Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« : Listopad 15, 2011, 22:28:48 » |
|
Nie, nie jestem specjalistÂą w tej dziedzinie ale znalazÂłem wielce ciekawe opracowanie, ktĂłre dedykujĂŞ wszystkim psychiatrom, psychologom, psychoterapeutom i kaÂżdemu kto ma coÂś wspĂłlnego z niesieniem pomocy ludziom psychicznie chorym: 6.4. PomagajÂąc wziĂŞtym
Dla waszych naukowców, oraz innych zajmuj¹cych siê studiowaniem zjawiska UFO/wziêÌ przez obcych, mamy jedno po¿egnalne objaœnienie. Wielu z was wiele przechodzi, aby "udowodniÌ", ¿e wziêcia nie s¹ "prawdziwymi" zdarzeniami, lecz raczej odchyleniami umys³u wziêtych. Macie tendencjê do postrzegania takich doœwiadczeù, jako jakiœ rodzaj halucynacji lub symbolicznych zas³on pamiêci ziemskich wydarzeù. Wielu z was z "profesji g³ównego nurtu zwi¹zanych z niesieniem pomocy" usi³uje uniewa¿niaÌ te doœwiadczenia, wybieraj¹c raczej stosowanie œrodków medycznych w stosunku do swoich "pacjentów", lub terapii nastawionych na wyperswadowanie wiarygodnoœci tych doœwiadczeù. Postrzegaj¹c zjawiska wziêÌ w ten oto sposób, nie tylko utrudniacie samym sobie mo¿liwoœÌ prawdziwego zrozumienia, ale tak¿e wyœwiadczacie okropn¹, niedŸwiedzi¹ przys³ugê tym, którzy przychodz¹ do was po pomoc w poszukiwaniu perspektywy prawdziwych wydarzeù, które spowodowa³y u nich uraz, poniewa¿ nie posiadali podstaw, dziêki którym mogliby zrozumieÌ swoje doœwiadczenie. Nie s³u¿ycie im uniewa¿niaj¹c integralnoœÌ ich percepcji, zamiast tego powodujecie nasilenie siê traumy u wziêtych, poprzez podwa¿anie ich pewnoœci siebie, oraz wrodzonych zdolnoœci do uzdrowienia. Dewaluuj¹c rzeczywistoœÌ ich percepcji, pomagacie im straciÌ, zamiast zyskaÌ kontrolê nad doœwiadczeniem, które ich przerazi³o i zak³óci³o ich spokój. Posiadaj¹c przywilej s³u¿enia innym ludziom, macie odpowiedzialnoœÌ od³o¿enia na bok swoich uprzedzeù, ¿eby wzrosn¹Ì tak, aby móc dalej s³u¿yÌ ci¹gle zmieniaj¹cym siê potrzebom tych, którzy przychodz¹ do was po pomoc. LudzkoœÌ rozwija siê przed waszymi oczami, a wraz z t¹ ewolucj¹ przychodz¹ zmiany w percepcji, oraz szybko poszerzaj¹ce siê pole doœwiadczenia. Naukowe myœlenie musi równie¿ ewoluowaÌ, aby zrozumieÌ naturê ludzkich doœwiadczeù. Naukowcy, lekarze i nauczyciele, aby byÌ efektywnymi w swoich profesjach musz¹ równie¿ wzrosn¹Ì i rozwin¹Ì swoje myœlenie. Musicie nauczyÌ siê uczyÌ od swoich podmiotów, pacjentów i uczniów, jak równie¿ s³u¿yÌ im opiek¹. Sami ze swoj¹ podbudow¹ tradycyjnych idei, nie posiadacie wszystkich odpowiedzi. Dziêki ich doœwiadczeniom i wyzwaniom, nauczycie siê wiêcej o sobie samych, oraz o naturze Wszechœwiata w którym ¿yjecie.
Chocia¿ niektóre przypadki wziêÌ mog¹ byÌ wymyœlonym niezrównowa¿eniem psychicznym, oraz innymi zamierzonymi oszustwami, to wci¹¿ istnieje du¿a iloœÌ prawdziwych przypadków faktycznego wziêcia przez ET. Jeœli wykorzystali byœcie hipnozê, jako podstawowe narzêdzie diagnostyczne, znaleŸli byœcie ogromn¹ liczbê takich wspomnieù z wziêÌ, wychodz¹cych na powierzchniê, nawet u tych ludzi, którzy nie posiadaj¹ œwiadomej pamiêci spotkania z UFO lub "GoœÌmi". Bardzo du¿a iloœÌ waszej populacji jest zaanga¿owana w takie zjawiska, lecz nie posiada œwiadomych wskazaù tych zdarzeù. W spo³eczeùstwie waszym pojawia siê alarmuj¹ca iloœÌ umys³owych i emocjonalnych problemów, które mo¿na bezpoœrednio przypisaÌ spotkaniom z ET, z których to nie ma ¿adnych œwiadomych wspomnieù, lecz tylko szcz¹tkowe wzorce tych wydarzeù zapisane w pamiêci komórkowej. Te zapisane wzorce emocjonalne, nierozwi¹zanych problemów dotycz¹cych wziêÌ, istniej¹ pod powierzchni¹ waszej œwiadomoœci, tworz¹c reakcje umys³owe, oraz zachowania, spójne z innymi st³umionymi urazami. Dopóki nie zdacie sobie sprawy, ¿e wziêcie przez "Goœci" s¹ pierwszorzêdnym przedmiotem, na którym powinniœcie skupiÌ siê poszukuj¹c przyczyn zaburzeù psychicznych i emocjonalnych, dopóty nie bêdziecie w stanie rozwi¹zaÌ doraŸnych elementów chorób; zamiast tego bêdziecie wykorzystywaÌ terapie chemiczne lub analizy, lecz¹c symptomy, a poszczególni osobnicy nie zostan¹ prawdziwie uleczeni, dopóki trauma nie zostanie zidentyfikowana i sprowadzona do rzeczywistej œwiadomoœci. Jak mo¿ecie pomagaÌ swoim pacjentom w integracji, a tym samym w uleczeniu ich doœwiadczeù, jeœli odmawiacie uwierzenia w strukturê, z której wy³oni³a siê ich trauma? Tak d³ugo, jak bêdziecie starali siê usun¹Ì lekarstwami emocjonalne i psychiczne symptomy waszych pacjentów, tak d³ugo, nie bêdziecie w stanie odkryÌ prawdziwej natury ich stanu zdrowia. Cia³o samo odpowiada na dane energetyczne utrzymywane wewn¹trz emocjonalnych i podœwiadomych œrodków. Wzorce pamiêci, oraz podœwiadome informacje magazynowane s¹ wewn¹trz komórek w formie wzorców impulsów elektrycznych, a wzorce te ustanawiaj¹ przejawianie siê cykli chemicznych i hormonalnych zwi¹zków wewn¹trz cia³a. Brak równowagi chemicznej i hormonalnej, oraz odchylenia w funkcjonowaniu mózgu, które widzicie u osób upoœledzonych umys³owo, s¹ symptomami nieprawid³owoœci impulsów elektrycznych zmagazynowanych wewn¹trz komórek. Nieprawid³owoœci te pojawiaj¹ siê, kiedy dany osobnik nie jest w stanie przyswoiÌ (z jakiegokolwiek powodu) danych odczuciowych w spójne wzorce impulsów elektrycznych, na po³¹czenie których zorientowane jest cia³o.
To, co st³umicie za pomoc¹ lekarstw, psychicznej manipulacji, lub dywersji psychologicznej, wci¹¿ pozostanie wewn¹trz podœwiadomego umys³u i bêdzie ca³y czas wytwarzaÌ w ciele i umyœle te same wzorce braku równowagi. Bêdzie to trwaÌ do czasu, kiedy przypadkowe aspekty zapisanego doœwiadczenia, nie zostan¹ znalezione i sprowadzone do rzeczywistej œwiadomoœci w formie zapamiêtanych wydarzeù, oraz wra¿eù emocjonalnych. Chocia¿ wra¿enia te mog¹ wydawaÌ siê niekonsekwentne, to naprawdê istnieje pomiêdzy nimi zwi¹zek, a jeœli poczynione zostan¹ starania do sprowadzenia tych niekonsekwentnych wra¿eù do logicznego, kolejnego porz¹dku wewn¹trz œwiadomego umys³u, wówczas st³umione wzorce impulsów elektrycznych, powoduj¹ce nierównowagê, zostan¹ "pod³¹czone" do rzeczywistej œwiadomoœci, gdzie mog¹ zostaÌ przetworzone jako doœwiadczane zdarzenia, a st¹d uwolnione i uleczone. Z chwil¹, kiedy niezrównowa¿one wzorce impulsów elektrycznych, zostan¹ przyswojone i uwolnione za poœrednictwem œwiadomego umys³u, tak samo stanie siê z biologicznymi, psychologicznymi, oraz emocjonalnymi zaburzeniami, które powsta³y w wyniku tych niezrównowa¿onych impulsów.
Wasze tradycje musz¹ jeszcze wiele siê nauczyÌ w stosunku do zasad dzia³ania psyche, oraz jej bliskich zwi¹zków z biologicznymi i bioenergetycznymi aspektami waszej istoty. Dopóki wasi naukowcy nie zaczn¹ postrzegaÌ wszystkich aspektów ludzkiej dynamiki w kategoriach zwi¹zków energii, dopóty bêd¹ mieli trudnoœci ze zrozumieniem prawdziwej mechaniki, jaka istnieje poza obserwowan¹ przez nich dynamik¹. Kiedy nauka i religia zaczn¹ naprawiaÌ swoje ideologiczne wierzenia, oraz obie dojd¹ do naukowej œwiadomoœci Matriksu Duszy, lub do rozszerzonego skupiska to¿samoœci energetycznej, na podstawie której zbudowana zosta³a wszelka materia i to¿samoœÌ, wówczas to duchowoœÌ, psychologia i biologia ewoluuj¹ do nowego zrozumienia, z którego mo¿na bêdzie stworzyÌ inteligentne, holistyczne terapie. Do tego jednak czasu ludzka ewolucja doœwiadczeù pêdzi naprzód w podskokach i przeskokach, a ci, którzy trudni¹ siê zawodami zwi¹zanymi z pomaganiem ludziom, musz¹ nad¹¿yÌ za tym wzrostem, jeœli nie chc¹ staÌ siê niemodni.
Na obecna chwilê wiele pomog³oby wam zdanie sobie sprawy, ¿e wziêcia przez "Goœci" przydarzaj¹ siê na poziomie masowym i dotykaj¹ one du¿ej liczby populacji, bez wzglêdu na to, czy wierzycie, ¿e jest to "fizycznie prawdziwa" rzeczywistoœÌ. Zamiast traciÌ swój czas na udowadnianie, ¿e jest to nieprawdziwe, pozwolimy sobie zasugerowaÌ wam poœwiêcenie swojego czasu i energii na znalezienie metod, przy pomocy których bêdziecie mogli efektywnie poradziÌ sobie z tymi zjawiskami. Dobrym pocz¹tkiem dla was bêdzie terapia hipnotyczna. Metoda ta wydaje siê wam nierzeteln¹, posiadaj¹c¹ niespójne wyniki, a to tylko dlatego, ¿e jeszcze nie rozumiecie wewnêtrznego jêzyka energii, którym przemawia psyche. Nie wiecie czego szukaÌ, lub jak posk³adaÌ wzorce pamiêciowe i odczucia, które wy³aniaj¹ siê z wnêtrza podœwiadomego umys³u. Nie zdajecie sobie jeszcze sprawy z faktu, ¿e istniej¹ uporz¹dkowane, nastêpuj¹ce po sobie wzorce impulsów elektrycznych, istniej¹cych wewn¹trz struktury komórkowej i nie rozumiecie jeszcze, ¿e fizyczna tkanka materii cia³a, jest magazynem, oraz obiektem asymilacji ludzkiego organizmu. Tyle samo pamiêci zgromadzonej jest w waszym ma³ym palcu u nogi, co jest jej zmagazynowanej w materii mózgu. Umys³ jest nie tylko ulokowany "w waszej g³owie", oraz wewn¹trz struktur komórkowych mózgu, przejawia siê on w ca³ej strukturze waszego cia³a, pocz¹wszy od torebki w³osowej, a¿ po niÌ DNA. Ka¿da moleku³a i cz¹steczka nasycona jest œwiadomoœci¹. ŒwiadomoœÌ nie jest atrybutem umys³u. To umys³ jest atrybutem œwiadomoœci, a œwiadomoœÌ jest atrybutem energii.
Wasz "podœwiadomy" umys³ jest cz¹stk¹ waszej doœwiadczanej to¿samoœci, któr¹ musicie jeszcze zasymilowaÌ z wasz¹ œwiadomoœci¹. Wasz podœwiadomy umys³ istnieje wewn¹trz komórek waszego cia³a, oraz wewn¹trz mniej zagêszczonych form waszego pola bioenergetycznego. PodœwiadomoœÌ posiada prawdziwy porz¹dek, ale wasz œwiadomy umys³ i forma biologiczna nie ewoluowa³y jeszcze wystarczaj¹co, aby w pe³ni przyswoiÌ ten porz¹dek. Tak wiêc dla was, jako œwiadomych form biologicznych, atrybuty podœwiadomoœci wydaj¹ siê byÌ chaotyczne i zdezorganizowane z perspektywy œwiadomego umys³u. Wraz z waszym rozwojem, zaczniecie rozumieÌ logikê podœwiadomej wiedzy i wzroœniecie do utrzymywania operacyjnej dynamiki tej zdolnoœci wewn¹trz waszej œwiadomej wiedzy, a wzrastaj¹c do zrozumienia tych rzeczy, wzroœniecie do poznania rzeczywistoœci, oraz znaczenia doœwiadczeù wziêÌ przez "Goœci". Jeœli zaczêlibyœcie zapoznawaÌ siê z wiarygodnoœci¹ tych doœwiadczeù i zaczêlibyœcie wykorzystywaÌ techniki hipnozy oraz biologicznych reakcji zwrotnych, w celu odzyskania wra¿eù pamiêciowych, które zosta³y st³umione wewn¹trz wzorca cielesnego, wówczas zaczêlibyœcie otrzymywaÌ wyrazisty obraz tego, co ma miejsce podczas wziêÌ. Kiedy zaczniecie rozumieÌ, jak pracuj¹ razem cia³o i umys³, aby stworzyÌ percepcyjne doœwiadczenie trójwymiarowej rzeczywistoœci, wtedy pojmiecie wy¿sze znaczenie wziêÌ przez "Goœci", gdy¿ zrozumiecie wy¿sz¹ rzeczywistoœÌ ludzkich si³ napêdowych. Wykorzystuj¹c techniki hipnozy, oraz biologicznych reakcji zwrotnych, bêdziecie w stanie wydobyÌ z podœwiadomoœci, wzorce wspomnieniowe i emocjonalne zwi¹zane z wziêciem. Techniki te mo¿ecie równie¿ wykorzystywaÌ do zaprojektowania nowych terapii, do leczenia bardziej tradycyjnych zaburzeù. Jeœli na to pozwolicie, cia³o dostarczy wam odpowiedzi na wasze pytania, a jeœli bêdziecie w stanie ustanowiÌ metodê, za pomoc¹ której cia³o bêdzie mog³o przet³umaczyÌ swoje informacje na zwroty (jêzyk, symbole, lub odczucia percepcyjne), wówczas wasz œwiadomy umys³ bêdzie móg³ to zrozumieÌ.
Stosuj¹c techniki dysocjacji hipnotycznej wywo³anej sugesti¹ hipnotyczn¹, mo¿ecie "poprosiÌ cia³o", aby wyjawi³o wam naturê swojej dolegliwoœci. Mo¿ecie "poprosiÌ cia³o" podmiotu w naturalnym stanie dysocjacji (narkotyki, oraz manipulacja mechaniczna mózgu/uk³adów cia³a, zak³óca naturalne wzorce impulsów elektrycznych) o przekazanie wam informacji, czy podmiot bra³ udzia³ w wydarzeniach zwi¹zanych z wziêciami przez "Goœci", oraz czy wydarzenia te odpowiedzialne s¹ za stan chorobowy, jaki przejawia podmiot. Wykorzystuj¹c techniki "rozmowy z cia³em", mo¿ecie dopomóc cia³u wyleczyÌ swój stan, omawiaj¹c okreœlone dzia³anie jakie mo¿e podj¹Ì, aby naprawiÌ ten stan. Nie macie do czynienia tylko ze zwyk³ym "cia³em", jako "bez mózgow¹ struktur¹ funkcji biologicznych", lecz z inteligentn¹ œwiadomoœci¹, która reprezentuje czêœci waszego wy¿szego umys³u, którego wasz logiczny/intelektualny umys³ jeszcze nie przyswoi³. Cia³o wie i pamiêta znacznie wiêcej ni¿ "wy", wie ono równie¿, co jest mu potrzebne do uleczenia. Waszym wyzwaniem jest wyszkolenie waszej logicznej œwiadomoœci, aby bezpoœrednio komunikowa³a siê ze œwiadomoœci¹ cia³a i aby ustanowi³a metody, za pomoc¹ których ta komunikacja mo¿e zachodziÌ. Nawet w przypadkach, gdzie nast¹pi³o zniszczenie struktury mózgu, techniki "rozmowy z cia³em" mog¹ wci¹¿ dostarczyÌ pomocnych danych o stanie danej osoby i metodach jej leczenia. Choroba umys³owa jest "unikana" przez lekarzy, podczas gdy mo¿na ustanowiÌ bezpoœredni¹ komunikacjê z cia³em w trakcie naturalnego stanu snu, warunkiem koniecznym jest jednak, aby podmiot leczenia pozostawa³ wolny od lekarstw minimum przez 32 do 72 godzin. Leczenie wielu chorób psychicznych, emocjonalnych, behawioralnych, czy fizycznych, mo¿e byÌ dokonane przy u¿yciu technik "rozmów z cia³em", gdy¿ techniki te s¹ znacznie bardziej sprzyjaj¹ce uleczeniu, ni¿ leczenie nastawione na t³umienie symptomów. Jeœli wasi naukowcy podjêliby ryzyko g³êbszego zbadania zjawisk wziêÌ i zaczêliby dokonywaÌ wyrywkowych, próbnych eksperymentów regresji hipnotycznej, biologicznych reakcji zwrotnych, czy "rozmów z cia³em", byli byœcie zdumieni regularnoœci¹, z jak¹ uzewnêtrznia³yby siê wspomnienia z wziêÌ. WiêkszoœÌ osób, które zosta³y wziête, nie maj¹ w ogóle œwiadomych wspomnieù takiego doœwiadczenia. Ci zaœ, którzy je posiadaj¹, stanowi¹ bardzo ma³¹ czêœÌ populacji wziêtych.
Mo¿ecie czêsto dowiedzieÌ siê, ¿e siedem z dziesiêciu wyrywkowo wybranych podmiotów, posiadaÌ bêdzie podœwiadome dowody wziêcia przez "Goœci". Dokonuj¹c takich eksperymentów, moglibyœcie z ³atwoœci¹ dostarczyÌ sobie mia¿d¿¹ce dowody na trwaj¹ce na waszej planecie, zaanga¿owanie istot pozaziemskich. Moglibyœcie równie¿ udowodniÌ istnienie rzeczywistoœci, o których wam mówimy, a wtedy mo¿e moglibyœcie wymyœleÌ metody, które pomog³yby ludziom maj¹cym takie doœwiadczenia, zamiast powodowaÌ u nich jeszcze wiêksze urazy. Kiedy ju¿ raz udowodnicie sobie rzeczywistoœÌ doœwiadczeù wziêÌ, wtedy stawicie czo³a wyzwaniu "zdiagnozowania", jaki rodzaj wziêcia mia³ miejsce.
Rodzaj wziêcia, powie wam wiele rzeczy o prawdziwoœci genetycznej podmiotu, oraz wska¿e w³aœciwe metody, indywidualnego leczenia dla tego podmiotu. Wymuszone wziêcia (czyli te, nie zwi¹zane z podœwiadom¹ umow¹ Matriksu Duszy danej osoby) wymagaj¹ innego podejœcia, ani¿eli te posiadaj¹ce naturê zezwolenia. Podczas wymuszonego wziêcia, biologiczna i psychiczna integralnoœÌ jednostki zostaj¹ naruszone. Ca³y system, zarówno œwiadomy, jak i podœwiadomy doznaj¹ urazu. Ten rodzaj naprzykrzania siê czêsto poci¹ga za sob¹ u¿ycie "technologii umys³owych", takich jak wspomniane wczeœniej wstawki holograficzne lub wymuszon¹ transplantacjê matriksu. Urz¹dzenia te potrafi¹ "rozbiÌ wzorce pamiêciowe" utrzymywane wewn¹trz cia³a, powoduj¹c wynurzenie siê "maskuj¹cych wspomnieù" - wziêcia "pod przys³on¹ ludzkiej formy". Wspomnienia z zaanga¿owaniem znanych, b¹dŸ nieznanych danej osobie ludzi, z przypuszczalnego, przesz³ego nadu¿ycia mog¹ pojawiÌ siê jako pierwsze. W takim przypadku wyst¹piÌ mog¹ pewne niewyraŸnoœci zapamiêtanej percepcji, lub szcz¹tki pojawiaj¹cych siê kolejno, niew³aœciwych wspomnieù. Patrz¹c g³êbiej, poza widoczny ludzki dramat, w³aœciwe wspomnienia z doœwiadczenia wziêcia, obudz¹ siê. W takich przypadkach szczególnie skuteczne s¹ techniki "rozmowy z cia³em", poniewa¿ œwiadomoœÌ cia³a, nie uwolni œwiadomemu umys³owi danych, na przyjêcie których nie jest jeszcze gotowy. Jeœli cia³o, za poœrednictwem swoich zdolnoœci myœlenia, wyczuje, ¿e dana osobowoœÌ nie jest jeszcze gotowa efektywnie poradziÌ sobie z doœwiadczeniem, wówczas nie wyjawi wspomnieù w ich prawdziwej formie. Aczkolwiek, jeœli cia³o zostanie poproszone o to, przez wprawionego terapeutê, wtedy wyjawi informacje o naturze pojawiaj¹cych siê wspomnieù, oraz o tym, czy u¿ywa ono maskuj¹cych wspomnieù w celu przys³oniêcia faktycznych zdarzeù.
Podczas wymuszonych wziêÌ, nie tylko pamiêÌ jest potencjalnie zmanipulowana przez porywacza, ale czêsto, tak¿e Kody Keylonta wewn¹trz struktury komórkowej zostaj¹ zmienione. Dochodzi do tego podczas procedur wymuszonej transplantacji matriksu, kiedy porywacze usi³uj¹ odczepiÌ ludzk¹ formê od jej organicznej struktury bioenergetycznej (tak, jak opisane zosta³o to w poprzednich rozdzia³ach), po to, aby "w³¹czyÌ cz³owieka" do sztucznego matriksu, lub od³¹czyÌ ludzkie wy¿sze zmys³y. W³aœciwe kody komórkowe, które s³u¿¹ do gromadzenia i organizowania pamiêci, zostaj¹ zniszczone, z powodu tego biologicznego zniekszta³cenia. Tutaj, techniki "rozmów z cia³em" mog¹ nie byÌ skuteczne, gdy¿ dos³ownie "dochodzi do zwarcia" w zwi¹zkach biochemicznych wewn¹trz cia³a. Skutkiem tego mog¹ byÌ nieprawid³owoœci umys³owe, emocjonalne i fizyczne, w zale¿noœci od stopnia, w jakim zmienione zosta³y Kody Keylonta. W dochodzeniu oraz leczeniu takich przypadków wziêÌ, wa¿ne jest, aby nauczyÌ siê dokonywaÌ rozró¿nieù pomiêdzy rodzajami naprzykrzaù, gdy¿ odpowiednie leczenie uzale¿nione bêdzie od kategorii wziêcia. Nie tylko bêdziecie potrzebowali zdiagnozowaÌ ró¿nicê pomiêdzy wziêciem, a nie-wziêciem, oraz pomiêdzy wziêciem wymuszonym, a tym za przyzwoleniem, ale równie¿ musicie wiedzieÌ, czy w wymuszonym wziêciu udzia³ bra³y jedynie maskuj¹ce wspomnienia i wstawki holograficzne, czy usi³owano dokonaÌ wymuszonej transplantacji matriksu.
Chocia¿ mo¿ecie z powodzeniem leczyÌ symptomy innych form wziêÌ, przywracaÌ pamiêÌ, oraz pomagaÌ œwiadomemu umys³owi przyswoiÌ zdarzenie, tym samym usuwaj¹c przyczynê symptomów zaburzeù, to jednak w przypadku, u¿ycia wymuszonej transplantacji matriksu, nie bêdziecie w stanie rozwi¹zaÌ problemu, bez zaanga¿owania w to Matriksu Duszy. W takich przypadkach najlepiej bêdzie, jeœli skierujecie swojego klienta do ludzi, którzy maj¹ wprawê w wielowymiarowej komunikacji, oraz miêdzy-wymiarowej manipulacji, gdy¿ aby nast¹pi³o uleczenie, potrzebne s¹ w³aœnie te zdolnoœci. Temat leczenia z wymuszonej transplantacji matriksu, le¿y poza zakresem tego opracowania. U¿ywaj¹c technik hipnotycznych, biologicznych reakcji zwrotnych, oraz technik "rozmów z cia³em"5 mo¿ecie dostrzec czy wziêcie mia³o miejsce, a jeœli tak, to z jakiego rodzaju wziêciem macie do czynienia. Poniewa¿ to symptomy zaburzeù emocjonalnych i psychicznych mog¹ zwróciÌ wasz¹ uwagê na mo¿liwoœci wziêÌ, oraz poniewa¿ wziêcia przez "Goœci" przybra³y epidemiczne proporcje poœród ludzi waszych czasów (zw³aszcza w okreœlonych rejonach geograficznych) m¹drym by³oby obmyœlenie technik badania, jako obowi¹zkowej, wstêpnej ewaluacji, przeprowadzanej przed ka¿dym psychiatrycznym seansem. To, ¿e jeszcze nie s³yszycie powszechnie o przypadkach wziêÌ, nie znaczy to wcale, ¿e nie dochodzi do nich u ogromnej czêœci populacji. One istniej¹, ale poskramianie œwiadomego wspomnienia z takiego zdarzenia, jest symptomem charakterystycznym dla wziêcia. Czêsto, tak¹ pierwsz¹ wskazówk¹, na to, ¿e naprzykszanie siê mia³o miejsce, jest przejawianie psychologicznych, emocjonalnych i behawioralnych odchyleù, gdy¿ osobowoœÌ, oraz œrodki podœwiadome, usi³uj¹ zasymilowaÌ emocjonalny uraz takiego doœwiadczenia. Bylibyœcie naprawdê wielce zdumieni, gdybyœcie wiedzieli, jak wiele problemów depresji maniakalnych, nadu¿yÌ cielesnych, neoroz, psychoz, oraz wielu innych zaburzeù psychicznych, mo¿na przypisaÌ wziêciom przez Goœci. Aby nast¹pi³o uzdrowienie, przypadki wziêcia przez Goœci, nale¿y traktowaÌ zupe³nie inaczej od przypadków psychicznych nie zwi¹zanych z nimi, gdy¿ st³umienie ich symptomów mo¿e tylko pogorszyÌ stan pacjenta.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2011, 22:33:43 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1 : Listopad 15, 2011, 22:36:07 » |
|
W przeciwieùstwie do innych chorób psychicznych, które s¹ wynikiem t³umienia traumatycznych doœwiadczeù, reakcje wywo³ane wziêciami nie mog¹ byÌ "wyparte ze œwiadomoœci za pomoc¹ lekarstw" lub byÌ przechytrzone. WiêkszoœÌ urazów z doœwiadczeù ziemskich, izolowanych jest wokó³ okreœlonych, kluczowych wspomnieù z przesz³oœci. Wydarzenia, które wywo³a³y traumê, przede wszystkim nie s¹ ju¿ d³u¿ej czêœci¹ obecnego momentu rzeczywistoœci danej osoby - wydarzenia te wystêpuj¹ ponownie. W przypadku wziêÌ, tak nie jest. Wszystkie wziêcia rozpoczynaj¹ siê w dzieciùstwie, gdy¿ cz³owiek, na poziomie podœwiadomym, przygotowywany jest do manipulacji, które wydarz¹ siê z chwil¹, gdy cia³o dojrzeje. Nie ma wyj¹tków. Nie wszystkie podmioty odnajd¹ pe³n¹ sekwencjê wspomnieù, cofaj¹c siê wstecz do wydarzeù z dzieciùstwa, ale wiêkszoœÌ tak. Wziêcia dokonywane s¹ w okreœlonym, ustalonym stylu, pod¹¿aj¹c za cyklami w³aœciwymi dla systemów portali wymiarowych, oraz za istotnymi cyklami rozwoju cz³owieka. Zachodz¹ ponownie wed³ug okreœlonego harmonogramu w teraŸniejszym czasie. Z chwil¹, kiedy wziêcie zosta³o raz zainicjowane, bêdzie odbywa³o siê dalej, pod¹¿aj¹c za cyklami, w trakcie ca³ego ¿ycia danej osoby. Powstrzymywanie i st³umianie wczeœniejszych wziêÌ, pos³u¿y jedynie do intensyfikacji nagromadzonych wzorców emocjonalnych wokó³ tego doœwiadczenia, tworz¹c dalsze zaburzenia równowagi w ciele i umyœle. Jedynym lekarstwem na pourazowe symptomy napiêÌ, które s¹ wynikiem wziêÌ przez Goœci, jest odnalezienie i przyswojenie doœwiadczenia przez œwiadomoœÌ, oraz dostarczenie podstaw do zrozumienia wraz z efektywnym przebiegiem dzia³aù dla osobowoœci. Pomog¹ one porwanemu stawiÌ czo³a lêkom przed nieznanym, oraz odzyskaÌ wewnêtrzn¹ moc, zdaj¹c sobie sprawê, ¿e okreœlone dzia³ania mog¹ sprzyjaÌ mniej traumatycznym doœwiadczeniom, które dana osoba mo¿e zrozumieÌ. Osoba taka wówczas, nie bêdzie ju¿ d³u¿ej czuÌ siê bezsiln¹ w stosunku do doœwiadczenia, ani te¿ nie wpadnie w pu³apkê emocji takich jak lêk, gniew, obawa oraz wœciek³oœÌ, które s¹ wynikiem utraty mocy. Wtedy mo¿e nast¹piÌ uleczenie, dziêki któremu doœwiadczenie wziêÌ, postrzegane mo¿e byÌ jako szansa na naukê i wzrost, zamiast jako natrêctwo i naruszenie osobiste. WiêkszoœÌ wziêÌ przeprowadzanych jest za przyzwoleniem umowy dusz. Kiedy ludzie ewoluuj¹ do wiêkszego, œwiadomego po³¹czenia z to¿samoœci¹ zunifikowanej jednoœci, z której stworzona zosta³a ich to¿samoœÌ, wówczas stan¹ siê oni œwiadomi tych umów i zdadz¹ sobie sprawê, ¿e nie nast¹pi³o ¿adne naruszenie, gdy¿ udzielone by³o pozwolenie przez dan¹ osobê, na poziomie podœwiadomym. Poprzez wzrost przyjdzie zrozumienie, a ze zrozumieniem pokój. W przypadkach wymuszonego wziêcia, podczas którego nie by³o podœwiadomej zgody, osoba zosta³a napastowana, dozna ona korzyœci, z chwil¹, kiedy przywrócona zostanie prawdziwa pamiêÌ, przy pomocy terapii, takich jak stosuje siê w leczeniu przypadków gwa³tów, lub innych osobistych urazów. Wyzwolenie emocjonalnych wzorców traumy i ustanowienie efektywnych narzêdzi potrzebnych do odzyskania mocy przez dan¹ osobê, przyniesie naturalne uleczenie, gdy¿ z czasem osobowoœÌ przyswaja doœwiadczenie. W przypadku wymuszonych wziêÌ istniej¹ metody, przy pomocy których jednostka mo¿e zapobiec dalszym naruszeniom, ale ten temat nie le¿y w zakresie tego przekazu. Tym, którzy zainteresowani s¹ tematem, dostarczymy szerszego wgl¹du w kolejnych przekazach. Tak czy inaczej pierwszym krokiem uzyskania kontroli nad zdarzeniami wymuszonych wziêÌ, jest dokonanie odwa¿nego wysi³ku stworzenia œwiadomego po³¹czenia ze swoim Matriksem Duszy, wewn¹trz jakiejkolwiek orientacji duchowej, z któr¹ czujecie siê najlepiej. Dla waszego dalszego zrozumienia, zaoferujemy wam nastêpuj¹ce wgl¹dy na temat doœwiadczeù wziêÌ. Jak ju¿ wspomnieliœmy, wziêcia s¹ cykliczne i powtarzaj¹ siê. Istniej¹ okreœlone etapy rozwoju ludzkiej biologii, które s¹ najlepiej przewodz¹ce dla eksperymentów genetycznych przeprowadzanych przez porywaczy Zeta. U ludzkich osobników p³ci ¿eùskiej, kiedy zaczynaj¹ siê zmiany hormonalne zwi¹zane z osi¹ganiem doros³oœci, ma miejsce okreœlona aran¿acja Kodów Keylonta wewn¹trz DNA, która pozwala na udane odzyskanie ¿eùskiego materia³u genetycznego zawartego w jajeczku. Z tego powodu wiele dorastaj¹cych kobiet doprowadzanych jest do niszcz¹cych wzorców behawioralnych, które s³u¿¹ jako podejœcie do zaplanowanego wziêcia. Pamiêtajcie, Zeta posiadaj¹ zdolnoœÌ wysy³ania impulsów do umys³owej i emocjonalnej œwiadomoœci, poprzez Kody Keylonta cia³a. W ten sposób mo¿na zastosowaÌ wiele behawioralnych wp³ywów, za pomoc¹ których, dziewczyna mo¿e zostaÌ doprowadzona do sytuacji i miejsca sprzyjaj¹cego wziêciu. Wiele (ale oczywiœcie nie wszystkie) ucieczki nastolatek z domu, lub okaleczeù cia³a, czy wczesnej ci¹¿y, dokonywane s¹ za pomoc¹ odczuwania impulsu do zrobienia tego, wysy³anego przez porywacza, który po cichu obserwuje ofiarê. WiêkszoœÌ z tych m³odocianych, nie rozumie motywów swojego zachowania, ale wiele z nich usi³uje usprawiedliwiÌ sobie pozornie niewyt³umaczalne urazy emocjonalne, które wyp³ywaj¹ spod ich œwiadomoœci. Nie mamy zamiaru was przestraszyÌ, ale ci¹¿e nastolatek s¹ zdarzeniami po¿¹danymi przez nieoœwieconych Zeta, stosuj¹cych taktyki wymuszonych wziêÌ. Po ci¹¿y, wystêpuje okreœlona koncentracja energii w materiale genetycznym. Energia ta w kombinacji z przyœpieszon¹ ju¿ aktywacj¹ Kodów Keylonta, wniesion¹ przez dorastaj¹c¹ kobietê, wytwarza pierwszorzêdny materia³ genetyczny dla porywaczy Zeta, potrzebny do tworzenia ich hybryd. Oœwieceni Zeta dzia³aj¹cy w granicach umów dusz, nigdy nie uczestnicz¹ w takich wydarzeniach, chyba ¿e s¹ one czêœci¹ umowy zawartej z dusz¹. Natomiast nieoœwieceni Zeta, pod¹¿aj¹cy za starym programem, nie myœl¹ wcale o wp³ywaniu impulsami na dorastaj¹ce kobiety podczas powtarzaj¹cych siê ludzkich ci¹¿y, gdy¿ wykorzystuj¹ oni jedynie te kobiece podmioty do zbioru po¿¹danych plonów wzorców genetycznych. Z tego w³aœnie powodu sugerujemy, abyœcie zaoferowali terapiê regresji hipnotycznej tym m³odym kobietom, dziêki czemu mo¿ecie odkryÌ, czy takie naprzykszanie siê ma miejsce, czy nie. Jeœli znalezione zostan¹ wspomnienia wskazuj¹ce na wziêcia, wprowadzenie tych informacji do œwiadomoœci, oraz pomoc danej osobie w asymilacji i przetworzeniu ukrytych urazów emocjonalnych, jakie ona nosi, jako rezultat wziêcia, pozwoli takiej m³odej kobiecie uzyskaÌ œwiadom¹ kontrolê nad swoimi decyzjami. Jeœli zachêci siê j¹ do rozwiniêcia wrodzonych umiejêtnoœci w wyczuwaniu subtelnych energii, mo¿e ona wzrosn¹Ì do dostrzegania ró¿nicy pomiêdzy emocjonalnymi impulsami przychodz¹cymi od jej podœwiadomoœci, a tymi, które transmitowane s¹ w wyniku manipulacji porywaczy Zeta.
Jeœli naprawdê pragniecie pomagaÌ swoim spo³eczeùstwom, musicie przyj¹Ì do wiadomoœci rzeczywistoœÌ obecnoœci istot pozaziemskich, oraz staÌ siê zaznajomionym z taktykami, jakie oni stosuj¹ - zarówno dla waszego dobra, jak i przeciwko wam. Jeœli nie zaznajomicie siê z rzeczywistoœci¹ problemu, nie znajdziecie na niego rozwi¹zania. Jest to czas, kiedy ludzka rasa wychodzi z ciemnoœci i wychodzi z zaprzeczania obecnoœci Goœci, dziêki czemu mo¿e rozpocz¹Ì uzdrowienie.
6.5. Alfabet komĂłrkowy
Koùcowa uwaga do waszych naukowców, do tych którzy eksperymentuj¹ z impulsami elektrycznymi, jako metod¹ stymulacji funkcji mózgu. Ostatnio odkryliœcie, ¿e potraficie stymulowaÌ podobne do wziêÌ doœwiadczenia u ludzi, którzy w zasadzie ich nie doœwiadczyli. Najpierw chcielibyœmy wam wyszczególniÌ, ¿e niektóre z podmiotów rzeczywiœcie doœwiadczy³o wziêÌ, ale nie mieli œwiadomego wspomnienia z takiego spotkania. Nie przebadaliœcie w³aœciwie waszych podmiotów testów przed eksperymentami (wykorzystuj¹c wspomniane wczeœniej techniki regresji hipnotycznej), dlatego podmioty, które wczeœniej rzeczywiœcie mia³y st³umione wspomnienia z wziêcia, uczestniczy³y w eksperymentach, a zatem zanieczyœci³y one widoczne rezultaty eksperymentów. Po drugie, tak, mo¿ecie wytworzyÌ doœwiadczenia podobne do wziêÌ (lub innego percepcyjnego celu) stymuluj¹c elektrycznie lub chemicznie okreœlone obszary mózgu, lub inne obszary neurologicznej, czy komórkowej struktury cia³a. Wyniki waszych obecnych ska¿onych eksperymentów, interpretujecie tak, aby wskazaÌ na to, ¿e wszystkie przypadki wziêÌ to nieprawdziwe zdarzenia, reprezentuj¹ce albo "przys³oniête wspomnienia", zdarzenia umys³owe podobne do halucynacji, lub bezsporne oszustwa. Nic nie mo¿e byÌ dalsze od prawdy. Pozwólcie, ¿e powiemy wam tak - to, ¿e potraficie stymulowaÌ faktyczne zdarzenie, nie znaczy, ¿e nie mo¿e ono istnieÌ w swojej organicznej formie. Tylko dlatego, ¿e jesteœcie w stanie zastymulowaÌ wra¿enia podobne do wziêÌ, nie znaczy ¿e faktyczne zdarzenia wziêÌ nie istniej¹, tak samo jak sfotografowanie modelu symulacji statku kosmicznego, nie udowadnia, ¿e on nie istnieje. Fakt, ¿e potraficie odtworzyÌ, lub skopiowaÌ efekt, nie udowadnia, ani nie daje do zrozumienia, ¿e prawdziwy efekt, nie wydarza siê naturalnie. W odniesieniu do manipulacji mózgu, za pomoc¹ œrodków elektrycznych lub chemicznych, rzeczywiœcie potraficie wytworzyÌ wiele "fa³szywych wspomnieù" lub doœwiadczeù "podobnych do wirtualnej rzeczywistoœci". W chwili obecnej nie jesteœcie w pe³ni œwiadomi mechaniki gromadzenia i odzyskiwania pamiêci komórkowej. Waszym naukowcom nie uda³o siê uœwiadomiÌ sobie, ¿e ka¿da komórka nie tylko gromadzi pamiêÌ, w formie zakodowanych impulsów elektrycznych, ale równie¿ same kody t³umaczenia, kody symboli œwietlnych Keylonta. Sa to œrodki, za pomoc¹ których pamiêÌ t³umaczona jest na dane sensoryczne, oraz œrodki przy pomocy których wytwarzana jest iluzja trójwymiarowej rzeczywistoœci. Pozwólcie, ¿e przyrównamy te kody symboli œwietlnych Keylonta (lub "Ogniste Litery") do alfabetu, który jest wielowymiarowy, a jego czcionki zmieniaj¹ umiejscowienie, znaczenie, oraz dŸwiêk, w zale¿noœci od czêstotliwoœci wymiarowej z która wchodz¹ w relacje. Ogniste Litery tego "alfabetu" zgromadzone s¹ w ka¿dej komórce, ka¿dego cz³owieka; jest to podstawa ludzkiego kodu genetycznego. Poprzez ten "komórkowy alfabet", impulsy energii elektromagnetycznej ustawiaj¹ siê i uporz¹dkowuj¹, tak samo, jak s³owa formowane s¹ z kombinacji ró¿nych liter waszego pisanego alfabetu. S³owa utworzone z literowego alfabetu, s¹ noœnikami znaczenia. S³owa i alfabet same w sobie, nie s¹ znaczeniem, lecz s³u¿¹ jako przewodnik, za pomoc¹ którego, znaczenie mo¿e zostaÌ przeniesione z jednego miejsca w drugie. Zatem alfabet reprezentuje narzêdzie, które wytwarza œrodek za pomoc¹ którego mo¿na dzieliÌ lub wysy³aÌ ideê, oraz percepcjê. Teraz, w znaczeniu waszego alfabetu komórkowego, on równie¿ s³u¿y za narzêdzie i noœnik znaczenia. Ogniste Litery reprezentuj¹ sta³e kody elektromagnetyczne (wzorce kolejno ustawionych impulsów elektromagnetycznych), które mo¿na ustawiÌ na wiele sposobów, aby uformowaÌ "s³owa", lub wzorce kodów elektromagnetycznych, które mog¹ potencjalnie przenosiÌ szeroki zakres znaczeù, jeœli z³o¿y siê je ze sob¹ w okreœlony sposób. Tak, jak pisany alfabet posiada potencja³ do przenoszenia bardzo prostych znaczeù, lub bardziej z³o¿onych idei, tak samo alfabet komórkowy posiada potencja³ do przenoszenia prostych lub z³o¿onych znaczeù. Alfabet komórkowy zaprojektowany jest w ten sposób, ¿e pozwala na utworzenie wielu "zdaù" na raz. Kody elektromagnetyczne mog¹ byÌ ustawione na wiele sposobów jednoczeœnie, aby utworzyÌ wielowarstwowe znaczenia - ka¿de "zdanie" "wyg³aszaj¹ce oœwiadczenie" zgodnie ze swoim w³asnym prawem, ale jeœli zestawi siê je razem z innymi "zdaniami", elementy przenosz¹ wiêksze znaczenie, które jest "wiêksze, ni¿ suma jego czêœci". Alfabet komórkowy przemawia wieloma jêzykami jednoczeœnie. Jest to tak samo, jakby u¿yÌ pojedynczego alfabetu do utworzenia "s³ów i zdaù" po francusku, angielsku, niemiecku i hiszpaùsku (taka analogia z naszym przyk³adem), wszystkich na raz, z których ka¿de przenosi znaczenie do "ludzi" (lub czêœci organizmu), które tak siê sk³ada, ¿e mówi¹ tym okreœlonym jêzykiem. W przypadku ludzkiej biologii, ka¿dy ze znanych wam piêciu "zmys³ów", reprezentowa³by zbiorowoœÌ, która mówi jednym z tych jêzyków. Wszystkie zmys³y u¿ywaj¹ tych samych Ognistych-Liter alfabetu, lub sta³ych wzorców impulsów elektromagnetycznych, ale ka¿dy ze zmys³ów przek³ada na znaczenie, tylko te "zdania" (sznurki lub sekwencje wzorców impulsów elektromagnetycznych), które u¿ywaj¹ swojego naturalnego jêzyka.
Z chwil¹, kiedy cia³o otrzymuje te elektromagnetyczne "znaczenia", ka¿dy ze zmys³ów dalej t³umaczy to znaczenie na inne formy jêzyka, które œwiadomy, umys³ ludzki mo¿e poj¹Ì. W ten oto sposób odczuciowe dane waszego percepcyjnego doœwiadczenia, wprowadzane s¹ do waszej œwiadomoœci. Zmys³y s³u¿¹ jako "t³umacze jêzykowi", t³umacz¹cy zdania ze swojego ojczystego jêzyka (oryginalnych sekwencji impulsów elektromagnetycznych, które odebrane zosta³y przez indywidualne oœrodki zmys³owe) na formê, z której wasz œwiadomy umys³, potrafi wyci¹gn¹Ì znaczenie. Zmys³y wzrokowe bêd¹ przesy³a³y znaczenia ukryte pod obrazami, zmys³y s³uchowe przesy³aÌ bêd¹ znaczenia ubrane w dŸwiêki i tak dalej z pozosta³ymi zmys³ami. Ka¿dy zmys³ wysy³a do œwiadomego umys³u za poœrednictwem chemicznych, hormonalnych i neurologicznych systemów cia³a, jeden aspekt znaczenia, wszystkie przet³umaczone na jêzyk, który œwiadomy umys³ potrafi przet³umaczyÌ. Te "zdania znaczeù", wys³ane przez zmys³y nap³ywaj¹ do œwiadomego umys³u jednoczeœnie, tworz¹c zbiorow¹ interpretacjê znaczenia ludzkiego doœwiadczenia, jako postrzeganej rzeczywistoœci. Znaczenie tej rzeczywistoœci jest "wiêksze, ni¿ suma jego czêœci". Na ka¿dym kroku, t³umacz alfabetu Ognistych-Liter, oraz sam alfabet Ognistych liter pozostaj¹ jedynie jako przekaŸniki tego znaczenia. Znaczenie przep³ywa przez kana³y percepcji, ale nie jest ono "zamkniête wewn¹trz alfabetu", ani "kombinacji jego s³ów". Kiedy stymulujecie okreœlone obszary mózgu, takie jak podczas eksperymentów "fa³szywych wziêÌ", wówczas rêcznie operujecie okreœlonymi, wyrywkowymi czêœciami tego biologicznego systemu t³umaczenia. (Dokonujecie tego równie¿, kiedy u¿ywacie okreœlonych chemikaliów, oraz kiedy wykonujecie "terapie zwi¹zane z prac¹ z cia³em", a tak¿e terapie stosuj¹ce œwiadome uwolnienie pamiêci komórkowej). Komórki, które stymulujecie, rzeczywiœcie prze³o¿¹ energiê, lub impulsy elektryczne, jakie wys³aliœcie. "Alfabet" wewn¹trz tych komórek, przet³umaczy ten impuls na dane percepcyjne, charakterystyczne dla poszczególnych kodów elektromagnetycznych Ognistych Liter, które wyrywkowo wybraliœcie. W eksperymentach takich, odbywa to siê tak, jakbyœcie wyrywkowo "wyci¹gnêli litery z alfabetu", nastêpnie rzucili je na stó³ i zdecydowali, ¿e alfabet ten jest bez znaczenia, poniewa¿ nie mo¿ecie z³o¿yÌ spójnych "s³ów" z liter, które wybraliœcie. Ignorujecie pozosta³¹ czêœÌ alfabetu oraz wielorakie poziomy t³umaczenia tego alfabetu, jakim jest on poddawany, gdy¿ ³¹czy on wielorakie poziomy znaczenia w spójny obraz rzeczywistoœci. Kiedy stymulujecie mózg i wytwarzacie doœwiadczenia percepcyjne podobne do wziêcia, uzyskujecie dostêp do czêœci t³umaczenia kilku "liter alfabetu". To w ¿aden sposób nie udowadnia, ¿e inne przypadki wziêÌ nie s¹ rzeczywiste, udowadnia to jedynie, ¿e potraficie stymulowaÌ, czy te¿ odtwarzaÌ wersjê tego doœwiadczenia za pomoc¹ sztucznych œrodków, poprzez aktywacjê wrodzonego alfabetu komórkowego sta³ych wzorców kodów elektromagnetycznych. Podczas faktycznych wziêÌ przez UFO/Goœci (oraz podczas zwyczajnego procesu t³umaczenia sensorycznego), ca³y alfabet i jego t³umaczenia wykorzystywane s¹ przez Matriks Duszy i œwiadomoœÌ cia³a z okreœlon¹ intencj¹ (lub w inteligentnie pokierowanym celu), a mechanika ich jêzyka rozumiana jest przez t¹ inteligencjê. W tych przypadkach alfabet wykorzystywany jest do przekazania znaczenia. Doœwiadczenie percepcyjne stworzone przez alfabet nie jest przypadkowe, ani bez znaczenia, tak jak podczas waszych eksperymentów. W ten sam sposób tworzona jest wasza iluzja trójwymiarowoœci sta³ej materii, z t¹ tylko ró¿nic¹, ¿e do przenoszenia ró¿nych znaczeù, wykorzystywane s¹ inne "kombinacje s³ów" (wzorce sekwencji impulsów elektromagnetycznych). Faktyczne doœwiadczenia wziêÌ, s¹ ni mniej ni bardziej realne ni¿ percepcyjne doœwiadczenie trójwymiarowej rzeczywistoœci. W obu z nich udzia³ bierze t³umaczenie doœwiadczeniowych informacji, które istniej¹ naturalnie, jako cz¹steczkowe zgrupowania energii elektromagnetycznej, na symboliczne doœwiadczeniowe reprezentacje rzeczywistoœci, które istniej¹ jako wzorce energii. Powtarzamy: wasze doœwiadczanie trójwymiarowej materii, nie jest bardziej prawdziwe i wiarygodne, ni¿ doœwiadczenia doznane podczas faktycznego spotkania z GoœÌmi w trakcie wziêcia. Kropka. W istocie, oba s¹ zaburzeniami mentalnymi, "halucynacjami", "hologramami" lub przys³oniêtymi iluzjami, stworzonymi za poœrednictwem umys³u i cia³a, aby daÌ wam percepcyjne zniekszta³cenie, które nazywacie trójwymiarow¹ rzeczywistoœci¹. Ta rzeczywistoœÌ, w swoim rdzeniu, jest naprawdê energi¹, bez wzglêdu na to, jakie przebranie przywdziewa. Wasz trójwymiarowy system, wydaje siê wam ca³kiem realny, a wziêcia przez Goœci, s¹ faktycznie czêœci¹ tego systemu. Doœwiadczenia wziêcia przez Goœci, oraz doœwiadczenia trójwymiarowo sta³ej materii, s¹ oba t³umaczeniami rzeczywistoœci energii, jaka odbierana jest przez struktury kodów Keylonta ludzkiego organizmu. Oba s¹ iluzjami, ale oba s¹ ca³kiem dos³owne i realne. Aby dok³adnie skategoryzowaÌ wziêcia przez Goœci jako "nieprawdziwe, lecz wyobra¿one", musielibyœcie równie¿ umieœciÌ w tej samej kategorii, swoj¹ trójwymiarow¹ rzeczywistoœÌ.
Chcemy wam zasugerowaÌ, ¿e bylibyœcie znacznie wiêksz¹ pomoc¹ dla siebie, oraz dla tych, którzy przychodz¹ do was po zrozumienie w odniesieniu do wziêÌ, jeœli przestalibyœcie postrzegaÌ te doœwiadczenia, jako niewa¿ne, b¹dŸ jako wskazania na brak równowagi umys³owej. W przypadkach zwi¹zanych z wziêciami, w których macie do czynienia z brakiem równowagi umys³owej, to zazwyczaj wziêcie jest tym, które powoduje taki stan, a nie brak równowagi umys³owej powoduje iluzjê wziêcia. Ludzie maj¹cy doœwiadczenia z wziêciami, nie s¹ zazwyczaj chorymi umys³owo ludŸmi, s¹ oni "zwyczajnymi ludŸmi maj¹cymi niezwyk³e doœwiadczenia". Aczkolwiek choroba umys³owa, w niektórych przypadkach, mo¿e byÌ wynikiem traumy ze st³umionych, niewykrytych, lub "spartaczonych" wziêÌ przez Goœci. Jak ju¿ powiedzieliœmy wczeœniej, bylibyœcie zwyczajnie zdumieni (a wiêkszoœÌ z was by³aby okropnie przera¿ona) liczb¹ "pacjentów" w waszych szpitalach psychiatrycznych i bêd¹cych pod opiek¹ psychiatryczn¹ z powodu pozornie "typowych zaburzeù", którzy w³aœciwie s¹ ofiarami niewykrytych wziêÌ. Zaburzenia umys³owe przejawiaj¹ siê jako zupe³nie "normalne", osobowoœÌ próbuje zrozumieÌ i przyswoiÌ doœwiadczenie, dla którego nie posiada logicznych podstaw. Stany psychiczne siêgaj¹ce od psychoz, po "syndrom rozdwojonej osobowoœci", a nawet samobójstwo, mog¹ tak przejawiaÌ siê, gdy¿ porwany stawia czo³a wewnêtrznemu terrorowi, na który pozornie nie ma wyjaœnienia. Jednak¿e my musimy podkreœliÌ, ¿e istnieje wyjaœnienie i przyczyna wielu, waszych widocznych zaburzeù umys³owych - otó¿ jest ni¹ dosyÌ czêsto wziêcie przez Goœci.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2011, 22:38:29 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #2 : Listopad 15, 2011, 22:39:42 » |
|
Zwracamy siê do ludzi w waszych medycznych i psychiatrycznych spo³ecznoœciach, jeœli naprawdê zale¿y wam na dobru waszych pacjentów, nak³aniamy was do szybkiego wprowadzenia technik diagnostycznych (wspomnianych wczeœniej w tym rozdziale), aby zdiagnozowaÌ prawdopodobieùstwo, a nie tylko mo¿liwoœÌ, gdy¿ wziêcia dotycz¹ setek tysiêcy waszych ludzi na ca³ym œwiecie - nawet w przypadkach, które wydaj¹ siê byÌ "typowymi, klinicznymi" zaburzeniami - diagnostyka jest bezcennym narzêdziem. Jeœli bowiem za przyczyn¹ zaburzeù, kryje siê wziêcie przez Goœci, tradycyjne metody leczenia bêd¹ nieefektywne na d³u¿sz¹ metê! Wykorzystywanie zaœ terapii lêkowej, w celu ukrycia symptomów, wytworzy chemiczn¹ zale¿noœÌ wewn¹trz cia³a, która póŸniej uczyni metody przywracania pamiêci, trudniejszymi do zastosowania. Powinniœcie równie¿ przebadaÌ tych, którzy zostali ju¿ zdiagnozowani z wiêkszoœci¹ "typowych zaburzeù", gdy¿ prawdziwe wyleczenie tych, którzy stali siê ofiarami wziêÌ, mo¿e nast¹piÌ jedynie poprzez w³aœciw¹ diagnozê, oraz terapiê przywracania i asymilowania pamiêci. Jeœli troszczycie siê o waszych ludzi, zacznijcie teraz rozwijaÌ te techniki diagnozowania (badania -przyp. t³um.) i zastosujcie je tak szybko, jak to tylko bêdzie mo¿liwe. Ludzie doœwiadczaj¹cy wziêcia przez Goœci, nie potrzebuj¹ leczenia, a leczenie rozpoczyna siê od osobistego szacunku. Przyklejanie takim osobom etykietek "œwirów" i postrzeganie ich jako "chorych umys³owo", jedynie utrzymuje was œlepymi i krzywdzi tych ludzi, zamiast leczyÌ. Istnieje wiele dobrych terapeutów, którzy prawdziwie troszcz¹ siê o swoich pacjentów, a do was mówimy: "prosimy miejcie odwagê do otwarcia swoich umys³ów na mo¿liwoœci, które zasugerowaliœmy i rozpocznijcie inteligentne poszukiwania, które s¹ potrzebne. Mówcie g³oœno o swoich odkryciach i odczuciach, w imieniu zawodowej integralnoœci, oraz w imieniu swoich pacjentów. Otwórzcie serca na tych, którzy przychodz¹ do was ze swoimi "opowiadaniami" o wziêciach. Nauczcie siê s³uchaÌ i nauczcie siê uczyÌ. Poniewa¿ to w³aœnie sami porwani, s¹ tymi, którzy przynios¹ wam informacje, jakich potrzebujecie, aby pomóc tym ofiarom, nieœwiadomym zaistnia³ych wydarzeù, nawiedzaj¹cych ich na poziomach podœwiadomych. U¿yjcie swojej m¹droœci, aby odnaleŸÌ tych nieœwiadomych swoich doœwiadczeù z wziêciami, gdy¿ œwiadomoœÌ jest pierwszym krokiem w kierunku uleczenia. Sugerujemy wam, abyœcie zaczêli od siebie, gdy¿ wielu z was jest równie¿ porwanymi, którzy musz¹ sobie to przypomnieÌ. Poszperajcie w tych wspomnieniach, stacjonuj¹cych w waszych cia³ach i duszach, a mo¿ecie naprawdê odkryÌ istnienie tej duszy. Nauczcie siê diagnozowaÌ i leczyÌ innych, najpierw diagnozuj¹c siebie i traktujcie innych z szacunkiem, oraz wspó³czuciem, jakiego sami byœcie pragnêli. Teraz, ca³y nowy œwiat oczekuje na zbadanie.
Teraz trochê informacji dotycz¹cych porwanych (czyt. wziêtych -przyp. t³um.): Adresujemy je do tych z was w œrodowiskach naukowych i medycznych, nie tylko po to, aby was poinformowaÌ o istnieniu doœwiadczeù z wziêciami, ale równie¿, aby poinformowaÌ was, ¿e wy - lekarze, naukowcy, urzêdnicy, "eksperci" w wielu ró¿nych dziedzinach, jak równie¿ i "zwykli ludzie" - jesteœcie porywani regularnie, nawet jeœli bêdziecie szydziÌ sobie z takiej mo¿liwoœci i nie mieÌ wspomnieù z tych spotkaù. Oœwieceni Zeta pracuj¹ teraz z wami, bior¹c was po to, aby was szkoliÌ i uczyÌ rzeczy, o jakich nawet jeszcze nie marzyliœcie, ¿e istniej¹. Wziêcia te s¹ z tych gatunków wziêÌ za zgod¹ duszy (jak to wczeœniej omówiliœmy) i traktowani jesteœcie z wielkim szacunkiem. Nie stanie wam siê ¿adna krzywda, poza t¹, któr¹ mo¿ecie sobie sami wyrz¹dziÌ, próbuj¹c zaprzeczaÌ doœwiadczeniom, lub opieraj¹c siê odwiedzinom, o których powinniœcie byÌ œwiadomi podczas takiego zdarzenia. Szkoleni jesteœcie z wiedzy, która pomo¿e waszym ludziom, oraz waszemu œwiatu. Szkoleni jesteœcie poprzez odwiedziny w czasie wziêÌ, jak równie¿ w trakcie snu. Zadajcie sobie czasami pytanie: "Sk¹d pochodz¹ moje myœli? A zanim racjonalnie odsuniecie od siebie mo¿liwoœci, upewnijcie siê, ¿e wszystkie z tych myœli nale¿¹ do was. Goœcie, "na wylot" znaj¹ wasze umys³y i s¹ oni w stanie pokierowaÌ wami za pomoc¹ impulsów wzorców fal waszego w³asnego umys³u. Te œrodowiska zawodowe, które wspomnieliœmy obecnie, reprezentuj¹ najwy¿szy odsetek ludzi, którzy s¹ porywani, a wy znajduj¹cy siê w tych œrodowiskach, jesteœcie najlepiej przygotowani do tego, aby racjonalnie przewodziÌ sob¹ w obliczu nieznanego. Dlatego w³aœnie zostaliœcie wybrani, dlatego jesteœcie czêœci¹ wyselekcjonowanej grupy (która tak¿e zawiera innych, niezawodowych obywateli) znanej, jako wybrani. Pozwoli siê wam pamiêtaÌ, kiedy bêdziecie gotowi m¹drze poradziÌ sobie z tymi wspomnieniami, a wówczas wasze wziêcia, nie bêd¹ ju¿ wziêciami, lecz zamiast tego stan¹ siê œwiadomymi odwiedzinami. Wszyscy porywani, oraz naukowcy zajmuj¹cy siê ich badaniem, konfrontowani s¹ zarówno z doœwiadczeniami do zrozumienia których musz¹ dorosn¹Ì, jak równie¿ z jêzykiem doœwiadczeniowym, do rozszyfrowania którego nie s¹ przygotowani, a przygotowanie to wkrótce nadejdzie. Znaczenie, oraz cel doœwiadczenia wziêcia ¿yje w jego przet³umaczeniu, ale znaczenie to bêdzie dla was zagubione, jeœli nie zrozumiecie "jêzyka", poprzez który przychodzi. Jeœli patrzycie na drzewo w waszej rzeczywistoœci, "widzicie drzewo" i zak³adacie, ¿e ten obraz jest jedyn¹ rzeczywistoœci¹. Jesteœcie tak przyzwyczajeni do "widzenia drzew", ¿e nie zadajecie pytaù, czy to, co postrzegacie jest odchyleniem, czy halucynacj¹. Akceptujecie rzeczywistoœÌ drzewa bez zadawania pytaù. Natomiast, kiedy widzicie ma³¹, szar¹ istotê z wielkimi ciemnymi oczami, zaczynacie kwestionowaÌ swoje zdrowie psychiczne. ByÌ mo¿e nauczeni zostaliœcie wierzyÌ w drzewa, ale nie w istoty pozaziemskie?
W swojej prawdziwej rzeczywistoœci, drzewo nie jest wcale tym, czym je postrzegacie. Istnieje ono jako œwiec¹ce wzorce geometrii œwiat³a, oscylacji energii, oraz emanacji dŸwiêku. To jest prawdziwa rzeczywistoœÌ drzewa, lub innych obiektów, czy istot w obrêbie waszego trójwymiarowego systemu. Niemniej jednak, jego masywnoœÌ jest widoczna, a fizyczna rzeczywistoœÌ jest uwiarygodniana, kiedy wzorzec ten postrzegany jest poprzez wzorce energii, które wy nazywacie cia³em ludzkim. St¹d bezpiecznie jest powiedzieÌ, ¿e lite drzewo reprezentuje jeden z aspektów rzeczywistoœci tego drzewa. Jest to jedna z form, jak¹ przywdziewa drzewo wewn¹trz pe³nego wzorca swojej ca³oœci. Lite drzewo nie jest bardziej rzeczywiste, ani nierzeczywiste, ni¿ jakikolwiek z jego aspektów. Wszystkie bowiem s¹ drzewem. Tak samo tyczy siê to ma³ych szarych istot pozaziemskich i statków kosmicznych, oraz Goœci z innych miejsc. Wszyscy oni istniej¹ jako œwiadome wzorce energii, a kiedy postrzegane s¹ poprzez wzorce energii, które nazywacie cia³em, wzorce te ukazuj¹ siê jako ma³e szare istoty, statki kosmiczne, czy Goœcie z innych miejsc. A mo¿e wzorce energii uka¿¹ siê jako góry, oceany, czy te¿ ludzie spaceruj¹cy w trójwymiarowych cia³ach ludzkich. Doœwiadczanie ma³ych, szarych Goœci, drzewa, cz³owieka, lub jego trójwymiarowej rzeczywistoœci, reprezentuje jeden aspekt rzeczywistoœci i to¿samoœci, która jest wielowymiarowa. Przy okazji, jeœli uda siê wam i zastymulujecie w³aœciwe komórki w ludzkim organizmie, mo¿ecie spowodowaÌ, ¿e ludzie tak¿e bêd¹ widzieli drzewo. Czy to znaczy, ¿e wszystkie drzewa s¹ wymys³ami waszej wyobraŸni? Jest to bardzo obszerne pytanie.
Witajcie Kochani, w nauce podœwiadomych symboli kodów, czêœci konstrukcji systemu rzeczywistoœci, który okreœlamy jako Mechanika Keylonta. Wiêcej na temat tej mechaniki, zaoferujemy wam w innych przekazach. Do tego czasu, ¿yczymy wam wszystkim szczêœliwego rozszyfrowywania, a podró¿ wasza ku zrozumieniu niech przyniesie wam wiele nagród!
Suaehenatunaz Rhanthunkeana Matriks Wzorzec Transmisyjny Ranthia 12/21/96 - 1/22/97 http://zkosmosu.blogspot.com/2011_06_01_archive.html
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2011, 22:41:27 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
|