Chcia³bym daÌ œwiadectwo, jak bardzo niebezpieczne s¹: okultyzm i magia, medytacje, praktyki i techniki pogaùskiego Wschodu. Na pocz¹tku wszystko to wygl¹da niewinnie, jednak prowadzi do grzechu ba³wochwalstwa, a nawet satanizmu. W moim ¿yciu przeszed³em ca³¹ tê drogê. Ale dziêki Bogu, powróci³em do Pana.
WYSZEDÂŁEM Z PIEKÂŁA
PRZEKLEĂSTWO - JOGA - WIEDZA TAJEMNA – OKULTYZM
Chcia³bym daÌ œwiadectwo, jak bardzo niebezpieczne s¹: okultyzm i magia, medytacje, praktyki i techniki pogaùskiego Wschodu. Na pocz¹tku wszystko to wygl¹da niewinnie, jednak prowadzi do grzechu ba³wochwalstwa, a nawet satanizmu. W moim ¿yciu przeszed³em ca³¹ tê drogê. Ale dziêki Bogu, powróci³em do Pana.
Mam na imiĂŞ WiesÂław. Jako najstarszy z szeÂściorga rodzeĂąstwa nie miaÂłem Âłatwego dzieciĂąstwa. ObowiÂązki przerastajÂące dziecinne moÂżliwoÂści, brak miÂłoÂści, zÂłe traktowanie i przekleĂąstwa ojca sprawiÂły, Âże od dziecka byÂłem raniony i bardzo cierpiaÂłem. W wieku dwunastu lat Pan BĂłg dokonuje w moim Âżyciu pierwszego cudu ratujÂąc mi Âżycie. ByÂłem czÂłowiekiem wierzÂącym i praktykujÂącym, dwa razy w roku spowiadaÂłem siĂŞ i przystĂŞpowaÂłem do Komunii Âśw. Jednak dzisiaj wiem, Âże wĂłwczas byÂłem letnim i nijakim katolikiem. Nie znaÂłem katechizmu, Jezusa i Pisma ÂŚwiĂŞtego, nie ÂżyÂłem zgodnie z Dekalogiem, ciÂągle ÂłamaÂłem ktĂłreÂś z dziesiĂŞciu przykazaĂą. Ponadto wierzyÂłem w zabobony (czarny kot przebiegajÂący drogĂŞ - to nieszczĂŞÂście, kominiarz zwiastuje szczĂŞÂście itd.). WierzyÂłem w przepowiednie, chodziÂłem do wró¿ki, korzystaÂłem z usÂług numerologa. Nie wiedziaÂłem, Âże trzymanie w domu pos¹¿kĂłw Buddy, znakĂłw zodiaku, ksi¹¿ek ezoterycznych, noszenie talizmanĂłw – ostatnio modny i bardzo niebezpieczny pierÂścieĂą AtlantĂłw - wiara w horoskopy, naÂłogowe oglÂądanie telewizji i zÂłych treÂści w Internecie jest grzechem baÂłwochwalstwa, ktĂłry rozwija siĂŞ w czÂłowieku jak choroba nowotworowa. KaÂżdy spirytyzm, okultyzm i kaÂżda magia – jakikolwiek ma rodowĂłd - jest ÂźrĂłdÂłem zÂłych energii, emanujÂących na czÂłowieka i otoczenie. One powoli, ale skutecznie rujnowaÂły mojÂą psychikĂŞ, ciaÂło i duszĂŞ. Nie byÂłem Âświadomy, Âże przekleĂąstwa szczegĂłlnie rodzicĂłw, dziaÂłajÂą do czwartego pokolenia i to one sÂą ÂźrĂłdÂłem moich cierpieĂą i niepowodzeĂą, a jedynym lekarstwem na skutki przekleĂąstwa jest przebaczenie, przyjmowanie sakramentĂłw Âśw. i uczestniczenie w grupach charyzmatycznych, np. we WspĂłlnotach Odnowy w Duchu ÂŚwiĂŞtym.
W wieku 23 lat poznaÂłem dziewczynĂŞ. Nie zwracajÂąc uwagi na jej charakter, oczywiste wady i brak wiary, kierujÂąc siĂŞ jedynie jej urodÂą – wzi¹³em z niÂą Âślub. Bardzo jÂą kochaÂłem. ZamieszkaliÂśmy u teÂściowej pod jednym dachem. ByÂła ona rozwĂłdkÂą, systematycznie korzystajÂącÂą z usÂług tarocistki i kabaÂły. UrodziÂło siĂŞ nam dwoje kochanych dzieci. ÂŻeby odÂłoÂżyĂŚ trochĂŞ pieniĂŞdzy i otrzymaĂŚ szybciej mieszkanie, wyjechaÂłem za granicĂŞ. ÂŻona dysponowaÂła gotĂłwkÂą i wolnym czasem. DzieĂŚmi opiekowaÂła siĂŞ babcia
i prababcia. Po 5-ciu latach ma³¿eùstwa ¿ona stwierdzi³a, ¿e kocha innego i miêdzy nami wszystko skoùczone. Wzi¹³em walizki i wyprowadzi³em siê do hotelu. Prze¿y³em szok
i zaÂłamanie nerwowe. Zamiast zwrĂłciĂŚ siĂŞ do Boga, uciekÂłem w alkohol. Nie chciaÂłem piĂŚ, ale musiaÂłem, chciaÂłem siĂŞ zapiĂŚ na ÂśmierĂŚ, a nie mogÂłem. To nastĂŞpny cud.
W 1990 roku trafiam do oÂśrodka leczenia nerwic. UczestniczĂŞ w terapii grupowej: kaÂżdy opowiada szczegó³owo o sobie, o swojej rodzinie, dzieciĂąstwie, o swoich przeÂżyciach negatywnych i pozytywnych (rodzaj spowiedzi). Znika jeden objaw nerwicy: pieczenie stĂłp. Natomiast zostaje niepokĂłj, bezsennoœÌ i rozbita osobowoœÌ. KorzystaÂłem teÂż z bardzo niebezpiecznych lekĂłw homeopatycznych. WĂłwczas nie miaÂłem pojĂŞcia, Âże proces mojego uzdrawiania i „sklejania” rozbitej osobowoÂści mĂłgÂłbym skutecznie zakoĂączyĂŚ w KoÂściele Jezusa Chrystusa. PodÂświadomie szukaÂłem jednak ratunku i odpowiedzi na pytanie – dlaczego?! Dlaczego od dziecka tak bardzo cierpiĂŞ, dlaczego mnie to zÂło tak dotyka!?
Nie mogÂłem znieœÌ ciszy i na przemian sÂłuchaÂłem radia i karmiÂłem swĂłj wzrok i umysÂł programami telewizyjnymi, ktĂłre byÂły gwoÂźdÂźmi do trumny. W 1991 r. w audycji radiowej usÂłyszaÂłem ogÂłoszenie: „Joga – relaks, dobre samopoczucie – zajĂŞcia pod wskazanym adresem”. OÂśrodki o podobnym profilu dziaÂłajÂą aktualnie pod ró¿nymi nazwami. DziÂś bardzo boleÂśnie uÂświadamiam sobie, ze zÂło zdobywa coraz wiĂŞkszÂą si³ê oddziaÂływania i przyciÂągania dziĂŞki mediom.
Wówczas nie mia³em pojêcia, co to jest joga, ale wydawa³o mi siê, ¿e w³aœnie w niej znajdê odpowiedŸ na moje pytania. Zacz¹³em praktykowaÌ medytacjê wschodni¹. Nauczyciel (guru) prowadzi³ relaks z podk³adem muzycznym i wyk³ady g³ównie o mi³oœci. Mój nauczyciel przy pierwszym spotkaniu by³ bardzo troskliwy i mi³y. Zdj¹³ nawet z siebie koszulê, która mi siê podoba³a i da³ mi j¹. Tym gestem zdoby³ sobie moje bezgraniczne zaufanie. Sta³ siê moim bo¿kiem nr 1. Oczywiœcie przesta³em chodziÌ do Koœcio³a, ¿eby w pe³nej wolnoœci rozwijaÌ siê duchowo, psychicznie i finansowo. Uczestnikami zajêÌ byli ludzie po studiach, w wiêkszoœci bardzo uczynni i wra¿liwi, jednak poranieni, z rozbitych rodzin, ¿yj¹cy jak i ja w grzechu. Byli wœród nich lekarze, prawnicy, nauczyciele, biznesmeni. Po trzech miesi¹cach uczestnictwa w zajêciach poczu³em siê znacznie lepiej, przesta³em piÌ i paliÌ.
ZajĂŞcia odbywaÂły siĂŞ w klubie osiedlowym lub szkole podstawowej. Jest to bardzo waÂżny szczegó³, na ktĂłry w tym czasie nie zwracaÂłem uwagi. OdbywaÂły siĂŞ teÂż zajĂŞcia wyjazdowe: ĂŚwiczenia ciaÂła otwierajÂące czakry, ĂŚwiczenia oddechu, wykÂłady buddyzmu, sufizmu, wiedzy tajemnej. Nauczyciel posÂługiwaÂł siĂŞ teÂż wyrwanymi z kontekstu sÂłowami Pisma ÂŚwiĂŞtego i modlitwÂą „Ojcze nasz”. Ăwiczenia jogi, odpowiednie odÂżywianie siĂŞ
i wiedza miaÂły mi zapewniĂŚ przekroczenie siebie, w celu uzyskania „stanu Buddy” (stan mistyki pogaĂąskiej).
WyjeÂżdÂżaÂłem teÂż na szkolenia do jednego z krajĂłw Europy Zachodniej. NaszÂą edukacjĂŞ sponsorowaÂł Nauczyciel mojego Nauczyciela (byÂły minister tego kraju). To wÂłaÂśnie On przekazywaÂł naszemu Nauczycielowi wiedzĂŞ tajemnÂą i inne materiaÂły. GoÂściÂłem go rĂłwnieÂż w swoim mieszkaniu. Po jego wizycie mĂłj nauczyciel stwierdziÂł, Âże powodem moich niepowodzeĂą i niepokojĂłw jest krzyÂż, ktĂłry wisi w moim pokoju – i dlatego kazaÂł mi go usun¹Ì.
Jako pilny i wdziĂŞczny uczeĂą dostaÂłem tajemne imiĂŞ. OtrzymaÂłem nakaz prowadzenia relaksu. ProwadzÂąc relaks powtarzaÂłem w swoim umyÂśle mantrĂŞ, odwoÂłujÂącÂą siĂŞ do siÂł kosmicznych. TakÂą mantrÂą moÂżna wzywaĂŚ rĂłwnieÂż siÂły demoniczne. Wiadomo, Âże podobnym oddziaÂływaniom poddaje siĂŞ leki homeopatyczne, niektĂłre produkty, szczegĂłlnie
w sprzedaÂży sieciowej. KupujÂący na rynku kasetĂŞ relaksacyjnÂą z podkÂładem muzycznym nie ma pojĂŞcia, jak ona powstaje: w czasie nagrywania takiej kasety w studio nagraĂą nauczyciel wykonywaÂł mantrĂŞ razem ze swojÂą najlepszÂą uczennicÂą. W ten sposĂłb nakÂłada siĂŞ na kasetĂŞ tajemniczÂą energiĂŞ, ktĂłrej nie sÂłychaĂŚ, ona jednak dziaÂła. EnergiĂŞ moÂżna pobieraĂŚ (okradaĂŚ)
z innych ludzi i caÂłych skupisk ludzkich, a najbardziej subtelna energia ÂściÂągana jest z dzieci przez tzw. duchowych nauczycieli. Dlatego omĂłwione zajĂŞcia czĂŞsto odbywajÂą siĂŞ
w szkoÂłach i klubach.
Jakimi energiami leczÂą tzw. uzdrowiciele? NiektĂłrzy z nich nie chcÂą leczyĂŚ
w koœcio³ach, poniewa¿ przeszkadza im obecnoœÌ Najœwiêtszego Sakramentu. Powy¿sze fakty pozwalaj¹ mi stopniowo zrozumieÌ tajemnicê rzeczywistego oddzia³ywania ró¿nych metod i praktyk jogi.
Magia dzia³a w dwu kierunkach. S³u¿y cz³owiekowi, który wspó³pracuje
z szatanem, dlatego ja bardzo szybko otrzymaÂłem to, czego oczekiwaÂłem, pozbyÂłem siĂŞ naÂłogĂłw i zÂłego samopoczucia. Oczywiste jest teÂż to, Âże wszyscy uczestnicy zajĂŞĂŚ po inicjacji i nadaniu tajemnego imienia, bardzo dobrze zarabiajÂą i Âświetnie siĂŞ czujÂą. Tajemne imiĂŞ nadaje siĂŞ w celu przerwania zwiÂązku powstajÂącego z Jezusem Chrystusem na Chrzcie ÂświĂŞtym. Natomiast magia niszczy natychmiast, gdy czÂłowiek chce byĂŚ wolny i chciaÂłby opowiedzieĂŚ siĂŞ radykalnie za naukÂą Jezusa Chrystusa.
Po pewnym czasie uczestnictwa w tego typu zajĂŞciach czÂłowiek traci swojÂą wolĂŞ, jest kierowany przez nauczyciela (a moÂże szatana?). MĂłj nauczyciel – guru – dÂługo dobieraÂł sobie odpowiednich ludzi, a w koĂącu miaÂł ich wszĂŞdzie – w urzĂŞdzie miasta, na uczelni, w banku, sÂądzie, biznesie, a nawet w sÂłuÂżbie zdrowia. CzÂłowiek ten zawsze zachowywaÂł siĂŞ poniÂżej przyzwoitoÂści, pomimo tego zachowania manipulowaÂł pokaÂźnÂą grupÂą wyksztaÂłconych, wraÂżliwych, aczkolwiek bardzo poranionych przez grzech ludzi. MoÂże on dziaÂłaĂŚ poprzez swoich ludzi, przedmioty, zwierzĂŞta. MĂłj grzech dziaÂłaÂł na moje dzieci. Czy to przypadek, Âże gdy byÂłem w sekcie mĂłj syn braÂł narkotyki a Âżycie mojej cĂłrki waliÂło siĂŞ? Ile zÂła wyrzÂądziÂłem nieÂświadomie rodzinie i znajomym? Na zajĂŞcia do mojego nauczyciela przyjeÂżdÂżali ludzie, ktĂłrzy zajmujÂą siĂŞ astrologiÂą, numerologiÂą i od nich sÂłyszaÂłem, Âże wielu politykĂłw, biznesmenĂłw korzysta z tej wiedzy.
Bardzo rozpowszechnione sÂą amulety, talizmany, g³ównie pierÂścieĂą AtlantĂłw, mantry, wró¿by. CzyÂż nie jest to wiedza z drzewa zakazanego – poznania dobra i zÂła (bĂŞdziesz, jak sam BĂłg)? DostĂŞp do tej wiedzy ma szatan, ktĂłry przekazuje jÂą swoim ludziom. Przyjdzie jednak czas dla kaÂżdego z nas, Âże staniemy przed TrybunaÂłem Boga StwĂłrcy. WĂłwczas szatan – odwieczny wrĂłg czÂłowieka – oskarÂży nas przed Bogiem za to, Âże korzystaliÂśmy z wiedzy drzewa zakazanego, tzn. roÂściliÂśmy sobie prawo decydowania o tym, co jest dobre, a co zÂłe, ÂłamiÂąc pierwsze przykazanie: Nie bĂŞdziesz miaÂł bogĂłw cudzych przede MnÂą.
ByÂły okresy, kiedy chciaÂłem siĂŞ wycofaĂŚ. Nie daÂłem jednak rady, zajĂŞcia relaksacyjne dziaÂłaÂły jak magnes, gorzej niÂż na³óg – dzisiaj mam ÂświadomoœÌ, Âże byÂły to pĂŞta, ÂłaĂącuchy. Dopiero w 2002 roku nastÂąpiÂł przeÂłom, ktĂłry zawdziĂŞczam mojej mamusi. Podobnie jak ÂświĂŞta Monika, wymodliÂła moje nawrĂłcenie. Po jedenastu latach niechodzenia do koÂścioÂła uklÂąkÂłem na oczach guru i poprosiÂłem Boga: BoÂże, powiedz, co tu jest grane?! Gdzie ja jestem? Pan zlitowaÂł siĂŞ nade mnÂą! Natychmiast zaÂświeciÂło w moim umyÂśle ÂświatÂło Ducha ÂŚwiĂŞtego, podobnie, jak u Âśw. PawÂła. Duch ÂŚwiĂŞty powiedziaÂł mi: to jest sekta i guru kieruje umysÂłami tych, ktĂłrzy uczestniczÂą w zajĂŞciach jogi, jesteÂśmy ubezwÂłasnowolnionymi narzĂŞdziami w rĂŞkach szatana.
Moja decyzja byÂła natychmiastowa: odchodzĂŞ, uciekam. Niestety guru teÂż wiedziaÂł, Âże juÂż wiem, kim on jest i wĂłwczas zwaliÂło siĂŞ caÂłe piekÂło na mnie. PrysnĂŞÂło dobre samopoczucie, zbudowane przez szatana na piasku. Zacz¹³ siĂŞ horror, przestaÂłem logicznie myÂśleĂŚ. Szatan uderzyÂł w ciaÂło, psychikĂŞ i rzeczy materialne. Po zajĂŞciach nie mogÂłem wejœÌ do domu, spaÂłem u znajomych. ÂŚlusarze 3 razy otwierali drzwi mieszkania za pomocÂą wiertarki. WyniosÂłem i wyrzuciÂłem wszystko z domu, wiĂŞkszoœÌ za miasto i tam spaliÂłem, czêœÌ garderoby wyrzuciÂłem do blokowego zsypu i tam siĂŞ zapaliÂły. CzuÂłem obecnoœÌ zÂła w caÂłym bloku mieszkalnym, a dziaÂły siĂŞ straszne rzeczy – nie mogÂłem spaĂŚ, jeœÌ, przebywaĂŚ w mieszkaniu.
O mojej sytuacji, w ktĂłrej siĂŞ znalazÂłem, chciaÂłem poinformowaĂŚ lekarza, policjĂŞ
i sÂąsiadĂłw – ale siĂŞ baÂłem. W koĂącu po kilkunastu dniach opuÂściÂłem juÂż puste mieszkanie, nie majÂąc Âżadnego dowodu toÂżsamoÂści, Âżadnych pieniĂŞdzy i nic do jedzenia. Klucze od mieszkania przekazaÂłem uczniowi guru, ktĂłry nie miaÂł gdzie mieszkaĂŚ - zamiast dzieciom czy sÂąsiadom. Natomiast ja postanowiÂłem do niego juÂż nie wracaĂŚ. GroziÂła mi utrata wÂłasnoÂściowego mieszkania i Âżycia. ByÂłem przeznaczony na ÂśmierĂŚ, ale Pan BĂłg zdecydowaÂł inaczej. Cudem unikn¹³em Âśmierci, wrĂłciÂłem, ÂżyjĂŞ! CzuÂłem, Âże ratunkiem dla mnie jest KoÂśció³, jednak pozostaÂł powaÂżny problem: przez pó³ roku nie mogÂłem wejœÌ do koÂścioÂła, nie mogÂłem siĂŞ modliĂŚ, szczegĂłlnie na ró¿aĂącu, ktĂłry jest skutecznÂą broniÂą przeciwko szatanowi. Nie mogÂłem teÂż sÂłuchaĂŚ Radia Maryja. Bardzo czĂŞsto leÂżaÂłem przed Sanktuarium BoÂżego MiÂłosierdzia w krakowskich ÂŁagiewnikach, tam byÂło mi trochĂŞ lÂżej. ByÂłem teÂż okradany z energii – chodzÂący manekin. Dzisiaj wiem, Âże byÂłem g³êboko w piekle. Szatan zabieraÂł mi si³ê, energiĂŞ i chĂŞĂŚ do Âżycia. Moja dusza byÂła przywalona gÂłazami grzechu, szczegĂłlnie pychÂą. Kto idzie opisanÂą przeze mnie drogÂą do koĂąca, staje siĂŞ ubezwÂłasnowolnionym narzĂŞdziem – medium – przez ktĂłre dziaÂła szatan.
W koĂącu udaÂło mi siĂŞ wejœÌ do Bazyliki i przystÂąpiĂŚ do Spowiedzi Âśw. To byÂło zaskakujÂące – Âżadnych oskarÂżeĂą. KapÂłan mĂłwi: Jezus CiĂŞ kocha. On nie umie inaczej
i odpuszcza ci wszystkie grzechy. Ale ja nie mogĂŞ siĂŞ modliĂŚ, do umysÂłu napÂływajÂą czarne myÂśli. Zaczynam „Ojcze Nasz”, czy „ZdrowaÂś Maryjo” i nie wiem, co dalej, ale caÂły czas prĂłbujĂŞ i walczĂŞ.
W 2003 r. chodzi ksiÂądz proboszcz po kolĂŞdzie. Wszystko przygotowane, Âświece siĂŞ palÂą, wychodzĂŞ z pokoju, aby przyj¹Ì ksiĂŞdza – w tym momencie drzwi same siĂŞ zatrzaskujÂą. Dopiero za 1,5 godziny kolega otwiera drzwi i kapÂłan modli siĂŞ i goÂści w mieszkaniu. Niestety zÂło dalej dziaÂła. Odprawiona w moim mieszkaniu Msza Âśw., modlitwa ksiĂŞdza egzorcysty nade mnÂą i w mieszkaniu zerwaÂły ÂłaĂącuch zÂła. PrzeklinajÂący mnie dotÂąd rodzony ojciec wreszcie mnie pobÂłogosÂławiÂł, syn przestaÂł braĂŚ narkotyki, u cĂłrki teÂż lepiej. ZauwaÂżam, Âże gdy siĂŞ modlĂŞ szatan musi czekaĂŚ za drzwiami mojego umysÂłu.
Wzi¹³em po¿yczkê, wyrobi³em dokumenty, wyremontowa³em i umeblowa³em mieszkanie. Ale dalej dziej¹ siê dziwne rzeczy. W pracy ksero w moich rêkach czêsto nie dzia³a, muszê wyrzuciÌ telefon komórkowy, który pali w rêce, nie dzia³a nowa pralka, nie dzia³a radio, szczególnie fale Radia Maryja.
NawiÂązaÂłem kontakt ze wspĂłlnotÂą ksiĂŞÂży MichaelitĂłw, powierzyÂłem siĂŞ opiece Âśw. MichaÂłowi ArchanioÂłowi. Potem trafiÂłem do wspĂłlnoty Odnowy w Duchu ÂŚwiĂŞtym („Metanoia”). KorzystaÂłem z modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie wielu wielkich Chrystusowych charyzmatykĂłw: o. J. Pius, o. J. Witko, o. Bill, ks. John Bashobora (Uganda) i posÂługi kapÂłana Egzorcysty O. Piotra Gryziec oraz wielu innych.
DoÂświadczyÂłem, czym jest mÂądroœÌ, miÂłoœÌ miÂłosierna i moc Boga Ojca i Jezusa Chrystusa, ktĂłry dziaÂła przez kapÂłanĂłw i KoÂśció³. KapÂłani sprawujÂą posÂługĂŞ w imieniu i mocÂą Jezusa Chrystusa, dlatego proszĂŞ – mĂłdlmy siĂŞ wszyscy za nich.
Na modlitwie Pan Jezus pokazaÂł mi moje poranione drzewo genealogiczne. Podczas modlitwy na Mszy Âśw. w czasie adoracji NajÂświĂŞtszego Sakramentu Jezus dawaÂł i daje wiĂŞcej, niÂż na to zasÂłuÂżyÂłem – im wiĂŞkszy grzech, tym wiĂŞksza Âłaska. CzytajÂąc codziennie Pismo ÂŚwiĂŞte, przekonaÂłem siĂŞ, Âże sÂłowo BoÂże posiada moc, jest Âżywe i skuteczne. PomagaÂły mi rĂłwnieÂż modlitwa, post i jaÂłmuÂżna.
ApelujĂŞ i proszĂŞ ludzi odpowiedzialnych za media i pracujÂących w mediach. Ci ostatni na pewno nie wiedzÂą, komu sÂłu¿¹ za miskĂŞ soczewicy – tak, jak ja nie wiedziaÂłem. Nie walczcie z Bogiem i KoÂścioÂłem – przecieÂż w wiĂŞkszoÂści jesteÂśmy ochrzczeni, nasi dziadkowie, pradziadkowie przelewali krew za naszÂą wolnoœÌ. Nie niszczcie siebie, swoich rodzin, znajomych, naszej wspĂłlnej, tak bardzo poranionej ojczyzny, ktĂłrÂą tylko sam BĂłg moÂże uleczyĂŚ, wywyÂższyĂŚ i uzdrowiĂŚ.
Ja przeÂżyÂłem horror, dlatego Âże ktoÂś wpuÂściÂł oszusta na fale eteru, a on daÂł tylko ogÂłoszenie o miejscu, w ktĂłrym uprawia siĂŞ jogĂŞ. Ja to ogÂłoszenie usÂłyszaÂłem i to byÂł poczÂątek mojej tragedii, ktĂłrej dajĂŞ tu Âświadectwo. Tak zaczĂŞÂła siĂŞ moja droga, u kresu ktĂłrej byÂł szatan. Dzisiaj niestety moÂże on duÂżo wiĂŞcej, bo do swej dyspozycji ma media. Szatan jest przyjazny, kiedy mu siĂŞ sÂłuÂży. Stara siĂŞ zaÂś niszczyĂŚ tego, kto od niego odchodzi i zbliÂża siĂŞ do Boga – bo Âświat leÂży jeszcze w mocy ZÂłego (por. 1J 5, 19). Ilu PolakĂłw korzysta z numerologii, astrologii, wró¿b i ĂŚwiczeĂą jogi otwierajÂących czakry, w ktĂłrych zamieszkaÂł demon, po to, aby mĂłc wiĂŞcej zarobiĂŚ, mieĂŚ wÂładzĂŞ i byĂŚ zdrowym. PamiĂŞtajcie, to wszystko pochodzi od szatana. Przyjdzie czas, on siĂŞ o was upomni, bo korzystaliÂście z jego wiedzy i ÂśrodkĂłw. Czy warto, skoro Jezus daje wiĂŞcej?
ProszĂŞ, wyrzuĂŚcie z domu wszystkie rzeczy pogaĂąskiego wschodu czy zachodu – ksi¹¿ki, karty, talizmany, pornografiĂŞ, pierÂścienie AtlantĂłw, znaki Zodiaku. Rzeczy te posiadajÂą energiĂŞ zÂłego, ktĂłra dziaÂła na was i na otoczenie. Dlatego horoskopy, broszury, ksi¹¿ki powinno siĂŞ spaliĂŚ, natomiast inne przedmioty przed ich wyrzuceniem naleÂży opaliĂŚ w ogniu, aby je pozbawiĂŚ zÂłych mocy i zniszczyĂŚ.
Nie posyÂłajcie dzieci na kursy szybkiego uczenia, ĂŚwiczenia jogi, kung-fu itp. Nie pozwalajcie, aby wychowywaÂł je Internet i telewizor. Nie pozwĂłlcie, aby juÂż w szkoÂłach podstawowych a nawet w przedszkolach, wasze dzieci braÂły udziaÂł w zabawach ze strojami pogaĂąskimi, kadzidÂłami, Âświecami zapachowymi – nie wspominajÂąc o wró¿bach, laniu wosku, muzyce techno czy metal. Ona bardzo szybko przenika do podÂświadomoÂści, aby
w odpowiednim czasie wrĂłciĂŚ do ÂświadomoÂści i zniszczyĂŚ czÂłowieka. To sianie ziarna przez szatana, ktĂłre kiedyÂś wyda swĂłj owoc.
PamiĂŞtajmy jednak, Âże szatan nigdy nie pokona MÂądroÂści i Mocy Boga. Pan daÂł nam Ojca ÂŚwiĂŞtego Jana PawÂła II, uwolniÂł z pĂŞt komunizmu, powoÂłaÂł do Âżycia TelewizjĂŞ Trwam
i Radio Maryja. S¹ to œrodki masowego przekazu, o zasiêgu œwiatowym, zatwierdzone przez w³adzê Koœcio³a, wolne od sekt i okultyzmu. Buduj¹ce osobowoœÌ cz³owieka opart¹ na Bogu, Ewangelii i Prawdzie.
Na zakoĂączenie wszystkim ludziom poranionym, uwikÂłanym w naÂłogi i sekty ÂżyczĂŞ, doradzam i proszĂŞ, aby zaufali StwĂłrcy, aby przebaczali i cierpliwie oraz systematycznie pracowali nad sobÂą; codziennie czytali i rozwaÂżali Pismo ÂŚwiĂŞte, czytali Âżywoty ÂświĂŞtych i szukali kontaktu ze wspĂłlnotÂą Odnowy w Duchu ÂŚwiĂŞtym. Stopniowo nastÂąpi ,,metanoia” – przemiana umysÂłu i serca w naszych rodzinach, naszej OjczyÂźnie i w nas samych.
DoÂświadczyÂłem aktualnoÂści s³ów: „Jam jest Pan BĂłg twĂłj, ktĂłrym ciĂŞ wywiĂłdÂł z ziemi egipskiej, z domu niewoli” (niewoli grzechu). Dlatego dzisiaj, ja WiesÂław – stary grzesznik – mogĂŞ i chcĂŞ zostaĂŚ wielkim ÂświĂŞtym. Nasza ÂświĂŞtoœÌ zacznie promieniowaĂŚ, gdy wprowadzimy w Âżycie Pierwsze Przykazanie: „Nie bĂŞdziesz miaÂł bogĂłw cudzych przede MnÂą”.
Dzisiaj jestem pewien, Âże powodem moich cierpieĂą i niepowodzeĂą byÂł grzech – grzech wÂłasny, grzech moich przodkĂłw, brak wiedzy i wiary. MĂłj b³¹d byÂł zasadniczy: do 56 roku Âżycia nie braÂłem pod uwagĂŞ i nie traktowaÂłem powaÂżnie Jezusa. Skutki tego byÂły opÂłakane. Pomimo to Jezus Chrystus nigdy o mnie nie zapomniaÂł! On jest jedynym Uzdrowicielem, ktĂłry leczy ciaÂło, duszĂŞ i psychikĂŞ. DoznaÂłem uzdrowienia krĂŞgosÂłupa, ducha i duszy. DziĂŞkujĂŞ Ci, mĂłj Jezu.
W PiÂśmie ÂŚwiĂŞtym znalazÂłem genialnÂą przestrogĂŞ Âśw. PawÂła, ktĂłra streszcza wszystko, o czym daÂłem Âświadectwo:
Baczcie, aby kto was nie zagarn¹³ w niewolê
przez tĂŞ filozofiĂŞ, bĂŞdÂącÂą czczym oszustwem,
opartÂą na ludzkiej tylko tradycji, na ÂżywioÂłach Âświata,
a nie na Chrystusie (Kol 2,8).
We wspó³czesnym œwiecie owe filozofie, oszustwa, ludzkie tradycje i ¿ywio³y œwiata funkcjonuj¹ w konkretnych organizacjach, ruchach, stowarzyszeniach, sektach i przybieraj¹ formê okultyzmu i magii. Stanowi¹ one centrum neopogaùstwa, okreœlanego jako New Age.
Dziêkujê wszystkim kap³anom, siostrom zakonnym i osobom œwieckim, którzy pomogli mi wyjœÌ z sekty i nadal pomagaj¹, gdy¿ walka siê nie skoùczy³a, abym móg³ wzrastaÌ w mi³oœci i œwiêtoœci.
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=685&Itemid=66