Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 20, 2024, 16:45:02


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Absurdy demokracji  (Przeczytany 5927 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Sierpień 04, 2010, 18:57:32 »

Absurdy demokracji
Autor: GiaurIslamista

Czy demokracja jest systemem najlepszym z możliwych? Oczywiście, ale tylko pod warunkiem, że Tocqueville-owska tyrania większości byłaby cokolwiek lepsza niż tyrania mniejszości. A czy da się sprawić, by demokracja nie była tyranią większości? Właściwie nie.

Demokracja to, zgodnie z etymologią jej nazwy, system politycznym, w którym władzę sprawuje lud. Samo to niewiele jednak mówi. Przecież władzę zawsze sprawują jacyś ludzie; zarówno monarcha jak i dyktator też są ludźmi. Konkretniej więc demokracja to system polityczny, w którym władza nie jest ograniczona do jakiejś grupy osób: rodziny, stanu, kasty czy partii, tylko jest dostępna wszystkim ludziom.

Jednak i to jeszcze nie wszystko wyjaśnia. Jak bowiem wszyscy ludzie mogą rządzić? I nie chodzi mi tu tylko o niemożliwość bezpośredniego rządzenia przez ogół, lecz również o niemożliwość rządzenia ogółu poprzez swoich przedstawicieli. Jak bowiem wszyscy mieliby uchwalać ustawy, wydawać rozporządzenia, stanowić prawo i wprowadzać przepisy. Kiedy wszyscy, czy też wszystkich przedstawiciele, rządzą, to na czym miałoby polegać takie rządzenie? Na konsensusie? Raczej nie jest on możliwy pośród milionów ludzi.

Demokracja siłą rzeczy jest więc systemem politycznym, w którym rządzi większość. Albo raczej większości, gdyż większość ta jest zmienna. I to nie tylko z kadencji na kadencję. Również większością w konkretnym momencie dziejów państwa demokratycznego nazywamy wąską mniejszość ludzi, którzy należą do rozmaitych większości. Obecnie w Polsce w większości są tradycjonaliści obyczajowi, ekonomiczni socjaliści, katolicy, pacyfiści, zwolennicy UE, mięsożercy, heteroseksualiści, mieszczuchy itd., przy czym osoby należące do wszystkich tych grup jednocześnie są w takiej mniejszości, że nie stanowią nawet 10% społeczeństwa.   

Z większościami jest jednak tak, że nie różnią się one zbytnio od dyktatur, autorytaryzmów, monarchii czy tyranii. Co za różnica, czy niewoli mnie 51% osób, 10% szlachty, 1% członków partii, czy jedna rodzina królewska? Jedynie ilościowa: w demokracji jest więcej tyranów niż w tyrani. Dlatego niektórzy wpadli na pomysł, żeby demokracją nazywać system, w którym co prawda rządzi większość, ale w którym czyni to ona z poszanowaniem praw mniejszości. Problem w tym, że na ten pomysł wpadł ktoś o postępowych poglądach, a więc wolnomyślący i niedouczony… 

Lewacy jak to lewacy, zawsze arogancko obstają przy swoim zamordyzmie we wszystkich dziedzinach życia, w których sobie tego zażyczą ( http://interia360.pl/artykul/neutralnosc-swiatopogladowa-panstwa,36941 ), jednocześnie mając pretensje do wolności w tych dziedzinach, w których jest im ona na rękę. Nic zatem dziwnego, że poszanowanie praw mniejszości przez większość, jakiej życzy sobie lewactwo, dotyczy właśnie tych mniejszości, które przez lewactwo są chełbione, choćby nie wiem jak nieistotne podziały wyłaniały te mniejszości.

W każdej grupie o liczebności n występuje g linii podziałów, gdzie [log2n]< g < n-1. Innymi słowy gdy jakąś grupę o liczebności n dzielić zawsze na pół, podziałów takich wystąpi [log2n], a gdy dzielić ją zawsze na daną osobę i pozostałe osoby, podziałów takich będzie n-1. Dla społeczeństwa o liczebności polskiego, linii podziałów występuje więc od 26 do ok. 38 000 000. Faktyczna liczba podziałów na nierówne grupy osiąga w naszym narodzie wielkość znajdującą się pomiędzy tymi dwoma.

Mniejszości wyłonione na podstawie prawie wszystkich podziałów występujących w polskim społeczeństwie lewacy olewają, hołubiąc jedynie mniejszości wyłonione na podstawie tych podziałów (historycznie zmiennych), które ich szczególnie interesują. I tak szczególnymi względami wśród lewaków cieszą się (obecnie) geje, kobiety i ateiści (do których sam należę), którzy zdeklasowali robotników i Żydów. Dlatego nikt nie proponuje ustanowić jako „hate crimes” (zbrodnie nienawiści), które byłyby specjalnie surowiej karane,  dowcipów o onanistach, impotentach, łysych, grubasach czy wieśniakach, którzy nie mają u nas łatwego życia, a jedynie dowcipy o homoseksualistach.

Dlatego też nikt nie proponuje parytetów parlamentarnych dla osób młodych, pochodzących ze wsi czy nie posiadających wykształcenia, mimo że każda z tych grup jest w polskim parlamencie dużo bardziej niedoreprezentowana niż kobiety. Z tego samego powodu również nikt nie proponuje neutralności sportowej państwa, mimo że część społeczeństwa nie należy ani do grupy sportowców ani do grupy kibiców sportowych, natomiast wszyscy przekrzykują się jak zapewnić w państwie neutralność religijną. A czy słyszał ktoś kiedykolwiek o czymś takim jak antycyganizm, antyormianizm, antyczeczenizm, jako nienawiść wobec Cyganów, Ormian czy Czeczenów, którzy padali w historii ofiarami nie mniej okrutnych czystek niż Żydzi, czy jedynie o antysemityzmie (notabene nie określającym nawet nienawiści wobec wszystkich semitów, a jedynie wobec Żydów)?

Problem jest jednak głębszy niż samo tylko skrzywienie lewactwa. Jeżeliby bowiem nawet uzupełnić lewacką listę mniejszości tak, aby znalazły się na niej wszystkie mniejszości występujące w naszym kraju, i nakazać większości szanowanie tych wszystkich mniejszości, to okazałoby się, że demokracja nie byłaby w stanie wygenerować z siebie żadnej większości, a zatem stanowić dla społeczeństwa jakichkolwiek wspólnych praw.

Okazałoby się, że demokracja jest w stanie istnieć jedynie w warunkach pełnej wolności jednostki (i nie ingerowania jednych jednostek w wolność innych), czyli w warunkach libertariańskich czy nawet anarchokapitalistycznych, prawie bez podatków i prawie bez norm. I to faktycznie są warunki najbardziej korzystne zarówno dla człowieka jak i dla społeczeństwa. W takich warunkach panuje pełna demokratyczna wolność, pomijając oczywiście jedynie… władcę absolutnego stojącego na straży tej wolności…   

http://interia360.pl/artykul/absurdy-demokracji,37360
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Sierpień 04, 2010, 19:01:29 »

Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu.

It has been said that democracy is the worst form of government except all the others that have been tried. (ang.)

— Winston Churchill
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #2 : Sierpień 04, 2010, 19:10:15 »

Winston Churchill
czy
Win stone Churc(h) hill
?

..o wilku wiatr wieje..
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #3 : Sierpień 04, 2010, 19:44:35 »

Cytuj
Jak bowiem wszyscy ludzie mogą rządzić?
I nie chodzi mi tu tylko o niemożliwość bezpośredniego rządzenia przez ogół, lecz również o niemożliwość rządzenia ogółu poprzez swoich przedstawicieli.
Jak bowiem wszyscy mieliby uchwalać ustawy, wydawać rozporządzenia, stanowić prawo i wprowadzać przepisy. Kiedy wszyscy, czy też wszystkich przedstawiciele, rządzą, to na czym miałoby polegać takie rządzenie?
O Internecie autor nie słyszał ? Demokracja bezpośrednia jest możliwa on-line, a nawet w czasie rzeczywistym. Wystarczyć będzie dowód z czipem, który otrzymamy wkrótce za darmo. To wcale nie usunie w cień reperezentantów jakichś grup społecznych, czy grup interesów. Po prostu będzie się głosować na tych i w tych sprawach, które człowiekowi najbardziej przypadną do gustu. Taki reprezentant będzie zbierał głosy w konkretnych sprawach do ich dalszego opracowania legislacyjnego i wystąpienia z inicjatywą poselską po jej opracowaniu - o ile zdobędzie poparcie na wystarczająco długo.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #4 : Sierpień 04, 2010, 21:27:21 »

a jakież wtedy piękne metody na manipulację i preparowanie wyników... Pomysł ciekawy, ale boje się własnie łatwości nadużyć.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #5 : Sierpień 04, 2010, 22:10:18 »

a jakież wtedy piękne metody na manipulację i preparowanie wyników... Pomysł ciekawy, ale boje się własnie łatwości nadużyć.
Niekoniecznie, choć ryzyko zawsze istneje.

Ale zobaczmy , teraz  możnaby preparować wyniki..
Wystarczyłoby np. stworzyc egregor-byt-zbiorowa duszę,
ktora samo-realizowałaby rozmnazanie swego ciała przez "pączkowanie" - taka przykładowa matryca "zindoktrynowanego, bezmyslnego, ufnego i naiwnego katolika".. sterowana przez raptem kilka głów...
..dajmy na to ..proboszczy, czy biskupów.
To zamanipulowałoby proporcje ilosciowe znacznie,
bo 1 głos jet liczony na 1 ciało - a nie na tożsamość duszy.

W istocie poprzez klonowanie bezwolnych robotów modulowany jest wynik.
Do tego niestanna polityk rozpłodowa!

A teraz mogę zgadywać, kto by się bał zmiany?..
Ktos, kto sie dobrze zna na takiej manipulacji, a na informatyce i zabezpieczeniach już mniej.. musiałby wówczas odczuc utrate kontroli i możliwsci manipulowania.. jednocześnie doskonale
zdając sobe sprawe z efektywności manipulowana.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 04, 2010, 22:53:50 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #6 : Sierpień 04, 2010, 22:20:06 »

"plebejskiego, bezmyslnego katolka"..
Przekonałem się już wielokrotnie, że nienawidzisz katolików, lecz będę wdzięczny gdy wykażesz minimum przyzwoitości i powstrzymasz się od wyzwisk/ niewyszukanych epitetów pod adresem tych osób.
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #7 : Sierpień 04, 2010, 22:30:04 »

Każde stado żeby przeżyć - także ludzkie - potrzebuje samca "alfa". I tyle na temat demokracji. W przyrodzie,  której niechcący jesteśmy jednym z elementów, obowiązuje zasada naturalnej selekcji, czyli - jak to określił Karol Darvin - doboru naturalnego. Świat - ten świat - funkcjonuje dzięki istnieniu tzw. piramidy żywnościowej. Coś musi zjeść słabszego, żeby żyć i dać się zjeść jeszcze silniejszemu. A my, stojąc na czele tej piramidy, prędzej, czy później sami się "załatwimy" i wszystko zacznie się od nowa. Proste?
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #8 : Sierpień 04, 2010, 22:30:34 »

to był przykład. Termin wymyślił mój kolega katolik nieplebejski Uśmiech

Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #9 : Sierpień 04, 2010, 22:36:11 »

Na forum było to już trenowane i wyjaśniane - umieszczenie wulgaryzmu/wyzwiska w cudzysłowiu nie znosi odpowiedzialności i tym samym poniesienia konsekwencji za nie. Nie jesteś tak sprytny jak mniemasz...
Równie dobrze mógłbym umieścić w cytacie obelgę skierowaną do Ciebie i bezczelnie tłumaczyć/zasłaniać się, że to słowa mojego kolegi który raczył się w ten sposób wyrazić o Tobie po przeczytaniu niektórych z Twoich postów.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #10 : Sierpień 04, 2010, 22:45:58 »

nie ma tam wulgaryzmu.
Czy np.  słowo"kupa" to tez da ciebie wulgarzm?

Wiem, ze znowu chciałbys tak zamanipulowac, zeby usunac ten post - ze wzgledu na merytorycznosc opisanego mechanizmu. To dokładnie kiedys zrobiles w grubszej sprawie. (bo pytales gdzies)
Wuwczas udao ci sie baamucic adminow forum

Ale moge zamienic to okresleniea inne oddajace istote wypowedzi..
Co proponujesz?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 04, 2010, 22:51:58 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #11 : Sierpień 04, 2010, 23:02:28 »

Ustrój w ogólnym znaczeniu to pomyłka ludzka... Tu tkwi problem.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #12 : Sierpień 04, 2010, 23:11:10 »

Nie, słowo "kupa" [jak rozumiem w sensie "odchody"] nie jest samo w sobie uważane za wulgaryzm, może natomiast stać się takowym przy użyciu z innymi słowami - w wyrażeniu/epitecie.
Nie dostrzegam również ani krzty merytoryki w wyrażeniu "plebejski, bezmyślny katolik", tak samo jak w przypadku zastąpienia "katolika" nazwą innej grupy wyznaniowej/religijnej. Mylisz się również co do moich intencji - gdybym dążył do jego usunięcia to zamiast na początku wystosowywać prośbę/uwagę do Ciebie - jak to uczyniłem - zgłosiłbym sprawę do moderacji. Nigdy nikogo nie bałamuciłem, przedstawiłem co najwyżej swój pogląd popierając go argumentami - nie mam bezpośredniego wpływu na decyzje administracji - czyżbyś twierdził, że jest inaczej? Gdyby Twoje twierdzenie było prawdziwe to skąd minusy przy moim profilu? A ostrzeżenie dostałeś jako konsekwencję wypowiedzianych dobrowolnie obraźliwych słów - nikt Ci w usta ich nie wkładał. Więc daruj sobie teraz utyskiwanie i żale.

Proponuję używać takich określeń o które sam nie płakałbyś gdyby użyto ich wobec Ciebie. Jeżeli miałbym wypowiedzieć się o istocie Twojej wypowiedzi z omawianym cytatem - nauczony wielokrotnym doświadczeniem musiałbym stwierdzić, że chodziło Ci o obrażenie pewnej grupy osób - tej samej co zwykle.

edit: żebyś później znowu nie skarżył się na działania administracji proponuję zapoznać się z regulaminem forum, a w szczególności z nast. punktami zanim znowu się rozpędzisz:

- zwalczane będą wszelkie przejawy chamstwa i obrażania użytkowników. Posty stanowiące
  naruszenie czyjejś godności będą sukcesywnie usuwane przez moderację. W wypadku wypowiedzi z
  użyciem słów powszechnie uznanych za obraźliwe, autor zostanie ukarany ostrzeżeniem (-1pf).

- obrażających inne narodowości, rasy i religie (art. 194-196 i art. 257 Kodeksu karnego oraz art. 23
   Kodeksu cywilnego). Moderator winien zareagować przyznając użytkownikowi -1pf.

- lżących osoby publiczne (art. 23 Kodeksu cywilnego). Takie wypowiedzi będą sukcesywnie usuwane
   przez moderację. Moderator zważywszy na okoliczności oraz użyte słownictwo, może w takim
   przypadku przyznać użytkownikowi ostrzeżenie (-1pf).

ostatni punkt - bo coś raczyłeś wspomnieć o trylogrytach...
« Ostatnia zmiana: Sierpień 04, 2010, 23:26:34 wysłane przez arteq » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #13 : Sierpień 04, 2010, 23:43:51 »

nic nie zaproponowales altetnatywnego
Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #14 : Sierpień 05, 2010, 08:46:17 »

Twój powyższy post PHI to spam. Skoro już twierdzisz że Arteq nie zaproponował nic konkretnego udowodnij to lub wycofaj swoje słowa.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #15 : Sierpień 05, 2010, 08:57:18 »

Spokojnie, każdy ma prawo wypowiedzieć własną opinię. Zaproponowałem Phi klucz doboru "okresleń"/epitetów, a nie gotowy wyraz ze względu na to, że nie zgodzę się z prawdziwością tezy którą chce przemycić w tym zdaniu/opinii. Podejrzewam, że "spryt" miał polegać na tym, że bez względu na użyty przymiotnik określający podmiot kostrukcja i kontekst zdania i tak zawsze w swoim wydźwięku byłby niesprawiedliwy i noszący znamiona obrażania użytego podmiotu ["dajacy się sterować kilku głowom/osobom", "sklonowany bezwolny robot", "niestanna polityk rozpłodowa!"...]  - w tym konkretnym przypadku katolika.
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.059 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

babor dragoria quiero aespada vfirma