Książka NIE MA możliwości się obrazić.

[PHIRIOORI]

poniewaz rozwinieto cały wątek wokół .. w sumie mojego nawiązania(powtórzenia) z innej rozmowy,
zreszta wyrywając to z innego kontekstu. Ale skoro.... to:

Mój  post został USUNIĘTY - ale zaakceptowałem to - i nie robiłem o to larum.

Niemniej pozwolę sobie zacytowac fragment mojej wiad, która wysłałem do janneth,
kiedy ona przedstawiała mi powód, a ja swoje zaskoczenie:

Cytat: janneth  Luty 03, 2010, 00:06:36

Powód - złamałeś punkt regulaminu:
" obrażają inne narodowości, rasy ludzkie, religie

NIE obraziłem tym zadnej narodowości
NIE obraziłem zadnej rasy LUDZKIEJ

Natomiast, co do religii, to ja nic nie pisałem o religii a o książce..
W mojej opinii: przestarzałym podręczniku dla rolników,
ale jeśli nie mam prawa wyrazić swojej opinii o książce,
to znaczy że artek jest normalnym okupantem, a Ty na jego usługach.
Mrugnięcie nie bierz do siebie - ale taka jest logika.

Przecież książka chyba nie jest religią - ani religia ksiązką.
A jesli nawet to:
Książka NIE MA możliwości się obrazić. Wyobraź sobie, jak książka miałaby sie obrazić?!
..juz to widze , jak marszczy kartki , aby to wyrazić.

W innym watku dowiedziałem się , że religia - to powrót do źródła.
Czy mozna obrazic POWRÓT ?.

Niestety okazuje się że ustawy prawne pisują analfabeci także czasami.


..więc Prosze nie manipulować mną przy użyciu jakichś punktów.


Acha... przy okazji:
rolnik to cenny zawód,
ale jak ktoś nim pogardza - to pewnie czuje się bardziej dotknięty.
Rolnicy sa rózni.. jedni jada pestycydami,
inni robia sensownie i patrza jak im rośnie naturalnie.

Czyli mogą być przestarzałe albo nowsze technologie i podręczniki w rolnictwie -tak?!



jednocześnie warto zauważyć, że ludzie związain z kościołem instytucjonalnym obrazają RASĘ LUDZKĄ od wielu lat, A jednostki to juz bez zadnych skrupułów (na ogół uzasadniając to "dobrem większości"),
Czyli prawo - ale ilościowo naginane (trochę nieprecyzyjnie to okreslam - ale sprawa jest).
Już temat się zajawil raz gdzieś, ważkość czego spostrzegł ptak.

[arteq]

Phi, chcesz być traktowany poważnie to tak się zachowuj. Pisząc, dokładniej - lżąc - o czytelnikach bądź adresatach Biblii jak i niej samej wypowiadasz się tym samym również na temat danej religii. Tak samo jakbyś pisał o Torze czy Koranie i ich adresatach.
Jak zwykle starasz się wykpić i palisz przysłowiowego głupa. Pisałeś zarówno o książce: "przestarzały poradnik" jaki i o adresatach/jej czytelnikach: "opóźnionych w rozwoju lub z zespołem Downa" - więc i obrażałeś ludzi. Więc kpiny o obrażaniu książki daruj sobie, tak samo pokraczne jak definicje religii - nie ten poziom. Sposób tłumaczeń gówniarski.

Nie jestem żadnym okupantem - nie chcę aby lżono niewybrednymi epitetami ludzi - wyznawców religii.
Posądzenie Janneth o uleganie moim wpływom bądź namowom jest zwyczajnym kłamstwem. Post zgłosiłem za pomocą opcji "zgłoś do moderatora" - więc nie wiedziałem do kogo trafi. Po pewnym czasie wyjaśnienia poprosiłem... Janusza [z info-kopią do Janneth]...

[PHIRIOORI]

No ja nie mam już zadnych pytań odnośnie Ciebie od wiosny. Widze co robisz.

Pisałeś zarówno o książce: "przestarzały poradnik"

No ale to NIE mój wybór, ze "majsterklepka" korzysta z poradnika,
który ma ponad 2 Kilo lat - istna noofka
(nie kazdy wie, że go przerabiacie co jakiś czas na bierzące potrzeby, co wychodzi słabo)
..a więc jest PRZESTARZAŁY.
to  jest fakt. NIe ma się co bulwersować. 2000 lat historii budowanej na tej księdze znamy.

Jesli Cie to obraza.. to znaczy, ze sam siebie obrazasz swoimi wyborami.
Przecież NIE ja ci wybieram literature do czytania!!!
Mnie  nic do tego. Rózne sa pasje.. ty masz taką.
Ale nie miej pretensji do mnie, ze ona taka jest.

Nie jestem żadnym okupantem - nie chcę aby lżono niewybrednymi epitetami ludzi - wyznawców religii.

W moim odczuciu JESTEŚ!.. takie właśnie mam odczucie na Twój temat, ale to moje osobiste odczucie.
Nikt nie musi go podzielać.. ja jednak je mam.
 

Sposób tłumaczeń gówniarski.

..czyli adekwatny do podmiotu.
Natomiast tych, co nie są "wyznawcami religii" - to już można mieszać  z gównem..  odpadami i śmietnikiem
Oto mentalność wzorcowego Polaka -katolika.
Byćmoze podświadomie czerpię od Ciebie przykład.
 

Więc kpiny o obrażaniu książki daruj sobie

To przecież Ty sobie nie darowałeś tych kpin - bo tym dokładnie punktem regulaminu się posłużyłeś.

Co do Dawna.. nie sądze żeby ktoś z Dawnem tu zaglądał. Jednakże fakt, że niefortunnie użyłem potocznego porównania, jakie jest często używane w katolickim kraju przez młodzież.. wyniosłem to z podwórka i drogi powrotnej z salki katechetycznej.
Użyłem to 'w locie' ..gdybyś był normalnym CZŁOWIEKIEM, mogłbym edytnac , uzyć innego porównania - i niebyłoby sprawy. Ale to TY mi to uniemożliwiłeś..
..z wywieszonym jęzorem prowadzać swoje donosicielsko-oceniające manewry,
przyprawiony niemal o extazę , że oto udało Ci się złapac PHI na niefrasobliwości.

Ty rozdĘŁŁEś temat do skali monstrualnej, więc to TY raczej 
..obrażałbyś rozwlekając kwestię.. tych ewent. potencjalnych Dawnów
..a przez powtarzanie znęcałbyś się nad nimi (gdyby tu zagladali) przez takie rozwlekanie tematu.

Oczywiście to już Ci nie interesuje - bo traktowałes  to instrumentalnie jedynie.

[janneth]

Phirioori, usuwam te Twoje żale, bo jak sam uznałeś:

"Mój  post został USUNIĘTY - ale zaakceptowałem to - i nie robiłem o to larum."

Poza tym tworzysz następnego off'a, bo sytuacja o jakiej się namiętnie rozpisujesz niewiele ma wspólnego z książką pani L.Łobos. Skończ już temat.
A żeby nie było niedomówień - słowa, za które zostałeś ukarany brzmiały:

"no bo biblia to taki przestarzały poradnik dla rolników   i w dodatku dla tych opóźnionych w rozwoju
lub z zespołem Downa"

Nie tłumacz się więc teraz, że książki się nie da obrazić, bo to odwracanie kota ogonem (tak - tego kota).
W bardzo dosadny sposób obraziłeś lwią część ludzi (tutaj też pewnie wielu jest takich opóźnionych w rozwoju z zespołem Downa).
Aaa i przypomnę ci coś jeszcze, co już ci napisałam, ale skoro i tak wywlekasz naszą prywatną korespondencję na światło dzienne, to i ja sobie na to pozwolę:

Gdybym tylko mogła cofnąć czas... Zrobiłabym to po raz drugi.