Sesja 100

[kot]

Manipulujesz wynosząc autorytet swojej wiedzy,jako argument,ze błędne sa informacje w temacie Nibiru.

Ty nic nie wiesz na temat Nibiru.

Kilka lat temu nie wiedziałeś jeszcze o Nibiru a dziś wypowiadasz się na temat jej grawitacji i toru lotu.

Jeśli wydaje Ci sie coś dziwnym,to czy oznacza,że to nie moze istnieć?

Uważam,ze na sesji otrzymałbyś odpowiedz na swoje pytania.

Ty się boisz iść ale ja to rozumiem.

Musiałbyś cofnąć wszystkie niegodziwości,które we wiadomym kierunku z klawiatury Twojej wyszły.

Zachowujesz sie tak,jaj Sędzia w Sądzie,którego nie interesuja dowody niewinności,bo od Ciebie wyrok już zapadł.

[radoslaw]

Hej Kot!

A jak z Twoją wiedzą o Nibiru?
Uwżasz że te króciótkie 4 wersety gdzie pada to słowo - spośród tysięcy innych wersetów na sumeryjskich tabliczkach opisują planetę?
Czy może nie szukałeś za długo i będziesz wciskał ludziom kit że o Nibiru napisano całe poematy?
Ten twór istnieje tylko w głowach Sitchina, fanów PCH i niedoinformowanych ludzi którzy są za słabi żeby poszukać w źródłach....

pozdrawiam

p.s. zalecam zmianę polityki i przyjęcie koncepcji że Nibiru to eteryczna planeta, sądząc po podchwyceniu pomysłu przez głównego Kapłana powinno pójść gładko i obciach w 2012 będzie mniejszy...

[Mora]

Manipulujesz wynosząc autorytet swojej wiedzy,jako argument,ze błędne sa informacje w temacie Nibiru.

Ty nic nie wiesz na temat Nibiru.

Kilka lat temu nie wiedziałeś jeszcze o Nibiru a dziś wypowiadasz się na temat jej grawitacji i toru lotu.

To ty manipulujesz.

Arteq ma zupełną rację.

Skoro Enki zaczął gadać o grawitacji Nibiru i jej torze lotu to Arteq na podstawie swojej wiedzy ma prawo ocenić czy to jest możliwe i oficjalnie nie jest to możliwe. A wiedzę z kosmosu od Enkiego który sobie ją wyssał z palca zostawmy na drugi plan bo to kompletne kłamstwo.

I to co Enki powiedział to kompletny absurd bo to nie możliwe aby PLANETA leciała zygzakiem i nie miała grawitacji.

Każde ciało we wszechświecie oddziałuje na siebie wzajemnie.

Słońce utrzymuje na swojej orbicie wszystkie inne planety które także oddziałują na siebie.

Zaś to nasza planeta za pomocą SIŁY GRAWITACJI utrzymuje nasz księżyc.

Nawet pomniejsze komety mają własną grawitacje i oddziałują na inne obiekty.

Po za tym Enki wspomniał że za Nibiru leci ogon meteorytów. Skoro tak to Nibiru MUSI mieć GRAWITACJĘ!

Bo inaczej te Meteoryty by nie mogły trzymać się tej planety.

[kamil771]

Manipulujesz wynosząc autorytet swojej wiedzy,jako argument,ze błędne sa informacje w temacie Nibiru.

Ty nic nie wiesz na temat Nibiru.

Kilka lat temu nie wiedziałeś jeszcze o Nibiru a dziś wypowiadasz się na temat jej grawitacji i toru lotu.

Jeśli wydaje Ci sie coś dziwnym,to czy oznacza,że to nie moze istnieć?

Uważam,ze na sesji otrzymałbyś odpowiedz na swoje pytania.

Ty się boisz iść ale ja to rozumiem.

Musiałbyś cofnąć wszystkie niegodziwości,które we wiadomym kierunku z klawiatury Twojej wyszły.

Zachowujesz sie tak,jaj Sędzia w Sądzie,którego nie interesuja dowody niewinności,bo od Ciebie wyrok już zapadł.

Hej Kocie jeszcze ci nie przeszło z tą Nibiru? Każdy kto choć trochę zna prawa fizyki wie,że  w 2012 żadna planeta do nas nie przyleci. Naprawdę jeszcze w to wierzysz?

[kot]

Hej Kocie jeszcze ci nie przeszło z tą Nibiru? Każdy kto choć trochę zna prawa fizyki wie,że  w 2012 żadna planeta do nas nie przyleci. Naprawdę jeszcze w to wierzysz?
[/quote]

Tu się Kamilu rozpędziłeś,ze hoho.

Czyli każdy,kto coć trochę zna prawa fizyki,to wie,że w 2012 roku żadna planeta do nas nie przyleci.

Jesteś nieziemski,bo inne prawa logiki królują w Twojej wypowiedzi.

[Mobius]

dobra kot, a teraz napisz coś z sensem

[tom1ek]

~arteq, czy nie było tak, że znów dałeś się wciągnąć w bezsensowne sprzeczki i znowu przeoczyłeś mój post?

[kamil771]

Kocie ja jestem nieziemski? To ty wierzysz w nibiru,może masz tam kolegów? Jak im tam jest Ammuniaki czy jakoś tak   Pozdrów tam ich 

[kot]

Postaram się o najnowszy "Pakiet lekcji fizyki dla ziemian"z dopiskiem"do użytku po 2012r."

[PHIRIOORI]

Postaram się o najnowszy "Pakiet lekcji fizyki dla ziemian"z dopiskiem"do użytku po 2012r."

http://www.smog.pl/txt_gfx_audio/25579/czy_wiedziales_ze/

[arteq]

Tom1ek, z Twoim postem i 4 odpowiedziami/punktami się zgadzam, kolejne też czytałem. Czy dyskusja jest bezsensowna? takie aktualnie przyjmuje znamiona pomiędzy mną a Kotem ze względu na podejście do sprawy - ja mówię: samcio łże, bo [tutaj konkretne argumenty], natomiast Kot w odpowiedzi: mylisz się; nie uważało się na fizyce; manipulujesz wiedzą [bez podania jakichkolwiek kontrargumentów]. W takim przypadku dyskusja mija się z sensem - Kot nie podejmie rzeczowej dyskusji na argumenty bo zapewne zdaje sobie sprawę, że polegnie w kwestii nibiru. Zaprzecza dla samej zasady - albo z czystej złośliwości albo z czerpania radości z przepychanek albo z fanatycznego zaślepienia.

Kończąc: czy nibiru może istnieć? Tak. Nikt nie potrafi udowodnić, że nieistnieje.
Czy rzekoma nibiru może być zgodna z opisami samcia/lusi - Nie. Dlaczego nie - opisywałem powyżej. Dodatkowo samcio przeczy sam sobie.  

[Tenebrael]

Tom1ek:

Cytat: Enki - sesja100

Nie ma swojej orbity, nie ma swojej siły przyciągania, tak jak posiadają wszystkie inne planety ułożone w takim porządku. Wszystko ma związek.

Nie ma - ale nie ma takiej (w taki sposób) jak ją posiadają wszystkie inne planety w naszym układzie słonecznym.
To stwierdzenie o różnicy pomiędzy Nibiru, a "naszymi" planetami - a nie o tym, że jest ona poza wszelkimi prawami fizyki Duży uśmiech

Tomek, odpowiem Ci tak - gdyby chodziło o to, że Nibiru ma INNĄ grawitację (inny rodzaj? yyy....oookkkk) byłoby: "nie ma swojej siły przyciągania, takIEJ jaką posiadają inne planety"

W zdaniu, które przytoczyłeś, słowo "tak" wyraźnie podkreśla wskazanie RÓŻNICY między Nibiru a innymi planetami. I tą różnicą miałoby być POSIADANIE grawitacji. To jasno wynika ze zdania, nie ma co robić karkołomnych (nad)interpretacji...

(tak zrozumiałem Twoją wypowiedź, jeśli gdzieś coś przeinaczyłem, to z góry popraw i przepraszam )

[forrest]

Myślę, że tu może być tak, że odpowiedzi zawierają w sobie pewne skróty myślowe - tam, gdzie nie ma ryzyka, że coś zostanie opacznie zrozumiane. Czyli np. jak EnKi powiedział, że Nibiru nie ma swojej orbity, to z pewnością chodziło mu o to, że Nibiru nie ma orbity kołowej. Podobnie może być z tą grawitacją. Jak ktoś był na sesji publicznej, to może dostrzegł, że czasem Lucyna Łobos przekazując odpowiedzi szuka odpowiedniego słowa - np. zaczyna jedno słowo i od razu sprostowuje, mówiąc inne słowo. Nie wszystkie zdania są tak płynnie i pewnie wypowiedziane - można odnieść wrażenie, że niektóre wypowiedzi są przekazane z pewnym trudem, jeżeli można to tak nazwać.
Wydaje mi się, że tu mógłby się wypowiedzieć psycholog stosujący hipnozę - jak np. Łucja Szajda - czyli ktoś z doświadczeniem. Chodzi mi o to, że mam wrażenie, że sposób komunikowania się z Duchami za pośrednictwem medium somnambulicznego może mieć pewne niedoskonałości, które przynajmniej w przypadku niektórych mediów trzeba wziąć pod uwagę.
A jeżeli chodzi o rysunki, to oczywiście jest to tylko schematyczna ilustracja przerysowana z tego, co w czasie tej rozmowy było narysowane - przecież nikt nie utrzymuje, że planety znalazły się teraz w takiej konfiguracji, że wszystkie były ułożone na jednej linii.
Co do daty widoczności Nibiru gołym okiem i liczby naziemnych obserwatoriów, które obserwują Nibiru, to rzeczywiście jest to zastanawiające.

[arteq]

Na jednaj z ostatnich sesji nie widziałem aby Lucyna była wprowadzana czy wyprowadzana z hipnozy.
Jeżeli przyjąć Twoją uwagę jako całkowicie poprawną wychodzi na to, że niczemu co padnie z ust Lucyny nie możemy do końca wierzyć.

[kot]

En-Ki mówił na jakiejś sesji,ze bardzo trudno jest precyzyjnie określać czas,który w jego wymiarze nie istnieje,jak w naszym.

[tom1ek]

nie wiem ~Tene, Enki znowu wyraził się nieprecyzyjnie i teraz każdy znowu może to sobie interpretować jak chce

a jeśli chodzi o Nibiru - to musi mieć przyciąganie
a o co dokładnie chodziło Samuelowi... - nie wiem

dla mnie już jakby co EOT
ja po prostu czekam do 2012 i tyle

EOT
pozdrawiam

[forrest]

Allan Kardec "Księga Mediów", strona 394:
Pytanie do Ducha: Dlaczego poważne Duchy, przeczuwając jakieś wydarzenie, zwykle nie podają jego daty? Nie mogą tego zrobić, czy nie chcą?
Odpowiedź wywołanego Ducha: Jedno i drugie. W niektórych przypadkach mogą wywołać u was przeczucie czegoś, co się wydarzy: wtedy jest to dla was ostrzeżenie. Jeśli zaś chodzi o określenie czasu, to często nie mają prawa tego zrobić. Niejednokrotnie także nie są w stanie, bo same nie wiedzą. Duch może przewidzieć, że jakaś rzecz będzie mieć miejsce, lecz jej dokładny czas zależy odwydarzeń, które się jeszcze nie dokonały, i które zna tylko Bóg. (...)

[Tenebrael]

Forrest, Tom1ek - popieram tu zdanie Arteq'a. Jeżeli przyjmiemy, że byt mówi dokładnie to, co chce powiedzieć, wychodzi na to, że En-ki kłamie (i są na to dowody z sesji). Jeśli z kolei zrzucimy wszystko na niedoskonałość medium, niedoskonałość przekazu etc, to musimy przyjąć, że WSZYSTKO, co mówi En-ki/Lucyna, może być kłamstwem (czy raczej w tym wypadku złym przekazem). Tak czy owak, wniosek jest jeden - przekazom ufać nie można, jakiekolwiek by były powody.

[redmuluc]

Hej Kot!

A jak z Twoją wiedzą o Nibiru?
Uwżasz że te króciótkie 4 wersety gdzie pada to słowo - spośród tysięcy innych wersetów na sumeryjskich tabliczkach opisują planetę?
Czy może nie szukałeś za długo i będziesz wciskał ludziom kit że o Nibiru napisano całe poematy?
Ten twór istnieje tylko w głowach Sitchina, fanów PCH i niedoinformowanych ludzi którzy są za słabi żeby poszukać w źródłach....

pozdrawiam

p.s. zalecam zmianę polityki i przyjęcie koncepcji że Nibiru to eteryczna planeta, sądząc po podchwyceniu pomysłu przez głównego Kapłana powinno pójść gładko i obciach w 2012 będzie mniejszy...

Może dokładniej to uzupełnię. Odrobiłem lekcje.
Z opisów Dr. Michaela Haisera słowo Nibiru dotyczy pewnego miejsca w naszym układzie słonecznym. Miejsce skrzyżowania. Nigdy nie oznaczało u Sumerów planety ani w żadnym innym języku.
Podkreślam wyraźnie wg Sitchina Nibiru miała wrócić w 2003 roku.
Zapisy astronomiczne Sumerów są bardzo obfite, ale o Nibiru bardzo rzadkie. Wiadomo o tym z prac Benno Landsbergera już od 1961 roku. Sitchin dopuścił się nadużycia sumero-akadyjskiego słownictwa. Zapisy astronomiczne są znane już od 1936 roku.
Babilońska astronomia wspomina jedynie o Nibiru mimochodem tylko pod kontekstem że jest to MUL.APIN ("Gwiazda Pługa").
Nibiru potocznie po sumeryjsku znaczy “prom, bród”; “przeprawianie się promem” oraz  “miejsce skrzyżowania”.
Słowo NIBIRU w astronomicznym znaczeniu jest poprzedzane słowem “MUL” - GWIAZDA.
Lub inaczej “NEBERU” to gwiazda – teksty mówią nam że to czysty punkt.
NIBIRU poprzedzone przez “d” oraz “MUL”, odnosi się do bóstwa i gwiazdy.
Sumero akadyjskie teksty klinowe przedstawiają mylący obraz Nibiru. Który można interpretować wielorako jak: "skrzyżowanie" albo "dzielący się" punkt który jest gwiazdą, bogiem i albo Jowiszem [Mardukiem] albo Merkurym albo OBIEMA NA RAZ.
Reasumując nigdy nie było mowy o planecie.

[Kahuna]

Cytat Arteq’a:
Na jednaj z ostatnich sesji nie widziałem aby Lucyna była wprowadzana czy wyprowadzana z hipnozy.
Jeżeli przyjąć Twoją uwagę jako całkowicie poprawną wychodzi na to, że niczemu co padnie z ust Lucyny nie możemy do końca wierzyć
Kahuna, wiec tak:
Cytuj
1.Czy jest obecna osoba wprowadzajaca Lucyne w stan odmiennej swiadomosci
   tak jak na sesjach publicznych to robi Iwona Stankiewicz,czy Lucyna robi to sama?

Nie, nie ma nikogo takiego.
Cytuj
2.Czy Lucyna wklada ciemne okulary i ma je na nosie podczas calej sesji?

Nie, nie używała takich przy mnie. Okulary miała, lecznicze. Ja równiez. 
Cytuj
3.Jak reaguje Lucyna na pytania – chodzi o mimike twarzy,czy otwiera oczy ,czy sie
   usmiecha,smuci,zlosci itp..itd..?

No cóż, jest cały czas poważna, oczy ma wciaz otwarte i nie okazuje zewnętrznych oznak emocji.
Cytuj
4.Czy mowi swoim glosem,czy glos jej jest zupelnie zmieniony i nie przypomina jej
   natu?
ralnego.
Mówi swoim naturalnym głosem, choć zdecydowanie wolniej niż w normalnej rozmowie.

To sa odpowiedzi na moje pytania zadane Dariuszowi po sesji prywatnej.

Pozostawiam powyzsze bez komentarza.

[kot]

No to po co to wszystko wypisałeś?

Takie mądre przemilczenie,że niby wnioski są oczywiste?

Nie szkoda roboty?

[Kahuna]

Takie mądre przemilczenie,że niby wnioski są oczywiste?

Nie szkoda roboty?  

Nie szkoda.Kumaci to zrozumieja i wyciagna odpowiednie wnioski.Tobie szkoda
tlumaczyc,bo jestes uparty jak…kot?Cos tu nie pasuje..
Pozdrawiam.

[kot]

I w tej chwili,kto za kumatego się uważa powinien pomyśleć:"TEN KAHUNA TO TĘGI ŁEB-CAŁY CZAS GŁOWĄ KRĘCI".

Cytatu z Nikodema Dyzmy zaczerpnąłem,bo podpasował mi do sytuacji.

[Kahuna]

Kot.Mozemy to ciagnac w nieskonczonosc i nie interesuje mnie juz co Ty masz do powiedzenia,
tylko czy znajdzie sie jakis mod,ktory wreszcie uzna Twoje posty za offtopy.
Moje wnioski to:
   1.Nie ma zadnego Opiekuna Ziemi,samcia,Enki’ego.
   2.Lucyna wymysla to wszystko sama-nieudolnie bo nieudolnie,ale sama   .
   3.Do wystepow “publicznych”czyli sesji byla przygotowywana przez aktorki.
   4.Na sesjach publicznych jest osoba wprowadzajaca i ciemne okulary tylko
   dla efektow teatralnych,zbudowania atmosfery tajemniczosci,ze to niby duch-
   -samcio komuniluje sie z nia naprawde,dla uwiarygodnienia farsy.
   5.Na sesjach prywatnych nie ma osoby wprowadzajacej,co jest potwierdzeniem
   punktu 1.
   6.Lucyna klamie,zaprzecza sobie samej,zmienia terminy Nibiru bo Nibiru
nie ma,nie pamieta
   o czym mowila w poprzednich sesjach,bo musialaby zapamietac wszystkie pytania
   i odpowiedzi z wszystkich 100 sesji – co jest dla niej raczej niemozliwe.No i ta jej
   “wiedza”czyli ignorancja we wszystkich dziedzinach jakie porusza.
   7.Juz na tym forum,nie tak dawno,poruszalismy z Redmuluc’iem,ze En-ki,Annunaki,
   Nibiru zostaly skradzione Zecharii Sitchinowi,z jego ksiazek a raczej bajek
To tyle.Jesli moderator uzna ten post za offtop,to prosze o przeniesienie go do topiku
np:”Czy lucyna klamie,czy nie”lub o podobnej tematyce.
Pozdrawiam.

[Tenebrael]

Kahuna - w pełni zgoda, jedynie co do punktu:

3.Do wystepow “publicznych”czyli sesji byla przygotowywana przez aktorki.

mam pewne wątpliwości, bo akurat na to potwierdzenia nie ma, mogła się sama wyuczyć roli. ALe ten akurat punkt jest mało istotny, reszta ważniejsza - a tu już trudno zaprzeczać.