Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 16, 2024, 11:16:10


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: SESJA CHANNELINGU TELEP. Z LUCYNĄ ŁOBOS-BROWN W CHICAGO 05 PAŹDZIERNIKA 2011  (Przeczytany 7323 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
targuj
Gość
« : Październik 09, 2011, 03:31:54 »

SESJA DODATKOWA CHANNELINGU TELEPATYCZNEGO Z LUCYNĄ ŁOBOS-BROWN W CHICAGO 05 PAŹDZIERNIKA 2011r.

BARBARA – Witaj EN-KI. Zebraliśmy się tutaj w kilka osób, żeby, jeśli pozwolisz, zadać Ci kilka pytań, które otrzymaliśmy od osób obecnych na niedzielnej sesji  w Eagles Club (2 października 2011r.),  kiedy to mieliśmy gościa - Samuela i wiele osób było zdezorientowanych tą wypowiedzią, gdyż była dla nich nie tylko niezrozumiała, ale i szokująca. W związku z tym, mamy kilka pytań, i prośbę, czy możesz na nie odpowiedzieć?  A przede wszystkim witamy Cię serdecznie i prosimy Cię o te odpowiedzi.

EN-KI -  Ja także witam was serdecznie. Nie przyjdzie na te pytania odpowiadać Samuel i to z tego względu, że  niektóre odpowiedzi mogą być intrygujące i to nie byłoby na rękę dla Samuela, więc ja będę odpowiadać na wasze pytania, które zrodziły się po spotkaniu, channelingu niedzielnym. Tak trzeba, żeby ludzie bardziej zrozumieli, bo już doszły mnie słuchy, że wiele osób nie bardzo rozumie o co tutaj chodzi? Więc ja będę dzisiaj tym, który spróbuje wytłumaczyć. Zatem, skoro jesteśmy przy tym okrągłym stole, po kolei będę prosił o zadanie mi pytania. Mario, od ciebie zaczniemy. Słucham.

MARIA – Witaj EN-KI. Dlaczego piramidka została nazwana Arką Przymierza?
EN-KI – Symbolicznie tak zostało to nazwane. Prawdziwa Arka Przymierza posiadała ogromną energię i dlatego jak wiecie, nie wszyscy mogli ją obsługiwać, ba, nawet dotykać. Arka Przymierza służyła także w tamtym czasie, kiedy Mojżesz miał w posiadaniu tą Arkę , nawet do leczenia, tak jak teraz będzie służyć ta mała piramidka. Pamiętacie z przekazów Anny Dolińskiej, kiedy to Samuel wyznaczył dla Krystyny zadanie, odznaleźć Arkę Przymierza. Chociaż podałem lokalizację Arki Przymierza, prawdziwej, to nie jest się w stanie przywieść jej do Egiptu i umieścić dodatkowo w sarkofagu. Dlatego to symbolicznie nazwono ją Arką Przymierza, tą właśnie piramidkę, która później odegra swoją rolę. Jaką rolę, to powiem w czasie naszego spotkania. A teraz po kolei. Barbaro słucham.

BARBARA –  Drogi EN-KI. Kolejne pytanie na które też nie potrafimy ludziom odpowiedzieć brzmi: czy Maria Gritsch ma jakieś powiązanie z Arką Przymierza?
EN-KI – Z tą akurat nie, ale z tamtą tak. Bo to, że inkarnacja istnieje jest sprawą oczywistą. Tamtą, prawdziwą Arkę nieśli wybrani ludzie, byli to lewici. Lewici, którzy pochodzili w prostej linii od Abrahama, tylko im wolno było nieść. Dzisiaj nazwałbym ich, takich ludzi, tragarzami, bo tylko to zadanie mieli, żadne inne. Więc Maria(Gritsch) w tamtym czasie, kiedy Izraelici szli przez pustynię, była, czy był, czy była, jednym z tych lewitów, czyli tragarzem. Jakie ma połączenie dzisiaj? Może odezwie się w niej ten zew tragarza, i to co Samauel dla niej szykuje, z godnością, z należytym szacunkiem, zaopiekuje się piramidką, która została nazwana Arką Przymierza, która naprawdę nie ma nic wspólnego, jeśli chodzi o energię. Wiadomo, że leczenie i sugestia chodzą jedną drogą. Jeśli człowiek uwierzy, jeśliby dotykał kamienia, też zostanie uleczony. Słucham teraz, chciałbym, żeby Bill mi zadał pytanie.

BILL – Nie teraz.

MARIA – Dziękujemy bardzo. Jak długo  potrwa takie leczenie?
EN-KI – Chodzi wam o to jak długo? Do końca roku 2012. I tutaj dwie kobiety zostaną poddane jednocześnie próbie. Jedna będzie uczona pokory, czyli Anna Dolińska, dużej pokory się jej nauczy, dlatego Samuel powiedział, będzie ona asystentką Marii Gritsch. U Marii będzie praca nad jej wielkim ego i też to zostanie poskromione, także próba dla tych dwóch kobiet jest wyznaczona jednocześnie. To znaczy, wtedy kiedy zakończy się ceremonia i przyjdzie oddać piramidkę wraz z tymi złotymi podpórkami w ręcę Marii Gritsch. Jest to pierwsza próba. Następne będą się pojawiać sukcesywnie. Co będzie po 2012 roku, to jeszcze zobaczymy, ale napewno, ani jedna kobieta, ani druga nie otrzyma w prezencie złotych podpórek, będą one miały inne przeznaczenie. Jakie? Zobaczymy.  Słucham.

MARIA – Mam dodatkowe pytanie dotyczące tego tematu. Czy to uzdrawianie będzie w Polsce, czy w Niemczech, bo Maria mieszka  Niemczech, a Anna w Polsce?
EN-KI – Wiem Mario gdzie która mieszka. I to też będzie próba dla nich jak to ustalą, tak naprawdę to przecież asystentka nie może działać na własną rękę, musi być prowadzona lub pomagać mistrzowi, więc myślę, że Anna będzie w pewnym okresie musiała dojechać do Marii, albo Maria przyjechać do Anny i wtedy w zespół obie będą mogły dokonywać tego, co jest i będzie im zlecone. Słucham.

BARBARA – Kolejne pytanie. Dlaczego Maria Gritsch otrzymuje możliwość leczenia przy pomocy piramidki, a nie na przykład Lucyna, albo Anna Dolińska?
EN-KI – Powiedzmy, że będzie to dowód wdzięczności, podziękowanie Barbaro za to poświęcenie, za wydajną pracę, jaką wykonała na odcinku gdzie jest Cheops I- czyli  wiesz, że za każdą pracę jest nagroda i ona tą nagrodę dostaje. Jak się z tej nagrody wywiąże, też zobaczymy..... Wybudować taki mur Barbaro, to trzeba mieć wielkie serce,  a Maria tym właśnie murem pokazała bezwarunkową miłość do Misji Ratowania Ziemi i Ludzi, więc trzeba jej teraz umożliwić to co ma zrobić, niech pokaże dalej, jaka jest wielka. Słucham.

MARIA – Dziękujemy. Dlaczego piramidka musi stać na tych klockach i o co tutaj chodzi?
EN-KI – Tak naprawdę nie musiałaby piramidka stać na tych złotych podpórkach, klockach, tak jak to powiedział Samuel... I tutaj muszę powiedzieć, że polska fundacja, która jest zobowiązana do wykonania ceremonii, powinna być ogromnie wdzięczna Samuelowi – zaznaczam, nie mnie, bo jest nas dwóch! - za to, że zmienił zdanie widząc, jakie są trudności ze zdobyciem tego złota i polecił zrobić takie podpórki, takie klocki z tego złota które jest. Piramidka równie dobrze mogłaby stać na podpórkach z drewna,  zwykłego hebanowego drewna. I tutaj Samuel też chciał zobaczyć reakcje ludzi i zobaczyć też jak się będą zachowywać. I spokojnie, a zarazem ze smutkiem muszę stwierdzić, że ci co przekazali złoto, to z myślą taką: „ kupię sobie za złoto bezpieczeństwo, jeśli dam złoto to nic mi się nie może stać” . I tak się zrealizował „projekt złota”, „złotych prętów”, tylko, że teraz już nie będzie prętów, ale takie podpórki. Piramidka jest tylko piramidką i sarkofag pusty, też tylko sarkofagiem. Sarkofag jest potrzebny do tego, żeby włożyć tam mumię i do tego właśnie odegra swoją rolę. Piramidka, no cóż, kryształ sam z siebie emanuje energią, a ta osoba, która będzie miała otwarte, czyste serce przepojone miłością do ludzi, będzie mogła przekazywać energię do piramidki i później ta z kolei, będzie emanować energią pomagając w leczeniu, ale tylko tym, którzy w to uwierzą. Słucham.

BARBARA – No właśnie, na czym ma polegać to leczenie, w jakich dolegliwościach, na ile to będzie skuteczne?
EN-KI – Skuteczność Barbaro też będzie uzależniona od wiary. Pamiętacie, kiedy Jezus był na Ziemi i uzdrawiał, nie potrzebował ani Arki Przymierza, ani piramidek, nic. Miał tylko siebie, mówił wyraźnie, że tak naprawdę to wiara uzdrawia, a nie on. I kiedy w ludziach, w tych którzy  zapragną otrzymać energię - nie Marii Gritsch,  bo Jezus też zawsze mówił, że jest tylko pośrednikiem, kanałem i to samo może być tutaj -  jeśli szczerość będzie Marii  taka sama jak przy budowie tego muru, to zobaczycie jakie będzie to leczenie. Słucham.

MARIA – Dlaczego piramidka ma kształt merkaby, a nie normalnej piramidy o kształtach piramidy Cheopsa?
EN-KI – A to nie jest już wymysł, ani mój, ani Samuela, tylko ludzki (w brzmieniu: Lucki) Nie tej, która tutaj siedzi którą, tak nazwał Samuel, ale osoby, która chciała zabłysnąć, osoby która powiedziała, że coś innego pociągnie ludzi, trafi do serc. Gdyby ta piramida, którą zrobiono miała taką wielką moc, toby taka sama piramidka była zrobiona nad komnatą królewską w Piramidzie, a tam jest po prostu zwykła piramidka, taka jak duża piramida, tylko w mniejszym wydaniu. Nie ma to większęgo znaczenia, jest to po prostu fantazja tego, który zaprojektował to cudo. Słucham.

MARIA – Dziękujemy. W czasie tej uroczystości było powiedziane, że będzie otwarty portal i jakie to ma powiązanie z tą piramidką, że ona  nabierze mocy do leczenia?
EN-KI – Wszystko można naelektryzować. Portal otworzą, to jest fakt, ale ci z Oriona też się już do tego przygotowują, żeby jak najszybciej zamknąć, bo co się będzie działo, nie muszę mówić. Jeszcze raz powtarzam, to nie piramidka, ale wiara będzie leczyć, leczyć, a osoby które zostały chwilowo do tego powołane, będą pod bardzo ścisłą obserwacją. Jedno potknięcie jednej albo drugiej i wszystko jest zabierane, czyli, ta możliwość jaka jest chwilowo dana. Więc to nie Anna Dolińska, nie Maria Gritsch będą tymi wielkimi osobami, ale to my wykorzystamy te dwa kanały, które jednocześnie będą poddane próbie. Zrozumiano?

MARIA – Tak. Dziękuję. Ja mam jeszcze pytanie. Czy podczas otwarcia tego kanału zejdą na Ziemię istoty z Syriusza. Czy one będą miały wpływ na te osoby, które będą brać udział w tej uroczystości, czyli będą trzymać się za ręce wokół piramidy, te 1000 osób, które mają przybyć na ceremonię?
EN-KI – Pod warunkiem, że te 1000 osób się znajdzie Mario, a te kilka osób jak twierdzą niektórzy z polskiej fundacji, i Samuel wraz z nimi, nie są w stanie wpłynąć na ten spęd, który na wszelki wypadek ma być zorganizowany. Bo to już musiałaby być przeogromna energia, a tak wcale nie jest. Nie chciałbym tam być gdybym był człowiekiem, właśnie wtedy, kiedy wybije ta godzina poranna, czy wieczorna, bo podczas tych medytacji i śpiewania mantry uruchomią ten portal. Oczywiście, że skapliwie wykorzysta to Syriusz. A iIu  dostąpi zaszczytu takiego, że będzie miał sublokatora z Syriusza, trudno powiedzieć, ale jest to na sto procent pewne i w tym akurat istoty z Oriona nie będą przeszkadzać. Portal dopiero zostanie zamknięty po trzech dniach. Także załóżmy, że te 1000 osób przyjedzie, co jest zwykłą mżonką, to więcej zejdzie na Ziemię, ale czy wszyscy z Syriusza zechcą te ciała? Tego nie wiem, czy zechcą tą dziesiątkę, która będzie podczas ceremoni w Piramidzie, też tego nie wiem, bo gdybym ja miał wybór, to nie wybrałbym nikogo. Więc to się okaże dopiero później w praktyce jak się będą te osoby zachowywać. Słucham.

BARBARA – Jak to się ma do tych innych grup, które mają zjechać 11 listopada na Płaskowyż do Piramidy?
EN-KI – Nie wiem czy dobrze wytłumaczę, ale taka jest góralska piosenka - przyrównam Piramidę do góralki, która miała dwa warkocze - znacie tą piosenkę, jak  górale pobili się o góralkę,  a przecież ona ma dwa warkocze! Nie będzie zgody, będzie starcie, bo te inne grupy też będą chciały być o tej samej porze w Piramidzie. Także może być tłoczno, a dwa, to będzie cud nad cuda, jeśli wszyscy dojdą do jednego porozumienia, rozumiesz ?  - i wspólnie odbędą tą ceremonię. Co wcale tak nie jest, bo już niektórym grupom, to co robi grupa polska wcale się nie podoba, Także, czy to można nazwać teatrem? Tak, można.  Wypadałoby nazwać teatrem, ale dramatycznym. Słucham.

MARIA – A dlaczego  grupa pobiera wstęp $25 od osoby, żeby uczestniczyć w tej ceremoni? Dla Ratowania Ziemi powinno to być za darmo według mnie.
EN-KI – A zwłaszcza ci co dali złoto Mario i dostali pokwitowanie, że to złoto wpłynęło, powinni oczywiście, jako sponsorzy wejść za darmo. Znacie takie takie słowo jak bisnes?  To chyba tłumaczyć nie muszę, a zwłaszcza bisnes turystyczny, też znacie, więc to nie tylko te $25, a Barbaro inne wydatki jak hotel, a wyżywienie, a przejazdy , czy sądzicie że to wszystko będzie w prezencie od Egipcjan? Dobrze sądzicie - nie będzie! Więc licząc $25 i 1000 osób, to sobie policzcie, po zapłaceniu wstępu, przeciez tam nikt nie wpuści za darmo, a o ile jeszcze wiem, to samo wejście wieczorne - bo przecież też obserwujemy i przyglądamy się - znacznie więcej będzie kosztować, więc co tu dużo mówić, im bliżej ceremoni, tym większy smutek nas ogarnia. Słucham.

MARIA – Ja mam jeszcze takie pytanie, które zadaje nam wiele osób, które wpłacały na Projekt Cheops i byli całym sercem z tym Projektem, ale tym, którym cały czas idzie Lucyna i Bill, i teraz, kiedy powstał pomysł Ratowania Ziemi przez ceremonię i energię miłości, czują się oszukani, bo wpłacali w zupełnie innym celu.
EN-KI – A cóż ja EN-KI mogę powiedzieć. Można pisać, ale tylko pisać, bo przecież  fundacja polska tak naprawdę pieniędzy nie ma, a i tak potrzebuje na wynajęcie wieczorne Płaskowyżu. To, że się czują oszukani,  ja to rozumiem, bo przecież cel był inny.  W tym sarkofagu miał spocząć Budowniczy, a nie piramidka-cudo, nie piramidka, więc muszą przeboleć swoja stratę i poczekać, poczekać co będzie dalej. Projekt B rusza, na całego rusza i wtedy zbiegną się w czasie projekt B, jak i ceremonia, i przynajmniej tą satysfakcję będą mieć ci, którzy czują się oszukani. Plan B. Słucham.
MARIA – Bardzo dziękuję za wyjaśnienie tego pytania, bo wiele osób było zdezorientowanych tą sytuacją i chcąc wesprzeć Misję, byli błędnie informowani, jakoby polska fundacja dalej współpracowała z Lucyną. A to przecież nie jest prawda.

BARBARA – Ludzie nie są zorientowani w sytuacji, ponieważ myślą, czy może dostają takie informacje, że jednak to co robi polska fundacja jest związane z Lucyną.  Tłumaczymy, informujemy, zamieściliśmy list, że tak nie jest, że nasze drogi się rozeszły i dlatego prosiliśmy o wytłumaczenie.
EN-KI – I w dalszym ciągu tak jest, że od wielu miesięcy drogi polskiej fundacji z Lucyną i Billem się rozeszły, a to, że często pewne osoby podpierają się  jeszcze Lucyną, jak to pomaga, więc mogę powiedzieć: kłamstwo, to jest kłamstwo, nie pomaga i nic na to nie wskazuje. Nawet gdybym ją prosił o pojednanie, to muszę uszanować jej wolną wolę, i rozum też, gdzie mówi do mnie: nie, i jeszcze raz – nie. Także tu można śmiało pisać, że w dalszym ciągu Lucyna, jak i Bill nie mają nic wpólnego z tym „projektem ceremonii”, ani nie przyłożyli ręki do wybudowania tego muru przez Marię Gritsch. Słucham.

MARIA – Czy Samuel będzie prowadził Projekt Cheops do 11 listopada  tego roku, czy do końca 2012 roku?
EN-KI – Tyle się narobiło, namieszało i pewne ruchy, które wykonał Samuel były poza naszą kontrolą. Obie panie, zarówno Anna Dolińska, gdzie bardzo urosło jej ego, jak i Maria Gritsch dostały zadanie, zlecenie i obie za rzetelną pracę, jaką wykonują i wykononały obie, właśnie czeka ich ta praca do końca przyszłego roku. Żadna z was nie chciałaby mieć takiej zleconej pracy, więc napewno, napewno po 11 listopada nastąpi chwilowe wyciszenie, bo w tej całej grze jest jeszcze Bolesław. Bolesław, który jest opiekunem, terapeutą Anny Dolińskiej i jemu projekt wydania piramidki i złotych klocków Marii bardzo się nie spodoba.  Powstanie zamieszanie i niech sobie Samuel ze wszystkim radzi. Słucham.

MARIA – Czy te osoby zrozumieją, że poszli w złym kierunku, wykażą skruchę  i wejdą  z powrotem na wspólną drogę, jaką szliśmy wspólnie przez te 10 lat?
EN-KI – Jeśli rozbudowane jest ego, to nie przeproszą, nie powrócą na swoją ścieżkę, drogę po której kroczyli. Ciężka to była droga, ale szliśmy do przodu, pomimo trudności, pomimo kłód, jakie były kładzione pod nogi, zwłaszcza od tej organizacji iluminatów. Bardzo silną osobowością jest Bolesław. To Bolesław manipuluje całą grupą i jeszcze manipulował będzie. Tak wygłąda prawda. Słucham.

BARBARA – Enki, mam  kolejne pytanie dotyczące wszystkich ludzi słuchających Twoich Przekazów, czytających – wszystkich, którzy się z nimi spotykają. Czy to są naprawdę biedne istoty, które naprawdę nie są w stanie zrozumieć tego co mówisz, co przekazujesz, czy może  są inne przyczyny dla których je odrzucają i mocno argumentują swoją rację?
EN-KI – Gdyby  to było dwa tysiące lat temu Barbaro, mógłbym  przyznać ci rację, co do tych biednych, mało rozumnych istot, ale trochę techniki te istoty z Oriona wam dały. Minęło dwa tysiące lat i nikt z nas nie uszczypnął nawet grama z waszego rozumu i wolnej woli, więc  jeśli się naprawdę tylko chce, wszystko można zrozumieć i iść prawidłową drogą. Trzeba tylko chcieć.  Ale skoro się nie chce i idzie po najłatwiejszej linii, to jest jak jest.  A Syriusz naprawdę nie śpi i trudno tutaj zwalać winę na tego, czy tamtego ducha, który zwodzi.  Bo ja się zapytam tak :  czyżby w dziejszym czasie ludzkość nie posiadała rozumu?  Posiadacie, ale po co go uważywać, kiedy w tym systemie jest wam w większości dobrze. To tylko nieliczni chcą zmiany na lepsze dla siebie, dla rodzin, dla samej Ziemi, więc nie chcę więcej słyszeć, że te biedne istoty ludzkie nie rozumieją, bo kto chce to zrozumiał, kto chce to szuka. Jezus wyraźnie powiedział „będa mieć uszy i nie będą słyszeć, będą mieć oczy i nie będą widzieć”. Czyż się tak nie dzieje na dzień dzisiejszy? Słucham.

MARIA – Czyli to nie są biedni ludzie tylko jest w nich duże ego?
EN-KI – Przeogromne. Brak pokory.  Ego. Udawanie miłości!  Wszystko co w zasadzie złe, to jest chwytane w lot,  a wszytko to co dobre,  odsuwane na dalszy plan, bo to nie jest już wygodne. Słucham.

MARIA – Enki, a dlaczego  napisy na tych złotych prętach mają być w języku polskim i hebrajskim, a nie na przykład w innym?
EN-KI – A dlaczego właśnie takie słowa Mario? - ni przypiął ni przyłatał... Tutaj sobie Samuel zażartował, a oni to chwycili w lot, a potem ciężko się było jakoś z tego wyplątać i tak już pozostało.  Szczęście całe, że teraz już będą te kolcki ,a nie pręty, bo i złota nie mogą zebrać, a tyle złota wystarczy, więc na tych klockach nie da się napisać to, co oni chcą. W każdym języku, ewentualnie jeśli by te słowa miały jakieś znaczenie, mogły by być napisane, lecz z tego co ja sądzę to nie potrzebny jest żaden napis - szczerość, otwartość i dążenie do celu, prawdziwego celu. A tak naprawdę prawdziwym celem był Budowniczy i gdyby nie ten dowód miłości Marii w postaci tego muru i gdyby jeszcze kilka metrów dalej było posprzątane, otwarła by się ta jaskinia, która prowadzi do świątyni, bo tak to zostało zaprojektowane. I mogłaby się ta ceremonia 11 listopada  odbyć, ale zupełnie na innej zasadzie, czyli ceremonia, a owszem, ale z wprowadzeniem mumii do sarkofagu. Tylko jak miłość, to miłość Mario!  Każdy daje to co potrafi dać i co umie da
, a Maria Gritsch dała wam mur. Słucham.

MARIA – Czy Illuminaci nie będą teraz przeszkadzali we wprowadzeniu mumii Cheopsa I w najbliższych miesiącach do sarkofagu?
EN-KI – Jak się dostaniecie do tablic, specjalnie nie podam wam dzisiaj tej lokalizacji, bo i licho nie śpi, to Egipcjanie z ciekawości będą chcieli dotrzeć do tego miejsca o które tak walczyła grupa przez 10 lat. Nie, Illuminaci już nie będą przeszkadzać w zasadzie, takie ostatnie przeszkadzanie ich, to jest ta ceremonia. Tego nie zobaczyć? - to tak jak powiedział Jezus: „ będą mieć oczy i nie będą widzieć, będą mieć uszy i nie będą słyszeć „
Czyli, myślę, że ta sesja uzupełniająca to niedzielne spotkanie -  bo ponoć tak  niezrozumiale to wszystko było podane – dzisiaj, jeśli to co przekazałem dalej nie będzie zrozumiałe, to ja się podaję do dymisji.  Bo w takim razie się mocno zestarzałem, a całą robotę niech przejmie Samuel. To był żart. Dokończę tego dzieła, a jak trzeba będzie, to trzeci raz powtórzę. Zatem za to spotkanie nadzwyczajne, takie już robocze, ja EN-KI wam dziękuję.

BARBARA, MARIA, WILLIAM – My również dziękujemy.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1 : Październik 09, 2011, 08:57:19 »

No i kolejna walka o priorytety , kto jest lepszy , ważniejszy , mądrzejszy i to osiągnie pierwszy wymarzony cel i stanie się "gwiazdą'..... itd, itp....

Ci dostaną po "łapach" a ci dostaną  "cukierka" w postaci piramidki cudo , czyniącej cuda uzdrawiające.
I Jeszcze P. Basia ma żal że ludzie nie rozumieją słów wymawianych przez Samuela!
Ależ czytać potrafią i doskonale je rozumieją , tylko , że rozumienie slow  nie jest wystarczające w zrozumieniu treści całokształtu tego przedstawienia pt. "Pól żartem , pół serio..." ( prawdziwa nazwa "Projektu Cheops" ) w reżyserii Samuela-Enki i z wyżej wymienionymi  głównymi aktorami.

Wewnętrzne walki o kasę i priorytety , podzielone drużyny , które mają się zejść , podwójna twarz jednego bytu ( prawdę mówią c ma ich mnóstwo) , wyciąganie pieniędzy i ludzkiej energii we wszelakie możliwe sposoby. "Hartowanie" ludzi zastraszaniem z używaniem siły , manipulacja wszelaka z wykorzystywaniem ludzkich słabości...  można mnożyć te przykłady. Nazbierało się ich przez te lata działań mnóstwo.

Jednak najsmutniejsze jest w tym iż wmówiono ludziom iż jest to droga serca , miłości dobra i prawości , a oni miast analizować skutki ( bo one są najważniejsze) paplają jak dzieci wyrywające sobie z rąk zabawki , powtarzając słowa tego bytu jak mantrę.
 Co w tym najbardziej ich  cieszy? Iż guru Enki powiedział że z tej ceremonii nic nie wyjdzie , że tak naprawdę chodzi tylko o kasę i bytom z Syriusza o ciała ludzkie , które chcą dla siebie przejąć  ( pisałam o tym  ukrytym celu już wczoraj), a dwie panie po tej eskapadzie staną się niewiele znaczącymi kobietami z zabawką ( piramida kryształowa i złote klocki) w dłoniach. O które zresztą walczy aktywnie też P. Bolesław , też jest żądny tego złota...

I to jest satysfakcja ogłoszona przez "projekt Cheops" z Chicago , klęska Polskiej strony ,po której oni wdrapią się na wymarzony "szczyt".... czego?

Jak dla mnie jest to smutna klęska obydwu grup , która zaistniała już dawno temu.

Ani złoto , ani prestiże , autorytety ,ani Piramida Cheopsa  ze swoimi sekretnymi komnatami pod ziemią nie są celem Człowieka na ziemi , jest nim tylko i wyłącznie dotarcie do WŁASNEJ KOMNATY SERCA
Tam są największe skarby Człowieka , tam jest "brama między wymiarowa" , tam jest "zabalsamowany król" , który czeka na miłość i obudzić go może tyko ona i nic więcej.I tam w sercu , każdy posiada osobisty klucz otwierający mu drogę ewolucji i wejście do kolejnego wymiaru.

Jedynym niebezpieczeństwem , które blokuje każdemu dostęp do tych skarbów jest jego osobisty strach ( każdy posiada inne niedoskonałości , błędy z przeszłości których bardzo się boi ujawnić) , ta wiedza jest wykorzystywana przez różne grupy ( zaświatowe i ziemskie) w celu manipulowania ludźmi i czerpania z tego przeróżnych korzyści.

Pora się obudzić śpiąca Ameryko i uwierzyć sobie a nie Enkiemu , w Was , w Waszych sercach jest możliwość pomocy sobie. To nie cały świat jest zagrożony kataklizmem ( nie ma żadnych kataklizmów globalnych i nie było takich zagrożeń) to Wy jesteście nimi zagrożeni , To wy trwacie w wielkim strachu projektując go na innych i wymyślając ciągle nowe jego opcje.

Wasz strach otwiera drogę do Was przeróżnym istotom czerpiącym z niego siłę a Was osłabiając.

Człowiek silny idzie sam , nie boi się żadnych konfrontacji i nie jest służalczo uległy w obce nikogo , on nie potrzebuje żadnych podstępów do "wyłamywania zamkniętych przed nim drzwi" bowiem one otwierają się same.

Nie potrzebuje poniżania innych ( co tu jest bardzo widoczne wobec grupy Polskiej) żeby podwyższyć swój autorytet. Bowiem on go zwyczajnie ma , jego argumentami są etyka , prawość , godność i miłość ( nie zapisana słowami) a wyrażana czynami.

Tych wartości w czynach brakuje deklaracjom Samuela-Enki oraz całokształtowi działań obydwu odłamów podzielonego "projektu Cheops". Ludzie nie są głupi widzą to , analizują , odczuwają , wiedzą iż to nie tak , nie to i nie ta droga. Dlatego macie tak mało zwolenników i tak dużo Ludzi odsuwa się od Was ze zgorszeniem.

Przykre? Skoro tak to warto tak zwyczajnie po Ludzku przeanalizować tą sytuację samemu , bez udziału Samuela-Enki i wyciągnąć wnioski.


Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. *. Uśpiony król - Mumia - symbol uśpionej mocy w Człowieku , najwyższej mocy władania sobą , swoimi emocjami. On śpi w komnacie serca , włożenie go do "sarkofagu " i obudzenie to obudzenie w nas największych mocy działania , transformacji ciała astralnego ( które posiadamy obecnie) w ciało świetliste złote. Ten proces powinien zaistnieć w sercu każdego Człowieka, należy dokonać go wewnętrznie a nie zewnętrznie by odzyskać swoją moc i władzę ale tylko i wyłącznie nad sobą a nie nad innymi Ludźmi.

I w kobiecie i w mężczyźnie drzemie uśpiona moc sprawcza , zablokowana przez strach i wszelakie słabości prowokowane przez ego , to ono zwodzi Ludzi strachem i konkurencyjnościom międzyludzką do walki o siebie. Kto tego nie zrozumie będzie brnął nadal w różnych "projektach" gubiąc swoją unikalną indywidualność , która tak naprawdę czeka na obudzenie "faraona -króla w nas a nie gdzieś tam.
Ale... kto by w takom prostotę uwierzył? Być anonimowym? Nie ratować ziemi....?

Ta naprawdę cała ta walka jest w Was o Was z projekcją zewnętrzną bo żyjemy w świecie materialnym i energię myśli i uczuć rzutujemy na zewnątrz nas tworząc swój świat z całą gamą zdarzeń , które przeżywamy bardzo realnie odczuwając je  wszystkimi naszymi zmysłami. A to tylko złudzenie realu , które zapragnął doświadczyć wcielony Duch i to On sam robi dla siebie te wszystkie kreacje.

Żeby mógł doświadczyć tych materialnych doświadczeń o dużo niższych wibracjach niż On sam posiada , musiał "usnąć , umrzeć" w komorze serca , w tzw. Świętym świętych" bo swoją przeolbrzymią energią nie mógł by zaistnieć w przestrzeni o dużo niższej wibracji , którą stworzył dla siebie. Zatem usnął, uśpił sam siebie na czas doświadczeń w materialnym świecie. Wysyłał w cykl wcieleń tylko swoje maleńkie cząstki "ISKIERKI ŻYCIA" , a teraz po zakończonym cyklu doświadczeń czeka na wybudzenie. 
I to cały sekret budzenia Faraona -Króla, pobudka jest przez nas w nas dla siebie , tak , i tylko tak jest właściwie.

Można wierzyć , można nie wierzyć jednak nikt i nic nie zmieni tego faktu. Jak to Ludzie zrozumieją przestaną ze sobą konkurować i walczyć o żadne priorytety , których nie ma i nie było.

Zatem powodzenia dla Wszystkich ! Uśmiech Uśmiech

Kiara Uśmiech Uśmiech

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #2 : Październik 09, 2011, 09:16:33 »

Cytuj
Jeszcze raz powtarzam, to nie piramidka, ale wiara będzie leczyć, leczyć, a osoby które zostały chwilowo do tego powołane, będą pod bardzo ścisłą obserwacją. Jedno potknięcie jednej albo drugiej i wszystko jest zabierane, czyli, ta możliwość jaka jest chwilowo dana. Więc to nie Anna Dolińska, nie Maria Gritsch będą tymi wielkimi osobami, ale to my wykorzystamy te dwa kanały, które jednocześnie będą poddane próbie. Zrozumiano?

. Nie chciałbym tam być gdybym był człowiekiem, właśnie wtedy, kiedy wybije ta godzina poranna, czy wieczorna, bo podczas tych medytacji i śpiewania mantry uruchomią ten portal. Oczywiście, że skapliwie wykorzysta to Syriusz. A iIu  dostąpi zaszczytu takiego, że będzie miał sublokatora z Syriusza, trudno powiedzieć, ale jest to na sto procent pewne i w tym akurat istoty z Oriona nie będą przeszkadzać. Portal dopiero zostanie zamknięty po trzech dniach. Także załóżmy, że te 1000 osób przyjedzie, co jest zwykłą mżonką, to więcej zejdzie na Ziemię, ale czy wszyscy z Syriusza zechcą te ciała? Tego nie wiem, czy zechcą tą dziesiątkę, która będzie podczas ceremoni w Piramidzie, też tego nie wiem, bo gdybym ja miał wybór, to nie wybrałbym nikogo. Więc to się okaże dopiero później w praktyce jak się będą te osoby zachowywać

Ciekawy eksperyment. Zgromadzić wiernych , uczynić ich otwartymi z ich własnej woli ( no wszak już wpłacili sporo kasy, zainwestowali w Projekt ) , a potem wykorzystać ich ciała do zasiedlenia. I jeszcze mają się modlić, żeby łaski dostąpili, wszak kolesie są wybredni. A jak człowieczek popełni jeden błąd to wszystko mu jest zabierane.
To takie ludzkie jest wszystko. Manipulacja i kombinowanie na całego przy użyciu nieznanej nam jeszcze technologii.
Czy wierni, nieświadomi ludzie są zapłatą w zamian za paciorki dla ginącej rasy ? Czy to tylko jakiś chory eksperyment ?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Październik 09, 2011, 11:15:19 »

O, to już 124 sesja.
W krótkim czasie nadrabiane są zaległości i nie w porządku chronologicznym.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #4 : Październik 09, 2011, 11:46:06 »

Cytat: Chi-ARA
*. Uśpiony król - Mumia - symbol uśpionej mocy w Człowieku , najwyższej mocy władania sobą , swoimi emocjami.
Cytat: Chi-ARA
należy dokonać go wewnętrznie a nie zewnętrznie by odzyskać swoją moc i władzę ale tylko i wyłącznie nad sobą a nie nad innymi Ludźmi.

Cytat: Chi-ARA
Cała ta walka jest w Was o Was z projekcją zewnętrzną
bo żyjemy w świecie materialnym i energię myśli i uczuć rzutujemy na zewnątrz nas
 tworząc swój świat z całą gamą zdarzeń,
które przeżywamy bardzo realnie odczuwając je wszystkimi naszymi zmysłami.
A to tylko złudzenie realu, które zapragnął doświadczyć wcielony Duch
i to On sam robi dla siebie te wszystkie kreacje.

<a href="http://www.youtube.com/v/wxXX_o5UW5w?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0" target="_blank">http://www.youtube.com/v/wxXX_o5UW5w?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0</a>

ogolnie "MuMia"* ..to takie ciekawe słowo.
mumifikacja dawniej i dziś

( sądzicie że może miec jakieś konotacje z 'nowiem' ? )

"death note"  - notka smierci.. ale znając etymologie słowa "nota", zapis, notatka,
node - węzeł (słowiańskie pismo wezełkowe)
..mozna to przetłumaczyc, jako "węzeł śmierci".
Prawdopodobnie jest nim (z nim związany silnie) Pluton/Ozyrys/El-Assarrus/(En-Lil) przerobiony poźniej na mit jezusa.
(jest tam symbol słońca)
..

..przy okazji ciekawostka taka..
Wiecie że Mario Magdalen - to równiez postac ksiązkowa z literatury?
Wymyśliły go szowinistyczne feministki..
..na podstawie z ust do ust przekazywanego podania o ludziach magii (obojga płci),
którzy mieli MOC.. mówiono o takich , ze mają "Ri"(bioracą się ze spójności - potrafili syntetyzowac/ogniskowac Świat-ŁO, światlo). Taki Mag, co ma Ri.. czesto nawet jest to "Ri" Koła/Kręgu "O".
Mario , "ma-Ri-O"
byli magami.. "Mag"
zawsze w oddali "Dal" {Delta-AL; Delta"boska"(piramida)}
dalEna
..a En-A (En-Chi-ego, Jowisza) ..i tak krytykujecie cały czas  Duży uśmiech
"zły jowisz", "jowisz kłamie",
..ale wiecie, jak to w gazie (i "na gazie")..
tozsamości się mieszają lepiej niż w wodzie


« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2011, 13:29:24 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #5 : Październik 09, 2011, 14:42:27 »

Wiesz co Phi przenieś te swoje rewelacyjne wywody do odpowiedniego miejsca , bo nie jest to temat z nimi związany.
A tak przy okazji ja jestem Kiara a nie jakaś Chi -ARA., zostańmy przy prawdzie a nie literowych paranojach.
 Rozważasz  sobie wymyślane przez ciebie słowa , MARIO , które nie mają związku z prawdą MARIA , zatem tworzysz tylko iluzje , którą usiłujesz karmić siebie i innych.

Lepiej jest jednak skoncentrować się na tym co jest.

A tak przy okazji MAG był kiedyś najwyższym kapłanem świątynnym potrafiącym odczytywać prawidłowo sny i symptomy fizyczne dotyczące duchowości.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2011, 14:44:53 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #6 : Październik 09, 2011, 19:56:18 »

Hmmm,Kiaro,podoba mi sie Twoj obszerny post na temat ostatniej sesji
Lucynki w Chicago.Gdybym mial skomentowac tresc tej sesji,moje wnioski
bylyby podobne lub identyczne w niektorych aspektach.Juz dawno,jeszcze
przed rozpadem pch,pisalem o bezsensach projektu i o jego rychlym koncu.
Po podziale,nawet ludzie zaangazowani gleboko,zaczeli miec watpliwosci;
a i sam szef A.Wojcikiewicz rowniez je ma.Slowa En-ki'ego,ze z braku zlota
wystarcza zlote klocki odebralem jako kpine(zabawa w klocki) z dzialan frakcji
polskiej w przygotowywaniu do ceremonii.Dodalbym od siebie,ze rownie dobrze
moglyby byc uzyte zlote kulki,czyli gra w kulki - i to obu frakcji.
Pozdrawiam.
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #7 : Listopad 02, 2011, 18:00:05 »

Cytat ENKI

- Pod warunkiem, że te 1000 osób się znajdzie Mario, a te kilka osób jak twierdzą niektórzy z polskiej fundacji, i Samuel wraz z nimi, nie są w stanie wpłynąć na ten spęd, który na wszelki wypadek ma być zorganizowany. Bo to już musiałaby być przeogromna energia, a tak wcale nie jest. Nie chciałbym tam być gdybym był człowiekiem, właśnie wtedy, kiedy wybije ta godzina poranna, czy wieczorna, bo podczas tych medytacji i śpiewania mantry uruchomią ten portal. Oczywiście, że skapliwie wykorzysta to Syriusz. A iIu  dostąpi zaszczytu takiego, że będzie miał sublokatora z Syriusza, trudno powiedzieć, ale jest to na sto procent pewne i w tym akurat istoty z Oriona nie będą przeszkadzać. Portal dopiero zostanie zamknięty po trzech dniach. Także załóżmy, że te 1000 osób przyjedzie, co jest zwykłą mżonką, to więcej zejdzie na Ziemię, ale czy wszyscy z Syriusza zechcą te ciała? Tego nie wiem, czy zechcą tą dziesiątkę, która będzie podczas ceremoni w Piramidzie, też tego nie wiem, bo gdybym ja miał wybór, to nie wybrałbym nikogo. Więc to się okaże dopiero później w praktyce jak się będą te osoby zachowywać. Słucham.
Ten cytat Enki mowi sam za siebie.
Nie moj cyrk nie moje malpy- przepraszam za wyrazenie

Nastepny cytat-EN-KI – Tyle się narobiło, namieszało i pewne ruchy, które wykonał Samuel były poza naszą kontrolą
Nawet nie potrzeba nazywac rzeczy po imieniu
« Ostatnia zmiana: Listopad 02, 2011, 22:17:39 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
Uduchowiony Piotr
Gość
« Odpowiedz #8 : Listopad 05, 2011, 22:58:46 »

Cytuj
A iIu  dostąpi zaszczytu takiego, że będzie miał sublokatora z Syriusza, trudno powiedzieć, ale jest to na sto procent pewne i w tym akurat istoty z Oriona nie będą przeszkadzać. Portal dopiero zostanie zamknięty po trzech dniach. Także załóżmy, że te 1000 osób przyjedzie, co jest zwykłą mżonką, to więcej zejdzie na Ziemię, ale czy wszyscy z Syriusza zechcą te ciała? Tego nie wiem, czy zechcą tą dziesiątkę, która będzie podczas ceremoni w Piramidzie, też tego nie wiem, bo gdybym ja miał wybór, to nie wybrałbym nikogo. Więc to się okaże dopiero później w praktyce jak się będą te osoby zachowywać.

W jaki sposób istoty z Oriona miałyby przeszkadzać i dlaczego? kim są i czym różnią się od Syriusza? Jaki cel mają w tym syriusze i dlaczego mieszają albo przeszkadzają o ile przeszkadzają Orionidzi?

Cytuj
Jak się dostaniecie do tablic, specjalnie nie podam wam dzisiaj tej lokalizacji, bo i licho nie śpi, to Egipcjanie z ciekawości będą chcieli dotrzeć do tego miejsca o które tak walczyła grupa przez 10 lat. Nie, Illuminaci już nie będą przeszkadzać w zasadzie, takie ostatnie przeszkadzanie ich, to jest ta ceremonia.

W zasadzie takie ostatnie przeszkadzanie ich, to jest ta ceremonia.

(czyżby iluminaci mieli coś w tym wspólnego? czy iluminaci mogą stać za tą ceremonią? czy w teorii współpracy iluminatów z reptilianami czyli Syriuszami może być jakieś ziarnko prawdy? Czyżby w ten właśnie sposób iluminaci chcieli przeszkodzić nam? Czy to oni są motorem tej ceremoni? Dlaczego akurat Polska i Chicago mają tak wiele wspólnego z projektem?)


« Ostatnia zmiana: Listopad 06, 2011, 09:41:19 wysłane przez Uduchowiony Piotr » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.064 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

serwerszybcyiwsciekli tunake polskierpg wiedzmy lionesrp