Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 28, 2024, 00:32:15


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: "W domowym ognisku "Samuela  (Przeczytany 10600 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Laguna__
Gość
« : Październik 17, 2008, 15:01:54 »

[M]yśląc o Jahwe, widzimy w nim nie tylko dobrego Boga stwórcę,
ale również Boga strasznego, zazdrosnego i niszczycielskiego.
Ten negatywny aspekt bóstwa ujawnia, że Bóg jest wszystkim.
Mircea Eliade

Historyk religii Alf Hiltebeitel w odniesieniu do hinduizmu sformułował słynne pojęcie "kryminalnych bóstw". Kryminalni bogowie to, jego zdaniem, "bogowie łamiący święte przepisy i granice, którym kierują się w życiu inni bogowie i ludzie". W ten sposób upodabniają się do demonów, jako że "demony również łamią święte przepisy". Poniższy rozdział stanowi dowód na to, że za "kryminalne" bóstwo można również uznać Jahwe, ponieważ pierwotnie zawierał on w sobie również aspekt demoniczny i często nakazywał łamanie praw, które sam ustanowił, jeśli korzystał na tym albo on sam, albo jego "lud wybrany". Zdaniem C. G. Junga: "Jahwe w znacznej mierze zachowuje się jak niemoralna istota, chociaż jest strażnikiem prawa i ładu. Jest niesprawiedliwy i nie można na nim polegać (...) jest wybuchowy i mściwy".
Początkowo, w okresie przedprorockim, Żydzi podobnie jak i inne plemiona głosili etyczną ambiwalencję, wskazującą w istocie na amoralność boskiej natury, czyli na to, że zawiera ona w sobie zarówno dobro, jak i zło. Jahwe nie był przedstawiany jako bóg etyczny i heros dobroci, lecz jako konglomerat namiętności, w którym widziano przyczynę istniejącego w świecie chaosu. Ten stary pogląd zachował się w Biblii Hebrajskiej:

- "Czy zdarza się w mieście nieszczęście, którego by Pan (= Jahwe) nie wywołał?" (Am 3.6),
- "Ja tworzę światłość i stwarzam ciemności. Ja przygotowuję zarówno zbawienie, jak i nieszczęście. Ja, Pan, czynię to wszystko" (Iz 45.7),
- "Ja pozbawiam życia i darzę życiem, ja ranię i leczę" (Pwt 32.39),
- "oto sprowadzę nieszczęście na wszelkie ciało, mówi Pan" (Jr 45.5) oraz
- "Czy z ust Najwyższego nie pochodzi zarówno złe, jak i dobre?" (Lm 3.38; por. Wj 32.14).

Jahwe przemawia nie tylko przez usta 'prawdziwych', czyli zgodnych z głównym nurtem jahwizmu, ale również 'fałszywych' proroków (1Krl 22.22-23); tych ostatnich w dodatku inspiruje do działania. W proroka Saula wchodził zarówno 'dobry', jak i 'zły' duch (1Sm 19.9), przy czym oba uważano za wysłanników Jahwe (16.14). Interesujące, że w pewnym miejscu Biblii (2Krn 18.19-23) 'duch Jahwe' jest traktowany jako byt odrębny od Boga: Jahwe prowadzi z nim dialog jak z drugim człowiekiem.


Jahwe inspirował nie tylko pozytywne, ale również negatywne etycznie czyny, a następnie karał za te drugie, mimo iż ich sprawcy byli tylko posłusznymi wykonawcami jego woli. Wpłynął na Abrahama (Rdz 20.5-6), aby przedstawił faraonowi swoją żonę Saraj jako siostrę, a gdy ten uczynił z niej kochankę, ukarał "faraona i jego dom ciężkimi plagami z powodu Saraj" (12.17), mimo iż ten działał w dobrej wierze. Działał jak prymitywny, podejrzliwy człowiek, kiedy najpierw zaufał swojemu wysłannikowi Mojżeszowi, a potem, kiedy nabrał do niego wątpliwości, próbował go zabić (Wj 4.24). Posługiwał się Mojżeszem przy zesłaniu na Egipt "plag" gradu i ognia, które miały uśmiercić mieszkańców Egiptu, i mimo iż autor tekstu kategorycznie poświadcza śmierć wszystkich Egipcjan (9.25), to jednak niektórzy przeżyli. To oni doświadczyli następnych "plag": szarańczy, ciemności (tzw. "egipskich"), a w końcu wszyscy pierworodni spośród nich zostali wymordowani (10-12; zwł. 11.5). Jahwe usankcjonował też grabież, której Izraelici dopuścili się na Egipcjanach, zabierając z sobą w podróż do Ziemi Obiecanej pożyczone od nich klejnoty i kosztowne szaty. Mogli to uczynić dlatego, że "Pan (= Jahwe) usposobił Egipcjan życzliwie do ludu, tak że im pożyczyli; i tak złupili Egipcjan" (12.36). Jednak tę samą "zatwardziałość", którą Jahwe spowodował po to, aby uwierzytelnić zsyłane na Egipt plagi (np. Wj 10.1), nakazał Izajaszowi przelać do serc swego ludu wybranego, "żeby się nie nawrócił i nie ozdrowiał" (Iz 6.10) (!) i żeby Jahwe miał pretekst do ukarania go wygnaniem (6.11-13). W podobny sposób powiedział Jeremiaszowi, że zemści się "mieczem, głodem i zarazą" na Izraelitach i nie wysłucha ich modlitw ani nie przyjmie ofiar (Jr 14.12).............................................

..............Jahwe w ujęciu autorów i redaktorów Biblii przypomina postać z koszmarnego snu, tragedii greckiej (gdzie każde wyjście jest złe), wytwór kapryśnej nieświadomości albo freudowskiego id, postawy schizofrenicznej matki wobec dziecka, wydającej mu sprzeczne polecenia, albo sytuacji prawnej w kraju, w którym przepisy szczegółowe (czyli w tym wypadku zmienna wola Jahwe) przeczą zapisom w konstytucji (w tym wypadku dekalogowi tego samego Jahwe). W Księdze Hioba został przedstawiony jako osobnik "nieucywilizowany i antyspołeczny" (O'Flaherty). Jego istotą jest dawanie swojemu ludowi wybranemu wykluczających się nakazów i zakazów (Campbell). Jahwe wprawdzie zakazuje zabijać, ale jednocześnie każe Abrahamowi zabić swego syna Izaaka (Rdz 22.1-19); zabrania cudzołóstwa, a zarazem każe Ozeaszowi poślubić prostytutkę (Oz 3. 1); nie uznaje kłamstwa, ale jak widać z wyżej przytoczonych historii Saraj i Achaba — posługuje się nim, jeśli jest po jego myśli. Trudno się oprzeć wrażeniu, że prawo Mojżeszowe i wszystkie ilustrujące je historie powstały celem uwierzytelnienia rządów niewielkiej, ale bardzo wpływowej warstwy kapłańskiej, która chcąc zapewnić sobie monopol władzy, uznała siebie za predestynowaną do tłumaczenia po własnej myśli zawiłości Tory, a więc również nieobliczalnego zachowania boga. Innymi słowy to, czy bóg jawi się jako dobrotliwy staruszek, czy jako mściwy demon, zależy od pozycji i stanu interesów jego faworytów.

Bóg Żydów często zachowuje się jak bóstwo plemienne: ma dziką, żądną krwi naturę, zgodnie z którą mści się na wrogach. Wpada w gniew, jest złośliwy i zazdrosny, a jego zazdrość przejawia się tym, że mści się do czwartego pokolenia na potomkach kogoś, kto 'wybrał za przedmiot kultu inne bóstwo (Pwt 5.9). To Jahwe sprawił, że odrzucono dobre rady Absaloma, które mogłyby przynieść pożytek całemu narodowi, ponieważ były wymierzone w jego faworyta Dawida (2Sm 17.14). Pochwala grabież, jeśli dotyczy ona 'niewiernych' (Wj 12.36). Popiera cudzołóstwo, skłóca z sobą członków rodziny (2Sm 12.11) i narody (Sdz 9.22-23), stosuje odpowiedzialność zbiorową, zezwala swojemu ludowi na uprawianie lichwy (Pwt 15.6) pod warunkiem, że nie obciąża ona Żydów (Wj 22.25). Trudno się więc dziwić, że takie bóstwo budzi grozę: "Lęk mój wzbudzę przed tobą i wprawię w przerażenie wszelki lud (...)" (Wj 23.27) Wyższość Jahwe nad ludźmi ma polegać m.in. na tym, że z góry, kierując się tylko sobie wiadomym planem, przeznacza pewnych ludzi i całe narody na zatracenie (1Sm 2.25).

Jahwe nakazuje więc podwójną moralność: jedną dla Hebrajczyków, którym objawił dekalog (Wj 20), inną dla pozostałych ludów. Co więcej, akceptuje również zbiorowe mordy na obcoplemieńcach w celu zyskania przestrzeni życiowej dla swojego narodu wybranego, czyli czystki etniczne na narodach wyznających inne religie (Pwt 13.16). Tak doszło do wymordowania Kananejczyków (Joz 11.10-15), którym Izraelczycy tyle zawdzięczali i sześciu innych narodów (Pwt 7.1). Starotestamentowy autor pisze: "Obłożysz je klątwą, nie zawrzesz z nimi przymierza ani się nad nimi me zlitujesz (Pwt 7.2). Później jego najlepsi synowie kapłani, chcąc scentralizować kult swojego Boga, a więc w jego imieniu, wymordowali 850 kapłanów Ba'ala i Aszery (1Krl 18.40; 2Krl 10.18-25), którzy samym swoim istnieniem stanowili zagrożenie dla ich polityki centralizacji i uniformizacji. Autor Księgi powtórzonego prawa (7.10) uważał oddanie i szacunek, jakie inne narody miały dla swoich bogów, za nienawiść do Jahwe i uznał to za wystarczający powód ich wymordowania. "Niewielu bogów w Egipcie, Babilonii czy Kanaanie było tak bezlitosnych, jak Jahwe", pisał J. B. Russell.

"Dziką naturę Jahwe" w pierwotnym, wędrownym, nomadycznym okresie historii Żydów Russell tłumaczył "dzikim moresem wędrownych, wojujących Izraelitów". W tym okresie Jahwe wykazuje cechy "krótkowzrocznego, zazdrosnego, zawistnego, kapryśnego, stronniczego" oraz "partykularnego" boga i dlatego można nazwać go bóstwem "ludu pierwotnego i nieokrzesanego" (Cochrane). Chcąc pokazać, że psychika Żydów w tym okresie była zdominowana przez "mentalność oblężonej twierdzy", R. S. Robins i J. M. Post przytoczyli kilka perykop (Rdz 15.13; Lb 21.9; Ps 119.157). Skoro Jahwe nie potrafi ochronić nawet swego "ludu wybranego" przed klęskami, musi być bezsilny albo - jeśli czyni to z wyrachowania - złośliwy. Natomiast u osiadłych Hebrajczyków nacisk na karę za złamanie kultowego tabu przesunął się w stronę "praktycznej i ludzkiej etyki wzajemnej odpowiedzialności". W konsekwencji zmienił się obraz Jahwe w oczach autorów biblijnych: z boga ambiwalentnego stał się etycznym Bogiem sprawiedliwości i dobroci. Jednak ten jego nowy wizerunek prawodawcy o wykluczających się cechach wszechdobroci, wszechsprawiedliwości, wszechmądrości, Boga zawsze skorego do niesienia pomocy potrzebującym, razi infantylizmem, przypomina bowiem dziecięce (magiczne) marzenia o wszechmocy, których realizacją są współcześni bohaterowie komiksowi.

Chcąc usprawiedliwić niegodziwe czyny Jahwe w oczach czytelników Biblii, autorzy jej późniejszych ksiąg wydzielili w Jahwe dwa odrębne aspekty: dobry stał się "Panem", a zła, mroczna strona, która stymulowała jego zachowania trickstera, stała się "Szatanem". W początkowym okresie judaizmu jednak Jahwe i Szatan były jedną istotą. "We wczesnym okresie religii izraelickiej nie znano szatana: kiedy jakaś potęga spotyka człowieka i mu zagraża, również w niej, choćby była okrutnym nocnym koszmarem, należy rozpoznać JHWH i dotrzymać mu pola", pisał M. Buber, komentując walkę Jakuba z Jahwe (Rdz 32.22-32). Biblijny Jahwe zachowuje się jak Szatan, ma podobne preferencje i wygląda jak Szatan. Zarówno Boga, jak i Szatana jeszcze w czasach chrześcijańskich wiązano z ognistymi epifaniami.

Tym niemniej znalezienie odpowiedzi, która dokładnie wyjaśniałaby, jak i kiedy Szatan pojawił się w tradycji żydowskiej, nie jest proste. W opinii niektórych uczonych postać tę dodali do późniejszych rękopisów redaktorzy, próbujący uchronić reputację Jahwe. Zazwyczaj przyjmuje się, że w judaizmie postać Szatana pojawiła się w Księdze Hioba, której autor nazywa go 'synem Bożym' (Hi 1.6). Jednak już w Księdze Wyjścia (12.23) pojawia się 'Niszczyciel',13"1 będący, zdaniem J. B. Russella, "personifikacją mrocznej natury Boga". Jej "korzeni zdaniem katolickiego autora należy szukać w pasterskim świecie Beduinów". Prawdopodobnie to właśnie on stał się modelem dla postaci Szatana, ponieważ również w późniejszej chronologicznie Księdze Hioba (1.6-12; 2.1-7) Szatan jest aniołem, który wykonuje za Boga 'brudną robotę'. Jest on jednak tylko jednym z wielu niszczycielskich aniołów Jahwe.

W Księdze Hioba to jeszcze Bóg - który dopuszcza, aby Szatan wystawiał Hioba na próbę - jest współodpowiedzialny za nieszczęścia, jakie spotykają człowieka. Dopiero w powstałych w III w. p.n.e. Księgach Kronik (np. w 1Krn 21.1-27) Szatan uniezależnił się od Jahwe i zaczął pracować na własny rachunek. Odtąd niemal cała odpowiedzialność za zło przeszła z Boga na Szatana (Mc-Ginn) niemal cała, gdyż jeszcze autor Księgi Mądrości (powstałej na przełomie I w. p.n.e. i I w. n.e.) obarczył słowo (gr. lōgos) Jahwe odpowiedzialnością za śmierć i zniszczenie (Mdr 18.14-15; Rahfls). Wcześniej autorzy biblijni podkreślali, że złe, a więc 'szatańskie' duchy (1Sm 16.14-16; 18.10-11; 19.9-10), tak jak zaraza (2Sm 24.13-16), pochodzą od Boga.'307

Pierwowzorem podziału Jahwe na Boga i Szatana mogła być też bliźniaczość bogów Kanaanu albo bogów egipskich i to, że Jahwe w pewnym okresie rozwoju swojego wizerunku miał partnerkę, krwiożerczą ugarycką boginię miłości Anat, której atrybuty zlały się z jego atrybutami i z którą tworzył boską parę Anat-Jahu.

W czasach przedprorockich "Szatan jest personifikacją mrocznej strony Boga, tym elementem w Jahwe, który opiera się dobru" (Russell). Buber pisał o demoniczności Jahwe. Ciemna strona Boga pojawia się jako postać walcząca z Jakubem, któremu zwichnęła staw biodrowy (Rdz 32.22-32),13'2 albo podczas próby zabójstwa Mojżesza wracającego do Egiptu (Wj 4.24). Jahwe - jego cień (Russell) albo "demon" (Buber) - próbował zamordować Mojżesza, ale życie ocaliła mu jego żona Sypora. Na tym etapie rozwoju Jahwe był bóstwem, które akceptuje krew nie tylko zwierząt ofiarnych, ale także ludzi.

Na podstawie Biblii niektórzy myśliciele gnostyccy utożsamiali Jahwe z Szatanem. Gnostyccy Samarytanie, opierający się wyłącznie na Torze, uznali Jahwe za Złego Demiurga-Stwórcę. Rozpoznali w nim cechy trickstera (w czym byli bliscy pierwotnej tradycji żydowskiej), a Dobremu Pozaświatowemu Bóstwu przypisali cechy czysto duchowe, transcendentne wobec skalanego świata. Gnostycki demiurg-trickster jako poroniony płód boskiej Mądrości, Sofii, łączy w sobie element duchowy (boski), psychiczny (ludzki) oraz hyliczny (zwierzęcy), czyli te wszystkie elementy, których posiadanie tradycje duchowe przypisują człowiekowi (Sieradzan). Przywódca tajemniczych "synów bożych" (nephilim), którzy z ziemskimi kobietami płodzili olbrzymów (Rdz 6.4), został w interpretacji gnostyckiej przekształcony w postać złego demiurga (Fallon; Stroumsa). Wspólne cechy gnostyckiego demiurga i trickstera to seksualność (w tym ityfalliczność) i nieudolna kreatywność (stworzenie złego świata). Gnostycki demiurg z jednej strony jest przedstawiany jako potencjalny zbawca, a z drugiej jako buntownik; w tej drugiej roli jest postacią demoniczną i budzącą grozę, a zarazem śmieszną i głupią, która np. sądzi, że wszystko (w tym duchową wiedzę) można nabyć w prosty sposób (np. przez kradzież), bez ciężkiej pracy. Nie uczy się na błędach, tylko powtarza je na nowo, licząc, jak dziecko, że tym razem mu się uda; łączy więc w sobie cechy szaleństwa, niewiedzy, błazeństwa i głupoty. Demiurg bowiem bez względu na to, czy jest to Jaldabaoth (aram. "Syn Chaosu"), Saklas, czy Samael ("Ślepiec") skradł moc swojej matki Sofii, aby obrócić tę moc przeciw ludziom. Gnostycyzm dowartościowuje człowieka jako istotę duchową, stworzoną na obraz Boga (Rdz 1.26), a nie z prochu ziemi (2.7) jak w głównym nurcie judaizmu, uznawanym przez gnostyków za pozostający na usługach złego demiurga. Gnostycy ukazują człowieka jako istotę rozdartą między duchowością swojej prawdziwej boskiej natury a cielesnością iluzji narzuconej przez demiurga, która przedstawia się żyjącemu w niewiedzy człowiekowi jako jedyna rzeczywistość.

W postaci Jahwe można dostrzec wiele cech szamana i maga. To, czy Jahwe można uznać za "maga", czy za "cudotwórcę", jest kwestią interpretacji (Sieradzan). Przejęta przez Żydów z religii kananejskiej (Gaster), i zastosowana do Jahwe symbolika boga podróżującego na obłoku występuje też w szamanizmie. Zdaniem P. Haymana, Jahwe jest przedstawiany zarówno w Biblii Hebrajskiej, jak w kabalistycznej Księdze Stworzenia jako Wielki Mag. Źródła idei boga-maga, a zatem również Jahwe jako maga, znajdują się w legendach kreacyjnych Bliskiego Wschodu. Szamańsko-magiczny charakter ma epizod o przeniesieniu przez Jahwe "nieco" swojego ducha do ciał 70 Izraelitów (Lb 11.25). Ale Jahwe zsyła także - jak "czarny" mag - grad, ogień i szarańczę, niszcząc w ten sposób zbiory (Ps 105.32-35) i wywołując klęskę głodu (w. 16). Odpowiada za choroby: trąd (Lb 12.9-10), "ducha zarazy" (lOGenAp 20.16-17, Muchowski) oraz przewlekłe, trwające wiele lat choroby (40242, s. 173).

Do idei Jahwe jako sprawcy "boskiego szaleństwa" swojego wyznawcy (o czym wspomniał cytowany wcześniej Maccoby), nawiązał R. Graves, utożsamiając Jahwe z greckim bogiem ekstazy i szaleństwa Dionizosem: "Zeus Sabazjański i Dionizos Sabazjański były to różne określenia tej samej postaci".

Odzwierciedleniem ambiwalencji Jahwe jest ambiwalencja wybitnych postaci biblijnych. Żaden z biblijnych patriarchów i proroków nie jest abstrakcyjnym, doskonałym, wyidealizowanym świętym chrześcijaństwa: Abraham jest modelem wiary, ale jest też kłamcą (Rdz 12.10-20), Jakub uosabia przebiegłość, ale jest też zwykłym oszustem, Józef uosabia mądrość, ale nie stroni od przechwałek, Mojżesz uosabia pokorę, ale jest też nieposłuszny i narzeka (Lb 11.11-15, 19), Jeremiasz uosabia miłosierdzie, ale również narzeka (Jr 12), Sara uosabia cierpliwość, ale śmieje się z Boga (Rdz 18.12), Elizeusz, prorok Boga, mści się, mordując dzieci (2Krl 2.23-24) (Cohn).


Powyższy tekst jest rozdziałem książki Jacka Sieradzana pt. Szaleństwo w religiach świata,

zródło: http://www.taraka.pl/index.php?id=jahwe.htm


A także polecam przeczytać komentarz jaki został napisany na stronie: http://jasonk.blog.onet.pl/5699788,323604914,1,200,200,71527760,325588407,7077169,0,forum.html
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2008, 15:38:06 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #1 : Październik 19, 2008, 00:10:10 »

Eh, tyle pisania a tak mało wiedzy. Prosze was jesli cytujecie jakieś fragmenty z biblii, to przynajmniej połowe wypadałoby znać. Bo tak mamy naskładane urywki wersetów, które po głebszej analizie okazują sie być o odwróconym znaczeniu, lub niepasując do treści.
Wiec co tu znalazłam:

Cytat: Laguna__
"Jahwe w znacznej mierze zachowuje się jak niemoralna istota, chociaż jest strażnikiem prawa i ładu. Jest niesprawiedliwy i nie można na nim polegać (...) jest wybuchowy i mściwy".
To nie jahve jest taki, tylko ludzie. Sama Tora jest przykładem prawa, być moze surowego, bezlitosnego ale jakie jest nasze zycie? Odzwierciedla ludzkie zachowania i konsekwencje jakie nas spotykają.

Cytuj
Jahwe inspirował nie tylko pozytywne, ale również negatywne etycznie czyny, a następnie karał za te drugie, mimo iż ich sprawcy byli tylko posłusznymi wykonawcami jego woli. Wpłynął na Abrahama (Rdz 20.5-6),aby przedstawił faraonowi swoją żonę Saraj jako siostrę, a gdy ten uczynił z niej kochankę, ukarał "faraona i jego dom ciężkimi plagami z powodu Saraj"
I jest to przeinaczenie, gdyz w tych wersetach nie ma nawet wspomienia o Jhvh, no chyba ze autor tego opracowania ma jakąs inną wersje biblii. Przytocze odpowiedni fragment:

KsRodz20.1 Potem Abraham powędrował stamtąd do Negebu i osiedlił się pomiędzy Kadesz a Szur. A gdy przebywał w Gerarze, 2 mawiał o swej żonie Sarze: «Jest ona moją siostrą». Wobec tego Abimelek, król Geraru, wysłał [swoich] ludzi, by zabrali Sarę. 3 Tej samej jednak nocy przyszedł Bóg do Abimeleka we śnie i powiedział do niego: «Umrzesz z powodu tej kobiety, którą zabrałeś, gdyż ona ma męża». 4 Abimelek, który jeszcze nie zbliżył się do niej, rzekł: «Panie, czy miałbyś także ukarać śmiercią ludzi niewinnych?2 5 Przecież on mi mówił: "Ona jest moją siostrą", i przecież ona również mówiła: "On jest moim bratem". Uczyniłem to w prostocie serca i z rękami czystymi». 6 Wtedy Bóg rzekł do niego: «I ja wiem, że uczyniłeś to w prostocie serca. Toteż sam ciebie powstrzymałem od wykroczenia przeciwko Mnie; dlatego nie dopuściłem, abyś się jej dotknął. 7 Teraz więc zwróć żonę temu człowiekowi, bo jest on prorokiem i będzie się modlił za ciebie, abyś pozostał przy życiu.(...)14 Wtedy Abimelek dał Abrahamowi owce, woły, niewolników i niewolnice i zwrócił mu żonę jego Sarę. 15 Po czym rzekł: «Oto kraj mój przed tobą: zamieszkaj, gdzie ci się podoba!» 16 Do Sary powiedział: «Daję bratu twemu tysiąc sztuk srebra; niechaj to będzie dla ciebie dowodem3, że jesteś bez winy, wobec wszystkich, którzy są z tobą». "
Plaga był jedna - niepłodność w domu Abhimeleka. Abraham pomodlił sie za jego rodzine

Cytuj
kiedy najpierw zaufał swojemu wysłannikowi Mojżeszowi, a potem, kiedy nabrał do niego wątpliwości, próbował go zabić (Wj 4.24)
Watek ten dotyczny obrzezania syna Mojrzesza, ponieważ powiedziene mu było: 'Wyj 4.22 A ty wtedy powiesz do faraona: "To mówi Pan: Synem moim pierworodnym jest Izrael. 23 Mówię ci: Wypuść mojego syna, aby mi cześć oddawał; bo jeśli zwlekać będziesz z wypuszczeniem go, to Ja ześlę śmierć na twego syna pierworodnego"».

Cytuj
Jahwe usankcjonował też grabież, której Izraelici dopuścili się na Egipcjanach, zabierając z sobą w podróż do Ziemi Obiecanej pożyczone od nich klejnoty i kosztowne szaty. Mogli to uczynić dlatego, że "Pan (= Jahwe) usposobił Egipcjan życzliwie do ludu, tak że im pożyczyli; i tak złupili Egipcjan" (12.36)
Pozyczka, to nie grabież - naciagane słowo. Po za tym egipcjanie przez lata lupili zydów, karzac im wykonywać najgorsze prace za żebracze wynagrodzenie (tzw lepienie cegieł z mułu - praca w brudzie). To ze odebrali ich dobra, pokrywa sie też z historią Jakuba, kiedy odebrał Lebanowi wszystkie najlepsze owce. Jego zony potwierdziły iż dobrze uczynił, 'gdyż ojciec sprzedał je' natomiast sam Jakub pracował przez wiele lat bez wynagrodzenia:
». KsRodz31.4 Jakub, który był na pastwisku przy swej trzodzie, kazał wezwać do siebie Rachelę i Leę 5 i powiedział im: «Widzę po [wyrazie] twarzy waszego ojca, że nie jest on dla mnie taki jak dawniej, lecz Bóg mojego ojca był ze mną. 6 Wy same najlepiej wiecie, że choć z całych sił służyłem ojcu waszemu, 7 on jednak oszukiwał mnie i wielokrotnie2 zmieniał mi zapłatę; i tylko Bóg bronił mnie od krzywdy. 8 Gdy bowiem [ojciec wasz] mówił: Owce pstre będą twoją zapłatą, wszystkie rodziły się pstre; gdy zaś mówił: Cętkowane będą dla ciebie zapłatą - wszystkie rodziły się cętkowane. 9 I tak Bóg wydzielił część dobytku ojca waszego i dał ją mnie. 10 Bo gdy nadchodził czas parzenia się trzody, widziałem we śnie, jak samce pokrywające trzody były pstre, cętkowane i łaciate, 11 i wtedy anioł Boga wołał na mnie we śnie: Jakubie, a gdy mu odpowiadałem: Słucham, 12 mówił: Spójrz i przypatrz się: wszystkie samce pokrywające trzodę są pstre, cętkowane i łaciate; widzę bowiem, jak Laban z tobą postępuje. 13 Ja jestem Bóg z Betel, gdzie namaściłeś stelę i gdzie złożyłeś mi ślub. Teraz więc gotuj się do drogi, opuść ten kraj i wróć do twej rodzinnej ziemi!» 14 Na te słowa Rachela i Lea rzekły do niego: «Czy mamy ponadto jakiś udział w majątku naszego ojca? 15 Wszak obchodził się z nami jak z obcymi, bo nie tylko wziął za nas zapłatę, ale jeszcze obrócił na swój użytek naszą własność. 16 Słusznie więc całe mienie, które Bóg oddzielił od mienia ojca naszego, należy do nas i do naszych synów. Teraz więc czyń to wszystko, co Bóg ci rozkazał!»

Cytuj
"nakazał Izajaszowi przelać do serc swego ludu wybranego, "żeby się nie nawrócił i nie ozdrowiał" (Iz 6.10) (!) i żeby Jahwe miał pretekst do ukarania go wygnaniem (6.11-13)"
Wersety odrerwane z kontekstu, kompletnie nie pasują do sytuacji z Mojrzeszem. Pierwsze to historia wyjścia z Egipty, a drugie modlitwa

Cytuj
"..............Jahwe w ujęciu autorów i redaktorów Biblii przypomina postać z koszmarnego snu, tragedii greckiej (gdzie każde wyjście jest złe), wytwór kapryśnej nieświadomości albo freudowskiego id, postawy schizofrenicznej matki wobec dziecka, wydającej mu sprzeczne polecenia, albo sytuacji prawnej w kraju, w którym przepisy szczegółowe (czyli w tym wypadku zmienna wola Jahwe) przeczą zapisom w konstytucji (w tym wypadku dekalogowi tego samego Jahwe).'
Raczej sam autor tego tekstu wygląda mi na niepoczytalnego

Cytuj
"Jego istotą jest dawanie swojemu ludowi wybranemu wykluczających się nakazów i zakazów (Campbell). Jahwe wprawdzie zakazuje zabijać, ale jednocześnie każe Abrahamowi zabić swego syna Izaaka (Rdz 22.1-19);"
Ten fragment jest jednym z najbardziej spornych, ale nie ulega watpliwości ze jest to pierwszy spisany przypadek, gdzie Bóg z takiej ofiary rezygnuje. W dawnych czasach, ofiary takie były praktykowane i to własnie przypadek Abrahama miał być przełomowym zakończeniem tego procesu.

Cytuj
zabrania cudzołóstwa, a zarazem każe Ozeaszowi poślubić prostytutkę
a cóż jest złego w poślubieniu protytutki?

Cytuj
"Wpada w gniew, jest złośliwy i zazdrosny, a jego zazdrość przejawia się tym, że mści się do czwartego pokolenia na potomkach kogoś, kto 'wybrał za przedmiot kultu inne bóstwo (Pwt 5.9)"
A wynagradza do tysiecznego pokolenia...

Cytuj
Co więcej, akceptuje również zbiorowe mordy na obcoplemieńcach w celu zyskania przestrzeni życiowej dla swojego narodu wybranego, czyli czystki etniczne na narodach wyznających inne religie (Pwt 13.16)
Podobnie u muzułmanów...

Cytuj
W konsekwencji zmienił się obraz Jahwe w oczach autorów biblijnych: z boga ambiwalentnego stał się etycznym Bogiem sprawiedliwości i dobroci. Jednak ten jego nowy wizerunek prawodawcy o wykluczających się cechach wszechdobroci, wszechsprawiedliwości, wszechmądrości, Boga zawsze skorego do niesienia pomocy potrzebującym, razi infantylizmem,"
I tu jest nasz Europejski problem, bo ludziom sie zdaje ze Bóg albo jest zły, okrutny albo obojetny na ludzkie cierpienie - tymczasem oba podejścia są błedne.

Cytuj
"Chcąc usprawiedliwić niegodziwe czyny Jahwe w oczach czytelników Biblii, autorzy jej późniejszych ksiąg wydzielili w Jahwe dwa odrębne aspekty: dobry stał się "Panem", a zła, mroczna strona, która stymulowała jego zachowania trickstera, stała się "Szatanem". W początkowym okresie judaizmu jednak Jahwe i Szatan były jedną istotą. "We wczesnym okresie religii izraelickiej nie znano szatana: kiedy jakaś potęga spotyka człowieka i mu zagraża, również w niej, choćby była okrutnym nocnym koszmarem, należy rozpoznać JHWH i dotrzymać mu pola","
Pisalismy o tym fakcie w innym wątku i analiza ta brzmiała nieco odmiennie. Jhvh miał być bogiem gniewu, karzącym za przestepstwa i wymagającym przestrzegania prawa, natomiast Pan-Adon miał odpowiedać za spłodzenie z Ewą Kaina. Tym samym rozróżnienie, który z tych dwu postaci reprezentuje 'zło' nastrecza do dzis problemów

Cytuj
"Biblijny Jahwe zachowuje się jak Szatan, ma podobne preferencje i wygląda jak Szatan."
A kto go widział, ze moze to zaświadczyc??

Cytuj
Jest on jednak tylko jednym z wielu niszczycielskich aniołów Jahwe
Wiec jak to wkońcu ma być: jeden Bóg Jahve czy jeden z jego synów?

Cytuj
W Księdze Hioba to jeszcze Bóg - który dopuszcza, aby Szatan wystawiał Hioba na próbę - jest współodpowiedzialny za nieszczęścia, jakie spotykają człowieka. Dopiero w powstałych w III w. p.n.e. Księgach Kronik (np. w 1Krn 21.1-27) Szatan uniezależnił się od Jahwe i zaczął pracować na własny rachunek. Odtąd niemal cała odpowiedzialność za zło przeszła z Boga na Szatana
Bóg wszystkich nas co dzień wystawia na próby. Po za tym chyba zdajesz sobie sprawe ze biblie nie raz ocenzurowano, mam doczynienia praktycznie z którąś wersją kopii a imiona Pan, Baal Adon, Jhvh są zacierane do dnia dzisiejszego

Cytuj
Wcześniej autorzy biblijni podkreślali, że złe, a więc 'szatańskie' duchy (1Sm 16.14-16; 18.10-11; 19.9-10), tak jak zaraza (2Sm 24.13-16), pochodzą od Boga.'307"
I tu sie zgodze, wszystko zarówno dobre i złe pochodzi od Boga. Kto tego nie potrafi zrozumieć, niech wyznaje szatana

Cytuj
Jahwe w pewnym okresie rozwoju swojego wizerunku miał partnerkę, krwiożerczą ugarycką boginię miłości Anat, której atrybuty zlały się z jego atrybutami i z którą tworzył boską parę Anat-Jahu.
A gdzie to jest napisane?

Cytuj
Ciemna strona Boga pojawia się jako postać walcząca z Jakubem, któremu zwichnęła staw biodrowy (Rdz 32.22-32),13'2 albo podczas próby zabójstwa Mojżesza wracającego do Egiptu (Wj 4.24). Jahwe - jego cień (Russell) albo "demon" (Buber) - próbował zamordować Mojżesza, ale życie ocaliła mu jego żona Sypora.
Wiec wkońcu Jahve, jego cień czy Buber? Po przeczytaniu fragmentu widzimy ze ani jeden z trzech, bo biblii wspomina tu postaci "Pana" - fraza Jhvh, ani Bóg (obecna gdzie indziej w biblii) tu nie pada. Najpierw autor tak ładnie rozbija postac Boga na dwa aspekty Pan i Jhvh, a nastepnie miesza ich funkcjie i przynależność - gratulacje

Co do chorób zsyłanych przez Jahve to ja nie mam wątpliwości, ze wszystko pochodzi od Boga
A o patriarchach, przecież to byli tylko ludzie. Po za tym wielu świetych chrześcijaństwa zanim dorobili sie aureoli byli okrutnymi grzesznikami. Przykład "św" Augustyn, Szaweł - vel "św" Paweł
« Ostatnia zmiana: Październik 19, 2008, 00:19:59 wysłane przez Enigma » Zapisane
jasnowidz
Gość
« Odpowiedz #2 : Październik 19, 2008, 22:55:23 »

Enigmo może ten komentarz uda się wystosować do Pana Jacka,  autora książki z której pochodzi ten fragment...
a może później przyjdzie czas na napisanie własnej...kto to wie...   
« Ostatnia zmiana: Październik 19, 2008, 22:55:50 wysłane przez jasnowidz » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #3 : Październik 21, 2008, 00:22:35 »

cOkazuje się, że przed tysiącami lat na terenie Mezopotamii żyli "bogowie". Zachowane teksty i płaskorzeźby pozwalają twierdzić, że byli to przybysze z kosmosu. Niektórzy byli do nas bardzo podobni, inni byli gigantycznego wzrostu, inni znów znacznie różnili się od nas wyglądem. Byli i tacy, którzy cały czas chodzili w skafandrach, gdyż nasza atmosfera była zapewne dla nich zabójcza.
Według sumeryjskich tekstów ludzie byli stworzeni jako robotnicy dla jednej z ras Obcych: "bóg" imieniem En-ki, Pan Ziemi, stworzył z pomocą boginki nieba, a zarazem "tej, która niesie oddech życia", istotę rozumną nazywaną "lulu amelu", co oznaczało "do ciężkich prac" (ten przekaz wiąże się z biblijną historią o wypędzeniu pierwszego człowieka, Adama, z raju, gdy zjadł owoc z drzewa wiadomości: "w pocie czoła pracować będziesz"). Aby robotnicy byli przydatni, niektórym z nich, kapłanom, przekazano nieco wiedzy, by byli w stanie wykonywać polecenia swych panów i kierować rzeszą ciemnych Ziemian.
Można spytać, na ile jest to wierny obraz rzeczywistości. A może, jak chcą tego akademiccy naukowcy, jest to jedynie wymysł starożytnych bajarzy? Porównując jednak poziom rozwoju ówczesnych, a nawet późniejszych kultur z wiedzą Sumerów, zaczynamy podejrzewać, że w starożytnych zapiskach jest więcej prawdy, niż ktokolwiek z uczonych ośmieliłby się przyznać.
Czy zdajemy sobie sprawę, że codziennie korzystamyz wiedzy, którą ponoć przekazały Sumerom istoty z kosmosu? Żeby nie brzmiało to gołosłownie, przypomnijmy, że to Sumerowie wprowadzili podział koła na 360 stopni, rachubę czasu z rozbiciem na sekundy, minuty, godziny, doby, lata i okresy dłuższe (znali np. jednostkę czasu "sos", liczącą 60 lat po 360 dni, oraz "sar" trwający 3600 lat).
zrodło: Okazuje się, że przed tysiącami lat na terenie Mezopotamii żyli "bogowie". Zachowane teksty i płaskorzeźby pozwalają twierdzić, że byli to przybysze z kosmosu. Niektórzy byli do nas bardzo podobni, inni byli gigantycznego wzrostu, inni znów znacznie różnili się od nas wyglądem. Byli i tacy, którzy ały czas chodzili w skafandrach, gdyż nasza atmosfera była zapewne dla nich zabójcza.
Według sumeryjskich tekstów ludzie byli stworzeni jako robotnicy dla jednej z ras Obcych: "bóg" imieniem En-ki, Pan Ziemi, stworzył z pomocą boginki nieba, a zarazem "tej, która niesie oddech życia", istotę rozumną nazywaną "lulu amelu", co oznaczało "do ciężkich prac" (ten przekaz wiąże się z biblijną historią o wypędzeniu pierwszego człowieka, Adama, z raju, gdy zjadł owoc z drzewa wiadomości: "w pocie czoła pracować będziesz"). Aby robotnicy byli przydatni, niektórym z nich, kapłanom, przekazano nieco wiedzy, by byli w stanie wykonywać polecenia swych panów i kierować rzeszą ciemnych Ziemian.
Można spytać, na ile jest to wierny obraz rzeczywistości. A może, jak chcą tego akademiccy naukowcy, jest to jedynie wymysł starożytnych bajarzy? Porównując jednak poziom rozwoju ówczesnych, a nawet późniejszych kultur z wiedzą Sumerów, zaczynamy podejrzewać, że w starożytnych zapiskach jest więcej prawdy, niż ktokolwiek z uczonych ośmieliłby się przyznać.
Czy zdajemy sobie sprawę, że codziennie korzystamyz wiedzy, którą ponoć przekazały Sumerom istoty z kosmosu? Żeby nie brzmiało to gołosłownie, przypomnijmy, że to Sumerowie wprowadzili podział koła na 360 stopni, rachubę czasu z rozbiciem na sekundy, minuty, godziny, doby, lata i okresy dłuższe (znali np. jednostkę czasu "sos", liczącą 60 lat po 360 dni, oraz "sar" trwający 3600 lat).cdn....jn
żródło:
http://www.gwiazdy.com.pl/39_99/2.htm
« Ostatnia zmiana: Październik 21, 2008, 00:27:56 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #4 : Październik 21, 2008, 12:21:37 »

Laguno nie obraźcie sie na mnie ze znów coś wtykam, doceniam wysiłek jaki wkładacie w uświadomienie nas (ciemnej masy Mrugnięcie ) ale linek i tekst jaki podałaś, padł juz kiedyś na forum i to nie tak dawno temu.

Poniżej jak wyglądali ''Bogowie z Kosmosu'' i kim byli naprawdę.
http://www.gwiazdy.com.pl/39_99/2.htm Uśmiech
Ciekawa jest kula ze skrzydłami nad unoszącą się postacią.

Czytałam wiec wcześniej i nie widze sensacji, wszystko zalezy od fragmentów jakie sie wybiera, dla konkretnego efektu Mrugnięcie
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #5 : Październik 21, 2008, 13:28:14 »

Enigmo na nic się nie obrażam..... Jak sama zauważyłaś temat brzmi : W domowym ognisku Samuela , zatem jest wielowątkowy, powiedziałabym bardzo uniwersalny i szeroki . To nie ma znaczenia ,że wystąpił ten link w jakimś innym wątku  Uśmiech
pozdrawiam
Zapisane
jasnowidz
Gość
« Odpowiedz #6 : Październik 22, 2008, 10:06:12 »

Laguno nie obraźcie sie na mnie ze znów coś wtykam, doceniam wysiłek jaki wkładacie w uświadomienie nas (ciemnej masy Mrugnięcie ) ale linek i tekst jaki podałaś, padł juz kiedyś na forum i to nie tak dawno temu.

Poniżej jak wyglądali ''Bogowie z Kosmosu'' i kim byli naprawdę.
http://www.gwiazdy.com.pl/39_99/2.htm Uśmiech
Ciekawa jest kula ze skrzydłami nad unoszącą się postacią.

Czytałam wiec wcześniej i nie widze sensacji, wszystko zalezy od fragmentów jakie sie wybiera, dla konkretnego efektu Mrugnięcie
"ciemna masa" zawsze szła za fałszywymi prorokami...fałszywi prorocy wywodzą się z potomstwa węża...
"Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę"...

Abel został więc zabity, a Kain wypędzony. Odtąd ludzkość podzieliła się na potomstwo Kaina ( syna węża ) i potomstwo Adama ( syna Bożego ).
Kain był potomkiem "węża" En-kiegoi ...to on manifestował religijność opartą na inteligencji i ludzkiej tradycji, zawiść, zazdrość, kłamstwo i zabójstwo na tle religijnym. A przy tym brak pokory i niezdolność do żałowania swych czynów i niezdolność do pokuty. Potomkowie Kaina  byli twórcami i budowniczymi pierwszej starożytnej cywilizacji.
a np. Wieża Babel miała stworzyć Nowy Porządek Świata...
Jezus nauczał ludzi o obu tych "pokoleniach" w przypowieści o dwóch "siewcach", jednoznacznie stwierdzając, że ta sprawa będzie aktualna, aż do czasu końca, kiedy to sam Bóg, położy kres królestwu szatana i jego panowaniu na ziemi, a nastanie Królestwo Jezusa, w którym On sam zasiądzie na tronie, a razem z nim jego święci.
"Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów. Dlatego czuwajcie(...)  Nie pożądałem srebra ani złota, ani szaty niczyjej. Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy. We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, który powiedział: "Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu".
"Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. (Mt 24, 24)
Właśnie w tej chwili znajdujemy się w wypełnieniu Mt 24,24...kto będzie próbował zwieść nawet prawdziwych wybranych? To duch antychrysta w fałszywych pomazańcach czasów ostatecznych. Ci fałszywi już przyszli. Oni są fałszywymi mesjaszami (namaszczonymi). Twierdzą, że są prorokami. Wybierają pośród swojej "grupy" antychrysta..."antychryst" znaczy "Anty-Słowo",  przychodzi i wypacza Słowo...Jedyną odpowiedź, którą oni mają ci fałszywi prorocy i ich antychryst, jest odpowiedź: "kto ma rezultaty, ten musi być od Boga. "

Zapisane
thewake
Gość
« Odpowiedz #7 : Październik 22, 2008, 12:03:00 »

przeciez Jahwe pochodzi z Nibiru Język wiec nie jest Stworca Najwyzszym. Coz moze to i urazic co nie ktorych wkoncu do bog zydow ... a nie murzynow, chinczykow, hindusow, slowian Język do tego jest msciwy i ciagle rzada skladania mu krwawych ofiar Język podziekowal za takiego "boga" ... zal
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #8 : Październik 22, 2008, 14:13:35 »

Hipoteza według Zecharii Sitchina
w 44.5000- Enki syn Anu wraz z innymi Annunaki lądują na ziemie budując baze , ziemską stację kosmiczną, to aby wydobywac potrzebne im złoto.
400.000-w Mezopotamii zakładają centrum kosmiczne (port), który jednocześnie staję się punktem kontrolnym nad produkcją złota oraz zakłady metalurgiczne.
300.000- wybucha bunt w kopalniach , wtedy właśnie Enki i  Ninhursak tworza z tubylczych naczelnych -poprzez manipulacje  genetyczne
niewolniczych pracowników-poswtają mężczyzna i kobieta -gatunek Homo Sapiens
100.000- Enil( brat Ekiego ) żeni się z kobietą
córką człowieka. Powstaje legenda o aniołach
Nefilim.
9.7800- RA/Madruk pierwotny syn Enkiego dzieli panowanie nad Egiptem miedzy Ozyrysa i Seta, w rezultacie Set oszukuje ozyrysa i przejmuje kontrolę nad doliną Nilu.
Horus jednak mści się za śmierć Ozyrysa , Set ucieka do Azji przejmując tam kontrolę nad półwyspem Synaj.
8.500- Annunaki tworzą placówki przy bramie do kosmicznych zakładów Jerycho stanowi jedną z nich
7.400- Następuje pokój Annunaki udostępniają ludzkości nowe wynalazki. początki Neolitu.

3.450- Annunaki mieszają ludziom języki. Madruk powraca  , pozbwawia tronu dynastię Tota - zwolennicy tota zamykają Madruka w wielkiej Piramidzie i mordują
zródło: Nieznany Świat
« Ostatnia zmiana: Październik 22, 2008, 16:46:55 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #9 : Październik 22, 2008, 22:40:47 »

Jasnowidz, ja o 'ciemnej masie' napisałam żartobliwie, ale widze ze ty traktujesz to z niezwyłką powagą. Myśle ze wiecej pokory o której piszesz przydałoby ci sie, a napewno nie zaszkodziło

Biblie znam, wiec nie zaskoczysz mnie cytatami, potomkowie Kaina mieli zginąć w potopie (w arce siedział Noe pochodzący od Seta) ale spekuluje sie ze geny Kaina istenieją do dziś. Linia królewska (czyli Juda, Dawid, Salomon...) jest przypisana takze Jezusowi, traktowanemu w gnostycyzmie w symbolice wężowej jako impuls wyzwolenia spod władzy demiurga. No ale z pewnością zaprzeczysz, bo co pochodzi od węża musi być złe do szpiku kości Język
Zapisane
Jason
Gość
« Odpowiedz #10 : Październik 22, 2008, 22:55:07 »

A także polecam przeczytać komentarz jaki został napisany na stronie: http://jasonk.blog.onet.pl/5699788,323604914,1,200,200,71527760,325588407,7077169,0,forum.html

jak miło, że ktoś poleca cośkolwiek z mojej strony (bloga) Chichot Szkoda, że rzecz negatywną (w moim subiektywnym odczuciu)
« Ostatnia zmiana: Październik 22, 2008, 22:55:48 wysłane przez Jason » Zapisane
jasnowidz
Gość
« Odpowiedz #11 : Październik 22, 2008, 23:01:47 »

A także polecam przeczytać komentarz jaki został napisany na stronie: http://jasonk.blog.onet.pl/5699788,323604914,1,200,200,71527760,325588407,7077169,0,forum.html

jak miło, że ktoś poleca cośkolwiek z mojej strony (bloga) Chichot Szkoda, że rzecz negatywną (w moim subiektywnym odczuciu)
Twój blog z tym komentarzem to jest taki jakby KONTRAST... i specjalnie go tutaj wystosowałam
Zapisane
redmuluc
Gość
« Odpowiedz #12 : Październik 23, 2008, 22:00:27 »

Jak domowe ognisko, to ZAPRASZAM NA HERBATKĘ !



A po herbatce zapraszam na kolejną sesje "Samaela"

« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2008, 12:26:48 wysłane przez redmuluc » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #13 : Październik 25, 2008, 11:23:23 »

A po herbatce zaprasza na kolejną sesje "Samaela"

Ładne obrazki, ale prosze nie przekrecać imienia Samuela Mrugnięcie
Zapisane
Bonifacy1
Gość
« Odpowiedz #14 : Październik 25, 2008, 11:28:29 »

ten forumowicz co wstawił te obrazki jest widocznie bardziej świadomy niż reszta  Afro  Proszę oddzielać prawdę od słów Samuela (Samaela)


Laguna ja bym Sitchinowi nie wierzył tak samo jak tremu co piszą w Nieznanym Świecie bo tam jeden artykuł zaprzecza drugiemu.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2008, 13:04:42 wysłane przez tom1ek » Zapisane
jasnowidz
Gość
« Odpowiedz #15 : Październik 25, 2008, 15:38:43 »

ten forumowicz co wstawił te obrazki jest widocznie bardziej świadomy niż reszta  Afro  Proszę oddzielać prawdę od słów Samuela (Samaela)


Laguna ja bym Sitchinowi nie wierzył tak samo jak tremu co piszą w Nieznanym Świecie bo tam jeden artykuł zaprzecza drugiemu.
a mozesz przytoczyć nam jaki to artykuł?
Zapisane
Bonifacy1
Gość
« Odpowiedz #16 : Październik 25, 2008, 16:22:05 »

jasnowidz ja napisałem ogólnie. Np raz zaprzeczają miłosierdziu bożemu bo stworzył zły świat a potem mówią że bóg jest wszechdobry.
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #17 : Październik 26, 2008, 20:38:28 »

ten forumowicz co wstawił te obrazki jest widocznie bardziej świadomy niż reszta  Afro  Proszę oddzielać prawdę od słów Samuela (Samaela)

Uu, jakby było to było wielką tajemnicą... Ale próba skojarzenia nazw jest naprawde banalna
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #18 : Listopad 01, 2008, 10:29:24 »

Enigma na temat przekręcania imienia Sammm... jest teoria i często nieświadoma nawet u wielu ludzi , mianowicie wypoowiadając czyjeś imię ładujesz tą istotę energią.
Myśle ,że Rydmuluc nie bez powodu nei wypowiada imienia Sam.., zresztą ja podobnie ....




A po herbatce zaprasza na kolejną sesje "Samaela"

Ładne obrazki, ale prosze nie przekrecać imienia Samuela Mrugnięcie
Zapisane
Mora
Gość
« Odpowiedz #19 : Luty 18, 2009, 14:11:50 »

Ohhh...
Tak teoria...
Ale tylko teoria...

Renault Laguna Duży uśmiech

Pozdro
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #20 : Luty 18, 2009, 15:19:46 »

Ohhh...
Tak teoria...
Ale tylko teoria...

Renault Laguna Duży uśmiech

Pozdro

Morus ja odniosłam wrażenie ,że właśnie uwielbiasz teorie,  Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 18, 2009, 17:01:48 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #21 : Luty 18, 2009, 17:04:04 »

przypominam ze biblie najczęściej w j hebrajskim pisane były.
W wątku o geometrii ktoś wspominał,

że litery hebrajskie, są to jakby formy
powstałe skutkiem rzutowania drgań na oscyloskop.

Zatem powstale efektem technicznych, mechanicznych procesów obróbki maszynowej.

Jednak jak chodziłem na religię jako dzieciak, to pośrednio jakoś na mnie wpływały.
Więc w jakims stopniu jestesmy dziećmi maszyny i dopiero proces stawania się człowiekiem następuje stopniowo, poprzez rozwój.

« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2009, 21:04:34 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.145 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

stadniniakonna playlifegames sanguisregum szkolamagii goldcraft