east
Gość
|
 |
« : Sierpień 07, 2012, 13:03:22 » |
|
Fair lady wiesz, to nale¿a³oby rozpoznaÌ wpierw co jest naturalnym stanem cz³owieka - 1. niepokój, przemoc, agresja czy 2. spokój , mi³oœÌ i wspó³praca. Kiedy nic i nikt cz³owiekiem nie rz¹dzi to raczej to drugie jest czymœ naturalnym. W stanie naturalnym, kiedy nic siê nie przyczepia do psychiki cz³owiek bardziej sk³onny jest ufaÌ drugiemu, dlatego mo¿liwy jest w ogóle handel. Inaczej by³aby totalna wojna wszystkich o wszystko . Dopiero merdanie w g³owie za pomoc¹ ideologii czy religii - a to mo¿liwe jest, kiedy jest ów KTOŒ ,kto daje siê na to z³apaÌ, jest niebezpieczne dla otoczenia 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2012, 20:38:23 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1 : Sierpień 08, 2012, 19:16:49 » |
|
A moÂże stan po kilku piwkach  to pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #2 : Sierpień 08, 2012, 21:21:32 » |
|
Dokladnie, najnizsza poleczka. Czyli szufladkownie, a wiec proces przyspieszenia /fala Schumana!,ha , ha , ha/ rozpoczal sie. Tak moze pytac tylko automat, bez serca i bez duszy (vel wampir).
"Agresja, czy milosc" //Albo dasz dobrowolnie, albo wzmiemy sila//
Odp. WOLNOSC!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #3 : Sierpień 08, 2012, 21:47:34 » |
|
Temat wyrwany z poprzedniego kontekstu. Pytanie samo w sobie faktycznie .... dziwne. Jasne, ¿e wolnoœÌ 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #4 : Sierpień 08, 2012, 21:49:35 » |
|
Temat wyrwany z poprzedniego kontekstu. Pytanie samo w sobie faktycznie .... dziwne. Jasne, ¿e wolnoœÌ  Oczywiste i w poprzednim w¹tku jest o tym wspomniane, a dziêki temu mo¿e nie rozwinie siê tam oftop.  Tytu³ jak tytu³, zawsze mo¿esz go zmieniÌ.  EDYCJA: I wbrew pozorom wcale nie tak g³upi temat. Przygl¹dnijmy siê dok³adniej nam, naszemu zachowaniu, naszym wiadomoœciom. Czy to œwiadczy o przewadze mi³oœci, wspó³pracy, spokoju, czy mo¿e o wy¿szoœci agresji, przemocy, niepokoju? No, mo¿e tylko "wspó³praca" jest czynnikiem ³¹cz¹cym w tych cechach ludzkoœci. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2012, 21:59:15 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #5 : Sierpień 09, 2012, 11:16:04 » |
|
Nie wiem dlaczego uzyto jako przeciwienstwa do milosci terminu agresja, a nie jakby logika wskazywala - nienawisc. Bo ani agresja, ani milosc, ani zadna const nie sa naturalnym stanem czlowieka, lecz zmiany jakie na skutek uzupelniania sie i wymieniania cyklicznego - jak np. cisza po burzy. Bo i jedno i drugie jest potrzebne. Panstwo Orwella probuje na sile uczynic obywateli "szczesliwymi", monitoringi, pelne kontrole, wchodzenie w zycie intymne, szpiegowanie i inne inwigilacje. A wszystko w imie dobra i checi szerzenia "milosci" (wyrugowania stanow sprzeciwiajacych sie aparatowi wladzy, slowa "nie" zastapic slowami "tak"). Ogromny problem i niestety jak wirus panoszacy sie po stronach neta (nawet tu na PCH). Od razu widac who is who.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #6 : Sierpień 09, 2012, 11:40:41 » |
|
skandynawskie powiedzenie mówi,- i¿ mi³oœÌ i nienawiœÌ to dwa rogi jednej kozy 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #7 : Sierpień 09, 2012, 12:21:48 » |
|
Nie wiem dlaczego uzyto jako przeciwienstwa do milosci terminu agresja, a nie jakby logika wskazywala - nienawisc. Bo ani agresja, ani milosc, ani zadna const nie sa naturalnym stanem czlowieka, lecz zmiany jakie na skutek uzupelniania sie i wymieniania cyklicznego - jak np. cisza po burzy. Bo i jedno i drugie jest potrzebne. A gdzie dowody na to, ¿e jest potrzebne ? Jedni ludzie s¹ z natury spokojni i rzadko zdarza im siê "wybuchn¹Ì", inni z kolei jak chor¹giewki na wietrze szalej¹. Nie ma regu³y. Emocje przep³ywaj¹ i wywo³uj¹ efekty takie lub inne, albo w ogóle nie wywo³uj¹. Komuœ mog¹ byÌ potrzebne takie huœtawki ,bo produkuj¹ lush, ale to ju¿ inna para kaloszy. Panstwo Orwella probuje na sile uczynic obywateli "szczesliwymi", monitoringi, pelne kontrole, wchodzenie w zycie intymne, szpiegowanie i inne inwigilacje. A wszystko w imie dobra i checi szerzenia "milosci" (wyrugowania stanow sprzeciwiajacych sie aparatowi wladzy, slowa "nie" zastapic slowami "tak"). To bardzo interesuj¹cy pogl¹d. Uto¿samiasz zatem mi³oœÌ (³agodnoœÌ , empatiê , spokój ) z doktryn¹ orwellowsk¹ ? Mog³abyœ to jakoœ rozwin¹Ì ? Ogromny problem i niestety jak wirus panoszacy sie po stronach neta (nawet tu na PCH). Od razu widac who is who.
Ale w czym jest problem ? Co Tobie przeszkadza Fair Lady ? Jacy wg Ciebie ludzie majÂą byĂŚ ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Sierpień 09, 2012, 14:17:27 » |
|
A gdzie dowody na to, ¿e jest potrzebne ? Jedni ludzie s¹ z natury spokojni i rzadko zdarza im siê "wybuchn¹Ì", inni z kolei jak chor¹giewki na wietrze szalej¹. Nie ma regu³y. Emocje przep³ywaj¹ i wywo³uj¹ efekty takie lub inne, albo w ogóle nie wywo³uj¹.
Komuœ mog¹ byÌ potrzebne takie huœtawki ,bo produkuj¹ lush, ale to ju¿ inna para kaloszy. Dowodem najlepszym jest ewolucja. Jeszcze inny dowod to ze zwyklego zycia "ciepla potrawa" (lub napoj). W goracym jest wiecej "action" niz w zimnym. Czyli jest tworczy. Emocje sa zrodlem i sednem zycia. A jak niby sobie wyobrazasz poczecie? //Nie mam na mysli w probowce;)// Bez emocji??? Uto¿samiasz zatem mi³oœÌ (³agodnoœÌ , empatiê , spokój ) z doktryn¹ orwellowsk¹ ? Z podporzadkowaniem sie, utrata wolnej woli (rowniez do zaprotestowania), udawaniem, z przyklejonym usmiechem a'la uncle Sam z bycia spokojnym, grzecznym, zadowolonym (na pokaz) obywatelem. Takim, ktory szanuje system, jakim by on nie byl. Milosc moze byc rowniez goraca i burzliwa i niestety nie da sie jej pozamykac do klatek, tudziez obkupic cyrografami, aktami, umowami, intercyzami to wszystko to tylko umowa kupiecka. Co Tobie przeszkadza Fair Lady ? Jacy wg Ciebie ludzie maj¹ byÌ ? Od paru lat mamy nowe czasy na komunikowanie sie. Wirtualne portale, fora dyskusyjne, emaile itp. Bardzo czesto sa to narzedzia badan osrodkow (orwellowskich) badania opinii publicznej. Kto, co, ile, gdzie, i jaki ma charakter - czyli natychmiastowe szufladkowanie. Ludzie i tak w rzeczywistosci codziennej sa uzaleznieni, od pracy, od sasiadow, od rodziny, od ukladow roznych - takie wezly (kajdany), ktore widoczne sa w np. formie wypowiedzi - wlasnie takiej "sztucznej" - wynika to ze strachu przed ukazaniem swojego wnetrza tak na prawde napisania co sie mysli, odczuwa, uwaza, a nie tylko jak sie ustawic w grze, aby bylo cieplo. Ludzi ja nie zmienie, pokazuje tylko jak ja reaguje, co uwazam za sluszne a co nie. Chcialabym, aby ludzie byli szczerzy.//Mnie straszono bardzo czesto, grozono i szykanowano w zyciu prywatnym - probowano zmieniac na grzeczna dziewczynke, czyli moje "anonimowe" opinie bardzo szybko trafialy (i dzis tak jest), do centralnego banku danych (orwellowskich) - to to co mi sie nie podoba.//
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 09, 2012, 14:18:58 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Sierpień 10, 2012, 19:42:56 » |
|
Przepraszam najmocniej szacowni ale moim skromnym zdaniem naturalnym stanem Cz³owieka jest najproœciej mówi¹c równowaga. Emocje chyba dotycz¹ tylko i wy³¹cznie jego przejawu na planie fizycznym. Bardzo przepraszam ale chce wiedzieÌ czy temat dotyczy Ca³oœci czy tylko jednego jej elementu to pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : Sierpień 10, 2012, 19:50:44 » |
|
przebisniegu Bardzo przepraszam ale chce wiedzieĂŚ czy temat dotyczy CaÂłoÂści czy tylko jednego jej elementu JEDNEGO! Jak w biblii pisza (i zycie wskazuje)...
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2012, 19:51:03 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Sierpień 10, 2012, 22:10:16 » |
|
@ Fair LadyLudzie i tak w rzeczywistosci codziennej sa uzaleznieni, od pracy, od sasiadow, od rodziny, od ukladow roznych - takie wezly (kajdany), ktore widoczne sa w np. formie wypowiedzi - wlasnie takiej "sztucznej" - wynika to ze strachu przed ukazaniem swojego wnetrza tak na prawde napisania co sie mysli, odczuwa, uwaza, a nie tylko jak sie ustawic w grze, aby bylo cieplo. Poniek¹d to prawda, aczkolwiek te wiêzy zanikaj¹ z czasem same. A w koùcu cz³owiek ma prawo do wypowiedzi szczerej lecz jednoczeœnie musi sie liczyÌ z nadu¿yciem polegaj¹cym w³aœnie na zbieraniu danych o nim samym. Jeœli uwa¿asz, ¿e MASZ SIEBIE , to jest jakiœ problem. Jeœli rozpuszczasz to JA ,wówczas za co Ciebie System z³apie ? Jak wtedy "siebie" sprzedasz - kiedy ju¿ Ciebie nie ma ? Jakie uk³ady personalne s¹ wa¿ne ? Co za zanaczenie ma to, co sobie ludzie pomyœl¹ wtedy, gdy Ciebie nie ma ? Co mog¹ Tobie zrobiÌ ? ZabiÌ ? To jest s³aboœÌ Systemu. Bo przecie¿ nie Twoja, kiedy nie ma Ciebie  A co jest ? Mi³oœÌ jest - taki rodzaj energii wszêdobylski 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
 |
« Odpowiedz #12 : Sierpień 11, 2012, 08:11:25 » |
|
skandynawskie powiedzenie mówi,- iż miłość i nienawiść to dwa rogi jednej kozy  Songo trafione w 10.  Tylko czasami te rogi maja rozna dlugosc .  Biedny dazy do bogactwa Mamy ochote zjesc to , czego nam brakuje( to dla ciala) Nasycamy sie na kazdym poziomie tym czego nam brakuje.(to dla ducha) Jak pisal Jerzy Karma wszedzie znajdziemy odbiory przekazow nas samych A kiedy jestesmy nasyceni pojawia sie brak oczekiwan, ale to chyba jednak nie w tej ziemskiej szkole, tu uzupelniamy to - co jest w nas na wyzszych poziomach.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 09:40:27 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Sierpień 11, 2012, 08:26:54 » |
|
eastJeÂśli rozpuszczasz to JA ,wĂłwczas za co Ciebie System zÂłapie ? Jak wtedy "siebie" sprzedasz - kiedy juÂż Ciebie nie ma ? Nie ma takiej opcji. Trzeba oslabic system, dopasowac do wlasnych potrzeb. Przestac sie bac, bo przeciez to wszystko to tylko taka zabawa. Symulacja, w ktorej mozna tez miec cos do gadania. Milosc i agresja, sa to dwa rozne stany na skali emocjonalnej, mysle, ze wskazowka urzadzenia pomiarowego wychyla sie o te sama ilosc interwalow, lecz w przeciwne strony, ot podejscie empiryczne do rzeczy 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
hiacynt
Gość
|
 |
« Odpowiedz #14 : Sierpień 11, 2012, 09:32:56 » |
|
Fair lady wiesz, to naleÂżaÂłoby rozpoznaĂŚ wpierw co jest naturalnym stanem czÂłowieka -
Przebiœnieg; "Przepraszam najmocniej szacowni ale moim skromnym zdaniem naturalnym stanem Cz³owieka jest najproœciej mówi¹c równowaga." Fair Lady; "Milosc i agresja, sa to dwa rozne stany na skali emocjonalnej, mysle, ze wskazowka urzadzenia pomiarowego wychyla sie o te sama ilosc interwalow, lecz w przeciwne strony, ot podejscie empiryczne do rzeczy" Dla mnie w obecnej formie fizyczno-duchowej naturalnym stanem jest oscylacja pomiêdzy. WiêkszoœÌ osób oscyluje,czasem nawet wielokrotnie w ci¹gu dnia, ba! godziny... Indywidualn¹ cech¹ jest zarówno rozleg³oœÌ jak i czêstotliwoœÌ wychyleù oraz oczywiœcie tendencja czyli przewaga któregoœ ze stanów. Rzadko mo¿na napotkaÌ (a mo¿e wcale...) osobnika w permanetnym jednym stanie . Zatem czy którykolwiek mo¿e byÌ naszym naturalnym? Do czegoœ d¹¿ymy mniej lub bardziej œwiadomie. Ci¹gle wibrujemy....wibracja siê zmienia jednak ci¹gle wibrujemy....
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 09:35:32 wysłane przez hiacynt »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #15 : Sierpień 11, 2012, 09:55:42 » |
|
Mi³oœÌ i strach ( agresja jest tylko fizyczn¹ reakcja na strach) , a o tym ju¿ by³o i jest mnóstwo rozwa¿aù na forum. Wychodzimy z pól strachu , który przejawia siê ro¿nymi reakcjami i zachowaniami , a wchodzimy bardziej w pola mi³oœci w których strach zanika. Gdy zanika strach , zanikaj¹ równie¿ agresywne reakcje, tworzy siê spokój, harmonia i szczêœcie nape³nione radoœci¹. Zbli¿amy siê wówczas do b³ogostanu inaczej zwanego ekstaz¹. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 10:02:41 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Sierpień 11, 2012, 09:58:51 » |
|
@ HiacyntDla mnie w obecnej formie fizyczno-duchowej naturalnym stanem jest oscylacja pomiêdzy. WiêkszoœÌ osób oscyluje,czasem nawet wielokrotnie w ci¹gu dnia, ba! godziny... Zatem czy którykolwiek mo¿e byÌ naszym naturalnym? Tak, to¿samoœÌ siê miota pomiêdzy. Raz tu , raz tam i ten oscylator produkuje potê¿ne iloœci energii. Jeœli identyfikujesz siê mocno z oscylacj¹ - czyli istnienie poddaje siê miotaj¹cej nim to¿samoœci - to ,nie znaj¹c innego stanu, uznajesz oscylacjê za stan naturalny. Czy zdarzy³o siê Wam kiedyœ przebywaÌ w stanie spokojnej obserwacji pomimo tego, ¿e jakaœ czêœÌ Was samych bra³a udzia³ w wartkiej akcji ? Czy zdarzy³o sie Wam obserwowaÌ samych siebie ? Jaki wówczas jest to stan ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
hiacynt
Gość
|
 |
« Odpowiedz #17 : Sierpień 11, 2012, 10:11:37 » |
|
Czy zdarzy³o siê Wam kiedyœ przebywaÌ w stanie spokojnej obserwacji pomimo tego, ¿e jakaœ czêœÌ Was samych bra³a udzia³ w wartkiej akcji ? Czy zdarzy³o sie Wam obserwowaÌ samych siebie ? Jaki wówczas jest to stan ?
ZaskakujÂący, irracjonalny ,niesamowity. Rzadko lecz zdarzaÂło siĂŞ. UtrzymaĂŚ go jest nieÂłatwo gdyÂż ego juÂż rwie siĂŞ do wyciÂągania wnioskĂłw...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack1967
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : Sierpień 11, 2012, 10:20:27 » |
|
Poza zas³onê Poza zas³on¹, poza granic¹ kwarantanny Ziemi, jest zupe³nie inna rzeczywistoœÌ zupe³nie inny wszechœwiat.
JeÂśli wespniesz siĂŞ ponad tÂą tachionowÂą przesÂłonĂŞ, ktĂłra istnieje 8,6 mil(ok.14 km) nad powierzchniÂą
planety, wejdziesz we wszechÂświat MiÂłoÂści.
DoÂświadczenie na tej planecie uczy, Âże Âżycie moÂże byĂŚ znamienne(odciskaĂŚ swoje piĂŞtno) i okrutne.
WiêkszoœÌ ludzi przyjê³a to jako podstawowy fundament otaczaj¹cej rzeczywistoœci, nauczona nie ufaÌ
innym istotom, a zamiast tego siĂŞ ich baĂŚ.
PrzesÂłanka ta jest podstawÂą, Âże Cabal dziaÂła w owym odniesieniu. Jest to klej, ktĂłry utrzymuje ich
rzeczywistoœÌ w ca³oœci i trzyma ludzi w zniewoleniu wewn¹trz niej.
Ale my mamy nasze dusze. IstniejÂą one na pÂłaszczyÂźnie piÂątego wymiaru i majÂą bezpoÂśrednie
po³¹czenie z wszechœwiatem poza granic¹ zas³ony.
Gdy ³¹czymy siê z nasz¹ dusz¹, wkraczamy w rzeczywistoœÌ, gdzie Cabal nie mo¿e nas dosiêgn¹Ì
swoimi sztuczkami.
Gdy ³¹czymy siê ze œwiatem poza zas³onê, to dzieje siê to samo.
Wiêc ³¹czmy siê œwiadomie i nieœwiadomie(pionowo i poziomo). To jest klucz do naszego
indywidualnego wyzwolenia.
Jest to równie¿ czêœÌ klucza wyzwolenia naszej planety.
Poza zasÂłonÂą, wszechÂświat jest peÂłen miÂłoÂści. KaÂżdy atom, kaÂżda czÂąsteczka, kaÂżda subatomowa
czÂąstka poza zasÂłonÂą wibruje z tÂą miÂłoÂściÂą. Wszystkie istoty w tym wszechÂświecie z wyjÂątkiem
wiĂŞkszoÂści istot na Ziemi(i linii czasu zwiÂązanych z tÂą rzeczywistoÂściÂą ktĂłra teraz odchodzi-wiĂŞc nie
ma znaczenia), teraz dziaÂła z tej miÂłoÂści.
Cokolwiek robiÂą, jest aktem miÂłoÂści(jest to nieznany dotychczas rodzaj oddziaÂływania - tzw.wpÂływ
sprawczy - przykÂład np.z dwĂłch czÂąstek tworzy siĂŞ trzecia z "niczego"- tzn.wÂłaÂśnie z miÂłoÂści -
niewyszukany i jeden z wielu - nastêpne to iloœÌ tzw.ciemnej energii i materii - dowód fizyczny - ci¹gle
postĂŞpujÂące przesuniĂŞcie ku czerwieni czyli przyspieszajÂąca ekspansja wszechÂświata).
Ich ka¿da myœl i ka¿de uczucie wyra¿a t¹ mi³oœÌ.
I ta mi³oœÌ wkrótce zaleje i wype³ni nasz¹ planetê i uczyni j¹ woln¹.
BÂądÂź Âświadomy tego faktu przy dokonywaniu swojej decyzji. "Astronomy compels the soul to look upwards and leads us from this world to another." Plato
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 07:56:43 wysłane przez Jack1967 »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #19 : Sierpień 11, 2012, 10:39:04 » |
|
DokÂładnie , Hiacyncie, nie jest Âłatwo utrzymaĂŚ ten stan, a co wiĂŞcej - nie moÂżesz niczego zrobiĂŚ, aby go utrzymaĂŚ, wÂłaÂśnie z powodu t EGO  To nie jest stan egotyczny. W takim stanie jest siĂŞ zdystansowanym od wszystkiego w³¹cznie ze sobÂą, niczym widz w kinie obserujacy film w ktĂłrym g³ówym aktorem jest ... on sam. Obserwujesz wĂłwczas tylko historiĂŞ na ekranie ,bez utoÂżsamienia siĂŞ z niÂą. MoÂżna oczywiÂście darzyĂŚ ciepÂłym uczuciem , a nawet miÂłoÂściÂą , owÂą historiĂŞ, ale nie jest ona Twoja. Co wiĂŞcej - w takim stanie nie ma Ciebie ( i to moÂże sprawiaĂŚ wraÂżenie irracjonalnoÂści), ale przecieÂż uczucia przypÂływajÂą i odpÂływajÂą. MyÂśli rĂłwnieÂż sobie pÂłynÂą niczym chmury na niebie nie dotykajÂąc Ciebie - bo Ciebie w tym stanie nie ma ,wiĂŞc nie mogÂą dotkn¹Ì. To jest aÂż irracjonalne  Z chwilÂą, kiedy pojawia siĂŞ pragnienie zatrzymania tego stanu, on znika, bo niezauwaÂżenie znĂłw zachodzi identyfikacja z oscylujÂącym ego, ktĂłre prĂłbuje sobie przyporzÂądkowaĂŚ kaÂżdy stan istnienia. Nie da siĂŞ tego zÂłapaĂŚ i usidliĂŚ, ale miej ÂświadomoœÌ, Âże ten stan obserwacji jest , dzieje siĂŞ caÂły czas mimo, Âże nie moÂżesz go doÂświadczyĂŚ jako egotyczny umysÂł. Pojawi siĂŞ na pewno w odpowiednich warunkach. Niekoniecznie sÂą to warunki przyjemne. Bywa, Âże Âżycie wpĂŞdza czÂłowieka w kÂłopoty i dopiero "zapĂŞtlenie" w tych kÂłopotach pozbawia ego kontroli i wtedy pojawia siĂŞ ten stan i widaĂŚ to co jest czysto, bez egotycznych filtrĂłw i pojawia siĂŞ Ăłw stan obserwacji , a takÂże rozwiÂązanie kÂłopotĂłw tak przecieÂż oczywiste  Nie moÂżesz zÂłapaĂŚ tego stanu, ale moÂżesz uczyniĂŚ coÂś, aby uÂłatwiĂŚ mu samoistne pojawianie siĂŞ. Jak najczĂŞÂściej obserwuj swoje zachowanie , emocje i to ,co szarpie za wewnĂŞtrzne struny - samo szarpanie, same "struny". Jak najbardziej na chÂłodno siĂŞ da, chociaÂż zupeÂłnie na zimno nie jest moÂżliwe. Z czasem moÂżesz zauwaÂżyĂŚ, Âże mimo akcji w ktĂłrej jesteÂś, gdzieÂś g³êboko w swej istocie panuje spokĂłj , a nawet pojawia siĂŞ miÂłoœÌ do przeciwnoÂści losu i tych "wrednych" ludzi  . ReguÂły gry "na zewnÂątrz" nie pozwalajÂą siĂŞ tej miÂłoÂści wyraziĂŚ, ale nie szkodzi, wystaczy, Âże pojawia siĂŞ jej odczucie, wystarczy samo to, Âże jest. To ona jest prawdziwym stanem. I wtedy zobaczysz jak zmienia siĂŞ wszystko, czego doÂświadcza ego. Historia na ekranie siĂŞ zmienia.  @ Jack1967Gdy ³¹czymy siĂŞ z naszÂą duszÂą, wkraczamy w rzeczywistoœÌ, gdzie Cabal nie moÂże nas dosiĂŞgn¹Ì swoimi sztuczkami. W wielu tzw ezoterycznych szkoÂłach panuje przekonanie, Âże TY moÂżesz mieĂŚ duszĂŞ, Âże wystarczy wyraziĂŚ chĂŞĂŚ i juÂż siĂŞ z niÂą ³¹czysz. A moÂże byĂŚ przecieÂż tak, Âże taka ³¹cznoœÌ dla czystej duszy jest zabĂłjcza. Nie wiesz kim TY jesteÂś, nie znasz siebie (a dusza Ciebie zna), a tylko projektujesz obraz taki, jaki w toku wzrastania i interakcji z "Cabalem" otrzymaÂłeÂś tu na Ziemi. Ăw JA nie moÂże ot tak sobie pod³¹czyĂŚ siĂŞ pod energiĂŞ MiÂłoÂści zgadnij dlaczego ? OdpowiedÂź nie bĂŞdzie przyjemna, ale logiczna aÂż do bĂłlu.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 10:49:17 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #20 : Sierpień 11, 2012, 10:53:09 » |
|
Mi³oœÌ i strach ( agresja jest tylko fizyczn¹ reakcja na strach)... Nie do koca zgodzi³bym siê z takim przedstawieniem agresji. S¹ jednostki, u których agresja jest norm¹ ¿ycia i nie wyp³ywa to z ich strachu, bo nie maj¹ siê czego baÌ. Ot, taki charakter danego cz³owieka. Oczywiœcie, ¿e jest ona równie¿ wypadkow¹ strachu, ale nie zawsze. Jeœli wespniesz siê ponad t¹ tachionow¹ przes³onê, która istnieje 8,6 mil(ok.14 km) nad powierzchni¹ planety, wejdziesz we wszechœwiat Mi³oœci. ... Wielu ju¿ by³o ponad t¹ granic¹ i jakoœ nie wp³ynê³o to na nich pozytywnie. Nie twierdzê, ¿e nie jest tak, jak opisujesz, ale te granice dotycz¹ chyba innych wymiarów, a samo wzniesienie siê cz³owieka ponad nie nie daje mu mo¿liwoœci doœwiadczenia ró¿nic.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 10:54:06 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #21 : Sierpień 11, 2012, 10:57:02 » |
|
[Wielu juÂż byÂło ponad tÂą granicÂą i jakoÂś nie wpÂłynĂŞÂło to na nich pozytywnie.
A co wiĂŞcej, CI, ktĂłrzy wybrali siĂŞ ponad granicĂŞ 14 km nie zawsze sÂą odbierani pozytywnie ..  
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #22 : Sierpień 11, 2012, 11:27:26 » |
|
Âświetne east, ale nie byÂł bym taki pewny braku ropy na Marsie,- ocenia siĂŞ, Âże ok. 20mln. lat temu na planecie mogÂło istnieĂŚ Âżycie- wiĂŞc drzewa i ropa gotowa 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Jack1967
Gość
|
 |
« Odpowiedz #23 : Sierpień 11, 2012, 11:37:28 » |
|
Jak powiadajÂą Arabowie: „Natura deszczu jest zawsze taka sama, pozwala rosn¹Ì zarĂłwno cierniom na bagnach, jak i kwiatom w ogrodach”.@Dariusz wzruszajÂąca interpretacja... 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PrzebiÂśnieg
Gość
|
 |
« Odpowiedz #24 : Sierpień 11, 2012, 18:43:19 » |
|
Chyba nie wzruszajÂąca tylko zasadna. DuÂżo ludzi gada o czymÂś o czym nie ma zielonego pojĂŞcia. Tak np o miÂłoÂści GadaĂŚ o miÂłoÂści z mieczem w rĂŞku jakie to ...nowe Podobno SÂłowian tak nawracano  TeÂż ci nauczyciele wiele mĂłwili o miÂłoÂści szkoda Âże tylko mĂłwili. to pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|