Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 28, 2024, 02:45:05


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Świadomość oddechu  (Przeczytany 20580 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Hutier
Gość
« Odpowiedz #25 : Czerwiec 21, 2010, 11:11:08 »

Nie rozumiem cię.
Sądzę,że nie można nadać innego kierunku energii.Myślę,że to ona sama z siebie w wyniku ujawnienia zostanie przekształcona na odpowiednią czyt. prawdziwą.Ale może się mylę,nie znam się na tym temacie,a chcę jeszcze dziś uwolnić się od negatywnych reakcji czyli tego,co mnie trzyma,abym mógł wykorzystać cały mój potencjał.
Czy dobrze rozumiem,że to ma być coś takiego jak świadomość ciała tzn,jestem świadomy tego,co doświadcza moje ciało uczucia itp?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #26 : Czerwiec 21, 2010, 13:00:55 »

Tak, ta energia jest sama z siebie prawdziwa, jednak nasze ciała w wyniku wielu |zabiegów" zostały skutecznie zamknięte na prawidłowy jej przepływ. Stąd wielu kładzie duży nacisk nie tylko na oddech ale i na odblokowanie naszych czakr: DEIR, TRANSERFING, to te które ostatnio tylko czytam.
Podziwiam Twój zapał:

Cytat: Hutier
a chcę jeszcze dziś uwolnić się od negatywnych reakcji czyli tego,co mnie trzyma,abym mógł wykorzystać cały mój potencjał.

Domyślam się, że określenie "dziś" odnosi się do najbliższej przyszłości. Mrugnięcie
Ja również nie jestem w tym specjalistą, podpowiadam tylko to co sam wyczytałem, bo jeszcze nie sposób bym to wszystko przerobił.

[quot]Czy dobrze rozumiem,że to ma być coś takiego jak świadomość ciała tzn,jestem świadomy tego,co doświadcza moje ciało uczucia itp?[/quote]

Teraz ja nie wiem czy Ciebie dobrze rozumiem?
Tę świadomość można kształtować różnie, zależy od punktu widzenia.Mrugnięcie
Najważniejszym jest by dążyć do jedności "duszy i umysłu", ale o zupełnie inne klimaty dlatego zachęcam Cię do lektury TRANSERFINGU.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Hutier
Gość
« Odpowiedz #27 : Czerwiec 21, 2010, 15:42:52 »

Dziękuję być może skorzystam.

=========================

A wiesz ja tak na serio mówiłem o tym,że chcę się jeszcze dziś uwolnić od negatywnych reakcji.Wystarczy,że wyobrazisz sobie,że masz bardzo mało czasu-możesz w każdej chwili umrzeć,albo masz określoną ilość czasu,aby coś rozwiązać.To zmusza nas do szybkiego podejmowania decyzji,bardzo nas motywuje.No niestety,ale u mnie sprawa wygląda tak,że potrzebuje na teraz wiedzieć jak świadomie oddychać.Mógłbym nawet całą noc medytować(świadomy oddech),gdyby ktoś napisał mi jak?

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 21, 2010, 19:32:46 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #28 : Czerwiec 21, 2010, 19:37:27 »

Cytat: Hutier
Mógłbym nawet całą noc medytować(świadomy oddech),gdyby ktoś napisał mi jak?

Jest tyle technik, że chyba nikt nie wskaże Ci tej właściwej, sam musisz do tego dojść.
Poszperaj w tych wątkach:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3307.0

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3436.0

No i oczywiście prześledź od początku ten wątek, w którym klikamy.
Powodzenia.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Silver
Gość
« Odpowiedz #29 : Czerwiec 21, 2010, 22:39:43 »


A wiesz ja tak na serio mówiłem o tym,że chcę się jeszcze dziś uwolnić od negatywnych reakcji.Wystarczy,że wyobrazisz sobie,że masz bardzo mało czasu-możesz w każdej chwili umrzeć,albo masz określoną ilość czasu,aby coś rozwiązać.To zmusza nas do szybkiego podejmowania decyzji,bardzo nas motywuje.No niestety,ale u mnie sprawa wygląda tak,że potrzebuje na teraz wiedzieć jak świadomie oddychać.Mógłbym nawet całą noc medytować(świadomy oddech),gdyby ktoś napisał mi jak?


 Przecież sam Pan pisał, że posiada i przeczytał książkę Colina Sissona - ''Sztuka świadomego oddechu''.
Tam wszystko pisze od A do Z.
Czego jeszcze Panu potrzeba ?
Potrzeba Panu zrozumienia, tego co sam Pan czyta... nic więcej.
I TERAZ odpowiedź - po co istnieją szkoły, czy uniewersytety (jak pisała Kiara) wewnętrznego rozwoju.
Oto dowód. Dowód na co ?
Na to, że ludzie z powodu swych uwarunkowań, nie potrafią przełożyć wiedzę (informację) na praktyczną realizację tego co wiedzą.
To tak jak znają budowę komputera, nawet wiedzą z jakich składa się części, tylko nie potrafią go do kupy złożyć, tym bardziej uruchomić, tak aby działał jak należy. 
Problem istniej wciąż taki sam.
Różnica pomiędzy wiedzą (informacją) a doświadczeniem.
Stąd ludziom potrzebne są szkoły wewnętrznego rozwoju, a NIE ''duchowego'' rozwoju i NIE należy tego razem zlewać do kupy myśląc, że jedno i drugie to jest to samo.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2010, 10:42:45 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #30 : Czerwiec 22, 2010, 10:46:48 »

Cytat: Silver
Przecież sam Pan pisał, że posiada i przeczytał książkę Colina Sissona - ''Sztuka świadomego oddechu''.
Tam wszystko pisze od A do Z.
Czego jeszcze Panu potrzeba ?
Potrzeba Panu zrozumienia, tego co sam Pan czyta... nic więcej.

>Silver<, tak dla przypomnienia, na forum nie posługujemy się per Panowaniem. Zwracamy się do siebie po "imieniu", czyli nicku. Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2010, 19:42:35 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #31 : Czerwiec 22, 2010, 16:56:43 »

Wewnetrzny rozwoj i duchwy rozwoj jest tak naprawde jednym i tym samym. Nie ma mozliwosci rozwijania materii jako takiej , bo cialo materialne zakonczylo ten proces juz bardzo dawno temu.
Natomiast Dusza - Energia niewcielona poprzez proces doswiadczen ziemskich rozwija siebie , czyli swoj pozio uczuc , nic innego.
Czy bedziesz oddychal tak , tak , czy inaczej uaktywnisz tylko proces spalania w organizmie lub go spowolnisz.
Ale to nie jest najistotniejsze dla duszy , istotnoscia jest wylacznie to , co bedziesz w trakcie tych doswiadczen przezywac i jak te przezycia podniosa Twoja osobista wibracje , oraz wzbogaca osobista barwe.

Wiem wiem , jest bardzo trudno to zrozumiec , a jeszcze trudniej zaakceptowac.
Informacja o budowie kompa ora wiedza jak go zbudowac jest bardziej pociagajaca dla czlowieka , ale nie dla duszy. Dla niej jest wazne przezywanie w trakcie podnoszenia kwalifikacji czlowieka i wzbogacanie sie tymi przezyciami. Bo to dla duszy jest rozwojem czlowieka i jej. A czlowiekiem dusza staje sie na malenka chwilke zwana zyciem ludzkim wcielajac w cialo materialne swoja jedna malenka iskierke , gdy chce doswiadczyc  UCZUCIA , przezycia uczuciowego jakiegos zdarzenia , np . zbudowania komputera , lub zginiecia z rak mordercy , lub wielkiej milosci , lub bycia zdradzona, itp.... Zycie pisze jej scenariusz w ktorym te zdarzenia zaistnieja jak zwykle ludzkie historie.

Czy szkoly rozwoju duchowego , lub wewnetrznego sa potrzebne? Jezeli ktos wybral sobie odczowanie bycia tam z cala gama przezyc to tak , sa elemetami jego rozwoju. Ale napewno nie zastapia nikomu jego naturalnego procesu rozwoju duchowego.

Czy sadzicie iz czlowiek zyjacy w sposob prawy godny napelniajacy kazden swoj czyn miloscia jest mniej rozwiniety wewnetrznie - duchowo niz ten , ktory posiada certyfikaty z roznych szkol i kursow?
Ja mowie ze nie , bywa i to bardzo czesto iz ci absolweci tych znakomitych szkol i uniwersytetow nie dorastaja mu do przysowiowych piet. Bo... bo czyny prawe i godne nabiraja podwojnej mocy energetycznej gdy czynione sa spontanicznie a nie z powodu jakichs oczekiwan gwarantowanych sukcesow zgodnych ze sciezkami szkol.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #32 : Czerwiec 22, 2010, 17:54:26 »

coz moze oddech pozwala sie skupic na wewnetrznym rytmie i zaglebic sie w siebie, ale bez czystosci duszy, etycznego zycia, odrzuceniu namietnoscii zachcianek ego (takzke tych poszukujacych roznych technik rozwoju duchowego...) nie ma szans na dotarcie do wyzszej jazni i uwolnienia iskry Bozej Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #33 : Czerwiec 22, 2010, 19:48:16 »

coz moze oddech pozwala sie skupic na wewnetrznym rytmie i zaglebic sie w siebie, ale bez czystosci duszy, etycznego zycia, odrzuceniu namietnoscii zachcianek ego (takzke tych poszukujacych roznych technik rozwoju duchowego...) nie ma szans na dotarcie do wyzszej jazni i uwolnienia iskry Bozej Uśmiech

Szczerze mowiac do czego duszy jest potrzebny oddech fizycznyego ciala? Mysle o technice odechu i pobieraniu powietrza w okreslony sposob. On sluzy i sluzyc moze fizycznosci naszej , bez niego cialo fizyczne umrze , to wszystko.
Mozna oddechem regulowac rytm pracy ciala - materii ale nie ma to wplywu na jakosc mysli ( wlasnie etyke , i uczucia) , jest to kolejny sposob odwrocenia uwagi od meritum sprawy. Czyli skupieniu sie  na wnetrzu przez stosowanie w zyciu systemu wartosci  oraz napelnianiu naszego zycia uczuciami powodujacymi wyzsza jakos istnienia.

To nie wybujalosc fizycznego mozgu decyduje o rozwoju Czlowieka a przezywanie zdarzen i dokonywanie wyborow kierujacych nas na wyzyny uczuc i systemu wartosci.

Czy oddech jest nam do tego potrzebny? Tak , zyjac w fizycznosci , tak , bysmy mogli zyc i nasze cialo mialo lepsza sprawnosc do mozliwosci wchodzenia w rozne doswiadczenia , ktore poprzez przezywanie uczuciowe rozwija system nerwowy. On to daje nam mozliwosc wiekszej wrazliwosci w codziennych odbiorach zdarzen , a co za tym idzie przezywania , ktore tworzy energie o wyzszej wibracji  w nas.
Ta energia podnoszac sie w naszym wewnetrznym GRAALU otwiera nam dostep do wewnetrznej wiedzy oraz paranormalnych mozliwosci.
I to wszystko.

Odech jest wazny ale posrednio , nie moze on zastapic przezywania , ktore swoja moca dokonuje nowej jakosci wpisow w naszej swiadomosci , likfidujac stare. Tak to sie dzieje. Nie robi tego bezposrednio sam oddech w zadnym rytmie.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 23, 2010, 08:49:15 wysłane przez Kiara » Zapisane
Hutier
Gość
« Odpowiedz #34 : Czerwiec 23, 2010, 08:22:41 »

Hej ale co mam zrobić jak najdzie mnie negatywne uczucie skupić się na nim i mam cały czas oddychać tak?Ale jak?Czy cały czas tak samo?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #35 : Czerwiec 23, 2010, 16:09:31 »

Hej ale co mam zrobić jak najdzie mnie negatywne uczucie skupić się na nim i mam cały czas oddychać tak?Ale jak?Czy cały czas tak samo?

Tak, skupić się, to przede wszystkim. Tylko uważaj żeby Ci tak nie zostało.Mrugnięcie

Tak poważniej, staraj się uspokoić myśli, niemal o niczym nie myśleć i głęboko acz spokojnie oddychaj.
Niektórzy zalecają utrzymywać pomiędzy wdechem 3-6 sekundowy bezdech.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
sarah54
Gość
« Odpowiedz #36 : Czerwiec 23, 2010, 16:34:30 »

Witam ponownie-
w tym temacie ale także w wielu innych możecie zrozumieć swoje działania, jeśli odpowiecie sobie na kilka pytań w Waszym najgłębszym Ja, na najsubtelniejszym poziomie szacunku i szczerości.
To proste pytania:
-co skłania mnie do uczestnictwa na tym właśnie forum?
-czego mi brak, kiedy do późna w nocy przeglądam internet i chcę być ważny dla drugiego człowieka?
-jakiej wiedzy szukam i dlaczego szukam, bo przecież już tak wiele wiem?
-czego się boję najbardziej?
-po co buduję mur wokół siebie złożony z ataków, ocen i "mocnych słów"?
-dlaczego zarzucam innym kłamstwo?
-czego mi brak, bym tu, na Ziemi w pełni żył?
-kim dla mnie jest drugi człowiek?
-dlaczego nie umiem wyegzekwować sprawiedliwości dla siebie od Wszechświata?
-czego pragnę najbardziej?

Odpowiedzi na te pytania, to mozaika delikatnie definiująca Twoją Istotę. 

Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #37 : Czerwiec 24, 2010, 01:15:46 »

Hej ale co mam zrobić jak najdzie mnie negatywne uczucie skupić się na nim i mam cały czas oddychać tak?Ale jak?Czy cały czas tak samo?

Tak, skupić się, to przede wszystkim. Tylko uważaj żeby Ci tak nie zostało.Mrugnięcie


 Na niczym się Hutier nie skupiaj !
 Nie ma negatywnych odczuć - to tylko Ty nikt inny nadaje swoim własnym emocjom taki osąd.
Gdy pojawi się tzw. ''negatywne odczucie'' to tylko go zauważ ( dosłownie ułamek sekundy) i nic więcej. Czyli puść tą energo - emocje nie zatrzymuj jej, nie analizuj jej, tylko puść, a ona znajdzie swoje miejsce.

Możesz Dariusz podać linka do tekstu, kto taki proponuje wstrzymywać oddech na kilka sekund, czy sobie to sam wymyśliłeś ?

Nic wstrzymujemy oddechu ! ! !
Oddychamy tak, że gdy kończy się wydech zaraz dokładnie w tym samym dosłownie momencie rozpoczynamy wdech...
I tego należy się wpierw nauczyć, o czym było już w tekście to omówione i wyjaśnione,  który wkleiła Wiki.

Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Czerwiec 24, 2010, 10:46:47 »

Witaj Silver,
Cytuj
Nic wstrzymujemy oddechu ! ! !
Oddychamy tak, że gdy kończy się wydech zaraz dokładnie w tym samym dosłownie momencie rozpoczynamy wdech...
no wlasnie, wiele za takim oddychaniem przemawia. Mowi sie , ze tak oddychaja ludzie wykonujacy ciezkie fizyczne prace,
gdzie oddech automatycznie dopasowywany jest do potrzeb ciala. Chyba tez gdzies istnieje zapis, ze Budda tak oddychal.

Ale istnieje tez masa roznych innych "przepisow" i wszyscy bija sie w piersi, zaklinaja wylacznosc swojej metody.
Z Indii wywodzi sie stara tradycja oddychania w czasie medytacji. Odbywa sie to w rytmie 2-8-4, czyli wdech, zatrzymanie i wydech. Zatrzymanie oddechu w taki sposob, aby powietrze dostalo sie w dolne czesci pluc, co mozna realizowac
przelknieciem z zamknietymi ustami na poczatku a potem samo sie reguluje.
Wiec moze mamy rozne techniki w zaleznosci co aktualnie robimy.  Uśmiech
pozdrawiam
Zapisane
Hutier
Gość
« Odpowiedz #39 : Czerwiec 24, 2010, 10:54:31 »

Dzięki Silver
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #40 : Czerwiec 24, 2010, 20:51:07 »

Cytat: Silver
Możesz Dariusz podać linka do tekstu, kto taki proponuje wstrzymywać oddech na kilka sekund, czy sobie to sam wymyśliłeś ?

Gdzieś już zamieszczałem ten cytat, niestety nie pamiętam z której książki pochodzi. Być może z "Misjia", ale ręki nie dm sobie uciąć. Mrugnięcie
Jak to odnajdę to nie omieszkam podać.


Cytat: acentaur
Wiec moze mamy rozne techniki w zaleznosci co aktualnie robimy. 

To dość rozsądne potraktowanie zagadnienia.

Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Silver
Gość
« Odpowiedz #41 : Czerwiec 24, 2010, 22:59:05 »

Cytat: Silver
Możesz Dariusz podać linka do tekstu, kto taki proponuje wstrzymywać oddech na kilka sekund, czy sobie to sam wymyśliłeś ?

Gdzieś już zamieszczałem ten cytat, niestety nie pamiętam z której książki pochodzi. Być może z "Misjia", ale ręki nie dm sobie uciąć. Mrugnięcie
Jak to odnajdę to nie omieszkam podać.

  Jak nie masz pewności co do jakości i rzetelności informacji, które przekazujesz, ( bo gdzieś tam coś zasłyszałeś ) ?, to po prostu ich nie przekazuj bo tworzy się zamieszanie.

Nie mamy wstrzymywać odechu ( bo z jakiej racji i czemu ma to służyć ?) do tego jeszcze w celowy sposób !
Mamy oddychać płynnie, harmonicznie tak jak oddychają dzieci.
A dzieci oddychają prawidłowo, dopóki nie dowiedzą się od różnych fałszywych nauczycieli ( głównie rodziców i opiekunów) że żyją w złym, podłym, niesprawiedliwym i niebezpiecznym świecie.
Powoduje to świadomość istnienia w negatywnie zorientownym świecie
do, którego nie można mieć zaufania. Powoduje to u małych dzieci lęk i wstrzymywanie oddechu jako fizyczna odpowiedź na ewentualne niebezpieczeństwo. Bardzo szybko wchodzi to w nawyk i oddychamy nieprawidłowo do końca życia. Chyba, że odreagujemy ten nieprawidłowy mechanizm.

Oddech służy nie tylko dostarczaniu organizmowi tlenu, ale jak udowodniono wyrzucamy z wydechem około 70-80 % toksyn i różnych trucizn.
Pozatem (co niezwykle ważne!) jedynym łącznikim pomiędzy siłą życiową człowieka, a zewnętrzną energią jednolitego pola o nazwie wszechświat jest - ODDECH.
Brak tego połączenia powoduje dezintegracje człowieka, jako konstrukcji energii - świadomości, która korzysta z energii nie tylko z pożywienia, ale również i to w ZNACZNYM stopniu z pola powszechnego.
A otaczające nas pole energii nie jest tylko energią samą w sobie, ale jest skompresowaną energią - informacją ! ! !
A świadomy rozwój (ewolucja świadomości ) zależy od jakości i ilości energii - informacji napływających do nas z pola energii życia.

Jak oddychasz - tak żyjesz. Jesteś na tyle świadomy, na ile masz połączenie z polem energii życia i warto to sobie do końca życia zapamiętać.
A jeżeli nie wierzysz, bo różni pseudomyśliciele podsuwają Ci bzdurne rzeczy do głowy, to zacznij prawidłowo - świadomie oddychać, a wtedy sam na własnej skórze doświadczysz tego o czym tu piszemy.

Jednak podkreślam.
Nie nauczysz się sam prawidłowo (świadomie) oddychać z racji zbyt silnych uwarunkowań, dlatego należy się skontaktować z rebirtherem, który pomoże nam na początku zrobić pierwsze prawidłowe kroki, a poźniej już będziemy radzić sobie sami.
Listę i adresy kontaktowe polskich rebirtherów odnajdziecie w internecie.

pozdr.


 




« Ostatnia zmiana: Czerwiec 24, 2010, 23:06:13 wysłane przez Silver » Zapisane
Hutier
Gość
« Odpowiedz #42 : Czerwiec 27, 2010, 10:28:44 »

Czy hiperwentylacja nigdy nie wystąpi,jeżeli wydech będzie niekontrolowany i swobodny?

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 27, 2010, 11:18:06 wysłane przez Hutier » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #43 : Lipiec 04, 2010, 22:21:57 »

Cytat: silver

>Silver<, ten schemat/wykres nie bardzo ma się do twego twierdzenia, iż natychmiast po wdechu powinien nastąpić wydech. rzekł bym, ze bardziej on popiera twierdzenie, które tu przedstawiłem, a które zanegowałeś.  Mrugnięcie

« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2010, 22:22:31 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Silver
Gość
« Odpowiedz #44 : Lipiec 04, 2010, 23:13:42 »

Cytat: silver

>Silver<, ten schemat/wykres nie bardzo ma się do twego twierdzenia, iż natychmiast po wdechu powinien nastąpić wydech. rzekł bym, ze bardziej on popiera twierdzenie, które tu przedstawiłem, a które zanegowałeś.  Mrugnięcie



  Muszę Was troche skarcić, żebyście zaczęli myśleć.
Ten wykres to technika oddechowa, która w tej formie pozwala nam dostroić swoją konstrukcję energii -świadomości do kompresji fali pola powszechnego, przez co usuniemy energetyczne blokady, które są opisane w artykule -   Projekt Camelot -

  http://www.schodamidonieba.pl/index.php? 
A nasz naturalny oddech, w jaki wyposażyła Nas natura to inna sprawa.
I nie jest tak, że zaraz po wdechu ma nastąpić wydech, tylko zaraz po wydechu ma nastąpić wdech.

Reszta na www.swietageometria.darmowefora.pl.
gdzie piszemy o różnych aspektach oddechu w wątku - ''Oddech zgodny ze złotym podziałem Dan Winter.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2010, 23:25:48 wysłane przez Silver » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #45 : Kwiecień 05, 2011, 14:27:01 »

Z Pawłem Trzcińskim – prezesem Stowarzyszenia Rebirtherów Polskich rozmawia Aleksandra Malinowska.

    * Czym jest rebirthing?
      – Można powiedzieć, że to sposób medytacji z oddechem. Ujmując problem bardziej technicznie, chodzi o pewien sposób oddychania – łagodny, płynny, połączony, niewymuszony. Jest to poniekąd powrót do naszego naturalnego oddechu z czasów dzieciństwa. Rebirthing oznacza odradzanie.

    * Po co mamy w taki sposób oddychać?
      – Dzięki temu możemy uwolnić blokady energetyczne związane z istotnymi przeżyciami z każdego etapu naszego życia. Mamy nawet możliwość emocjonalnego cofnięcia się do momentu porodu, który mógł być dla nas tak szokującym przeżyciem, że nadal, już na etapie dorosłości buduje w nas traumę.
      Odczucia noworodka na temat świata często są porażające. Wyobraźmy to sobie: dziecko od miesięcy przebywa w ciepłym, cichym, bezpiecznym miejscu i nagle przeżywa raptowną zmianę, jaką jest poród i wszystko, co wydarza się po nim. W efekcie tych doświadczeń świat może jawić się noworodkowi jako wroga przestrzeń. Jeżeli emocje, o jakich mówimy, zostaną zatrzymane w ciele, w życiu dorosłym nadal będziemy odtwarzać ten model świata. Będziemy przyciągać sytuacje, które potwierdzą nam, że żyjemy w nieprzyjaznym miejscu.
      Człowiek, który nie uwolnił się od wspomnianej traumy, przynajmniej raz dziennie wykonuje oddech przypominający ten porodowy. Dzieje się to często w sytuacjach stresowych. Podczas rebirthingowej sesji można pamięcią emocjonalną cofnąć się do okresu prenatalnego i odreagować tamte doznania, uwolnić dawne emocje. Ten proces może wyglądać jak ponowne narodziny i jest niezwykle uwalniający.
    * Do czego można jeszcze rebirthing wykorzystać?
      – Twórca tej metody – Leonard Orr zauważył, że oddech związany jest z naszymi przekonaniami, sposobem myślenia, decyzjami, które podjęliśmy. Oddychając w pełni, możemy poszerzać swoją świadomość i brać coraz większą odpowiedzialność za nasze życie.
    * Co wspólnego ma myśl z oddechem?
      – Patrząc na cały problem niejako technicznie, musielibyśmy dojść do wniosku, iż rzeczywiście, pochodzą one z innych ośrodków. Od jakości oddychania zależy jednak przepływ naszej energii życiowej. Jest ona związana z doświadczaniem stanów emocjonalnych, uczuć. W momencie, kiedy spłycamy oddech, odczuwamy dużo mniej energii i postrzegamy świat bardziej szary niż barwny. Jeśli natomiast mamy dużo energii, czujemy się jakby uskrzydleni. Myśli, które nam wtedy towarzyszą, otwierają nas.
    * I dlatego rebirthing zalicza się do nurtu rozwoju osobistego?
      – Tak. Jest to oferta dla ludzi, którzy nie wymagają terapii. Na pewno nie dla tych, którzy są w ciężkiej fazie depresji, mają silne stany nerwicowe czy nie kontaktują się z rzeczywistością. Podczas sesji rebirthingu bierzemy za siebie pełną odpowiedzialność. Świadome oddychanie można do terapii włączyć, ale to już jest zadanie dla terapeuty, nie dla rebirthera.
    * Czy dzięki rebirthingowi możemy uporządkować swoją przeszłość, sprawić, że nie będzie ona na nas wpływała destrukcyjnie?
      – Oczywiście. Dzieje się to jak gdyby przy okazji – z racji właściwości swobodnego, niewymuszonego oddechu. Kiedy w ten sposób przez jakiś czas oddychamy, mamy szansę dotrzeć swoimi emocjami do miejsc, które kiedyś zostały zablokowane w wyniku niekorzystnych dla nas przeżyć. Możemy odblokować nigdy niewyrażone uczucia, pozbyć się napięć. Dzieje się tak, ponieważ oddech dostarcza nam dużo energii życiowej, a pod jej wpływem tamte emocje w naturalny sposób się w nas uwalniają.
    * Dzięki rebirthingowi można podobno poznać sens swojego losu. Co to znaczy?
      – Chodzi tu o większą świadomość siebie, głęboki kontakt z własną duchowością. Być może też o odpowiedzi na fundamentalne pytania – skąd przyszedłem, dlaczego tu jestem, dokąd idę? Odpowiedzi te mogą okazać się kompletnie niewerbalne. Może to być po prostu głębokie poczucie sensu istnienia, które trudno wyrazić słowami. Jego brak powoduje, że poruszamy się po świecie trochę po omacku. Możemy wiedzieć, po co chodzimy do pracy, dlaczego płacimy podatki, jesteśmy z tym czy innym partnerem, ale tak naprawdę nie wiemy, czemu to wszystko ma służyć.
    * Czy można powiedzieć, że świadomy oddech ułatwia kontakt z wewnętrznym wszechświatem?
      – Zdecydowanie tak. Ten, kto jest w głębokim kontakcie z sobą samym, w sposób naturalny oddycha rebirthingowo.
    * Czego adept rebirthingu powinien się nauczyć i czy jest to trudne?
      – Tak naprawdę oddechu rebirthingowego nie uczymy się, tylko go sobie przypominamy. Oddychamy tak, będąc dziećmi – czyli  w sposób połączony, nie robiąc przerw między wdechem a wydechem. Na początku może się to wydawać dziwne, przez moment nawet trudne. Ale to jest bardziej przełamanie złego nawyku płytkiego, codziennego oddechu niż jakaś unikalna umiejętność.
    * A potem można tak oddychać przez cały czas?
      – W trakcie praktykowania rebirthingu oddech codzienny coraz bardziej staje się oddechem połączonym. Nie chodzi jednak o to, żeby oddychać tak przez cały czas. Oczywiście zalecane są różne ćwiczenia; na przykład codziennie rano i wieczorem wykonać 20 świadomych, połączonych oddechów.
    * Co to daje?
      – Doenergetyzowuje, wycisza, uspokaja.
    * Czy rebirthing ułatwia wizualizacje?
      – Można powiedzieć, że efektem ubocznym oddychania rebirthingowego jest stan relaksu. A relaksacji potrzebujemy do wizualizacji. Ale najlepiej w stanie relaksacji przebywać przez cały dzień, przez całe życie.
    * Da się to zrobić?
      – Jest do czego dążyć, choć tempo naszego świata sprawia, że może się to okazać trudne do osiągnięcia. Na pewno świadomy oddech można z powodzeniem wykorzystywać w konkretnych sytuacjach – na przykład przed wejściem do gabinetu szefa na ważną rozmowę. Jeżeli idąc korytarzem, zrobimy trzy głębokie, połączone oddechy, wejdziemy do środka bardziej spokojni.
      Oddechem można też zredukować stres. Gdy się denerwujemy, nasz oddech jest krótki, płytki, przerywany. Tak reaguje nasze ciało. Oddychając w sposób płynny, odwracamy reakcję emocjonalną. Rebirthing to narzędzie, które jest proste i dostępne.
    * Świadome oddychanie kojarzy się też z harmonią, radością życia…
      – Zdecydowanie tak. Komfort życia, odbioru rzeczywistości okazuje się wówczas dużo lepszy. Wyobraźmy sobie człowieka, który niezależnie od tego, co się wokół niego dzieje, przez większą część czasu jest spokojny i „ześrodkowany”. To piękny efekt uboczny rebirthingu, który sprawia, że ludzie są zainteresowani tą metodą.
    * Jak zmienia się życie osób, które zaczynają świadomie oddychać?
      – To bardzo indywidualny proces. Ale często pojawiają się myśli, czy na pewno to, co robię w życiu, jest sensowne i czy mi służy. Kiedyś podczas sesji ze mną jeden z jej uczestników nagle stwierdził, że praca, którą wykonuje, nie ma sensu. Był to na tyle silny impuls, że ów człowiek porzucił dotychczasowe zajęcie i zaczął zupełnie innego rodzaju działalność. Wiem, że ta zmiana bardzo mu posłużyła.
      Generalnie zaś ludziom polepsza się wówczas jakość percepcji codzienności. Następuje wzrost samoświadomości i odpowiedzialności za własne życie. Zaczynają też odczuwać spokój znikąd. Są spokojni, radośni, mimo że nic szczególnego się nie wydarzyło. Zastanawiają się, dlaczego tak się dzieje. Ale radość przecież jest naszym naturalnym stanem.
    * Praktykujesz rebirthing od 20 lat, pełnisz funkcję prezesa Stowarzyszenia Rebirtherów Polskich. Jesteś spokojnym, radosnym, „ześrodkowamym” człowiekiem?
      – Tak.

Prezentowany przez nas wywiad, który dostosowaliśmy do kanonów warsztatowych naszego miesięcznika, został opublikowany na portalu: www.mus.com.pl.

ROCZNE WARSZTATY REBIRTHINGU: pełna informacja na www.rebirthing.pl

PAWEŁ TRZCIŃSKI praktykuje rebirthing od 20 lat. Prowadzi sesje grupowe i indywidualne oraz warsztaty rozwoju osobistego. Prezes Stowarzyszenia Rebirtherów Polskich, członek profesjonalny Instytutu Monroe w USA. Zajmuje się także muzyką medytacyjną, w szczególności technologiami synchronizującymi działanie półkul mózgowych.
Zapisane
Strony: 1 [2] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.07 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

stadniniakonna szkolamagii rezerwat-mustangow goldcraft x22-team