Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 09:18:17


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Perpetum Mobile - a pole magnetyczne Ziemi  (Przeczytany 21509 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« : Październik 19, 2008, 01:07:55 »

Witam serdecznie wszystkich znajomych i tych  ,których  jeszcze nie znam.
Ostatnio naczytałem się w sieci róznych zdań na temat  możliwości istnienia, bądż nieistnienia  Perpetuum Mobile.
Jestem ciekaw co na ten temat sądza  użytkownicy  PCh.
Liczę na Wasze świeże spojrzenie na ten temat ,dlatego wypowiadam się na tym forum a nie na forach , gdzie zacietrzewienie się zwolenników i przeciwników przesłania sens samego pytania o istnienie perpetum mobile.
Z szacunku dla nauki przypomnę tylko , ze wg znanej nam fizyki istnienie perpetum mobile nie jest możliwe, bo niemożliwe jest, aby jakiekolwiek urządzenie dawało więcej energii , niż ją otrzymywało. Pewien użytkownik z innego forum odsyłał ludzi po prostu do Wikipedii w tym temacie.
Ponieważ od dawna interesuję się Ziemią, a konkretnie - jej tarczą ochronną ,czyli polem magnetycznym ( które zresztą jest wdzięcznym argumentem w temacie Przemian roku 2012 ) postanowiłem zbadać ten temat głębiej .
Zacząłem od cytowanej Wikipedii - być może niedoskonałego źródła wiedzy  , ale jednak przystępnego źródła  .
I co odkryłem
Jak rozumiecie ten tekst  :
"Obecnie uważa się, że siłą napędową geodynama ( jądro  Ziemi jest nim przyp. )są prądy konwekcyjne w płynnym jądrze Ziemi. W prądach tych, ruch obrotowy Ziemi poprzez efekt Coriolisa, wywołuje wiry działające jak jednobiegunowy generator Faradaya, wytwarzając prąd elektryczny, który wytwarza pole magnetyczne." 
źródło http://pl.wikipedia.org/wiki/Ziemskie_pole_magnetyczne
Według mnie ten wyżej wymieniony cytat po prostu opisuje ni mniej ni więcej tylko działające  perpetum mobile.
Dla porządku zamieszczam jeszcze wyjaśnienie ,czym jest efekt coriolisa( tez wg wikipedii)
cytat
" Ziemia obraca się wokół swojej osi i dlatego dla ciał poruszających się po powierzchni Ziemi występuje efekt Coriolisa.
 Na północ od równika powoduje on zakrzywienie toru ruchu poruszających się obiektów w prawo (z punktu widzenia poruszającego się obiektu), a na południe – w lewo.

Efekt ten nie jest zazwyczaj odczuwalny, objawia się jedynie przy długotrwałych procesach lub w przypadku ciał poruszających się swobodnie na dużym obszarze (wiatry, prądy morskie). A oto przykłady jego wpływu (z punktu widzenia obserwatora poruszającego się wraz z obiektem - wiatrem, rzeką...):

    * na półkuli północnej wiatr ma tendencję do skręcania w prawo, a na południowej – w lewo;
    * na półkuli północnej mocniej podmywane są prawe brzegi rzek (odpowiednio: na południowej – lewe);
    * na półkuli północnej wiry wodne oraz cyklony poruszają się odwrotnie do ruchu wskazówek zegara, a na południowej zgodnie z ruchem wskazówek zegara
    * płaszczyzna, w której porusza się wahadło ulega skręceniu na półkuli północnej w prawo, a na południowej – w lewo;

Jeśli z określonego miejsca na półkuli północnej zacznie przemieszczać się ku biegunowi masa powietrza, to napływa ona nad obszary o malejącej prędkości liniowej będzie w stosunku do nich napływać nie z południa, lecz z południowego zachodu. Z punktu widzenia obserwatora na Ziemi wygląda to, jakby na powietrze działała siła skierowana z zachodu na wschód. Tą pozorną siłą jest właśnie siła Coriolisa."
źródło http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Coriolisa

 Oprócz w/w przykładów efekt coriolisa można obserwować za pomocą  urządzenia, które stworzył człowiek - wahadła foucaulta, które w praktyce służy do obserwacji faktu , że Ziemia się  obraca wokół władnej osi .
Wahadała te wystawione są także w  Polsce
cyt  :
"O tym, że Ziemia obraca się wokół swojej osi, możemy się przekonać także w Polsce. W Krakowie, co czwartek odbywają się demonstracje najdłuższego w Polsce wahadła w Kościele św. św. Piotra i Pawła. Wahadło Foucaulta posiada m.in. Instytut Fizyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (długość ramienia: 16 m, masa obciążnika: 29 kg). Wahadło Foucaulta można zobaczyć także wewnątrz Wieży Radziejowskiego w Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku, w Planetarium Śląskim w Chorzowie, Gdańsku w Politechnice Gdańskiej, Poznaniu w Collegium Physicum na Uniwersytecie Adama Mickiewicza, w Warszawie, a od września 2005 doświadczenie to można obserwować także w wieży Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie, gdzie znajduje się najcięższy w Polsce obciążnik ważący 76 kg."
zródło http://pl.wikipedia.org/wiki/Wahad%C5%82o_Foucaulta
Jeśli zatem chcecie zaobserwować jak działa perpetum mobile, czyli nasza Ziemia , to wystarczy udać się do najbliższego sobie miejsza spośród wyzej wymienionych .
Wyobraźmy sobie , że ten ruch precesyjny jest odpowiedzialny za istnienie pola magnetycznego Ziemi. Pole to umożliwia życie na Ziemi , gdyż chroni je przez zabójczym działaniem promieniowania kosmicznego gamma , oraz jonizacją czy też wiatrem słonecznym . Natężenie tego pola magnetycznego mierzymy w   ..Teslach. Od nazwiska Nikola Tesli , który zajmował się indukcją magnetyczną.
Nikolę fascynowało pole magnetyczne. Udało mi się zbudować urządzenie , które przesyłało bezprzewodowo energię elektryczną do żarówek wetkniętych w ziemię 40 mil od generatora - medium było tu nieszkodliwe dla człowieka pole magnetyczne Ziemi . Nikola  wykorzystał zjawisko reznonansu magnetycznego ( również szeroko wykorzystywanego w medycynie ) . W skrócie - za pomoca rezonansu magnetycznego udało się przesłać prąd elektryczny pporzez pole magnetyczne Ziemi do odległego odbiornika. Dzisiaj to samo , komercyjnie , wprowadza Intel za pomocą swojej technologii nazwanej WiTricity. To działa .Po prostu.
żródło http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/witricity;-;bezprzewodowy;prad,167,0,246183.html

Tyle, że współczesnym  udaje się  przesłać prąd tą drogą na odległość zaledwie 2 metrów. Na razie . Tesla twierdził, że prąd elektryczny jest dostępny w nieograniczonej ilości w eterze . Wystarczy tylko go "wychwycić" i zamienić na prąd znany nam z gniazd elektrycznych . Skoro da się przesłać prąd bezprzewodowo to pewnie juz od wieków krąży on w polu magnetycznym Ziemi.
Nie trzeba  daleko szukać . Wystarczy udać się na biegun południowy lub północny . Zobaczycie tam zorze polarne, które nie są niczym innym jak wyładowaniami elektrycznymi w górnej warstwie jonosfery . Ona to wyłapuje wiatr słoneczny , którego cząstki powodują takie wzbudzenie jonów w polu magnetycznym Ziemi, że efektem są świetlne wyładowania . Ten stan materii nazwany jest plazmą. Jest to  dokładnie ta sama zasada działania co zasada działania jarzeniówki . Wewnątrz szklanej tuby znajduje się zjonizowany gaz. Gdy przepłynie przez niego prąd , to gaz zaczyna świecić . Jarzeniówki są bardziej wydajne niż pręty wolframu w żarówkach .
Mamy więc perpetuum mobile -Ziemię , mamy dobroczynne pole magnetyczne , które Ziemia wytwarza , które można użyć zamiast kabli oraz elektrownię  ,czyli  źródło zasilania  - Słońce ( a ściślej - wiatr słoneczny ). To dlaczego ludzkość jeszcze z tego nie korzysta chociaż natura  sama nam podsuwa zastosowania ?
Odpowiedż jest prosta - nasze mózgi są zaprogramowane .Nie mamy myśleć, tylko potakiwac i godzić się na to co nam zgotują światowe  koncerny  naftowe i energetyczne . Otrzymujemy zastrzyki "odmóżdżające" w postaci Telewizji , abyśmy nie zaczęli myśleć w wolnych chwilach. Mózg ma się bawić  kolorowym obrazem - substytutem rzeczywistości .
Lecz bliska jest chwila, gdy ludzie porzucą wpajany im do głów od dziecka  , jedynie słuszny scenariusz i zaczną wreszcie  indywidualnie korzystać z tego, co im się po prostu należy .

pozdrawiam
Zapisane
acentaur


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Październik 19, 2008, 12:48:13 »

Witaj east,
Cytuj
Liczę na Wasze świeże spojrzenie na ten temat ,dlatego wypowiadam się na tym forum a nie na forach , gdzie zacietrzewienie się zwolenników i przeciwników przesłania sens samego pytania o istnienie perpetum mobile.
doskonale zauwazyles co sie dzieje na forach "fachowych" gdzie glownym celem staje sie obalenie teorii czy pomyslu i to przy pomocy nie tak do konca oczywistej matematyki-fizyki albo wrecz przez prymitywne zaszeregowanie do kategorii mitow. Ja takze nie spotkalem rzeczowej dyskusji nastawionej wlasnie na rozwiazanie problemu.
Moim zdaniem fenomen "perpetum mobile" nalezy rozszerzyc o zjawiska nieznane w tym sensie, ze sa one dla nas zrodlem niewyczerpalnych energii. W ten sposob odbieramy dotychczasowej nauce
moc absolutnego autorytetu i zmuszamy do podejmowania najpierw rozwiazan praktycznych a dopiero
potem pasujacej teorii.
Na dzis trzyma sie bowiem tylko staja predkosc swiatla zas reszta to zabawa matematykow.
pozdrawiam
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #2 : Październik 19, 2008, 13:07:46 »

Na stronie SMN znalazłem artykuł w który opisano budowę silnika czy czegoś takiego, opartego na zasadzie działania wirów. Podobno Rosjanie produkują na zamówienie takie silniki. Myślę że nie jest to jeszcze perpetum mobile, ale wy znacie się lepiej na tym, może sprawdźcie.
Swoją drogą >east< bardzo dobrze ująłeś to na końcu swego postu. Nadchodzi czas, że będziemy bez żadnych obaw że nas zgnoją za propagowanie niekonwencjonalnych metod energii, korzystać z takich rozwiązań.
Zapisane
Hans Olo
Gość
« Odpowiedz #3 : Październik 19, 2008, 15:19:40 »

Ależ Ziemia nie jest żadnym perpetuum mobile. Jakbyście oprócz tego poczytali trochę o prądzie elektrycznym to byście wiedzieli, że prąd przeciwdziała zmianie strumienia pola magnetycznego, która ten prąd indukuje i odwrotnie zmiana pola przeciwdziała prądowi. Co za tym idzie... Ruch Ziemii jest coraz wolniejszy (mniej energii kinetycznej, która "paruje" w postaci pola) i pole słabnie.
Zapisane
acentaur


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Październik 19, 2008, 16:23:58 »

Witaj Dariusz,
cos co spelnia wymagania takiego "perpetum mobile" dla przecietnego czlowieka istnieje juz od dawna,
jest bardzo proste i tanie w budowie. Jego powstanie zawdzieczamy John Whitehurst oraz
Joseph Michael Montgolfier , gdzie juz w 1796 roku powstal funkcjonujacy model zwany "hydraulische widder" po niemiecku ( polskiej nazwy nie pamietam ). Funkcjonujace od kilkudzisieciu lat ( bez przerwy)
urzadzenia znajduja sie na terenach niemiec i wiem , ze takze znajduja sie one w Polsce. Na dzisiaj sa one produkowane bodajze przez trzy firmyniemieckie oraz jedna szwajcarska. Odbiorca sa kraje azjatyckie. Technika ta daje sie skalowac bez problemu oraz sprzegac z generatorami, turbinami
wytwarzajacymi prad. Zadania takiego podjela sie od calkiem niedawna pewna firma dzialajaca  w Polsce
( jakos nie moge odszukac adresu) i pierwsze urzadzenia przeszly faze probna.

Drogi Hans olo,
z punktu widzenia czlowieka, postepujacy proces zwalniania ziemi nie ma zadnego znaczenia jesli
podejdziemy do tego pragmatycznie. Teoretycy moga sie dalej tym zajmowac.
pozdrawiam
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #5 : Październik 19, 2008, 22:37:02 »

Ależ Ziemia nie jest żadnym perpetuum mobile. Jakbyście oprócz tego poczytali trochę o prądzie elektrycznym to byście wiedzieli, że prąd przeciwdziała zmianie strumienia pola magnetycznego, która ten prąd indukuje i odwrotnie zmiana pola przeciwdziała prądowi. Co za tym idzie... Ruch Ziemii jest coraz wolniejszy (mniej energii kinetycznej, która "paruje" w postaci pola) i pole słabnie.
Ja się nie upieram że Ziemia jest perpetum mobile, ale .. jednak COś  jest narzeczy , skroro najtęższe mózgi nie wiedzą do kończa DLACZEGO   "jednak się kręci" ?
Wg tego , co napisałeś  Ziemia spowalnia . Biorąc pod uwagę 4,6  mld lat spowalniania to juz dawno powinna się chyba zatrzymać, a  pole magnetyczne powinno być tak słabe ,że promieniowanie gamma już dawno zabiłoby tu wszelkie życie.
Co zatem powoduje, że pole magnetyczne Ziemi raz słabnie , a raz się wzmacnia  ? Jakie siły wywołują to pole ?
I znowu zapodam cytat z Wikipedii (wybaczcie ) ,o  pochodzeniu pola magnetycznego Ziemi :
"Najstarsze poglądy, mówiące, że pole magnetyczne jest wynikiem namagnesowana głębokich warstw Ziemi, zostały skrytykowane na początku XX w. po odkryciu przez Piotra Curie granicznej temperatury, powyżej której substancje przestają być ferromagnetykami. Temperatura wnętrza Ziemi jest znacznie wyższa od temperatury Curie znanych substancji.

Teorią uznawaną obecnie za najbardziej prawdopodobną jest hipoteza zaproponowana przez Edwarda Bullarda, mówiąca, że pole magnetyczne Ziemi wywołują wirowe prądy elektryczne płynące w płynnym jądrze Ziemi. Teoria ta, zwana "samowzbudne dynamo" lub "geodynamo", znajduje poparcie w magnetohydrodynamice - uzyskuje tu uzasadnienie matematyczne w modelu zwanym dynamo magnetohydrodynamicznym. Obecnie uważa się, że siłą napędową geodynama są prądy konwekcyjne w płynnym jądrze Ziemi. W prądach tych, ruch obrotowy Ziemi poprzez efekt Coriolisa, wywołuje wiry działające jak jednobiegunowy generator Faradaya, wytwarzając prąd elektryczny, który wytwarza pole magnetyczne."
Jak ja to rozumiem : To nie zwykły przepływ prądu  jest przyczyną powstania  pola magnetycznego , tylko  przepływ prądów wirowych i to poddanych działaniu efektowi Coriolisa ( patrz przyczyny powstania tornad, wirów wodnych czy choćby wirów w Twojej wannie podczas spuszczania z niej wody  )!! Efekt Coriolisa można zaobserwować , jak pisałem , w działaniu wahadeł Foucaulta .
Ale do czego zmierzam .
Skoro mamy do dyspozycji Słońce ( generator prądu ) , jonosferę ( jarzeniówke ) i pole magnetyczne ( medium do transportu energii elektrycznej ) , to co nam jeszcze potrzeba  ? No potrzebne są ODBIORNIKI  tego prądu.
Urządzenia, które będą potrafiły wykryć prąd elektryczny w polu magnetycznym i zamienić go do postaci użytecznej dla urządzeń domowych .
Zastanawiam mnie właśnie ten brak ostatniego ogniwa w przyrodzie . Nikola Tesla podobno takie urządzenia budował i je stosował w praktyce ( słynny "zasilacz" , który zamontował do auta i jeździł nim przez tydzień bez uzupełniania paliwa - wg świadków http://www.zigzag.pl/jmte/Permotor.htm ) . Było coś więcej w jego pracach i zastosowaniach , było to COS  w nim samym.
Czytając informację na temat Tesli moją uwagę zwróciła ( oprócz genialnych wynalazków ) sama jego osoba .
Oto kilka cytatów z portalu eioba.
Tesla o sobie samym  "Jestem wyjątkowo wrażliwym i dokładnym instrumentem odbierającym sygnały - innymi słowy - medium - zapisał Tesla."
Inni o nim:
 "Jego uszy ranił dźwięk, który przez nas na ogół jest nie dostrzegany, chodzi tu o dźwięk wydawany przez muchę, która lądowała na stole"
 "(..) Na innych wystawał przepuszczał przez swoje ciało prąd o napięciu tysięcy wolt! Udowadniając przy tym samym, że jego teoria jest całkowicie bezpieczna dla życia ludzkiego(..)"
Wygląda mi na to, że  Tesla sam w sobie był "urządzeniem rezonującym ", czyli takim ODBIORNIKIEM. Czy jest mozliwe ,by człowiek był brakującym elementem w układzie  Słońce (generator) -Ziemia (pole magnetyczne jako nośnik prądu) -ODBIORNIK ? (trójca ? heh he )
Sam Tesla wypowiada się na ten temat tak  :
"“Enegria elektryczna jest wszech obecna w nieograniczonych ilościach I może zasilać maszynerię świata bez potrzeby węgla, gazu czy innych paliw.”
Oto inne Jego wypowiedzi , z których ostatnia nawiązuje do   ...  teorii pochodzenia pola magnetycznego Ziemi . CZY TO NIE JEST NIEZWYKłYM ZBIEGIEM OKOLICZNOśCI Coś
"Tesla twierdził:

    ujarzmiłem promienie kosmiczne i sprawiłem, by służyły jako napęd (...) Ciężko pracowałem nad tym przez ponad 25 lat, a dziś mogę stwierdzić, że się udało. (cytat z 10 lipca 1931 roku z Brooklyn Eagle).

W 1901 opatentował odbiornik wolnej energii nazwany Aparatem do Wykorzystywania Energii Promienistej. Patent odnosi się do słońca jak i innych źródeł energii promienistej, jak promienie kosmiczne.

Próbował także przekształcić jednobiegunową prądnicę Faradaya w urządzenie wolnej energii. W 1889 roku uzyskał patent na maszynę dynamoelektryczną, której konstrukcję – opartą na pomyśle Faradaya – udoskonalił pod względem wydajności przez zmniejszenie oporu i odwrócenie momentu napędowego.Tesla sądził, że jeżeli da się uzyskać moment obrotowy o kierunku zgodnym – a nie przeciwnym – z kierunkiem ruchu, wówczas maszyna stanie się samowystarczalna. Chociaż nie udało mu się tego dokonać, jego ideą i ideą Faradaya zainteresowali się w latach 70. i 80. XX wieku liczni badacze, między innymi Bruce De Palma – wynalazca maszyny N, mimo że już za życia Tesli udowodniono, że tego rodzaju maszyna łamałaby kilka praw fizyki, w tym zasadę zachowania energii."

Pogrubienia tekstu dokonałem celowo, aby sobie porównać współczesną teorię z pracą, którą na ten temat wykonał  "szalony" Tesla.

Czy taką maszyną  "łamiącą zasadę zachowania energii " NIE JEST CZASEM NASZA ZIEMIA ? (pytam jako laik po prostu ) .

Pozdrawiam
Zapisane
Hans Olo
Gość
« Odpowiedz #6 : Październik 19, 2008, 23:42:40 »

Ja się nie upieram że Ziemia jest perpetum mobile, ale .. jednak COś  jest narzeczy , skroro najtęższe mózgi nie wiedzą do kończa DLACZEGO   "jednak się kręci" ?
Wg tego , co napisałeś  Ziemia spowalnia . Biorąc pod uwagę 4,6  mld lat spowalniania to juz dawno powinna się chyba zatrzymać, a  pole magnetyczne powinno być tak słabe ,że promieniowanie gamma już dawno zabiłoby tu wszelkie życie.
Pole magnetyczne nie chroni przed promieniowaniem gamma tylko przed jonami. A Ziemia nie zatrzymała się i się nie zatrzyma. Będzie jedynie spowalniać. Cały Wszechświat "stygnie". Ciała niebieskie zwalniają, spada ich energia itd. Ale zważywszy na względny brak dodatkowych sił (zwłaszcza tarcia) jest to proces bardzo powolny. Na początku istnienia Ziemia prawdopodobnie wokół własnej osi obracała się w ok. 6 godzin, więc zanik jest spory.
Cytuj
Teorią uznawaną obecnie za najbardziej prawdopodobną jest hipoteza zaproponowana przez Edwarda Bullarda, mówiąca, że pole magnetyczne Ziemi wywołują wirowe prądy elektryczne płynące w płynnym jądrze Ziemi. Teoria ta, zwana "samowzbudne dynamo" lub "geodynamo", znajduje poparcie w magnetohydrodynamice - uzyskuje tu uzasadnienie matematyczne w modelu zwanym dynamo magnetohydrodynamicznym. Obecnie uważa się, że siłą napędową geodynama są prądy konwekcyjne w płynnym jądrze Ziemi. W prądach tych, ruch obrotowy Ziemi poprzez efekt Coriolisa, wywołuje wiry działające jak jednobiegunowy generator Faradaya, wytwarzając prąd elektryczny, który wytwarza pole magnetyczne."
Jak ja to rozumiem : To nie zwykły przepływ prądu  jest przyczyną powstania  pola magnetycznego , tylko  przepływ prądów wirowych i to poddanych działaniu efektowi Coriolisa ( patrz przyczyny powstania tornad, wirów wodnych czy choćby wirów w Twojej wannie podczas spuszczania z niej wody  )!! Efekt Coriolisa można zaobserwować , jak pisałem , w działaniu wahadeł Foucaulta .
Efekt Coriolisa jest przyczyną przepływu prądu, ale powstające z tego prądu pole przeciwdziała owemu prądowi (próbuje wyindukować prąd w drugą stronę), a więc także ruchowi obrotowemu Ziemii. Proste.
Cytuj
Ale do czego zmierzam .
Skoro mamy do dyspozycji Słońce ( generator prądu ) , jonosferę ( jarzeniówke ) i pole magnetyczne ( medium do transportu energii elektrycznej ) , to co nam jeszcze potrzeba  ? No potrzebne są ODBIORNIKI  tego prądu.
Urządzenia, które będą potrafiły wykryć prąd elektryczny w polu magnetycznym i zamienić go do postaci użytecznej dla urządzeń domowych .
Poważnie mówisz? I co byś chciał z tym zrobić? Bo ja sobie tego nie wyobrażam. Nie wspominając już nawet o słabej zmienności pola Ziemii. Gdyby to było tak proste jak Ci się zdaje, to Twój komputer obecnie musiałby być silnie izolowany magnetycznie by nie wpływały na niego zmiany pola Ziemii (indukcja prądów w układach). Ale te zmiany są quasistatyczne i całe szczęście.
Cytuj
Zastanawiam mnie właśnie ten brak ostatniego ogniwa w przyrodzie . Nikola Tesla podobno takie urządzenia budował i je stosował w praktyce ( słynny "zasilacz" , który zamontował do auta i jeździł nim przez tydzień bez uzupełniania paliwa - wg świadków http://www.zigzag.pl/jmte/Permotor.htm ) . Było coś więcej w jego pracach i zastosowaniach , było to COS  w nim samym.
Czytając informację na temat Tesli moją uwagę zwróciła ( oprócz genialnych wynalazków ) sama jego osoba .
Ciężko cokolwiek mówić na ten temat, skoro Tesla zabrał prawie wszystkie swoje tajemnice do grobu, ale wg mnie sporo tych rewelacji to już są wyssane z palca mity. Co jakiś czas rozrastają się one o kolejne opowieści czego to Nikola nie stworzył i co roku jest tego więcej, a zapewne jego wynalazki były dużo prostsze niż ludziomsię wydaje.

Cytuj
Oto kilka cytatów z portalu eioba.
Tesla o sobie samym  "Jestem wyjątkowo wrażliwym i dokładnym instrumentem odbierającym sygnały - innymi słowy - medium - zapisał Tesla."
Inni o nim:
 "Jego uszy ranił dźwięk, który przez nas na ogół jest nie dostrzegany, chodzi tu o dźwięk wydawany przez muchę, która lądowała na stole"
 "(..) Na innych wystawał przepuszczał przez swoje ciało prąd o napięciu tysięcy wolt! Udowadniając przy tym samym, że jego teoria jest całkowicie bezpieczna dla życia ludzkiego(..)"
Wygląda mi na to, że  Tesla sam w sobie był "urządzeniem rezonującym ", czyli takim ODBIORNIKIEM. Czy jest mozliwe ,by człowiek był brakującym elementem w układzie  Słońce (generator) -Ziemia (pole magnetyczne jako nośnik prądu) -ODBIORNIK ? (trójca ? heh he )
Sam Tesla wypowiada się na ten temat tak  :
"“Enegria elektryczna jest wszech obecna w nieograniczonych ilościach I może zasilać maszynerię świata bez potrzeby węgla, gazu czy innych paliw.”
Oto inne Jego wypowiedzi , z których ostatnia nawiązuje do   ...  teorii pochodzenia pola magnetycznego Ziemi . CZY TO NIE JEST NIEZWYKłYM ZBIEGIEM OKOLICZNOśCI Coś
Cóż mogę rzec? Nie wiem. Musimy po prostu liczyć a to, że przyjdzie na Świat drugie takie medium i zrewolucjonizuje nasze życie.
Cytuj
"Tesla twierdził:

    ujarzmiłem promienie kosmiczne i sprawiłem, by służyły jako napęd (...) Ciężko pracowałem nad tym przez ponad 25 lat, a dziś mogę stwierdzić, że się udało. (cytat z 10 lipca 1931 roku z Brooklyn Eagle).


W 1901 opatentował odbiornik wolnej energii nazwany Aparatem do Wykorzystywania Energii Promienistej. Patent odnosi się do słońca jak i innych źródeł energii promienistej, jak promienie kosmiczne.

Próbował także przekształcić jednobiegunową prądnicę Faradaya w urządzenie wolnej energii. W 1889 roku uzyskał patent na maszynę dynamoelektryczną, której konstrukcję – opartą na pomyśle Faradaya – udoskonalił pod względem wydajności przez zmniejszenie oporu i odwrócenie momentu napędowego.Tesla sądził, że jeżeli da się uzyskać moment obrotowy o kierunku zgodnym – a nie przeciwnym – z kierunkiem ruchu, wówczas maszyna stanie się samowystarczalna. Chociaż nie udało mu się tego dokonać, jego ideą i ideą Faradaya zainteresowali się w latach 70. i 80. XX wieku liczni badacze, między innymi Bruce De Palma – wynalazca maszyny N, mimo że już za życia Tesli udowodniono, że tego rodzaju maszyna łamałaby kilka praw fizyki, w tym zasadę zachowania energii."
Nie złamiesz tak podstawowych praw fizyki. Skuteczność maszyny N nie została nigdy potwierdzona, a nawet jakby się udało, to energia jaką wydzielałaby ponad to co pobrała musiałaby zostać pobrana z otoczenia w sposób przez nas nie mierzalny (dawałoby to złudzenie, że wiecej energii się wydziela niz pobiera). Owszem wykorzystanie tak powszechnych energii jak promieniowanie kosmiczne dawałoby praktycznie niewyczerpalne na nasze potrzeby pokłady, ale prawo pozostaje prawem.
[/quote]
Pogrubienia tekstu dokonałem celowo, aby sobie porównać współczesną teorię z pracą, którą na ten temat wykonał  "szalony" Tesla.

Czy taką maszyną  "łamiącą zasadę zachowania energii " NIE JEST CZASEM NASZA ZIEMIA ? (pytam jako laik po prostu ) .

Pozdrawiam
[/quote]
Juz wyjaśniłem, że nie jest. Tak jak mówie. To są ogromne energie i w naszej skali rzeczywiscie niewyczerpywalne, ale nie perpetuum mobile, bo mimo wszystko te energie są wypromieniowywane.
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #7 : Październik 20, 2008, 18:31:12 »

Hans Olo napisał:

"Tak jak mówie. To są ogromne energie i w naszej skali rzeczywiscie niewyczerpywalne, ale nie perpetuum mobile, bo mimo wszystko te energie są wypromieniowywane."

Nie znam się na tym, ale do tej pory żyłem w przekonaniu, że perpetum mobile to taka doskonała maszyna. A skoro maszyna to do czegoś ma być zaprzęgnięta, więc jeśli jakiś jej rodzaj (tej maszyny) wypromieniowuje z siebie energię to chyba o to chodzi. Jakie to ma znaczenie czy podłączymy do niej wał kardana, łańcuch, szajbę, czy jakiekolwiek inne ustrojstwo które przechwyci i zużytkuje ową wypromieniowaną energię.
Tak myślę. Z politowaniem
Zapisane
Dry007
Gość
« Odpowiedz #8 : Październik 20, 2008, 21:02:22 »

Chciałbym wypowiedzić trochę na przedstawiony temat.

Na obecnym poziomie technologicznych teoretycznie istnieje możliwość stworzenia tzw termoelektrycznego perpetum mobile.
1) zasada działania modułów termoelektrcznych tzw modułów Peltiera ( efekt Peltiera )
- zasada wykorzystania tego efektu daje nam obecnie możliwość "pompowania" energii cieplej przy COP ( przyjmuję tylko COP o wartości 2 ) co daje przy dostarczeniu 1kW energii elektrycznej 3kW ciepła ( 2 kW chłodu pobór energii )
2) na podobnej zasadzie działają termogeneratory elektryczne stąd zamian energii cieplnej na energię elektryczną nawet przy sprawności 0,5 daje nam z 1kW enegii elektrycznej z 2 kW energii cieplnej
3) łącząc te dwa systemy i sumując energie otrzymujemy termoelektryczne perpetum mobile dostarczające 0,5kW energii elektrycznej lub 1 kW energii cieplnej

Dodam że enegia nie bierze się z nikąd jest pobierana z tzw otocznia.
Będzie zatem miało możliwość działać tylko w otoczniu którego temperaturę będzie mogło obniżyć.

Jest to oczywiście teoria związana jeszcze z głównym pkt. tj. powierzchnią wymiany energii i sprawnością faktyczną - jeżeli chcemy takowe urządzenie zbudować Mrugnięcie
Na obecnym etapie tego typu techologie sa już stosowane w astronautyce o kilkunastu lat.

Wracając do samej Ziemi efekty współzależności wielu procesów:
fizycznych zachodzących w samym jadrze ziemi jak i na styku z płytami kontynentalnymi, ich wzajemny ruch przypominają działanie kondensatora elektrostatycznego zamkniętego w którym okładkami są i jadro i płyty kontynentalne.
Drugi generator elektrostatyczny to oczywiście atmosfera i procesy tam zachodzące ale powiązane już z przewodnictwem wody i jej pary ( tzw zarodniki burzy )
Wyładowania elektyczne tensometryczne w kwarcu - następny punkt krytyczny .
W systemie geomagnetycznym czyli właściwości: ruchome jądro, ruchy termiczne, siły grawitacji i odśrodkowe ...
Daje nam to razem tylko zalążek procesów ,które chcemy zamknąć pod jedną nazwą termogeomagnetogenarator.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #9 : Październik 20, 2008, 22:07:35 »

Dry007  , właśnie . Nieprzypadkowo pisałem o Tesli .
Współczesna nauka z Teslą ma pewien kłopot . Otóż nie można dzieł tego Pana ot tak sobie wyrzucić do kosza, skoro w dziedzinie badań nad magnetyzmem uwieczniło się jego nazwisko jako nazwę jednostki indukcji magnet.
Co więcej, te z jego wynalazków, z których się do tej pory śmiano dzisiaj z powodzeniem wdrażają na skalę przemysłową wielkie koncerny ( jak Intel w temacie bezprzewodowego przesyłania prądu ). Wreszcie oficjalna teoria tłumacząca przyczyny istnienia pola magnetycznego Ziemi opisuje je  (przypadkiem ?) tymi samymi pojęciami , co (ileś lat wcześniej ) Tesla w swoich badaniach nad ... darmową energią. Tylko laicy  tacy , jak ja , kojarząc w/w fakty mogą sobie bezkarnie pozwolić na postawienie daleko idącej tezy ,że  to właśnie nasza Ziemia jest  generatorem darmowej energii.
Najprostszym sposobem zbudownia mini-generatorów nadających się do zastosowania w gospodarstwie "kowalskiego" jest rozkminienie zasady działania tego wielkiego generatora i zbudownie Jego super-darmowej-mininaturki.
Proste ?  .. niekoniecznie . Hm
Zapisane
Dry007
Gość
« Odpowiedz #10 : Październik 20, 2008, 22:17:20 »

Hm East

Odpowiem Ci w ten sposób

1) jeśli zbierzesz energię słoneczną, wiatrową, wodną i  geotermalną
2) wprowadzisz nowoczesne technologie oszczędności energetycznej
nie będziesz musiał zastanawiać się nad innymi metodami pozyskiwania energii do cel istnienia na Ziemi Mrugnięcie

jeśli natomiast idziesz w kierunku eksploracji kosmosu szukaj rozwiązania w systemach transportu opartych na innych metodach ..... wiesz chyba o czym mówię
Zapisane
Dry007
Gość
« Odpowiedz #11 : Październik 21, 2008, 00:03:28 »

Proponuję zacząć korzystać z rozwiązań już wprowadzanych więc małymi kroczkami do przodu

....
http://66.102.9.104/translate_c?hl=pl&sl=en&u=http://www.runyourcarwithwater.com/&prev=/search%3Fq%3DGalactic%2BFederation%2Bcontact%2B2008%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG&usg=ALkJrhiCT7HmL8URijqzmNbmmzzu-J9Kvw
Zapisane
acentaur


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #12 : Październik 22, 2008, 20:29:02 »

Witaj Dry007,
pozyskiwanie energii geotermicznej, slonecznej i wiatrowej wiaze sie z wysokomi kosztami oraz "mala gestoscia",
jest to dobre rozwiazanie gdy jest finansowane przez panstwo i to przez wiele lat. Technologie te takze wymagaja sporo miejsca i oprocz geotermi instalacje musza byc poza osrodkami miejskimi a nawet wiejskimi co
od razu wiaze sie z kosztami przesylania , stratami itd. Czyli nie jest to technika , ktora mozna bez namyslu
wszedzie wetkac ( wcale Cie nie posadzam, ze chciales to powiedziec, to tylko moj domysl). Elektrownie wodne to niezle rozwiazanie ale takze kosztowne. Daleko wiekszym problemem jest zasilanie przemyslu, ktory potrzebuje gigantyczne moce. Wydaje mi sie , ze na dzisiaj jeszcze rozsadnego rozwiazania brak.  Coś
pozdrawiam
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #13 : Luty 16, 2009, 23:00:48 »

Jeśli chodzi o elektrownie wiatrowe , to mogłyby one z powodzeniem zupełnie zastąpić tradycyjną sieć jeśli chodzi o pojedyncze gospodarstwa domowe np domki jednorodzinne .
Postęp technologiczny umożliwiający rozwój klasycznych akumulatorów kwasowych do bardzo zaawansowanych i wysokowydajnych baterii zdolnych do akumulowania i przechowywania energii przez długi czas ( a potem wydajnego jej uwalniania ) , przy jednoczesnym coaraz bardziej energooszczędnym sprzędzie AGD , żarówkach TV itd , prowadzi do tego ,że już teraz zwykła elektrownia wiatrowa  o pionowej osi obrotu ( do 1,1 kw) jest rozsądną inwestycją. Wiatrak kręci się całą dobę, a prąd zużywamy intensywnie przez maksymalnie połowę doby.
Gdyby większość domów jednorodzinnych na danym obszarze budowana była w zestawie z wiatrakami i akumulatorami to połączone razem w osiedlowe sieci zasilania , mogłyby sprawić ,że całe osiedle stałoby się zupełnie niezależne energetycznie.
Przydomowe studnie głębinowe dostarczałyby wody , wiatraki prądu i ogrzewania, ogrody pożywienia.
Z pewnością nie rozwiązałoby to problemów energetycznych całkowicie, ale przynajmniej znacznie ograniczyłoby zużycie tradycyjnych paliw kopalnych .Przynajmniej tak wynikałoby z kampanii w której reklamuje się oszczędzanie światła ( wyłącz żarówkę , używaj ładowarek bez diod led itd ).
Abstrakcja ? Chyba tak , bo problemem jest to, że takie alternatywne źródła wkrótce zagroziłyby monopolom energetycznym Państwa . Vide - znaczny spadek przychodów ze sprzedaży energii  ?
Zapisane
acentaur


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #14 : Luty 18, 2009, 21:04:47 »

Witaj east,
istnieje grupa naukowcow z technologiami juz poza stadium testow oferujaca od pewnego czasu
skalowalne rozwiazania dla kazdego. Prosze zobaczcie sami
http://electrino.pl/
niestety autorzy nie znajduja zrozumienia u nikogo co jest po prostu tragiczne w ogolnej sytuacji
energetycznej.
pozdrawiam
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #15 : Luty 21, 2009, 12:34:50 »

Witaj acentaur
Byłem na te stronie, którą podlinkowałeś .
Fajna sprawa , tylko, że oni zbierają kasę na realizację swoich pomysłów .
I w sumie to też jest w porządku .
Mnie się wydaje, że rozwiązanie problemów energetycznych wcale nie tkwi w nowej wiedzy teoretycznej przekutej potem w praktyczne wynalazki do rozpowszechniania na światową skalę.
Rozwiązanie tkwi gdzieś na którymś  poziomie indywidualnego poznania.
Wiemy już ,że natura rzeczy jest pusta. Wiemy , że w tej pustce tkwi ogromna energia uwięziona.
Starożytni mnisi buddyjscy wiedzieli jak człowiek może dobrać się do tej energii sam, bez żadnych narzędzi materialnych.
Gdyby człowiek potrafił  w ten sposób bezpiecznie władać materią i energią to niepotrzebne byłyby mu pieniądze , władza czy cokolwiek materialnego.
"Jam jest, doprawdy, królem,
bo wiem, jak panować nad sobą"
Pietro Aretino
W sumie odwieczne pragnienie człowieka do zaspokojenia wszelkich potrzeb energetycznych i bezpieczeństwa bierze się z pierwotnej potrzeby wolności od wszelkich ograniczeń. Tej wolności człowiek nigdy nie zazna jeśli będzie szukał na zewnątrz.
"Nie jest wolnym człowiek, który nie jest panem siebie"  Epiktet
Zapisane
radoslaw
Gość
« Odpowiedz #16 : Luty 21, 2009, 18:09:10 »

Gdyby ktoś chciał kupić perpetum mobile służę pomocą - http://www.perendev-power.com/productcatalog.htm
A tutaj trochę pozbieranych info o Tesli i free energy http://www.zigzag.pl/jmte/emm_perendev.htm
pozdrawiam

p.s. zalecam zbieranie magnesów, mogą się przydać gdyby ktoś akurat nie miał 25 tys euro przy sobie
Zapisane
Dry007
Gość
« Odpowiedz #17 : Czerwiec 24, 2009, 16:40:18 »

No może to nie perpetumm .. ale początki nowego żródła Mrugnięcie
http://allegro.pl/item666794546_generator_hho_eu_hydro_oxygen_dual_tuning_wodor.html
Zapisane
Lucyna
Gość
« Odpowiedz #18 : Czerwiec 24, 2009, 19:18:32 »

Ciekawy wątek. Szkoda tylko, że ilość zastosowań praktycznych, na dzisiaj, jest dowrotna proporcjonalnie do ilości teori tego tematu.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #19 : Luty 28, 2012, 23:37:33 »

Mam nadzieję tu porozmawiać na tematy interesujące mnie i Astre

W wątku odnośnie chrztu , Astre piszesz
Cytuj
A czym jest ten punkt '' zero'' z której to niby ''wykrzesali'' fotony.
''Próżnią'' ?...!
Ci panowie naukowcy, których cytujesz najwyraźniej mają problemy ze zrozumieniem tego co sami robią !
Ogólnie w wypadku fluktuującej "piany" w skali Plancka dotychczasowe nazewnictwo wydaje się być zbyt ubogie i nieadekwatne do tego, co naukowcy odkrywają. Ażeby te zjawiska opisać to powinno się raczej używać terminologii falowej, bo tym - pomierzoną falą o określonej częstotliwości - jest myśl, a także materia oraz energia.
Co to znaczy, że coś fluktuuje ? To znaczy, że pojawia się i znika -tyle samo się fal pojawia co wygasa co daje w sumie ZERO. I tym jest punkt zero. CO nie zmienia faktu, że :
a) próżnia jako taka nie istnieje, bo jest po prostu zmierzeniem sumy ,która daje zero
b) jest to "próżnia" pełna energii.

Cytuj
Więc zapytam ? Do cholery z czego ci ''panowie'' wykrzesali te fotony ?
Odpowiedź jest w tym linku, czyli , że udało się spowodować nierównowagę bilansową znikających i pojawiających sie fal, lub PRZESUNIĘCIE W FAZIE tych fal, to jest tym ,co zrobiono w tym eksperymencie - przesuwali szybko w te i z powrotem pole magnetyczne na odległości oddziaływania sił Casimira (odpychania fluktuujących fal) w ten sposób, że przesunięcie w fazie dało efekt w postaci pojawienia się kwantowych "cząstek" -czyli fal widzialnych, jakimi są fotony światła ,co dla postronnego obserwatora wyglądało jakby "światło wydobyło się z nicości" ( to tylko "artystyczny" opis tego co się wydarzyło )

Dlatego dobrze tłumaczył Rodin, że
Cytuj
Punkt ''zero'' jest miejscem (punktem) maksymalnej kompresji strumienia-potoku informacji. Jest też ''czarną dziurą'', ponieważ czarna dziura oznacza, że nie można już więcej skompresować potoku informacji.
A skoro nie można - strumienie maksymalnie skompresowanej informacji robią zwrot i wygląda to na zewnątrz tak, jakby ''czarna dziura'' wyrzucała je z siebie.
Mini czarne dziury pochłaniają fale, ale i emitują jako jasne rozbłyski w bardzo krótkim czasie.

Cytuj
W punkcie zero mamy zbiór, mamy maksymalną ilość informacji.
Dokładnie. Tym są neutrino też , czyli skoncentrowaną informacją o tak wielkiej czestotliwości zmiennej, że mierzymy ich ładunek jako prawie zerowy.

Cytuj
Już kiedyś wspominałem, że uwielbiasz podpierać się ''naukowymi guru'' zamiast myśleć samodzielnie.
Opieram się na tym, co jest dostępne i opublikowane, starając sie wyciągać swoje wnioski. Pewnie tego nie jesteś w stanie zauważyć, ale to nie mój problem Mrugnięcie
Nie każdy jest takim geniuszem jak Ty, że do wszystkiego dochodzi samodzielnie ( chociaż i Ty się opierasz na Rodinie bo o nim wspominasz ).


Cytuj
Może napisz wpierw czym jest foton, a poźniej podyskutujemy na temat tego co zrobili na szwedzkiej uczelni  ?
Falą.
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.05 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

naszemaluchy brygadaszarika my-very-cats radiomms julandia