂłowa Jezusa z Nazaretu (cyt."sam od siebie nie mĂłwiĂŞ" "to sÂłowa od Ojca") a takÂże KsiĂŞga Objawienia, ktĂłra znalazÂła siĂŞ w kanonie ÂświĂŞtych pism Nowego Testamentu, to chaneling podobny do tego, jaki przekazuje  Pani ÂŁobos albo Nancy, Czy Barbara Marciniak. Wszystko jest po to, by czÂłowiek zrozumiaÂł, Âże oprĂłcz astralu istnieja inne wymiary zamieszkiwane przez inteligentne istoty.

Natomiast James (WM) mówi o sobie, ¿e jest Suwerenny i przekazuje w zrozumia³y sposób dane , które zachêcaj¹ jednostkê do wziêcia odpowiedzialnoœci za sam¹ siebie oraz pomagaj¹ jej w transformacji tak potrzebnej w najbli¿szej przysz³oœci, by podnieœÌ swoje wibracje i wyrównaÌ rezonans z Ziemi¹.

Arteg- zmiana scenariusza, na ktĂłra sie tak obruszasz jest dowodem nie tylko na to, Âże jesteÂśmy wspierani przez inteligentne istoty z innych wymiarĂłw ale i na to, Âże wiele tych istot inkarnowaÂło sie w tym okresie ziemi na swoja proÂśbĂŞ, sÂą tego Âświadomi i mocÂą tej wÂłaÂśnie ÂświadomoÂści zmieniajÂą wspĂłlnie scenariusze poszczegĂłlnych faz transformacji Ziemi i ludzi.
Scenariusz wojny (temat) mo¿e byÌ usuniêty i zast¹piony wydarzeniami, które utrzymuje w umyœle wiele œwiadomych istot na ziemi. Rozumiemy, jak œwiadomoœÌ tworzy œwiat materialny i uruchamia nici zdarzeù zgodne z zamys³em Stwórcy Wszechrzeczy, czy te¿ Pierwotnego ród³a, jak kto woli (nie myliÌ z bogami definiowanymy przez cz³owieka.) W poczet tych bogów zalicza siê miêdzy innymi Anu i jego syn Samuel-Enki a tak¿e Jezus Chrystus, bóg chrzeœcijan, utworzony i zdefiniowany w ramach energetycznego systemu wierzeù.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 06, 2010, 06:31:11 wysłane przez sarah54 » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #82 : Czerwiec 06, 2010, 11:21:07 »

Ale¿ nie obruszam siê na lepsz¹ przysz³oœÌ - mogê jedynie siê cieszyÌ. Obruszam siê natomiast na robienie z ludzi idiotów i karmienie ich bredniami. Gdy zaczyna siê udowadniaÌ, ¿e to s¹ brednie wtedy "g³osz¹cy" uciekaj¹ siê do coraz bardziej idiotycznych wyt³umaczeù aby ratowaÌ swoj¹ przys³owiow¹ d...ê.
Czego oczekujê? W ramach zwyk³ej przyzwoitoœci, ¿e ewentualne wyt³umaczenia bêdê przekazane ludziom w ten sam sposób i na tym samym poziomie co wczeœniejsze "prawdy". By³y straszonka wprost? By³y. Niech wiêc w ten sam sposób spróbuja ludziom teraz siê wyt³umaczyÌ... Nie zrobi¹ jednak tego, bo po prostu nie s¹ w stanie i mo¿liwoœÌ ludzkiego pojmowania zagadnieù nie ma z tym nic wspólnego. A stosowana metoda jest bardzo wyraŸna - je¿eli nie masz o czymœ pojêcia a chcesz uchodziÌ za zorientowanego - u¿ywaj skomplikowanych s³ów i pojêÌ, maksymalnie niezrozumiale i zaciemniaj temat. Wtedy inni pozerzy i ludzie boj¹cy siê odezwaÌ, boj¹c siê pos¹dzenia o ignoranctwo po prostu bêd¹ bali siê zapytaÌ. I Ty tak¿e poniek¹d - nie wiem na ile œwiadomie - zastosowa³aœ tê metodê: najpierw próbowa³aœ po³echtaÌ moje ego pisz¹c o mojej inteligencji, a zaraz potem napisa³aœ, ¿e trzeba pomyœleÌ aby zrozumieÌ wyjaœnienia. Próbowa³aœ mnie postawiÌ w sytuacji w której - na pierwszy rzut oka - w przypadku ¿¹dania dalszych/szczegó³owych wyjaœnieù musia³bym "zrezygnowaÌ" z przypisanej/w³asnej inteligencji. Jest jednak du¿y minus tej metody - osoby zorientowane w temacie lub prawdziwe w swoich postawach nie boj¹ siê zadaÌ pytaù. Dlatego ta metoda na mnie nie dzia³a - nie k³amiê, wiêc nie muszê siê obawiaÌ, ¿e jakieœ k³amstwo zostanie mi udowodnione, nie kreujê siê na kogoœ kim nie jestem - wiêc nie bojê siê oskar¿eù o hipokryzjê, nie bojê siê przyznaÌ, ¿e na wielu sprawach siê nie znam - wiêc nie muszê obawiaÌ siê oœmieszenia. Znam swoje wady i s³aboœci i nie boje siê do nich przyznawaÌ. T³umaczenie, z którym tak czêsto spotykamy siê ze strony "wiedz¹cych/uduchowionych" - wprost czy w zawoalowany sposób: "taka jest prawda lecz jesteœ za g³upi aby j¹ poj¹Ì" - nie dzia³aj¹ na mnie, poniewa¿ taka czêsto jest obrona w³asnej naiwnoœci czy po prostu niewiedzy b¹dŸ wypowiedzianych k³amstw.
 
Zdajê sobie sprawê, ¿e wystêpuj¹ rzeczy o których nam siê nie œni³o - to oczywiste. Tak samo jak zdajê sobie sprawê, ¿e wiele osób/grup z przeró¿nych przyczyn usi³uje ludzi wodziÌ za nos i ok³amywaÌ. D¹¿enie do prawdy nie oœmieszy, w przeciwieùstwie do ok³amywania i czasami naiwnoœci.

Dlatego i owszem - oczekujĂŞ podania na talerzu, kawy na ÂławĂŞ, jak chÂłop krowie na miedzy. Tak jak robiono to wczeÂśniej przy przekazywaniu "prawd".
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 06, 2010, 11:24:13 wysłane przez arteq » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #83 : Czerwiec 06, 2010, 11:44:44 »

WczeÂśniej to stÂłamszono prawdziwÂą naukĂŞ, pochowano najlepsze ksiĂŞgi w zakamarkach Watykanu i pozostawiono tylko takie elementy, ktĂłre mogli zrozumieĂŚ ludzie z zawĂŞÂżonÂą orientacjÂą, tacy co tylko widzÂą kawĂŞ na Âławie i nic poza tym.



Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #84 : Czerwiec 06, 2010, 11:54:51 »

To czÂłowiek tworzy, a ÂściÂślej mĂłwiÂąc definiuje sobie bogĂłw.
Bo dostrzega w nich moce, ktĂłrych nie widzi w sobie. Obdarza tych dziaÂłajÂących „cuda” boskoÂściÂą, sam sytuujÂąc siĂŞ poza niÂą.
Grzech, poddaùczoœÌ czyni¹ z nas niewolników, zamykaj¹ w wiêzieniu w³asnych wyobra¿eù. I to mentalne wiêzienie okazuje siê mieÌ najbardziej solidne mury. Materializuje nam to, czego siê tak boimy. Daje bogów, by panowa³y nad nami. I daje czas, cykle tego panowania.
BĂŞdzie siĂŞ to powtarzaĂŚ aÂż czÂłowiek nie zmieni postrzegania siebie samego, nie stanie jako bĂłg w Panteonie…

Lecz nie chodzi tu o dorĂłwnanie im, chodzi o dorĂłwnanie sobie, naszej NajwyÂższej JaÂźni, gdzie  zapisana jest caÂła prawda o nas samych. Tam jest boskoœÌ, tam jest jednoœÌ ze wszystkim co jest. SiĂŞgniĂŞcie do tej ÂświadomoÂści daje moc bycia suwerennym i niepodlegÂłym, bo jak moÂżna podlegaĂŚ czemuÂś, czym siĂŞ samemu jest. WĂłwczas po prostu siĂŞ jest.
Bez kropli wody nie byÂłoby Oceanu i odwrotnie. Cudowne, dynamiczne sprzĂŞÂżenie, bo krople sÂą i w rzekach i  w parze wodnej i w naszej krwi. Lecz wszystkie d¹¿¹ do Oceanu…  a ten daje nam swojÂą moc ale i ukazuje wszelkie niedoskonaÂłoÂści do usuniĂŞcia. Musimy tylko zÂłapaĂŚ kontakt. 

JesteÂśmy jak ta najmniejsza czÂąstka kwantowa, razu tu, raz tam w zaleÂżnoÂści od woli/intencji obserwatora. Lecz jesteÂśmy rĂłwnieÂż obserwatorem z wolÂą.
Dlatego ucieczka z wiĂŞzienia jest moÂżliwa i realna.
PrzestaĂąmy czciĂŚ zewnĂŞtrznych bogĂłw, bo oddajemy im siebie we wÂładanie. A nie jesteÂśmy przecieÂż niewolnikami.  ChociaÂż niesiemy przez wieki taki obraz. Obraz moÂżna jednak pokryĂŚ innymi barwami, co da zupeÂłnie innÂą treœÌ.

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #85 : Czerwiec 06, 2010, 12:11:40 »

Arteq- pod linkiem zw strony WM trzeci¹ pozycj¹ do pobrania jest wywiad twórców Project Camelot z Jamesem. Tego projektu raczej nie muszê rekomendowaÌ. Cechuje go rzetelnoœÌ.
(..)http://wingmakers.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=127&Itemid=415
Pomijaj¹c rzetelnoœÌ czy te¿ nierzetelnoœÌ wypowiedzi Jamesa , o której trudno wyrokowaÌ nie posiadaj¹c pe³ni wiedzy , proponowana przez niego konstrukcja HMS , czyli zespó³ narzêdzi s³u¿¹cych do przyt³umienia nieœmiertelnej Istoty Ludzkiej do granic w których czuje siê œmiertelna i zniewolona jest , w moim przekonaniu , doœÌ spójn¹ koncepcj¹ wyjaœnieniaj¹c¹ obserwowane przez nas w rzeczywistoœci anomalie. Moj¹ w¹tpliwoœÌ budzi jedynie cel tak skomplikowanej konstrukcji ( HMS ) . Wszystko po to, aby posi¹œÌ surowce kopalne ? Nie proœciej by³oby skonstruowaÌ maszyny ? Cz³owieka mo¿na oczywiœcie potraktowaÌ instrumentalnie, ale ka¿dy z nas zawiera w sobie du¿¹ dozê nieprzewidywalnoœci wynikaj¹cej w³aœnie z Pierwszego ród³a, co ja bym nazwa³ kwantowoœci¹ . Wg Jamesa pierwotnie tacy w³aœnie, jako ludzie , byliœmy, to jest nasza pierwotna natura. Dowodem na to jest Przebudzenie oraz zaistnienie choÌby takich Przekazów jak oryginalny Przekaz Jezusa, czy te¿ w tym przypadku przekaz Jamesa. Surowce na Ziemi maj¹ charakter skoùczony, ale czy ludzkoœÌ jako niewolnicza zbiorowoœÌ równie¿ ?
Poniewa¿ to jest temat o koùcu ludzkoœci, to w³aœnie pod tym k¹tem spróbujê rozwin¹Ì swój wywód.

James pisze, Âże Pierwsze ÂŹrĂłdÂło jest kolektywem. Kiedy rozszczepiÂło siĂŞ na zindywidualizowane ekspresje ( nas ) , to z poczÂątku , wg Jamesa , zamieszkiwaliÂśmy wymiary, ktĂłre byÂły niematerialne - istniaÂły one na kwantowych poziomach czasu i przestrzeni.
KwantowoœÌ istnienia to wymiar poza linearnym czasem, materi¹ i poza trójwymiarow¹ przestrzeni¹ ( takie wnioski p³yn¹ ju¿ nie od Jamesa , lecz z fizyki kwantowej - fizyki œwiadomoœci ). Pomijaj¹c ju¿ nawet motywy Annunakiego, to powszechne obna¿enie perfidnego planu Anu ( HMS ) by³oby pierwszym krokiem ku Przebudzeniu do naturalnego stanu, jakim jest stan kwantowy. Oczywiœcie jest to proces, który trwa. Odbywa siê tym szybciej, im wiêcej ludzi potrafi choÌ na chwilê oderwaÌ siê od wprogramowanych nam schematów.
To, co nazywamy cz³owieczeùstwem jest, wg teorii Jamesa, jednie nak³adk¹. Mo¿na to rozpoznaÌ poprzez uwa¿noœÌ, kiedy medytujemy lub kiedy obserwujemy siebie i ¿ycie. Nie znaczy to, ¿e nak³adka przestaje funkcjonowaÌ. Przeciwnie, kiedy widaÌ j¹ wyraŸnie - wówczas podwaja ona swoje wysi³ki, by utrzymaÌ System HMS w spójnoœci. Tak zosta³a zaprojektowana. Zatem budz¹cy siê ku Œwiadomoœci ludzie mog¹ jednoczeœnie odczuwaÌ dotkliwoœci p³yn¹ce z fizycznych i z psychicznych uwarunkowaù. Na przyk³ad fizyczne os³abienie, uzale¿nienia, psychiczny dyskomfort, poczucie schizofrenicznego rozdzielenia, zaburzenia koncentracji ( ADHD ). Moim zdaniem tak w³aœnie siê dzieje, gdy¿ program HMS silnie uzale¿nia nas od tego , co zwykliœmy uznawaÌ za cz³owieczeùstwo. Jednak¿e dalsza uwa¿na obserwacja tych wszystkich dzia³aù HMS , o ile jest mo¿liwa, powinna z czasem ukazaÌ nam prawdziw¹ perspektywê i umo¿liwiÌ powrót do stanu zero - kwantowych poziomów.
Jeœli zatem przyj¹Ì, i¿ ludzkoœÌ ze wszystkim, co sob¹ reprezentuje na dzieù dzisiejszy , to produkt HMS, wiêc Przebudzenie z tego stanu mo¿na by nazwaÌ koùcem ludzkoœci. .... takiej , jak¹ znamy.
Naturalny stan kwantowy to jednoczeÂśnie koniec czasu (  koniec kalendarza MajĂłw nie oznacza koĂąca Âświata, tylko na przykÂład brak sensu odmierzania linearnego czasu ).

To równie¿ mo¿liwoœÌ jednoczesnego przebywania zarówno w materii, jak i poza ni¹ - spl¹tany stan.

Jak juÂż wspomniaÂłem Przebudzenie to proces. Podobnie jak wyrastamy z wieku przedszkolnego . WÂłaÂściwie trudno uchwyciĂŚ moment w ktĂłrym przestajemy byĂŚ dzieckiem. MoÂże nawet nigdy nie przestajemy nim byĂŚ, nosimy w sobie to dziecko, ktĂłre od czasu do czasu daje znaĂŚ o sobie, ale rozwĂłj osobisty , nowa wiedza, sprawia, Âże siĂŞgamy po kolejne moÂżliwoÂści , inne opcje niÂż "dziecko" eksplorujemy. Na podobnej zasadzie Przebudzenie odkrywa w nas tak atrakcyjne przestrzenie, Âże HMS traci na znaczeniu, choĂŚ pewnie nigdy siĂŞ do koĂąca tego nie pozbĂŞdziemy.

Problem polega na silnym utoÂżsamieniu siĂŞ z sygnaÂłami , ktĂłre generuje HMS- lekiem, zatrwoÂżeniem, strachem przed utratÂą spĂłjnoÂści podzielonego Âświata,czy przed tym, co nazywamy ÂśmierciÂą. O tym jak silny jest to strach wiecie przecieÂż sami. Jak g³êboko tkwimy w uzaleÂżnieniu od warunkĂłw, do ktĂłrych przywykliÂśmy - pieniÂądza, zakupĂłw, zachowania tzw standardĂłw godnego bytowania - to widaĂŚ wyraÂźnie, gdy spojrzymy na siebie i otaczajÂący nas Âświat z perspektywy Obserwatora. Czujesz to przeraÂżenie pÂłynÂące z okolicy splotu sÂłonecznego, gdy przez chwilĂŞ wyobrazisz sobie wÂłasnÂą ÂśmierĂŚ, albo choĂŚby utratĂŞ wszystkiego, co posiadasz ? Owszem, czujesz, ale KIM  jest ten, ktĂłry potrafi to zaobserwowaĂŚ ? OdpowiedÂź na to pytanie to dopiero poczÂątek otwierajÂących siĂŞ przed nami , nieskoĂączonych moÂżliwoÂści.
Z kaÂżdÂą chwilÂą mierzenia siĂŞ z tym strachem, z kaÂżdÂą chwilÂą wyjÂścia poza warunkowanie bliÂżej nam ku koĂącowi zaprogramowanej ludzkoÂści. Koniec ludzkoÂści wcale nie oznacza niebytu, gÂłodu, zimna i Âśmierci, lecz wejÂście w stan poszerzony, stan kwantowy.

Zmiana postrzegania to naturalny proces, przez ktĂłry nie raz juÂż przechodziliÂśmy nawet w ramach HMS . To na przykÂład zrozumienie ,Âże Ziemia nie jest pÂłaska, ani ,Âże nie jest ona Centrum WszechÂświata. Kolejny krok w rozwoju to wyjÂście poza oddzielenie i linearny czas, poza logikĂŞ typu ALBO-ALBO, poza cielesne i umysÂłowe ograniczenia z jednoczesnym prawem przebywania w nich - i poza nimi.
Po sobie widzê, czujê, ¿e egotyczny umys³ z którym tak silnie zosta³em zwi¹zany jest przera¿ony tak¹ opcj¹, bo nie potrafi istnieÌ poza rozdzieleniem. Uspakajam go, ¿e przecie¿ nie zniknie. Co wiêcej - nie bêdzie musia³ walczyÌ o prze¿ycie, ani troszczyÌ siê o przetrwanie - te zadania przejmie ŒwiadomoœÌ, lecz ju¿ nie w formie walki. Umys³owi przyjdzie zmierzyÌ siê z ba³aganem, który wytworzy³ i posprz¹taÌ po sobie wszelkie zanieczyszczenia.

Wielu ludzi na Ziemi jest przeraÂżonych katastrofami naturalnymi, bo nie potrafimy sobie z nimi radziĂŚ. Ziemia drÂży, pluje ogniem i dymem, zalewa siĂŞ 'Âłzami"  ( powodzie), ginie mnĂłstwo ludzi i to napawa strachem. Ale Âżycie przecieÂż nie ginie jako takie. Po powodzi ziemia staje siĂŞ bardziej Âżyzna, a na wulkanicznych popioÂłach bujnie rozkwita flora i fauna - jeszcze silniejsza niÂż przed katastrofÂą. Dlaczego tylko czÂłowiek miaÂłby znikn¹Ì na zawsze ? Natura pokazuje nam w porach roku caÂły cykl rozwojowy, ale my na to Âślepi jesteÂśmy. Moim zdaniem te same prawa dotyczÂą ludzkoÂści. CzÂłowiek , jako istota kwantowa, umiera i odradza siĂŞ z nowymi moÂżliwoÂściami. Na przestrzeni dziejĂłw ró¿ne gatunki Homo wymieraÂły, ale jednoczeÂśnie pojawiaÂły siĂŞ nowe - doskonalsze. Ziemia nie raz i nie dwa przechodziÂła przebiegunowanie. To wszystko jest czĂŞÂściÂą cyklu rozwojowego wiĂŞc naleÂży zrozumieĂŚ, Âże ten paniczny strach koĂąca ludzkoÂści nie jest uzasadniony ani ewolucyjnie, ani historycznie. To jedynie strach pÂłynÂący z utraty toÂżsamoÂści. Ci z Was, ktĂłrzy utracili choĂŚ raz wszystko w swoim Âżyciu, a jednak "narodzili siĂŞ" ponownie , odÂżyli, wiedzÂą o co mi chodzi.
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #86 : Czerwiec 06, 2010, 12:16:57 »

bardzo ladnie UÂśmiech
oddawanie czczi najwyzszemu Bogu - stworcy to nic innego jak szacunek dla zycia i innego czlowieka - i w tym tez sie zawiera 10 przykazan, ale jakos ludzie nie potrafia tego zrozumiec...Dziwi mnie tez nagminne negowanie tego Boga chrzescijanskiego, zydowskiego Chrystusa, prorokow, JHVH itd..(moze z niecheci do kosciola kk - co robil kosciol i jak wykorzystywal te wiedze to inna sprawa a co innego ze zawarta jest w tym prawda - polecam taki film - ksiega eli -ksiega ocalenia UÂśmiech Chrystus byl wcieleniem najwyzszego Boga i swiadczy o tym nie tylko pismo sw ale tez matematyka i kabala UÂśmiech

no tak jestesmy iskierkami swiatla, samym swiatlem, ale trzeba zaczac rozmontowywac system, bo inaczej skonczymy w czarnej dziurze UÂśmiech, nic sie nie dzieje samo, mimo waszych checi i pisaniu roznych teorii czy na swiecie dzieje sie lepiej? mi sie wydaje ze z kazdym rokiem jest  coraz gorzej..

Podnoszenie wibracji i wogole jakas zmiana moze sie tylko odbyc przez jakis staly permanentny protest UÂśmiech


ps. e tam Watykan raczej nie ma jakis niezwyklych ksiag jak cos mieli to wszystko palili UÂśmiech szkoda ze nie ocalalo Popol Vuh..
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #87 : Czerwiec 06, 2010, 12:52:39 »

Trzeba wreszcie zrozumieÌ, ¿e wszyscy mamy siê staÌ Chrystusami, mamy pielêgnowaÌ w sobie najwy¿sze uczucia, a nie patrzeÌ w obrazy niedoœcig³ego bóstwa. O³tarze s³u¿¹ jako podium do wywy¿szenia siê tych jednostek, które chc¹ sprawowaÌ w³adzê nad ca³¹ reszt¹ zniewolonych, a dekalog jako psychologiczny bat do kontrolowania stada.



Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #88 : Czerwiec 06, 2010, 13:05:01 »

hm no prawie tak UÂśmiech, tylko zeby to rzeczywiscie bylo prawda trzeba sie przeciwstawic systemowi UÂśmiech
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #89 : Czerwiec 06, 2010, 15:12:55 »

ciekawe zdanie znalazÂłem na http://www.zetatalk.com/transfor/t27.htm

"Only spiritual infants look to others for salvation, as the infant looks to its parents."
Tylko nowe dusze szukajÂą u innych pomocy w zbawieniu tak jak niemowlak szuka pomocy u swych rodzicĂłw.
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #90 : Czerwiec 06, 2010, 15:31:16 »

To caÂłkiem zrozumiaÂłe, gdyÂż mÂłode dusze nie nauczyÂły siĂŞ jeszcze odpowiedzialnoÂści za siebie.
Ale kiedyÂś i one dojrzejÂą i stanÂą siĂŞ same sobie sterem, okrĂŞtem i Âżeglarzem.   

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #91 : Czerwiec 06, 2010, 17:44:19 »

zastanowcie sie najpierw ile tu tak naprawde od was samych zalezy..UÂśmiech, co jest przeznaczeniem a co przypadkiem, nawet Jezus nie ufal tylko w swoja moc..UÂśmiech a ufoludki juz napewno wam w zbawieniu nie pomoga UÂśmiech, oczywiscie odpowiedzialnosc za siebie tez jest bardzo wazna i nikt w uzyskaniu swiadomosci nie pomoze
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #92 : Czerwiec 06, 2010, 18:49:10 »

DziĂŞkujĂŞ, East...
DziekujĂŞ Wam wszystkim (bez Artqa nie byÂłoby moÂżliwe rozwiniĂŞcie tego tematu do punktu, w jakim jesteÂśmy).

Jeœli wierzyÌ Jamesowi (a doœwiadczy³am tego na sobie) przebudzenie nastêpuje przez spotkanie konkretnej osoby lub prze¿ycie konkretnego zdarzenia a proces na poziomie energetycznym inicjuje wyselekcjonowany cz³onek Hierarchii (zw¹ go niekiedy opiekun duchowy). Hierarchia przy funkcji HMS odgrywa wa¿na rolê, jednak wszyscy przechodzimy transformacjê. Hierarcha zmieni siê wraz ze zmian¹ œwiadomoœci ludzi. Ja nie przyjê³am opieki duchowej wiedz¹c, ¿e przejmujê odpowiedzialnoœÌ za swoje przebudzenie. Mimo, ¿e Samuel na moje pytanie odpowiedzia³ "czekaj, zg³osimy siê do Ciebie".(Pytanie dotyczy³o moich dzia³aù w sferze zakonu wolnomularskiego).

Jednak, Âżeby byÂło na temat, to poczÂątek Âświadomej ludzkiej rodziny i dla outsiderĂłw nie jest to Âłatwe, pomagaĂŚ innym, by nie odczuwali tak wielkiego dyskomfortu, bo nasze doÂświadczenia i dzielenie siĂŞ nimi znacznie mogÂą je zÂłagodziĂŚ. O ile jednostka ludzka jest tym zainteresowana. A uczestniczÂąc z przerwami w tym forum wiem, Âże tak jest.

Pozdrawiam i znowu zostawiê Was na jakiœ czas, bo podjê³am wspó³prace z dobra miêdzynarodow¹ firm¹ a dochód pozwoli mi na zajêcie siê tworzeniem elit w naszym kraju. S¹ potrzebne. Bêd¹ budowaÌ now¹ przysz³oœÌ wed³ug innych zasad.
Tel. i szczegó³y na pv.


« Ostatnia zmiana: Czerwiec 06, 2010, 18:51:45 wysłane przez sarah54 » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #93 : Czerwiec 06, 2010, 19:55:03 »

i wszystko jasne..
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #94 : Czerwiec 06, 2010, 20:50:52 »

Cytuj
Sarah
Natomiast James (WM) mówi o sobie, ¿e jest Suwerenny i przekazuje w zrozumia³y sposób dane , które zachêcaj¹ jednostkê do wziêcia odpowiedzialnoœci za sam¹ siebie oraz pomagaj¹ jej w transformacji tak potrzebnej w najbli¿szej przysz³oœci, by podnieœÌ swoje wibracje i wyrównaÌ rezonans z Ziemi¹.
Taaak,Songo,wszystko jest jasne.Pisalem juz kiedys,ze James z WM jest tuba propagandowa
stowarzyszen wolnomularskich a wlasciwie jednego z najpotezniejszych,Illuminati,ktore ma
glebokie powiazania z M-40 i NSA.To ta ELITA zarzadzajaca swiatem i jej dobrami,to ci,ktorzy
chca decydowac o naszym "byc, albo nie byc",to wreszcie ci,ktorzy maja szatanskie plany
zmniejszenia naszej populacji o 3/4 - choroby,wojny,sztuczne generowanie kataklizmow itp..itd..Wynurzenia Sarah,Jamesa i innych,to tylko przykrywka i mydlenie oczu,a im bardziej
zawile - tym lepiej.Nie wykluczam,ze ci co "prowadza"p.Lobos(Samuel,En-ki,Marduk,Anu)rowniez
do tych stowarzyszen przynaleza.Gratulacje,Sarah,.i wierze,ze ludzkosc juz zaczyna sie wydobywac spod tego jarzma-powoli-acz bardzo skutecznie!
P.S.
Bylbym niezmiernie wdzieczny,zeby w poczet takich bogow jak Anu,En-ki,Enlil i Marduk,nie zaliczac Jezusa Chrystusa.
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 06, 2010, 21:09:54 wysłane przez Kahuna » Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #95 : Czerwiec 06, 2010, 21:03:09 »

Kahuna- chcesz wiedzieæ, jaki jest mój stan konta, gdy przez cztery lata przechodz±c TRANSFORMACJÊ,
musiaÂłam sama siĂŞ utrzymaĂŚ, realizujÂąc wiĂŞkszy plan w stosunku do ludzkoÂści?
(nie uÂżywam kÂłamstwa- nie jest mi potrzebne) UÂśmiech
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #96 : Czerwiec 06, 2010, 21:26:01 »

Nie,nie jest to mi do niczego potrzebne,a poza tym, juz i tak Ci nie uwierze.ONI tez uzywaja
takiej samej terminologii:wiekszy plan,dla dobra wszystkich a nie tylko jednostki,wyzsza koniecznosc,przeludniona Ziemia..itp..itd..i choc moze nie uzywasz klamstwa,to wierzac w nie
i je rozpowszechniajac,robisz prawie to samo.
Pozdrawiam.
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #97 : Czerwiec 06, 2010, 22:06:00 »

Kahuna- zadam wiĂŞc Tobie (i nie tylko) jedno pytanie:
wy³o¿y³byœ 50.000 PLN z w³asnej kieszeni w ci¹gu czterech lat przechodz¹c transformacjê œwiadomoœci, prowadz¹c pracowniê (miejsca pracy) by próbowaÌ udostêpniaÌ wiedzê, której jesteœ odbiorc¹ bezpoœrednim, bo uzyskujesz j¹ od swojej najg³êbszej jaŸni?

Nie chce mi siĂŞ juÂż z Wami wiĂŞcej "gadaC" (cytat z "PsĂłw" Pasikowskiego)
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #98 : Czerwiec 06, 2010, 22:07:20 »

Kahuna, a czemu uwaÂżasz , ze ONI kÂłamiÂą ? MoÂże wierzÂą w prawdziwoœÌ tego, co mĂłwiÂą i robiÂą. To jest ICH prawda , ICH cele. Sarah uznaÂła, Âże jej z tym po drodze. Co Ci do tego ? To, Âże Tobie z nimi nie po drodze to inna kwestia, nawet waÂżniejsza niÂż jakaÂś tam "ichnioœÌ", i chwaÂła Ci za to. Mnie rĂłwnieÂż nie przekonujÂą do swoich przekazĂłw, ale nie odrzucam z gĂłry wiedzy z takich ÂźrĂłdeÂł, porĂłwnujĂŞ jÂą  z wiedzÂą z innych ÂźrĂłdeÂł itd. Przy tym nie negujĂŞ wyborĂłw jakie dokonujÂą ludzie. CoÂś tam moÂżna siĂŞ zawsze od nich dowiedzieĂŚ. KaÂżda bowiem ideologia, nawet oszukaĂącza ( w naszym mniemaniu), zdradza w pewnej mierze prawdĂŞ , musi ujawniaĂŚ wiele faktĂłw , informacji, aby mogÂła w ogĂłle zaistnieĂŚ, by stworzyĂŚ konkurencjĂŞ " na rynku" MrugniĂŞcie . Dlatego manipulacje osadza siĂŞ na prawdzie. I bardzo dobrze, bo dokonuje siĂŞ postĂŞp tak czy inaczej. Nie uwaÂżasz ?

Sarah podziwiam CiĂŞ za zaangaÂżowanie. To co zrobiÂłaÂś to  inwestycja w pracowniĂŞ ? Czy moÂżesz zdradziĂŚ co to za pracownia ?
Odzwierciedlasz uzyskanÂą wiedzĂŞ w materii ?
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 06, 2010, 22:12:02 wysłane przez east » Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #99 : Czerwiec 06, 2010, 22:36:18 »

East- http://www.affabre.eu/

Przez ostatnie cztery lata moÂżna siĂŞ byÂło wielokrotnie od czÂłowieka "OdkochaĂŚ"...
a jednak nie zrobiÂłam tego, bo jestem z WAMI zwiÂązana mocÂą swojego wyboru.
No, doœÌ ju¿ tego... Bo Darek mnie "zbanuje" Z³y
Z reszta to nie nowoœÌ- na Forum Kod Czasu pozbawiono mnie dostêpu ...Od tygodnia to forum zosta³o zniesione. Czy wiesz, Kahuna ile godzin zaanga¿owania wnieœli twórcy tego forum? A Jakub (Admin) uzna³, ¿e czas z tym skoùczyÌ. Chyba trwa³o trzy lata (albo wiêcej)
SZKODA, Kahuna. Ludzie pragnÂą zmiany ale w obrĂŞbie HMS chcÂą, by staÂło siĂŞ to z pomocÂą innych.
ÂŻegnam.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 06, 2010, 22:37:21 wysłane przez sarah54 » Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.032 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho watahaslonecznychcieni zipcraft gangem granitowa3