Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 18:22:04


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Egipski akumulator  (Przeczytany 38812 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #25 : Styczeń 02, 2009, 02:45:40 »

skoro akumulator to mam pytanie, myślę, że do Kiary - czym jest ENERGIA ELKTRYCZNA tzw. prąd???

chodzi mi o to czym jest w istocie, jakoś nie potrafię tego do końca pojąć - wyglada mi to na intensywną materializację energi mocno skondensowanej - dlatego zabija ale konkretnie to tego nie łapie aż tak - a wiem, że Egipcjanie dobrze wiedzieli czym jest prąd - odnaleziono w Świątyni Hatszepsut szklanną bańkę z jakimś drutem w środku (na ścianach są malunki przedstawiające "żarówkę" w kwiecie lotosu z ognistymi wężami wewnatrz) - a to było... 5000 LAT TEMU!!!

Kapłan 718'
Zapisane
Lucyna D.
Gość
« Odpowiedz #26 : Styczeń 06, 2009, 16:30:13 »

Czy to ma cos wspólnego z piramidami Yantra (tzw wcześniej horusa)

http://www.yantra.pl/piramidy/modele.html

A ja w ogóle jestem ciekawa, co myślicie o piramidach Yantra. Może wiecie też, na czym polega różnica między nimi a piramidkami opartymi o wymiary Wielkiej Piramidy w Gizie?
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #27 : Styczeń 06, 2009, 16:43:03 »

W ostatnio przeczytanej biografii M. Curie- Skłodowskiej (noblistka, chemik, fizyk. badacz fenomenu promieniowania) przeczytałam, że Maria wielokrotnie uczestniczyła, jako badacz i naukowiec w seansach spirytystycznych. Niestety na publikacje z tych sesji nie natrafiłam.
 Piszę o tym w temacie energii piramid bo naukowców i "naukowców? mamy wielu na świecie.

« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2009, 18:05:43 wysłane przez sarah54 » Zapisane
Blad
Gość
« Odpowiedz #28 : Styczeń 24, 2009, 13:31:13 »

http://www.smog.pl/wideo/8311/za_chwile_dalszy_ciag_programu_seans_spirytystyczny/   Duży uśmiech Zły
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2009, 13:31:35 wysłane przez Blad » Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #29 : Styczeń 24, 2009, 14:57:43 »

Fajna szopka.
Tak myślę, że to jakiś kabaret. Wie ktoś jaki?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2009, 15:08:48 wysłane przez Dariusz » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #30 : Styczeń 24, 2009, 17:05:09 »

Może nie tyle kabaret co program pt. "za chwilę dalszy ciąg programu". Ładnych kilka lat temu był emitowany w sobotnie popołudnia na TVP program 2. Pomysłodawcami/wykonawcami byli Wojciech Mann [prezenter radiowej trójki], Krzysztof Materna oraz  Sławomir Szczęśniak. Ubawu było co niemiara - słynne operacje i gabinet lekarski z siostrą Ireną Sumiasty.
Kilka lat później  Sławomira Szczęśniak i Grzegorz Wasowskiego [syn znanego kompozytora i twórcy tekstów] założyli KOC [także program na TVP2].
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #31 : Styczeń 24, 2009, 17:12:54 »

Dzięki arteq.
Zapisane
Tajpan
Gość
« Odpowiedz #32 : Luty 25, 2009, 23:11:30 »

Kapłanie 718'-(nie wiem czy o tą definicje chodzi) prąd to pojęcie orjętacyjne, tak naprawdę można to wytłumaczyć na przykładzie rzeki (sam kiedyś tego nie rozumiałem), w rzece płynie woda, dlaczego?? bo z jednej strony jest za dużo wody, a z drugiej za mało i woda dąży do równowagi (jak wszystko) i dlatego się ona przelewa i wytwarza prąd rzeki (nie jest to prąd elektryczny)jak wsadzisz rękę to czujesz napór wody to energia czyli prąd rzeki niesie ze sobą energię(kinetyczną). Teraz przejdźmy do prądu elektrycznego(teraz możemy sobie to wyobrazić) jest to również przepływ tylko nie płynie woda tylko elektrony, przepływają one po orbitach walencyjnych atomów w przewodniku z miejsca gdzie jest ich więcej do miejsca gdzie jest ich mniej(z jednego końca na drugi np. kabla)(to jest prąd stały)(taki jak w bateriach) prąd elektryczny również niesie ze sobą energię i ta energia zasila nasze urządzenia, w końcu ilość elektronów z jednej i z drugiej strony się wyrównuje prąd znika i energia też, a drugi rodzaj prądu(prąd zmienny) to również taki sam przepływ tylko różni się tym że się zmienia, czyli raz płynie w jedną stronę a raz w drugą(jak na urządzeniu jest napisane 50Hz to znaczy że taka zmiana następuje 50 razy na sekundę)
dzięki temu elektrony się nie wyczerpują tylko ciągle są (prawie) tym samym miejscu,tylko sobie "drgają" raz tu raz tam, i nie musimy stale dostarczać elektronów do sieci wystarczy tylko dostarczyć energie(wprawić elektrony w ruch) i tym zajmują się prądnice.
Książkowa def. Prąd to ukierunkowany przepływ elektronów.
Mam nadzieje że o to chodziło i że pomogłem Uśmiech
Pozdrawiam.
Zapisane
Hans Olo
Gość
« Odpowiedz #33 : Luty 26, 2009, 16:45:04 »

Korekta.
1. Elektrony niosące prąd pochodzą z orbit walencyjnych, ale ogólnie rzecz biorąc, są one całkowicie swobodne, dlatego nazywamy je elektronami swobodnymi.
2. Energia nie znika. Zostaje wypromieniowana, zamieniona w energię chemiczną itp.
3. Prąd nie zmienny lecz przemienny. Prąd zmienny w zasadzie może być odcinkami stały i wciąż płynąć w jednym kierunku. To zasadnicza różnica. Lecz prąd przemienny jest typem prądu zmiennego.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2009, 16:45:40 wysłane przez Hans Olo » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #34 : Luty 26, 2009, 17:34:25 »

polecam bibliotekę i książkę wydaną w 1956 "ABC Radio Amatora".
Tam ładne rysuneczki i przystępne wyjaśnienia zagadnienia. Jakoś w późniejszych czasach to pokąplikowano.

[Ra-di-O] przypis PHI-Ri-OO-RA. Mrugnięcie
Zapisane
Hans Olo
Gość
« Odpowiedz #35 : Luty 26, 2009, 17:49:59 »

W późniejszych czasach wprowadzono tranzystory zamiast lamp i to jest cała zmiana.
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #36 : Lipiec 31, 2009, 22:49:55 »

Niezwykła technologia w Starożytności
Poniedziałek, 08 Czerwiec 2009 00:00 Administrator
Email Drukuj PDF

Dowody obecności zaawansowanych technologii tysiące lat wstecz w Indiach i Egipcie stają się oczywiste, gdy próbujemy odzyskać...
...możliwości Starożytnych. Liczba świątyń w Indiach jest tak duża, że trudno jest uwierzyć, by powstały przy użyciu prymitywnych technologii. Niektóre z nich zostały odtworzone przez współczesnych bogatych przemysłowców z Indii. Pochłonęło to ogromne ilości zasobów, a także 30 lub więcej lat, by odtworzyć choćby część budowli. To dało podstawę, by pojąć, jaką technologią musieli dysponować ludzie z Indii i Egiptu, by umożliwić powstanie tak wielu imponujących konstrukcji.
http://www.nadnaturalne.pl/

Granit jest jednym z najtwardszych znanych materiałów. Starożytni Egipcjanie i hindusi potrafili izolować go od skał macierzystych oraz nadawać kształty jakby był z drewna. Granit jest bardzo ciężki, jednak starożytny lud Azji mógł manipulować blokami o wadze powyżej 50 ton w pozycji 180 stóp nad ziemią i transportować je nawet 600 mil od kamieniołomu. Mogli wiercić i rzeźbić w granicie, jednak według historycznych danych jedyne wykonane w tamtych czasach narzędzia były wykonane z miedzi.

W XXI wieku, przy użyciu najnowszych osiągnięć techniki nie jesteśmy w stanie powtórzyć osiągnięć Starożytnych Egipcjan i Hindusow. Nie rozumiemy jak pracowali, ani po co tworzyli wszystko to, co do dziś możemy zobaczyć w Indiach i Egipcie. Ludzie, żyjący na początku znanej nam historii, używali metod pracy, które byłyby nam bardzo pomocne w dzisiejszych czasach, gdybyśmy tylko wiedzieli, jakie to metody.

Grupa Hinduskich i Egipskich naukowców, ostatnimi czasy zbadała częściowo tę wspaniałą architekturę. Odkryli coś, co wprawiło ich w ogromne zdumienie. Konstrukcja podstawy i obciążenie nośników są dokładnie takie same! Wewnętrzne granitowe formacje, nie narażone na warunki pogodowe i tarcie atmosferyczne zachowały ostre krawędzie. Krawędzie te, są niemożliwe do osiągnięcia bez użycia tak zaawansowanej technologii jak laser.

Literatura obu krajów wskazuje na Bogów z "Niebios". W hinduskiej epopei "Ramayana" most łączący Indie ze Sri Lanką został stworzony nad oceanem, by przenieść żołnierzy i zaopatrzenie wojenne na Sri Lankę. Nawet dziś, przy użyciu technologii XXI wieku byłoby to niewykonalne.

Według historyków z Egiptu i Indii oba kraje nie utrzymywały ze sobą kontaktu. Co naprawdę stworzyło wszystkie te cuda?Czy to zwyczajne zbiegi okoliczności? Naukowcy powoli zaczynają brać pod uwagę możliwość, że pozaziemscy "Bogowie" byli zaangażowani w tworzenie tych konstrukcji na całym świecie. Majowie i inne cywilizacje, które rozumiały pojęcia takie jak "zero" i "nieskończoność" posiadają na swoich terenach podobne budowle.

Istnieje teoria, że istoty ludzkie ewoluują równolegle na całym świecie. To jednak nie wyjaśnia dlaczego konstrukcje stworzone przez ludzi na różnych kontynentach tysiące lat temu są tak podobne.

Źródło: http://theunexplainedmysteries.com
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 01, 2009, 20:57:50 wysłane przez Betti » Zapisane
lukasz245
Gość
« Odpowiedz #37 : Sierpień 25, 2009, 17:55:32 »

buhahaha  ludki z Indii to nie indianie tylko hindusi , a tak apropos to ludzi kilka tysiecy lat temu nie ograniczly terminy jak w dzisiejszym budownictwie wiec mogli budowac nawet kilkadziesiat lat i nie przeszkadzalo to im bo dla nich wazne bylo ze osiagna w koncu cel a nie ze 2 czy 3 dni beda strata kilku czy kilkunastu tysiecy ( pieniazkow ) np zlotych dlatego tez ich budowle byly niemalze doskonale , budowano z poswieceniem a nie dla zyskow , tak se tylko mysle  Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #38 : Sierpień 25, 2009, 22:02:25 »

Przyjmijmy , że to , co interpretujemy jako żarówka w egipskiej piramidzie rzeczywiście nią jest. W jaki sposób zatem byłaby ona zasilana ? Daeniken wszędzie widzi przewodniki i kondensatory, ale w nich również skądś musiałby płynąć prąd. Mocy, jaka musiałaby być użyta  nie wyjaśniają gliniane ogniwa galwaniczne. Chyba ,że weźmiemy pod uwagę, że wówczas miało miejsce maksimum aktywności słonecznej.
cyt
Cytuj
"John E. Eddy oszacował średni poziom aktywności Słońca na przestrzeni 7500 lat (b). Od początku XIV do końca XVI w. miały miejsce dwa zaniki aktywności, nazwane Minimum Spörera i Minimum Wolfa, oddzielone okresem około 100 lat (na wykresie są one nierozróżnialne). Wcześniej Słońce znajdowało się w fazie wzmożonej aktywności, zwanej Maksimum Średniowiecznym, które nastąpiło po Minimum Średniowiecznym. Długookresowe zmiany aktywności w jeszcze dawniejszych czasach noszą miano: Minimum Greckie, Homera i Egipskie oraz Maksimum Rzymskie, Stonehenge, Piramid i Sumeryjskie. "
http://www.wiw.pl/astronomia/0706-c3-slonce.asp
Wówczas w każdym kawałku metalu mogły zostać wzbudzone elektrony , a co za tym idzie - popłynąć prąd. Piramida , dzięki swoim właściwościom, mogła te zjawiska energetyczne dodatkowo wzmacniać ( linie geomantyczne zbiegające się w Wielkiej Piramidzie w Gizie ). W  polu magnetycznym Ziemi mógł płynąć wtedy silny prąd .  Zjawisko przepływu prądu w polu magnetycznym jest dzisiaj przedmiotem komercyjnych zastosowań z których jedna nazywa się WiTricity
Cytuj
"WiTricity wykorzystuje obiekty, które rezonują. Dwa takie obiekty, których rezonans ma tę samą częstotliwość, wymieniają energię bardzo efektywnie, a jednocześnie niemal nie oddziałują z innymi obiektami."
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/witricity;-;bezprzewodowy;prad,167,0,246183.html

Już Nikola Tesla kombinował z przesyłaniem prądu na odległość za pomocą pola magnetycznego.
Czyżby Egipcjanie również posiadali wiedzę na temat rezonansu magnetycznego ?

« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2009, 22:04:05 wysłane przez east » Zapisane
lukasz245
Gość
« Odpowiedz #39 : Sierpień 25, 2009, 22:22:13 »

piramida rzeczywiscie jest aku , przez ponad pol roku nie zuca wcale cienia ( moge sie mylic ) przez tyle tysiecy lat jest pewnie tak naladowana ze szok i pewnie ma jakies zabezpieczenie ktore oddaje naddatek energii , wiec jezeli w piramidzie byly zarowki wiec wystarczylo je tylko przylozyc do piramidy i juz swiecily  Duży uśmiech , chcialbym nawiazac do promieniowania z kosmosu ktore to dolatuje do ziemi , dolatuje rowniez do innych planet wiec nie ma sie co ekscytowac i gdyby nie " wiatr sloneczny " prawdopodobnie byloby ono kilkaset razy wieksze
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Wrzesień 01, 2009, 17:21:01 »

Beti Uśmiech bardzo cię proszę popraw tych Indian na Hindusów,bo to możesz tylko ty zrobić Chichot
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Betti
Gość
« Odpowiedz #41 : Wrzesień 01, 2009, 20:53:34 »

Mieszkam we wloszech i tu na hindusow mowisi indianie ,wiec z tad te przejezyczenie Duży uśmiech
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #42 : Listopad 04, 2009, 22:43:18 »

Cytat: kapłan718
skoro akumulator to mam pytanie, myślę, że do Kiary - czym jest ENERGIA ELKTRYCZNA tzw. prąd???
Kiara dzieli prąd na prąd Boży (iskra Boża) i prąd bezbożny(elektryczny) Zły.. jednocześnie na fali przesała takie przkonanie, że ten pierwszy jest złocisto-słoneczny i gorący a drugi niebiesko-turkusowy i chłodny.

Ale mnie to nie przekonuje, bo widzę że tu zlewają się dwa zjawiska w takową interpretację. Choć na pewno istnieje taki poziom, punkt widzenia, gdzie tak to właśnie wygląda.
« Ostatnia zmiana: Listopad 04, 2009, 22:45:22 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
poufne
Gość
« Odpowiedz #43 : Listopad 04, 2009, 23:44:51 »

Jeżeli chodzi o energię wytwarzaną lub ściąganą przez piramidę to nie mam wątpliwości w jej działanie. Zapytacie skąd to wiem, odpowiem wam że postanowiłem się osobiście przekonać. Zbudowałem z drewna wierną kopie piramidy Cheopsa, ustawiłem ją zgodnie ze wskazówkami i postanowiłem sprawdzić jak działa i czy działa. Efekty były zaskakujące, poniżej postaram się opisać wszystko najlepiej jak potrafię.

Jestem po kursie Reiki i dzięki temu potrafię wyczuć energię jako wibracje, ciepło albo łącznie. Kiedy włożyłem rękę do piramidy poczułem niewiarygodne ciepło, jakbym trzymał kubek z gorącą herbatą. Ciepło to utrzymywało się jeszcze przez dłuższą chwilę po wyjęciu dłoni. To samo stało się jak włożyłem prawą dłoń. Drugi raz nie poczułem takiego ciepła. Czułem się wtedy jakby ktoś się ze mną przywitał i jakbym "uruchomił" tę piramidę na odbiór energii Uśmiech

Kolejny ewenement, który powtarza się za każdym razem jest związany z medytacją. Pewnego dnia postanowiłem postawić swoją piramidę na stoliku, który stoi zaraz obok mojego łóżka, i oddać się cowieczornej medytacji. Wszystko przebiegło fajnie, jak zawsze, jednak następnego dnia obudziłem się niewiarygodnie wyspany, wypoczęty i pełen energii. Wszystko byłoby normalne gdyby nie fakt że spałem tylko niecałe 4 godziny.
Z pełną pewnością mogę powiedzieć, że działanie piramidy może skrócić sen przez nadmierne naładowanie organizmu energią. Chociaż z drugiej strony można domniemywać, że tyle powinniśmy spać skoro organizmowi wystarczy tylko tyle odpoczynku.
Eksperymentowałem tak przez tydzień i za każdym razem się sprawdzało, spałem od 4-5 godzin i byłem niewiarygodnie wyspany. Może nie wyjść jedynie wtedy jak podczas medytacji nie nawiążemy swoistej więzi z piramidą lub będziemy mało skupieni.



Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #44 : Listopad 04, 2009, 23:55:19 »

a jakie było położenie Twojego łóżka względem piramidki i względem stron świata?
« Ostatnia zmiana: Listopad 05, 2009, 00:00:32 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
poufne
Gość
« Odpowiedz #45 : Listopad 05, 2009, 00:41:36 »

Łóżko znajduje się po północnej stronie piramidy. Piramida ustawiona bokami względem stron świata. Za każdym razem do ustawiania używam kompasu (który dobrze działa). Jeżeli chodzi o ułożenie łóżka względem stron świata, to głową na wschód, nogami na zachód. Nie zwracam uwagi na pozycje północ południe. Chociaż jak medytuje to zawsze twarz mam skierowaną na północ.
« Ostatnia zmiana: Listopad 05, 2009, 00:44:02 wysłane przez poufne » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #46 : Listopad 05, 2009, 00:49:40 »

Łóżko znajduje się po północnej stronie piramidy. Piramida ustawiona bokami względem stron świata. Za każdym razem do ustawiania używam kompasu (który dobrze działa). Jeżeli chodzi o ułożenie łóżka względem stron świata, to głową na wschód, nogami na zachód. Nie zwracam uwagi na pozycje północ południe. Chociaż jak medytuje to zawsze twarz mam skierowaną na północ.

a słabo już kontaktuję, więc edytnę to co mi chodziło przy okazji, bo musze coś też sobie przypomnieć, Ddobranoc

edit: Czyli rozumiem że masz piramidę na południu od siebie.

Kiedyś robiłem ciekawy experyment ze spaniem w precyzyjnym kierunku ustawianym co do 1o
jako połaczenie astrologii i feng shui i pracy na subpunktach "0".
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2009, 01:08:42 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Agawa
Gość
« Odpowiedz #47 : Listopad 06, 2009, 10:35:17 »

mam takie pytanie, czy wierzchołek Twojej piramidy
jest równoległy do środka podstawy, tak jak to podobno nie jest w oryginale?
Zapisane
poufne
Gość
« Odpowiedz #48 : Listopad 06, 2009, 11:59:16 »

Tak jest, chociaż nie ma to większego znaczenie. Najważniejsza jest podstawa. Początkowo wierzchołek był posklejany taśmą klejącą i był trochę powykrzywiany i wtedy też działała
Zapisane
Agawa
Gość
« Odpowiedz #49 : Listopad 06, 2009, 23:35:05 »

Tak jest, chociaż nie ma to większego znaczenie. Najważniejsza jest podstawa. Początkowo wierzchołek był posklejany taśmą klejącą i był trochę powykrzywiany i wtedy też działała
w takim razie też wypróbuje :]
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.066 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

madex kursor magicalespackluporum fifa11 wild-reign