Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Lipiec 15, 2025, 09:21:29


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: David Icke - Project Camelot (nowy wywiad) [PL]  (Przeczytany 36372 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Leszek
Gość
« : Maj 12, 2009, 17:17:56 »

David Icke - Project Camelot (nowy wywiad) [PL]

<a href="http://www.youtube.com/v/yQcTnfqrCLY&amp;hl=pl&amp;fs=1" target="_blank">http://www.youtube.com/v/yQcTnfqrCLY&amp;hl=pl&amp;fs=1</a>

Lista odtwarzania YT :
http://www.youtube.com/view_play_list?p=A79B2FE30FCC9852

Rapidshare:
http://rapidshare.com/files/230788833/Project_Camelot_Interviews_David_Icke.part1.rar
http://rapidshare.com/files/230794359/Project_Camelot_Interviews_David_Icke.part2.rar
Napisy:
http://rapidshare.com/files/231836395/Project_Camelot_Interviews_David_Icke_-_Napisy_PL.rar

PlikuÂś:
http://www.plikus.pl/zobacz_plik-Projekt_Camelot_-_Wywiad_z_Davidem_Ickiem-215194.html
Napisy:
http://www.plikus.pl/zobacz_plik-Project_Camelot_Interviews_David_Icke_-_Napisy_PL-215681.html


:arrow: TÂłumaczenie: RedMuluc & Brat MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2009, 17:19:38 wysłane przez Leszek » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #1 : Maj 13, 2009, 17:30:13 »

OgladaÂłam/czytaÂłam odrobine o project camelot i wydawaÂło mi sie ze projekt ten miaÂł na celu ujawnienie relacji naocznych swiadkĂłw ze spotkaĂą (rzeczywistych) z niezydentyfikowanymi obiektami.

Tymczasem w tym wywiadzie Icke rozwodzi sie nad drog¹ swojego zycia, opisuje szczegó³owo duchowe prze¿ycia. Czy¿by PC zmieni³ profil dzia³alnoœci (mia³y to byÌ wiarygodne relacje) lub rozszerzy³ wywiady na sfere pozazmys³ow¹? A moze ja pomyli³am innstytucje i cel?
Zapisane
redmuluc
Gość
« Odpowiedz #2 : Maj 14, 2009, 09:23:44 »

OgladaÂłam/czytaÂłam odrobine o project camelot i wydawaÂło mi sie ze projekt ten miaÂł na celu ujawnienie relacji naocznych swiadkĂłw ze spotkaĂą (rzeczywistych) z niezydentyfikowanymi obiektami.

Tymczasem w tym wywiadzie Icke rozwodzi sie nad drog¹ swojego zycia, opisuje szczegó³owo duchowe prze¿ycia. Czy¿by PC zmieni³ profil dzia³alnoœci (mia³y to byÌ wiarygodne relacje) lub rozszerzy³ wywiady na sfere pozazmys³ow¹? A moze ja pomyli³am innstytucje i cel?

Dziwne jest twoje podejÂście... czyli co siĂŞ nie podoba Project Camelot czy David Icke?, czy fakt Âże przeprowadzili z nim wywiad a nie powinni?. Od kiedy to Bill I Kerry majÂą jakiÂś profil? ktĂłrego majÂą siĂŞ trzymaĂŚ, nawiasem mĂłwiÂąc napisaÂłem do nich. Czy zawsze trzeba siĂŞ czegoÂś trzymaĂŚ (by siĂŞ nie przewrĂłciĂŚ ?). Od kiedy to np Icke jest gorszy od Richarda Hoaglanda, w ktĂłrym miejscu ?. W czym tkwi  przeszkoda ? W fakcie Âże Icke ogĂłle mĂłwi? MoÂże lepiej posÂłuchaj CO mĂłwi.
To takie Twoje szukanie dziury w caÂłym?
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2009, 09:24:59 wysłane przez redmuluc » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #3 : Maj 14, 2009, 17:40:44 »

Szukanie dziury w caÂłym...
Wiec szukaÂłam przez kilka godz i znalazÂłam ten filmik o relacjach ufo, jego nazwa 'THE DISCLOSURE PROJECT' a obejrzaÂłam go juz dawno temu na stronie tom1ka (nie bede dawac linkĂłw bo nie chce robiĂŚ konkurencji). Wiec ja pomyliÂłam instytucje i cel, za duzo jest tych 'projektĂłw'  ZÂły

Tomek tez pisaÂł w jednym temecie o podobieĂąstwach projektu camelot/avalon i projektu cheops. Przyznam ze nie czytaÂłam caÂłoÂści, ale zasugerowaÂłam sie obrazkiem kregu w zborzu z ukÂładem sÂłonecznym (tekst nawiÂązuje do r 2012). ChciaÂłam po prostu zeby ktoÂś wyjasniÂł mi te rĂłznice. JeÂśli mĂłgÂłbyÂś mĂłgÂłbyÂś opisac kontekst wywiadĂłw (project camelot) przestaÂłoby mi sie zlewaĂŚ w jeden twĂłr.

WysÂłuchaÂłam caÂły wywiad z Icke, ale nie wiem czy powinnam komentowaĂŚ. Kazdy moze sam wyrobiĂŚ sobie zdanie.
OgĂłlnie to co dociera do ludzi z relacji 'z drugiej reki' (ze jestesmy jakiÂś programem) jest bardzo spÂłycone wobec tego, w jaki sposĂłb prĂłbuje to wyjaÂśniĂŚ David.
Przysz³o mi na myœl jedno spostrzezenie w zwi¹zku z wywiadem. Icke opowiada o dwuch pó³kulach mózgowych, ich rozdzieleniu i o straznikach pilnuj¹cych aby lewa (logiczna) nie mog³a nawiazac kontaku z praw¹ (emocjonaln¹).
Z tego co sie mgliÂście orientuje (bo sÂłabo znam biologie) punktem ÂłaczÂącym pó³kule jest szyszynka (odpowiedzilna wzorce podÂświadome). Patrzac przez pryzmat manipulacji annunaki, szyszynka miaÂła byĂŚ efaktem wi¹¿¹cym  czÂłowieka z 'boskimi genami' (wizerunek dwu splecionych weÂży wokó³ kanaÂłu suszumny, zakoĂączona 'szyszkÂą'). Jesli te symbole odzwierciedlajÂą prawde na temat powstania czÂłowieka, wyglÂąda to niezbyt optymistycznie. PoniewaÂż nad zapisem z podswiadomosci (czyli reakcjami szyszynki) mamy ograniczony wpÂływ. Tymczasem ten maÂły gruczoÂł steruje logicznym myÂśleniem... 
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #4 : Maj 14, 2009, 19:11:21 »


OgĂłlnie to co dociera do ludzi z relacji 'z drugiej reki' (ze jestesmy jakiÂś programem) jest bardzo spÂłycone wobec tego, w jaki sposĂłb prĂłbuje to wyjaÂśniĂŚ David.
Przysz³o mi na myœl jedno spostrzezenie w zwi¹zku z wywiadem. Icke opowiada o dwuch pó³kulach mózgowych, ich rozdzieleniu i o straznikach pilnuj¹cych aby lewa (logiczna) nie mog³a nawiazac kontaku z praw¹ (emocjonaln¹).
 

  Enigmo.
  Wiedza kwantowa, metafizyka i wszystkie nauki ezoteryczne razem twierdzÂą, Âże: rzeczywistoœÌ taka – jakÂą jÂą postrzegamy, jest – generowanÂą przez "ja" – jest iluzjÂą  czasu, przestrzeni  i ÂświatÂła, uwiĂŞzionÂą przez ÂświadomoœÌ. Innymi sÂłowy, nasza rzeczywistoœÌ jest wy³¹cznie naszej wÂłasnej produkcji, bo czyjej ...?
I te kilka zdaù zupe³nie wystarcza dla ludzi samodzielnie myœl¹cych, ¿eby zrozumieÌ w koùcu co siê wokó³ Nas i w naszym œwiecie dzieje. Czyli czemu i komu siê przygl¹damy.Czym s¹ te obrazy, a nazwie fakty i zdarzenia.

Bardzo dobrym przykÂładem jest porĂłwnanie umysÂłu do projektora slajdĂłw?

To, co pojawia siê na ekranie i to co postrzegamy jako obiektywn¹ rzeczywistoœÌ, jest tylko wygenerowan¹ przez "ja" iluzj¹, widoczn¹ na ''slajdzie''.

David jest doskonaÂłym obserwatorem, lecz jest bartdzo sÂłabym psychologiem, poniewaÂż caÂły czas ciÂągnie siĂŞ za nim coÂś  co nazwaÂłbym daremnÂą prĂłbÂą zmiany tego obrazu na ''ekranie''
 Czyli zdecydowaÂł  siĂŞ on jakby  pozostaĂŚ przy swych nawykowych sposobach rozwiÂązywania problemĂłw Âżyciowych swoich i ludzi.Dlatego  uÂżywa on bardzo czĂŞsto s³ów - ktoÂś kontroluje, ktoÂś nie pozwala. Niestety nie ! Otó¿ warto zrozumieĂŚ ten  fakt, Âże faktycznie  tak siĂŞ dzieje, lecz.... dzieje siĂŞ tylko dlatego tak, Âże poprostu  g r a m y  r o l ĂŞ   ofiary.

Czyli ten ten ''slajd'' wyÂświetla na ''ekranie'' obraz, ktĂłry w sÂłowach wÂłaÂściwie wyglada tak - pozwĂłl pozostaĂŚ mi ''ofiarÂą'' w rĂŞkach zewnĂŞtrznych siÂł i okolicznoÂści.


WiĂŞc ludzie sami dokonali i wci¹¿ dokonujÂą  takiego wyboru, a uskarÂżanie siĂŞ  na  skutki tego co siĂŞ dzieje (tej projekcji ) jest jeszcze jednÂą grÂą ''ofiary''.... !!!
WiĂŞc o czym mĂłwi David Icke i inni....?


Gra w ''ofiarĂŞ'' powoduje, Âże stajemy siĂŞ dawcami.A skoro jesteÂśmy dawcami pojawiajÂą siĂŞ biorcy, lub lepiej pasoÂżyci, ktĂłrzy korzystajÂą z ''ofiary''.
A wiĂŞc pojawiajÂą siĂŞ elity wÂładzy, pojawiajÂą siĂŞ byty z innych wymiarĂłw rzeczywistoÂści, ktĂłre przybierajÂą rolĂŞ ''pasoÂżytĂłw''.
Tylko, Âże w istocie jedni i drudzy nie sÂą ''ofiarami'' jak i nie sÂą ''pasoÂżytami'', tylko odgrywajÂą poprostu takie role !
Bo takie zjawisko jak ''ofiara'' lub ''pasoÂżyt'' nie istnieje w obiektywnej rzeczywistoÂści.
Jedni i drudzy s¹ wiêc dla siebie uczniami i nauczycielami, po to, aby wzi¹Ì odpowiedzialnoœÌ za swoje ¿ycie, swoje nieocenione istnienie.
 Dalaj Lama powiedziaÂł: my nie mamy Âżadnych wrogĂłw, wiĂŞc ChiĂączycy nie sÂą Âżadnymi naszymi wrogami, sÂą naszymi najwiĂŞkszymi nauczycielami ! Otó¿ wÂłaÂśnie to.

Dalaj Lama ma caÂłkowitÂą racjĂŞ, bo jest to czÂłowiek bardzo Âświadomy i rozumie on dziaÂłanie energii w doskonaÂłym wszechÂświecie.Dlatego nie obwinia i nie osÂądza on nikogo i w Âżaden sposĂłb tego co siĂŞ dzieje pomiĂŞdzy Tybetem i Chinami, bo obwinianie i osÂądzanie bez zrozumienia g³êbszych przyczyn tego co siĂŞ dzieje - to poprostu  postawa ''ofiary''

Tymczasem postawa Davida jest postaw¹ ''ofiary'', który próbuje obwiniaÌ innych za to co siê dzieje. Pe³no wiêc wokó³ stra¿ników, kontroluj¹cych i pe³no wrogów, kosmitów, którzy chc¹ nas tylko zniszczyÌ.
Ale jesteÂśmy teÂż po to, aby mu to powiedzieĂŚ, wyjaÂśniĂŚ, wiĂŞc trzeba bĂŞdzie w koĂącu wejœÌ na jego stronĂŞ i o tym  napisaĂŚ.

Nie ma wiêc ¿adnych stra¿ników pilnuj¹cych, aby lewa pó³kula nie mog³a siê zsynchronizowaÌ z praw¹. Tylko ''ofiara'' jest wstanie wykreowaÌ sobie coœ takiego co mo¿e mieÌ wp³yw na jej w³asne ¿ycie.A co sobie wykreuje to ma.Czyli to co na ''slajdzie'' pojawi siê i na ''ekranie''.
Trzeba zrozumieÌ, mieÌ œwiadmoœÌ co siê dzieje w naszej w³asnej g³owie, to owi stra¿nicy sami odejd¹.Czas siê wreszcie przebudziÌ ze ''snu'' g³êbokiego bo epoka œredniowiecza ju¿ dawno minê³a.





« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2009, 23:23:33 wysłane przez astro » Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Maj 14, 2009, 21:19:54 »

Witaj astro,
Cytuj
Czas siê wreszcie przebudziÌ ze ''snu'' g³êbokiego bo epoka œredniowiecza ju¿ dawno minê³a.
niestety historia pokazala, ze tysiace lat przekonywania, apeli i przelewania morza papieru przyniosly skutki raczej mizerne dla rozwoju ducha. Przyczyna moim zdaniem jest perfekcyjna iluzja-pulapka  polaczona ze smiertelnym zakonczeniem oraz niestety nasz wrodzony sposob uczenia sie, poprzez porownywanie ze wzorcem/schematem/matryca. I dlatego musimy czekac az ten wzorzec znowu sie pojawi ( lepsza opcja) albo tez spory wstrzas psychiczny prowadzacy albo do zidiocenia na calego albo w koncu do pozadanego przewartosciowania (opcja gorsza ) . Totez zwracam uwage na te fragmenty w roznych pismach, mniej czy bardziej proroczych , mowiace o umiejetnosci sluchania i patrzenia.
Mysle , ze czekanie na to cos w "najlepszej wierze" chyba nie wystarczy. Moze sie myle ale takie
mam zdanie na dzisiaj. Moze tylko kiepski dzien?
Astro, czy nie widze tego za czarno?
pozdrawiam
Zapisane
redmuluc
Gość
« Odpowiedz #6 : Maj 15, 2009, 00:53:00 »

Tymczasem postawa Davida jest postaw¹ ''ofiary'', który próbuje obwiniaÌ innych za to co siê dzieje. Pe³no wiêc wokó³ stra¿ników, kontroluj¹cych i pe³no wrogów, kosmitów, którzy chc¹ nas tylko zniszczyÌ.
Ale jesteÂśmy teÂż po to, aby mu to powiedzieĂŚ, wyjaÂśniĂŚ, wiĂŞc trzeba bĂŞdzie w koĂącu wejœÌ na jego stronĂŞ i o tym  napisaĂŚ.

Nie ma wiêc ¿adnych stra¿ników pilnuj¹cych, aby lewa pó³kula nie mog³a siê zsynchronizowaÌ z praw¹. Tylko ''ofiara'' jest wstanie wykreowaÌ sobie coœ takiego co mo¿e mieÌ wp³yw na jej w³asne ¿ycie.A co sobie wykreuje to ma.Czyli to co na ''slajdzie'' pojawi siê i na ''ekranie''.
Trzeba zrozumieÌ, mieÌ œwiadmoœÌ co siê dzieje w naszej w³asnej g³owie, to owi stra¿nicy sami odejd¹.Czas siê wreszcie przebudziÌ ze ''snu'' g³êbokiego bo epoka œredniowiecza ju¿ dawno minê³a.
Piszesz caÂłkowite bzury, Icke mĂłwi dokÂładnie na odwrĂłt, niemal w kaÂżdym wykÂładzie. Skoro nie masz pojĂŞcia o temacie to przynajmniej bredni nie wypisuj. I zastanĂłw siĂŞ nad sensem tego co piszesz. Normalnie bym tak nie pisaÂł, ale kÂłamliwych postĂłw raczej nie odpuszczĂŞ. MoÂże zacznij sÂłuchaĂŚ ze zrozumieniem , a tÂłumaczenie byÂło wÂłaÂściwe i o ile cokolwiek oglÂądaÂłeÂś to na pewno  byÂło dokÂładnie na odwrĂłt.


Szukanie dziury w caÂłym...
Wiec szukaÂłam przez kilka godz i znalazÂłam ten filmik o relacjach ufo, jego nazwa 'THE DISCLOSURE PROJECT' a obejrzaÂłam go juz dawno temu na stronie tom1ka (nie bede dawac linkĂłw bo nie chce robiĂŚ konkurencji). Wiec ja pomyliÂłam instytucje i cel, za duzo jest tych 'projektĂłw'  ZÂły

Fakt moÂże to siĂŞ pokrĂŞciĂŚ, JĂŞzyk i wcale Ci siĂŞ nie dziwiĂŞ, przepraszam za tÂą dziurĂŞ w caÂłym,  ale Bill I Kerry robiÂą genialnÂą robotĂŞ. SÂą mili pozytywnie nastawieni i ciekawi Âświata. JeÂśli chodzi o szyszynkĂŞ to ten temat byÂł juÂż na forum, sam przygotujĂŞ artykuÂł na stronĂŞ. Szyszyna jest poÂśrodku to odrĂŞbny gruczoÂł, raczej niewiele majÂący wspĂłlnego z myÂśleniem.
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2009, 00:55:39 wysłane przez redmuluc » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #7 : Maj 15, 2009, 05:55:16 »

Acentaur - chciaÂłem tu dokÂładnie coÂś opisaĂŚ, ale opisaÂłem juÂż to w wÂątku "Panika na forum". OdsyÂłam CiĂŞ wiĂŞc do niego, i czekam na Twoje ustosunkowanie siĂŞ UÂśmiech (ogĂłlnie chodzi o to, czemu ludzie zachowujÂą siĂŞ tak, a nie inaczej)

EDIT: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2631.0    odpowiedÂź nr 2 (trzeci post)

Redmuluc - nie jestem tu ekspertem, fakt, ale teÂż ogĂłlnie odniosÂłem podobne wraÂżenie, co Astro: Âże Icke wszĂŞdzie widzi manipulacjĂŞ, wszĂŞdzie jakichÂś straÂżnikĂłw, ktĂłrzy nad tÂą manipulacjÂą czuwajÂą, etc. WiĂŞc jakbyÂś mĂłgÂł, to rozwiĂą, proszĂŞ, swojÂą odpowiedÂź.
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2009, 05:57:27 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #8 : Maj 15, 2009, 08:09:07 »

Witaj Tenebrael,
przeczytalem i sadze, ze bardzo zrecznie to ujales. Sytuacja, ktora prowadzi do tego, ze ludzie miotaja sie miedzy skrajnosciami bez zadnej mozliwosci weryfikacji jest fatalna. Moze dlatego nalezy wykorzystac kazda sposobnosc
( np. Forum ) aby "na sucho" pare lekcji przerobic. Mozliwe jest to, gdy przyjmie sie innych takimi jacy sa i zarzuci
wartosciowanie.
Zycze wytrwalosci w pisaniu waleczny Tenebraelu
pozdrawiam
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #9 : Maj 15, 2009, 08:51:48 »

Acentaur - uwa¿am, ze nie do koùca tak. Wartoœciowanie jest istotne, jednak nie na pocz¹tku, a na koùcu. POka¿ê Ci to na przyk³adach. Jako ze to temat o Icke'u, to jego u¿yjê w przyk³adzie.

Jest pewna kwestia K. Klasyczna nauka podaje jej rozwiÂązanie - A. Icke podaje konkurencyjne rozwiÂązanie - B.

WartoÂściowanie na wejÂściu:

"Hmmm, klasyczna nauka manipuluje (takÂą mam wobec niej postawĂŞ) Icke jest przeciwnikiem manipulacji. W zwiÂązku z czym na pewno prawdziwe jest rozwiÂązanie B" - zauwaÂż, Âże przy wartoÂściowaniu na wejÂściu nie analizujesz samych koncepcji, a wartoÂściujesz ÂźrĂłdÂła, od ktĂłrych pochodzÂą. W zwiÂązku z czym przyjĂŞte przez Ciebie rozwiÂązanie wynika nie z jego wyÂższoÂści nad konkurencyjnym, ale z Twojego nastawienia do ÂźrĂłdÂła.

WartoÂściowanie na wyjÂściu:

"Hmmm, za rozwi¹zaniem A przemawiaj¹ fakty a, b i c, a zaprzeczaj¹ mu fakty d i e. Za rozwi¹zaniem B przemawia jedynie fakt f, a przeciw s¹ fakty g, h, i, j, k. W zwi¹zku z czym bardziej prawdopodobne jest rozwi¹zanie A. Przeanalizujmy jednak fakty d i e - czy faktycznie zaprzeczaj¹ rozwi¹zaniu A, czy rzeczywiœcie je neguj¹. Jeœli tak, to to samo z rozwi¹zaniem B. Po analizie (za³ó¿my) wychodzi, ze jednak prawdziwe jest A. Mo¿na wiêc wnioskowaÌ, ¿e ten, kto dostarczy³ rozwi¹zania B, naci¹ga w tym przypadku fakty" - zauwa¿, ze wartoœciowanie te¿ tu jest, ale na wyjœciu - jest konsekwencj¹ analizy proponowanych rozwi¹zaù, wnioskiem. DodaÌ te¿ nale¿y, ze nie wnioskiem globalnym, a lokalnym - odnosz¹cym siê do omawianego przypadku.

Tak wiĂŞc samo wartoÂściowanie nie jest zÂłe, jednak waÂżne, by nie blokowaÂło i nie kierunkowaÂło dalszej analizy. JeÂśli po zanalizowaniu faktĂłw podawanych w TV stwierdzisz, Âże sÂą one manipulacyjne, ergo TV w tym przypadku manipuluje - jest ok. JeÂśli stwierdzisz, Âże cokolwiek w TV by nie powiedzieli, naleÂży to albo odrzucaĂŚ, albo przyjmowaĂŚ z najwyÂższÂą nieufnoÂściÂą, BO TV manipuluje - nie jest juÂż ok.

EDIT: Jeszcez inna sytuacja: TV podaje jak¹œ informacjê F. Wiesz, ¿e w analizowanych przez Ciebie przypadkach, telewizja w 9 na 10 przypadkach podawa³a nieprawdziwe informacje. Jak ocenisz wiarygodnoœÌ faktu F?

Niestety, wiêkszoœÌ "oœwieconych" stwierdza: "Skoro telewizja w 90% manipuluje, wiêc teraz najpewniej te¿ tak jest. W zwiazku z czym - nie wierzê" (zauwa¿ - brak analizy)

A jak byæ powinno? Najpierw analiza faktu F. Je¶li okazuje siê, ¿e F jest bardzo mocno udokumentowane, mo¿na to sprawdziæ, etc - nale¿y z du¿± doz± pewno¶ci PRZYJ¡Æ fakt F (bo fakty na to wskazuj±). Kiedy wiêc mo¿na je odrzuciæ? Wtedy, gdy nie mamy ¿adnych poszlak czy F jest prawdziwe. Gdy jest to takie "pó³ na pó³". Wtedy jedyn± przes³ank± jest wiarygodno¶æ ¼ród³a.

Przyk³adem tego s¹ omawiane w innym w¹tku przepowiednie En-kiego (czy te¿ inne przepowiednie). Jeœli wszystkie fakty wskazuj¹ na to, ¿e przepowiednia siê sprawdzi, wtedy sama wiarygodnoœÌ Ÿród³a nie ma znaczenia. Jeœli natomiast nie mamy ¿adnych przes³anek na to, czy jest ona prawdziwa, czy nie, mozemy kierowaÌ siê jedynie wiarygodnoœci¹ przekazuj¹cego.

Dlatego np przy ocenie wiarygodnoœci informacji o Nibiru (na których potwierdzenie ani zaprzeczenie nie mamy ¿adnych danych - pó³ na pó³) kierowanie siê wiarygodnoœci¹ Ÿród³a (wczeœniejszym wskaŸnikiem sukcesy/pora¿ki En-kiego) jest jak najbardziej na miejscu.
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2009, 09:00:55 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #10 : Maj 15, 2009, 10:07:56 »


Piszesz caÂłkowite bzury, Icke mĂłwi dokÂładnie na odwrĂłt, niemal w kaÂżdym wykÂładzie. Skoro nie masz pojĂŞcia o temacie to przynajmniej bredni nie wypisuj. I zastanĂłw siĂŞ nad sensem tego co piszesz. Normalnie bym tak nie pisaÂł, ale kÂłamliwych postĂłw raczej nie odpuszczĂŞ. MoÂże zacznij sÂłuchaĂŚ ze zrozumieniem , a tÂłumaczenie byÂło wÂłaÂściwe i o ile cokolwiek oglÂądaÂłeÂś to na pewno  byÂło dokÂładnie na odwrĂłt.


Redmuluc.
Ty nie oskarÂżaj tak wprost innych o pisanie kÂłamliwych postĂłw i nie wmawiaj komuÂś, Âże ktoÂś jest owcÂą i niczego nie rozumie.
Jestem za Davidem Icke, uwaÂżaÂłem i uwaÂżam nadal, Âże pod wieloma wzglĂŞdami jest to wyjÂątkowy czÂłowiek, ktĂłry wiele czyni w stronĂŞ tego co nazwaÂł bym rozwojem ÂświadomoÂści.
Jednak ten temat, ktĂłry akurat poruszyÂłem w sensie nie tego co siĂŞ dzieje, lecz tego jaka jest tego przyczyna, ktĂłra tkwi nie gdzieÂś tam niewiadmo gdzie, lecz tkwi w ludziach (czyli zgodnie z zasadÂą przyczynowo - skutkowÂą ) efekt tej samej karmy, to wogĂłle nie masz racji.Zaznajom siĂŞ moÂże bliÂżej z tematem tzw. archetypu ofiary i co z tego tytuÂłu siĂŞ dzieje w sensie Âżyciowych zdarzeĂą, czyli poprostu dziaÂłania energii wszechÂświata, a potem moÂże oskarÂżysz mnie o pisanie kÂłamstw.WiĂŞc wytne Ci numer i napiszĂŞ do Davida i zaÂłoÂże siĂŞ, Âże przyzna mi racjĂŞ, Âże powodem wiekszoÂści tego  co dzieje siĂŞ na tej planecie jest to i wy³¹cznie to, Âże ludzie oddajÂą swĂłj los, swoje Âżycie w czyjeÂś rĂŞce, czyli mamy do czynienia z potĂŞÂżnie zakorzenionym od wiekĂłw tzw.archetypem ''ofiary''.
Jestem wogĂłle zdziwiony TwojÂą odpowiedziÂą, ktĂłra nie nie jest prĂłbÂą zrozumienia tematu, tylko jest prĂłbÂą zepchniĂŞcia kogoÂś do naroÂżnika, przypisujÂąc mi kÂłamstwa i brak zrozumienia.
WiĂŞc Ci powiem - idÂź siĂŞ ucz.


« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2009, 10:15:59 wysłane przez astro » Zapisane
redmuluc
Gość
« Odpowiedz #11 : Maj 15, 2009, 10:29:06 »

Jestem wogĂłle zdziwiony TwojÂą odpowiedziÂą, ktĂłra nie nie jest prĂłbÂą zrozumienia tematu, tylko jest prĂłbÂą zepchniĂŞcia kogoÂś do naroÂżnika, przypisujÂąc mi kÂłamstwa i brak zrozumienia.

Moja odpowiedÂź jest bardzo PROSTA.
NapisaÂłeÂś WYRAÂŹNIE
Cytuj
"Tymczasem postawa Davida jest postaw¹ ''ofiary'', który próbuje obwiniaÌ innych za to co siê dzieje. Pe³no wiêc wokó³ stra¿ników, kontroluj¹cych i pe³no wrogów, kosmitów, którzy chc¹ nas tylko zniszczyÌ."

Czyli powtarzam , Icke dok³adnie mówi na inaczej, nie próbuj wmówiÌ czegoœ co jest nieprawd¹. Bo wymyœlasz niestworzone rzeczy. Mam Ci dok³adne czasy podaÌ w których to mówi ? Jak mo¿na to inaczej nazwaÌ "drobnym niedowiedzeniem" Zaczynasz po prostu przeinaczaÌ jego s³owa i tyle. Chcesz poprzeÌ to jak¹œ argumentacj¹ to u¿ywaj cytatów z jego wyk³adu a nie opieraj siê na fikcji która masz zamiar przedstawiÌ. Dok³adnie tak jest , tworzysz jak¹œ dziwaczn¹ filozofiê z jego wypowiedzi.

"Hmmm, klasyczna nauka manipuluje (takÂą mam wobec niej postawĂŞ) Icke jest przeciwnikiem manipulacji. W zwiÂązku z czym na pewno prawdziwe jest rozwiÂązanie B" - zauwaÂż, Âże przy wartoÂściowaniu na wejÂściu nie analizujesz samych koncepcji, a wartoÂściujesz ÂźrĂłdÂła, od ktĂłrych pochodzÂą. W zwiÂązku z czym przyjĂŞte przez Ciebie rozwiÂązanie wynika nie z jego wyÂższoÂści nad konkurencyjnym, ale z Twojego nastawienia do ÂźrĂłdÂła.

"Hmmm, za rozwi¹zaniem A przemawiaj¹ fakty a, b i c, a zaprzeczaj¹ mu fakty d i e. Za rozwi¹zaniem B przemawia jedynie fakt f, a przeciw s¹ fakty g, h, i, j, k. W zwi¹zku z czym bardziej prawdopodobne jest rozwi¹zanie A. Przeanalizujmy jednak fakty d i e - czy faktycznie zaprzeczaj¹ rozwi¹zaniu A, czy rzeczywiœcie je neguj¹. Jeœli tak, to to samo z rozwi¹zaniem B. Po analizie (za³ó¿my) wychodzi, ze jednak prawdziwe jest A. Mo¿na wiêc wnioskowaÌ, ¿e ten, kto dostarczy³ rozwi¹zania B, naci¹ga w tym przypadku fakty" - zauwa¿, ze wartoœciowanie te¿ tu jest, ale na wyjœciu - jest konsekwencj¹ analizy proponowanych rozwi¹zaù, wnioskiem. DodaÌ te¿ nale¿y, ze nie wnioskiem globalnym, a lokalnym - odnosz¹cym siê do omawianego przypadku.

Nastêpny myœliciel... Taka argumentacja dotyczy zadaù z rozwi¹zywaù zadaù na zbiorach w matematyce lub pisania algorytmów. Ca³kowita fikcja, jak chcesz wsadziÌ do kosza badania Icka, i innych korzystaj¹c z takiego niedorzecznego filtra. Bo do tego sprowadza siê twoje podejœcie do FILTRACJI to dyskusja z Tob¹ bêdzie zawsze przypominaÌ gadanie ze Œwiadkami Jehowy, Ja swoje Ty swoje. Tak jest z ka¿dym tematem jaki poruszam, w³¹cza ci siê automat w g³owie. Ja ju¿ nie myœlê automatycznie.
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2009, 10:43:39 wysłane przez redmuluc » Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #12 : Maj 15, 2009, 10:34:15 »

Witaj Tenebrael,
Cytuj
Acentaur - uwaÂżam, ze nie do koĂąca tak. WartoÂściowanie jest istotne, jednak nie na poczÂątku, a na koĂącu.
hmm, rozumuje troche inaczej. Dla mnie wartosciowanie oznacza z zasady, wydanie osadu o dowolnym fenomenie
w momencie obserwacji , czyli jakosciowo i emocjonalnie. Mowienie o wartosciowaniu na koncu czy na poczatku tylko
rozmywa pojecie, bo w koncu i tak nie dziala ono w oparciu o dowody ale opiera sie na przypuszczeniach.  Smutny
Ale sa to problemy od dawna w logice, ktora wydawala sie tak precyzyjna a w sumie marnie konczy. Swiat werbalny
to zabojca logiki.
Tenebrael, chyba nie bedziemy walczyc do upadlego o te definicje.  DuÂży uÂśmiech
Rozumiem Twoje podejscie przeciez.  UÂśmiech
pozdrawiam
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #13 : Maj 15, 2009, 10:48:16 »


Redmuluc - nie jestem tu ekspertem, fakt, ale teÂż ogĂłlnie odniosÂłem podobne wraÂżenie, co Astro: Âże Icke wszĂŞdzie widzi manipulacjĂŞ, wszĂŞdzie jakichÂś straÂżnikĂłw, ktĂłrzy nad tÂą manipulacjÂą czuwajÂą, etc. WiĂŞc jakbyÂś mĂłgÂł, to rozwiĂą, proszĂŞ, swojÂą odpowiedÂź.

Tene.
RozwinĂŞ tu trochĂŞ jeszcze  TwojÂą wypowiedÂź.
Mówienie, myœlenie i w koùcu zatwierdzanie w swojej podœwiadomoœci, ( która wszystko bez wyj¹tku uznaje za prawdê ) bez g³êbszego zrozumienia przyczyn co siê dzieje, dlaczego siê dzieje czyli: s¹ jacyœ stra¿nicy, jakieœ istoty, jaszczury, Draco, Elity itd... , które nami maniupuluj¹, rz¹dz¹, lub nawet próbuj¹ nas zniszczyÌ, jest tylko œlep¹ wiar¹, jest samospe³niaj¹ca siê przepowiedni¹.Wiêc ogólnie powiem - bêdziesz mia³ to w co sam wierzysz.
Dlatego pdkreÂślam juÂż z uporem maniaka - ta lekcja, to doÂświadczenie,  tego co siĂŞ dzieje ?, wymaga szerokiego zrozumienia przyczyn, popatrzenia z wielu stron i wielu perspektyw,  bo wtedy nie - zostanie to zatwierdzone w podÂświadomoÂści, poniewaÂż nastÂąpi wyjaÂśnienie, nastÂąpi  zrozumienie.
A wyjaÂśnienie, zrozumienie prowadzi do integracji, czyli jakby na chÂłopski rozum powiedzieĂŚ - problem ''znika''.
Ale widzĂŞ,  po ostatnim poÂście Redmulca, Âże jego postawa nie jest budujÂąca, nie prĂłbuje on razem z innymi, ktĂłrzy tracÂą tu swĂłj cenny czas wspĂłlnie do czegoÂś dojœÌ, tylko najlepiej powiedzieĂŚ, Âże ktoÂś wypisuje brednie i poczuĂŚ siĂŞ herosem.


« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2009, 10:55:12 wysłane przez astro » Zapisane
redmuluc
Gość
« Odpowiedz #14 : Maj 15, 2009, 11:34:48 »

WidzĂŞ Âże jest to jedyne forum na ktĂłrym tworzy siĂŞ niezmiernie skomplikowane filozfie i algorytmy myÂślowe.
Astro - tworzysz... piszesz Âże Icke obwinia innych (co jest bzdurÂą)  i wymyÂślasz.
Oczywiœcie tworzenie nowych teorii jest jak najbardziej wskazane. Tylko twórz je na podstawie s³ów które Ci ludzie rzeczywiœcie wypowiadaj¹. Bo po raz trzeci Ci mówiê ¿e W ¯ADNYM WYK£ADZIE NIE OBWINIA INNYCH.
Chcesz coœ udowodniÌ...nie ma sprawy ale u¿ywaj prawdziwych s³ów które Icke i inni wypowiedzieli publicznie na Video.

Mówienie, myœlenie i w koùcu zatwierdzanie w swojej podœwiadomoœci, ( która wszystko bez wyj¹tku uznaje za prawdê ) bez g³êbszego zrozumienia przyczyn co siê dzieje,


A ty wiesz co siĂŞ dzieje...?

Typowe zachowanie wÂśrĂłd ludzi z tego forum, cudotwĂłrstwo myÂślowe. Przestajecie rozumieĂŚ proste zaleÂżnoÂści i tworzycie nowe bardziej skomplikowane, potem aby udowodniĂŚ te bardzie skomplikowane jeszcze bardziej niedorzeczne.

ZresztÂą nie ma co dyskutowaĂŚ. Bo szkoda mojego czasu. Na innych forach nawet jego najwiĂŞksi przeciwnicy wypowiedzieli siĂŞ pozytywnie. Tutaj nie potraficie zbudowaĂŚ jakiejÂś sensownej opinii, nie byÂło jakiejkolwiek sensownej recenzji, tylko budowa skomplikowanych tokĂłw myÂślowych ktĂłrych nie moÂżna juÂż zrozumieĂŚ. LiczÂąc Âże czytajÂący siĂŞ zagubi i przyzna na koĂącĂłwce racje.

OczywiÂście czytaÂłem te filozoficzne dysputy na temat CzÂłowieka Nowej Ery http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2631.0 

Gdyby nie te tematy... forum by juÂż dawno umarÂło ÂśmierciÂą naturalnÂą.
Proponuje zostaÌ w b³ogim oczekiwaniu na cud Enkiego, nadejœcie Kawalerii Niebieskiej Plejadian, (mo¿e przyjd¹ mo¿e nie) Wielk¹ Przemianê w 2012 i nie robienie absolutnie niczego. ROBIENIE NICZEGO JEST COOL !!! Mo¿na te¿ udawaÌ ¿e nie ma S³onia w Salonie. Tylko ¿e jest ma³y problem - Przemianê trzeba zacz¹Ì ju¿ teraz. Inaczej obudzicie siê w faszystowskim œwiecie.

Jeszcze jedno astro
Cytuj
A wyjaÂśnienie, zrozumienie prowadzi do integracji, czyli jakby na chÂłopski rozum powiedzieĂŚ - problem ''znika''.
Grunt to sobie dobrze wyt³umaczyÌ ¿e problemu nie ma... zintegrowaÌ siê. Postawa godna pochwa³y zamkn¹Ì oczy i udawaÌ ¿e problemy znikn¹ ,to siê nie uda. Ale to Ty na tym stracisz nie Ja.
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2009, 11:42:40 wysłane przez redmuluc » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #15 : Maj 15, 2009, 11:52:14 »

Astro, mysle ze bardzo dobrze opisa³eœ schemat na zasadzie przyczyna-skutek (chcia³am odpisac wczoraj ale by³o juz bardzo pózno) .W tym czasie troche nie potrzebnie spieracie sie z redmulucem, o 'role ofiary'. Temat odbieg³ od treœci wywiadu, bo wydaje mi sie ze przeszkoda jest to techniczny jezyk jakiego uzywa Icke, Typu 'kontrolerzy, konstrukcja, system, organizacje...itp' . Tymczasem owi 'ludzie nowej ery' (jak nazwa³ Tene) szukaj¹ rozwi¹zaù nowych, moze bardziej uduchowionych. Po za tym nie powinniœmy zapominaÌ ze swiat buddyzmu, który propaguje wielowymiarowoœÌ, pe³en jest duchowych istot, np 'dakinie' lub wcieleù tpu 'g³odny duch'
Mi samej na poczÂątku trudno byÂło przyzwyczaiĂŚ sie do techniczych wywodĂłw Icka, wiec podobnie jak redmuluc zapraszam do wysÂłuachania jego wywiadu, bo nie sposĂłb przekazaĂŚ tej wizji bez znieksztaÂłcenia. Nie sÂądze aby nalezaÂło w caÂłoÂści odrzuciĂŚ jego tezy, moze starajmy sie wyÂłuskaĂŚ podobieĂąstwa i to co najlepsze.

Buddyzm tez przecieÂż propaguje ze zyjemy w stworzonej iluzji, oczywiÂście zgadzam sie ze wiekszoÂśc ograniczeĂą narzucamy sobie sami. Lub dorastajÂąc w spoÂłeczeĂąstwie przejmujemy je automatynie od rodzicĂłw, a dopiero w momencie usamodzielnienia jestesmy w stanie formuowaĂŚ poglÂąd - zupeÂłnie opozycyjny (przykÂładem jest jak totalitaryzm dbaÂł o wychowanie mlodzierzy). Ale nie do tego zmierzam, w moim nawiazaniu do zamian genetycznych (w ktĂłre osobiscie wierze - choĂŚ nie mam  dowodĂłw) chodziÂło mi o funkcje biologicze, takie jak np dÂługoœÌ zycia czÂłowieka. StaroÂżytne teksty (nie tylko biblia) donoszÂą ze ludzie z rejonu mezopotamii, zyli po kilkaset lat. DziÂś Âżyjemy 'ledwo' sto, co wydaje sie nam sporym kawaÂłkiem czasu. CzytaÂłam gdzies o 'nonsensie dna' gdzie udowadniano ze istniejÂą jego czeÂści 'nieaktywne' - jakby wyÂłaczone.  Wiec jesli ktoÂś dobrnie do setki w dobrym zdrowiu, uwaÂża sie to za jakies osiÂągniecie - podejrzewamy ze ta doberze sie odzywia albo omija stresy. SÂą takze i osoby nie cieszÂące sie dobrym zdrowiem i chociaz medycyna zajmuje sie stronÂą fizycznÂą to o przyczynach chrĂłb 'niezakaÂźnych' snuje sie podejrzenia genetyczne. A przeciez doskonale wiemy ze nasz stan emocjonalny ma znaczÂący wpÂływ na ciaÂło. Ta 'projekcja umysÂłowa' ma wiec wpÂływ na nasze zycie caÂły czas. I szukanie sobie wrogĂłw, z pewnoÂściÂą nie jest godne polecenia bo wpÂływa na jakoœÌ naszej egzystencji. Ale z drugiej strony nie mozemy zaprzeczyĂŚ ze, otrzymujÂąc ciaÂło jesteÂśmy poddani pewnym ograniczeniom. Inym frapujacy przykÂład:  zdajemy sobie sprawe z wielowymiarowoÂści, lecz tych innch wymiarĂłw nie widzimy (eter, fale radiowe). Mozna ppwiedzeĂŚ ze taki jest proces ewolucji, pszczoÂły rĂłznieÂż postrzegajÂą swiat zupeÂłnie inaczej niz ludzie (inna czestotliwoœÌ) podobnie zwierzeta 'zaprzyjaznione' jak psy (przypomniaÂła mi sie tu pewna historia, gdy mĂłj zwierzak zaatakowaÂł 'agresywnego czÂłeka' ktĂłry prĂłbowaÂł przegoniĂŚ nagiego mezyczyzne paradujÂącego nad rzekÂą. Zwierzak zignorowaÂł spokojnego nagusa, a rzuciÂł sie na osobe ktĂłra wyemanowaÂł oburzenie' - wygladaÂło to jakby psiak ujrzaÂł czyste emocje).
Wiec troche ÂżaÂłuje ze nasza zdolnoÂśc postrzegania pozazmysÂłowego jest na mizernym poziomie, choĂŚ mozna powiedziec ze taka zdolnoÂśc u populacji wywoÂłaÂłaby inne problemy. Czy wiec istniejÂą hipotetyczni 'straznicy' strzegacy ludzi, tego do konca chyba nikt nie jest pewny. Dla mnie kazda ciekawsza teoria jest warta zbadania.
Wiec nie przychylajÂąc sie do Âżadnej z tez, polecam obrazek:
http://www.iloveulove.com/images/00-Dhyani%20Buddhas.jpg
Redmulucu niepotrzebnie przepraszasz, przeciez to ja sie pomyliÂłam. A mĂłj post to byÂła troche zaczepka, wiec slysznie okresliÂłeÂś 'szukanie dziury w caÂłym', ale przynajmniej temat sie rozkreciÂł.
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #16 : Maj 15, 2009, 11:52:55 »


Moja odpowiedÂź jest bardzo PROSTA.
NapisaÂłeÂś WYRAÂŹNIE
Cytuj
"Tymczasem postawa Davida jest postaw¹ ''ofiary'', który próbuje obwiniaÌ innych za to co siê dzieje. Pe³no wiêc wokó³ stra¿ników, kontroluj¹cych i pe³no wrogów, kosmitów, którzy chc¹ nas tylko zniszczyÌ."

Czyli powtarzam , Icke dokÂładnie mĂłwi na inaczej, nie prĂłbuj wmĂłwiĂŚ czegoÂś co jest nieprawdÂą. Bo wymyÂślasz niestworzone rzeczy. Mam Ci dokÂładne czasy podaĂŚ w ktĂłrych to mĂłwi ? Jak moÂżna to inaczej nazwaĂŚ "drobnym niedowiedzeniem" Zaczynasz po prostu przeinaczaĂŚ jego sÂłowa i tyle.


Redmuluc.
LitoÂści.
Wypowiedz siĂŞ jednym  prostym zadaniem o czym David
Icke mĂłwi pomijajÂąc na razie projekt Camelot, bo nie o nim w tym momencie mowa.

Generalnie  David mĂłwi: o elitach wÂładzy i ich poczynaniach. MĂłwi: o tym, Âże cytuje sÂłowa:
to nie oni sÂą winni, tylko oni sÂą sterowani z zewnÂątrz, to sa tylko marionetki,  mĂłwi: o genetycznych powiÂązaniach reptilian z ludÂźmi, jako przyczynĂŞ wszelkiego ''zÂła''  co siĂŞ tu na tej planecie od wszech czasĂłw dzieje.
OczywiÂście, Âże David  nikomu nie wamawia - uwierzcie mi.
Czy ksiÂądz w katolickim koÂściele mĂłwi do owiec - uwierzcie mi, Âże BĂłg jest w niebie.. ?
OczywiÂście , Âże nie - ksiÂądz tylko podpiera siĂŞ ''BibliÂą'', a generalnie 95% ludzi nie czytaÂło Biblii, lub nawet na oczy nie widziaÂło, ale i tak ludzie wierzÂą, Âże BĂłg jest w niebie.

WiĂŞc zrozum Redmuluc, Âże tzw. pranie mĂłzgu ( czyli programowanie spoÂłeczne ) nie polega na sÂłowach ( uwierzcie mi ) bo to budzi tylko opĂłr i wtedy nikt nie wierzy, tylko  polega na tym, Âże przedstawia siĂŞ lub stara siĂŞ przedstawiĂŚ ró¿ne dowody, ktĂłre koniec, koĂącem ludzie w ró¿ny sposĂłb zatwierdzajÂą w swojej podÂświadmoÂści.
Jak pisaÂłem tutaj na forum, cytujÂąc za dzisiejszÂą psychologiÂą, ezoterykÂą:
podœwiadmoœÌ nie rozró¿nia fikcji od prawdy,nie rozró¿nia, czy to jest gra komputerowa, czy rzeczywistoœÌ.Ch³onie wszystko !!!
W zwiÂązku z tym drogi przyjacielu, argument, ze David Icke nie gÂłosi ( uwierzcie mi ) jest Âżadnym argumentem !
Liczy siĂŞ wiĂŞc fakt, Âże ludzie dostajÂą porcjĂŞ nowej wiedzy i informacji , ktĂłra w mniejszy lub wiĂŞkszy sposĂłb zatwierdzajÂą.
Problem w tym, Âże wszelkie informacje, choĂŚby nawet byÂły prawdziwe ( i powtarzam do bĂłlu , nie ma to znaczenia, bo podÂświadmoœÌ nie weryfikuje  niczego, nie odziela prawdy o faÂłszu ) stajÂą siĂŞ w wiekszym lub mniejszym stopniu dla nich rzeczywistoÂściÂą, jeÂżeli nie nastÂąpi wyjaÂśnienie, zrozumienie przyczyn tego co siĂŞ dzieje.
W zwi¹zku z tym, pozwoli³em sobie opisaÌ jedn¹ z wiêkszych przyczyn tego co siê dzieje - czyli ,,archetyp ofiary''.Archetyp ofiary to w³aœnie to jeden z tych ''slajdów'' , który wyœwietla na ''ekranie'', t¹ rzeczywistoœÌ, która jest zapisana na ''slajdzie''.
Oczywiscie, Âże David  nie obwinia wprost elity wÂładzy, reptilian, Draco i innych, lecz w jakiÂś sposĂłb wskazuje na przyczynĂŞ, czyli mimo woli - mamy sprawcĂłw, mamy winowajcĂłw, czyli jest ktoÂś, kto powiedzmy delikatnie mĂłwiÂąc miesza, zapedzajÂąc w konskwencji ludzi do norki, do pudeÂłka, aby ograniczyĂŚ ich ÂświadmoœÌ istnienia, po to, aby nimi sterowaĂŚ.
Takie jest g³ówne t³o lub motto wypowiedzi i dokumentów, które przedstawia David.
WiĂŞc Ci jeszcze raz i ostatni raz juÂż powiem: ten ''medal'' mÂą druga stronĂŞ, ktĂłra brzmi: powzĂłlcie pozostaĂŚ mi ''ofiarÂą'' w rĂŞkach jakiÂś zewnĂŞtrznych siÂł i okolicznoÂści.
Jednak Ty z uporem nie chcesz tego zrozumieĂŚ, tylko podsuwasz takie argumenty, aby powiedzieĂŚ, Âże to nie prawda.
WiĂŞc jeszcze raz zapytam: opisz mi jednym prostym zadaniem czÂłowiekowi, ktĂłry jest totalnÂą owcÂą, siedzi w chlewku i Âświata i gwiazd na niebie nie widziaÂł: o czym mĂłwi, gÂłosi i przedstawia takie lub inne argumenty David Icke?

===========================================================


 Odpowiedz #17 : Maj 15, 2009, 13:27:56   

--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: Enigma  Maj 15, 2009, 12:52:14
Cytuj
Astro, mysle ze bardzo dobrze opisaÂłeÂś schemat na zasadzie przyczyna-skutek (chciaÂłam odpisac wczoraj ale byÂło juz bardzo pĂłzno) .W tym czasie troche nie potrzebnie spieracie sie z redmulucem, o 'role ofiary'.


Ja caÂły czas twierdzĂŞ, Âże David ma wiele racji i jestem caÂłym sercem z nim, tylko chciaÂłem powiedzieĂŚ i wyjaÂśniĂŚ , Âże popeÂłnia  tu pewien b³¹d w sztuce.
Jednak ten b³¹d jest doœÌ znacz¹cy, gdy przeanalizuje siê bardzo g³êboko pewne sprawy, co uczni³em ju¿ wiele razy.

ScaliÂłem posty
Darek

 


« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2009, 18:18:48 wysłane przez Dariusz » Zapisane
redmuluc
Gość
« Odpowiedz #17 : Maj 15, 2009, 12:53:11 »

Jednak Ty z uporem nie chcesz tego zrozumieĂŚ, tylko podsuwasz takie argumenty, aby powiedzieĂŚ, Âże to nie prawda.
WiĂŞc jeszcze raz zapytam: opisz mi jednym prostym zadaniem czÂłowiekowi, ktĂłry jest totalnÂą owcÂą, siedzi w chlewku i Âświata i gwiazd na niebie nie widziaÂł: o czym mĂłwi, gÂłosi i przedstawia takie lub inne argumenty David Icke?

Po pierwsze nie napisaÂłem Âże jesteÂś owcÂą i nie widzĂŞ powodu abyÂś to pisaÂł.

Po drugie, bo widzĂŞ Âże chyba po prostu mnie nie rozumiesz, idziesz tym samym tokiem myÂślenia - ja swoim.

Icke wyraÂźnie mĂłwi Âże nie zwala winĂŞ za manipulacjĂŞ na Nich czy INNYCH. MĂłwi Âże problem jest w tym Âże MY LUDZIE im na to pozwalamy. My po prostu pozwalamy sobÂą manipulowaĂŚ. Zgadzamy siĂŞ na to kaÂżdego dnia.

Cytat z Freedom Road:

Cytuj
WiĂŞc religie grajÂą przeciwko religiom,|partie polityczne przeciwko partiom,
teorie ekonomiczne przeciw teoriom ekonomicznym.
Tak wiĂŞc wstawiliÂśmy te normy. Normy zbudowaÂły stado, a stado zbudowaÂło w sobie mur.
I wyklinamy siĂŞ wzajemnie, walczymy przeciwko sobie, obwiniamy siĂŞ wzajemnie.
Niewielu ludzi pociÂąga za sznurki tych wszystkich elementĂłw i kreuje kluczowy element,
kluczowy element, ktĂłry jest niezbĂŞdny dla niewielu, by odgrywaĂŚ boskÂą rolĂŞ wobec wielu.
WiĂŞc gdy brnĂŞ przez tĂŞ historiĂŞ nie mieszam i nie chcĂŞ ich w to mieszaĂŚ - To oni! To oni!
MĂłwiĂŞ, Âże to przez nas, bo bez nas nic z tego nie byÂłoby moÂżliwe.

Co jest ÂświetnÂą wiadomoÂściÂą, poniewaÂż moÂżemy to zmieniĂŚ, w okresie w ktĂłry wchodzimy.

Bankowe PrzejĂŞcie Ameryki
Cytuj
Musimy przejœÌ TERAZ do dzia³ania i powiedzieÌ:
"Co kurde moÂżemy z tym zrobiĂŚ?"
Musimy przestaĂŚ byĂŚ dzieleni i rzÂądzeni przez faÂłszywe podziaÂły.
Religii, klas, dochodĂłw, kultur i krajĂłw i zdaĂŚ sobie sprawĂŞ.
Z tego gdzie zd¹¿amy i drzwi celi ko³ysz¹ siê.
Mamy tu tylko trochĂŞ czasu by powstrzymaĂŚ je przed zatrzaÂśniĂŞciem.
Ale nie jeÂśli tylko bĂŞdziemy o tym mĂłwiĂŚ i krzyczeĂŚ.
Musimy zacz¹Ì siê organizowaÌ i odpowiedzieÌ na to.
Musimy PRZESTAÆ WSPÓ£PRACOWAÆ z naszym w³asnym zniewoleniem.
Potrzebujemy masowego, pokojowego braku wspó³pracy z systemem.
Inaczej zbudujemy nasze wÂłasne wiĂŞzienie.

W KTÓRYM MIEJSCU MÓWI "Pozwólcie pozostaæ mi ''ofiar±'' w rêkach jaki¶ zewnêtrznych si³ i okoliczno¶ci." Co¶
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #18 : Maj 15, 2009, 14:53:08 »

Redmuluc, widzĂŞ, ze kompletnie nie rozumiesz tego, co pisze Astro. Tak wiĂŞc ja Ci siĂŞ postaram to wytÂłumaczyĂŚ "na chÂłopski rozum".

Cytuj
Icke wyraÂźnie mĂłwi Âże nie zwala winĂŞ za manipulacjĂŞ na Nich czy INNYCH. MĂłwi Âże problem jest w tym Âże MY LUDZIE im na to pozwalamy. My po prostu pozwalamy sobÂą manipulowaĂŚ. Zgadzamy siĂŞ na to kaÂżdego dnia.

Otó¿ i to. Zawar³e¶ w tym zdaniu dok³adne przes³anie Astro. W±tek przewodni Icke'a jest taki, ¿e S¡ jakie¶ organizacje, grupy rz±dz±ce ¶wiatem, które pragn± naszego bycia zmanipulowanymi, trzymanymi w niewiedzy. Wci±¿ podkre¶la ich WP£YW na nas, wp³yw, który MOG¡ wywieraæ. Po pewnym czasie cz³owiek, po ci±g³ym s³uchaniu tego, zaczyna wszêdzie widzieæ spisek. Zaczyna siê BAÆ. Ka¿de dzia³anie rz±du, ka¿dy krok jakiejkolwiek wiêkszej czy mniejszej organizacji, lustruje najpierw pod k±tem "czy nie ma tu spisku?". Cz³owiek aktywizuje w swojej g³owie schemat spisku, i zaczyna szukaæ jego obecno¶ci wszêdzie. A to rodzi strach, obawê. Zaczyna siê pilnowaæ. Zaczyna widzieæ i unikaæ spisków, których wcale nie ma.

Poka¿ê to na przyk³adzie. Za³ó¿my, ze mam z³y humor, i jakiemuœ swojemu nielubianemu znajomemu zasugerujê: "Œledzê Ciê. Ca³y czas mam Ciê na oku, pod¹¿am za Tob¹ z no¿em w rêce. Chwila nieuwagi, i wbije Ci go w plecy. Uwa¿aj". Co rodzi taka deklaracja? Czy spowoduje to, ¿e cz³owiek ten po prostu bêdzie bardziej zwraca³ uwagê na otoczenie, ale w rozs¹dnych iloœciach? Otó¿ nie. Cz³owiek taki, jeœli mi uwierzy, zacznie na ka¿dym kroku nerwowo ogl¹daÌ siê za siebie, zagl¹daÌ do ka¿dego ciemnego zau³ka, by zobaczyÌ, czy nie czai siê tam wróg. Ja sobie bêdê siedzia³ spokojnie w domu, nie myœl¹c nawet, by za nim chodziÌ, a on, jak, za przeproszeniem, ostatni kretyn, bêdzie chodzi³ jak na szpilkach. Zapomni o zwyczajnych problemach i ich rozwi¹zywaniu. Zapomni o tym, co ma do zrobienia. Zacznie byÌ niezdarny, bo ca³¹ uwagê poœwiêci pilnowaniu siê. Problemy urojone przewa¿¹ wartoœci¹ nad problemami faktycznymi.

Dok³adnie analogiczna sytuacja jest w przypadku s³ów takich osób, jak Icke. Wskazuje na jakieœ problemy, manipulacje, których nie da siê udowodniÌ, które mo¿liwe, ¿e maj¹ marne podstawy, mo¿liwe, ¿e w ogóle nie s¹ mo¿liwe do zidentyfikowania. Ale cz³owiek zaczyna w nie wierzyÌ, zaczyna widzieÌ siebie jako POTENCJALN¥, mo¿liw¹ ofiarê spisku. Przez co odwraca swoj¹ uwagê od zupe³nie realnych, aktualnych problemów,l a zaczyna ¿yÌ w œwiecie, którego najgorszym problemem s¹ tajne bractwa iluminatów, rz¹dy swiatowe, krwio¿erczy sataniœci etc - nie wa¿ne, jak bardzo urojone by one nie by³y.

PodsumowujÂąc, moim zdaniem Icke dokonuje wiĂŞkszej destrukcji, niÂż budowania. 
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #19 : Maj 15, 2009, 22:23:36 »

Cytat: Acentaur
Ale sa to problemy od dawna w logice, ktora wydawala sie tak precyzyjna a w sumie marnie konczy. Swiat werbalny
to zabojca logiki.

Witaj Acentaur,
Logika marnie koĂączy, czy to raczej my bez niej marnie koĂączymy?
Z jednym siĂŞ zgodzĂŞ, rozbijamy siĂŞ o sÂłowa …  czego piĂŞknym  przykÂładem jest tu dyskusja Astro z Redmulucem.   DuÂży uÂśmiech
OdkÂąd czÂłowiek zacz¹³ „mĂłwiĂŚ”, straciÂł kontrolĂŞ nad tym, co mĂłwi. I popadÂł w alogicznoœÌ werbalnÂą. StÂąd zapewne Twoje twierdzenie (w innym temacie), Âże BĂłg jest alogiczny …  UÂśmiech

A nawiÂązujÂąc do wÂątku, to przestaÂłam oglÂądaĂŚ filmy Icke i innych. Po prostu mi nie sÂłu¿¹. OdciÂągajÂą uwagĂŞ od tego, co dla mnie waÂżne, wrzucajÂą okreÂślony obraz Âświata, niekoniecznie prawdziwy. WolĂŞ tworzyĂŚ w mym umyÂśle wizjĂŞ Âświata piĂŞknego i bezpiecznego, niÂż … ale to mĂłj wybĂłr, zgodny z potrzebami mego ducha …

Pozdrawiam UÂśmiech
Zapisane
redmuluc
Gość
« Odpowiedz #20 : Maj 16, 2009, 00:10:42 »

Redmuluc, widzĂŞ, ze kompletnie nie rozumiesz tego, co pisze Astro. Tak wiĂŞc ja Ci siĂŞ postaram to wytÂłumaczyĂŚ "na chÂłopski rozum".
PodsumowujÂąc, moim zdaniem Icke dokonuje wiĂŞkszej destrukcji, niÂż budowania. 

Tak, na pewno nie rozumiem goœcia który cytuje innego goœcia s³owami których od 1996 ten drugi goœÌ, nigdy nie zmieni³.
Podobnie jak nie rozumiem twojej absurdalnej logiki. KaÂżdÂą wypowiedÂź potraficie zamieniĂŚ w ezoteryczny beÂłkot, albo niepojĂŞte filozofie negujÂące wszystko tylko nie wasze wÂłasne.

PodsumowujÂąc, Twoim zdaniem Icke dokonuje wiĂŞkszej destrukcji, niÂż budowania.
PodsumowujÂąc Tene twojÂą filozofiĂŞ... a co Ty takiego budujÂącego zrobiÂłeÂś ? hm...?
Jedyne co reprezentujesz to udawanie Âże problem nie istnieje, mnie to absolutnie nie przeszkadza, zorganizuj jakiÂś wykÂład napisz artykuÂł i przedstaw swoje argumenty.  Odwodnij Âże problem nie istnieje, opublikuje to, skonsultujesz to z komentarzami innych.
Dobrze siĂŞ kryĂŚ maÂło znanym forum,  pokaÂż wszystkim Âże jednak siĂŞ mylÂą.
Udowodnij To swoim artykuÂłem, ale nie tutaj.
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2009, 00:32:20 wysłane przez redmuluc » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #21 : Maj 16, 2009, 06:15:45 »

ŒwiadomoœÌ rzeczy które dziej¹ siê wokól zmuszaj¹ nas do zajêcia stanowiska, ale czy trzeba siê wyra¿aÌ po jakiejœ stronie? Moim zdaniem lepiej jest wiedzieÌ co mówi Icke, ni¿ tego nie wiedzieÌ, wszystkie zagro¿enia maj¹ to do siebie, ¿e znaj¹c ich mo¿liwoœci mo¿esz reagowÌ, bez tej wiedzy nie zrobisz nic...

SposĂłb w jaki odbierasz informacje, co dzieje siĂŞ dalej z tÂą informacjÂą jest bardzo istotny.
Jeœli ponosz¹ ciê emocje, to one zaczynaj¹ byÌ wa¿ne, a wiadomoœci ju¿ mniej. Trzeba siê zastanowiÌ po co wogóle interesujemy siê nowinkami, buduj¹ nasz¹ œwiadomoœÌ, czy wyzwalaj¹ emocje, a ty kierujesz siê zdrowym rozs¹dkiem, czy emocjami?


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #22 : Maj 16, 2009, 22:34:41 »

Witaj ptaku,
Cytuj
Logika marnie koĂączy, czy to raczej my bez niej marnie koĂączymy?
ciesze sie , ze to dostrzegasz. Ale nasz swiat niestety "jedzie" na takiej kulawej "szkapie" czego konsekwencja jest tzw. logika , ktora nie potrafi udowodnic niczego.
Cytuj
StÂąd zapewne Twoje twierdzenie (w innym temacie), Âże BĂłg jest alogiczny
dlatego ze posluguje sie inna logika, logika swiata niewerbalnego. "Slowo" dotyczy takiego wlasnie
swiata, dlatego nikt nigdy "slowa" na ziemi nie uslaszal.
Cytuj
A nawiÂązujÂąc do wÂątku, to przestaÂłam oglÂądaĂŚ filmy Icke i innych
no to witam w moim swiecie. Ciekawe, ze tu Pan i Pani ptaszek sa zgodni.  DuÂży uÂśmiech

pozdrawiam
Zapisane
Neo Killuminati
Gość
« Odpowiedz #23 : Maj 16, 2009, 23:07:52 »

Witam
Gdy pierwszy raz zarzuciÂłem ten wywiad , zapaliÂła mi sie lampka i pomyÂślaÂłem .. tak to jest to , to jest ten wywiad ktĂłry najjaÂśniej wyÂłania , tÂłumaczy , objaÂśnia , nakreÂśla , podsuwa , informuje o caÂłym tym zamieszaniu spowodowanym zblizaniem sie do "wylotu" .

Mam ca³¹ mase wniosków , w³asnych przemyœleù które mnie nasz³y ogl¹daj¹c wywiad oraz co wa¿ne ODPOWIEDZI .
I nie pisze ich poniewaz jakby to uj¹Ì , nie pasuj¹ tutaj ..
Co sobie jeszcze pomyœla³em po obejrzeniu wywiadu , to to ze bedzie on doskona³ym sitem który zabierze z sob¹ ca³¹ mase podobnie myœl¹cych ludzi oraz oddzieli tych którzy widz¹ tylko to co chc¹ widzieÌ (oddzieli na w³asne zyczenie) .

I nawiasem mĂłwiÂąc tak sie staÂło i dodam ze czytam sobie posty i powiem ze juz jestem przekonany ze dziaÂła tu na tym forum 'bomba' , na forum prawda2 jest o takich mowa .
To nie jest przesada , rzekome wnioski jakie czytam niby po tym wywiadzie tak dalece odbiegaja od treÂści wywiadu Âże to przekracza juz granice normalnej zdrowej dyskusji , typowy sabotaÂż . W wywiadzie w sumie jest dokÂładne nawiÂązanie do takich tanich bzdur . RozkmiĂą .
Powiem tylko ze wywiad przypomina jak wzi¹ŸÌ swoj¹ si³ê spowrotem do wnêtrza . TAKE YOUR POWERS BACK !
ŒwiadomoœÌ chroni , ignorancja nara¿a . Take your heads out of the sand Mrugniêcie
peace
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2009, 23:09:02 wysłane przez Neo Killuminati » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #24 : Maj 17, 2009, 12:31:54 »

Witaj Acentaur,
Tak wiĂŞc mamy kulawÂą szkapĂŞ, do tego gÂłuchÂą na „sÂłowo”…  DuÂży uÂśmiech (i to wcale nie jest Âśmieszne)
Czy jednak brak w naszym Âświecie sprawnych rumakĂłw?
Dlaczego czÂłowiek wybiera szkapĂŞ?

Neo Killuminati
,
Jeden potrzebuje gÂłosu z zewnÂątrz by dojœÌ do podrzucanych mu  wnioskĂłw, inny czerpie z siebie, konfrontujÂąc to ze Âświatem zewnĂŞtrznym. KaÂżdy wg wÂłasnych preferencji, liczy siĂŞ efekt koĂącowy. Po za tym, w ciszy moÂżna usÂłyszeĂŚ wiĂŞcej …

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
Strony: [1] 2 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.036 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaslonecznychcieni gangem opatowek maho granitowa3