Ciœnie siê na usta okrzyk: Bingo! Napisalismy z Darkiem prawie równoczeœnie tê sam¹ myœl, podkreœlaj¹c¹ "fizycznoœÌ" Enki i jego pobratymców.
Nie twĂłrzmy bogĂłw, ani tak zwanych wyÂższych bytĂłw (co to w ogĂłle jest?) tam, gdzie to niepotrzebne. Mam nadziejĂŞ, Âże nie umniejsza to niczyjej dumie, Âże stworzyÂł nas InÂżynier, a nie NajwyÂższy Konstruktor?
