Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 18, 2025, 14:02:42


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Gdzie mam szukac Jezusa?  (Przeczytany 6043 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Rafaela
Gość
« : Luty 15, 2011, 14:11:25 »

 
PoznaĂŚ, co waÂżne

Ka¿dy cz³owiek w swojej g³êbi jest kimœ niezwyk³ym. Taka jest prawda o cz³owieku, o ka¿dym cz³owieku, niewa¿ne - ochrzczonym czy nie. Taka jest prawda o tobie i o mnie. Je¿eli jednak bêdziesz ¿y³ na powierzchni, powierzchownie patrzy³ na œwiat, powierzchownie myœla³ i ocenia³, to nigdy nawet nie zakosztujesz, kim rzeczywiœcie jesteœ, jak¹ godnoœci¹ zosta³eœ obdarzony, jak¹ godnoœÌ nosisz.

¯eby poznaÌ i, co wa¿ne, doœwiadczyÌ, kim jestem w g³êbi swego jestestwa, trzeba koniecznie nauczyÌ siê schodziÌ daleko w g³¹b siebie. Tam w g³êbi twego jestestwa jest to, co najpiêkniejsze w tym ¿yciu: tam skryte jest intymne miejsce, gdzie mo¿e dojœÌ do spotkania z samym Panem.

PrzecieÂż normalnie ÂżyjĂŞ

Jak to mo¿liwe, ¿e ja noszê tak wielk¹ tajemnicê? To chyba niemo¿liwe, wiedzia³bym o tym! Co to za moja niezwyk³a godnoœÌ? Przecie¿ tyle lat ju¿ ¿yjê i nigdy mnie nikt nie traktowa³, jakbym mia³ jak¹œ niezwyk³¹ godnoœÌ, jakbym mia³ jak¹œ nieprzeciêtn¹ wartoœÌ. Przecie¿ normalnie ¿yjê, zarabiam, mam rodzinê, mam swoje problemy, sk¹d tu nagle myœl, ¿e noszê w sobie coœ niezwyk³ego? Takie w¹tpliwoœci i pytania zrodz¹ siê w ka¿dym cz³owieku, który ¿yje na powierzchni, który nie schodzi w g³¹b siebie. Pos³uchaj œw. Paw³a: Sam Bóg pokoju niech was ca³kowicie uœwiêca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i cia³o bez zarzutu zachowa³y siê na przyjœcie Pana naszego Jezusa Chrystusa (1 Tes 5, 23).

Ka¿dy z nas doskonale wie, co to jest cia³o: to, co w nas materialne i zmys³owe, co mo¿na dotkn¹Ì i zobaczyÌ. Wielu z nas wie, co to jest dusza ludzka: ¿e cz³owiek posiada rozum (intelekt) i woln¹ wolê, ¿e roœliny i zwierzêta tego nie maj¹. Duszy i jej w³adz, czyli rozumu i wolnej woli, nie widaÌ i nie da siê ich dotkn¹Ì. Ale jeœli zastanowisz siê nad sob¹, stwierdzisz, ¿e w cz³owieku istniej¹ duchowe w³adze, którymi myœli i podejmuje decyzje, chocia¿ ich nie widaÌ i nie da siê ich dotkn¹Ì. Natomiast ma³o kto z nas wie, ¿e jest jeszcze duch. Nie widzisz go, nie dotkniesz, on nie ma w³adz takich jak rozum i wola, a jest tym, co w tobie jest najwa¿niejsze, jest w samym centrum osoby. Jest tym, co sprawia, ¿e mo¿esz sam o sobie powiedzieÌ: to "ja". Tam chcemy zejœÌ: a¿ do twego ducha, dok³adniej nale¿a³oby powiedzieÌ: do "ciebie" samego! ¯eby zejœÌ jak najg³êbiej w siebie, trzeba jasno odró¿niÌ to, kim jestem, od tego, co posiadam; trzeba odró¿niÌ "ja" od "moje".

IdŸ w g³¹b siebie

Do tego, co "moje", zaliczamy po pierwsze rzeczy zewnĂŞtrzne. MĂłwimy: "mĂłj dom", "moja praca", "moja torebka". W tym przypadku mĂłwimy tylko o przynaleÂżnoÂści – mĂłwiÂąc: "ten samochĂłd jest mĂłj", mamy na myÂśli, Âże on naleÂży do mnie, Âże jestem jego wÂłaÂścicielem. Podobnie mĂłwimy: "to moje pieniÂądze", majÂąc na myÂśli to, Âże mogĂŞ ich uÂżywaĂŚ tak, jak ja zechcĂŞ. Oczywiste jest, Âże te zewnĂŞtrzne rzeczy nie sÂą mnÂą samym, nie konstytuujÂą mnie, Âże moje "ja" nie zaleÂży od nich. Jak mÂądrze mĂłwi przysÂłowie: to sÂą rzeczy nabyte, raz sÂą - raz ich nie ma. WÂłaÂśnie dlatego, Âże one siĂŞ zmieniajÂą, to nie od nich zaleÂży moja wartoœÌ i godnoœÌ. Osoby, ktĂłre ÂżyjÂą powierzchownie, nie schodzÂąc w g³¹b siebie, potrafiÂą bardzo pÂłytko wartoÂściowaĂŚ siebie i innych ludzi: jeÂśli dany czÂłowiek ma duÂżo pieniĂŞdzy, jest "kimÂś", a jeÂśli ich nie ma, to jest "nikim", nie ma wartoÂści. To myÂślenie pÂłytkie i bezboÂżne. My idÂźmy w g³¹b siebie, by umieĂŚ oceniaĂŚ i wartoÂściowaĂŚ zgodnie z prawdÂą o czÂłowieku. Nasze zadanie to rozpoznaĂŚ siebie, zobaczyĂŚ, kim jestem tak naprawdĂŞ, odkryĂŚ, Âże to, kim jestem "ja", nie zaleÂży od tego, co posiadam!

Po drugie, "moje" jest ciaÂło i to, co zmysÂłowe w czÂłowieku. MĂłwimy: "ja czujĂŞ zapach", "ja oddycham", "ja chodzĂŞ". "Ja" jest podmiotem dla tych czynnoÂści, jest centrum. Bez np. oddychania, "ja" nie ÂżyÂłoby. Widzimy wiĂŞc, Âże "ja" - samoÂświadomoœÌ - jest mocno zwiÂązane z tymi czynnoÂściami, ale jednak nie jest z nimi toÂżsame. PrzecieÂż mogĂŞ nie chodziĂŚ, mogĂŞ straciĂŚ obie nogi, a "ja" bĂŞdzie dalej. BezpoÂśrednio z ciaÂłem czÂłowieka zwiÂązane sÂą uczucia i zmysÂły wewnĂŞtrzne, czyli fantazja i wyobraÂźnia. Uczucia, jakie przeÂżywam, sÂą "moje", ale nie sÂą mnÂą! One sÂą waÂżne, duÂżo mĂłwiÂą o mnie, jaki jestem, co mnie porusza, ale nie stanowiÂą "ja". "Ja" jest o wiele g³êbiej. WeÂźmy prosty przykÂład:  ktoÂś mnie obraziÂł, ja w odwecie bardzo chciaÂłbym mu zadaĂŚ bĂłl, ale Âświadomie postanawiam: nie! Dlatego, Âże Jezus uczy mnie reagowaĂŚ inaczej.

Kim wiĂŞc jesteÂś?

Schodz¹c coraz g³êbiej: od rzeczy zewnêtrznych, przez w³asne cia³o i uczucia, dochodzimy do duszy ludzkiej i jej dwóch w³adz: rozumu i wolnej woli. S¹ w cz³owieku takie rzeczywistoœci, które wybiegaj¹ poza materiê, to one odró¿niaj¹ nas, ludzi, od zwierz¹t i innych stworzeù. To w³adze wy¿sze: intelekt i wola. Dziêki nim spoœród stworzeù materialnych tylko cz³owiek myœli, rozumuje, wyci¹ga wnioski, potrafi siê zachwycaÌ piêknem, mo¿e zrozumieÌ prawa przyrody, w koùcu mo¿e decydowaÌ, co chce robiÌ, a czego nie chce, nawet wbrew instynktowi. Jednak nawet w³adze wy¿sze (czêsto nazywane duchowymi), rozum i wolna wola, s¹ "moje". Mówimy: "to mój pomys³", "to moje myœli", "to moja decyzja". "Moje" to nie "ja": istnieje ogromna ró¿nica miêdzy twoimi myœlami i decyzjami, a tob¹ samym! Kim wiêc jesteœ? Kim jest ten, który u¿ywa rozumu, kim jest ten, który podejmuje decyzje? Kto jest podmiotem wszystkich "moich" dzia³aù, w ogóle wszystkich "moich"?

Tutaj dochodzimy do tego, co najg³êbsze w cz³owieku, w tobie samym, czyli do tego, co œw. Pawe³ nazywa duchem! Jest jedno centrum, jeden podmiot, który mo¿e swobodnie u¿ywaÌ wszystkich "moich": to duch ludzki. Zastanów siê, kim jesteœ, kto stoi za twoim "ja". Kim jesteœ ty, który u¿ywa rzeczy i w³adz, który mówi: "to moje sprawy", który mówi: "to moja rêka i moje oczy", który mówi: "dziœ siê kiepsko czujê i boli mnie g³owa", który mo¿e rozmawiaÌ, czytaÌ i poszukiwaÌ prawdy? Kim jesteœ ty, który mo¿esz decydowaÌ: "dziœ robiê to, a jutro tamto"? Tam w g³êbi jesteœ podmiotem, osob¹, w koùcu - jêzykiem œw. Paw³a - jesteœ duchem. Brzmi to dziwnie, nietypowo, bezpieczniej jest powiedzieÌ, ¿e jesteœ ucieleœnionym duchem, czyli duchem, który zosta³ "z³¹czony" z cia³em.

Po prostu byĂŚ przy Jezusie

Ten artyku³ ma sk³oniÌ ciê do zastanowienia nad sob¹, spojrzenia ze zdrowym dystansem na swoje mienie, na swoje cia³o, na swoje uczucia, nawet na swoje myœli i pragnienia. Dlatego, ¿e ty sam jesteœ kimœ ponad tym. Intuicja podpowiada, ¿e w³aœnie tam, najg³êbiej, na poziomie ducha mo¿na spotkaÌ siê z samym Panem w sposób, który zupe³nie przekracza wszelkie inne doœwiadczenie Boga. Doœwiadczamy Boga na ró¿ne sposoby: nieraz dodaje nam si³y, nieraz uspokaja roztrzêsione nerwy czy usuwa lêk. Czêsto oœwieca umys³ i umacnia wolê w dobrym postanowieniu. Ale tu mówiê o doœwiadczeniu Boga na innym poziomie. Œwiêci takie doœwiadczenie nazywaj¹ kontemplacj¹, czyli prostym, mi³osnym, wlanym poznaniem Boga.

¯eby otworzyÌ siê na ³askê kontemplacji, trzeba koniecznie nauczyÌ siê wchodziÌ w g³¹b siebie, coraz bardziej œwiadomie poznawaÌ ca³e swoje ¿ycie duchowe. W koùcu trzeba uczyÌ siê po prostu byÌ przy Jezusie, ale ¿eby to trwanie by³o owocne, a nie tylko bezmyœlne i puste, potrzeba, byœ to ty sam trwa³ przy Bogu, ty sam, czyli na poziomie ducha.

Blisko naszego Pana

Ucz¹c siê modlitwy wewnêtrznej, najpierw wchodzimy w medytacjê Ewangelii. Tutaj w skupieniu bardzo pomaga zaanga¿owanie wyobraŸni, uczuÌ i myœli, ca³ej twojej uwagi, na danej scenie z Pisma Œwiêtego. Ale potem modlitwa, która siê rozwija, bêdzie siê upraszczaÌ, tam wyobraŸnia, uczucia, twe myœli i rozwa¿ania bêd¹ schodziÌ w cieù, coraz bardziej bêdzie chodzi³o o czyst¹, bezinteresown¹ mi³oœÌ. Tam ju¿ trzeba uczyÌ siê modliÌ "w duchu" - na poziomie ducha. Tam trzeba uczyÌ siê stawaÌ ponad swoimi uczuciami, myœlami i wyobra¿eniami. StawaÌ bardzo blisko naszego Pana Jezusa Chrystusa. On ju¿ tam jest, czeka na ciebie i przyzywa.

o. Artur od Ducha ÂŚwiĂŞtego OCD
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 20, 2012, 13:20:03 »

poniewa¿ czêsto korzystam z materia³ów ze strony p.Wies³awy..
czyli:


JEZUS CHRYSTUS NA WY£¡CZNO¦Æ


DostaliÂśmy dzisiaj taki oto email:

Temat: Wezwanie przed sÂądowe

 SzczêœÌ BoÂże!

Zgodnie d³ugotrwa³¹ obserwacj¹ strony vismaya-maitreya.pl oraz zgodnie z aktualnymi przepisami prawa wzywam do NATYCHMIASTOWEGO ZAPRZESTANIA wykorzystywania wizerunku Religii Katolickiej na Paùstwa bluŸnierczej i okultystycznej stronie vismaya-maitreya.pl a w szczególnoœci symbolów religijnych, wizerunku Jezusa i Maryi Niepokalanej.

 WiÂązanie i utoÂżsamianie wizerunkĂłw KoÂścioÂła Katolickiego z treÂściami o tematyce okultystycznej, energetycznej, magicznej, buddyjskiej, demonistycznej, numerologicznej jest obraÂźliwe i niestosowne. PaĂąstwa dziaÂłania i szerzenie okultyzmu moÂże sprowadzaĂŚ wiele dusz na potĂŞpienie co moÂże potwierdziĂŚ wielu egzorcystĂłw i przedstawicieli KoÂścioÂła Katolickiego. PaĂąstwa prĂłba po³¹czenia nauk KoÂścioÂła Katolickiego z wszelkiego rodzaju okultystkÂą jest mylne i niestosowne. O ostatecznym rachunku dusz potĂŞpionych, winy i wspó³winy dowiedzÂą siĂŞ PaĂąstwo w dniu swojej Âśmierci i podczas SÂądu Ostatecznego.

 MajÂą PaĂąstwu 48 godzin na usuniecie: bÂądÂź wszelkich wizerunkĂłw, symboli, ikon, obrazĂłw KoÂścioÂła Katolickiego ze strony bÂądÂź dostosowanie strony we wspó³pracy z KapÂłanem Katolickim w zgodnoÂści z naukami KoÂścioÂła Katolickiego i Katechizmu KoÂścioÂła Katolickiego.

--
 Z Bogiem!
 Damian Dynarowicz
 Administrator

 Serwis Chrzescijanie.pl
 SpoÂłecznoœÌ ChrzeÂścijan w Polsce

 Biuro ObsÂługi Klienta
 Goldix Systems
 NIP 573-250-43-98
 REGON 240322947

 E-mail: chrzescijanie.pl@gmail.com
 E-mail: info@goldixsystems.com
 Adres: http://www.chrzescijanie.pl
 Kontakt: http://www.chrzescijanie.pl/help/contact

 Matko JasnogĂłrska, mĂłdl siĂŞ za nami.



OTWÓRZCIE DRZWI CHRYSTUSOWI - czy w³a¶nie nie tak nawo³uj± wszystkie od³amy chrze¶cijañstwa?

 Ale jak widaĂŚ nie kaÂżdemu jest dane otworzyĂŚ wÂłasne drzwi dla Chrystusa, chrzeÂścijanie rozumujÂą objawienie Chrystusa w kategoriach wy³¹cznoÂści, spychajÂą Boga wy³¹cznie do jednego wyznania, a przecieÂż BĂłg jest wszĂŞdzie, nawet jak wszyscy nie mogÂą Go usÂłyszeĂŚ i rozpoznaĂŚ Jego dzieÂł.

 BĂłg prowadzi nieustanny dialog ze wszystkimi ludÂźmi, ró¿nych wyznaĂą i NIKT nie ma prawa tego dialogu przerywaĂŚ.

 Wiara w Chrystusa to rodzaj wiedzy, ktĂłry jest powszechnie dostĂŞpny dla wszystkich, bez specjalnej interwencji Boga, bez prawa wy³¹cznoÂści tylko dla uprzywilejowanych grup i ten fakt jest niezaprzeczalny i nie objĂŞty Âżadnym ludzkim prawem, a bezpodstawne straszenie ludzi sÂądami, paragrafami, tudzieÂż integrowanie w cudzÂą wiarĂŞ jest karalne, bynajmniej w moim kraju, ktĂłrego jestem obywatelkÂą i to wÂłaÂśnie taka osoba, ktĂłra mnie w ten sposĂłb przeÂśladuje moÂże mieĂŚ potĂŞÂżny problem z wymiarem sprawiedliwoÂści.

 Jak moÂżna zamkn¹Ì ludziom usta za prawdĂŞ, Chrystus jest rodzajem Prawdy Uniwersalnej, caÂły Âświat bez wzglĂŞdu na religiĂŞ jest natury Bosko-ludzkiej i BĂłg Âżyczy sobie aby caÂła ludzkoœÌ zostaÂła harmonijnie po³¹czona w Bogu, albowiem jeden jest BĂłg dla wszystkich ludzi: wierzÂących i niewierzÂących, a poÂśrednikiem miĂŞdzy Bogiem i ludzkoÂściÂą jest Jezus Chrystus. I Âżaden czÂłowiek tego faktu zmieniĂŚ nie moÂże.

 Z punktu widzenia chrzeÂścijan wyglÂąda na to, Âże tylko oni majÂą prawo na wy³¹cznoœÌ na Jezusa Chrystusa w dodatku w taki sposĂłb w jaki oni sobie ÂżyczÂą, tak jak oni tworzÂą wartoÂści osobiste dla wszystkich ludzi, a to juÂż jest potĂŞÂżna manipulacja ludzkimi umysÂłami i osobistym Âżyciem, ktĂłra przekracza MiÂłoœÌ Boga i naszÂą wolnÂą wolĂŞ.

 W rzeczywistoÂści nasze Âżycie jest prawdÂą, to my ludzie tworzymy Âświat i rzeczywistoœÌ, to my tworzymy "KrĂłlestwo Boga”. Wszystkie formy przymusu czy to politycznego, spoÂłecznego i religijnego nie sÂą dobre dla ludzi, ktĂłrzy w wiĂŞkszoÂści objawiajÂą swoje prawdy na wÂłasnej interpretacji. I jest to sprawa mocno dyskusyjna czy caÂła ludzkoœÌ powinna ÂżyĂŚ pod dyktando naszych wspaniaÂłych braci chrzeÂścijan, czy naprawĂŞ ich wiedza i Âżyciowe postawy sÂą ponad wszystko, czy naprawdĂŞ mogÂą byĂŚ tylko i wy³¹cznie mediatorami i nauczycielami dla reszty Âświata a my wszyscy bez wyjÂątku mamy ich sÂłuchaĂŚ i posÂłusznie wykonywaĂŚ wszystkie polecenia/rozkazy?

 Ja katoliczka (z dziada pradziada) odpowiedÂź mam tylko jednÂą i moÂżecie siĂŞ ze mnÂą zgodziĂŚ lub nie, nie ma to dla mnie wiĂŞkszego znaczenia - pod¹¿aj za Chrystusem i wsÂłuchuj siĂŞ w gÂłos wÂłasnego serca, z uwagÂą sÂłuchaj co do ciebie mĂłwi wewnĂŞtrzny Przewodnik, poniewaÂż kaÂżdy ludzki krzew jest po³¹czony z Bogiem. Tylko ludzka miÂłoœÌ do Boga daje czÂłowiekowi moc i wglÂąd we wszystkie rzeczy. To BĂłg obdarza ludzi wewnĂŞtrznÂą wiedzÂą, mÂądroÂściÂą, ktĂłre sÂą dostĂŞpne dla ludzi wszystkich wyznaĂą i przekonaĂą, w tej kwestii nie ma tu prawa wy³¹cznoÂści!!!

 I nie twĂłrzmy na tym Âświecie nowego imperializmu, wy³¹cznoÂści nawet na MiÂłoœÌ do Boga, Chrystusa, i niewaÂżne jak to nowe imperium bĂŞdzie siĂŞ nazywaĂŚ ... nie osÂądzajmy, nie straszmy; juÂż nam wystarczy, Âże nas przeÂśladujÂą globaliÂści, wiĂŞc nie upodabniajmy siĂŞ do nich.

 NaleÂży takÂże juÂż wiedzieĂŚ, Âże wiara nie jest przymusem, narzucaniem wÂłasnej ideologii ... albo jÂą przyjmujesz albo nie !!! ... i nie wytaczaj armat, nie strasz sÂądem, bo to tylko Âźle Âświadczy o tobie, Âże to ty nie masz nic wspĂłlnego z Jezusem Chrystusem!!!

 Mam peÂłne prawo nosiĂŚ na sobie i wÂłasnych rzeczach wizerunek Jezusa i NajÂświĂŞtszej Maryji, mam prawo siĂŞ do Nich modliĂŚ i Ich wielbiĂŚ ... nikt tego nie moÂże mi zabroniĂŚ, Âżaden sÂąd czy nawet PapieÂż.

 ToteÂż i ty nie baw siĂŞ w sÂąd kapturowy bo ja siĂŞ nie ulĂŞknĂŞ, gdyÂż Jezus Chrystus jest ze mnÂą i wyciÂągn¹³ mnie juÂż nie z jednej opresji zadanej rĂŞkÂą ludzkÂą i nie tylko. Ja jestem niezaleÂżnym gÂłosicielem prawdy, ktĂłra Âżyje na tym globie w kaÂżdej kulturze i w kaÂżdej religii.

 ÂŻycie czÂłowieka, ktĂłry pod¹¿a drogÂą ChrystusowÂą to nie zlecenie wedÂług danej religii czy polityki, tylko gÂłoszenie opowieÂści o cudownych BoÂżych czynach danych dla wszystkich ludzi, ktĂłrzy przyjmujÂą we wÂłasnym sercu Chrystusa. Na tej drodze nie moÂżemy zatrzymaĂŚ nikogo, czy to ateisty, czy buddysty (oni takÂże szanujÂą Chrystusa, czy siĂŞ komuÂś podoba czy nie!), poniewaÂż Jezus Chrystus nie jest wÂłasnoÂściÂą tylko jednego koÂścioÂła - to jest dopiero sekciarstwo i zaprzeczenie tej Wielkiej Prawdy, Âże BĂłg kocha kaÂżdego czÂłowieka, Âże kaÂżdego chce zbawiĂŚ, nie jest Mu obojĂŞtny los nawet najwiĂŞkszego grzesznika, a czÂłowiek ma prawo do dowolnej drogi w kierunku Chrystusa ... i nie jest waÂżne jak to robi, waÂżne, Âże siĂŞ zbawi... !!!

WA¯NE, ¯E NIE ZACHOWA JEZUSA CHRYSTUSA TYLKO DLA SIEBIE WE W£ASNYM DOMU, WA¯NE, ¯E DZIELI SIÊ NIM Z CA£¡ LUDZKO¦CI¡!

 KaÂżda istota ma prawo do Boskiego ciepÂła, do Boskiej szczĂŞÂśliwoÂści i nie ma wiĂŞkszej Mocy niÂż Chrystus we mnie, dziĂŞki Niemu spÂływa na mnie Âżycie i ÂświatÂło, wolne od wszelakich ograniczeĂą i zak³óconej wolnoÂści.

W imiĂŞ Jezusa:
 Wtedy Jan rzekÂł do Niego: "Nauczycielu, widzieliÂśmy kogoÂś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imiĂŞ wyrzucaÂł zÂłe duchy, i zabranialiÂśmy mu, bo nie chodziÂł z nami". Lecz Jezus odrzekÂł: "Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imiĂŞ moje, nie bĂŞdzie mĂłgÂł zaraz Âźle mĂłwiĂŚ o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego Âże naleÂżycie do Chrystusa, zaprawdĂŞ, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. (Mat. 9, 38-40)



 PS: I obserwuj nas chrystusowy czÂłowieku, dajemy ci czas nieokreÂślony, wiĂŞcej niÂż 48 godzin, moÂże nauczysz siĂŞ od nas tolerancji i prawdziwej bezwarunkowej miÂłoÂści do wszystkich ludzi i do Boga.

 I w Âżaden sposĂłb nie jesteÂś w stanie zabroniĂŚ mi kochaĂŚ Jezusa i Boga wedÂług moich upodobaĂą ... nie jesteÂś w stanie wÂłoÂżyĂŚ mnie we wÂłasne ramki, nie masz prawa mnie osÂądzaĂŚ, do tego ma Prawo tylko BĂłg.

 Jam Jest bramÂą otwartÂą i przyjmujĂŞ Chrystusa caÂłym sercem swoim i Âżaden czÂłowiek zamkn¹Ì jej nie moÂże, poniewaÂż ja nie akceptujĂŞ Âżadnych uwarunkowaĂą od innego Âśrodowiska ani od niczego co mnie otacza - JEDYNIE OD BOGA, od Dobra, od mojego Jam Jest. WielbiĂŞ Chrystusa i bÂłogosÂławiĂŞ i wysyÂłam w przestrzeĂą w obfitoÂści kaÂżde Jego SÂłowo.

 Niech Boskie ÂŚwiatÂło i MiÂłoœÌ spÂłynÂą bÂłogosÂławieĂąstwem na wszystkich tych, ktĂłrzy odradzajÂą siĂŞ w Prawdzie i w Sercu Jezusa Chrystusa, niech na ca³¹ ZiemiĂŞ spÂłynie zrozumienie, harmonia i Boski spokĂłj.

 Vancouver, Brytyjska  Kolumbia, Kanada,

 19 Sep 2012

 WiesÂława
 Rose of Sharon
http://www.vismaya-maitreya.pl/miecz_prawdy_jezus_chrystus_na_wylacznosc.html
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 21, 2012, 12:33:15 »

Cytuj
Ja jestem niezaleÂżnym gÂłosicielem prawdy, ktĂłra Âżyje na tym globie w kaÂżdej kulturze i w kaÂżdej religii.
No niestety, ale smutne to , Âże JA uwaÂża siĂŞ za gÂłosiciela prawdy. I to w kaÂżdej kulturze i religii.

TrochĂŞ sprzecznoÂści widaĂŚ tu
Cytuj
I obserwuj nas chrystusowy czÂłowieku, dajemy ci czas nieokreÂślony, wiĂŞcej niÂż 48 godzin, moÂże nauczysz siĂŞ od nas tolerancji i prawdziwej bezwarunkowej miÂłoÂści do wszystkich ludzi i do Boga.

Ka¿¹ siĂŞ goÂściowi naumieĂŚ od nich oraz ich obserwowaĂŚ,  a to juÂż warunkowanie jak naleÂży rozumowaĂŚ , a nie deklarowana bezwarunkowoœÌ MrugniĂŞcie  Bo wszak "koÂśció³kowy" postĂŞpuje dokÂładnie tak samo w trosce o "swojego Boga".

No có¿, tam , gdzie w grê wchodzi JA, MNIE , MOJE , NAS ,tam nie ma zgody. Liczy siê tylko JA. No i jak zawsze Ktoœ za tym stoi i zaciera r¹czki Du¿y uœmiech
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 21, 2012, 19:20:59 »

Dodam tylko do tego co napisaÂł wielce szacowny braciak, Âże na trzeÂźwo ni w zÂąb nie mogĂŞ zrozumieĂŚ tych tolerancyjnych DuÂży uÂśmiech i kochajÂących prawdziwie DuÂży uÂśmiech ;
to pa DuÂży uÂśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 21, 2012, 20:49:08 »

no coz poprostu samorozwoj polegajacy na negacji ja-ego i tworzeniu wyzszej jazni ( czy tez jej podleganiu UÂśmiech osiagali glownie mnisi...a jest to jak sie wydaje prawdziwa droga w swiecie no future UÂśmiech
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 22, 2012, 10:47:31 »

Dodam tylko, Âże poprzednik na 100% miaÂł na myÂśli tworzenie wyÂższej jaÂźni przez Zakon RedemptorystĂłw DuÂży uÂśmiech
Có¿ dla ka¿dego co innego Du¿y uœmiech
to pa DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.041 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 ostwalia opatowek x22-team watahaslonecznychcieni