Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 29, 2024, 01:22:17


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)  (Przeczytany 25980 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Leszek
Gość
« : Czerwiec 10, 2009, 08:54:36 »

DAN WINTER: The Eggx - Files (pełna wersja)

Film składa się z dwóch części i stawia m.in. następujące pytania:


Część 1
Jak wydostać się z Matrixa, z Sześcianu (Cube), z labiryntu czasu i przestrzeni?
Czy jesteśmy więźniami i kto/co nas więzi?
Czy fraktalny kalendarz czasu daje nam klucz do bycia wolnym od "astralnego dojenia"?

Część 2
Druga część filmu, jak zwykle opowiedziana specyficznym językiem Dana, na początku tłumaczy pewne zagadnienia stricte teoretyczne, ale ostatecznie dotyczy tzw. higieny duchowej.
Zawiera kwestie związane z rolą magnetyzmu i labiryntu, żywności oraz wskazówki do praktyki kundalini, ukazującej niejako duchową rolę energii seksualnej.
.




Film na You Tube
<a href="http://www.youtube.com/v/WuN4mAwPcZ4&amp;hl=pl&amp;fs=1" target="_blank">http://www.youtube.com/v/WuN4mAwPcZ4&amp;hl=pl&amp;fs=1</a>
http://www.youtube.com/watch?v=WuN4mAwPcZ4
Lista odtwarzania wszystkich filmów (sukcesywnie wrzucane):
http://www.youtube.com/view_play_list?p=42979DA8DE18A617

Film do ściągnięcia (z polskimi napisami)

http://rapidshare.com/files/239028300/Dan_Winter_-_Egxx_files_and_Bliss-practice.part1.rar
http://rapidshare.com/files/239037192/Dan_Winter_-_Egxx_files_and_Bliss-practice.part2.rar
http://rapidshare.com/files/239044529/Dan_Winter_-_Egxx_files_and_Bliss-practice.part3.rar
http://rapidshare.com/files/239053892/Dan_Winter_-_Egxx_files_and_Bliss-practice.part4.rar
http://rapidshare.com/files/239061369/Dan_Winter_-_Egxx_files_and_Bliss-practice.part5.rar

Napisy PL:
OSTATECZNA WERSJA NAPISÓW DO FILMU "THE EGGX FILES & BLISS PRACTICE"
jest - póki co - tylko tutaj:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=275.0


Kilka kadrów z filmu

Część 1



Część 2



Wyjaśnienie i/lub linki do niektórych wyrażeń i nazw własnych użytych w filmie znajdziesz niebawem tutaj:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?board=26.0

Np.
Czym jest labirynt
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=273.0
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2009, 10:09:01 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #1 : Czerwiec 10, 2009, 21:47:06 »

Podbijam temat, aby poinformować, że 1 część filmu The EggX FIles  jest jest już na You Tube.

<a href="http://www.youtube.com/v/WuN4mAwPcZ4&amp;hl=pl&amp;fs=1" target="_blank">http://www.youtube.com/v/WuN4mAwPcZ4&amp;hl=pl&amp;fs=1</a>
http://www.youtube.com/watch?v=WuN4mAwPcZ4

Lista odtwarzania wszystkich filmów (sukcesywnie wrzucane):
http://www.youtube.com/view_play_list?p=42979DA8DE18A617

===================================================

 Odpowiedz #2 : Czerwiec 12, 2009, 01:31:07 &raquo; Odpowiedz cytując Odpowiedz Modyfikuj Usuń Podziel wątek   

--------------------------------------------------------------------------------
Tu są napisy do pierwszej części The EggX FIles wyczyszczone z niezgrabności językowych i literówek.

Uwagi do napisów mile widziane!

Są tutaj:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=275.msg693;topicseen#msg693

Poprawki do drugiej części (zawsze coś się znajdzie...) w sobotę wieczorem

Dyskusja na temat różnych terminów i kwestii z filmu:
Jak znalazłe(a)ś w filmie coś niejasnego  to napisz:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?board=26.0

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2009, 14:09:17 wysłane przez Dariusz » Zapisane
MEM HEJ SHIN
Gość
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 12, 2009, 22:28:04 »

 Przebrnąłem kochani dopiero przez połowę teorii Wintera, ponieważ oglądam filmy po kilka razy, a nawet czasem i więcej, aby czegoś nie zgubić.
Pewna specyfika w  przekazie  myśli i łączenie na raz wielu tematów u Wintera  jest trochę utrudnieniem.
Jestem pełen podziwu dla Niego , jego odkrywczości, determinacji, umiejętności syntezy wiedzy, ale niestety nie mogę się w zasadniczej kwestii z nim zgodzić. Nie chodzi tu o gdybanie, bo każdy tak może napisać, ale chodzi o to, aby wykazać na czym polega, lub może polegać błąd.
Według mnie  Winter trochę się  pogubił w kwesti chyba najważniejszej, a mianowicie dotyczącej tzw. ''ponownych narodzin'' człowieka.
Te ''ponowne narodziny'' ten stan ''Buddy'', czyli totalnego oświecenia, czyli totalnej świadomości Winter coś namieszał .
Kierując się jego teorią musiebyliśmy też zaprzeczyć temu co nauczał sam Budda  , Kriszna, Mahawir, Krishnamurti, Ramana Maharishi , Huna,
o czym nie tyle mówi, lecz nim jest w fizycznym sensie  Braminizm, jak również ten stan pełnego ''oświecenia'' można odnaleźć również w symbolice Jezusa.
Cała rzecz polega na tym, że tych, których tu wyżej wymieniłem nie są teoretykami, lecz praktykami, są doświadczającymi lub są tymi, którzy doświadczyli, a co najważniejsze  przekazali ''narzędzia'', aby jeżeli dokonamy wyboru moglibyśmy dokonać sami  tej wewnętrznej przemiany.
 Więc koncząc na razie tą swoją wypowiedź powiem tylko, że ''święty gral'' nie ma nic wspólnego z krwią, nie ma  nic wspólnego z naszą fizycznością, nawet sercem w bezpośredni sensie, lecz jest on energią, która ( jak wspomniała też Kiara ) ta energia zajduje się w czakrze podstawy ( w ośrodku seksu ) i jest to energią zsynchronizowaną wpełni fraktalnie, czyli jest energią samą w sobie, czyli nie potrzebującą jakiejkolwiek energii z zewnątrz !
Jedynie taka energia ( taka forma energii ) ma rozmiar nieograniczony, nieskończony , wielowymiarowy, wpełni twórczy.
To tyle na razie, niebawem utworzę nowy wątek pod tytułem:
Technika Wenętrznego Ognia, która jest wynikiem doświadczeń wielu pokoleń ludzkości,  jest podstawą mistycyzmu, podstawą wielu mistrzów i awatarów.
A najważniejszą rzeczą w tym wszystkim jest to, że sami możemy to sprawdzić, sami doświadczyć.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2009, 23:08:57 wysłane przez MEM HEJ SHIN » Zapisane
radoslaw
Gość
« Odpowiedz #3 : Czerwiec 12, 2009, 22:35:25 »

Nie rozumiem czego nie rozumiesz, zwłaszcza że Twój następny watek ma być na ten sam temat.
Swięty hral ma związek z 4 czakra, sercem i o tym cały czas mOwi Winter i Kiara.
Wzniesienie się dzięki wewnętrznemu ogniowi w sercu.
Zapisane
MEM HEJ SHIN
Gość
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 12, 2009, 22:41:43 »

Nie rozumiem czego nie rozumiesz, zwłaszcza że Twój następny watek ma być na ten sam temat.
Swięty hral ma związek z 4 czakra, sercem i o tym cały czas mOwi Winter i Kiara.
Wzniesienie się dzięki wewnętrznemu ogniowi w sercu.

Poczekaj drogi przyjacielu, bo zanim ogłosisz swoje, może pozwolisz innym dokończyć to o czym chcą powiedzieć, Ok ?
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2009, 22:58:55 wysłane przez MEM HEJ SHIN » Zapisane
radoslaw
Gość
« Odpowiedz #5 : Czerwiec 12, 2009, 22:58:58 »

ja mam wieczność
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #6 : Czerwiec 14, 2009, 13:49:57 »

MEM HEJ SHIN, fajnie, że jesteś taki wnikliwy.
Moge umieścić twój post u siebie i tam Ci odpowiedzieć?
Pytam, bo niebawem będzie link ze strony Wintera to mego forum i chce tam poruszać te kwestie.
Może zmieni się lokalizacja forum, ale będzie ono powiązane ze stroną Wintera.
Jestem ciekaw jak ujmiesz ruch energii.
Chętnie przezytam i odpiszę. Od razu powiem, że jedna szkoła uważa, że kundalini uruchamia się poprzez przyjęcie energii poprzez serce, druga kombinuje z seksem. Proces jest złożony, ale jeden z istotniejszych.
Najpierw jednak poprawki do cześci drugiej.

Albo - jeśli chcesz i możesz to zamieść sam. NIe chodzi o to, abyś tam rozmawiał, ale o to, aby twój tekst tam był...
roboczo "Kundalini"
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=293.0

Pozdrawiam!
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2009, 13:50:42 wysłane przez Leszek » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #7 : Czerwiec 14, 2009, 16:15:20 »

Cytat: Leszek
jedna szkoła uważa, że kundalini uruchamia się poprzez przyjęcie energii poprzez serce, druga kombinuje z seksem.

Jest jeszcze przynajmniej jedna szkoła, która nie nawiązuje nie do serca, ni do seksu, to Plejadjanie. Chyba w II tomie udzielają wskazówek  jak pobudzić w sobie tę moc.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
MEM HEJ SHIN
Gość
« Odpowiedz #8 : Czerwiec 14, 2009, 19:25:37 »


Moge umieścić twój post u siebie i tam Ci odpowiedzieć?
Pytam, bo niebawem będzie link ze strony Wintera to mego forum i chce tam poruszać te kwestie.
Może zmieni się lokalizacja forum, ale będzie ono powiązane ze stroną Wintera.
Jestem ciekaw jak ujmiesz ruch energii.
Chętnie przezytam i odpiszę.

   To super, że będzie komunikacja z Winterem.
Może wspólnie na zasadzie sił połączonych jednostek uda nam się postawić jeszcze krok naprzód w temacie, który jakby nie było nie jest zbyt łatwy.
Ten post napiszę tutaj, a Ty go skopiuj na swoje forum.
Dzisiaj taki trochę  leniwy dzień, bo niedziela i nie chce się jakoś zasiadać za komputerem, ale może przysiąde dziś w nocy i go napiszę.
Pozdrawiam
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #9 : Czerwiec 14, 2009, 19:54:11 »

w jakim tomie ,gdzie to znalezc?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #10 : Czerwiec 14, 2009, 20:24:04 »

Cześć Beti,
chyba II tom, czyli Ziemia Zwiastunów Świtu
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Enigma
Gość
« Odpowiedz #11 : Czerwiec 16, 2009, 14:08:04 »

Zgadzam sie z tym co napisał MEM HEJ SHIN, w teoriach Wintera jest coś co zaprzecza naukom zrealizowanych nauczycieli. Trudno to jest uchwycić, bo Dan opowiada na raz o wielu sprawach miesza autorów i wątki, tak aby generalnie pasowały do reptiliańskeij tezy. Podam przykład żeby nie było oburzenia:

W filmie Wintera o 'smoczym jaju' na którym opiera swoje założenia odnalazłam błąd. Mianowicie:
cz1 3:44
"... było wziecie jaja od Annunaki królowych smoków, być moze nawet królowych Oriona (...) Królowe Oriona użyły jaja Ninkharsag, by implantować w nim spermę człowieka z Cro Magnon. I to był ten eksperyment w krzyżowaniu HEVRA"
 
Niestety Z.Sitchin na którego Dan sie w dalszym tekście co do manipulacji genetycznej powołuje, opisał ta kombinacje zupełnie odwrotnie:
 
" ...Jajo żeńskiego małpoluda zapłodnione w "oczyszczającej kąpieli" spermą młodego Anunnaki złożono następnie do "formy", w której "wiązanie" miało dojść do końcowego skutku. "
Zecharia Sitchin "Genesis jeszcze raz"

http://www.paranormalne.pl/index.php?s=8c336f625421e369646bb4a7778c0df8&showtopic=2879&st=15


Dlaczego sie czepiam tych fragmentów? Otóż ma to jednak spore znaczenie, Winter cała swoją koncepcje opiera na 'smoczym jaju' w dodatku powołując sie na Sitchina. To rozumiem właśnie przez pojęcie 'pseudo-naukowość' czyli dopasowanie istniejących teorii do własnych życzeń.
Napisałabym wiecej na temat jak te proces opisał Zecharia. Wyszczególnił on dwa etapy, z czego drugi miał umożliwoć samodzielna prokreacje pierwszej pary. Dodam ze w tym opisie nie ma wzmianek ze Enki bzykał sie z Ewą, element niezbednej krwi jest odnotowany jako składnik mieszaniny w probówce - stąd nazwa 'mieszaniec'. Następnie Sitchin szczegółowo opisuje proces klonowania, braku chromosomów Y oraz potrzebę zgodności genetycznej, jaką uzyskano w drugim etapie - czyli po pobraniu materiału genetycznego z Adamowego żebra. Napaść nephilim na ziemskie kobiety, mogła nastąpic dopiero dłuższy czas po genetycznym stworzeniu ludzi i ich samodzielnym rozmnożeniu, gdy ich liczba była znaczna. Niestety Leszku topic http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=267.0 nieprawidłowo sie u mnie wyświetla i widać ledwo pół strony, wiec nie wiem czy tam pisać czy tutaj rozwijać ten temat? Nie chce mi sie już wytykac błedów, ale nie sposób przemilczać takie przekręty...

~~~~~~~~~~~~~~~~

A co do sexu tantrycznego, ponieważ obejrzałam obydwie części, tu także mam zastrzeżenia, ale skoro wiekszość omówiliśmy sobie na gg, przytoczwe tu jedną bajeczkę z Bhagavatam K9 r18:

...2 Moja wielce ukochana żono, córko Śukracaryi, był w tym świecie ktoś dokładnie taki jak ja. Posłuchaj proszę, jak będę opowiadał historię jego życia. Słuchając o życiu takiej obarczonej rodziną osoby, ci, którzy porzucili życie rodzinne, zawsze rozpaczają.
3 Pewien kozioł, włócząc się po lesie i jedząc dla zadowolenia swych zmysłów, zbliżył się przypadkiem do studni i zobaczył w niej stojącą bezradnie kozę, która wpadła tam pod wpływem rezultatów karmicznych czynności.
4 Po zaplanowaniu, w jaki sposób wydostać kozę ze studni, pożądliwy kozioł ostrymi końcami swych rogów tak rozkopał ziemię na krawędzi studni, że koza z łatwością mogła z niej wyjść.
5-6 Gdy koza, mająca bardzo ładne biodra, wydostała się ze studni i zobaczyła tego niezwykle przystojnego kozła, zapragnęła przyjąć go na swego męża. Gdy to zrobiła, wiele innych kóz też pragnęło mieć go jako swego męża, gdyż miał on pięknie zbudowane ciało oraz piękne wąsy i brodę, a także był mistrzem w uwalnianiu nasienia i sztuce stosunku seksualnego. Dlatego, tak jak osoba nawiedzona przez ducha jest szalona, podobnie ten najlepszy z kozłów, zauroczony wieloma kozami, zaangażował się w czynności erotyczne i naturalnie zapomniał o swym prawdziwym obowiązku samorealizacji (...)
12 O moja droga żono o pięknych brwiach, jestem niczym ten kozioł, gdyż mam tak mierną inteligencję, że zauroczyło mnie twoje piękno i zapomniałem o prawdziwym obowiązku samorealizacji.
13 Osoba pożądliwa nie może zadowolić swojego umysłu nawet jeśli wszystkiego w tym świecie ma pod dostatkiem, włączając w to ryż, jęczmień, inne zboża oraz złoto, zwierzęta i kobiety. Nic nie jest w stanie jej zadowolić.
14 Tak jak dodawanie masła do ognia nie zmniejsza go, lecz coraz bardziej zwiększa, podobnie nigdy nie zakończy się powodzeniem wysiłek mający na celu powstrzymanie pożądliwych pragnień przez nieustające czerpanie przyjemności
15 Gdy człowiek nie jest zazdrosny i nikomu nie życzy nieszczęścia, jest wtedy zrównoważony. Takiej osobie wszystkie strony wydają się być szczęśliwe.
16 Tym, którzy są zbytnio przywiązani do materialnej przyjemności, bardzo trudno jest porzucić zadowalanie zmysłów. Nawet, gdy ktoś jest niedołężny z powodu starości, nie potrafi porzucić takich pragnień zadowalania zmysłów. Dlatego ten, kto rzeczywiście pragnie szczęścia, musi wyzbyć się takich niezaspokojonych pragnień, które są przyczyną wszelkich cierpień.


Historie o koziołku opowiada barwnie król Yayati na podstawie swojego życia z Devayani (córką bramina). Jego konkluzja ze podsycanie pragnień nie doprwadzi do ich wygaszenia, wydaje sie całkiem słuszna.
http://vrinda.net.pl/vedanta/chapter.php?a=&tyt=2&tom=9&b=&nr=18
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2009, 14:15:15 wysłane przez Enigma » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #12 : Czerwiec 16, 2009, 14:41:46 »

Nic dodac nic ujac, sw. prawda. Erotyka, pozadanie ( czegokolwiek) nie jest droga do oswiecenia.

Energia ktora napelnia wewnetrzny gral ( jego wyzszy poziom , od 4 czakry) wplywa przez czakre korony do dolu i ponownie napelniajac go plynie do gory.
Energia grala z 3 poziomu napelnia gral przez stymulacje seksualno  tantryczna, ale nie osiagnie ona nigdy poziomu pelni grala. Siega wylacznie 3 czakry. Na tym polega roznica, miedzy seksem a miloscia.
Jedna energia plynie od dolu z poziomu  fizyczno seksualnego, druda od gory z poziomu milosci duchowej. Jednak tylko ta druga zestraja nas z wyzsza faza wibracji kosmicznej , ktora powoduje odczowanie fizyczne Boskie blogosci. Mrugnięcie

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2009, 22:03:41 wysłane przez Kiara » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #13 : Czerwiec 16, 2009, 21:41:03 »

Chciałbym poinformować że ostateczna wersja napisów do The EggX Files jest gotowa, ale na razie dostępna tylko tutaj.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=275.0

Enigma, zauważyłem, że od czasu, kiedy Winter pojawił się na moim forum na dobre, to w ogóle dzieją się dziwne rzeczy.
Strony z Winterem "dziwnie się otwierają" i ciągle ktoś wrzuca pornografię na forum...
Ignoruję to , bo myślę, że jak zacznę wyrzucac, to zaczną się ataki na forum....
Super...
Co do Sitchina nie wypowiadam się bo to nie ma sensu.
Efekt końcowy jest taki, że jesteśmy mieszanką.
=========================

Co do tantry, to przytoczę poniżej dwa fragmenty, a Ty się zastanów jakie warunki muszą być spełnione aby zaistniało to o czym Dan mówi... A to kiedy fala może być w bezruchu i kiedy może uformować się Graal - to chyba jest jasne? Jest oczywistym, że miłość i współczucie jest warunkiem, bo o tym mówi cała jego twórczość...
Pozdrawiam

{75927}{76025}Więc związek może działać tylko|jeśli woltaż, jeśli napięcie,
{76037}{76107}wewnętrzny ogień|u partnerów jest równy.
{76135}{76228}Dlatego takim cudem jest znalezienie|kogoś, gdzie jest idealna równowaga
{76242}{76330}ponieważ w tej równowadze... tylko|w idealnie zbalansowanej "iskrzącej
{76336}{76407}przestrzeni" fale kwadratowe|mogą stać nieruchomo,
{76430}{76544}a fala kwadratowa w idealnej|"iskrzącej przestrzeni"
{76552}{76633}jest naczyniem lub kielichem Graala,|który w tym momencie bezruchu
{76663}{76753}może złapać jednocześnie|z różnych gwiazd tyle fal
{76763}{76889}ile to tylko możliwe.|Tak inkarnujemy awatara,
{76900}{77017}ponieważ gwiezdna fala ładunku jest|ciałem gwiezdnych istot lub aniołów.

oraz

{78616}{78727}Myślę, że romantyzm|polega tu na tym,
{78768}{78902}że dano nam wystarczający woltaż|w naszym DNA, by "wystrzelić się"
{78916}{79057}w gwiazdy, ale tylko wtedy, gdy|widzimy to w zwierciadle związku.
{79081}{79254}W relacjach z innymi tęsknimy za| miejscem, gdzie "iskrząca przestrzeń"
{79319}{79391}koniugacyjnego związku...|wiecie... koniugacji fazowej...
{79403}{79471}tworzy to idealne naczynie|lub kielich Graala,
{79480}{79587}w który może inkarnować ciało gwiazd.|Ucieleśnienie jest tym jak długo
{79600}{79726}fala może być trzymana w Kielichu.|Więc w punkcie bezruchu idealnej tantry
{79738}{79897}jest tak, że możesz poczuć gwiazdy|jakby były twoim własnym ciałem.
{79909}{80037}I to miałem na myśli mówiąc o|tantrycznym uniesieniu Magdaleny.

P.S
Zmień wersję napisów, bo masz starą, gdzie jeszcze imiona są źle napisane.... Uśmiech
Pozdrawiam

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2009, 22:16:00 wysłane przez Leszek » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #14 : Czerwiec 16, 2009, 21:44:39 »

Cytat: Leszek
Strony z Winterem "dziwnie się otwierają" i ciągle ktoś wrzuca pornografię na forum...
Ignoruję to , bo myślę, że jak zacznę wyrzucac, to zaczną się ataki na forum....
Super...

A nie obawiasz się, ze mogą Cię oskarżyć o rozpowszechnianie pornografi. Może ktoś chce Ci "świnię" podłożyć.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Leszek
Gość
« Odpowiedz #15 : Czerwiec 16, 2009, 21:46:35 »

Cytat: Leszek
Strony z Winterem "dziwnie się otwierają" i ciągle ktoś wrzuca pornografię na forum...
Ignoruję to , bo myślę, że jak zacznę wyrzucac, to zaczną się ataki na forum....
Super...

A nie obawiasz się, ze mogą Cię oskarżyć o rozpowszechnianie pornografi. Może ktoś chce Ci "świnię" podłożyć.

Myślę, że tak może być, ale jak to wywalę to ten ktoś będzie miał pretekst do atakowania mojego forum i całkowitego zniszczenia go.... Dlatego napisałem w dwóch językach:

"PLEASE REMOVE such a content  from the forum and don't place  such a things here!
I have a greate respect to the free will and will wait till you remove it by yourself...

Proszę usunąć powyższy post ze strony i nie zamieszczać takich postów tutaj!
Mam duży szacunek dla wolnej woli człowieka i poczekam aż zrobisz to sam!

Innych proszę o nie zwracanie uwagi na "dowcipnisiów"."
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 00:29:24 wysłane przez Leszek » Zapisane
CTX
Gość
« Odpowiedz #16 : Czerwiec 16, 2009, 23:46:18 »

To bot'y - poprostu usuwaj . Najlepiej pogadaj z kims by lepiej zabezpiecz strone .
http://forums.dlsoftware.net/topic44.html
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #17 : Czerwiec 17, 2009, 07:49:46 »

Leszek, Twoje form to Twoj "dom" Ty i tylko Ty decydujesz jakie wartosci maja go odwiedzac i w nim goscic.
To iz ktos ma swoj system wartosci ( zycie w smieciach) nie znaczy iz Ty masz je akceptowac w swoim "domu"  ze wzgledu na cudza  wolna wole.
Ty rowniez ja posiadasz i masz prawo z niej korzystac.
W Twoim  "domu" Ty  decydujesz swoja wola , kto bedzie w nim goscil, z kim Ci  nie po drodze zegnasz go. Nie pozwol sobie zeby wbrew Twojej  woli ktos  wlamywal sie do niego i zasmiecal go.
Za takie zachowania ponosi sie konsekwecje, obowiazkiem naszym jest chronienie wlasnej przestrzeni.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 09:26:30 wysłane przez Kiara » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #18 : Czerwiec 17, 2009, 09:17:09 »

CTX - zakładam, że masz szczere intencje...
Widzę, ze zarejestrowałeś się tutaj na forum wczoraj, aby swoim pierwszym i jedynym do tej pory postem poinformować mnie, że to boty... Swoją drogą bot dziwnie trafia do działu "Przywitaj się"...

Kairo, nie chcę bawić się w te gierki i dawać komuś preteksty do ataków... W ogóle dla mnie to nie istnieje. Nie chce się tym "wiązać".
Poza tym to forum to nie jest moja przestrzeń i mój dom. To po prostu miejsce, gdzie jest trochę informacji.
Liczę na to, że ktoś to sam zrobi. Zmieniłem znacznie stopień trudności w rejestracji, z którym maszyna (bot) może sobie już nie poradzić.

Pozdrawiam Uśmiech
================================================================


Wiedza Wintera ciągle ma kłopoty z upowszechnianiem. Wystarczy wpisać w google adres jego strony goldenmean.info
by uzyskać to:
http://www.google.pl/search?q=goldenmean.info&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
i zobaczyć co wyskoczy na samym dole strony i kliknij tam i zobacz info o tym, ze pewna fundacja amerykańska żąda wywalenia jego filmów z googla...:
http://www.chillingeffects.org/notice.cgi?sID=1837

To oczywiście przypadek i nie ma związku z rodzajem wiedzy, którą upowszechnia...
Jak chcesz rozmawiać to nie tutaj z wiadomych powodów...
Pozdrawiam
L.


Poniżej coś, co wiąże się jakoś z Sumerem...


Źródło Nexus 5 (61) / 2008

Rozmowa Projektu Camelot (Kerry Casisdy)
http://www.projectcamelot.net/index.html )
z Benjaminem Fulfordem http://benjaminfulford.com/indexEnglish.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Benjamin_Fulford

KC: Dobrze. Wiemy już, jak to jest, jeśli chodzi o Rockefellerów. A czy jest pan w stanie prześledzić to od strony Rothschildów, z europejskiej strony?

BF: Tak. Jeśli chodzi o Rothschildów to sprawa w zasadzie sięga 300 lat wstecz. Sądzę, że ta historia jest dobrze znana... Uważam jednak, że Rothschildowie mieli głęboko religijne motywy i w głębi serca byli stosunkowo uczciwymi ludźmi. Aczkolwiek byli najwyraźniej tymi, którzy organizowali i finansowali w roku 1776 pieniędzmi Kampanii Wschodnioindyjskiej Amerykańską Rewolucję (wojnę o niepodległość). Finansowali też reformy dynastii Meiji. To zacne czyny i to z wielu względów. Kanada zawsze była terytorium Rothschildów i jest bardzo przyjemnym krajem, jeśli wiedzą, panowie, co mam na myśli? Nie uważam więc, by można było sądzić ich tą samą miarą. Ich system był w zasadzie kopią starożytnych babilońskich rodzin królewskich. W tym właśnie są oni dziwni, wręcz ezoteryczni, ale w końcu sięga to wstecz w czasie o 5771 lat. Rothschildowie zwykli mówić, że są potomkami Nimroda, który podbił ludy Babilonii, ludy pasterskie, sielskie. [Przodkowie Rothschildów] podbili ludy Babilonii, czyli tereny obecnego Iraku. Powiedzieli: „Czy jest jakiś sposób na pasienie ludzi, tak jak się pasie owce?" No i stworzyli system oparty na kontroli zaopatrzenia ich w żywność, kontroli systemu dostarczania im informacji i posiadaniu środków przemocy umożliwiających ich dyscyplinowanie...

KC: Mówi pan o iluminatach, prawda?

BF: Można nazywać ich iluminatami lub też królewskim dworem. Zacząłem dociekać, jak było rządzone społeczeństwo starożytnych Sumerów, i okazało się, że bardzo podobnie do obecnych Stanów Zjednoczonych. W Japonii ministerstwo finansów zwykło nazywać się „ministerstwem wielki magazyn"... Proszę pamiętać, że ten, kto kontroluje dostawy żywności, może wynajmować wojowników i intelektualistów, i w ten sposób kontroluje społeczeństwo - kontroluje jego sposób myślenia, jego żywność oraz jego członków przy pomocy siły, jeśli zajdzie taka potrzeba. Tak samo działa to dziś. Z tego względu finanse należy rozumieć jako kontrolę dostaw żywności...

KC: Również kontrolę dostaw energii.

BF: Tak, dostaw energii. Tym niemniej chcę podkreślić, że zasadnicza jest żywność. Bez niej umiera się.

KC: A zajęcie daje się ludziom wysyłając ich na wojnę?

BF: W roku 1812 Amerykańska Republika najwyraźniej postanowiła nie odnawiać bankowej licencji Rothschilda i Amerykanie przejęli kontrolę nad swoimi pieniędzmi. Z tego właśnie powodu Rothschild najechał Stany Zjednoczone i właśnie to było prawdziwą przyczyną wojny w roku 1812. Przez całe następne stulecie Rothschildowie spiskowali i snuli plany odzyskania kontroli nad pieniędzmi Stanów Zjednoczonych, a więc i samymi Amerykanami... John Rockefeller I zajmował się ropą naftową i kupował rafinerie. Pojawiał się u właściciela rafinerii ropy naftowej i proponował mu gotówkę oraz niską cenę. Jeśli właściciel nie chciał sprzedać rafinerii, wywoływał strajki robotnicze lub sabotaż, w zależności od tego, czego wymagała sytuacja. Rothschildowie dostrzegli działania Rockefellera i postanowili mu pomóc. Pozwalali mu na transport ropy po znacznie niższych cenach niż jego konkurentom, dzięki czemu uzyskał on monopol na ropę. W roku 1913 grupa rodzin - Rockefellerów, Harrimanów i Warburgów - była gotowa do opanowania Rady Re¬zerwy Federalnej, rzekomo w imieniu Rothschildów. Sądzę jednak, że Rockefeller zaaranżował coś w rodzaju zamachu stanu. Oświadczył: „Słuchajcie, to ja kontroluję amerykańską armię i amerykańską gospodarkę, więc będę z wami współpracował, ale to ja tu rządzę". No i przejął Stany Zjednoczone. Sądzę więc, że wy (USA) staliście się lennem Rockefellera a nie Rothschilda. Oni się spotykają i kooperują.

KC: Uważa pan, że ta współpraca ma miejsce do dzisiaj?

BF: Wydaje mi się, że ma miejsce pewna kooperacja, ale też i konflikt. Jeśli spojrzy się na wzorzec europejskiego głosowania w ONZ w opozycji do amerykańskiego, to zauważy się wyraźne różnice między obu stronami.

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 09:58:01 wysłane przez Leszek » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #19 : Czerwiec 17, 2009, 09:35:14 »

Ja bym  dopisala do tego konta  jeszcze Rewolucje Francuska i  Unie  Europejska.....
Szczegolnie szczyt G-7 jest ciekawy z cala symbolika G, oraz 7. Jest tam jeszcze kilka ciekawych symboli.....
Co nas jeszcze czeka? Niebawem sie dowiemy...

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps.Leszek dzieki za info o rodzie "Czerwonych szyldow" , gdybys jeszcze cos wiedzial o Rubinsztajnach ? Czekam. Mrugnięcie Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 13:04:10 wysłane przez Kiara » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #20 : Czerwiec 17, 2009, 12:21:23 »

Leszku, odbiegasz od niewygodnego tematu...

Zapewniam cie ze błedy forum to nie moja sprawka-nie znam sie na tym.
Zapomniałam ostatnio dodać ze ta strona u ciebie wadliwie otwiera sie w Inrenet Explorer (zminia skórke) w Netscape działa poprawnie(spawdz). Moze jest to równiez sprawa serwera darmowe-fora nie bywają zbyt dobrze pilnowane. Przykro mi ze ktoś podkłada ci obrazki, ale chyba sam chciałes załozyc dział związany z erotyką.

A wracając do tematu:
Poprawiona wersja napisów nie zmienia wymowy merytorycznej tekstu co do fragmentu 'jajo anunaki i nasienie człowieka'...

Być moze Winterowi chodziło o jakiąś mityczną opowieść, lecz nie moge sie zgodzić ze nalezy przejść nad tym jakgdyby nic sie nie stało

Cytat: Leszek
Co do Sitchina nie wypowiadam się bo to nie ma sensu.
Efekt końcowy jest taki, że jesteśmy mieszanką.

Nierozumiem jak Dan moze powoływac sie w filmie na tłumaczenie sumeryjskie Sitchna (wywołuje go kilkakrotnie) a jednocześnie głosić tezy kompletnie mu przeciwne. Moze nie czytał jego prac, a moze to celowe pogmatwanie, aby pasowało wszystko do reptilian. I po co Danowi mieszanie całości z szalonymi tezami Icka, tego tez nie rozumiem tylko sobie ogólnie napaskudzi.
Rozumiem ze Icke jest modny, ale czy te założenia są konieczne? Ok, jesteśmy mieszanką bez wątpienia, jednak dla mnie ważne jest jaki był jej składnik. Dociekliwość zbliża do prawdy, opieranie sie na ogólnikach ddala od niej. Potomstwo konia i osła to muł, ale muły miedzy sobą nie moga sie rozmnażać - wystepuje niezgodnośc genów. Z poczeciem mieszańca małpoluda i anunaki miało byc podobnie. Dlatego potrzebna była druga ingerencja, zbilżona do klonowania.
Znalazłam nawet fragment gdy sam napisałeś, że Enki spłodził 'klasycznie' potomka(cytat niżej) Mam niemiłe wrażenie, ze przy tych poszukiwaniach, ludzie powtarzają sobie jakies wybacz sformuowanie, ploty... Sitchin dokładnie opisał przyczyne i cel, drugiej ingerencj dodatkowo porównując to z wynikami dzisiejszej medycyny. Wiec trzymajmy sie konkretów zamiast ogólników, bo inaczej wychodzi niezrozumiały bełkot, który łatwo sie powtarza ale niewiele wyjaśnia.

Przytocze ci co napisałeś pół roku temu o tej sprawie

"Wintera Enki wziął jajo kobiety z Cromagnon, umieścił je w łonie kobiety Annunaki i  użyczył swojego nasienia. I tu powstaje Ewa. Wg. Laurence'a Gardnera Enki,  po stworzeniu Ewy, "zrobił jej" (klasycznie, po bożemu) dziecko - biblijnego Kaina."
Jak udowadnia Sitchin, tak powstała Ewa (podobnie jak mieszaniec muł) nie mogłaby sie rozmnażać. Bzykanie wiec Enkiemu niewieleby dało, co najwyzej stworzyłby kolejną generacje niezdolna do rozrodu (a przeciez biblijny Kain miał potomstwo).
Po za tym, to juz trzecia wersja, z czego wczesniejsza zaprezentowana była w filmie.

Mówisz ze tekst cz1 jest teraz poprawiony, ale czy napewno? Porównajmy:

"Królowe Oriona
{6225}{6381}użyły jaja Ninhursag, by implantować|w nim spermę człowieka z Cro Magnon


Wiec co to kobieta z Cromagnon miała spremę? Prosze sie zdecydować, bo zdajesie komuś bardzo zalezało aby w filmie czesto powtarzano wyrażenie 'smocze jajo'. To jest ważne! A jesli Winter po zapoznaniu sie z tezami Icka zmienił zdanie i kobieta z Cro Magnon zmieniła sie w mężyczynze, to niech sie powołuje na Dawida a nie Zecharie - wtedy nie będe sie czepiać  Język


A nawiązujac do drugiej cześci i rozprawek o sexie. Nie mam nic przeciwko tantrze, ale to praktyka miedzy partnerami. Ale partnera na drugą strone, na własność sie nie zatrzyma...niestety nie tędy droga. Pozostaje wiec centrum-Bóg, oo ale Bóg jest dla ezoteryków bardzo niewygodny, przecież możliwości człowieka maja być nieograniczone. Dan zresztą przemilcza kilka faktów, jak funkcjonuje organizm po podniesieniu kundalini, ze o 'strzykaniu' kobiet trudno nawet wspomnieć. Połowiczność... rozumiem że w filmie wszystkiego zmieścić sie nie da, a mozeby tak ułożyc całość po kolei, konkretnie i z sensem? Może wtedy udałoby sie uniknąć takich banalnych pomyłek i całość nabrałaby bardziej przejrzystego sensu?

Błogość, to dla mnie pełny obrót energii torusa. Grall w sercu z jednej strony rozprowadza energie, z drugiej wchłania... aluzja tantryczna? Być moze ale nie dokońca... Bez  rezonansu złotego środka, da conajwyżej dawkę umykających emocji. Torus który rezosnansuje nieprawidłowo trzeba nam nowo pobudzać.



Do jego osiągniecia całkowitego spełnienia niezbedny jest ów punkt środka. Rezonans oparty na zasadzie złotego podziału nada mu fraktalność (powtarzalność) która zapobiegnie ubytkom energii. Kielich automatycznie wypełni sie, pole staje sie szczelne. Energia pomimo ze w ruchu, jednoczesnie nic nie traci. Nie, nie powiedział mi tego Dan Winter, przyszedł czas zastnowienia odrobina informaji a w efekcie zrozumienie.

A co stanowi ów punkt centralny w torusie? Ponoć Budda narodził sie z Lotosu, ale nie będe juz przynudzać bo przecież religie są złe... Niezdecydowany
Napisze tylko ze rozpakowany torus, jest jak kwiat  http://www.cs.sunysb.edu/~george/CSE391-2004/torus4.jpg
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 12:30:21 wysłane przez Enigma » Zapisane
MEM HEJ SHIN
Gość
« Odpowiedz #21 : Czerwiec 17, 2009, 12:46:48 »

Co nas jeszcze czeka? Niebawem sie dowiemy...


Skąd masz taką pewność Kiaro, że niebawem się dowiemy ?
A jeżeli się dowiemy to co z tym zrobimy ?
Nieliczna grupa ludzi na tej planecie poszukuje wiedzy, a jeszcze zdecydowanie mniejsza ją w sposób praktycznie wykorzystuje.
Wszystko co wartościowe, nowatorskie i wielkie nie przychodzi łatwo.
Więc trzeba wiele lat poświęcenia i pracy (głównie nad sobą ), aby do czegoś dojść.
Drunvalo Melchizedek pisał coś takiego, że od tysięcy lat mamy do czynienia z tzw.głębokim  uśpieniem co upatrywał to w pewnych cyklach energetycznych wszechświata ( falach ) co wskazywało dalej na to, że z poziomu tego uśpienia tworzymy całą tą naukę, wiedzę, technologie i inne rzeczy  ... lecz morał końcowy tych wszystkich TFU- rczych poczynań jest mroczny i koniec koncem to wszystko się rozsypie wracając do stanu naturalnego istnienia.


« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 12:53:58 wysłane przez MEM HEJ SHIN » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #22 : Czerwiec 17, 2009, 13:01:48 »

Roznimy sie tym od siebie iz ja opieram sie glownie na otwieraniu wiedzy w sobie i konfrontowaniu jej z rzeczywistoscia ( odczycie). Ty zas cytujesz innych na podstawie ich wiedzy i filozofi tworzysz wlasna. Zatem Twoja pewnosc , bedzie inna niz moja.
Co z tym zrobimy? Z ta wiedza? Nie wiem co zrobisz Ty , czy ktos inny, wiem co zrobie ja.Zapewne moze podzialac na wielu budzaco  i stymulujaco do samodzielnego myslenia. A to bardzo wiele znaczy , bo staje sie inspiracja do zycia obfitujacego w zdarzenia , ktore niosa dobro , prawosc i milosc.
Czy trzeba wiecej?

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 14:57:43 wysłane przez Kiara » Zapisane
MEM HEJ SHIN
Gość
« Odpowiedz #23 : Czerwiec 17, 2009, 14:02:29 »

Dan zresztą przemilcza kilka faktów, jak funkcjonuje organizm po podniesieniu kundalini ....

Heh... Enigmo, a skąd Winter ma wiedzieć jak funkcjonuje organizm po podniesieniu kundalini ? Jak podniesie u siebie Energie Kundalini, to może wtedy będzie mógł na ten temat coś powiedzieć.
Właściwie to nie znalazłem w jego wypowiedziach  jednego, praktycznego zdania na ten temat w jaki sposób tą energie podnieść !
Chyba, że faktycznie gdzieś o tym w sposób jasny i czytelny mówi, tylko że to przeoczyłem.W taki razie wielkie sorry !
 Zresztą powtarzam już do znudzenia setny raz to co jest jasne i zrozumiałe dla każdego  - wiedza, którą nie możemy w praktyczny sposób dla siebie wykorzystać, nie potrafimy jej zrealizować w swym życiu ma poprostu niewielką wartość.

Ideą, mottem, tłem w twórczości Wintera jest miłość, błogość, współczucie. Całkowicie się z tym zgadzam. Tylko, że w takim wydaniu jak czyni to Winter brzmi to jak społeczny, pospolity slogan.Podobnie brzmią ambonalne przemówienia- kochajmy się, miłość jest wszystkim. itd...
Lepiej by było milion razy jakby ten Homo Sapiens - Sapiens dowiedział się w jaki praktyczny i skuteczny sposób odreagować lęk, gdzie jak udowodniła dzisiejsza nauka, każda nasza komórka jest właściwie zaprogramowana na lęk, co wynika z działania pewnych mechanizmów, o których Winter może nawet nigdy nie słyszał.
W związku z tym, aby mówić o jakiejkolwiek miłości, błogości chyba dzieci z podstawówki rozumieją to, że należałoby wpierw odreagować lęk i doświadczyć tej prawdziwej miłości, błogości.
Tymczasem ktoś mi chce opowiedzieć co by było gdyby było, czyli mówi o błogości i miłości, której sam chyba jej jeszcze wpełni nie doświadczył.
Gdy doświadczę prawdziwej miłości i błogości, czyli będzie to dla mnie naturalnym stanem istnienia, to nie potrzebne mi do tego będą żadne teorie, ponieważ będzie to dla mnie autentycznie przeżywanym procesem.
Wolę więc zapytać jakie drogi prowadzą do tego, aby ten stan osiągnąć ?
Więc może jak ten Samuel Enki powiem - słucham .......  ?

Wypada zapytać jedno.Kiedy ludzie obudzą się ze snu zimowego i zaczną praktycznie patrzeć na swoje życie, tak, aby kolejny dzień, kolejna chwila, była wielkim momentem do przeżycia ?
Kolejna rzecz, to taka, że dyskusja na te poniekąd kontrewersyjne tematy, które  porusza Winter, bez zainteresowanego podmiotu (czyli Wintera), bo chyba jemu najbardziej żeleży na przekazaniu ludzkości wiedzy, którą tworzy, według mnie nie ma większego sensu.
Więc mogę wdać się w głębokie i owocne dyskusje, wtedy gdy on we własnej osobie odpowie mi choć na kilka drobnych pytań, które chciałem mu zadać.Bo dyskusja na temat tego co tworzy Winter robi się w moim odczuciu  coraz bardziej nieciekawa i to z wielu powodów.
 

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 15:18:44 wysłane przez MEM HEJ SHIN » Zapisane
MEM HEJ SHIN
Gość
« Odpowiedz #24 : Czerwiec 17, 2009, 14:33:26 »

Roznimy sie tym od siebie iz ja opieram sie glownie na otwieraniu wiedzy w sobie i konfrontowaniu jej z rzeczywistoscia ( odczycie). Ty zas cytujesz innych na podstawie ich wiedzy i filozofi tworzysz wlasna. Zatem Twoja pewnosc , bedzie inna niz moja.
Co z tym zrobimy? Z ta wiedza? Nie wiem co zrobisz Ty , czy ktos inny, wiem co zrobie ja.Zapewne moze podzialac na wielu budzaco  i stymulujaco do samodzielnego myslenia. A to bardzo wiele znaczy.


Tak. Oczywiscie masz rację, że to co przekazuję do tzw.publicznej wiadomości, to pewien zbiór map - wiedzy, która w znacznej mierze jest
wynikiem doświadczeń innych lub wcześniejszych pokoleń ludzkości.
Tylko, gdyby one nie współgrały z moim wnętrzem, to nigdy bym o nich nawet nie wspomniał, bo poprostu o nich bym nie wiedział, byłyby mi obce.
Inna rzecz, że efekt swoich doświadczeń, nie jestem w stanie tu przekazywać, a nawet nie chcę się nimi dzielić, z tej racji, że są to moje doświadczenia i niech każdy poszuka swoich.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 14:42:23 wysłane przez MEM HEJ SHIN » Zapisane
Strony: [1] 2 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.083 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

film devilssoldiers kalinowatyper pifpaf akademiajazdykonnej