Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 24, 2024, 07:07:27


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Antymateria  (Przeczytany 5932 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Listopad 26, 2011, 18:55:42 »

Antymateria uchwycona!
PAP | dodano: 2010-11-18 (11:21)


(fot. Eastnews / SPL)

Naukowcy z CERN (Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych) dopięli swego – udało im się uzyskać przeciwieństwo tworzącej świat materii – antymaterii i zatrzymać ją na ułamek sekundy.

Antymateria to fenomen znany fizykom od dziesięcioleci. Każda cząstka elementarna ma swój anty-odpowiednik, który zasadniczo różni się od niej tym, że ma ładunek elektryczny o przeciwnym znaku. Czyli antyproton jest cząstką o masie i innych własnościach protonu, ale o ujemnym ładunku, zaś antyelektron (inaczej pozytron) ma masę elektronu, ale ładunek dodatni. Mówi się też, że cząstka i anty-cząstka są swoimi lustrzanymi odbiciami.

Jednak cząstki i anty-cząstki nie żyją ze sobą w przyjaźni. Gdy cząstka antymaterii zetknie się ze swoją bliźniaczą cząstką materii, to obie ulegają anihilacji, czyli znikają zamieniając się w fotony - czystą energię. Ta własność antymaterii została wykorzystana przez autora powieści "Anioły i demony", Dana Browna, który opisał ładunek wybuchowy, składający się z pojemnika z drobną antymaterią, której siła anihilacji mogła zniszczyć Watykan.

Istnienie antymaterii i jej właściwości stanowią jedną z największych tajemnic wszechświata, której zgłębieniu oddali się pracownicy europejskiego centrum CERN. Pomimo licznych protestów i zwątpienia różnych środowisk w cel ich doświadczeń, nie poddali się i dokonali niemożliwego.

Właśnie z powodu wybuchowych konsekwencji zetknięcia materii z antymaterią nie jest możliwe zaobserwowanie antycząstek trwale istniejących w przyrodzie. Pojawiają się one np. w procesie rozpadu promieniotwórczego jąder atomów i można też wytwarzać je w laboratoriach. Ale niezależnie od tego, jak powstały, cząstki antymaterii nie żyją długo - anihilują natychmiast po zetknięciu ze zwykłą materią, a wraz z nimi w energię zamienia się taka sama liczba zwykłych cząstek.

Natomiast w procesie odwrotnym do anihilacji, nazywanym kreacją, czyli w trakcie zamiany energii w materię, regułą jest tworzenie się takiej samej liczby cząstek i antycząstek. Fizycy są więc zgodni, że w Wielkim Wybuchu musiało powstać tyle samo materii co antymaterii.

I tu pojawia się zagadka. Skoro antymaterii i materii było tyle samo, a po zetknięciu ze sobą te substancje anihilują, to nie powinien istnieć żaden Wszechświat, bo cała materia znikłaby, zamieniając się w światło. Stało się jednak inaczej.

Jedynym wytłumaczeniem jest koncepcja, że w gwałtownym i niestabilnym okresie pierwszych sekund po Wielkim Wybuchu, powstałe w wyniku serii gigantycznych aktów kreacji cząstki i antycząstki, zetknąwszy się ze sobą anihilowały, ale nie pozostała po nich tylko energia, ponieważ przed ostateczną anihilacją materia z jakiegoś powodu zyskała przewagę liczebną nad antymaterią. Skutek był taki, że anihilowała taka sama ilość materii i antymaterii, a "nadwyżka" materii pozostała. Umożliwiło to powstanie materialnego świata: gwiazd, planet i życia na planetach. Krótko mówiąc: nasza rzeczywistość powstała z resztek.

Choć stworzony w laboratorium atom antywodoru pojawił się tylko na ułamek sekundy i zniknął, dokonanie to jest niewątpliwie ogromnym krokiem w fizyce. Pierwsze próby stworzenia antymaterii przez człowieka sięgają 1995 roku. Jeśli kolejne eksperymenty również się powiodą, naukowcy będą mogli wyprodukować większe ilości antymaterii, zbadać ją szczegółowo i dowiedzieć się jakie siły oddziaływały na siebie u zarania kosmosu. Wyjaśni to ostatecznie jak powstało wszystko, co nas otacza i co nas buduje.

Zgodnie z teorią, antymateria jest całkowitym przeciwieństwem materii. Oznacza to, że skoro atom wodoru składa się z protonu i elektronu, atom antywodoru powinien budować antyproton i pozytron, a ich aktywność powinna być przeciwstawna. Być może już niedługo fizykom uda się to potwierdzić w praktyce.

Cząstka antymaterii jest niezwykle ulotna, ze względu na anihilację w zetknięciu z materią, badaczom udało się ja utrzymać zaledwie na 0,1 sekundy. Konieczne będą prace nad stworzeniem silniejszego pola magnetycznego wewnątrz ogromnej próżni, tak aby możliwie wydłużyć czas obserwacji antymaterii i zabezpieczyć ją przed kontaktem z materią.

„Z przyczyn, które nie są dla nas jasne, natura wyeliminowała antymaterię. Tym bardziej fascynujący i budujący jest media.wp.pl/kat,38126,name,Fakt,prasa.html">fakt, że przy pomocy stworzonego ludzką ręką urządzenia, udało się stworzyć stabilne cząsteczki.” Mówi Jeffrey Hangst z duńskiego uniwersytetu w Aarhus, współpracujący z naukowcami w CERN. „Inspiruje nas to do wytężonej pracy nad poznaniem tajemnic antymaterii.”

Dotychczas pracownicy CERN opracowali dwie alternatywne metody tworzenia antymaterii, przy pomocy urządzeń zwanych odpowiednio ALPHA oraz ASACUSA. Ich dopracowanie z pewnością pozwoli na uzyskanie bardziej wydajnych reakcji i dłuższego utrzymania cząsteczek.

“Mając do wykorzystania dwie drogi działania, antymateria nie będzie długo ukrywać przed nami swoich właściwości.” Cieszy się Yasunori Yamazaki z japońskiego centrum badawczego RIKEN.

PAP/wp.pl

http://odkrywcy.pl/kat,111408,title,Antymateria-uchwycona,wid,12863295,wiadomosc.html
« Ostatnia zmiana: Marzec 11, 2012, 20:24:03 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Marzec 11, 2012, 20:30:59 »

Niedziela 11.03.2012, 08:10

Sensacja w CERN! Odkryli tajemnicę
antymaterii



arstechnica.com

Tak powstał Wszechświat?

Naukowcom udało się zbadać laboratoryjnie pierwszą w historii próbkę tej tajemniczej substancji. Schwytali cząstki antymaterii i utrzymali je na tyle długo, by możliwe stały się badania ich struktury - informuje BBC.

ak dodaje "Nature", naukowcy przez ponad 20 lat próbowali odpowiedzieć na pytanie, czy właściwości materii i antymaterii są identyczne. Teraz jest to możliwe. Sprawdzają to na antywodorze.

"MASZYNA ZAGŁADY" ODSŁANIA SWOJE TAJEMNICE>>

Co ważniejsze, antymaterię badamy po raz pierwszy w warunkach laboratoryjnych. To prawdziwy przełom - powiedział Jeffrey Hangst, fizyk z CERN.

Badacze podkreślają, że w antymaterii kryje się jedna z największych zagadek związanych z powstaniem świata. Jeśli podczas wielkiego wybuchu powstało tak samo wiele materii i antymaterii, to dlaczego wszystko nie zniknęło w rezultacie anihilacji?

FIZYCY Z CERN NAGRALI NIEZWYKŁĄ PŁYTĘ>>

Naukowcy przypominają, że każda cząsteczka we wszechświecie posiada swoją symetryczną antycząstkę. Dla elektronów i protonów będą to pozytrony i antyprotony, które razem tworzą antyatomy.

Pojęcie antymaterii powstało pod koniec XIX w. Brytyjski fizyk Paul Dirac stworzył teorię, według której materia i antymateria posiadają identyczne właściwości i przeciwne ładunki.

TM

    http://www.astronomy.com/~/link.aspx?_id=64b2f60f-ec9d-432d-9141-9ced8864bd8c

    Antimatter goes under microscope

http://www.sfora.pl/Sensacja-w-CERN-Odkryli-tajemnice-antymaterii-a41361
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #2 : Marzec 11, 2012, 21:29:52 »

Antymateria uchwycona!
PAP | dodano: 2010-11-18 (11:21)


(fot. Eastnews / SPL)

Naukowcy z CERN (Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych) dopięli swego – udało im się uzyskać przeciwieństwo tworzącej świat materii – antymaterii i zatrzymać ją na ułamek sekundy.

Antymateria to fenomen znany fizykom od dziesięcioleci. Każda cząstka elementarna ma swój anty-odpowiednik, który zasadniczo różni się od niej tym, że ma ładunek elektryczny o przeciwnym znaku. Czyli antyproton jest cząstką o masie i innych własnościach protonu, ale o ujemnym ładunku, zaś antyelektron (inaczej pozytron) ma masę elektronu, ale ładunek dodatni. Mówi się też, że cząstka i anty-cząstka są swoimi lustrzanymi odbiciami.

Jednak cząstki i anty-cząstki nie żyją ze sobą w przyjaźni. Gdy cząstka antymaterii zetknie się ze swoją bliźniaczą cząstką materii, to obie ulegają anihilacji, czyli znikają zamieniając się w fotony - czystą energię. Ta własność antymaterii została wykorzystana przez autora powieści "Anioły i demony", Dana Browna, który opisał ładunek wybuchowy, składający się z pojemnika z drobną antymaterią, której siła anihilacji mogła zniszczyć Watykan.

Istnienie antymaterii i jej właściwości stanowią jedną z największych tajemnic wszechświata, której zgłębieniu oddali się pracownicy europejskiego centrum CERN. Pomimo licznych protestów i zwątpienia różnych środowisk w cel ich doświadczeń, nie poddali się i dokonali niemożliwego.

Właśnie z powodu wybuchowych konsekwencji zetknięcia materii z antymaterią nie jest możliwe zaobserwowanie antycząstek trwale istniejących w przyrodzie. Pojawiają się one np. w procesie rozpadu promieniotwórczego jąder atomów i można też wytwarzać je w laboratoriach. Ale niezależnie od tego, jak powstały, cząstki antymaterii nie żyją długo - anihilują natychmiast po zetknięciu ze zwykłą materią, a wraz z nimi w energię zamienia się taka sama liczba zwykłych cząstek.

Natomiast w procesie odwrotnym do anihilacji, nazywanym kreacją, czyli w trakcie zamiany energii w materię, regułą jest tworzenie się takiej samej liczby cząstek i antycząstek. Fizycy są więc zgodni, że w Wielkim Wybuchu musiało powstać tyle samo materii co antymaterii.

I tu pojawia się zagadka. Skoro antymaterii i materii było tyle samo, a po zetknięciu ze sobą te substancje anihilują, to nie powinien istnieć żaden Wszechświat, bo cała materia znikłaby, zamieniając się w światło. Stało się jednak inaczej.

Jedynym wytłumaczeniem jest koncepcja, że w gwałtownym i niestabilnym okresie pierwszych sekund po Wielkim Wybuchu, powstałe w wyniku serii gigantycznych aktów kreacji cząstki i antycząstki, zetknąwszy się ze sobą anihilowały, ale nie pozostała po nich tylko energia, ponieważ przed ostateczną anihilacją materia z jakiegoś powodu zyskała przewagę liczebną nad antymaterią. Skutek był taki, że anihilowała taka sama ilość materii i antymaterii, a "nadwyżka" materii pozostała. Umożliwiło to powstanie materialnego świata: gwiazd, planet i życia na planetach. Krótko mówiąc: nasza rzeczywistość powstała z resztek.

Choć stworzony w laboratorium atom antywodoru pojawił się tylko na ułamek sekundy i zniknął, dokonanie to jest niewątpliwie ogromnym krokiem w fizyce. Pierwsze próby stworzenia antymaterii przez człowieka sięgają 1995 roku. Jeśli kolejne eksperymenty również się powiodą, naukowcy będą mogli wyprodukować większe ilości antymaterii, zbadać ją szczegółowo i dowiedzieć się jakie siły oddziaływały na siebie u zarania kosmosu. Wyjaśni to ostatecznie jak powstało wszystko, co nas otacza i co nas buduje.

Zgodnie z teorią, antymateria jest całkowitym przeciwieństwem materii. Oznacza to, że skoro atom wodoru składa się z protonu i elektronu, atom antywodoru powinien budować antyproton i pozytron, a ich aktywność powinna być przeciwstawna. Być może już niedługo fizykom uda się to potwierdzić w praktyce.

Cząstka antymaterii jest niezwykle ulotna, ze względu na anihilację w zetknięciu z materią, badaczom udało się ja utrzymać zaledwie na 0,1 sekundy. Konieczne będą prace nad stworzeniem silniejszego pola magnetycznego wewnątrz ogromnej próżni, tak aby możliwie wydłużyć czas obserwacji antymaterii i zabezpieczyć ją przed kontaktem z materią.

„Z przyczyn, które nie są dla nas jasne, natura wyeliminowała antymaterię. Tym bardziej fascynujący i budujący jest media.wp.pl/kat,38126,name,Fakt,prasa.html">fakt, że przy pomocy stworzonego ludzką ręką urządzenia, udało się stworzyć stabilne cząsteczki.” Mówi Jeffrey Hangst z duńskiego uniwersytetu w Aarhus, współpracujący z naukowcami w CERN. „Inspiruje nas to do wytężonej pracy nad poznaniem tajemnic antymaterii.”

Dotychczas pracownicy CERN opracowali dwie alternatywne metody tworzenia antymaterii, przy pomocy urządzeń zwanych odpowiednio ALPHA oraz ASACUSA. Ich dopracowanie z pewnością pozwoli na uzyskanie bardziej wydajnych reakcji i dłuższego utrzymania cząsteczek.

“Mając do wykorzystania dwie drogi działania, antymateria nie będzie długo ukrywać przed nami swoich właściwości.” Cieszy się Yasunori Yamazaki z japońskiego centrum badawczego RIKEN.

PAP/wp.pl

http://odkrywcy.pl/kat,111408,title,Antymateria-uchwycona,wid,12863295,wiadomosc.html



CO TO ZNACZY W RZECZYWISTOŚCI?

Bardzo dużo bowiem potwierdza istnienie " Dwóch Synów Bożych" czyli jednego znanego nam jako syna "Słońca" a drugiego "Burzy" inaczej kogoś reprezentującego znak plus i kogoś reprezentującego znak minus . Dwie postacie i dwa rody posiadające  odmienne kierunki przestrzeni im bliskich i tworzenia w nich zdarzeń i rzeczy o tych wartościach.

Pospolicie nazywamy to jasnością i ciemnością  lub ciepłem i zimnem albo miękkością i twardością. Nie mniej jednak są to naturalne cechy grup Energii o odmiennych potencjałach oraz argumenty twórcze i przestrzenie nimi zapełniane.
Nie rozważała bym tylko tematu w kategoriach dobra i zła , bo te wartości są zmienne oraz inne zupełnie dla odmiennych istot. Identycznie jak dla egzotycznych zwierząt dobrem jest ciepło oraz gorąco , a dla polarnych te cechy klimatu są złem niemożliwym do życia.

To bardzo ciekawe doświadczenie potwierdziło naukowo  stworzenie oraz istnienie po wybuchu dwóch rodów Energii o odmiennych potencjałach , które po wcieleniu w światach materialnych żyją i działają według własnych zasad i tworzą wedle własnego bardzo odmiennego dobra.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 11, 2012, 21:30:30 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Marzec 12, 2012, 06:10:03 »

odnosząc się do teori Szypowa, gdzie tak jak filozofii buddyjskiej wszystko ma swe korzenie w pustce,-
powstaje pytanie jak to możliwe, iż z niczego powstało coś(dzisiaj od razu mamy na myśli to coś materialne). Powiedzmy że pustka była swoistym zerem, albo polem o wartości 0. Najprościej dzieląc/rozrywając 0, uzyskaliśmy bigunowość/różnicę potencjałów, lub na poziomie materii- słynną materię i antym., i to nawet jakoś udało się wkomponować w model BB.(big-bang), z tym że istnieje jedna trudność/zagadka,-
otóż jeżeli w procesie wybuchu/podziału nicości/0 na dwie "połówki" o przeciwstawnych wartościach/energiach- powstało tyle samo "+" jak i "-",-
to jak to się stało, że materia przetrwała, a ta przciwna gdzieś się zakamuflowała, bo sama anihilować się nie mogła Duży uśmiech ?.

..no chyba, że sama utworzyła osobny antywszechświat Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2012, 06:53:06 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #4 : Marzec 12, 2012, 10:41:45 »

@songo
Cytuj
stnieje jedna trudność/zagadka,-
otóż jeżeli w procesie wybuchu/podziału nicości/0 na dwie "połówki" o przeciwstawnych wartościach/energiach- powstało tyle samo "+" jak i "-",-
to jak to się stało, że materia przetrwała, a ta przciwna gdzieś się zakamuflowała, bo sama anihilować się nie mogła Duży uśmiech ?.

Antymateria brzmi jak straszak dla ludu. Tymczasem sprawa może okazać się dużo prostsza niż się wydaje, wcale nie taka straszna i jednocześnie jest odpowiedzią na Twoje pytanie, songo.

cytuję kolegę Sasq z innego forum :
[pytanie :]
Cytuj
Elektron i pozytron wydają się mieć oba rodzaje fal [zbieżne i rozbieżne - przyp. SasQ], lecz jedna z nich wydaje się wieść prym w tym systemie.
[odp :]
To dlatego, że ów brat bliźniak materii (antymateria) sprytnie się ukrywa Cool

To dość popularny "problem" w nowoczesnej Nauce: Jeśli elektrony i pozytrony (materia i antymateria) są zawsze tworzone w parach, to dlaczego wokół nas widzimy głównie elektrony? Gdzie wyparowała ta cała antymateria? Nazywają to "złamaniem symetrii" i próbują znaleźć prawo fizyczne, które odpowiada za zachwianie równowagi między ilością materii i antymaterii, i wyjaśnić, dlaczego wszystko, co widzimy wokół siebie, składa się głównie z materii, a nie z antymaterii. Lecz moim zdaniem zapominają o kilku istotnych szczegółach.

Po pierwsze, antymateria wysyła takie samo światło, jak "normalna" materia. Więc jeśli gdzieś we Wszechświecie istnieje galaktyka w całości zbudowana z antymaterii, nie zauważymy żadnej różnicy w świetle, które do nas od niej przychodzi. Dr Wolff zauważył ten fakt i opisuje go w swojej pierwszej książce.
...
Te "dodatnie elektrony", czyli pozytrony, nazywamy antymaterią. Ale zauważ, że protony także mają ładunek dodatni! Dlaczego więc nie nazywamy ich antymaterią? Ponieważ przyzwyczailiśmy się, że są dodatnie, a mimo to są częścią naszej "normalnej" materii.
.....
Protony są dodatnie. Pozytrony również są dodatnie. Na pierwszy rzut oka są bardzo podobne. Jedyną różnicą między nimi jest... ich masa. Masa protonu jest około 1800 razy większa, niż masa pozytronu. Lecz czym jest masa według teorii falowej dra Wolffa? To nic innego, jak częstotliwość fali! Więc jedyną różnicą jest to, że protony mają bardziej zagęszczone fale, przez co większość z nich jest skoncentrowana w bardzo niewielkim promieniu, niż jak to jest w przypadku pozytronu
Więc mój argument jest następujący: Może protony są po prostu pozytronami (czyli antymaterią!), lecz odkąd mają różne częstotliwości drgań, nie mogą już w pełni znosić się nawzajem z elektronami, by doprowadzić do pełnej anihilacji. Zamiast tego formują kolejny wzorzec fali stojącej, który nazywamy "stabilnym atomem"?

Jeśli mój pomysł jest poprawny, to nie musimy już szukać zaginionej antymaterii - ona już tutaj jest, wszędzie dookoła, ukryta w samym środku każdego atomu na świecie!
.
http://forum.swietageometria.info/index.php?topic=852.0

I takie wyjaśnienie wydaje mi się najbardziej oczywiste i najprostsze .
Zawsze chodzi o wibracje.
« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2012, 10:42:17 wysłane przez east » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Marzec 12, 2012, 11:12:22 »

..teoria wg. mnie ciekawa i wyjaśniająca "ból głowy" naukowców, twórców teorii BB.,-
tak mogło właśnie się stać jak pisze kolega @Sasq. Uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #6 : Marzec 12, 2012, 11:32:33 »

Ha - to ma dalsze implikacje. Jeśli przyjąć ten model falowy , to Big Bang nie był niczym innym, jak zmianą częstotliwości "wibrowania" jednej ze składowych zrównoważonego modelu materia=antymateria, czyli tego pozytronu, którego częstotliwość się po prostu bardziej "zagęściła" . I zamiast buddyjskiej pustki -zera , mamy "coś z niczego" . To nie oznacza, że "0" zniknęło zupełnie. Ono dalej "współwibruje " sobie -tym jest właśnie "pustka" ,czyli "bąblująca" energia w skali Plancka. Ale to, co się przejawiło (wybuchło) teraz jest tym, co widać .
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Marzec 12, 2012, 12:39:03 »

to wyjaśnienie jest dla koncepcji BB., ale są przecierz inne- np.,-
multi wszechświatów/bąbli piany, holograficzna Saskina, no i również bazująca na modelu falowym teoria mówiąca, że "nasz" BB. był tylko jedną w niezliczonych "zmarszczek" na "morzu" fal wszechświatów,-
ale znowu- to wszystko jeżeli zakładamy, że model BB. jest prawdziwy/właściwy, a tej pewności przecież nie ma. Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.04 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

rpg-ug patologiczni gangsa apelkaoubkonrad692 quieronovelas