Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 01, 2024, 04:29:39


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czas się Przebudzić  (Przeczytany 9194 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Jack1967
Gość
« : Lipiec 06, 2012, 20:35:44 »

fragment pochodzi z książki Barbary Marcinak "Ścieżka mocy" - dotyczący integralnego związku zdrowia i umysłu
całość dostępna tutaj:
http://dwn.so/show-file/4e722f4aaf/125396/1Barbara_Marcinak__cie_ka_mocy.pdf.html


Zdrowie jest stanem umysłu

Wasz biologiczny komputer jest bardziej skomplikowany niż jakakolwiek wyprodukowana technologia,
ponieważ istnieje na nią bezpośredni wpływ dzięki skomponowanej złożoności waszych emocjonalnych
odpowiedzi(sposobów) na życie. Pamiętajcie, że wasze ciało jest posłusznie lojalne dając wam reakcję
na efekty waszych myśli i uczuć. Podstawową rzeczą jest, że zdrowie jest stanem umysłu. Decyzja widzenia
swojego życia jako wypełnionego wrodzonymi znaczeniami i uświadomienie sobie, że następuje z bardzo
dobrych powodów jest pomyślnym użyciem waszej mocy osobistej. Zdrowie jest bogactwem, a dobrze
umocniony system immunologiczny jest kluczem do dobrego zdrowia, a prosty klucz do silnego systemu
immunologicznego daje szczęście. Transformacja ludzkiej świadomości wzywa was do zaakceptowania
osobistej odpowiedzialnościza wasze zdrowie i uzdrawianie, bo jesteście tymi, którzy dzierżą ostateczną
odpowiedzialność za wasze ciało i w efekcie całe życie.
Jak już wspomnieliśmy, szczere uczucia miłości pełnego docenienia swojego ciała przenoszą pozytywne
wiadomości zawierające konkretne, podtrzymujące życie sygnały, które dają wynik we wspaniałym
zdrowiu osobistym. Dla kontrastu można powiedzieć, że zaangażowanie się w uczucia pokarania boskiego,
rozpaczy, samotności, beznadziei, zaprzeczenia, złości, oburzenia, zazdrości, chciwości i strachu
przekazuje negatywną wiadomość, która promuje dysonans wewnątrz fizycznych funkcji waszego ciała.
Negatywne postawy dają negatywne efekty. Złość i nienawiść są najbardziej pustoszącymi emocjami
ponieważ zamykają przepływ energii siły życiowej do ciała. Zdolność do dawania i otrzymywania miłości
są prawdziwymi kluczami do uzdrawiania, ponieważ jest to najbardziej podtrzymująca życie i potwierdzająca
forma ekspresji emocjonalnej.
Decyzja by zaakceptować ostateczną odpowiedzialność za tworzenie waszego doświadczenia życiowego
umożliwi wam osiągnięcie stanu mentalnej jasności i fizycznej witalności. Na kilka chwil uciszcie swój
umysł, a po głębokim i rytmicznym oddychaniu przez krótki czas rozważcie ważne pytanie: Czy aby na pewno
świat jest tylko niebezpiecznym, sterowanym strachem miejscem, a może w istocie jest wielką przygodą
wypełnioną hojnymi szansami, aby przebudzić waszą moc duchową i przewyższyć ustanowione i narzucone
(nieświadomie przez was samych) ograniczenia ?
Twoje spojrzenie na życie jest zakorzenione w twoich fundamentalnych wierzeniach, a te wierzenia odzwierciadlają
warunki waszego doświadczania przez elektromagnetyczne projektowanie pola istnienia waszymi
oczekiwaniami. Wszystkie z waszych wierzeń mają potężny wpływ na wasze zdrowie, ponieważ to co
czujecie na temat siebie i świata szerzej bezpośrednio wpływa na funkcje i systemy operacyjne waszej
formy fizycznej(ciała). Pamiętajcie, że wasze uczucia są zawsze powiązane z waszymi wierzeniami, a to jak się
czujecie daje wynik w tym, w co wierzycie. Bez względu na to w co wierzy cie, wasze ciało będzie
podążało za waszymi najskrytszymi rozkazami, czy przesyłacie myśli pokarania boskiego i rozpaczy, czy te
korzystające z waszego wibracyjnego zdrowia. Jesteście odpowiedzialni, za waszą formę fizyczną, a stan
waszego zdrowia jest bezpośrednim odbiciem wewnętrznego świata myśli,uczuć i emocji. A to się dzieje
na arenach postrzegania tak, że wielkie duchowe uzdrawianie będzie miało na to głęboki wpływ.
Ważnym jest zrozumieć skąd ograniczające pojęcia na temat natury wszechświata się biorą.
Większość pojęć jest nauczana w bardzo młodym wieku. Dzieci,i w łonie, są w wielkim psychicznym
porozumieniu z obojgiem rodziców bez względu na obecność ojca. Bardzo wiele rodzinnych wzorców
zachowań jest otrzymanych we krwi. Wierzenia i postawy każdego z rodziców są dobrze znane każdemu
dziecku przed urodzeniem. Młode dzieci rozwijają swoje umysły przez sprawdzanie,modelowanie i naśladowanie
swojego fizycznego,mentalnego i duchowego otoczenia oraz środowiska. Kiedy wyuczone zachowanie
wynika z nauk, które utrzymują poczucie beznadziei, żeby kontrolować zdrowie waszego ciała, to z tych
nasion wyrośnie poczucie pokarania boskiego, które bierze początek i wzrasta w wierzeniach wątpliwości i
rozpaczy, ostatecznie(skutkiem czego) odłączając was od zdolności tworzenia wibracyjnego wewnętrznego zdrowia.
Siła sugestii jest dobrze rozumiana w obecnych naukach medycznych, jednak jej negatywne zastosowania będą
chętnie widziane wraz z okropnymi i nieustającymi pseudo "ostrzeżeniami" na temat chronienia siebie przed
wystawianiem na słońce czy współodczuwaniem natury, a odwrotnie z tzw. "potrzebą" szczepień, które są właściwie
toksycznymi "koktajlami", a śmiertelne prognozy zawsze "namaszczają" powrót corocznego sezonu grypy.
Powinniście zacząć myśleć w kategoriach nie przyjmowania wszystkiego co się dzieje wokół was,a dokładnie
wychodząc naprzeciw zastanym "regułom" i nie odkrywając się na przyjęcie od nich ciosu. Miliony ludzi "pakują się"
niestety powodowani strachem w różne stadia choroby i w końcu śmierć, ponieważ zostali tak "nauczeni" by właśnie
zaprzeczać jakiemukolwiek powiązaniu pomiędzy ciałem a umysłem.
Sztywna i niekwestionowana akceptacja medycznej diagnozy może wynikać z osobiście "nabytych" różnych wierzeń
fundamentalnych. To wynika z głębokiego wierzenia w osobistą bezsilność, która może być wyrażana następująco:
"Kim ja jestem, żeby podważać medyczne autorytety? Co ja tam wiem? Nowoczesna medycyna przecież "zna" wszystkie
odpowiedzi. Muszę mieć ubezpieczenie medyczne, bo co się stanie, jak coś mi się wydarzy? Nie mam żadnej kontroli nad
swoim ciałem."
Wielce nieefektywny i kosztownysystem opieki zdrowotnej jest utrzymywany przez takie wierzenia. Z szerszej perspektywy,
to poczucie bezsilności w stosunku do tego jak tworzyć fizyczną pomyślność dało wynik w słabym kierowaniu energią fizycznych i mentalnych zasobów, które objawiły się w epidemii poważnych chorób. Choroba jest wewnętrzna bitwą, a ludzie chorują po części dlatego że zaprzestają mentalnego i emocjonalnego rozwoju, który zamyka dostępność dla zewnętrznych i duchowych połączeń i energii. Pragnienie posiadania "kogoś" innego odpowiedzialnego za naprawę i zadbanie o ciało stworzyło biurokratycznego medycznego molocha mającego "poradzić sobie" z problemami twojego zdrowia od kolebki aż po grób, a te problemy w większości są oparte na uwarunkowanym strachu wytworzonym w umyśle.
Po to, aby żyć dobrze i prosperować w czasach zmiany, waszą dostępną opcją jest powziąć wierzenie w swoje
zdrowie witalne i zaakceptować odpowiedzialność za stworzenie go. Wielu odkrywa, że leczenie nie jest ogólną intencją
nowoczesnej medycyny, ponieważ kuracja mająca do czynienia z użyciem drogich trucizn i lekarstw jest dużo bardziej "lukratywna"(sic!) niż prawdziwe odkrycie powodu i celu fizycznej lub/i mentalnej nie równowagi. Szkodliwe podejście do zdrowia służy jedynie wprowadzaniu (zazwyczaj nieświadomym tego-i to obu stronom takiego "leczenia") większego stresu do ciała.
Maskowanie symptomów choroby lekami jedynie nadaje "połysk"("poleruje" je-czyli utrwala) niszczącemu procesowi myślenia oraz głębokim uczuciom bezradności i bezsilności, które są podstawą danego problemu.
Nierozwiązane przeżycia traumatyczne w kwestii emocji są prawdziwymi dolegliwościami do wyleczenia. Słabe myślenie i
prowadzenie fałszywego życia osłabia ciało, a masa epidemi i poważnych chorób jest bezpośrednim wynikiem dla większości ludzi przez cały poprzedni wiek akceptacji ograniczających wierzeń w stosunkudo tego jak działa ciało.
Z całą uczciwością w stosunkudo siebie, musicie zapytać: Kto tak naprawdę korzysta z kierowania moim pojęciem na temat siebie ?
Może nauczyliście się bać waszego ciała, ponieważ byliście nauczeni bać się swojego ciała, bo ono może
się "zepsuć" z żadnego widocznego powodu i że jest ono nieprzewidywalne, zawodne i niegodne zaufania.
Te pojęcia są przykładami ograniczających wierzeń, które ograniczają przepływ energii siły życiowej
wewnątrz ciała. Każda choroba jest unikalna dla każdego chorującego i właściwie służy jako pozytywna
wiadomość z jednej części siebie do innej, dotycząc waszych emocjonalnych odpowiedzi w stosunku do
życia. Spojrzenie zawierające głęboki szacunek dla wrodzonej inteligencji waszego ciała jest potrzebny po
to, aby zrozumieć wewnętrzne posłania ciała. Prawdziwa słuszność i znaczenie każdego doświadczania
chorego zdrowia są utracone, kiedy zaprzeczycie mocy swoich myśli i emocji, żeby móc uzdrawiać siebie.
Wasz postępowy "specjalista"(wewnętrzny) od zdrowia, który potwierdzi, że ma moc bycia zdrowym (w punkcie istotnym
w danym momencie) będzie uznawać to za zaszczyt i przyjemność asystować wam w tym jaką wiadomość wasze ciało
wam przekazuje.
Świadome zaangażowanie w życie lepszym życiem musi być przez was podjęte po to, żeby wywołać
konieczne zmiany potrzebne do stworzenia idealnych warunków zdrowia i pomyślności w całej widocznej
rzeczywistości. Jesteście tutaj, żeby przebudzić się na nowe zrozumienie jak tworzyć własną rzeczywistość
w celu przełamania wewnętrznego programowania, które utrzymuje was w znajomej i niekomfortowej
rutynie. Rozpoznajcie wasze zmartwienia i z intencją oddalcie je ze swojego pola energii. Ograniczające
wierzenia i postawy redukują jakość waszego życia. Uczucia strachu przed nieznanym mogą być
zamienione przez prostą i prawdziwą(zależną tylko od osobistego "życzenia") afirmację: "Już zawsze będę bezpieczny!".
Z postawą pewności siebie napisz to, co chcesz stworzyć w taki sam sposób jak zrobiłbyś listę zakupów w sklepie spożywczym.
Życie jest potężnym doświadczeniem w kwestii uczenia się. Musicie mieć wolę objęcia dowodzenia nad własną siłą wolii
odpuszczenia sobie starych zachowań i wzorców myślenia poprzez zaprzestanie wyczerpujących,mentalnych i fizycznych działań,które was wytracają do cna. Kiedy złapiecie siebie na akcie samo-sabotażu, to zaśmiejcie się z siebie w stosunku do nowej rewelacji i przypomnijcie sobie, że nauka jak kierować energia w świecie materialnym jest jednym z podstawowych powodów dlaczego tutaj jesteście.
Rozwijanie silnych i fundamentalnych wierzeń w zdrowie życiowe ma podstawową ważność, jednak popierwsze inajważniejsze to musicie zaakceptować , że waszą osobistą odpowiedzialnością jest zainicjować konieczne zmiany, aby osiągnąć pożądane rezultaty. Wiara w to, że oficjalny autorytet może rozpoznać i wyleczyć tzw.dolegliwości waszego ciała jakąś magiczną pigułką, jedynie wystawi was na jeszcze większe rozczarowanie. Super-pigułka jest nietrwałą pseudo odpowiedzią, natomiast emocjonalna inteligencja i świadomość właściwego żywienia zapewnią tobie poleganie na samym sobie, które da wam o wiele lepsze wyniki.
Musicie poprostu podnieść swoją świadomość w stosunku do tego jak wasze ciało funkcjonuje. Wszystkie możliwe rozwiązania istnieją jako skok częstotliwości dalej od waszego obecnego myślenia. Jeżeli naprawdę szukasz "magicznej pigułki" uzdrawiającej twoje ciało i duszę, to jest nią tylko twój własny umysł. Choroba może być rozumiana jako fizyczna manifestacja zablokowanej energii emocjonalnej skupionej przez wasze myślenie. Innymi słowy, gdy wasze emocje i uczucia są niewyrażane, to zablokowana energia prowadzi do nieodpowiedniego działania, które ostatecznie objawi się jako słabe zdrowie tym samym wywołując niejako na własne "życzenie"  chorobę.
Dane znaczenie(intencja) stoi u podstaw każdej choroby, dużej czy małej, ponieważ wasze ciało jest biologicznym systemem sprzężenia zwrotnego dla waszych postaw("nastawienia" umysłu). Kierowanie energią ma bezpośrednie przełożenie na wasz związek z emocjonalnym ja. Sprawdzenie swoich emocji jest podstawą dla zrozumienia celu szczególnej sytuacji powiązanej ze zdrowiem. Słabe zdrowie nie spada tak po prostuna was. Jesteście ostatecznie odpowiedzialni za ustanowienie warunków dla waszego ciała, co jest oparte na wyborach, których dokonujecie, a właściwie to ograniczacie naturalne procesy uzdrawiania, kiedy ochoczo akceptujecie tylko diagnozy i kategorie medycyny konwencjonalnej w stosunku do własnych warunków(możliwości). Odrzucacie cel i moc inteligencji waszego ciała, kiedy wierzycie, że  tylko "coś" tam skądś załapaliście zamiast uświadomić sobie i zaakceptować, że wasze ciało jedynie odpowiada na wasze wewnętrzne uczucia i rozkazy.
Jesteś ostatecznym autorytetem, gdy dojdziesz do prawdziwego poznania swojego ciała, ponieważ jesteś osobą która kieruje tym "przedstawieniem".
Albo w wyniku jasnej intencji albo w wynik uwierzenia, to zawsze okaże się co "rozkazałeś". Wiele z waszych rozkazów jest wybranych całkiem świadomie bez względu na ich korzyści. Inne zwaszych komend jest ukrytych i trzymanych w podświadomym i nieświadomym umyśle czyli używając wcześniejszych analogii, jest to "pole cebuli i zagon ziemniaka"(j.ang.wyrażenie idiomatyczne-nieprzetłumaczalne)
starych wierzeń i rodzinnych "nauk" ochoczo zaakceptowanych i posłusznie utrzymywanych bez pytania. Przechodzenie przez rodzinne ograniczenia adaptowania negatywnych postaw daje wynik w podobnej chorobie rodzinnej przez pokolenia. Przykład: "Moja matka miała podobną dolegliwość, dlatego ja będę miał prawdopodobnie taką samą."
To jest też przykład przyjmowania wyzwań i ograniczeń przyjętych przez innych na samego siebie. Wasze DNA przenosi wiele
potencjalnych wzorców, a my musicie mądrze wybrać wasze mentalne dziedzictwo. Rozróżnienie wychodzi z obserwacji i musicie wykraczać poza spuściznę rodzinnej konfuzji i stworzyć bardziej ekspansywne doświadczenie przez rozumienie celu ograniczających wierzeń.
Jak już potraficie zajrzeć w sedno sprawy, to potraficie oddalić wzorce bólu i oddzielenia z waszego pola energetycznego.
I możecie zająć się swoim ciałem. To jest magazyn waszej mocy, a tak często zatrzymujecie moc od przepływu(płynięcia przez ciało).
Wasze ciało jest wspaniałym samo-uzdrawiającym i samo-naprawiającym się systemem oraz organicznym cudem, który macie naprawdę docenić. Mówiąc jasno, to wasze komórki, organy, wasza krew i kości działają ze spontaniczną inteligencją opartą na komfortowej korelacji i znajomym współdziałaniu.(przypis-potwierdzam,ja sam nie chorowałem na żadną poważniejszą chorobę-prócz zwykłej grypy,zresztą od wielu już lat nawet bez niej)
Zbiorowo i indywidualnie wasze komórki wiedzą jak utrzymać funkcjonowanie waszego ciała, a jak jest problem, to wasze ciała informuje was. Zawsze jest sens i cel każdej choroby tak samo jak bólu, który może towarzyszyć jej. Pamiętajcie, że wasze ciało lojalnie odzwierciedla wam wasze wierzenia. Uczucia litowania się nad samym sobą, zwątpienia i zmartwienia wysyłają "posłanie" do waszych komórek "wypełnionych" zawiadomieniem o waszej bezradności i bezsilności, a komórki dostosowują się do sygnałów i podążają za nimi.
Z drugiej strony, gdy obieracie, żeby ufać sobie, to świadome podjęcie decyzji właściwie obiera "programy operacyjne" świadomości na poziomie subatomowym, programując utrzymanie prawdopodobnych wzorców odgałęzienia(nowej "zdrowej" możliwości) nowej wersji siebie.
Wybór naturalnego ufania sobie aktywuje wspaniałą wersję waszego życia oparta na wierzeniu w spełnienie. Jesteście odpowiedzialni za wasze życie - to raczej już sami wiecie.
Uczucia tolerancji, miłości, szacunku, wspólnoty, troszczenia się, uprzejmości, uczciwości, wdzięczności,wybaczania nie tylko budują moralny charakter(kręgosłup "bytu") bo także przynoszą one spokój umysłu. Kiedy potwierdzicie swoje pragnienie bezpiecznego i zdrowego istnienia, wasza zmysły otworzą się na subtelne dostrojenia, które pochodzą z komórkowych kodów świadomości. Te kody aktywują programy nowych i niezwykłych percepcji, dosłownie tworzących nowy aspekt życia do zwiedzenia.
Odwaga potwierdzenia zaufania sobie oferuje nową formę wolności osobistej. Wybór stworzenia bezpiecznego, uczciwego, pełnego szacunku życia oraz przyjemnego doświadczania we wszystkich rzeczywistościach całkowicie zależy od was. Gdy podnoszące jakość życia wierzenia są przez was podjęte, to oddzielna witalność wydziela się z waszej formy fizycznej, a wy wpadliście w to, że tak powiemy, na "całego". Obfity stan umysłu czyni was dużo bardziej receptywnymi na wibracyjne efekty energii pochodzącej z waszego otoczenia.

...

korekta tekstu(literówki,synonimy,przypisy),tytuł fragmentu: Jack1967


ps.east: jeżeli istnieje gdzieś jakaś iluzja inteligencji to ty jesteś jej doskonałym przykładem... Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2012, 19:37:56 wysłane przez Dariusz » Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #1 : Lipiec 06, 2012, 22:28:07 »

Sorry Jack, ale tak długie i monotematyczne teksty są nie do strawienia na takim forum, jak zbyt obszerne CV w ofercie pracy.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #2 : Lipiec 07, 2012, 13:55:35 »

Zgadzam się z Krzyśkiem chyba link wystarczy, albo i nie bo i szacowny Darek będzie miał jakieś zajęcie Duży uśmiech
Szacowny arteq  masz świetny pomyśl dołączę chętnie Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
Jack1967
Gość
« Odpowiedz #3 : Lipiec 08, 2012, 20:30:38 »

Sorry Jack, ale tak długie i monotematyczne teksty są nie do strawienia na takim forum, jak zbyt obszerne CV w ofercie pracy.

Siebie przeproś za to co sobie i swojego zdrowia "robisz" - tak się składa że same książki są dłuższe a jeszcze są tacy co je czytają ty do nich ofkoz już od dawna nie należysz... - więc "gratuluję" bycia "do przodu" - smutasie  Uśmiech 2 - i daruj sobie na przyszłość podobne uwagi - to nie twoje podwórko więc nie masz prawa do życzeń ...


@blueray21
'Rękopis przetrwania - część 162'

Niestety obecna sytuacja nie przedstawia się tak "różowo" - nasi mają niezły obecnie "zgryz"

Cytat z ostatnich newsów z "frontu"(mój przekład)

"Atakowanie i krytykowanie posłańców takich jak Benjamin Fulford, Cobra, David Wilcock lub Drake nie mądra strategia, aby pomóc mały nakład siły jest. To co posłańcy robią, to tylko przekazywanie informacji. Nie ponoszą odpowiedzialności za opóźnienia lub terminów niedotrzymanych.

Po tym jak Cabal był ostatnio odcięty możliwości użycia broni jądrowej, zaczęli w gorączkowym pośpiechu rozwijać nowe systemy broni biologicznej i chemicznej. Frakcja Rothschild zagroziła użyciem jednej z tych broni (tzw. wirus Flipper-biotechnologiczny,sztuczny nanoorganizm) by móc w ten sposób zdziesiątkować mieszkańców Ziemi, jeśli masowe aresztowania odbędzie się 4 lipca. Wszystkie te egzotyczne biochemiczne bronie są aktualnie przez nas "dekodowane"(trwają poszukiwania sposobu ich neutralizacji).

Plan planetarnego wyzwolenia(ostatnio odebrano tzw. "zielone światło" dla jego realizacji) jest rzeczywisty i masowe aresztowania są istotną częścią tego planu. Należy pamiętać, że Ujawnienie, Pierwszy Oficjalny Kontakt  i Złoty Wiek nie może nastąpić przed tym jak Cabal zostanie całkowicie usunięty. To może trwać jeszcze, dni, tygodnie lub nawet miesiące od teraz, ale w pewnym momencie tak się stanie. Nie zostaną podjęte takie działania ziemskich sojuszniczych Sił Wojskowych, które mogą potencjalnie stanowić zagrożenie dla wielkich zbiorowości ludzkich, dlatego podejmą one pełne działania tylko wtedy, gdy wszystko będzie gotowe.

Postscriptum
Przez lata najlepsi członkowie Cabal stworzyli wokół siebie wiele mechanizmów obronnych(ochronnych) tak żeby nic im się nie mogło stać. Mechanizmy te obejmują, ale też nie ograniczają się do wykorzystania broni biochemicznych. Istnieją pewne urządzenia, które stale monitorują wszystkie główne funkcje organizmu czołowych członków Cabala, a jeśli coś dziwnego się dzieje, wysyłają ostrzeżenie i polecenia aktywacji do swoich zaawansowanych systemów uzbrojenia. Następnie specjalny program komputerowy decyduje, czy którykolwiek z tych broni ma być użyta
w celu ataku przeciwko ludziom. Mechanizmy te niestety będą aktywowane automatycznie, jeśli Stardust 2(rodzaj kosmicznego chemtrails pozytywnej strony) miał być wprowadzony do akcji lub jeśli któryś z kluczowych członków Cabalu będzie aresztowany. To jest powód, dla którego wydaje się być na razie nietykalny i ciągle są w stanie zrobić unik z tym wszystkim, co robią.

Najpierw te mechanizmy muszą być usunięte, a następnie pozytywne działanie może zostać podjęte."

Inny tego przykład(tym razem już z naszego "podwórka")
Przymusowe szczepienia w Polsce - Posiedzenie senackiej komisji zdrowia 04.07.2012
<a href="http://www.youtube.com/v/tKd-Rx4JQ48?version=3&amp;feature=player_detailpage" target="_blank">http://www.youtube.com/v/tKd-Rx4JQ48?version=3&amp;feature=player_detailpage</a>
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Lipiec 08, 2012, 21:47:28 »

Jack, nikt nie mówi, że jest wesoło, czy lekko. Jednak te wszystkie wiadomości, przecieki itd. przypominają mi typową wojnę na argumenty, czyli prezentację siebie i swoich możliwości. Po "ogłoszeniu" Stardust masz Flipper. Zamiast aresztowań masz konteneryzację, którą nazwałem puszkowaniem :
 http://krystal28.wordpress.com/2012/07/07/odizolowanie-czy-masowe-aresztowania/
Z drugiej strony w finansach mamy oficjalne wielkie pozwy i deklaracje uruchomienia olbrzymich funduszy rozwojowych :
http://kauilapele.wordpress.com/2012/07/07/american-kabuki-veryinteresting-post-7-7-12-rumor-first-tranche-of-dragon-funds-released-july-1st-83-trillion/
Co chwila któraś ze stron publikuje kolejny "sukces". Z drugiej strony, nagle i znikąd pojawiają się tacy ludzie jak Drake, czy cytowany przez ciebie Cobra i robią szum na całym świecie, nie jesteś w stanie sprawdzić czy nie jest to kolejny stopień dezinformacji Kabała, tak jak nie jesteśmy w stanie do końca określić stopnia dezinformacji w publikowanych przekazach.
Dlatego musimy to brać na odczucia, uczucia, intuicję (jak twierdzi arteq) i musimy to analizować.
W wątku "inni o energii" opublikowałem przekaz Adamu, chociaż east sobie trochę po nim pojechał to naprawdę trudno o lepszą i bardziej przejrzystą naukę rozróżniania.
"Zgryzów" będzie coraz więcej.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
east
Gość
« Odpowiedz #5 : Lipiec 08, 2012, 22:45:20 »

@Jack
Cytuj
więc "gratuluję" bycia "do przodu" - smutasie   - i daruj sobie na przyszłość podobne uwagi - to nie twoje podwórko więc nie masz prawa do życzeń ...
Zastanawia ten dziwny ton ,którym nacechowane są Twoje wypowiedzi. Taki mentorski , nieprzyjemny, odpychający. Krzysiek akurat nigdy tak jak Ty nie projektował na użytkowników na tym forum.
Cytuj
Następnie specjalny program komputerowy decyduje ...
O tak. Specjalny program pt JA decyduje i steruje "oświeconym ego"...
Zapisane
Jack1967
Gość
« Odpowiedz #6 : Lipiec 09, 2012, 05:24:12 »

"Niestety, gdy jesteśmy jednostką oddzieloną od początkowej Jedności, tracimy pamięć o niej. Czujemy się jak dzieci opuszczone przez Najwyższego, bez pamięci o Nim. Stąd cierpienie, a gdy budzą się moce psychiczne, tęsknota za Najwyższym. Jeżeli ktoś zachowuje w sobie subtelność wszystkich ciał - rozumie, że w elemencie ziemi (pritivi) zapisane są wszystkie poprzednie elementy, bowiem zapis całej drogi nadal tkwi w ciele. Rozwój duchowy polega na tym, aby usuwać przesłony, jak rolnik chcąc z działki wypełnionej wodą przelać tę wodę na drugą działkę, nie wybiera wody ręką, lecz przerywa przegrodę. Tak samo prawość, dobro, zasługa przerywają zło, które stanowi przegrodę dla pierwiastków twórczych.

Ukierunkowując się do wewnątrz i do góry kontaktujesz się z pierwiastkiem wyższym o jeden stopień (z wyższym czakramem), ale ruch możliwy jest zarówno w górę jak i w dół. Jeżeli ćwiczymy, ciała stają się bardziej eteryczne, dają wrażenie unoszenia się nad ziemią. Usuwane są kolejne przegrody i idzie się coraz wyżej.

Organizujemy różnorakie praktyki, aby - odnajdując punkt skupienia - powrócić do Jedności. Ustawiamy punkt skupienia na jednym. Musimy odwołać się do Najwyżej Inteligencji, która pokaże nam, czym jest Prakriti - materialne odbicie Tego, który nie jest zmieszany z gunami. Zajmujemy się tym, czym jest los, czas, pragnienie, poznanie. Tak zmierzamy do tego aby rozpoznać czym jest maya - iluzja. Gdy tę przegrodę przerwiemy, to wyleją się czyste pierwiastki makrokosmicznej świadomości. Musimy rozpoznać Mayę (Iluzję). Dzięki przerwaniu przegrody kontaktujemy się z ananda (czystą szczęśliwością). Na drodze odwrotnej, przy spadku, pierwsze pojawia się poczucie oddzielności: to ja!

Tak więc, w procesie rozwojowym nieuchronnie pojawia się konieczność uwewnętrznienia bindu, czyli stałości w skupieniu na jednym. To jest to, co tak naprawdę mamy do zrobienia."


cytat pochodzi ze strony: http://www.logonia.org/archiwalia/passwd/yoga/joga5-5.htm


ps."iluzja inteligencji" znowu działa Uśmiech

=======================================

nikt nie mówi, że jest wesoło, czy lekko. Jednak te wszystkie wiadomości, przecieki itd. przypominają mi typową wojnę na argumenty, czyli prezentację siebie i swoich możliwości.

...tak jak nie jesteśmy w stanie do końca określić stopnia dezinformacji w publikowanych przekazach.

"Zgryzów" będzie coraz więcej.

Tak to tylko zamierzenie(do poglądu,własnej oceny) przedstawiony i oczywiście wyjęty z kontekstu przykład "jakiegoś" info - niekoniecznie miarodajnego czy weryfikowanego itd. - wyłącznie w takim zamierzeniu: może się więcej przebudzi (jest tu już wielu obudzonych - a to skierowane jest wyłącznie do tych niestety jeszcze nadal (nie Mrugnięcie)smacznie "śpiących") - którzy zamiast "jak zwykle" potrafić tylko "gryźć" innych - kliniczny tego "przypadek" to kolega "east" (bynajmniej nie mam o to "pretensji" - tak został niestety uwarunkowany i zaprogramowany no i teraz - ofkoz -wykonuje swój sztywny program ten "robocik"... tak to jest "mentorstwo" jak chcesz się uczepić tego dętego "terminu" (bo przez ciebie pewnie ze zboczoną chęcią "kultywowanego" słowa -co potrafisz chyba najlepiej i niestety zdaje się że jedynie ;/)  - pracownika "serwisu" w odniesieniu do ciebie jako posłusznej swoim ciemnym panom bezwolnej "maszynki"....  obudź się trochę!


ps.Nikt nikomu nie obiecywał że prawda będzie "przyjemna" a jej posłannicy to "niańki" dla innych czy też pochlebcy (sam sobie zresztą i tak już "wystaczająco" schlebiasz Uśmiech 2) - tak prawda niestety jest "zła" i okrutna a jej przedstawianie może być oczywiście odbierane jako przeniesienie czyli "projekcja"(ofkoz jak najbardziej fałszywie) tych właśnie "cech" - więc jeśli chcecie to "strzelajcie" do jej posłańców - lecz wiedzcie że tym samym i właśnie poprzez to i teraz przemawia przez was jedynie wasza ignorancja

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2012, 19:26:21 wysłane przez Dariusz » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #7 : Lipiec 09, 2012, 07:36:43 »

Jacku, Jacku, ileż Ty jeszcze masz do przerobienia , kochany Duży uśmiech
Ciskasz się , miotasz, a prawda nie jest ani "nieprzyjemna", jak chcesz ją widzieć, ani dobra. Spójrz na siebie - oto prawda i "Twój Pan" .Jedyny "Pan" do rozpuszczenia. Dlatego, że doskonale Ciebie wodzi za nos.  I zadziwiające, bo wcześniej popełniłeś całkiem sensowny wpis odnośnie szkodliwości przegródek Mrugnięcie Lecz jest tak, jakbyś dalej ślepy był nie widząc co odgradza od Jedności. Tu szpileczke wciśniesz, tam ocenke, gdzie indziej złośliwostkę, kompletnie bez sensu i bez żadnego odniesienia do niektórych sensownych tekstów zewnętrznych jakie zapodajesz.
O Jedności to Ty możesz sobie na razie tylko pomarzyć ...
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Lipiec 09, 2012, 09:23:33 »

Jack, mam propozycję - załóż nowy wątek o przebudzeniu czy przebudzeniu świadomości i tam dyskutujmy, bo rozrzucanie dyskusji na ten temat po różnych wątkach jest bez sensu.
Pokaż co i jak (techniczne) w twoim rozumieniu budzący się mieliby robić.
Uważam, że personalne oceny są absolutnie nie na miejscu, ani niepotrzebne, a poza tym nikt nie posiada dostatecznej ilości danych, aby móc ocenić drugiego, zresztą jest to temat poruszany przez wielkich nauczycieli, Jezusa i wielu innych awatarów.
Z drugiej strony patrząc, misjonarze przynosili więcej szkód niż pożytku, a każdy ma swój indywidualny rytm życia i budzenia. Wymuszanie na dłuższą metę nigdy nie było skuteczne.

P.S. Modów proszę przeniesienie tej dyskusji do wątku Jack'a jeśli założy, albo innego, jeśli nie.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Jack1967
Gość
« Odpowiedz #9 : Lipiec 09, 2012, 10:16:20 »

@blueray
Tak,tak wiem o tym - jestem okropna i twarda "sztuka" - i dobrze mi z tym Uśmiech (szczególnie że jest to uzasadnione pewnym faktem)
Poważniej - to chętnie bym coś takiego może i dał(taki temat) ale:
a/niestety(?!)jest już coś o podobnym tytule - więc mam wątpliwości co do reakcji administracji
b/Tak - NIE jestem żadnym autorytetem (obudzony zaledwie obecnego kwietnia 2012 ale za to naprawdę z "dowodami" tyle że ofkoz zrozumiałymi - niestety nie dla wszystkich) więc i też prawdziwych własnych doświadczeń jakby cokolwiek jeszcze na razie dużo za mało Mrugnięcie (choć są i to nad wyraz obiecujące-stąd moja może i "rażąca" niektórych "pewność" siebie - a jest to raczej zwykła radość - tak,tak bez żadnego kitu..)
c/po trzecie jaka tu może być "dyskusja" - to jest chyba lekki żart - tu jest w większości raczej zwykła masakra(mocno obniża moje wibracje - spróbujcie to docenić ci "niektórzy" - mocno poświęcam się dla was(ale cóż już taka moja "robota" - podobno jestem wystarczająco "silny" i inne takie "pierdoły"- bo raczej zdycham po takim "kontakcie"-stąd te przerwy) i choć nieźle się nam rozmawia-z blue-(tyle że ty już jesteś po "właściwej" stronie - więc "jakby" nie znajdujesz się w obszarze mojego "zadania")
d/pogadać(bez upierdliwych przeszkód-a tutaj oczywiście niestety wielce prawdopodobnych-"ach" Mrugnięcie ten powszechny dualizm) to można ewnetualnie na mojej stronie - www.prawdawoczy.tnb.pl - gdzie Cię oczywiście serdecznie zapraszam

ps.co do reszty kwestii poruszonych przez ciebie to oczywiście moje pełne poparcie

pss.natomiast east się "poprawił" - O JEZU - TO CHYBA NAPRAWDĘ KONIEC ŚWIATA BĘDZIE......... Duży uśmiech (a może po prostu coś z "mojego" jednak "tam" zaskutkowało??? Uśmiech) - tylko to twoje "granie" farbowanego lisa - nadal jednak trochę niesmaczne.....
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2012, 10:20:06 wysłane przez Jack1967 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #10 : Lipiec 09, 2012, 10:36:56 »

Jacku1967, nie obraź się, ale Twoje wibracje są dla mnie odpychające. Niestety.
Jesteś nieprawdziwy i jakiś zmanipulowany. Pa.

Ps. Wiem, naraziłam się.  Smutny
Zapisane
Jack1967
Gość
« Odpowiedz #11 : Lipiec 09, 2012, 11:28:00 »


So I Have a Question?("Więc mam pytanie?") - a ja też mam to samo pytanie..?, a ponieważ wcześniej przeze mnie zamieszczoną wersję tego poematu, wielu najwyraźniej nie zrozumiało jego przesłania(czy może "jedynie" mojego niezdarnego przekładu - więc ponawiam go w oryginale - i mam nadzieję że teraz będzie już cokolwiek lepiej.. Mrugnięcie - no cóż zobaczymy.........  Duży uśmiech
 


If love is the most powerful, most important thing in the world,
How come it does not rule?
We know that love is the true source
Of health, wealth, and well being.
Each of us is a love container.
Then why do we not love each other equally?
We are capable of revolutionary, mind-numbing love,
So why does not love rule?
Even the very rich are suffering from love deprivation,
And science does not see that love is our life source
While religion sees an absolute Being of love as outside of them.
How sad.
I weep for this place.

So if love is the only true super hero,
As it is smart enough not to fight, to just be,
Sad that to most love is just an out-there fantasy.
Fighting for love is a great fallacy.
So tell me, where do you keep your treasure chest of love hidden?
Does your love have a home?
Or is your love homeless, wandering the streets,
Looking for easy handouts every chance it gets?
Come, tell me, why love does not rule the world?

And why love does not rule your own world?
You have control of that one, at least.
After all, we are the president of our own love.
And we have complete freedom and choice
Every time to dispense as little or as much as we like
Into every moment on-the-go in life.
Let love rule first in you and all you do,
Then watch it emanate off of you,
Projected out into everyone's world.
This is how love can go back to ruling the world.
So I have a question.
If love is the most important thing in the world,
How come it does not rule the world?

How come it does not rule your world?


Jessica Schab
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #12 : Lipiec 09, 2012, 11:52:49 »

Jedna odpowiedź - "becouse of YOU ".- Z Twojego powodu, albo inaczej - z powodu JA miłość nie rządzi światem.
Jessica to fajna osóbka ale po omacku klepie paluszkami.

Patrz na założenie " And why love does not rule your own world?
You have control of that one, at least. "
Otóż właśnie nie, nie kontrolujesz swojego świata, ani nawet siebie. Wpatrzony w takie błędne założenie będziesz, człowieku, miotał się i popełniał wciąż te same historie i wciąż na nowo aż w końcu życie - dając Tobie więcej i więcej wyobrażeń - wepchnie Ciebie siłą w uliczkę bez wyjścia aż zrozumiesz jeszcze na tym, lub już na "tamtym" świecie.
Tej miłości wystarczy nie przeszkadzać, a sama znajdzie drogę.

Jack1967 wydaje się, że popadłeś w oświecone ego niczym kolega Vincent ,ten od "prawdy tylko dla kozaków". To mija jak choroby wieku dziecięcego (np trądzik młodzieńczy)  Duży uśmiech  .  Trzymam kciuki.
Zapisane
Jack1967
Gość
« Odpowiedz #13 : Lipiec 09, 2012, 15:51:28 »

wepchnie Ciebie siłą w uliczkę bez wyjścia aż zrozumiesz jeszcze na tym, lub już na "tamtym" świecie.


Niestety to tylko przemawia twój zwykły strach że zgnijesz bez żadnego efektu - ja to jak i ten strach mam już za sobą - obejrzyj sobie ten obrazek może wreszcie coś zrozumiesz(jednak pozostaję bez zbytniego optymizmu w tej kwestii...  Uśmiech 2)



ps.blueray - spoko,spoko  Z politowaniem
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #14 : Lipiec 09, 2012, 16:52:23 »

Jack1967 - mysle, ze eastowi tym nie zaimponujesz, Lucyfer uprzejmie naucza nas poprzez bardzo ciekawe animacje, oraz zlozonosci swietej geometrii, polecam.
Nie sadze, abys mial jakas specjalna role, bo ci wyslannicy;) nie musza sie z takimi rzeczami obnosic.
Ale kazdy niech uprawia wlasny ogrod.
Sorki blu za te dygresje.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #15 : Lipiec 09, 2012, 19:06:26 »

@Jack1967
No cóż, na obrazku podstawą jest toroidalna sfera jaką generuje ludzkie serce. Dziwne tylko, że opieczętowano je dodatkowo pieczęciami skąinąd znanymi jako symbole religijne, a to już zupełnie zbędne działanie. Fakt ,że tetrahedron jest elementem świętej geometrii jeszcze nie uprawnia aby wciskać go wszędzie. Nawet Melchizedek jest ostrożny z wciskaniem swojej Mer-Ka-Ba gdzie się da.  Lucyfer wykaże zapewne graficzną poprawność  co i z czym się "je".

Cytuj
Niestety to tylko przemawia twój zwykły strach że zgnijesz bez żadnego efektu - ja to jak i ten strach mam już za sobą
A to pięknie , że strach CIę omija.
Rozczarujesz się zapewne, ale nie zgniję,  bo nie ma komu zgnić Duży uśmiech. JA się rozpuszcza (JA nie istnieję, a to znaczy, że śmierć już za sobą),a zgnilizna go nie łapie ,tudzież strach nie sięga bo nie ma czego sięgnąć. JA nie dotrwam do efektów o których prawisz Mrugnięcie
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #16 : Lipiec 09, 2012, 19:49:34 »

Tak się składa, że znam wszystkie, polskojęzyczne książki p. B. Marciniak i jak byłem pod wielkim wrażeniem pierwszych trzech tomów "Zwiastunów" to IV tom mnie nieco ostudził.
Nie żebym ujmował w czymkolwiek esencji przesłania, jakie w sobie niesie ale coś w tym ostatnim już nie iskrzy, jak w "trylogii".
Na mój gust wygląda to tak:
w przedmowie, bodaj I tomu, pani Barbara pisze, że to "oni" kierowali nią w składzie notatek, które wcześniej, całymi latami kreśliła, natomiast w IV tomie nie czuć już tego kierowania. Fakt, w dalszym ciągu zamieszcza informacje pochodzące od Plejadjan, ale to juz nie to samo. Inny klimat.

Cytat: Jack1967
to nie twoje podwórko więc nie masz prawa do życzeń ...

>Jack<, to bardzo niegrzeczne, myślę, ze to zwykłe "przejęzyczenie".
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #17 : Lipiec 09, 2012, 21:33:18 »

Tak się składa, że znam wszystkie, polskojęzyczne książki p. B. Marciniak i jak byłem pod wielkim wrażeniem pierwszych trzech tomów "Zwiastunów" to IV tom mnie nieco ostudził.
Nie żebym ujmował w czymkolwiek esencji przesłania, jakie w sobie niesie ale coś w tym ostatnim już nie iskrzy, jak w "trylogii".
Na mój gust wygląda to tak:
w przedmowie, bodaj I tomu, pani Barbara pisze, że to "oni" kierowali nią w składzie notatek, które wcześniej, całymi latami kreśliła, natomiast w IV tomie nie czuć już tego kierowania. Fakt, w dalszym ciągu zamieszcza informacje pochodzące od Plejadjan, ale to juz nie to samo. Inny klimat.

Dokładnie tak to odczuwam , ale tez wiem dlaczego.
Gdzie mnie pytałes o te 5.

Po prostu to nie Plejadianie ją pokierowali, choc wiedza była z pozostałości po nich własnie. Ale pracę wykonał juz kto inny. A ponieważ przypisala ja im, to się ciurek skończył... i coś tam szyje po omacku bez mocy.

O ile byl czas przyzwolenia na pewne niescisłości - to najwyraźniej on minął.

Lubilem te pozycje.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #18 : Lipiec 09, 2012, 22:41:57 »

Hm, mądrze prawisz.
Nie patrzyłem na to z tej strony.
Dzięki. Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Jack1967
Gość
« Odpowiedz #19 : Lipiec 10, 2012, 16:30:16 »

<a href="http://www.youtube.com/v/UaCPsmrgGsw?version=3&amp;feature=player_detailpage" target="_blank">http://www.youtube.com/v/UaCPsmrgGsw?version=3&amp;feature=player_detailpage</a>
film jest dość dobry i raczej polecam "wytrwać" i obejrzeć go w całości

ps. czy "czas się przebudzić" - no cóż tytuł jak tytuł(dzięki za temat Uśmiech - powiedzmy że nie jest zły(może po prostu czas coś ZROZUMIEĆ - reszta być może przyjdzie już sama.. - jednak (a w tym właśnie filmie jest coś na ten temat) chociaż to że nie jest to żadna dęta religia ani inna próba wyrwania od was kasy - i jak też zapewne niektórzy zdążyli już zauważyć ja nie jestem drętwym i czerstwym kaznodzieją czy innym czubkiem -pomagam wam nie dlatego że tak chcę czy "pragnę" - ale dlatego że ktoś tam chce byście dostali szansę  
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #20 : Lipiec 10, 2012, 16:44:40 »

@Jack1967
Cytuj
pomagam wam nie dlatego że tak chcę czy "pragnę" - ale dlatego że ktoś tam chce byście dostali szansę 

Pomagać zawsze warto, nawet, kiedy jest się -niczym marionetka - w rękach KTOSIA - dlatego, że samo pragnienie  bezinteresownej pomocy ma na ogół czyste intencje i to się liczy.

Niestety, ale pomoc nie zawsze jest przyjemna zwłaszcza, kiedy dotyczy rozpuszczenia tego ktosia do którego się istnienie bardzo przyzwyczaja  Mrugnięcie
Lecz nic na siłę, powolutku i z umiarem ,choć potrzeba jest pilna Mrugnięcie bo to jest End of the road /roll Duży uśmiech
http://www.youtube.com/watch?v=3bmAFvTH6Rw&feature=plcp

Reszta - jak słusznie zauważyłeś -  przyjdzie/wyjdzie już sama Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2012, 16:56:56 wysłane przez east » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #21 : Lipiec 10, 2012, 18:28:20 »

Cytat: cytat z filmu "Przekaz Alaje z Plejad"
Wszyscy reinkarnowali do fizycznych form, ... aby przeżyć doświadczenie na fizycznej planecie Ziemia.

Ciekawe, dlaczego nie powiedzą dokładnie jaki jest powód inkarnacji tak wielkiej ilości "dusz" w tym właśnie czasie, tylko ściemniają, że niby chcą doświadczyć fizyczności?
Przecież fizycznych i zamieszkałych planet jest dość dużo, by można zasmakować owej fizyczności, nawet u nich, w Plejadach.
Może się czepiam niepotrzebnie, bo całego filmiku nie obejrzałem, ale gdyby ten /ta Alaje rzeczywiści był z G.F.-u to nie owijałby w bawełnę. Moim zdaniem jest on z G.F.Ś'u. Mrugnięcie
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #22 : Lipiec 10, 2012, 21:38:03 »

Przekaz brzmi jak instrukcja obsługi "wyższej" duchowej istoty. Tego się nie używa (uwaga na trucizny),a tamtych ludzi (negatywnych) trzeba unikać , bo to wszystko zabiera TWOJĄ miłość.
Zaś do tego przemieszczające się  punkciki na niebieskim ekranie mają udawać statki kosmiczne w tle. To wręcz uderzające i takie odkrywcze Duży uśmiech ...wtf Coś
Otóż ..
Nic nie może Tobie zabrać energii miłości, bo TY jej nie posiadasz. Nikt jej posiąść nie może i to jest jedyna jej ochrona.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #23 : Lipiec 11, 2012, 09:56:38 »

Cytuj
pomagam wam nie dlatego że tak chcę czy "pragnę" - ale dlatego że ktoś tam chce byście dostali szansę

Do kogo konkretnie się Pan zwraca, pisząc WAM ? (bo nie wiem czy się wtrącam w czyjąć prywatną rozmowe)

Kto? (uważa że pomaga)

Kto? tam chce

tam-czyli Gdzie?..w Rosvell?

CO jest "szanasą" i na czym ona polega?

Jak "pomagasz"?


..jeśli mogę pomóc..
Myślę że jeśli wychodzisz do jakichś "Nich" z ofertą, odpowiedź na te pytania byłaby PO-MOCNA,
w ewentualnym jej rozważeniu. Jeśli odpowiedź jest w filmie - jej nie poznałem- nie mogę oglądać aktualnie filmów




« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2012, 09:59:42 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.102 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wrickenridge doggis bornfost strefagier1 nawijka