Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 19:47:12


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dzień UJAWNIENIA  (Przeczytany 11969 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Sierpień 09, 2011, 21:04:14 »

Steve Basset i Dzień Ujawnienia
30 lip 2011



Steve Basset jest jednym z wielkich orędowników zakończenia nieoficjalnego embarga na informacje dotyczące pozaziemskich cywilizacji. Jest on dyrektorem organizacji „Paradigm Reserach Group” i członkiem wielu organizacji promujących ideę nawiązania kontaktów z pozaziemską cywilizacją.

aka idea od zawsze jest niezwykle kontrowersyjna, bo mimo tysięcy sugestii nie ma niezbitego dowodu na to, że nie jesteśmy sami w kosmosie. Ostatnio amerykański astronauta – Story Musgrave – powiedział na konferencji MUFON (Mutual UFO Network), że wierzy w to, że gdzieś w przestrzeni kosmicznej znajduje się planeta zamieszkana przez jakieś żywe istoty, ale nie wierzy, że kiedykolwiek Ziemia była wizytowana przez nie. Wypowiedź ta ogromnie rozczarowała uczestników konferencji, podczas której Musgrave był jednym z kluczowych mówców. Steve Basset jednak wcale się tym nie martwi. Wg. niego każdy wcześniej czy później dochodzi do wniosku, że coś jeszcze oprócz nas istnieje i jest to kwestia czasu. Basset jest przeciwko temu by zmuszać do tego by uwierzono, bo jest to kwestia indywidualnego podejścia do tematu.



Na temat cywilizacji pozaziemskich wypowiadało się ostatnio czterech amerykańskich astronautów: Gordon Cooper, Edgar Mitchell, Brian O’Leary i Story Musgrave. Zwłaszcza ten ostatni nie unika trudnych pytań i uczestniczy w konferencjach poświęconych obcym cywilizacjom. Basset uważa, że nawet człowiek z jego pozycją i prestiżem astronauty kiedyś zmieni swój osąd. Ostatnie badania opinii publicznej wykazały, że 58% Amerykanów jest przekonanych o istnieniu życia na innej niż Ziemia planecie – co samo przez się implikuje istnienie takiego życia. Jeśli zapytać Amerykanów czy wierzą w istnienie życia pozaziemskiego – twierdząco odpowiada ponad 85% populacji.

Do takiego wniosku przyczyniają się niewątpliwie badania naukowe, zwłaszcza teleskopu Keplera, który znalazł ogromną ilość planet, na których może istnieć życie – nawet to podobne do ziemskiego. Oszacowano, że tych planet może być nawet 50 miliardów (!) z czego podobnych do Ziemi jest aż 500 milionów (!) (goldenlock). Można być niemalże pewnym że liczba ta w miarę postępu badań wzrośnie i pytanie nie będzie dotyczyć samego istnienia życia na obcej planecie – bo to stanie się oczywiste – a raczej inteligentnego życia na którejś z nich. Świat dojrzewa obecnie do takiej myśli – wg. Basseta – z prędkością światła.

Przyczyną rozmaitych sprzecznych informacji i opinii ze strony astronautów, jest sama NASA i struktura tej organizacji. NASA powstała w odpowiedzi na radziecki program kosmiczny, który w 100% miał cel militarny. Amerykanie aby odróżnić się od Rosjan powołali agencję kosmiczną o cywilnym charakterze, ale tak naprawdę była to tylko propagandowa przykrywka. Astronauci mają związane ręce rozmaitymi ograniczeniami i nawet gdyby na Księżycu zobaczyli centrum handlowe, to ze względu na tzw. „bezpieczeństwo narodowe” nie mają prawa o tym mówić. To dlatego tak wiele zdjęć zrobionych przez NASA w przestrzeni kosmicznej, jest retuszowane lub w ogóle utajniane. Na tym tle ewentualne istnienie cywilizacji pozaziemskich i UFO, jest też częścią „bezpieczeństwa narodowego” – dlatego o ujawnieniu nie ma na razie co marzyć, bo NASA ma naprawdę związane ręce i jest w trudnej sytuacji, jeśli chodzi o otwarte badanie przestrzeni kosmicznej. Nawet ludzie tak otwarci jak Edgar Mitchell nie mówią wprost o istnieniu kosmitów – mówią jedynie, że wierzą w ich istnienie na postawie własnej analizy faktów – takich jak choćby kwestia katastrofy w Roswell.



To dlatego decyzja MUFON aby Musgrave był jedną z czołowych postaci tej organizacji – spotkała się z wielką krytyką środowiska. Niektórzy wprost uznali, że jest to policzek dla członków tej organizacji. Basset jednak uważa, że zamiast trwonić energię na wewnętrzne walki, MUFON powinien budować mosty w kierunku tych wszystkich, dla których idea innej niż ziemska cywilizacji, jest obca czy nawet wroga. Paradigm Research Group Basseta ustanowiła nawet w tym celu Dzień Ujawnienia. W czerwcu tego roku (2011) Steven Basset udzielał wywiadu londyńskiemu Financial Times i rozmowa zaczęła się obracać wokół Dnia UFO, który ma miejsce 2 lipca. Data ta wciąż jeszcze nie jest zbyt popularna, dlatego nadal święto to nie było obchodzone nawet i na NA (może w przyszłym roku??). Takie doroczne święto miałoby przypominać o potrzebie rozmowy na temat UFO i stworzenia mechanizmów, które spowodowałyby przeniesienie tego problemu ze świata paranormalnego, w ten zupełnie normalny. Po tej rozmowie Basset uświadomił sobie nagle, że Dzień UFO niezbyt dobrze nadaje się do tej roli i że powinien być to Dzień Ujawnienia specjalnie poświęcony kwestiom popularyzacji tematyki kontaktów człowieka z obcą cywilizacją.



Podobne próby miały już miejsce uprzednio, ale Światowy Dzień Ujawnienia nigdy nie zdobył sobie zbyt wielkiej popularności. Basset uznał, że to nie przeszkadza ponowieniu takiej próby. Dzień Ujawnienia został przez niego ustanowiony na 8 lipca a sama informacja została spopularyzowana przez media socjalne. Już pierwsze 2 dni wykazały, że idea się podoba i inicjatywę Basseta poparło 2 tys. ludzi. Dziś jest to już 4 tys. osób i instytucji (w tym oczywiście NA). Dzień taki jest potrzebny po to, aby skupić uwagę świata na tym, że istnieje embargo na prawdę o pozaziemskich cywilizacjach, którą się przed nami ukrywa. I do takiego poparcia inicjatywy Basseta wszystkich czytających ten tekst zachęcam  Duży uśmiech

http://www.worlddisclosureday.org/


http://nowaatlantyda.com/2011/07/30/steve-basset-i-dzien-ujawnienia/
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2011, 19:28:00 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Listopad 24, 2011, 19:46:09 »

Odpowiedź Białego Domu na Petycję o Ujawnieniu
13 Lis 2011

Poniższy tekst przetłumaczyłam na prośbę koordynatorki międzynarodowych tłumaczy, Marii Luisy

Aktualizacja PRG  – 5 listopada 2011
Petycja Ujawnienie

Odpowiedź na Petycję na temat Ujawnienia
https://wwws.whitehouse.gov/petitions#%21/response/searching-et-no-evidence-yet

Biały Dom odpowiedział na Petycję na temat Ujawnienia. Ostateczna liczba podpisów była 12.078.  Zgodnie z oczekiwaniami została napisana przez pracownika o niskiej  randze, asystenta badań z Biura Nauki i Technologii.  Odpowiedź jest nie do przyjęcia.  Strona odpowiedzi (link powyżej) zawiera opcję opinii. Wiele opinii jest  oczekiwane.

PRG (Paradigm Research Group) ustosunkuje się do odpowiedzi Białego Domu w poniedziałek, 7 listopada poprzez międzynarodowe wydanie prasowe i też przez różne gazety.

W krótkim czasie PRG zacznie wstępne promowanie nowej petycji istotnej dla procesu Ujawnienia.  Petycja ta zostanie następnie przedłożona do „My, Ludzie” i wysiłki zostaną podjęte do zebrania 25.000 podpisów w 30 dni (nowy próg), niezbędnych do następnej formalnej odpowiedzi.  Ci, którzy podpisali wcześniej nie będą musieli rejestrować się ponownie do podpisania następnej petycji.

PRG będzie nadal utrzymywać na pierwszym miejscu tę kwestię Ujawnienia w tej próbie uczestnictwa demokratycznego przez administrację Obamy.

*******
Aktualizacje są archiwizowane w: :  www.paradigmresearchgroup.org/Press_Releases/Updates.html
_________________________________________

Paradigm Research Group
4938 Hampden Lane, # 161, Bethesda, MD 20814
PRG@paradigmresearchgroup.org 202-215-8344
www.paradigmresearchgroup.org

——————————————————————-

to odpowiedź rządowego eksperta, Phill’a Larson’a:

„Rząd USA nie posiada żadnych dowodów na to, że jesteśmy odwiedzani przez inteligencje pozaziemskie. Brak również wiarygodnych argumentów potwierdzających, iż takie dowody ukrywane są przed opinią publiczną.”

W petycji m.in. czytamy:

„Setki osób z sektora wojskowego miało okazję obserwować lub wchodzić w interakcję z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi.”

„Pięćdziesiąt procent Amerykanów wierzy w istnienie UFO, a osiemdziesiąt procent sądzi, że rząd ukrywa prawdę przed obywatelami. Ludzie są w stanie zrozumieć prawdę, niezależnie od tego, jaka ona jest.”


Petycje do rządu USA to inicjatywa rozpoczęta przez administrację Baracka Obamy, tzw. „We the People.”

(Szczegóły - Obywatele chcą ujawnienia informacji nt. UFO. Petycja do Baracka Obamy).

W pierwotnej wersji wystarczyło pięć tysięcy podpisów zebranych przez Internet w ciągu miesiąca, aby sprawą zajął się Biały Dom. Obecnie, minimum wynosi dwadzieścia pięć tysięcy podpisów.

Larson dodaje jednak, że szanse na istnienie życia we wszechświecie są „całkiem spore”, a temat zjawiska obcych cywilizacji jest jak najbardziej analizowany przez tęgie umysły tego świata. Niestety, według eksperta, problem dystansu pomiędzy cywilizacjami wyklucza raczej jakikolwiek kontakt.

Osobiście, jako redakcja serwisu NPN całą tę sprawę skomentować możemy jedynie w jeden sposób… Mrugnięcie

Tłumaczenie i opracowanie: Serwis NPN

Źródło: http://www.msnbc.msn.com/id/45176460/ns/technology_and_science-space/#.TrhAJrIcrN0


http://krystal28.wordpress.com/2011/11/13/odpowiedz-bialego-domu-na-petycje-o-ujawnieniu/
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2011, 19:47:57 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Luty 25, 2012, 20:08:14 »

Ujawnienie (Disclosure) cz.1
5 paź 2010

Dyskutując na temat istnienia obcych cywilizacji, argumentem praktycznie nieużywanym, choć mającym moc przekonania nawet niewiernego Tomasza, są materialne dowody na istnienie takiej cywilizacji. Wbrew pozorom nie tak trudno jest je znaleźć, bo cały nasz Układ Słoneczny aż po Saturna, jest nimi usiany. Obserwując inne ciała niebieskie szybko okazuje się, że wcale nie trzeba jest mieć zbyt dużej wyobraźni, aby odkryć na ich powierzchni coś co ma niezwykłą geometrię, kształt, coś co przypomina kopułę, maszynę lub ruiny o rozmaitym pochodzeniu. Można kurczowo trzymać się Ziemi i wykluczać stanowczo istnienie jakichkolwiek istot poza naszą planetą, ale wszystko wskazuje na to, że chwila kiedy oficjalnie ogłoszone zostanie istnienie istot pozaziemskich zbliża się nieuchronnie. Na dodatek wcale nie jest to powód do euforii, bo jest całkiem prawdopodobne, że istoty te – dużo bardziej od nas technologicznie zaawansowane – wcale nie są nam przyjazne…

Nie tak dawno jeden z najbardziej znanych naukowców, fizyk Steven Hawking, publicznie ostrzegł przed takim kontaktem, bo przecież nie mamy pojęcia o intencjach tych istot. Dwa lata temu Watykan oficjalnie stwierdził, że istnienie ET wcale nie stoi w sprzeczności z istnieniem i wiarą w Boga, a ojciec Funes wprost powiedział, że pozaziemscy to nasi bracia i siostry w Chrystusie. Kilka dni temu pisałem o innym ważnym watykańskim zakonniku, który marzy o tym aby ochrzcić istoty z innej planety… Ci którzy niewielką wagę przykładają do tego co mówią duchowni, powinni wziąć pod uwagę inne znaki niechybnie wskazujące, że tzw. Ujawnienie (z ang. Disclosure) jest coraz bliżej. Oto np. ONZ zakłada departament, który ma być biurokratyczną komórką do kontaktów z cywilizacją pozaziemską!



Oczywiście nie ma co się spodziewać, że pod Białym Domem czy Pałacem Kultury wyląduje kosmiczny krążownik przybywając z kurtuazyjną wizytą z innej galaktyki. Ujawnienie – a wszystko na to wskazuje – ma być procesem powolnym i stopniowym po to, aby Ziemianie nie doznali wstrząsu, gdy dowiedzą się, że nie są sami we Wszechświecie. Ten wpis również w jakimś stopniu przyczynia się do tego procesu. Przyczyniają się do tego także emerytowani dziś komendanci silosów atomowych, którzy mieli do czynienia z UFO. Poinformowali świat o tym kilka dni temu na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Tak wiec Ujawnienia nie dokonują wielcy politycy czy przywódcy duchowi, ale raczej ludzie z peryferiów władzy na tyle jednak wiarygodni, aby poważnie wziąć pod uwagę to, co mają do powiedzenia. Konferencja prasowa tych byłych wojskowych była na dodatek transmitowana na żywo na kanale CNN, który jest najbardziej popularnym – globalnym – telewizyjnym źródłem informacji.

Szukając tych materialnych dowodów istnienia cywilizacji pozaziemskich wcale nie trzeba wdzierać się do tajnych archiwów lub szukać znajomości w najwyższych kręgach władzy. Większość tych dowodów leży w zasięgu wzroku każdego z nas i są to najczęściej dokumenty nie tylko NASA, ale wszystkich innych agencji kosmicznych biorący udział w eksploracji Układu Słonecznego i nie tylko. Dowody to publikacje, które w znakomitej większości są dostępne w internecie i trzeba jedynie benedyktyńskiej cierpliwości, aby je nie tylko przeczytać, ale i zrozumieć. Można dotrzeć do fotografii zrobionych podczas lotu Apollo na Księżyc, a także analizować zdjęcia zrobione przez Mars Express satelitom Marsa. Gene Cernan na zdjęciu jednego z kraterów Księżyca i uchwycił coś, co prawdopodobnie było robotem… Robotem, który nie powstał na Ziemi. Oznacza to, że obce cywilizacje to niekoniecznie ludzie czy humanoidy, ale także roboty lub androidy o sztucznej inteligencji. Do dziś nie jest jasne czy amerykańscy astronauci zeszli w dół krateru aby zabrać tego robota ze sobą czy też leży on tam do dziś? Można sobie wyobrazić co się mogło wydarzyć, gdy naukowcy z DARPY uruchomili takiego robota, który nagle przemówił, opowiadając historię swojej galaktyki. Podobnych przesłanek na istnienie materialnych dowodów na istnienie obcej cywilizacji jest znacznie więcej.

cdn

http://nowaatlantyda.com/2010/10/05/ujawnienie-disclosure-cz-1/


Ujawnienie (Disclosure) cz.2
6 paź 2010

Informacja o tym że ONZ zamierza utworzyć specjalną komórkę od spraw kontaktów pozaziemskich, wywołała spore zamieszanie w mediach. Wg doniesień prasowych wyznaczono nawet szefa takiego biura, ktoórym została Mazlan Othman – malajska astrofizyk. Przyparta jednak przez dziennikarzy do muru tłumaczyła się mętnie, że tak naprawdę wcale nie chodzi o pozaziemskie cywilizacje i ze takie biuro powstało właściwie pomyłkowo. Kiedy ma się jednak do czynienia z taką perfekcyjną machiną biurokratyczną jak ONZ, wiadomo jest jedno – że o takich pomyłkach nie może być nawet mowy. W lutym 2008 roku, odbyło się w ONZ tajne spotkanie na temat sposobu ujawnienia światu wiedzy na temat tego, że nie jesteśmy we Wszechświecie sami (informację taką podał Richard C Hoagland w oparciu o relację bezpośredniego uczestnika takich rozmów). Ostatnia „dziwna” pomyłka w ONZ być może była kontynuacją przyzwyczajania ludzi właśnie do tej tego. Jeśli ktoś myśli, że sposób ten był naprawdę niecodzienny, dziwaczny i nietypowy to jak określić wypowiedź watykańskiego oficjela, brata Consolmagno o działalności misyjnej w przestrzeni kosmicznej?

O to aby „pomyłka” w ONZ znalazła odpowiednie nagłośnienie zadbały brytyjskie media. Całą historię opisał London Sunday Times a chwilę później w jego ślady poszedł Guardian dając na swoich łamach wywiad z malezyjską astrofizyk, która miała zostać szefem takiego departamentu. Mazlan Othman jednak na koniec rozmowy wyparła się wszystkiego i uznała rzecz całą za wymysł nieodpowiedzialnej prasy. Guardian, który jest konkurentem LST w Londynie, nazwał dziennikarzy tej gazety kłamcami, na co w odpowiedzi London Sunday Times pozwał Guardiana do sądu oskarżając gazetę o oszczerstwo. Wszystko więc wskazuje na to, że uruchomiono z rozmysłem lub przypadkiem proces Ujawnienia (Disclosure) i w ostatniej chwili, ktoś postanowił go powstrzymać obawiając się, że świat nadal nie jest gotów na taką wiadomość. Innym wytłumaczeniem tego dramatycznego splotu akcji, jest brak porozumienia w samym ONZ, gdzie być może jedni chcą Ujawnienia a inni są temu przeciwni.



Tą drugą opcję w jakiś sposób potwierdza niedawna historia z ojcem Consolmagno, który będąc jednym z czołowych watykańskich naukowców, wyznał publicznie, że chciałby chrzcić pozaziemskich i udać się w kosmos w celach misyjnych. Takie prostoduszne wyznanie ze strony doktora Kościoła Katolickiego trochę niepokoi, bo jak wiadomo w Katolicyzmie nie można chrzcić innych istot niż ludzi. Czyżby taka wypowiedź oznaczała, że owe istoty pozaziemskie są… ludźmi takimi jak my lecz np. z kompletnie innym DNA? Dwa dni później po takim oświadczeniu rząd włoski bardzo agresywnie wystąpił przeciwko bankowi watykańskiemu, oskarżając tą szacowną instytucję o… pranie brudnych pieniędzy. Bank watykański to szanowany na świecie finansowy kolos i oskarżenie go o takie praktyki nawet w kraju, gdzie matactwa finansowe są czymś codziennym, jest działaniem absolutnie wstrząsającym! Wygląda to jak próba nie tylko skarcenia, ale nawet nastraszenia Watykanu, że jego polityka pozaziemska poszła zbyt daleko. Oznacza to też cichą wojnę pomiędzy tymi, którzy chcą rzecz całą trzymać w sekrecie, a tymi, którzy chcą Ujawnienia.

Wielu osobom wydaje się, że kwestia oficjalnego uznania istnienia cywilizacji pozaziemskich nie jest w stanie w dzisiejszych czasach zszokować świata, przyzwyczajonego przecież już różnych rzeczy. Tymczasem znaczenie takiego Ujawnienia jest ogromne. Bez niego nadal pozostajemy społeczeństwem niewolniczym. Ujawnienie oznacza bowiem, że dowiemy się kim są pozaziemscy, obcy czy jak ich nazywają Czesi – ufony, kto zbudował piramidy i co naprawdę działo się z ludźmi przed epoką lodowcową. Ujawnienie jest potrzebne po to choćby, aby zamiast mówić Niezidentyfikowane Obiekty Latające (NOL) – nazywać je Zidentyfikowanymi Obiektami Latającymi (ZOL)

cdn

http://nowaatlantyda.com/2010/10/06/ujawnienie-disclosure-cz-2/

Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Maj 15, 2012, 20:18:38 »

Ujawnienia ciąg dalszy
sobota, 12 maja 2012 22:39
Dr Steven Greer, fundator i autor The Disclosure Project , anonsuje produkcję filmu, który ma
być kolejnym krokiem łamiącym monopol wybranych na wiedzę o obecności naszych kolegów z
nieco odleglejszych cywilizacji w naszym otoczeniu.
Film ma być autorstwa Stevena Greera oraz Amardeep Kaleki - filmowca, laureata Nagrody
Emmy i jego zespołu Neverending Light Productions. Produkcja ma być podsumowaniem
ponad 20 lat dorobku dr Greera. Zapowiadana jest przez autorów jako "przełomowa". Swoją
drogą sporo tych "przełomowych" produkcji w okolicy:)
Film ma się składać z trzech części. Pierwsza ma traktować o obecności innych cywilizacji
pozaziemskich w naszym otoczeniu. Bogata dokumentacja ponoć ma być jednoznacznym
dowodem zamykającym jałową dyskusję na ten temat. Druga ma dotyczyć technologii, której
ujawnienie będzie konsekwencją ujawnienia faktu obecności i współpracy z ET na przestrzeni
ponad 60 ostatnich lat. Trzecia cześć ma być poświęcona filozofii kontaktu - nawiązania
pokojowych stosunków z kolegami "z góry".
Oczywiście bolączką producentów filmu jest jego finansowanie. Stąd apel obydwu Panów o
wsparcie finansowe projektu - szczegóły w filmiku powyżej oraz na stronie Sirius Project http:/
/www.sirius.neverendinglight.com/
Warto pamiętać, że Steven Greer ma za sobą zarówno wspaniałe dokonanie, jakim była
konferencja The Disclosure Project z 2001 roku, jak i dość dziwną i nie zrealizowaną
deklarację z 2010 roku o ujawnieniu faktu posiadania przez "elity" technologii pozaziemskiego
pochodzenia - o ile rząd i prezydent USA nie zrobią tego do jesieni 2011.
Pierwsze wspaniałe dokonanie z 2001 roku jest udokumentowane filmem, który jest
powszechnie dostępny w sieci. Jest ta najlepsza do dziś prezentacja tematu Ujawnienia, jaką
ktokolwiek wykonał - oświadczenia kilkudziesięciu świadków, z których każdy zadawał kłam
oficjalnym wersjom "braku dowodów" na kontakt z innymi cywilizacjami. Drugie dokonanie z
2010 roku to zaskakująca deklaracja Stevena Greera złożona podczas pewnej konferencji
bodajże w Hiszpanii, gdzie dr Greer oświadczył, że poinformował rząd i prezydenta USA, że
jeśli w ciągu roku (a więc do jesieni 2011) nie umożliwią oni dostępu do zaawansowanych
technologii i wolnej energii, to on, Steven Greer uczyni to za nich. Jak dotąd nie uczynił…
Ale warto też podkreślić, że dr Greer konsekwentnie mówi coś, co jest często pomijane i
niedoceniane przy okazji tematów typu UFO, ET i kontakty z cywilizacjami pozaziemskimi -
kwestia dostępu do technologii i wolnej energii. I chciałbym zwrócić na to Twoją uwagę -
kwestia UFO i Ujawnienia to nie tylko kwestia przemiany świadomości. To także, a pod
pewnymi względami - przede wszystkim - kwestia technologii dostępu do wolnej energii.
Albowiem nic tak nie wywróci tego niewolniczego systemu, w którym żyjemy, do góry nogami,
jak dostęp do wolnej energii.Wówczas niewolnictwo traci rację bytu… Więc Ujawnienie jest
naszą kwestią BYĆ ALBO NIE BYĆ.

1 / 2
Ujawnienia ciąg dalszy
sobota, 12 maja 2012 22:39
2 / 2
<a href="http://www.youtube.com/v/4n0FO_HtF5s?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/4n0FO_HtF5s?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1315:ujawnienia-cig-dalszy&catid=44:swoje&Itemid=125
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 13, 2012, 22:53:36 »

ciekawostka z ostatniej chwili Uśmiech


Były doradca Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii nie wyklucza pojawienia się statków obcych w trakcie Olimpiady


thetruthbehindthescenes.org

Jeden z wiodących ekspertów brytyjskich, Nick Pope, został zapytany o możliwe konsekwencje pojawienia się na naszym niebie statków kosmicznych obcych cywilizacji. Pope zasugerował, że wielkie imprezy takie jak Olimpiada mogą być idealnym terminem ujawnienia się obcych.
Międzynarodowe konsekwencje takiego zdarzenia zdaja się być trudne do przewidzenia. Można się spodziewać pozytywnego i negatywnego scenariusza kontaktu z inną cywilizacją. Pope oświadczył w trakcie wywiadu dla daily Mail, że igrzyska stanowią wyzwanie nie tylko z powodu zagrożeń terrorystycznych, ale równie uważnie powinniśmy wpatrywać się w niebo i być przygotowanym na to, aby ujrzeć tam rzeczy niewiarygodne.

 Nick Pope podczas pracy w brytyjskim MONie zajmował się analizami raportów o UFO. Pracował nad tą tematyką w latach od 1991 do 1994 roku. Jak sam mówił publicznie wielokrotnie, gdy zaczynał przeglądanie doniesień o UFO zgłaszanych przez pilotów i stacje radarowe był bardzo sceptyczny, ale potem przekonał się, że to poważna sprawa i to się dzieje na prawdę a same obiekty mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

 Ekspert oświadczył, że emitowane przez naszą cywilizacje sygnały radiowe i telewizyjne z pewnością zwróciły uwagę pobliskich obcych. Z pewnością musiały ich zainteresować nasze eksperymenty z bronią atomową oraz postępy w wykorzystaniu techniki rakietowej, które otworzyły dla nas przestrzeń kosmiczną.

 Według Nicka Pope, obce cywilizacje z pewnością wybiorą odpowiedni moment na ujawnienie się. Gdyby doszło do tego podczas ceremonii zakończenia Igrzysk Olimpijskich odpowiedni efekt psychologiczny byłby zapewniony. Trudno zakładać, jakie intencje będą mieli przybysze. Nasze zasoby naturalne stanowią ryzyko, że celem byłby podbój. Rządy na Ziemi o tym wiedzą i jakkolwiek by to brzmiało nieprawdopodobnie opracowywane są specjalne plany postępowania na wypadek inwazji z kosmosu. Czy do tego wiekopomnego wydarzenia rzeczywiście dojdzie za naszego życia? Czas pokaże, trzeba po prostu wypatrywać tego, co pokaże nam się nad niebem Londynu w sierpniu 2012.


Huston mamy problem..........a my się tu zajmujemy znikającymi postami Duży uśmiech
 

Źródło:
http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-2155885/Keep-eye-skies-saucers-Ol...
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #5 : Czerwiec 13, 2012, 23:04:11 »

A są i tacy, którzy niczego nie chcą ujawniać:

http://niewiarygodne.pl/kat,1031991,title,UFO-na-dnie-Baltyku-Rosja-i-USA-chca-zatuszowac-sprawe,wid,14571060,wiadomosc.html

Ciekawe, dlaczego?
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Czerwiec 14, 2012, 08:03:55 »

Dla mnie znowu temat odwracający uwagę.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Czerwiec 14, 2012, 08:34:58 »

Dla mnie znowu temat odwracający uwagę.

od czego blue, pisz jaśniej..Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #8 : Czerwiec 14, 2012, 09:42:22 »

On ma rację, to temat zastępczy, ale uchyla przynajmniej rąbek tajemnicy jaką skrywają wielkie mocarstwa, a ten mianowicie, że Amerykanie i Rosjanie są sterowani przez te same siły nastawiające ludzkość przeciwko sobie na wzajem, choć czasami, w imię ważniejszego celu, potrafiących współpracować.

Jednym z takich spektakularnych przykładów owej "współpracy" było wspólne wycofanie się z eksploracji Księżyca i zbudowanie (a później utrzymywanie ) wspólnie stacji kosmicznej Sjuz-Apollo na orbicie. Zarówno Amerykanie jaki i Sowieci zostali z Księżyca przepędzeni więc solidarnie rozpoczęli budowę własnej sztucznej stacji w przestrzeni międzygwiezdnej. Oczywiście ta żałosna próba pokazania się, że "a my też potrafimy" to było kosmiczne przedszkole na które Obcy łaskawie pozwolili.

Rzecz tak na prawdę nie w tym, żeby odkryć statki Obcych , ale żeby zrozumieć ludzką moc świadomości . Rozpoznając połączenie międzyludzkie jakie tu na Ziemi mamy zlikwidujemy  wojny ,choroby i cierpienie i dopiero wtedy sami zobaczymy, że Oni już od dawna są między nami. Ot i całe ujawnienie.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Czerwiec 14, 2012, 09:49:25 »

On ma rację, to temat zastępczy, ale uchyla przynajmniej rąbek tajemnicy jaką skrywają wielkie mocarstwa, a ten mianowicie, że Amerykanie i Rosjanie są sterowani przez te same siły nastawiające ludzkość przeciwko sobie na wzajem.

..nie wiem czy są przez kogokolwiek sterowani, ale reszta się zgadza,-
tylko czemu ludzie w swej masie- 99% jako całość nie mogą tego do tej pory pojąć i przestać zasilać system który ich zwalcza..?
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
greta
Gość
« Odpowiedz #10 : Czerwiec 14, 2012, 09:58:46 »

Co do tego kto rzadzi nami,pisalismy juz wiele.Tak wiec nie powinno to byc tajemnica ani domyslaniem sie.
Igrzyska byly zawsze gdy chciano zrobic lub raczej ,ukryc cos czego nie powinny sie dowiedziec masy,czyli my.
W madiach glownego nurtu nie ma zadnych innych wiadomosci oprocz sportowych.
Nie chce sie domyslac co jest,lub co sie stalo.Zyje TU i TERAZ i tylko to ma dla mnie znaczenie.
Nie dopuszczam do siebie katastroficznych mysli,ze cos sie chyba dzieje?

Nie!
Nic sie nie dzieje!
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #11 : Czerwiec 14, 2012, 10:10:43 »

Witam,
east
<On ma rację, to temat zastępczy, ale uchyla przynajmniej rąbek tajemnicy jaką skrywają wielkie mocarstwa, a ten mianowicie, że Amerykanie i Rosjanie są sterowani przez te same siły nastawiające ludzkość przeciwko sobie na wzajem, choć czasami, w imię ważniejszego celu, potrafiących współpracować.>
brawo east, dobrze czujesz. Problem polega na tym, ze poszczegolne rzady mysla naiwnie, ze sa niezalezne. Oni chca czy nie chca
musza wykonywac to posrednio czy bezposrednio co jest dla nich nieuchwytne. Skala wplywow jest zupelnie inna i ich moc.
pozdrawiam
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #12 : Czerwiec 14, 2012, 10:31:45 »


..nie wiem czy są przez kogokolwiek sterowani, ale reszta się zgadza,-
tylko czemu ludzie w swej masie- 99% jako całość nie mogą tego do tej pory pojąć i przestać zasilać system który ich zwalcza..?
To proste, gdyż 99% wierzy w "siebie" Chichot  ...zamiast w Całość.
Tak samo jak Rosjanie i Amerykanie, którzy grają dla pod siebie. No , ale czasami coś na nich wymusza współpracę i zadziwiające , że są to głównie kwestie pozaziemskie.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Czerwiec 14, 2012, 10:36:07 »

..to jest jak Jumanji, mimio że widzimy,-
że gra nam nie służy- musimy ją dokończyć, żeby wszystko wróciło do pudełka
Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.082 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

truegaming companions magicalespackluporum world-anime madex