Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 26, 2024, 11:35:15


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: ZAGADKOWE dziury w ziemi  (Przeczytany 30741 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Betti
Gość
« : Sierpień 20, 2010, 17:31:04 »

Wątek utworzony po podziale innego tematu



Tajemnica gigantycznych dziur
Czwartek, 19 sierpnia
Świadkowie twierdzą, że powstają nagle i mają regularny kształt. Potwierdzają to wykonane zdjęcia. Podobno nie mogła ich stworzyć natura...
Ostatnio miał miejsce prawdziwy wysyp zdarzeń, polegających na powstawaniu gigantycznych dziur, na skutek niezidentyfikowanych przyczyn. Przykłady?

1 czerwca 2010 r., Guatemala City, stolica Gwatemali. Na terenie jednej z dzielnic położonych na północy miasta tworzy się nagle ogromny otwór. Dziura o regularnym kształcie niszczy całe skrzyżowanie. Znika trzypiętrowy budynek i jeden człowiek, pracownik ochrony, zatrudniony na tej posesji.

Najpierw postawiono hipotezę, że gigantyczny otwór to skutek gwałtownych opadów deszczu, wywołanych przez huragan Agatha, który nawiedził część Ameryki.
Na trasie Agathy...

znalazła się też Gwatemala.

To ulewa miała wypłukać niestabilną część gruntu. Potem jednak okazało się, że dziura ma kształt koła o średnicy ok. 30 m i biegnie pionowo w dół na głębokość ponad 100 m, przez różnej twardości warstwy ziemi i skał.

Naturalna przyczyna powstania tego otworu upadła, jednak wyjaśnienia tego zajścia wciąż brak.

Nic więc dziwnego, że pojawiły się rozmaite spekulacje, włącznie z sugestią, że tajemnicza dziura to odsłonięty przez deszcze..
..podziemny tunel UFO.

Sprawa okazuje się tym bardziej zagadkowa, że dziura w Gwatemali to tylko jeden z serii tajemniczych otworów, które nagle zaczęły perforować powierzchnię Ziemi.

Jak podał dziennik "Telegraph", 4 czerwca 2010 r. wielka, okrągła dziura pojawiła się nagle w Chinach, w nawierzchni autostrady na terenie prowincji Huang. Chińska agencja prasowa Xinhua poinformowała z kolei o odkryciu innej takiej dziury 27 maja 2010 r. na ryżowym polu rolnika o nazwisku Hou. 27 kwietnia pojawiło się też kilka wielkich dziur w rejonie miasta Yinbin
Chiny nie są odosobnione,

bo w wielu już miejscach odkryto niezidentyfikowane dziury o przekroju w kształcie koła. Na temat tego, w jaki sposób i z jakich powodów powstają, postawiono wiele hipotez.

Geolodzy zwykle kwitują odkrycie takiej anomalii stwierdzeniem, że doszło do osunięcia wierzchnich warstw gruntu - czy to na skutek trzęsienia ziemi, czy oddziaływania wody. Badacze tajemniczych dziur podważają jednak te wyjaśnienia. Argumentują, że choć do zawały gruntu zdarzają się często na terenach dawnych wyrobisk górniczych, to takie zapadliska mają kształty nieregularne.
Zagadkowe dziury...

...są jednak symetryczne, mają przekrój koła, a do tego biegną w głąb ziemi przez różne warstwy geologiczne o rozmaitej twardości i spoistości. Nic więc dziwnego, że wielu badaczy dowodzi, iż to nie może być skutek działania natury. Twierdzą, że do wytworzenia dziur zastosowano zaawansowaną technologię.

W świetle takich argumentów zagadkowe dziury uznawane są za anomalie. Kto jednak, lub co, odpowiada za ich powstanie?
Dominują trzy hipotezy

Jedna mówi, że dziury to dzieło przybyszów z kosmosu, załogantów UFO. Druga nawiązuje do teorii spiskowych i zakłada, że otwory stanowią wynik testowania jakiejś broni - tajnej i groźnej dla obywatelskich swobód. Wreszcie trzecia hipoteza mówi, że to efekt wystąpienia jakiejś nie znanej nauce anomalii fizycznej naturalnego pochodzenia.

Jakiegokolwiek wyjaśnienia by się trzymać, dwa fakty pozostają niepodważalne: dziury są okrągłe w przekroju i realnie istnieją.

Tadeusz Oszubski
http://facet.interia.pl/ciekawostki/groza-i-kryminaly/news/tajemnica-gigantycznych-dziur,1520275,4824
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2010, 21:06:28 wysłane przez Dariusz » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1 : Sierpień 20, 2010, 18:39:57 »

Ja bym się skłaniał do hipotezy pierwszej. Te dziury to efekt działania podobnych sił do tych, które robią "wycinanki" w kręgach zbożowych z tym, że w przypadku dziur mamy do czynienia z kimś, kto nie opanował jeszcze tej subtelnej sztuki. To tak , jakby rzeźbiarz zamiast dłuta używał młota pneumatycznego. Różni są widać rzeźbiarze. Niektórzy ciężką mają rękę Mrugnięcie

a swoją drogą to interesujące, że żadna naukowa ekspedycja nie zabrała się dotąd za badanie tych dziur. Jeśli nawet zabrała się, to wyników nie ma. Należałoby zbadać brzegi leja . Może dałoby się ustalić czy były cięte i jakimi ewentualnie narzędziami, lub też jaka energia mogła tu działać.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2010, 18:42:44 wysłane przez east » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Sierpień 23, 2010, 14:25:24 »

Tę informacje odkryłam dzisiaj na stronie FN ;

Cytuj
Do naszej ekipy dołączył Rafał Nowicki, który zresztą właśnie wyruszył na dokumentację nowej „dziury w ziemi”, która powstała niedaleko Poznania.
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2175

barneyos podobno mieszkasz w okolicach Poznania,moze słyszałes cos o tej dziurze Coś
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Sierpień 23, 2010, 18:06:41 »

Elo!

Niestety nic nie słyszałem o tej dziurze, w każdym razie nie ma jej w moim ogródku, a i sąsiedzi o niczym nie wspominali. Ksiądz w niedzielę tematu też nie poruszył, więc to chyba w innej wsi było.  Duży uśmiech  Afro

Ale podaję link do filmiku (trzy części), na którym Krzysztof Jackowski opowiada o takich dziurach. Filmik zresztą jest też nautilusa.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Sierpień 23, 2010, 19:32:55 »

Elo!

Niestety nic nie słyszałem o tej dziurze, w każdym razie nie ma jej w moim ogródku, a i sąsiedzi o niczym nie wspominali. Ksiądz w niedzielę tematu też nie poruszył, więc to chyba w innej wsi było.  Duży uśmiech  Afro

Ale podaję link do filmiku (trzy części), na którym Krzysztof Jackowski opowiada o takich dziurach. Filmik zresztą jest też nautilusa.

ok. ale gdzie ten link  Coś
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
arteq
Gość
« Odpowiedz #5 : Sierpień 23, 2010, 20:09:17 »

zniknął w dziurze...
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Sierpień 23, 2010, 21:26:36 »

Uwaga, informacja z ostatniej chwili! Mamy w Polsce kolejny tzw. 'tajemniczy otwór w ziemi', o którym wiele razy pisaliśmy na stronach. Dziura ma głębokość ok. 5 metrów, idealne krawędzie i ściany. Powstała na polu nieopodal Leszna w woj. wielkopolskim. Informację dostaliśmy w sobotę 21 sierpnia.
http://www.nautilus.org.pl/

Co z tymi dziurami ? po co one powstają .Ciekawe czy ktoś je dokładnie zbadał ?
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #7 : Sierpień 23, 2010, 23:09:56 »

Mam i ja swoją dziurę! Nie jest ona "gigantyczna, idealnie okrągła i głęboka", ale jest. Na swojej ukochanej działce mam szklarnię, w której hoduję m.in. pomidory i paprykę. Po wiosennych ulewach było w niej dość mokro (podeszły wody gruntowe). Z tego powodu rozsadę pomidorów zaflancowałem tam dość późno, bo dopiero pod koniec czerwca. Ziemia podeschła i krzaczki nieźle się przyjęły. Poszły w górę, pojawiły się kwiaty.

Pewnego razu, gdy przyjechałem na działkę, by podlać moje krzaczki, bo robiło się już sucho, wpadłem w zdumienie... W końcu szklarnia osłania jej wnętrze od opadów. Tymczasem podłoże było bardzo mokre. Zauważyłem, że w jej fundamencie pojawiła się dziwna dziura - jakby ktoś przebił się przez cement i wpuścił do jej wnętrza rurę wtłaczającą silny strumień wody. Ziemia w pobliżu tego otworu nosiła ślady jego działania. Zupełnie tego nie rozumiem. Wyglądało to tak, jakby "ktoś" postanowił podlać wnętrze owej szklarni z zewnątrz.

Dziura mała, ale zdumienie wielkie  Szok
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Sierpień 24, 2010, 08:39:11 »

Krzysiu:) pewnie jakiś mieszkaniec podziemnego świata postanowił podlać ci pomidory  Duży uśmiech Duży uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Sierpień 24, 2010, 17:29:00 »

Sorki nadrabiam zaległości:

link do filmiku z K.Jackowskim:

http://www.youtube.com/watch?v=3Opeoz7HoaA&feature=search


Ludzie dajcie więcej info o tej dziurze pod Lesznem - bywam w okolicy to może podjadę z aparatem i kliknę kilka zdjęć.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Sierpień 24, 2010, 22:31:52 »

Bardzo ciekawe,bardzo  Szok Szok Szok  Czyzby wiedzieli że coś się wydazy Coś
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Sierpień 25, 2010, 08:17:28 »

Elo ludziska !!

Piękna była ostatnia noc, oj piękna. Zauważyliście, jak mocno nasze nocne słoneczko się "pełniło". No dawało w beret niewąsko.  Afro Aż się czupryna najeżyła.
Postanowiłem zatem skorzystać z okazji i przeglądnąć nieużywane 95% mojego lekko schizofrenicznego narządu dwupółkulowego w poszukiwaniu jakiś informacji na temat jak w temacie.

Oto com znalazł.
Złodziejaszek - tak nazwałem narzędzie, które służy do wycinki próbki ziemi i transportu gdzieś tam daleko.
Złodziejaszek przypomina trochę kajdanki, takie ludzkie, zakładane na nadgarstek jednej dłoni. Są to dwa półpierścienie, które na jednym końcu złączone są przegubem-zawiasem. W pozycji lotu na miejsce akcji półokręgi są otwarte na około 180 stopni i przypominają ptaka w locie, lub cyfrę 3 przewróconą na lewy bok. Złodziejaszek jest tylko narzędziem i jest sterowany zdalnie. Są różne wersje złodziejaszków przeznaczone do różnych zadań.
Po przybyciu na miejsce akcji, złodziejaszek domyka się w okrąg i kładzie na ziemi. W tym momencie "rozwija" się on w dół, wbijając się w ziemie na zadaną głębokość. Nie wiem jak to ująć, ale chodzi o to, że złodziejaszek jakby "wyrzuca" z siebie (rodzi ?) kolejne swoje kopie, które podążają w dół na 5 metrów w głąb w równej odległości od siebie (małej, także jest ich dużo.) Po dotarciu na sam dół, tworzy się struktura ażurowa, która przypomina mi najbardziej ludzkie żebra, wewnątrz których znajduje się próbka ziemi. Potem ostatnia, najniższa para półpierścieniu robi "ciach" i odcina próbkę od dołu.

W tym momencie próbka jest całkowicie odcięta z wszystkich boków oraz od dołu i jest gotowa do transportu.

Trudno to nazwać transportem, gdyż próbka natychmiast znajduje się w jakimś pomieszczeniu, które nazwałem laboratorium. W pomieszczeniu tym nie ma światła słonecznego a tylko lampy imitujące słońce. Z laboratirum "wieje chłodem", tzn. nie wyczuwa się tam obecności życia, jest to raczej zamknięta linia technologiczna.

Próbka wygląda jak wielki paluszek i leży poziomo w jednym kawałku na jakimś podajniku do urządzenia, które przypomina taką elektryczną krajalnicę do wędlin u rzeźnika. I robi ona to samo, to znaczy, z tego 5-metrowego paluszka ziemi odcina cienkie plasterki ziemi.

Odcięty plasterek ziemi chowany jest to pojemnika (każdy do innego). Pojemnik ten jest okrągły i przypomina damską puderniczkę z lusterkiem lub muszlę morską. Jest ceramiczny. Po otwarciu umieszcza się plasterek próbki, szczelnie zamyka i odkłada na półeczkę, gdzie poddawany jest jakiejś obróbce termicznej oraz świetlnej (naświetlany).

Tak przygotowana próbka po wyjęciu z "puderniczki" umieszczana jest w donicy, w której znajduje się już jakaś ziemia, oraz zasadzona jest roślina. Roślina wydaje się być ziemska. Każdy plasterek wędruje do innej donicy, których jest tam bardzo dużo. Rolą tego plasterka próbki jest rozpuszczenie się w tej syntetycznej ziemi i przekazanie jej swoich właściwości. Coś na zasadzie gdy malarz do białej farby dodaje kroplę pigmentu i miesza, żeby uzyskać jednorodny kolor całości.

Ot to tyle co chciałbym przekazać. Zachęcam Was do zweryfikowania tych danych "swoimi" kanałami. Dałoby to nam lepszy obraz i wyeliminowałoby moje przekłamania, które się pojawiają przy korzystaniu z tego typu metod.

Co o tym wszystkim myślicie ?
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Sierpień 25, 2010, 08:32:03 »

Nooo nieźle  Cool wprowadziłes się w jakiś trans ? czy coś w tym rodzaju? Myslisz że oni pobieraja próbki ziemi i roslin zeby przenieść je na inna planetę (swoją) ? Może to na naszą Ziemię przenoszą coś ze swojej planety ? Coś za duzo tych pytań.  Z politowaniem
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2010, 08:50:11 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Sierpień 25, 2010, 08:43:49 »

Dzięki chanell za pierwsze pytania - odnotowane w notatniczku.

Używam metody RV (Remote Viewing) według Ingo Swanna. Metoda ta daje najlepszy efekt, gdy obiekt jest badany przez kilka (kilkanaście) osób niezależnie, nie wiedząc wzajemnie o swoich odkryciach. Do tego potrzebni są też moderatorzy, którzy odpowiednia prowadzą viewera. Oni mają do dyspozycji cały materiał i w ten sposób mogą potwierdzać lub negować prawdziwość danych. Dlatego też zależy mi na tym, aby inni coś dorzucili od siebie, bo to może mocno popchnąć sprawę do przodu.

Ps. Przed sesją było grzecznie - tylko pyszna herbatka malinowa.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Sierpień 25, 2010, 08:59:48 »

Żeby dopełnic całości ,powinieneś nam nieco przyblizyc tę metodę.Zagladałam do wikipedii ( bo pierwszy raz o niej słyszę ),ale tam sa tylko podstawowe suche wiadomości. Jak zwykli ludzie  tacy jak my ,możemy ja zastosowac i czy jesteśmy w stanie to zrobić,zeby np.pomóc tobie ?
pozdr.  Chichot
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2010, 09:01:15 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Sierpień 25, 2010, 10:37:24 »

Generalnie metody tego typu zaliczane są do Postrzegania Pozazmysłowego, ang.ESP Extrasensory Perception.
Króciutko jest tutaj:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Postrzeganie_pozazmys%C5%82owe

Dokładnie techniki opisane są przede wszystkim w książce:

Ponad umysł i zmysły, Ingo Swann, Limbus 1994,
http://merlin.pl/Ponad-umysl-i-zmysly-Wejdz-do-wlasnego-swiata-postrzegania-pozazmyslowego_Ingo-Swann/browse/product/1,66801.html

Dodatkowo można zapoznać się również z pozycjami poniższymi:
http://www.latarnia.cba.pl/Swann%20Ingo%20-%20Penetracja.pdf
http://www.latarnia.cba.pl/Brown%20Courtney%20-%20Kosmiczna%20Podroz.pdf
http://www.cien-ksztaltu.pl/strona/?cat=ksiazka

Pozycja 2 to zapis wielu sesji ESP z udziałem Courtneya Browna, można zobaczyć metodykę badań "od kuchni". Pozycja 3 natomiast to książka o słynnym przedwojennym polskim jasnowidzu Stefanie Ossowieckim, gdzie sprawy ESP są również poruszane.

I jak to zwykle bywa, motorem napędowym dziedziny były sprawy wywiadowcze i wojskowe, czyli jak zobaczyć co tam za żelazną kurtyną nowego wymyślili. Nadmienię tylko, że w latach 70-tych gdy temat dopiero raczkował w USA i wzięła się za niego CIA, nasi bracia zza Buga już nieźle śmigali (bez zbędnego rozgłosu).

Ogólnie ujmując technika nie polega żadnym wychodzeniu z ciała, podróżach astralnych itp, ale na "przeniesieniu" swoich zmysłów w konkretne miejsce i opisaniu tego co się tam widzi, czuje, słyszy, itp.

Ingo Swann w ten sposób badał np. Księżyc, co potem potwierdzane było na fotografiach wykonanych przez satelity.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Sierpień 25, 2010, 10:53:00 »

I jak to zwykle bywa, motorem napędowym dziedziny były sprawy wywiadowcze i wojskowe, czyli jak zobaczyć co tam za żelazną kurtyną nowego wymyślili. Nadmienię tylko, że w latach 70-tych gdy temat dopiero raczkował w USA i wzięła się za niego CIA, nasi bracia zza Buga już nieźle śmigali (bez zbędnego rozgłosu).

Ogólnie ujmując technika nie polega żadnym wychodzeniu z ciała, podróżach astralnych itp, ale na "przeniesieniu" swoich zmysłów w konkretne miejsce i opisaniu tego co się tam widzi, czuje, słyszy, itp.

Ingo Swann w ten sposób badał np. Księżyc, co potem potwierdzane było na fotografiach wykonanych przez satelity.

mogę potwierdzić info. o takich badanich prowadzonych przez braci ze wsch.,-
informacje na ten temat ukazały się w krótkiej formie w naszej prasie jakieś 20l. temu- co trochę dziwiło, chodziło w nich szczególnie o atomowe łodzie podwodne wuja sama- gdzie możliwość inwigilacji praktycznie nie istniała, oraz co najważniejsze o kody do rakiet balistycznych na tych okrętach.
Oczywiście próżno szukać jakiś szczegółowych info. na ten temat, ale ciekawe do jakich wyników doszli wojskowi badacze postrzegania pozazmysłowego. Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2010, 10:53:58 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #17 : Sierpień 25, 2010, 11:04:42 »

Takich metod, które według mnie można zaliczyć do ESP, naucza również Krzysztof Jackowski na swoich kursach jasnowidzenia.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Sierpień 30, 2010, 08:47:13 »


To są naukowcy, latają po całym świecie i zbierają próbki, tworzą coś w rodzaju katalogu/bazy danych/atlasu roślinności.

Nie robią tego dla siebie, gdyż nie mają takiej potrzeby, robią to dla wszystkich, takie mają zadanie. Jeśli ktoś się do nich zwróci z prośbą, to udostępniają te próbki i pomagają zaaplikować w danym środowisku.

Są bardzo rozwiniętą cywilizacją (bije od nich dużo ciepła), mają podstawową zasadę nieingerencji w daną cywilizację, dlatego też nie kontaktują się z nami. Z drugiej strony, nie robią żadnych szkód, pobierają tylko próbki.

Nam pokazali tyle ile chcieli i w taki sposób, aby nas uspokoić, że nie mają żadnych złych zamiarów. Aha, i jeszcze bardzo prosili, żeby pozwolić im pracować dalej (i nie przeszkadzać). Przy czym nie było w tym żadnej agresji i złych emocji, oni po prostu w taki sposób działają wszędzie.


PS. Być może jest to grupa istot neutralnych, o których wspominał kiedyś Enek, że są cywilizacje obojętnie nastawione do Ziemi.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
Kiara
Gość
« Odpowiedz #19 : Sierpień 30, 2010, 09:58:32 »

Obojetnosc to brak uczuc , to chlod w przestrzeni kontaktow , to zaspakajanie wlasnych potrzeb bez wzgledu.....

Czy istota posiadajaca uczucia przechodzi obojetnie obok drugiej potrzebujacej pomocy?

Nawet prawo ludzkie na ziemi nie ma obojetnego stosunku do tych , ktorzy nie udzielaja pomocy tym dla ktorych jest ona niezbedna.

Tak wiec warto zastanowic sie nad intecjami tych odwiedzajacych nas niby pozytywnych i niby nie szkodzacych.
Czego tak naprawde oni chca?
Po co sie pojawiaja?
Jaki maja w tym ukryty cel?

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #20 : Sierpień 30, 2010, 10:17:33 »

A tak na marginesie,  to czasami maska obojętności skrywa uczucia, a czasami działania sugerujące uczucia służą innym celom. W tym zatuszowaniu braku uczuć. 
Jedynie intencji nie da się przekłamać, choć nie zawsze są one widoczne dla świata. 
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #21 : Sierpień 30, 2010, 13:00:01 »


Czy istota posiadajaca uczucia przechodzi obojetnie obok drugiej potrzebujacej pomocy?
dna.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Czytam sobie właśnie ciekawą książkę Osho pt "księga zrozumienia". Przytoczę z niej świetną przypowieść o tzw pomocy :
Pewien człowiek w Chinach podczas hucznej, głośniej zabawy  wpadł do studni. Dawniej w Chinach studni ( dziur w ziemi ) niczym nie osłaniano. Chociaż darł się w niebogłosy wzywając pomocy, to nikt go nie słyszał. Tłum bawił się, tańczył i śpiewa i nikt nie zauważył wypadku nieszczęśnika. Zdarzyło się jednak, że obok studni przechodził mnich buddyjski , który usłyszał wołanie z niej dochodzące i zajrzał do środka. Na prośbę o pomoc odpowiedział : "I tak zginiesz, bo to , co ci się przydarzyło , jest wynikiem twoich złych uczynków . Spotkała cię kara więc przyjmij ją , by doprowadzić sprawę do końca. Wyjdzie Ci to na dobre - następne życie zaczniesz oczyszczony i nie będziesz już musiał wpadać do studni". I sobie poszedł.
Następnie obok studni przechodził stary taoista, a ze był spragniony to zajrzał do studni. I on został poproszony o pomoc na co odrzekł :  "Nigdy nie wtrącamy się w cudze sprawy. Wierzymy w jednostkę i jej wolność. Twoja wolność polega na tym, że mogłeś wpaść do studni , a więc umrzesz w niej. Dam Ci jednak radę - możesz umrzeć płacząc i lamentując, co jest niemądre, albo odejść z tego świata jak mędrzec. Pogódź się ze swoim położeniem, ciesz się nim i umieraj ze śpiewem na ustach. I tak wszyscy muszą umrzeć, więc po co mam Cię ratować ?"I taoista ruszył w drogę.
Kolejną osobą, która spragniona podeszła do dziury w ziemi był wyznawca nauk Konfucjusza. . Uwięziony  człowiek nabrał otuchy ponieważ konfucjaniści byli bardziej życiowi i praktyczni poprosił o pomoc zwracając się do przybysza słowami, że konfucjaniści przecież namawiają do pomagania innym. Wyznawca odpowiedział :  Masz rację. pomogę Ci. Będę chodził od jednego miasta do drugiego , protestował i zmuszał rząd do budowy murków wokół wszystkich dziur/studni w całym kraju. Nie martw się. I już chciał odejść, ale człowiek nalegał, aby jemu tu i teraz pomóc. Wtedy usłyszał, że "jednostka nie ma znaczenia, ważne jest społeczeństwo. Wpadając do studni , zwróciłeś uwagę na bardzo ważną sprawę. Będziemy za ciebie walczyć. Dopilnujemy , żeby wszystkie studnie miały barierki ochronne, by nikt do nich nie wpadał. Co ocalimy ratując tylko jednego człowieka ? W całym kraju są miliony studni i każdy może wpaść , więc porzuć swoją samolubną postawę. Już się przysłużyłeś ludzkości wpadając do studni. Ja zrobię coś dobrego zmuszając rząd do budowy cembrowin." I sobie poszedł.
Ostatnim, który po jakimś czasie zajrzał po wodę był chrześcijański misjonarz.
Zdesperowany człowiek od razu wypalił  "twoja religia jest najlepsza, pomóż mi" . Misjonarz na to " no jasne, że najlepsza, jesteśmy przygotowani na wszystko. Wiem, że ludzie wpadają czasem do studni dlatego noszę ze sobą tę linę . Ratując ich życie , mogę ocalić siebie. Niepokoję się jednak, bo słyszałem słowa konfucjanisty. Cembrowiny nie są potrzebne, bo nikt więcej nie wpadnie do studni i nie będzie kogo ratować. Jak będziemy wtedy służyć ludzkości ? Istniejemy po to, aby służyć innym, ale musi się nadarzyć ku temu okazja."

Z tej przypowieści Osho ( nie wybielając buddyzmu, taoizmu, konfucjanizmu) proponuje następujący morał : religiom głoszącym  "służbę" niewątpliwie zależy na tym, by ludzie żyli w biedzie i potrzebowali pomocy, aby było pełno sierot, wdów, samotnych starców i żebraków, którymi nikt się nie zajmie. Tacy ludzie są potrzebni, bo gdyby ich nie było, to co stałoby się z tymi wszystkimi wielkimi sługami ludzkości ? Co stałoby się z religiami i ich naukami, jak wierni zyskiwaliby prawo wstępu do królestwa bożego ? Muszą wykorzystywać ubogich i cierpiących by posługiwać się nimi jak drabiną .
Mrugnięcie

Cytuj

Tak wiec warto zastanowic sie nad intecjami tych odwiedzajacych nas niby pozytywnych i niby nie szkodzacych.
Czego tak naprawde oni chca?
Po co sie pojawiaja?
Jaki maja w tym ukryty cel?

A może nie mają żadnych celów ? Obchodzimy ich tyle , co naukowca-botanika obchodzi mrówka i mrowisko, które bada. Tyle, co dziura w ziemi Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 30, 2010, 13:01:28 wysłane przez east » Zapisane
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Sierpień 30, 2010, 15:38:39 »


No eastny z ust mi wyjąłeś ten ostatni akapit. Tak sobie to skojarzyłem: często na łączce zbieram ziółka, i co mnie to obchodzi, że jeden mrówkowy klan pokonał drugi, a ja właśnie rozdeptałem ślimaka - bohatera narodu. (a jeszcze dodać trzeba, że pokonane mrówki rządziły na łączce 1348 chwil i były prawdziwą królewską rasą). A jutro spadnie deszcz i zatopi połowę łączki.

Ale ja przyjdę za tydzień na TĘ SAMĄ (dla mnie) łączkę po świeże zioła.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
ptak
Gość
« Odpowiedz #23 : Sierpień 30, 2010, 15:45:21 »

East, ta przypowieść, którą zamieściłeś  jest nieprawdziwa i celowo przerysowana.
Sądzę, że każdy z wymienionych tu przedstawicieli systemów religijnych w pierwszym rzędzie wyciągnąłby nieszczęśnika ze studni  a potem ewentualnie udzieliłby nauk. W przeciwnym wypadku byłoby to zaprzeczeniem człowieczeństwa.
No ale przerysowanie dotyczy religii, jako systemu wierzeń. Tylko gdzie w tym wszystkim podział się człowiek ze swoim dobrem? Człowiek doświadczający nie dla zbawienia, ale dla miłości...

Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Listopad 02, 2010, 21:04:52 »

Niemcy: ogromna dziura połknęła samochód

Głęboka na 20 metrów dziura "połknęła" samochód w niemieckim miasteczku Schmalkalden. Z najbliższej okolicy trzeba było ewakuować 25 osób. Nikt nie ucierpiał.

Mieszkańcy usłyszeli niezwykły hałas. Powiadomili służby ratownicze około trzeciej nad ranem. Z okolic katastrofy geologicznej trzeba było ewakuować 25 osób. Nikomu nic się nie stało.

Lutz Katschmann, przedstawiciel biura geologicznego Turyngii mówi, że przyczyny zapadnięcia się ziemi nie są na razie jasne. Według niego możliwe jest, że do powstania krateru przyczyniły się podziemne ruchy skał. 

Krater ma średnicę około 30 metrów. Władze planują zasypanie dziury żwirem.


 

gazeta.pl
« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2011, 11:03:21 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.082 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zoo-cassmitha equestrian-world pack-of-black-and-white faon hejtforum