Tajemnice Śląskiego Olimpu.

[janusz]

Wszystkim miłośnikom Ślęży polecam nowo wydaną na jej temat książkę.



http://www.powiatwroclawski.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1405:podro-na-gor-l&catid=112:biblioteczka-powiatu-wrocawskiego

[gustav]

Piękna sprawa trzeba się będzie zaopatrzyć w tą pozycje

[janusz]

Ciekawą książką jest też poniższa pozycja. 



Na Ślęży – górze, której przypisuje się magiczne moce i na temat której krąży wiele ciekawych historii, byłam już wiele razy. Z jej szczytu rozciąga się wspaniały widok na Nizinę Śląską z Jeziorem Mietkowskim, Góry Sowie, Sobótkę i Wrocław.
 Zwykle moje wędrówki na górę prowadziły główną i znaną większości turystów drogą. Jednak jeszcze przed zimą razem z koleżankami z redakcji ZnaneNieznane wybrałam się na wycieczkę nieznanymi szlakami. Prowadził nas Pan przewodnik Andrzej R. Kociński. Nie odstraszyła nas kapryśna pogoda. Chęć wdrapania się na Ślężę ledwie widocznymi ścieżynami a nawet „na dziko“ okazała się silniejsza. I było warto!

Pan Andrzej nie tylko znakomicie zajmuje się grupą wycieczkowiczów, ale swobodnie żartuje i posiada dar opowiadania. Nie zdziwiło mnie więc, że jest też autorem książki pt. „Bajędy Ślężańskie, czyli wędrówki u stóp Ślęży tropem opowieści niezwykłych“. Już ten krótki opis mniej więcej wprowadza w klimat książki:

„Witajcie w niezwykłej krainie, gdzie baśń plecie się sama szelestem traw, drżeniem listowia, tchnieniem wiatru, pląsami cieni wśród głazów. Posłuchajcie, o czym bają dziuple wierzb na podślężańskich miedzach, o czym pluszcze strumyk, o czym szepczą mchy na tajemniczych skałach. Ni to bajka, ni legenda; ni baśń, ni podanie, taka jest właśnie bajęda – przewodnickie bajanie. Zmyli oko, zamgli szkiełko, badaczom metodę poważną zepsuje, bo tylko sercu nie głowie opowieść opowieść swą snuje."

Więcej......
http://www.znanenieznane.pl/podziel-sie-i-korzystaj/blogi/bajedy-slezanskie

[Kate]

janusz problem lezy nie w "smietniku", lecz w tym, ze ta Sleza szuka kontaktu, bo ani ona, ani zadna inna gora nie jest Olimpem.
Ani jedna zydowska ani inna! To Matka NATURA wzywa do porozumienia. I tak musisz to rozumiec, ale sa obiekty, ktorym to nie pasuje.

[Kiara]

Powiedziała mym nieco inaczej, OLIMP to nie jedna góra , a wiele szczytów spełniało tą rolę zależnie od epoki. Zatem w rożnych czasach były Olimpy w rożnych miejscach. tak jak Bogowie, nigdy nie było i nie będzie jednego, bo są to tytuły dotyczące uzyskanych możliwości energetycznych. BÓG to inaczej WŁADCA, czegoś, gdy to zrozumiemy nie będzie żadnych problemów z akceptacją tej ilości Bogów i przyjdzie zrozumienie iż Stwórca jest tylko JEDEN w odróżnieniu od TWÓRCÓW doskonałych czyli już BOGÓW z OLIMPU inaczej szczytu piramidy.


Kiara

[janusz]

Śląskim Olimpem nazywano Śleżę już bardzo dawno.
Cehak-Hołubowiczowa Helena: Śląski Olimp, w: Szkice z dziejów Śląska t. I, wyd. 2, Warszawa 1955

Góra Ślęża już trzynaście wieków przed naszą erą była jednym z najważniejszych na terenach ówczesnej Polski miejscem kultu słonecznego. Do dziś energia tego miejsca przyciąga naukowców i parapsychologów.
Na Ślężę (której nazwa pochodzi prawdopodobnie od słowiańskiego wyrazu "ślęg", czyli wilgoć) od wieków ciągnęły tłumy pielgrzymów. Nie byli to tylko władający tymi ziemiami Ślężanie, ale także plemiona starogermańskie i celtyckie.
Od ok. 1300 r. p.n.e. do wczesnego średniowiecza szczyt Ślęży odgradzał monumentalny kamienny krąg otaczający miejsce kultu poświęcone bóstwu słonecznemu. Wierzono wówczas, że szczyt tej góry zamieszkują bogowie, stąd jego potoczna nazwa - Śląski Olimp
Cały tekst: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,918596.html#ixzz2CPwDzzBB

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100610/PODROZNIK/136450818

http://www.schlesienmalanders.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=108&Itemid=92

[Kate]

Znalazlam narzeczonego dla (Slezy) , jest troche wyzszy:), ktory nazywany jest Olimpem Bogow.
To gora Sw. Katalanii - Canigou.

Pireneje.

Sorry, janusz zawsze mozesz wrzucic do kosza

[songo1970]

http://nnka.wordpress.com/2012/11/22/co-porwal-dziwny-wiatr-medytacja-na-szczycie-slezy-i-w-kraskowie-relacja-nie-tylko-uczestnikow/

[hiacynt]

Ciekawe...
Byłem na szczycie Ślęży wieczorem w ostatni poniedziałek.
Zapadł zmrok kiedy stanąłem na tych ostrych skałkach za kościółkiem.
Wiał bardzo wyraźny (niezbyt mocny) i zaskakująco ciepły wiatr niosący krople wody .
Chwilami miałem wrażenie że ...pada pod górę.
Zrobiło się całkiem ciemno więc ruszyłem w powrotną drogę skalistą,stromą,
ledwie widocznną ścieżką czerwonego szlaku wiodącą przez zalesione zbocze .
Po przejściu może 200 metrów od szczytu zaskoczyła mnie panująca na
stoku absolutna cisza. Stawałem kilkakrotnie po drodze w dół nie mogąc
się nadziwić że nie drgnie ani listek w koronach drzew i żaden ptak, czy inne żywe stworzenie
znaku życia nie da.Aż do dotarcia do granicy lasu towarzyszyła mi całkowita cisza.
Jakby górę otoczył jakiś niewidzialny  parasol spokoju....

[janusz]

Nasza górka nie potrzebuje odległego partnera, bo ma wiele wiernych towarzyszek wokół siebie.
W skład Masywu Ślężańskiego wchodzą min. szczyty:
Ślęża (718 m n.p.m.) , Wieżyca (415m n.p.m.), Stolna (371m n.p.m.)
Radunia (573 m n.p.m.), Czernica (481 m n.p.m.), Świerczyna (411 m n.p.m.)
Sulistrowickie Skały (358 m n.p.m.), Szczytna (466 m n.p.m.).


Radunia, najbliższy sąsiad Ślęży. Uważana za najsilniejsze ''miejsce mocy'', a właściwie ''czakram'' na Ziemi.

W dniu 10 listopada tego roku wiatr był bardzo silny i przenikliwie zimny. Ciężko było wytrzymać jego powiewy, będąc np. na szczycie wieży widokowej na Wieżycy. Poprzez ''mocne'' Słońce trudno było wyraźnie zobaczyć szczyt Ślęży.





Radunia, Wieżyca, Ślęża otoczone na swoich szczytach kamiennymi kręgami, to trzy z pięciu czakramów tego jedynego w swoim rodzaju rejonu energetycznego.

[Przebiśnieg]

Jak to by powiedział szacowny arteq w kwestii formalnej nie mam zastrzeżeń do zdjęć i do informacji na temat Ślęzy i całego masywu
Ale moim skromnym zdaniem to jest już tylko historia, taka jak np Światowid czy słowiańska wyspa Rana
Można przywołać bo i wspomnienie i informacja jest nośnikiem fajnej energii, ale moim skromnym zdaniem wypadało by zapytać o zasadność tego przywoływania
Co do Olimpu to moim skromnym zdaniem to jest nazwa gloryfikująca, a jako taka wprowadza więcej szkody niż pożytku dlaczego?
Ano dlatego, że wielokrotnie obserwowałem jak  fajny Człowiek, którego zaczęto w ten czy inny sposób gloryfikować stawał się guru
Więc choć rozumiem zachwyt Ślężą, Radunią, Wierzycą ... to proszę 
Oczywiście dla każdego co innego
to pa

[janusz]

Oczywiście, że dla każdego coś innego.



Mapka zdobywcy Ślęży.
1. Żywa woda, 2. Panna z rybą, 3. Kwiat paproci, 4. Góra Anielska..... Góra Diabelska.

[janusz]

Zimowe tajemnice Ślęży i Gozdnicy(góry aniołów).

<a href="http://www.youtube.com/v/tggAL7GpN4s?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/tggAL7GpN4s?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/eYz4WTNk7AE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/eYz4WTNk7AE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/QT_guXPlu3Y?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/QT_guXPlu3Y?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/y4TVR0rsyMc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/y4TVR0rsyMc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Dziękujemy Karolu za udostępnianie podglądu, mroźnego piękna naszej górki.

 http://zamekgogolow.blogspot.com/

[karolsawiak]

21 będę na Ślęży i w okolicach, coś ciekawego może uda się nakręcić.

[janusz]

Może moment przejścia w inny wymiar. 

[chanell]

Może moment przejścia w inny wymiar. 

albo startujący statek ,który podobno ma sie tam znajdować

[janusz]

albo startujący statek ,który podobno ma sie tam znajdować

Wszystko jest możliwe. Hibernacja przestaje już działać i załoga może wznieść się się do 5 wymiaru, albo i dalej

Świetlisty pojazd z ''załogantem'' w podziemiach ślężańskiego browaru. 

[chanell]

Niesamowita fota Janusz    idziesz dzisiaj w nocy na Ślężę ?

[janusz]

Dziękuję Chanell.
Na Ślęży nie byłem, ale wiem, że niebawem zostanie postawiona tam tablica poświęcona Piotrowi Włostowicowi i jego żonie Marii.



Możliwe, że będzie to mniej więcej tak wyglądać jak na powyższym zdjęciu.

[karolsawiak]

Dobry pomysł . Od siebie dodam,jeśli pomnik stanieto Zielonogórska Grupa Exploracyjna zakupi paletę cementu i zreanimuje murek wokół kościółka i rozp....lające się schody, żeby ten pomnik jako tako wyglądał wśród tych okoliczności przyrody .
Od wschodniej strony z muru już wyciągają wandale kamyki i nap...lają nimi w dół zbocza, ot tak dla frajdy . Pewnie jakbyśmy zrekonstruowali ten murek to byłby mandat za nieskonsultowanie z konserwatorem i drugi za wjazd terenówką na teren parku krajobrazowego bo lepiej żeby się rozleciał niż niezgodnie z prawem ktoś go naprawił.
Kościółek to jakaś paranoja , tylko w Polsce jest to możliwe, żeby tak znany i ładny obiekt zabytkowy niszczał z wywaloną posadzką i brakiem funduszy na przywrócenie go do używalności . Pani Lucyna Łobos
powinna za to dożywocie dostać, a potem prosto do piekła.

[janusz]

Pomoc przy remoncie muru i nie tylko będzie na pewno potrzebna. 

W 2013 roku, 16 kwietna będzie 860 rocznica śmierci wielkiego Polaka, rycerza-łabędzia Piotra Włostowica. Z tej okazji powstał pomysł wybicia pamiątkowej monety.



O tym przedsięwzięciu można dowiedzieć się więcej na poniższej stronie.

http://www.facebook.com/MennicaSudecka

[blueray21]

Karolu, moim zdaniem nie Lucyna, tylko biskup, i choć to moje zdanie, to sądzę, że podzielają je ci, którzy wiedzą, o co chodzi z wykopaliskami w kościółku.

[Thotal]

BLU...
Podzielam Twoje zdanie, byłem i widziałem...



Pozdrawiam - Thotal

[komandos040]

Wszystko ładnie pięknie, ale co z podziemiami ?
Rokowali, że tam będą : kawałek dysku-obcych, i złoto zrabowane
przez rabusiów Bolesławowi Chrobremu.
Nie wspominając o pozostawionych pułapkach-zaminowaniu bunkrów przez oddział SS.

[blueray21]

Komandosie, nie trzeba być Sherlokiem Holms'em, żeby wiedzieć, kto i dlaczego zablokował wykopaliska.
Złoto zwykle jest haczykiem, przynętą. A poza tym gołym okiem widać, że wykopano coś, co spowodowało blokadę dalszych prac.
I widać, że biskup ma o wiele twardszą głowę, niż Enki myślał, bo już dawno miał "zmądrzeć".
Jednocześnie to "coś" , czego nie wolno było ogłosić tutaj, dało natychmiastową możliwość (szczegółów nie znam, komu), dostęp, do wykopalisk w Egipcie. Normalnie takie pozwolenia Tam załatwiało się parę lat, a nie miesięcy.
Więc, z logiki wynika, że to "coś" jest mocno niezgodne z doktryną i / lub historią KK.
Możesz czuć się rozczarowany, ale powodem braku dalszych odkryć jest pierwsze, o którym zgodnie z umową, jedna strona nie może mówić, a druga nie chce i nie sądzę żeby chciała, dopóki istnieje.