Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 29, 2024, 12:19:12


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Odp: Spirytyzm  (Przeczytany 1529 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Enigma
Gość
« : Wrzesień 25, 2008, 21:10:30 »

Rozumiem wiec ze według tego poglądu iż 'zmarli nic nie wiedzą' po śmierci zasypiają aby obudzić sie na Sąd Ostateczny? Wiec mamy jedno życie- jedno wcielenie, wieczne piekło, lub wieczne niebo, no i ten czyściec jakos nie bardzo mi tu pasuje...

Ale to nic bo na szczeście są i inne poglądy na życie po śmierci. Btw zresztą czesto przytaczane przez osoby które wróciły po śmierci 'klinicznej' o świetle tunelu i Jezusie na końcu. A co mówi inna religia, ano trzeba siegnąć do szczególnej pozycji która zajmuje sie tym tematem, postanowiłam przytoczyć kilka fragm z "Tybetańskiej Ksiegi Umarłych" (przekł Ireneusz Kania) Kraków 1991.

Ta buddyjska ksiega opisuje nie tylko co czuje/widzi zmarły podczas obumierania fizycznego ciała, zawiera także wskazówki jak poprzez pouczenie (recytacje) poprowadzić dusze, przez pojawiającą sie świetlistość, tak aby dusza bezpiecznie osiagneła wyzwolenie, zamiast upadku w ciemne rejony gniewnych bóstw.

I tak w pierwszym Bar-do (to tzw 'wąski przesmyk' gdy dusza uwalnia sie z ciała, lecz jeszcze nie wcieliła sie w kolejne) jesli umierający nazywany tu 'Szlachetnym synem' rozpozna Światłość Dharmaty (czyli wolny od jakichkolwiek zanieczyszczeń Umysł Dharmakakaji) moze natychmiast osiągnąć wyzwolenie. Ma to byc najszybsza i nalepsza ścieżka do celu - tylko prosze mnie nie pytać co to takiego, bo nie praktykuje wchodzenie w świetlistość, ani rozmów ze zmarłymi, chce przytoczyć tylko pewne fragmenty.
Jesli 'szlachetny syn nie rozpozna Dharmakaji w pierwszym Bar-do:

str51' W czasie gdy tchnienie zewnetrzne ustaje, lecz wewnetrzne - jeszcze nie, prana rozpływa sie w awadhuti. Zwykli ludzie powiedają że właśnie wtedy traci sie świadomość. Nie wiadomo dokładnie, jaka długo to trwa; zalezy to od dobrego albo złego stanu naczynia, od stopnia przyswojenia sobie nauk i od umiejętności skupienia sie na medytacji. U tych, których naczynie było dobre, trwać moze długo. W ich pouczanie trzeba wkładać wiele wysiłku; aż do chwili gdy w otworach pojawi sie ropny wyciek, trzeba powtarzać wskazówki. W przypadku ludzi bardzo nieprawych i o złych naczyniach, czas ten nie bywa dłuższy nież pstrykniecie palcami; w niektórych przypadkach - niż spożycie małego posiłku. Sutry i Tantry twierdzą na ogół, że zanik świadomosci trwa cztery i pół doby(...)'

str54 'Nastepnie Dharmakaja ukazuje sie jako: świetlista jasność, czysta lsniaca, wyrazista, rozedrgana - to twoj umysł Budda Samantabhadra(...)Niezroznicowana jasność i pustka trwajaca w wielkim snopie swiatla, nie znajaca narodzin ani śmierci...'

"Ale jesli zachodzi obawa, ze nie rozpozna tej pierwszej światłosci - pojawi sie jescze światłosc wtórna; przyjdzie ona po ustaniu tchu zew i upłynieciu czasu potrzebnego do spożycia malego posiłku. Stosownie do dobrego lub zlego karmana prana wpadnie do ktoregos z lewych lub prawych kanałów i wyjdzie którymś z otworów; nagle pojawi sie jasna świadomość(...) Wówczas świadomość zmarłego wydostaje sie na zewnątrz i nie wie juz on czy umarł, czy nie. Widzi on jak przedtem postacie bliskich, krewnych, słyszy nawet płacz i krzyki. Nie pojawia sie jeszcze lęk przed Jamą (Panem śmierci). Znów należy recytować pouczenia i wskazówki." (...)
str56 "W drugim Bar-do świadomość człowieka, nie wiedząca czy umarł czy nie, nagle sie rozjaśnia. Jest to tak zwane "wyraźne ciało złudne" To świadomośc nie wiedząca czy umarła, czy nie - jasna świetlista. Wówczas, jesli pouczenie zostanie tak zrozumiane, spotyka sie ona z Dharmą - tak jak matka spotyka sie z synem - i moc karmana nie powiedzie jej na manowce. Podobnie promienie słońca zwycieżaja mrok. Swiatłość drogi przemaga potęge karmana i następuje wyzwolenie. Tak wiec owo tak zwane drugie Bar-do, pojawia sie na drodze "ciała umysłu" a władza poznania krąży, w obszarze zmysłu słuchu. Jesli wówczas dotrze doń pouczenie, cel zostanie zrealizowany. Nie pojawiły sie jeszcze karmiczne emanacje, toteż [zmarły] moze udać sie, dokądkolwiek zechce wedle swej woli"

To tyle na razie, komentowac nie będe bo az taką specjalistką nie jestem. Zostawiam wam żywy tekst, aby kazdy mógł ocenic według własnego światopoglądu
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 25, 2008, 21:12:14 wysłane przez Enigma » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 1.975 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

naprawiacze pyn k-l kociaprzystan world-anime