Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 23, 2025, 06:43:40


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: "Wiara czyni cuda"  (Przeczytany 16517 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
wiki
Gość
« : Czerwiec 22, 2009, 19:37:26 »

Podobno bóg jest mi³oœci¹, a mi³oœÌ nie ocenia, nie ka¿e, nie poddaje próbie, chyba ¿e to nie ten bóg z bibli tylko jakiœ inny np z KK Uœmiech Uœmiech Uœmiech
A tak serio to po co bĂłg by miaÂł tworzyĂŚ takie beznadziejne istoty jak ludzie i do tego ich caÂły casz patyczkiem szturchaĂŚ UÂśmiech))
ÂŚmieszy mnie myÂślenie, Âże bĂłg miaÂłby kogoÂś oceniaĂŚ czy poddawaĂŚ prĂłbie.

A reinkarnacja istnieje, poniewaz miaÂłam spontaniczny regres pisaÂłam o tym , a poprednie Âżycie wÂłaÂśnie zakoĂączyÂłam samobĂłjstwem, co specjalnie chyba nie odbiÂło siĂŞ na tym teraÂźniejszym UÂśmiech)

Pozdrawiam serdecznie UÂśmiech)

PS

Ten PaweÂł IV to niely Âświr byÂł UÂśmiech))))
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 24, 2009, 14:05:43 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #1 : Czerwiec 22, 2009, 19:43:28 »

Lowca, ty nie wiesz jak on istnieje, mysle ze zdajesz sobie sprawe ze istnieje cos. Ale nie o to chodzi, chodzi o to abysmy rozwjali w sobie dobro, milosc, szacunek respekt, panowali nad naszymi nerwami, byli tolerancyjni.
Czlowiek ktory jest dobry lagodny i ma cos w sobie z dziecka jest czlowiekiem szczesliwym.
Zawsze sie znajda przeciwnicy dobra, zawsze sie znajda ludzie ze swoja wlasna wiara, dlatego nalezy byc tolerancyjnym, chetnie dyskutowac, ale nie mozna robic naciskow jesli ktos inaczej mysli.
Tam gdzie istnieje dobro i milosc, tam nawet ciezkie zycie jest do zniesienia.
Zapisane
Baltazar
Gość
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 22, 2009, 19:49:33 »

A reinkarnacja istnieje, poniewaz miaÂłam spontaniczny regres pisaÂłam o tym , a poprednie Âżycie wÂłaÂśnie zakoĂączyÂłam samobĂłjstwem, co specjalnie chyba nie odbiÂło siĂŞ na tym teraÂźniejszym UÂśmiech)

Do reinkarnacji mogĂŞ porĂłwnaĂŚ do seansu spirystycznego. W seansie osoba myÂśli, Âże przywoÂłuje zmarÂłego a tak naprawdĂŞ to demon siĂŞ poszywa za zmarÂłego. Podobnie jest z reinkarnacjÂą, osoba w stanie hipnozy moÂże teÂż podszyĂŚ.

 
Zapisane
Dry007
Gość
« Odpowiedz #3 : Czerwiec 22, 2009, 19:56:11 »

A reinkarnacja istnieje, poniewaz miaÂłam spontaniczny regres pisaÂłam o tym , a poprednie Âżycie wÂłaÂśnie zakoĂączyÂłam samobĂłjstwem, co specjalnie chyba nie odbiÂło siĂŞ na tym teraÂźniejszym UÂśmiech)

Do reinkarnacji mogĂŞ porĂłwnaĂŚ do seansu spirystycznego. W seansie osoba myÂśli, Âże przywoÂłuje zmarÂłego a tak naprawdĂŞ to demon siĂŞ poszywa za zmarÂłego. Podobnie jest z reinkarnacjÂą, osoba w stanie hipnozy moÂże teÂż podszyĂŚ.

 



Baltazar – imiĂŞ mĂŞskie pochodzenia semickiego (akadyjskiego). Pochodzi od s³ów oznaczajÂących "niech Bel zachowa jego Âżycie" albo "niech Bel chroni krĂłla". Bel w mitologii babiloĂąsko-asyryjskiej byÂło przydomkiem bogĂłw. ImiĂŞ Baltazar przypisywane jest jednemu z trzech mĂŞdrcĂłw (krĂłli, magĂłw) z Nowego Testamentu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Baltazar

tyÂż pradwa MrugniĂŞcie
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 22, 2009, 19:59:22 »

To samo mogĂŞ napisaĂŚ w drugÂą stronĂŞ, Âże Twoje demony to Ty i Twoje lĂŞki, wytÂłumaczyĂŚ wszystko jakoÂś siĂŞ da, na szczĂŞÂście jesteÂśmy wolni i mamy wolnÂą wolĂŞ, a wiĂŞc wierzmy w to co chcemy i to co czujemy swoim sercem, a Âświat bĂŞdie lepszy tak jak napisaÂł Rafaela, tylko miÂłoÂśc:))

Ja dziĂŞkujĂŞ a demony,
dziĂŞkujĂŞ za Âżycie w strachu
dziekujĂŞ za zakazy i nakazy
dziĂŞkujĂŞ za mĂłwienie mi co nam robic i co jest dla mnie dobre:)
wybraÂłam juz jakiÂś czas temu i jest mi dobrze, tak jakby peta mi spadÂły................


Pozdrawiam UÂśmiech))
Zapisane
ÂŁowca
Gość
« Odpowiedz #5 : Czerwiec 22, 2009, 19:59:27 »

Cytuj
owca, ty nie wiesz jak on istnieje, mysle ze zdajesz sobie sprawe ze istnieje cos.

WiĂŞc tak Rafaelo. Dla mnie wszechÂświat jest bogiem dziĂŞki niemu Âżyje ale wiem Âże on mnÂą nie buduje piekieÂł, nieb i innych fanaberii dla ludzi tylko po to by... moÂże lepiej nie bĂŞdĂŞ dokaĂączaÂł.


Chcesz wiedzieÌ dlaczego tak bardzo siê wypieram boga osobowego? Dlatego ¿e bóg osobowy ogranicza rozwój duchowy cz³owieka. Nie mo¿esz d¹¿yÌ do doskona³oœci nie przyjmuj¹c ¿e sam mo¿esz staÌ siê bogiem. Spójrz na Buddyzm wiesz ilu jest mistrzów na wschodzie którzy osi¹gaj¹ wiêcej ni¿ ludzie z zachodu. Dlaczego? A dlatego ¿e 50% tamtejszego spo³eczeùstwa to ateiœci(zobacz sobie na Wikipedii).

Ci ludzie sÂą mÂądrzejsi wÂłaÂśnie dziĂŞki temu Âże nie uznajÂą boga jako swojego sĂŞdziego. UznajÂą za to prawo Karmy ktĂłre jest prawem wszechÂświata a nie boga ktĂłry wedÂług wielu ludzi mieszka w niebie.

Spójrz na ch³opca z Indii który ci¹gle medytuje. Myœlisz ¿e cz³owiek zachodu by³by zdolny do tego? Nie bo zachodnie spo³eczeùstwo jest têpe na duchow¹ otwartoœÌ. Dlatego staram siê t³umaczyÌ to ludziom a to czy mam racjê czy nie oka¿e siê.

Wiem ¿e trzeba byÌ tolerancyjnym i ja chyba tego przecie¿ nie z³ama³em? Skoro ktoœ zacz¹³ o tym rozmawiaÌ mam prawo wypowiedzieÌ siê na temat tego.
Zapisane
Baltazar
Gość
« Odpowiedz #6 : Czerwiec 22, 2009, 20:12:58 »

@ ÂŁowca

W Buddyzmie osoba z mistrzem zakÂłada nowe tajemne imiĂŞ w ten sposĂłb usuwa swoje imiĂŞ z Chrztu Âśw.
W czasie medytacji cz³owiek wybiera ofiarê i okrada czyj¹œ energiê. To jest ba³wochwalstwo.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2009, 20:13:30 wysłane przez Baltazar » Zapisane
ÂŁowca
Gość
« Odpowiedz #7 : Czerwiec 22, 2009, 20:17:08 »

@ Baltazar GÂąbka


Podczas chrztu dzieciĂŞ w prymitywnym rytuale jest polewane wodÂą i wbrew woli dziecka stajĂŞ siĂŞ czĂŞÂściÂą twojego koÂścioÂła.

To siê nazywa wpajanie wiary na si³ê.

I to co napisaÂłeÂś jest nie prawdÂą. Medytacja polega na samowyciszeniu umysÂłu w celu doskonalenia siĂŞ. I powiem ci wprost Âże jesteÂś idiotÂą. UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2009, 20:17:59 wysłane przez ÂŁowca » Zapisane
Baltazar
Gość
« Odpowiedz #8 : Czerwiec 22, 2009, 20:23:34 »

@ Baltazar GÂąbka
I to co napisaÂłeÂś jest nie prawdÂą. Medytacja polega na samowyciszeniu umysÂłu w celu doskonalenia siĂŞ. I powiem ci wprost Âże jesteÂś idiotÂą. UÂśmiech

W czasie samowyciszenia czÂłowiek ÂściÂąga energiĂŞ. Pytanie skÂąd pochodzi energia z kosmosu ? Pewnie tak myÂślÂą ale tak naprawdĂŞ energiĂŞ okradajÂą u czÂłowieka.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2009, 20:24:51 wysłane przez Baltazar » Zapisane
ÂŁowca
Gość
« Odpowiedz #9 : Czerwiec 22, 2009, 20:25:11 »

Nie mogĂŞ ja siĂŞ wypisuje z tego tematu... bo widzĂŞ poziom dyskusji siĂŞga dna.

Ave
Zapisane
Aza
Gość
« Odpowiedz #10 : Czerwiec 22, 2009, 21:15:15 »

BALTAZAR czy mĂłgÂłbyÂś sprawdziĂŚ czy nie ma CiĂŞ na innym forum? Chyba pomyliÂłeÂś fora?  Z politowaniem

Znowu dyskusja nie na temat!
Wczytajcie siĂŞ w pytanie, chodzi mi o taki przypadek, kiedy wchodzi siĂŞ na ÂścieÂżkĂŞ/ bez powrotu przewaÂżnie/ dla zabawy, z gÂłupoty, dla prĂłby jak to jest? a potem juÂż rĂłwnia pochyÂła... ÂśmierĂŚ z przypadku lub na zamĂłwienie.

Nie chodzi mi o ucieczkĂŞ w narkotyki z rozpaczy, braku nadziei, braku miÂłoÂści, niezrozumiemia, odrzucenia, jakiejkolwiek straty, tragedii itd. itp.
Pozdrawiam.
Zapisane
LINDA
Gość
« Odpowiedz #11 : Czerwiec 22, 2009, 21:31:02 »

 UÂśmiech
Baltazar....

 Przepraszam ciĂŞ ale nie masz pojecia o Buddyzmie...poczytaj troche ,bo warto... Chichot
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #12 : Czerwiec 22, 2009, 22:55:12 »

Baltazar- zdaje sie ze dobrze sie znasz na demonach, powiedz mi jak to jest u ludzi ktorzy sa totalnie pijani,
musialaby duza czesc Polski byc zaatakowana przez demony. Jezeli medytacja jest tak niebespieczna, to mysle ze czlowiek ktory jest pod wplywem alkoholu jest w takim samym niebezpieczenstwie. Jak to mozna wytlumaczyc?
Zapisane
Baltazar
Gość
« Odpowiedz #13 : Czerwiec 23, 2009, 05:50:04 »

Baltazar- zdaje sie ze dobrze sie znasz na demonach, powiedz mi jak to jest u ludzi ktorzy sa totalnie pijani,
musialaby duza czesc Polski byc zaatakowana przez demony. Jezeli medytacja jest tak niebespieczna, to mysle ze czlowiek ktory jest pod wplywem alkoholu jest w takim samym niebezpieczenstwie. Jak to mozna wytlumaczyc?

MoÂżna siĂŞ zabezpieczyĂŚ biorÂąc KomuniĂŞ Âśw. (EucharystiĂŞ). KapÂłan przed koĂącem mszy bÂłogosÂławi wiernych. Jest teÂż odporna na klÂątwĂŞ. NoszĂŞ przy sobie sakramentalium i jestem mniej podatny na pokusĂŞ.

Przyznaje siĂŞ, Âże kiedyÂś byÂłem dwa razy w Âżyciu totalnie pijany i nic mi siĂŞ nie staÂło.

===================================================================

 Odpowiedz #90 : Czerwiec 23, 2009, 07:11:01 » Odpowiedz cytujÂąc Odpowiedz Modyfikuj UsuĂą Podziel wÂątek   

--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: LINDA  Czerwiec 22, 2009, 22:31:02

Baltazar....

 Przepraszam ciĂŞ ale nie masz pojecia o Buddyzmie...poczytaj troche ,bo warto...


Wiem juÂż od dawna od egzorcysty kapÂłana katolickiego:

A jeÂżeli ktoÂś nie ma zamiaru zawieraĂŚ z diabÂłem Âżadnego paktu, to moÂże czuĂŚ siĂŞ bezpieczny? ZÂłe duchy nie majÂą do takiej osoby dostĂŞpu?

Cz³owiek otwiera siê na dzia³anie szatana grzesz¹c przeciwko pierwszemu przykazaniu: nie bêdziesz mia³ bogów cudzych przede mn¹. Osoba, która narusza to przykazanie, nie wybiera wprost z³ego ducha, ale odwraca siê od Boga. Szczególnie niebezpieczna jest plaga praktyk okultystycznych, takich jak wró¿biarstwo, astrologia, korzystanie z horoskopów czy wywo³ywanie duchów. Z niebezpieczeùstwem sprowadzenia demonów wi¹¿e siê tak¿e korzystanie z us³ug bioenergoterapeutów czy ró¿nych metod doskonalenia umys³u, metod medytacyjnych dalekowschodniego pochodzenia obecnych w jodze czy sztukach walki.

http://wiadomosci.onet.pl/1561444,240,1,wypedzam_szatana_w_imie_chrystusa,kioskart.html

OszczĂŞdÂź prace egzorcysty i wypĂŞdza w ImiĂŞ Jezusa za darmo.

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 23, 2009, 18:47:14 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #14 : Czerwiec 23, 2009, 07:05:23 »


Kto szuka ,to znajdzie. Kazdy musi wiedziec co robi i w co wierzy. Zanim sie cos rozpocznie, powinno sie to poznac, poinformowac .Jednak tu mamy temat "Co sie dzieje z dusza samobojcy", jezeli samobojca nalezal do grupy szatanistow i stalo sie cos takiego, a slyszy sie czesto o zbiorowych samobojstwach i pojedynczych tez z takich grup, to mysle ze dobrzebyloby otworzyc nowy temat, aby mlodzi ludzie zapoznali sie o co to chodzi i jakie skutki przynosi taka przynaleznosc albo takie praktyki.
Zapisane
Baltazar
Gość
« Odpowiedz #15 : Czerwiec 23, 2009, 08:18:41 »

Chcia³bym daÌ œwiadectwo, jak bardzo niebezpieczne s¹: okultyzm i magia, medytacje, praktyki i techniki pogaùskiego Wschodu. Na pocz¹tku wszystko to wygl¹da niewinnie, jednak prowadzi do grzechu ba³wochwalstwa, a nawet satanizmu. W moim ¿yciu przeszed³em ca³¹ tê drogê. Ale dziêki Bogu, powróci³em do Pana.



WYSZEDÂŁEM Z PIEKÂŁA

PRZEKLEÑSTWO - JOGA - WIEDZA TAJEMNA – OKULTYZM



Chcia³bym daÌ œwiadectwo, jak bardzo niebezpieczne s¹: okultyzm i magia, medytacje, praktyki i techniki pogaùskiego Wschodu. Na pocz¹tku wszystko to wygl¹da niewinnie, jednak prowadzi do grzechu ba³wochwalstwa, a nawet satanizmu. W moim ¿yciu przeszed³em ca³¹ tê drogê. Ale dziêki Bogu, powróci³em do Pana.


Mam na imiĂŞ WiesÂław. Jako najstarszy z szeÂściorga rodzeĂąstwa nie miaÂłem Âłatwego dzieciĂąstwa. ObowiÂązki przerastajÂące dziecinne moÂżliwoÂści, brak miÂłoÂści, zÂłe traktowanie i przekleĂąstwa ojca sprawiÂły, Âże od dziecka byÂłem raniony i bardzo cierpiaÂłem. W wieku dwunastu lat Pan BĂłg dokonuje w moim Âżyciu pierwszego cudu ratujÂąc mi Âżycie. ByÂłem czÂłowiekiem wierzÂącym i praktykujÂącym, dwa razy w roku spowiadaÂłem siĂŞ i przystĂŞpowaÂłem do Komunii Âśw. Jednak dzisiaj wiem, Âże wĂłwczas byÂłem letnim i nijakim katolikiem. Nie znaÂłem katechizmu, Jezusa i Pisma ÂŚwiĂŞtego, nie ÂżyÂłem zgodnie z Dekalogiem, ciÂągle ÂłamaÂłem ktĂłreÂś z dziesiĂŞciu przykazaĂą. Ponadto wierzyÂłem w zabobony (czarny kot przebiegajÂący drogĂŞ - to nieszczĂŞÂście, kominiarz zwiastuje szczĂŞÂście itd.). WierzyÂłem w przepowiednie, chodziÂłem do wró¿ki, korzystaÂłem z usÂług numerologa. Nie wiedziaÂłem, Âże trzymanie w domu pos¹¿kĂłw Buddy, znakĂłw zodiaku, ksi¹¿ek ezoterycznych, noszenie talizmanĂłw – ostatnio modny i bardzo niebezpieczny pierÂścieĂą AtlantĂłw - wiara w horoskopy, naÂłogowe oglÂądanie telewizji i zÂłych treÂści w Internecie jest grzechem baÂłwochwalstwa, ktĂłry rozwija siĂŞ w czÂłowieku jak choroba nowotworowa. KaÂżdy spirytyzm, okultyzm i kaÂżda magia – jakikolwiek ma rodowĂłd - jest ÂźrĂłdÂłem zÂłych energii, emanujÂących na czÂłowieka i otoczenie. One powoli, ale skutecznie rujnowaÂły mojÂą psychikĂŞ, ciaÂło i duszĂŞ. Nie byÂłem Âświadomy, Âże przekleĂąstwa szczegĂłlnie rodzicĂłw, dziaÂłajÂą do czwartego pokolenia i to one sÂą ÂźrĂłdÂłem moich cierpieĂą i niepowodzeĂą, a jedynym lekarstwem na skutki przekleĂąstwa jest przebaczenie, przyjmowanie sakramentĂłw Âśw. i uczestniczenie w grupach charyzmatycznych, np. we WspĂłlnotach Odnowy w Duchu ÂŚwiĂŞtym.


W wieku 23 lat poznaÂłem dziewczynĂŞ. Nie zwracajÂąc uwagi na jej charakter, oczywiste wady i brak wiary, kierujÂąc siĂŞ jedynie jej urodÂą – wzi¹³em z niÂą Âślub. Bardzo jÂą kochaÂłem. ZamieszkaliÂśmy u teÂściowej pod jednym dachem. ByÂła ona rozwĂłdkÂą, systematycznie korzystajÂącÂą z usÂług tarocistki i kabaÂły. UrodziÂło siĂŞ nam dwoje kochanych dzieci. ÂŻeby odÂłoÂżyĂŚ trochĂŞ pieniĂŞdzy i otrzymaĂŚ szybciej mieszkanie, wyjechaÂłem za granicĂŞ. ÂŻona dysponowaÂła gotĂłwkÂą i wolnym czasem. DzieĂŚmi opiekowaÂła siĂŞ babcia 
i prababcia. Po 5-ciu latach ma³¿eĂąstwa Âżona stwierdziÂła, Âże kocha innego i miĂŞdzy nami wszystko skoĂączone. Wzi¹³em walizki i wyprowadziÂłem siĂŞ do hotelu. PrzeÂżyÂłem szok 
i zaÂłamanie nerwowe. Zamiast zwrĂłciĂŚ siĂŞ do Boga, uciekÂłem w alkohol. Nie chciaÂłem piĂŚ, ale musiaÂłem, chciaÂłem siĂŞ zapiĂŚ na ÂśmierĂŚ, a nie mogÂłem. To nastĂŞpny cud.


W 1990 roku trafiam do oÂśrodka leczenia nerwic. UczestniczĂŞ w terapii grupowej: kaÂżdy opowiada szczegó³owo o sobie, o swojej rodzinie, dzieciĂąstwie, o swoich przeÂżyciach negatywnych i pozytywnych (rodzaj spowiedzi). Znika jeden objaw nerwicy: pieczenie stĂłp. Natomiast zostaje niepokĂłj, bezsennoœÌ i rozbita osobowoœÌ. KorzystaÂłem teÂż z bardzo niebezpiecznych lekĂłw homeopatycznych. WĂłwczas nie miaÂłem pojĂŞcia, Âże proces mojego uzdrawiania i „sklejania” rozbitej osobowoÂści mĂłgÂłbym skutecznie zakoĂączyĂŚ w KoÂściele Jezusa Chrystusa. PodÂświadomie szukaÂłem jednak ratunku i odpowiedzi na pytanie – dlaczego?! Dlaczego od dziecka tak bardzo cierpiĂŞ, dlaczego mnie to zÂło tak dotyka!?


Nie mogÂłem znieœÌ ciszy i na przemian sÂłuchaÂłem radia i karmiÂłem swĂłj wzrok i umysÂł programami telewizyjnymi, ktĂłre byÂły gwoÂźdÂźmi do trumny. W 1991 r. w audycji radiowej usÂłyszaÂłem ogÂłoszenie: „Joga – relaks, dobre samopoczucie – zajĂŞcia pod wskazanym adresem”. OÂśrodki o podobnym profilu dziaÂłajÂą aktualnie pod ró¿nymi nazwami. DziÂś bardzo boleÂśnie uÂświadamiam sobie, ze zÂło zdobywa coraz wiĂŞkszÂą si³ê oddziaÂływania i przyciÂągania dziĂŞki mediom.


Wówczas nie mia³em pojêcia, co to jest joga, ale wydawa³o mi siê, ¿e w³aœnie w niej znajdê odpowiedŸ na moje pytania. Zacz¹³em praktykowaÌ medytacjê wschodni¹. Nauczyciel (guru) prowadzi³ relaks z podk³adem muzycznym i wyk³ady g³ównie o mi³oœci. Mój nauczyciel przy pierwszym spotkaniu by³ bardzo troskliwy i mi³y. Zdj¹³ nawet z siebie koszulê, która mi siê podoba³a i da³ mi j¹. Tym gestem zdoby³ sobie moje bezgraniczne zaufanie. Sta³ siê moim bo¿kiem nr 1. Oczywiœcie przesta³em chodziÌ do Koœcio³a, ¿eby w pe³nej wolnoœci rozwijaÌ siê duchowo, psychicznie i finansowo. Uczestnikami zajêÌ byli ludzie po studiach, w wiêkszoœci bardzo uczynni i wra¿liwi, jednak poranieni, z rozbitych rodzin, ¿yj¹cy jak i ja w grzechu. Byli wœród nich lekarze, prawnicy, nauczyciele, biznesmeni. Po trzech miesi¹cach uczestnictwa w zajêciach poczu³em siê znacznie lepiej, przesta³em piÌ i paliÌ.


ZajĂŞcia odbywaÂły siĂŞ w klubie osiedlowym lub szkole podstawowej. Jest to bardzo waÂżny szczegó³, na ktĂłry w tym czasie nie zwracaÂłem uwagi. OdbywaÂły siĂŞ teÂż zajĂŞcia wyjazdowe: ĂŚwiczenia ciaÂła otwierajÂące czakry, ĂŚwiczenia oddechu, wykÂłady buddyzmu, sufizmu, wiedzy tajemnej. Nauczyciel posÂługiwaÂł siĂŞ teÂż wyrwanymi z kontekstu sÂłowami Pisma ÂŚwiĂŞtego i modlitwÂą „Ojcze nasz”. Æwiczenia jogi, odpowiednie odÂżywianie siĂŞ 
i wiedza miaÂły mi zapewniĂŚ przekroczenie siebie, w celu uzyskania „stanu Buddy” (stan mistyki pogaĂąskiej).


WyjeÂżdÂżaÂłem teÂż na szkolenia do jednego z krajĂłw Europy Zachodniej. NaszÂą edukacjĂŞ sponsorowaÂł Nauczyciel mojego Nauczyciela (byÂły minister tego kraju). To wÂłaÂśnie On przekazywaÂł naszemu Nauczycielowi wiedzĂŞ tajemnÂą i inne materiaÂły. GoÂściÂłem go rĂłwnieÂż w swoim mieszkaniu. Po jego wizycie mĂłj nauczyciel stwierdziÂł, Âże powodem moich niepowodzeĂą i niepokojĂłw jest krzyÂż, ktĂłry wisi w moim pokoju – i dlatego kazaÂł mi go usun¹Ì.
Jako pilny i wdziĂŞczny uczeĂą dostaÂłem tajemne imiĂŞ. OtrzymaÂłem nakaz prowadzenia relaksu. ProwadzÂąc relaks powtarzaÂłem w swoim umyÂśle mantrĂŞ, odwoÂłujÂącÂą siĂŞ do siÂł kosmicznych. TakÂą mantrÂą moÂżna wzywaĂŚ rĂłwnieÂż siÂły demoniczne. Wiadomo, Âże podobnym oddziaÂływaniom poddaje siĂŞ leki homeopatyczne, niektĂłre produkty, szczegĂłlnie 
w sprzedaÂży sieciowej. KupujÂący na rynku kasetĂŞ relaksacyjnÂą z podkÂładem muzycznym nie ma pojĂŞcia, jak ona powstaje: w czasie nagrywania takiej kasety w studio nagraĂą nauczyciel wykonywaÂł mantrĂŞ razem ze swojÂą najlepszÂą uczennicÂą. W ten sposĂłb nakÂłada siĂŞ na kasetĂŞ tajemniczÂą energiĂŞ, ktĂłrej nie sÂłychaĂŚ, ona jednak dziaÂła. EnergiĂŞ moÂżna pobieraĂŚ (okradaĂŚ) 
z innych ludzi i caÂłych skupisk ludzkich, a najbardziej subtelna energia ÂściÂągana jest z dzieci przez tzw. duchowych nauczycieli. Dlatego omĂłwione zajĂŞcia czĂŞsto odbywajÂą siĂŞ 
w szkoÂłach i klubach.


Jakimi energiami leczÂą tzw. uzdrowiciele? NiektĂłrzy z nich nie chcÂą leczyĂŚ 
w koÂścioÂłach, poniewaÂż przeszkadza im obecnoœÌ NajÂświĂŞtszego Sakramentu. PowyÂższe fakty pozwalajÂą mi stopniowo zrozumieĂŚ tajemnicĂŞ rzeczywistego oddziaÂływania ró¿nych metod i praktyk jogi.


Magia dziaÂła w dwu kierunkach. SÂłuÂży czÂłowiekowi, ktĂłry wspó³pracuje 
z szatanem, dlatego ja bardzo szybko otrzymaÂłem to, czego oczekiwaÂłem, pozbyÂłem siĂŞ naÂłogĂłw i zÂłego samopoczucia. Oczywiste jest teÂż to, Âże wszyscy uczestnicy zajĂŞĂŚ po inicjacji i nadaniu tajemnego imienia, bardzo dobrze zarabiajÂą i Âświetnie siĂŞ czujÂą. Tajemne imiĂŞ nadaje siĂŞ w celu przerwania zwiÂązku powstajÂącego z Jezusem Chrystusem na Chrzcie ÂświĂŞtym. Natomiast magia niszczy natychmiast, gdy czÂłowiek chce byĂŚ wolny i chciaÂłby opowiedzieĂŚ siĂŞ radykalnie za naukÂą Jezusa Chrystusa.


Po pewnym czasie uczestnictwa w tego typu zajĂŞciach czÂłowiek traci swojÂą wolĂŞ, jest kierowany przez nauczyciela (a moÂże szatana?). MĂłj nauczyciel – guru – dÂługo dobieraÂł sobie odpowiednich ludzi, a w koĂącu miaÂł ich wszĂŞdzie – w urzĂŞdzie miasta, na uczelni, w banku, sÂądzie, biznesie, a nawet w sÂłuÂżbie zdrowia. CzÂłowiek ten zawsze zachowywaÂł siĂŞ poniÂżej przyzwoitoÂści, pomimo tego zachowania manipulowaÂł pokaÂźnÂą grupÂą wyksztaÂłconych, wraÂżliwych, aczkolwiek bardzo poranionych przez grzech ludzi. MoÂże on dziaÂłaĂŚ poprzez swoich ludzi, przedmioty, zwierzĂŞta. MĂłj grzech dziaÂłaÂł na moje dzieci. Czy to przypadek, Âże gdy byÂłem w sekcie mĂłj syn braÂł narkotyki a Âżycie mojej cĂłrki waliÂło siĂŞ? Ile zÂła wyrzÂądziÂłem nieÂświadomie rodzinie i znajomym? Na zajĂŞcia do mojego nauczyciela przyjeÂżdÂżali ludzie, ktĂłrzy zajmujÂą siĂŞ astrologiÂą, numerologiÂą i od nich sÂłyszaÂłem, Âże wielu politykĂłw, biznesmenĂłw korzysta z tej wiedzy.


Bardzo rozpowszechnione sÂą amulety, talizmany, g³ównie pierÂścieĂą AtlantĂłw, mantry, wró¿by. CzyÂż nie jest to wiedza z drzewa zakazanego – poznania dobra i zÂła (bĂŞdziesz, jak sam BĂłg)? DostĂŞp do tej wiedzy ma szatan, ktĂłry przekazuje jÂą swoim ludziom. Przyjdzie jednak czas dla kaÂżdego z nas, Âże staniemy przed TrybunaÂłem Boga StwĂłrcy. WĂłwczas szatan – odwieczny wrĂłg czÂłowieka – oskarÂży nas przed Bogiem za to, Âże korzystaliÂśmy z wiedzy drzewa zakazanego, tzn. roÂściliÂśmy sobie prawo decydowania o tym, co jest dobre, a co zÂłe, ÂłamiÂąc pierwsze przykazanie: Nie bĂŞdziesz miaÂł bogĂłw cudzych przede MnÂą.


ByÂły okresy, kiedy chciaÂłem siĂŞ wycofaĂŚ. Nie daÂłem jednak rady, zajĂŞcia relaksacyjne dziaÂłaÂły jak magnes, gorzej niÂż na³óg – dzisiaj mam ÂświadomoœÌ, Âże byÂły to pĂŞta, ÂłaĂącuchy. Dopiero w 2002 roku nastÂąpiÂł przeÂłom, ktĂłry zawdziĂŞczam mojej mamusi. Podobnie jak ÂświĂŞta Monika, wymodliÂła moje nawrĂłcenie. Po jedenastu latach niechodzenia do koÂścioÂła uklÂąkÂłem na oczach guru i poprosiÂłem Boga: BoÂże, powiedz, co tu jest grane?! Gdzie ja jestem? Pan zlitowaÂł siĂŞ nade mnÂą! Natychmiast zaÂświeciÂło w moim umyÂśle ÂświatÂło Ducha ÂŚwiĂŞtego, podobnie, jak u Âśw. PawÂła. Duch ÂŚwiĂŞty powiedziaÂł mi: to jest sekta i guru kieruje umysÂłami tych, ktĂłrzy uczestniczÂą w zajĂŞciach jogi, jesteÂśmy ubezwÂłasnowolnionymi narzĂŞdziami w rĂŞkach szatana.


Moja decyzja byÂła natychmiastowa: odchodzĂŞ, uciekam. Niestety guru teÂż wiedziaÂł, Âże juÂż wiem, kim on jest i wĂłwczas zwaliÂło siĂŞ caÂłe piekÂło na mnie. PrysnĂŞÂło dobre samopoczucie, zbudowane przez szatana na piasku. Zacz¹³ siĂŞ horror, przestaÂłem logicznie myÂśleĂŚ. Szatan uderzyÂł w ciaÂło, psychikĂŞ i rzeczy materialne. Po zajĂŞciach nie mogÂłem wejœÌ do domu, spaÂłem u znajomych. ÂŚlusarze 3 razy otwierali drzwi mieszkania za pomocÂą wiertarki. WyniosÂłem i wyrzuciÂłem wszystko z domu, wiĂŞkszoœÌ za miasto i tam spaliÂłem, czêœÌ garderoby wyrzuciÂłem do blokowego zsypu i tam siĂŞ zapaliÂły. CzuÂłem obecnoœÌ zÂła w caÂłym bloku mieszkalnym, a dziaÂły siĂŞ straszne rzeczy – nie mogÂłem spaĂŚ, jeœÌ, przebywaĂŚ w mieszkaniu.


O mojej sytuacji, w ktĂłrej siĂŞ znalazÂłem, chciaÂłem poinformowaĂŚ lekarza, policjĂŞ 
i sÂąsiadĂłw – ale siĂŞ baÂłem. W koĂącu po kilkunastu dniach opuÂściÂłem juÂż puste mieszkanie, nie majÂąc Âżadnego dowodu toÂżsamoÂści, Âżadnych pieniĂŞdzy i nic do jedzenia. Klucze od mieszkania przekazaÂłem uczniowi guru, ktĂłry nie miaÂł gdzie mieszkaĂŚ - zamiast dzieciom czy sÂąsiadom. Natomiast ja postanowiÂłem do niego juÂż nie wracaĂŚ. GroziÂła mi utrata wÂłasnoÂściowego mieszkania i Âżycia. ByÂłem przeznaczony na ÂśmierĂŚ, ale Pan BĂłg zdecydowaÂł inaczej. Cudem unikn¹³em Âśmierci, wrĂłciÂłem, ÂżyjĂŞ! CzuÂłem, Âże ratunkiem dla mnie jest KoÂśció³, jednak pozostaÂł powaÂżny problem: przez pó³ roku nie mogÂłem wejœÌ do koÂścioÂła, nie mogÂłem siĂŞ modliĂŚ, szczegĂłlnie na ró¿aĂącu, ktĂłry jest skutecznÂą broniÂą przeciwko szatanowi. Nie mogÂłem teÂż sÂłuchaĂŚ Radia Maryja. Bardzo czĂŞsto leÂżaÂłem przed Sanktuarium BoÂżego MiÂłosierdzia w krakowskich ÂŁagiewnikach, tam byÂło mi trochĂŞ lÂżej. ByÂłem teÂż okradany z energii – chodzÂący manekin. Dzisiaj wiem, Âże byÂłem g³êboko w piekle. Szatan zabieraÂł mi si³ê, energiĂŞ i chĂŞĂŚ do Âżycia. Moja dusza byÂła przywalona gÂłazami grzechu, szczegĂłlnie pychÂą. Kto idzie opisanÂą przeze mnie drogÂą do koĂąca, staje siĂŞ ubezwÂłasnowolnionym narzĂŞdziem – medium – przez ktĂłre dziaÂła szatan.


W koĂącu udaÂło mi siĂŞ wejœÌ do Bazyliki i przystÂąpiĂŚ do Spowiedzi Âśw. To byÂło zaskakujÂące – Âżadnych oskarÂżeĂą. KapÂłan mĂłwi: Jezus CiĂŞ kocha. On nie umie inaczej 
i odpuszcza ci wszystkie grzechy. Ale ja nie mogĂŞ siĂŞ modliĂŚ, do umysÂłu napÂływajÂą czarne myÂśli. Zaczynam „Ojcze Nasz”, czy „ZdrowaÂś Maryjo” i nie wiem, co dalej, ale caÂły czas prĂłbujĂŞ i walczĂŞ.


W 2003 r. chodzi ksiÂądz proboszcz po kolĂŞdzie. Wszystko przygotowane, Âświece siĂŞ palÂą, wychodzĂŞ z pokoju, aby przyj¹Ì ksiĂŞdza – w tym momencie drzwi same siĂŞ zatrzaskujÂą. Dopiero za 1,5 godziny kolega otwiera drzwi i kapÂłan modli siĂŞ i goÂści w mieszkaniu. Niestety zÂło dalej dziaÂła. Odprawiona w moim mieszkaniu Msza Âśw., modlitwa ksiĂŞdza egzorcysty nade mnÂą i w mieszkaniu zerwaÂły ÂłaĂącuch zÂła. PrzeklinajÂący mnie dotÂąd rodzony ojciec wreszcie mnie pobÂłogosÂławiÂł, syn przestaÂł braĂŚ narkotyki, u cĂłrki teÂż lepiej. ZauwaÂżam, Âże gdy siĂŞ modlĂŞ szatan musi czekaĂŚ za drzwiami mojego umysÂłu.


Wzi¹³em po¿yczkê, wyrobi³em dokumenty, wyremontowa³em i umeblowa³em mieszkanie. Ale dalej dziej¹ siê dziwne rzeczy. W pracy ksero w moich rêkach czêsto nie dzia³a, muszê wyrzuciÌ telefon komórkowy, który pali w rêce, nie dzia³a nowa pralka, nie dzia³a radio, szczególnie fale Radia Maryja.


NawiÂązaÂłem kontakt ze wspĂłlnotÂą ksiĂŞÂży MichaelitĂłw, powierzyÂłem siĂŞ opiece Âśw. MichaÂłowi ArchanioÂłowi. Potem trafiÂłem do wspĂłlnoty Odnowy w Duchu ÂŚwiĂŞtym („Metanoia”). KorzystaÂłem z modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie wielu wielkich Chrystusowych charyzmatykĂłw: o. J. Pius, o. J. Witko, o. Bill, ks. John Bashobora (Uganda) i posÂługi kapÂłana Egzorcysty O. Piotra Gryziec oraz wielu innych.


DoÂświadczyÂłem, czym jest mÂądroœÌ, miÂłoœÌ miÂłosierna i moc Boga Ojca i Jezusa Chrystusa, ktĂłry dziaÂła przez kapÂłanĂłw i KoÂśció³. KapÂłani sprawujÂą posÂługĂŞ w imieniu i mocÂą Jezusa Chrystusa, dlatego proszĂŞ – mĂłdlmy siĂŞ wszyscy za nich.


Na modlitwie Pan Jezus pokazaÂł mi moje poranione drzewo genealogiczne. Podczas modlitwy na Mszy Âśw. w czasie adoracji NajÂświĂŞtszego Sakramentu Jezus dawaÂł i daje wiĂŞcej, niÂż na to zasÂłuÂżyÂłem – im wiĂŞkszy grzech, tym wiĂŞksza Âłaska. CzytajÂąc codziennie Pismo ÂŚwiĂŞte, przekonaÂłem siĂŞ, Âże sÂłowo BoÂże posiada moc, jest Âżywe i skuteczne. PomagaÂły mi rĂłwnieÂż modlitwa, post i jaÂłmuÂżna.


ApelujĂŞ i proszĂŞ ludzi odpowiedzialnych za media i pracujÂących w mediach. Ci ostatni na pewno nie wiedzÂą, komu sÂłu¿¹ za miskĂŞ soczewicy – tak, jak ja nie wiedziaÂłem. Nie walczcie z Bogiem i KoÂścioÂłem – przecieÂż w wiĂŞkszoÂści jesteÂśmy ochrzczeni, nasi dziadkowie, pradziadkowie przelewali krew za naszÂą wolnoœÌ. Nie niszczcie siebie, swoich rodzin, znajomych, naszej wspĂłlnej, tak bardzo poranionej ojczyzny, ktĂłrÂą tylko sam BĂłg moÂże uleczyĂŚ, wywyÂższyĂŚ i uzdrowiĂŚ.


Ja przeÂżyÂłem horror, dlatego Âże ktoÂś wpuÂściÂł oszusta na fale eteru, a on daÂł tylko ogÂłoszenie o miejscu, w ktĂłrym uprawia siĂŞ jogĂŞ. Ja to ogÂłoszenie usÂłyszaÂłem i to byÂł poczÂątek mojej tragedii, ktĂłrej dajĂŞ tu Âświadectwo. Tak zaczĂŞÂła siĂŞ moja droga, u kresu ktĂłrej byÂł szatan. Dzisiaj niestety moÂże on duÂżo wiĂŞcej, bo do swej dyspozycji ma media. Szatan jest przyjazny, kiedy mu siĂŞ sÂłuÂży. Stara siĂŞ zaÂś niszczyĂŚ tego, kto od niego odchodzi i zbliÂża siĂŞ do Boga – bo Âświat leÂży jeszcze w mocy ZÂłego (por. 1J 5, 19). Ilu PolakĂłw korzysta z numerologii, astrologii, wró¿b i ĂŚwiczeĂą jogi otwierajÂących czakry, w ktĂłrych zamieszkaÂł demon, po to, aby mĂłc wiĂŞcej zarobiĂŚ, mieĂŚ wÂładzĂŞ i byĂŚ zdrowym. PamiĂŞtajcie, to wszystko pochodzi od szatana. Przyjdzie czas, on siĂŞ o was upomni, bo korzystaliÂście z jego wiedzy i ÂśrodkĂłw. Czy warto, skoro Jezus daje wiĂŞcej?


ProszĂŞ, wyrzuĂŚcie z domu wszystkie rzeczy pogaĂąskiego wschodu czy zachodu – ksi¹¿ki, karty, talizmany, pornografiĂŞ, pierÂścienie AtlantĂłw, znaki Zodiaku. Rzeczy te posiadajÂą energiĂŞ zÂłego, ktĂłra dziaÂła na was i na otoczenie. Dlatego horoskopy, broszury, ksi¹¿ki powinno siĂŞ spaliĂŚ, natomiast inne przedmioty przed ich wyrzuceniem naleÂży opaliĂŚ w ogniu, aby je pozbawiĂŚ zÂłych mocy i zniszczyĂŚ.


Nie posyÂłajcie dzieci na kursy szybkiego uczenia, ĂŚwiczenia jogi, kung-fu itp. Nie pozwalajcie, aby wychowywaÂł je Internet i telewizor. Nie pozwĂłlcie, aby juÂż w szkoÂłach podstawowych a nawet w przedszkolach, wasze dzieci braÂły udziaÂł w zabawach ze strojami pogaĂąskimi, kadzidÂłami, Âświecami zapachowymi – nie wspominajÂąc o wró¿bach, laniu wosku, muzyce techno czy metal. Ona bardzo szybko przenika do podÂświadomoÂści, aby 
w odpowiednim czasie wrĂłciĂŚ do ÂświadomoÂści i zniszczyĂŚ czÂłowieka. To sianie ziarna przez szatana, ktĂłre kiedyÂś wyda swĂłj owoc.


PamiĂŞtajmy jednak, Âże szatan nigdy nie pokona MÂądroÂści i Mocy Boga. Pan daÂł nam Ojca ÂŚwiĂŞtego Jana PawÂła II, uwolniÂł z pĂŞt komunizmu, powoÂłaÂł do Âżycia TelewizjĂŞ Trwam 
i Radio Maryja. SÂą to Âśrodki masowego przekazu, o zasiĂŞgu Âświatowym, zatwierdzone przez wÂładzĂŞ KoÂścioÂła, wolne od sekt i okultyzmu. BudujÂące osobowoœÌ czÂłowieka opartÂą na Bogu, Ewangelii i Prawdzie.


Na zakoĂączenie wszystkim ludziom poranionym, uwikÂłanym w naÂłogi i sekty ÂżyczĂŞ, doradzam i proszĂŞ, aby zaufali StwĂłrcy, aby przebaczali i cierpliwie oraz systematycznie pracowali nad sobÂą; codziennie czytali i rozwaÂżali Pismo ÂŚwiĂŞte, czytali Âżywoty ÂświĂŞtych i szukali kontaktu ze wspĂłlnotÂą Odnowy w Duchu ÂŚwiĂŞtym. Stopniowo nastÂąpi ,,metanoia” – przemiana umysÂłu i serca w naszych rodzinach, naszej OjczyÂźnie i w nas samych.


DoÂświadczyÂłem aktualnoÂści s³ów: „Jam jest Pan BĂłg twĂłj, ktĂłrym ciĂŞ wywiĂłdÂł z ziemi egipskiej, z domu niewoli” (niewoli grzechu). Dlatego dzisiaj, ja WiesÂław – stary grzesznik – mogĂŞ i chcĂŞ zostaĂŚ wielkim ÂświĂŞtym. Nasza ÂświĂŞtoœÌ zacznie promieniowaĂŚ, gdy wprowadzimy w Âżycie Pierwsze Przykazanie: „Nie bĂŞdziesz miaÂł bogĂłw cudzych przede MnÂą”.


Dzisiaj jestem pewien, Âże powodem moich cierpieĂą i niepowodzeĂą byÂł grzech – grzech wÂłasny, grzech moich przodkĂłw, brak wiedzy i wiary. MĂłj b³¹d byÂł zasadniczy: do 56 roku Âżycia nie braÂłem pod uwagĂŞ i nie traktowaÂłem powaÂżnie Jezusa. Skutki tego byÂły opÂłakane. Pomimo to Jezus Chrystus nigdy o mnie nie zapomniaÂł! On jest jedynym Uzdrowicielem, ktĂłry leczy ciaÂło, duszĂŞ i psychikĂŞ. DoznaÂłem uzdrowienia krĂŞgosÂłupa, ducha i duszy. DziĂŞkujĂŞ Ci, mĂłj Jezu.


W PiÂśmie ÂŚwiĂŞtym znalazÂłem genialnÂą przestrogĂŞ Âśw. PawÂła, ktĂłra streszcza wszystko, o czym daÂłem Âświadectwo:


Baczcie, aby kto was nie zagarn¹³ w niewolê
przez tĂŞ filozofiĂŞ, bĂŞdÂącÂą czczym oszustwem,
opartÂą na ludzkiej tylko tradycji, na ÂżywioÂłach Âświata,
a nie na Chrystusie (Kol 2,8).


We wspó³czesnym œwiecie owe filozofie, oszustwa, ludzkie tradycje i ¿ywio³y œwiata funkcjonuj¹ w konkretnych organizacjach, ruchach, stowarzyszeniach, sektach i przybieraj¹ formê okultyzmu i magii. Stanowi¹ one centrum neopogaùstwa, okreœlanego jako New Age.


Dziêkujê wszystkim kap³anom, siostrom zakonnym i osobom œwieckim, którzy pomogli mi wyjœÌ z sekty i nadal pomagaj¹, gdy¿ walka siê nie skoùczy³a, abym móg³ wzrastaÌ w mi³oœci i œwiêtoœci.
 
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=685&Itemid=66
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #16 : Czerwiec 23, 2009, 09:41:15 »

Nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna.

Co to dokladnie znaczy?
Bog Stworca dal nam wolna wole  tak wiec nie zabrania niczego, nie stworzyl zakazow i nakazow.Je stworzyl nadgorliwy czlowiek tak swoim zrozumieniem interpretujac Boga jak potrafi pojmowac wlasne dobro. A ze jest jeszcze ograniczony rozwojowo , wiec tworzy ograniczenia siebie i innych zakazami oraz nakazami.
Bog Stworca pozostawil nam INFORMACJE , oraz  WLASNY SYSTEM WARTOSCI, my wolna wola stosujemy go lub nie na naszej drodze wzrastania do doskonalosci. Krok po kroku popelniajac bledy , nie zas po katolicku nazwane grzechy idziemy w strone owej doskonalosci.
Jest ona wpisana w nasze jestestwo jako wzorzec Boski , nasza Dusza - Iskra Boza. W postaci niewcielonej jest to przeolbrzymia Energia - Dusza nasza ( inaczej nasz Aniol Stroz), ktora to wysyla jedna malemka iskierke z siebie samej w kazde ziemskie zycie by mogla poznawac wiedze o sobie w kontakcie z materia , spontanicznie podejmujac kazda decyzje. Wiedze teoretyczna posiada ona przeogromna praktycznie rowna Bogu Stworcy. W zaswiatach wszystkie Energie pochodzace od Boga (posiadajace Iskre Boza- Dusze) ja posiadaja, nie jest to nic dziwnego. Roznimy sie tylko i wylacznie potecjalem energetycznym, moca sprawcza dzialania. I tu jest prawda nikt , nigdy nie dorowna mocy Boga Stworcy, tak jak zaden czlowiek w materi nie dorowna swoja osiagnieta moca mocy swojej Energii niewcielonej. Ona dla kazdego z nas (Czlowieka) pelni role Boga), jest wzorcem doskonalym indywidualnego istnienia.

Co wiec znacza powyzsze slowa?  Nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna? , skoro Bog jest tylko jeden?
Znaczy to tylko i wylacznie , ze mamy czerpac wzorce w fizycznosci  dla siebie  z naszej Energii niewcielonej naszej duszy, bo ona jest dla nas doskonala i najbardziej doskonala "matryca" w niej zostalo zapisane wszystko w momecie stworzenia. My zas w trakcie zyc ziemskich wzmacniamy sie energetycznie i wchodzimy jak po schodach na coraz wyzsze poziomy energetyczne laczac sie wiedza teoretyczna o sobie ( osiagana w trakcie zyc ziemskich) z wiedza duchowa zapisana w naszej Duszy- Energii niewcielonej. W ten sposob dochodzimy do doskonalosci , osiagajac oswiecenie.

Zatem mamy ufac sobie nie zas innym Istota , ktore wiele razy usiluja nas zwiesc swoja wiedza stajac sie dla nas "BOGAMI" . Takim bogiem stala sie dla ludzi rowniez materia, z tej uwiezi obecnie wychodzimy.

Kto gleboko zastanowi sie nad tym tekstem zrozumie iz tak jest, a slowa nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna sa wolaniem naszej Duszy nie Boga Stworcy , bo ON jest tylko JEDEN.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Baltazar
Gość
« Odpowiedz #17 : Czerwiec 23, 2009, 09:57:54 »

"Nie bĂŞdziesz oddawaÂł im (cudzym bogom) pokÂłonu i nie bĂŞdziesz im sÂłuÂżyÂł, poniewaÂż Ja Jahwe, twĂłj BĂłg, jestem Bogiem zazdrosnym" (Wj 20, 5); "Nie bĂŞdziesz oddawaÂł pokÂłonu bogu obcemu, bo Jahwe ma na imiĂŞ Zazdrosny: jest Bogiem zazdrosnym" (Wj 34, 14; por. Pwt 5, 9; 6, 15; Joz 24, 19).
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #18 : Czerwiec 23, 2009, 10:47:03 »

Nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna.
Co to dokladnie znaczy?
Bog Stworca dal nam wolna wole  tak wiec nie zabrania niczego, nie stworzyl zakazow i nakazow.
Udajesz czy teÂż naprawdĂŞ nie rozumiesz najprostszych rzeczy? Wolna wola nie oznacza, Âże cokolwiek co zrobisz bĂŞdzie w porzÂądku czy tez dobre. Oznacza to, Âże moÂżesz robiĂŚ co chccesz, sama kierowac swoim Âżyciem, ale nie zwalnia to od konsekwencji.

Co wiec znacza powyzsze slowa?  Nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna? , skoro Bog jest tylko jeden? [...]
Kto gleboko zastanowi sie nad tym tekstem zrozumie iz tak jest, a slowa nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna sa wolaniem naszej Duszy nie Boga Stworcy , bo ON jest tylko JEDEN.
Znowu to samo. Chodzi o to, zeby Boga nie zastĂŞpowaÂły nam inne rzeczy zwane bozkami: pieniÂądze, wÂładza, hulanki, ezoteryka, okultyzm czy teÂż myÂśliciele lub jak to niektĂłrzy uwaÂżajÂą - my sami [bo niby jestesmy bogami - zauwaÂżcie, Âże Âżaden z gÂłosicieli tej tezy nie byÂł w stanie jej obroniĂŚ].
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #19 : Czerwiec 23, 2009, 10:51:08 »

A czy zazdrosc to uczucie pozytywne?
Czy Bog moze mowic iz jest zazdrosny o cos , lub kogos ?
To znaczy ze pozada to cos o co jest zazdrosny.
A przykazanie Boskie to; NIE POZADAJ  ZONY BLIZNIEGO  SWEGO  , ANI ZADNEJ   RZECZY  , KTORA JEGO JEST....

Kiepski to zatem Bog , ktory jest zazdrosny o cokolwiek, to nie Boska cecha , a i ludzi uczy sie zeby niczego nikomu nie zazdroscili.
Totalna kompromitacja...

Zazdrosc...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zazdro%C5%9B%C4%87

Pozadanie...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pi%C4%99%C4%87_po%C5%BC%C4%85da%C5%84

Wcale nie jest dobre i prawidlowe bezmysle klepanie cudzych mysli, raczej pora na pobudke i wlasne analizy czytanych tekstow.

kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 23, 2009, 21:32:21 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #20 : Czerwiec 23, 2009, 11:04:18 »

Tak, BĂłg jest zazdrosny o czÂłowieka, o jego dobro i zbawienie. Tak samo jak ja jestem zazdrosny o moje dzieci, o ich dobro i szczĂŞÂście. Jedyna dobra droga dla czÂłowieka to droga do jego stwĂłrcy.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #21 : Czerwiec 23, 2009, 11:28:39 »

BOG nie potrzebuje byc zazdrosny o nikogo, zazdrosc to uczucie negatywne. Bog jest doskonaly nie zanizaj jego cech do niskiej emocji jakom jest zazdrosc
Nikt kto chce dobra innych nie jest o nic zazdrosny w stosunku do nich.
Ja nie jestem zazdrosna o moje dzieci , bo tym ograniczyla bym ich wolnosc wyborow. Ja ucze je by nie krzywdzily ni siebie , ni innych , nie ma wowczas powodu do zazdrosci.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 23, 2009, 11:29:11 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #22 : Czerwiec 23, 2009, 12:33:41 »

Nie wiesz, ¿e zazdroœc ma równiez ró¿ne odcienie? Jak widzê masz na myœli jeden z jej najgorszych odcieni: zawistny.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #23 : Czerwiec 23, 2009, 12:40:22 »

Nie wiesz, ¿e zazdroœc ma równiez ró¿ne odcienie? Jak widzê masz na myœli jeden z jej najgorszych odcieni: zawistny.

Zeby miala nawet tysiac odcieni jest to emocja o niskich pobudkach. Naprawde niczym jej nie wybielisz. Zazdrosc to zazdrosc, zupelnie czym innym jest inspiracja dazenia do czegos lepszego jako wzorca dla nas , ale w tym nie ma zazdrosci , iz ktos posiada , a ja nie. W tym jest radosc iz ktos cos ma , dal mi wzorzec dazenia do czegos , jezeli ja uznam iz to jest tez dobre dla mnie.
To wowczas  nie jest zazdrosc.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 23, 2009, 13:02:23 wysłane przez Kiara » Zapisane
Baltazar
Gość
« Odpowiedz #24 : Czerwiec 23, 2009, 13:01:21 »

BĂłg siĂŞ nie da z siebie naÂśmiewaĂŚ.

Nie chcesz przestrzegaĂŚ dekalog 10 przykazaĂą BoÂżych to jest twĂłj problem. Dobrze wiesz, Âże za nieposÂłuszeĂąstwo upadÂłe anioÂły zostaÂły za to potĂŞpione.

Zabiegajcie o wÂłasne zbawienie z bojaÂźniÂą i drÂżeniem. Tak powiedziaÂła Anneliese Michel (Egzorcyzmy Emily Rose).

(Flp 2, 12)
ZachĂŞta do pracy nad zbawieniem

12 A przeto, umi³owani moi, skoro zawsze byliœcie pos³uszni, zabiegajcie o w³asne zbawienie z bojaŸni¹ i dr¿eniem nie tylko w mojej obecnoœci, lecz jeszcze bardziej teraz, gdy mnie nie ma. 13 Albowiem to Bóg jest w was sprawc¹ i chcenia, i dzia³ania zgodnie z [Jego] wol¹. 14 Czyùcie wszystko bez szemraù i pow¹tpiewaù, 15 abyœcie siê stali bez zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Bo¿e poœród narodu zepsutego i przewrotnego8. Miêdzy nimi jawicie siê jako Ÿród³a œwiat³a w œwiecie. 16 Trzymajcie siê mocno S³owa ¯ycia, abym móg³ byÌ dumny w dniu Chrystusa, ¿e nie na pró¿no bieg³em i nie na pró¿no siê trudzi³em9. 17 A jeœli nawet krew moja10 ma byÌ wylana przy ofiarniczej pos³udze oko³o waszej wiary, cieszê siê i dzielê radoœÌ z wami wszystkimi: 18 a tak¿e i wy siê cieszcie i dzielcie radoœÌ ze mn¹!

http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=1040
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.029 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opatowek granitowa3 wypadynaszejbrygady maho watahaslonecznychcieni