Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 26, 2024, 00:07:06


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Powstrzymać klęskę głodu  (Przeczytany 5928 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« : Marzec 10, 2010, 12:19:18 »

Trudno zrozumieć logikę myślenia i działania współczesnego świata, który przedkłada finansowanie zbrojeń nad niesienie pomocy ludziom umierającym z niedożywienia i głodu.

Duża część świata żyje w nędzy i głodzie /AFP

Każdego roku świat wydaje 1,5 bln dolarów na coraz nowocześniejsze metody unicestwienia człowieka. Pytanie: po co?, skoro być może w niedalekiej przyszłości ludzkość wyginie z powodu niedożywienia i głodu! Na walkę z tą klęską światu brakuje bowiem już pieniędzy.

Konsternację wywołać może fakt, że Światowy Program Żywnościowy z 6,7 mld dolarów przewidzianych w zeszłorocznym budżecie na zakup żywności dla 108 milionów ludzi w 74 krajach świata, otrzymał zaledwie 2,6 mld dolarów.

 


Z powodu niedożywienia i głodu na całym globie cierpi już ponad miliard ludzi i liczba ta, według ostatniego raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), opublikowanego w październiku ubiegłego roku, stale rośnie.

Żywność dramatycznie droższa


W 2009 r. głodujących było o sto milionów więcej niż w roku poprzednim, czyli jedna szósta ludzkości cierpi głód i niedożywienie. Jest to największa liczba od czterdziestu lat.

Według danych FAO, najwięcej głodujących zamieszkuje region Azji i Pacyfiku - 642 mln, Afryki subsaharyjskiej - 265 mln, a następnie Ameryki Łacińskiej - 53 mln, Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej - 42 mln.


Pomóż! »

W krajach rozwiniętych głód i niedożywienie cierpi 15 mln ludzi. FAO zauważa, że choć na świecie produkuje się wystarczającą ilość żywności, najuboższych ludzi nie stać na drożejącą pszenicę i ryż. Jak wynika z danych tej organizacji, w ciągu ostatnich dwóch lat żywność podrożała na świecie średnio aż o 60 proc. To statystyczne tempo wzrostu, bowiem za kilogram ryżu, który jest podstawą diety dla ponad 3 mld ludzi, trzeba nawet zapłacić o 80 proc. więcej niż dwa lata temu, a pszenicy nawet o 130 proc.

Pełne talerze w śmieciach


Ryszard Kapuściński po powrocie z Afryki napisał poruszające, jakże prawdziwe słowa - "Ludzie nie głodują dlatego, że na świecie nie ma żywności. Jest jej pełno, w nadmiarze. Ale między tymi, którzy chcą jeść, a pełnymi magazynami stoi wysoka przeszkoda: gra polityczna.(...) Kto ma broń, ten ma żywność. Kto ma żywność, ten ma władzę. Obracamy się tu wśród ludzi, którzy nie myślą o transcendencji i istocie duszy, o sensie życia i naturze bytu. Jesteśmy w świecie, w którym człowiek, czołgając się, próbuje wygrzebać z błota kilka ziaren zboża, żeby przeżyć do następnego dnia".


Żyjemy w świecie, w którym tonami wyrzuca się żywność na śmietnik. Można odnieść również wrażenie, że niektórzy propagują brak poszanowania pożywienia. Wystarczy popatrzeć, z jaką nonszalancją traktuje jedzenie wielu bohaterów amerykańskich filmów, którzy niemal pełne talerze nieskonsumowanych dań beztrosko wyrzucają do śmieci.


Dziwi ten kinematograficzny lekceważący sposób ukazywania odnoszenia się do pożywienia, gdy Departament Rolnictwa rządu federalnego USA podaje do publicznej informacji fakt, że ponad 49 mln obywateli tego kraju miało w ubiegłym roku trudności ze zdobyciem wystarczającej ilości pożywienia.

Biopaliwa przeciwko ludzkości?

Sytuacja w tej sferze znacznie się pogorszyła w porównaniu z rokiem 2008, kiedy nie dojadało ponad 36 mln Amerykanów, a około jednej trzeciej z nich od czasu do czasu była głodna. Ponadto liczba mieszkańców Stanów Zjednoczonych korzystających z pomocy w formie specjalnych bonów żywnościowych wzrasta systematycznie, by w połowie ubiegłego roku przekroczyć liczbę 36 mln osób.


Kolejny raz trudno nie zgodzić się ze słowami piosenki Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat". Świat, na którego śmietnikach gniją tony jedzenia, podczas gdy miliony ludzi umierają z głodu. więcej »
Te liczby najwyraźniej wzięła sobie do serca żona obecnego prezydenta USA Michelle Obama, która wychodząc z córkami po kolacji z rzymskiej restauracji, poprosiła kelnerów o tzw. doggy bag, czyli zapakowanie resztek jedzenia do torebki. Za ten gest, który odnotowały niemal wszystkie media świata, otrzymała słowa uznania od stowarzyszenia włoskich rolników Coldiretti, które stwierdziło w oświadczeniu: "To bardzo ważny znak w obliczu skandalu z marnowaniem żywności, które w krajach wysoko rozwiniętych osiąga pułap 30 proc. całego kupowanego jedzenia".


Okazuje się, że na pogarszanie się światowego bilansu żywnościowego ma także produkcja biopaliw. Gdy trzy lata temu rozwój tej produkcji ONZ-owski ekspert Jean Ziegler nazwał "zbrodnią przeciw ludzkości", gdyż w jego ocenie może ona doprowadzić do śmierci milionów osób i z tego względu domagał się pięcioletniej przerwy w produkowaniu biopaliw, bardzo krytycznie odniesiono się do jego opinii.

Cytat
W krajach rozwiniętych głód i niedożywienie cierpi 15 mln ludzi. FAO zauważa, że choć na świecie produkuje się wystarczającą ilość żywności, najuboższych ludzi nie stać na drożejącą pszenicę oraz ryż.
ONZ-owski ekspert najbardziej atakuje wykorzystywaną głównie w Stanach Zjednoczonych technologię produkcji bioetanolu z kukurydzy. Jak twierdzi, do napełnienia takim paliwem ok. 50-litrowego baku samochodowego potrzeba ok. 200 kg kukurydzy. Jego zdaniem taka ilość kukurydzy pozwoliłaby wyżywić jedną osobę przez cały rok.

Niedługo później podobne przekonanie wyraził wyższy przedstawiciel Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Stefan Tangermann, szef dyrektoriatu handlu i rolnictwa tej organizacji, skrytykował działania państw wysoko uprzemysłowionych na rzecz zwiększania produkcji biopaliw, która wpływa negatywnie na globalny bilans żywnościowy. Tego typu opinie wyrażane są coraz częściej.

Czyny trudniejsze od słów


Na całym świecie jest wielu ludzi, którzy zamiast narzekać i załamywać ręce nad rozszerzającą się klęską głodu, biorą się za konkretne czyny, żeby skutecznie jej przeciwdziałać. Powołują do życia organizacje charytatywne, których celem jest wdrażanie różnych programów pozwalających ludziom, samodzielnie produkować potrzebną żywność. Bądź wspierają różnego innego rodzaju przedsięwzięcia, dzięki którym mogą zarobić na jedzenie.


Głód zabija dzieci »

I tak np. jedną z większych organizacji wspomagającą mieszkańców Senegalu jest CNCR (Conseil National de Concertaion des Ruraux), której zadaniem jest działanie na rzecz poprawy warunków życia i pracy bardzo licznych tam niewielkich gospodarstw rodzinnych. Organizacja ta wraz z dziewięcioma analogicznymi stowarzyszeniami z innych krajów stworzyła międzynarodową organizację ROPPA (Reseau des Organisations Paysannes et des Producteurs d'Afrique de l'Ouest) w celu zdobycia znaczącego głosu w światowych dyskusjach na temat handlu żywnością.

W Brazylii bardzo prężnie działa organizacja Mouvement des Paysans sans Terre, dzięki której uprawia ziemię blisko 300 tysięcy rodzin. Fundacja ta również pomaga rolnikom poznać ich prawa, współpracuje z drobnymi gospodarstwami w innych krajach, a także dba o edukację najmłodszych. W Tajlandii działa prężnie organizacja Yadfon współpracująca z mieszkańcami małych wiosek, która uczy miejscową ludność wykorzystywania zasobów naturalnych. Z pomocy tej organizacji skorzystało już ponad 45 tysięcy osób.

Analizując dramatyczną walkę z głodem, warto spojrzeć na ten problem z perspektywy wiary, do czego bardzo zachęcał nas Jan Paweł II. Ojciec Święty podkreślał, że rozwiązanie problemu niedożywienia i głodu na świecie jest przede wszystkim problemem moralnym i duchowym. Papież Polak wskazał też konkretną drogę do walki z głodem - wystarczy zmienić swoje życie.

Z głodu umiera w świecie codziennie 90 tysięcy dzieci
Co 8 sekund na świecie umiera z głodu jedno dziecko, 30 tysięcy dzieci dziennie umiera przed piątym rokiem życia z powodu braku właściwej opieki i niedożywienia. Według danych UNICEF rocznie umiera 11 milionów takich dzieci. Szczególnie dramatyczna sytuacja jest w Afryce, gdzie w wielu krajach z powodu wojen lub chorób miliony dzieci zostały osierocone i bez środków do życia są zdane tylko na siebie.


trudno to sobie nawet wyobrazić- tą liczbę Płacz
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #1 : Marzec 10, 2010, 12:50:32 »

Jest to bardzo trudny temat. Mysle ze polityka jest duza przeszkoda w tym problemie. Ludzie ktorzy sa bez
wyksztalcenia, bez umiejetnosci czytania i pisania, sa bez szans. Zawsze nasuwa mi sie pytanie, co robia zadzacy w tych krajach. A no zyja bardzo dobrze, nie interesuje ich sprawa szkol dla ludnosci. Czym glupsi
i prymitywni, to jest lzej trzymac w ryzach. Tylko, sa tez politycy z bogatszych krajow i to oni powinni
rozkladac karty na stol. A co oni robia, sprzedaja tym biedakom bron.
               Ja ciagle uwazam ze ten problem bedzie jeszcze dlugo istnial. Sa ludzie, organizacje ktore wlasna
sila, wlasna osoba biora sytuacje we wlasne rece. Buduja szkoly, bo to jest furtka na wyjscie w wolne zycie.
Biedy nie brakuje nigdzie, jednak i w naszej Europie spotykamy glodne dzieci, ludzi bez pracy. Bieda rozprzestrzenia sie niemilosiernie. Czesto pytamy dlaczego?. To jest ciagle sprawa polityki, ludzi ktorzy sa
nieczuli, licza sie dla nich zupelnie inne wartosci, a napewno nie ten najzwyklejszy robotnik, czy obywatel.
Wszystko sie robi tu i teraz, co bedzie jutro to nikogo nie obchodzi.
Dlatego ja uwazam ze znowu nalezy zejsc do komurki rodzinnej. Wlasnie tu powinnismy klasc duzy nacisk
na odzywianie, nauke naszych dzieci , ale i doroslych. Nalezy zastanowic sie, co jest najwazniejsze w naszym zyciu. Sa ludzie ze nie potrafia odpoczywac, ciagle sa zabiegani, zapomnieli calkowicie co to jest
spokoj wewnetrzny. To prawda, czesto z lekka reka wyzuca sie jedzenie, chleb. Mysle ze powinnismy
wiecej zwracac uwage na to jak obchodzimy sie z zywnoscia, ktora mamy w dostatku.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Marzec 10, 2010, 13:48:27 »

widać że te charytatywne organizacje i jednorazowe nagłaśniane akcje to nawet nie kropla w morzu, mld.$ na broń to o wiele lepszy interes,-
mam wrażenie, choć to już nie wrażenie- że ci co kręcą tym całym interesem za brata mają samego diabła Zły
obojętnie czy nazywają się iluminatami, masonami, czy kimkolwiek innym,-
to tylko nazwy- bez znaczenia, liczą się skutki.

edit- dodam że to problemy nie od wczoraj, ale od w zasadzie zakończenia IIWŚ. tak więc jest to stan permanentny który jest na rękę i opłaca się wszystkim zainteresowanym. 
jeśli się mówi że to temat trudny- to tylko dlatego że ci co mogliby wcale nie chcą go rozwiązać.
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2010, 14:21:29 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #3 : Marzec 10, 2010, 15:53:07 »

czeka nas kleska i kryzys energetyczny i ekonomiczny jakiego swiat nie widzial... - to jest czas wielkiego ucisku tak jak w Biblii jest to opisane stara ekomomia juz nie istnieje to jeden wielki KRACH...ale tak naprawde na wszystko sa pieniadza (papierki:) i wszystko jest, wystarczy tylko zmienic ekonomie:) i wyjsc z presji strachu i dominacjii -  jak ktos niech sie szerzej zapozna z doktryna kredytu spolecznego to bardzo ciekawe i jasno tlumaczy mechanizmy ekonomii..ale w sumie jakie to ma juz teraz znaczenie...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kredyt_Spo%C5%82eczny_%28Kanada%29
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2010, 15:54:15 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Marzec 10, 2010, 16:05:56 »

nikt tego świadomie nie zmieni, bo gdyby chciał- to już dawno można by,
ale to racja system się wali i jak całkiem się rozpieprzy to kredyt społ., i inne proste rozwiązania będą możliwe..
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #5 : Marzec 10, 2010, 17:36:14 »

Rafaelo napisałaś " Ludzie ktorzy sa bez wyksztalcenia, bez umiejetnosci czytania i pisania, sa bez szans."

Zawsze przy okazji  takich zdań przypominają mi się Aborygeni. Zanim do Australii przybył biały człowiek w 1788 r Aborygeni nie znali głodu , wojen i wielu chorób. Nie potrzebne było im tzw wykształcenie w sensie w jakim my go rozumiemy. Nawet , kiedy biali przybyli do Australii Aborygeni w ogóle nie przejawiali zachwytu nad ich stylem życia czy wynalazkami. To oczywiście rozsierdziło białych ,którzy w ogóle nie uważali tubylców za ludzi wybijając ich bezlitośnie. Znów to samo, co w historii podboju obu Ameryk i Afryki.
Wszystkiemu winna jest nasza arogancja oraz ignorancja.
Ale spokojnie. Ignorantom przyjdzie za to słono zapłacić - sami się wykończą.

Moim zdaniem powstrzymać klęskę głodu na świecie może tylko sam człowiek świadomie powracający do swoich korzeni,  poskromiwszy swoją niepohamowaną żądzę władzy, chciwości i życia na cudzy koszt.

Polska Akcja Humanitarna na przykład pomaga ludziom w Sudanie budować studnie za zebrane w Polsce pieniądze. Budowa postępuje w porozumieniu ze starszyzną wiosek, którzy wspólnie ustalają w którym miejscu kopać i organizują swoje życie społeczne wokół studni.  Uczą się przy tym, że współpraca na rzecz wspólnego dobra jest bardziej korzystna niż wojna o ograniczone dobra. Dostęp do wody to podstawowy problem również jeśli chodzi o własną, przydomową uprawę. Nikt nie pomoże tym ludziom jeśli oni sami nie pomogą sobie na własnej ziemi.
Tak na prawdę to problemem jest brak wiedzy o tym jak sobie radzić i jak przeżyć, a nie brak dotacji od bogatych Państw.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Sierpień 29, 2010, 12:18:16 »

na świecie 1/4 wyprodukowanej żywności trafia do kosza zanim zostnie napoczęta,- jak to możliwe??
tymczasem:


Co do mojej osoby, to niewiele się nauczyłem, za młodu i nie mogę
wymiarkować, czy mamy coś do zrobienia na ziemi, czy też nie.
K. Dickens
/WYPAS
To właśnie dysponowanie kwotą 1 dolara dziennie na
osobę uznano za warunek przeżycia.
TEKST I ZDJĘCIA: MARCIN PINIAK
ZŁOTY MEDAL
Jest na bogato. Najwyższej jakości produkty w niskich i
konkurencyjnych cenach w zasadzie na każdą kieszeń. Możesz się
zaopatrzyć w specjalną kartę kredytową i otrzymać punkty za
odpowiednią ilość zakupionego towaru. Masz do wyboru sto
trzydzieści rodzajów jogurtów z całego świata. Świeże owoce i
warzywa prosto od rozgrzanej słońcem ekologicznej uprawy. Rolnik
własnoręcznie wybrał dla ciebie te najbardziej dojrzałe i zdrowe
okazy. Część naszego zarobku ze sprzedaży produktów chemicznych
lokujemy na specjalnych lokatach, które wspomagają kraje
rozwijające się. Dzięki temu naukowcy pracują nieustannie nad
wdrażaniem nowych technologii produkcji żywności. Będziemy mieli
jeszcze więcej, jeszcze lepszego, zdrowszego i tańszego jedzenia.
Już produkujemy ogromne lodówki, które pomieszczą specjalnie dla
Ciebie 300 kg żywności.
Interesujemy się biedą na świecie i niedożywieniem, organizujemy
specjalne seminaria, sympozja i konferencje. Tam specjaliści z
całego świata przedstawiają swoje projekty. Pomagamy
niepełnosprawnym w każdym sklepie naszej sieci są specjalne
pojazdy, bez opłat dostarczmy towar do domu klienta. Oczywiście z
gwarancją jakości i certyfikatami wszystko w ekologicznych torbach
papierowych rzecz jasna. Nasze placówki otwarte są dwadzieścia
cztery godziny, siedem razy w tygodniu. Oczywiście wszystko można
zamówić przez Internet lub telefonicznie. Nasze telefonistki z
Kongo są po specjalnych kursach i udzielają dokładnych informacji.
Nasza załoga jest międzynarodowa - wspieramy w ten sposób
imigrantów.
Oni uwielbiają dla nas pracować, ta praca nadaje ich życiu sens.
Przystosowują się do warunków gospodarki wolnorynkowej i wysokich
standardów europejskich. Cieszą się pełną swobodą religijną i
zapewniamy im podnoszące kwalifikacje szkolenia. Ponadto mają
specjalny rabat w wysokości 8% na nasze produkty.
Nowością w naszych oddziałach jest cotygodniowa loteria nagród
pieniężnych i rzeczowych dla najlepszych klientów, którzy
korzystają z naszych kart rabatowych. Wówczas nasze sklepy
zmieniają się w miejsca rekreacji, gdzie w towarzystwie znanych
artystów krajowych i zagranicznych przy ogromnym wyborze z menu
naszych zaprzyjaźnionych restauracji klienci miło spędzają czas.
Ich radość jest dla nas gwarancją dobrze spełnionego obowiązku. 45
% naszych towarów otrzymało złoty medal na międzynarodowych
targach przemysłu spożywczego.
CZARNY MEDAL
Około osiemnastu tysięcy dzieci codziennie umiera z głodu bądź
wskutek niedożywienia, a 850 milionów ludzi idzie spać z pustym
żołądkiem - alarmuje Organizacja Narodów Zjednoczonych. Dane takie
przekazał na konferencji prasowej w Nowym Jorku szef Światowego
Programu Żywnościowego James Morris.
Źródło: PAP, luty 2007
Co roku umiera z głodu 5 mln dzieci z powodu głodu i niedożywienia
- alarmuje Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i
Rolnictwa (FAO) w dorocznym raporcie ogłoszonym w Rzymie.
Źródło: PAP, grudzień 2004
Niedożywienie powoduje 55% z wszystkich zgonów dzieci na świecie -
proporcja, jakiej nie osiągnęła żadna choroba zakaźna od czasów
zarazy morowej. Ok. 183 milionów dzieciach waży mniej, niż powinny
w swoim wieku. Niedożywienie dotyka połowę dzieci poniżej piątego
roku życia w Azji południowej i 1/3 dzieci w Afryce
subsaharyjskiej. Tylko w r. 1997 w krajach ubogich uratowano życie
co najmniej 300 tys. dzieci dzięki programowi uzupełniania
witaminy A w pożywieniu. Za cenę jednego pocisku rakietowego
szkoła pełna głodnych dzieci mogłaby przez 5 lat wydawać codzienny
posiłek południowy. W latach 1990-tych ponad 100 milionów dzieci
zmarło z chorób i głodu. Można było temu zapobiec za cenę
dziesięciu bombowców Stealth lub za dwudniowe światowe wydatki na
cele wojskowe.
Źródło: MY A TRZECI ŚWIAT - Nr 9 (63), październik 2002
2 miliardy ludzi (czyli 1/3 populacji) nie dysponuje dostateczną
ilością pożywienia. Gdyby zebrać wszystkich głodujących na
świecie, zaludniliby cały kontynent, a liczba jego mieszkańców
byłaby większa od ludności Ameryki Północnej i Europy Zachodniej
razem wziętych.Około 1,3 miliarda ludzi na świecie żyje za mniej
niż 1 dolara dziennie, połowa ludności świata (ok. 3 miliardów)
żyje za mniej niż dwa dolary dziennie. Produkt Krajowy Brutto 48
najbiedniejszych krajów świata (czyli prawie ¼ ludności świata)
jest mniejszy niż łączny majątek trzech najbogatszych ludzi na
świecie. Aby pokryć niezaspokojone potrzeby świata w zakresie
higieny i żywności, wystarczy 13 miliardów dolarów - tyle, ile
ludzie w USA i Unii Europejskiej wydają co roku na perfumy. Jedna
Europejka wydaje miesięcznie na same kosmetyki tyle co afrykańska
kobieta na utrzymanie całej swojej rodziny przez rok.
Ziemia - planeta pełna dysharmonii, ludzi chorych z przejedzenia
obok tych, którzy umierają z głodu.1,3 miliarda ludzi nie ma
dostępu do czystej wody, z drugiej strony do wyprodukowania
jednego samochodu zużywa się 380 ton wody, kilograma bawełny 50
ton wody a 1kg wołowiny 100 000 litrów!Najczęstszymi chorobami
spowodowanymi przez niedożywienie są marazm i kwasiorkor. Marazm
jest spowodowany brakiem produktów energetycznych, a niedożywione
dzieci są całkowicie wychudzone. Ich waga bywa ponad połowę
mniejsza od normy. Natomiast kwasiorkor spowodowany jest brakiem
białka w pożywieniu. Objawia się głównie obrzękami na całym ciele.
Zamiast tkanki tłuszczowej jest woda. Po naciśnięciu skóry palcem
pozostaje dołek. Włosy odbarwiają się i prostują. Oba przypadki w
cięższych stanach prowadzą do śmierci. W wielu wypadkach dochodzi
też do trwałego upośledzenia fizycznego (dzieci nie osiągają
normalnego wzrostu) lub umysłowego (zagłodzony mózg nie rozwinie
się - później te dzieci nie mogą się niczego nauczyć). Niekiedy
dzieci trafiają do ośrodka dożywiania zbyt późno. Wycieńczony
organizm nie przyjmie już żadnego pokarmu.
80 procent głodujących na świecie dzieci żyje w krajach, gdzie
istnieje nadwyżka produkowanej żywności, produkowanej niestety dla
zwierząt, które zostaną zjedzone przez zaledwie 480 milionów ludzi
z krajów bogatych.
Redakcja GlobalEconomy: „Kraje bogate wzięły na siebie obowiązek
stworzenia funduszu bezzwrotnej pomocy dla najbiedniejszych
(Official Development Aid). Pierwsze deklaracje podjęte 30 lat
temu przewidywały na ten cel kwoty rzędu 0,7% od krajowego PKB.
Rzeczywistość była jednak mizerna. W pierwszym dziesięcioleciu
wskaźnik ten był na poziomie 50% deklarowanych kwot. W ostatnim
dziesięcioleciu zaczął jednak jeszcze bardziej spadać. W ciągu
drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych roczna wartość tego
funduszu zmalała o dalsze 9%. W roku 2000 kraje OECD przeznaczyły
na te fundusze pomocowe tylko 0,22% PKB (w tej grupie Polska-
0,02%).
Szacuje się, że poniżej granicy biedy jest ponad 40% ludności. By
zrealizować szczytny cel obniżenia o połowę ilości ludzi nie
mających warunków dla przeżycia programy pomocowe ODA winny
dysponować kwotą rzędu 100mld USD. Dzisiaj fundusz te dysponuje
kwotami o połowę mniejszymi. Realnie tworzą go kraje Unii
Europejskiej (razem 25mld-tj.0,33% PKB), USA (10mld-tj.
0,1%PKB!!!) i Japonia (13mld-mimo swoich kłopotów gospodarczych).
W roku 2000 przedstawiciele ponad 300 krajów i narodów świata
zebrali się ponownie i wypracowali tzw. porozumienie milenijne.
Zawierało ono deklarację, że w ciągu 15 lat zredukuje się o połowę
liczbę ludzi, którzy żyją biednie-na granicy głodu, czyli za mniej
niż dolara dziennie. To właśnie dysponowanie kwotą 1 dolara
dziennie na osobę uznano za warunek przeżycia.”
PARADYZINE.WORDPRESS.COM
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Październik 19, 2011, 15:23:08 »

aż ciężko uwierzyć podczas gdy bogata europa się wyludnia..
<a href="http://www.youtube.com/v/sc4HxPxNrZ0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/sc4HxPxNrZ0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
z końcem 2011 roku Ziemię będzie zamieszkiwać ponad 7 miliardów osobników gatunku Homo Sapiens co, na przykład, czyni nas (teoretycznie) gatunkiem najmniej zagrożonym wyginięciem...
w każdej sekundzie rodzi się pięcioro ludzi, a umiera "tylko" dwoje,-
jednak jak na ironię najwięcej ludzi rodzi się w strefach wysokiego ubóstwa, gdzie ciężko o utrzymanie samego siebie, a co dopiero mówić o dzieciach..?

edit- wcześniej była pomyłka Zawstydzony
« Ostatnia zmiana: Październik 19, 2011, 15:25:55 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.052 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahanowiu klubbeardedcollie siri-ya-ny smallskill funnybunny