ZIEMSKIE i NIEZIEMSKIE pojazdy KOSMICZNE

[PHIRIOORI]

Wøaßciwie zaczáøem juæ ten wátek w inPostach dla innych wátków.
Ale przyszøo mi æe moæna extra.

Moze zaczne od tego co na tej BEZSENSOWNEJ fali kilku gøupich wydarzen i wypadkow sie dzieje.

Wczoraj kolejny pojazd zostal porozrywany na strzepy. Zaøoge udaøo sié uratowa©
niemal w ostatniej chwili. To byøa bardzo cenna zaøoga i jeden pasazer.

Pojazd zaatakowany byl prawdopodobnie inarcjá bezwiednej gøupoty.

Mozna tylko gratulowa© zaøodze profesjonalizmu i tego, ze dobre przygotowanie sie opøaca.
Szczescie w nieszczesciu

[Dariusz]

Masz kłopoty z klawiaturą czy piszesz na gazie? 

O jakiej katastrofie piszesz?

[komandos040]

Masz kłopoty z klawiaturą czy piszesz na gazie? 

O jakiej katastrofie piszesz?

Pewnie znowu gandzia poszła w ruch. 

[PHIRIOORI]

nie używam takich rzeczy,

ta, mam z ustawieniami klawiatury.

[Dariusz]

Nie odpowiedziałeś na drugie pytanie.

[PHIRIOORI]

No pisałem o konkretnej. Ale W polu postrzegam je dosyć często,
więc hipotetycznie mogłaby to być dowolna.
Ta akurat dotyczyła pojazdu do którego budowy dostarczałem okreslonej substancji.
Pojazd sie sprawdził , bo nikomu nic sięnie stało.

Substancja jest o tyle ciekawa, ze wchodzi w swoistą reakcję z użytkownikiem.
Daje to efekt taki ze jesli ktos taki pojazd używa wbrew rezonansom owej substancji,
nie skorzysta z jego możliwości.

[Dariusz]

Moim zdaniem, piszesz o rzeczach dotyczących ... chyba innych wymiarów (nie wiem, może astralu) i być może ich przejaw próbujesz dopasować do zdarzeń mających miejsce w naszej rzeczywistości.
Czy dobrze to widzę?

[songo1970]

powiem wam tylko jedno, możecie się śmiać czy nie,-
dawno nie patrzyłem na nocne rozgwiażdżone niebo,-
a ostatnio bywam częściej u dziadków na "wichurze" i nie dalej jak przedwczoraj wylazłem tak około 00:00,-
i patrząc na niebo pełne gwiazd i innych zobaczyłem po pierwzse primo- jak jakiś obiekt może na orbicie okołoziemskiej albo wyżej przeleciał cały nieboskłon w niecałą 1 min., a potem to była jazda  coś na prawdę nisko błysnęło zilonkawym światłem podwozia- chyba było w kamuflażu na moich oczach i w ułamku sekundy już go nie było.

PS. nic wtedy nie piłem i nie paliłem- oni tu chyba rzeczywiście są! 

[Dariusz]

Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości - są od dawna.
I "nasi" również mają coś w podobie do ichnich. Tylko chyba jeszcze z osiągami nie nadążają. 

[blueray21]

Są i w naszym rozumieniu czasu "zawsze" byli. Jednak nie byli tak widoczni i tyle ich nie było.
Poniższe zdjęcie pochodzi ze strony NASA i jest "świeże". Czasami spoglądam na te obrazki z sond SOHO i STEREO, ale czegoś podobnego nie widziałem. Toć wokół słońca jest ruch jak w przysłowiowym Rzymie. Aż dziwne, że na siebie nie wpadają. Sądząc po jasności /  szerokości śladu, niektóre są naprawdę olbrzymie, no i nie da się tego wytłumaczyć kurzem na obiektywie, albo refleksami.
To oczywiście jest ekspozycja z SOHO.
http://sohowww.nascom.nasa.gov//data/REPROCESSING/Completed/2012/c3/20120713/20120713_1618_c3_512.jpg

[songo1970]

Są i w naszym rozumieniu czasu "zawsze" byli. Jednak nie byli tak widoczni i tyle ich nie było.
Poniższe zdjęcie pochodzi ze strony NASA i jest "świeże". Czasami spoglądam na te obrazki z sond SOHO i STEREO, ale czegoś podobnego nie widziałem. Toć wokół słońca jest ruch jak w przysłowiowym Rzymie. Aż dziwne, że na siebie nie wpadają. Sądząc po jasności /  szerokości śladu, niektóre są naprawdę olbrzymie, no i nie da się tego wytłumaczyć kurzem na obiektywie, albo refleksami.
To oczywiście jest ekspozycja z SOHO.
http://sohowww.nascom.nasa.gov//data/REPROCESSING/Completed/2012/c3/20120713/20120713_1618_c3_512.jpg

i dokładnie jest tak jak piszesz,-
miałem o tą uwagę uzupełnić mój post, ale właśnie to samo zauważyłem,-
pamiętając moje wizyty u dziadków 20-30 l. temu- niebo było rozgwieżdżone, ale spokojne,-
a dzisiaj, rozumiem, że naszego "śmiecia" lata sporo, ale jest tak jak napisałeś- "ruch jak w rzymie", i gitara

[PHIRIOORI]

Moim zdaniem, piszesz o rzeczach dotyczących ... chyba innych wymiarów (nie wiem, może astralu) i być może ich przejaw próbujesz dopasować do zdarzeń mających miejsce w naszej rzeczywistości.
Czy dobrze to widzę?

Rzeczywistość jest jedna. Nie ma Naszej i Innej rzeczywistości.
Pojęcie Astralu jest dla mnie zbyt niejednoznacznie zdefiniowane i zbyt niespójnie.
Astral językowo znaczy Gwiazdal. Kojarzy się zatem ze światłem emitowanym przez gwiazdy w nocy.
Ponadto w Człowieku, ciało astralne (jako trzecia warstwa po fizycznym, eterycznym) zwiazane jest z swiatem emocji.
Co z kolei słabo ma sie do światła gwiazdowego.

Rzeczy o których pisałem dotyczyły wymiaru raczej fizycznego, tego stricte materialnego.

Niemniej istotą tematu wątku sa ogólnie relacje dotyczące różnego rodzaju pojazdów funkcjonujących w kosmosie.

[chanell]

Hm.........co wy na to ?

[blueray21]

Wygląda na ładny Photoshop.