Pomysł Mikołaja ciekawy i dobry ale.... zadawane pytania chociaż bardzo właściwe wykazały niedostatek wiedzy pytającego. Kompletnie zawężona możliwość dyskusji.
Do takich wywiadów lepiej jest się przygotować w szerszym aspekcie poznania konkretu tematu pytania , bo umyka jego głębia.
Ale.. to dopiero druga audycja i może brak praktyki?
Jednak ja odczułam niewykorzystanie możliwości , ślizganie się tylko po powierzchni zagadnienia.
Co do Pana Andrzeja , podziękowanie za podjęcie "pałeczki" i wzięcie udziału w rozmowie , to było bardzo właściwe , powinno być wcześniej i częściej. Wyjaśniły by się trudne tematy jak również otworzyły te w których widzę totalne niezrozumienie.
Raczej powiedziała bym brak osobistej wiedzy w podstawach na których opiera się cały zamysł.
Totalne niezrozumienie moim zdaniem;
1. Co to jest energia miłości?
2.Jak działają intencje?
3.Jak można prze nie ukierunkować energię ( identycznie jak strumień prądu) w dowolną stronę.
4. Jak się manipuluje wolną wolą przez podstęp oraz niepełne informacje?
5.Co to jest Epoka , a co to są wymiary i gęstości?
6. W jaki sposób te określenia łączą się z 7 czakrami , czakramami , czy jest ich tylko 7 ( czakr , wymiarów , gęstości) czy więcej?
Można by było wyliczyć więcej zagadnień wartych wspólnej analizy ku większemu i lepszemu zrozumieniu.
Żeby dyskutować i używać tych określeń w decyzjonalności szczególnie tworzącej przyszłość dla całej Ludzkości , trzeba wiedzieć co się robi i chociaż minimalnie przewidywać konsekracje swoich czynów.
Stwierdzenie " pójdę do pustelni...." jest naiwnym brakiem wyobrażani o możliwościach skutków globalnych , bardzo osobistych emocjonalnych decyzji.
Na szczęście nawet kilka tysięcy ludzi nie ma mocy decyzjonalności za całą planetę tym bardziej iż zdań przeciwnych jest dużo więcej. Na szczęście.
Tak iż możemy spać spokojnie w tym miejscu w tej dacie odbędzie się "spektakl teatralny" o jeszcze nie do końca wyreżyserowanej treści ( będą niespodzianki) ale nie ma on dla ewolucji ziemi żadnego większego znaczenia w oczekiwanych skutkach.
Jeżeli można to tak nazwać to ceremonia uruchomi rozdzielenie się ziemi i "odpali kapsułę" do przeszłości z tymi którzy takom opcję wybrali dla siebie.
Miałam napisać na dwa dni przed , jednak coś napiszę teraz.
Dla tych którzy wiedzą iż ziemia się rozdziela , "schodzi z niej zewnętrzna skorupa " nałożona wiele tysięcy lat temu , ceremonia ta przyspieszy nieco to rozdzielenie i zwiększy przedział między "dwoma ziemiami". Ci którzy mają pozostać w przestrzeni III wymiaru przyspieszają sobie proces rozdzielenia z wymiarem IV , rzec można "odpływająca szybszej fala w dal.... By dokończyć osobisty proces życia w wybranej przestrzeni wibracyjnej - inaczej gęstości.
Ci którzy są napełnieni już energią ( i jedni i drudzy wybrali swoje drogi w planach przed urodzeniowych) o wyższej wibracji - mniejszej gęstości mogą dokonywać swojej transformacji , będą to robili nadal z większą lekkością.
Jest to zdecydowany czas bardziej konkretnego rozdzielenia się wymiarów i zajęcia
obydwu ziem swoich pozycji, ludzie Projektu Cheops dokonają "odpalenia" rozdzielenia się ich, tak w przybliżeniu.Wiedzieć nam trzeba iż
zawsze w każdym planie jest zawarty inny plan , i wedle starego przysłowia; " nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło..."
Zaufajmy Stwórcy i Jego przeolbrzymiej mądrości.
Wielkie dzięki dla P. Wójcikiewicza za wolę dyskusji.
Poczekajmy spokojnie na finał.
Kiara