Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 20, 2024, 09:19:23


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: NASZE ODPOWIEDZI na pytania kierowane do EN-KI'ego - gdybanki  (Przeczytany 5428 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Maj 25, 2009, 19:27:30 »

Enigma poruszyła ciekawą myśl, którą postanowiłem wprowadzić w życie, dlatego utworzyłem ten temat.


Cytat: Enigma
Pytanie o hierarchie istot duchowych jest bardzo intrygujące, sama chetnie napisałabym kilka-kilkanascie zdań. Ale autor pytania pewnie czeka na werjse od samuela, wiec powstrzymam sie od kolejnego oftopu. Moze wartoby załozyć taki nowy watek, myśle z wiecej osób ma do opowiedzienia ciekawe spostrzeżenia.

Tak więc zapraszam wszystkich do przedstawiania swego punktu widzenia na pytania zamieszczane w temacie "sesje prywatne" i innych.
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2009, 19:51:06 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Enigma
Gość
« Odpowiedz #1 : Maj 26, 2009, 19:46:35 »

Dziekuje, chodziło o pytanie zadane przez AlbertS

2. Dlaczego w świecie istot duchowych także występuje hierarchia. Patrząc po ziemsku, jest to podział na lepszych i gorszych tak jak i tu na ziemi, i niema równości. Jedni rządzą a drudzy są pachołkami.
Czy to nie z powodu hierarchii, bierze się podział na dobro i zło? Lepszy i gorszy? Czyli jeden góruje nad drugim.

Uważam ze to ciekawe pytanie, szczególnie ze samego istnienia istot duchowych, nie dowiedziono żadnymi dowodami. Rozprawianie wiec na temat ich hierarchii jest tym bardziej abstarkcyjne i zajmujace zarazem. Chociaz to co napisze, moze nijak sie mieć do rzeczywistości, tym bardziej wydaje mi sie to tematem trudnym i ciekawym zarazem. Wiec...

Jak zacząć, nalezałoby najpierw rozwazyć kwestie Boga, jego istnienia jak Istoty bądź Idei. Ale ten temat mozna ciagnąc w nieskończoność, wiec napisze tylko ze: jesli uznajemy Pełnie, która potencjalnie jest pełna wszystkiego - założeń i mozliwości to kolejnym etapem stwarzania bedzie właśnie podział owej Pełni. Jesliz Nicości, która jest zarazem wszystkimi mozliwościami, wyodrebnimy jakąś 'jakość' ,np niech bedzie to siła pozostała cześć w postaci słabości tez zostanie aktywowana, samym istnieniem. Wiec podział całości rozpoczyna sie od elementów posiadających wiecej cech, w kierunku nazwijmy to 'rozdrobnienia'. I tak pierwsza Istota po Bogu, bedzie posiadała wiekszość cech, które moga być nadal podzielone miedzy nastepne Isoty. U kolejnych 'obdarowanych' ilośc cech, zdolności bedzie sie zmniejsza c jednak beda one bardziej wyostrzone, wysublimowane.
Jak nazwać to prostymi słowami? Przypatrzmy sie rodzinie wielodzietnej: najstarsze dzieci bywają nadzwyczaj odpowiedzialne gdyż mają pod swoja opieką młodzsze rodzeństwo. Nierzadko robią zakupy, odprowadzają siostry i braci ze szkoły oraz pilnują po lekcjach. Mają wiec sporo zajeć i mniej czasu dla siebie. Tymczasem najmłodsi, sa pod stałą ich opieką nierzadko bywają rozpieszczani i bardzo czesto wykazują konkretne talenty. Ten przykład jest czysto życiowy, z mojego najbliższego otoczenia. Najmłodsza osoba z jedenej strony jawi sie jako najsłabsza, z drugiej posiada wysublimowane zdolności.
Reasumując, 'jako w niebie tak i na ziemi' sądze ze podobnie jak nasza ziemska hierarchia, funkcjonuje hierarchia niebiańska. Mam tylko nadzieje ze mniej jest oparta na drapieżności i podkładaniu sobie kłody jeden drugiemu. Podział cech niesie ze soba odpowiedzialność i obowiązki, mam równiez nazieje ze jest to sprawiedliwe, tak sobie wyobrazam niebianską hierarchie choć to wersja czysto hipotetyczna.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Maj 26, 2009, 19:59:09 »

Hipotetyczna ale ciekawa.
Choć jeśli przyłożyć do takiej hierarchii podanie naszej rodaczki Berty Dudde, która w swych objawieniach podałe, że najstarszy, czyli pierworodny syn Boga Lucyfer, zbuntował się przeciw Niemu, to troszkę to odbiegałoby od tej teorii. Z drugirj zaś strony zasada ta niewątpliwie dalej obowiązuje w pozostałej przy Bogu części istot duchowych, i chyba do tego głównie nawiązujesz.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Enigma
Gość
« Odpowiedz #3 : Maj 26, 2009, 21:29:27 »

Słusznie, Lucyfer sie w mojej teorii nie zmieścił bo zakładam absolutną sprawiedliwośc i współdziałanie w królestwie niebieskim (co na razie na ziemi nie jest mozliwe i egzystuje w pojeciu raju). Jednakze Lucyfer jako anioł wyganany z powodu niecheci do człowieka (?) działa głównie miedzy ludźmi - taka ma być teoria.

Vedy podchodza do tematyki polaryzacji dobra i zła odrobine inaczej. Najwyższy Visnu, źródło wszyskich półbogów jest tak samo ustosunkowany do kazdej żywej istoty zarówno dobrej i złej oraz nie ma do nikogo uprzedzeń. W jednej z ksiąg opisana jest historia, gdy Bali Maharaja demon o niezwykłej inteligencji podbija cały wszechświat, aby w przypływie oddania braminowi, darować mu '3 kroki ziemi'. Braminem tym jest sam Visnu, przebrany za karła a w 3 krokach pochłania kosmos, wszystkie 3 wymiary i na końcu wiernego demona obdarowując go jednocześnie niebiańskim szcześciem, przebywania z Osobą Boga (za sam fakt dotrzymania obietnicy). Ta cecha oddania dla Visnu sprawia, ze najwyższy z demonów Siva, jest takze najwiekszym jego wielbicielem. I pomimo ze półbogowie z istotami demonicznymi toczą ciągłe wojny, Osoba Boga pozostaje nadal rozjemcą i autorytetem. Natomiast najnieższe w hierarchi demony, posiadają ceche oddalającą je od Boga, ma to być 'zapomnienie jego imienia' bądź zapomnienie o isnieniu Visnu - źródła wszelkiego szcześcia. Owo zapomnienie sprawia ze istota oddala sie od Visnu lub postrzega go jako wrogą istotę, nie rozróżniając co jest właściwe, korzystne, dobre lub złe. Coś wiec podobnie jak my  Uśmiech
W tej teorii, wszystkie pozytywne jak i negatywne duchy mieszczą sie bezproblemowo.
 Natomiast demonizacja Lucyfera wydaje mi sie dziełem bardziej Ludzkim, no ale tu moge sie mylić.
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #4 : Maj 26, 2009, 21:59:35 »

Hmmmm, czy Lucyfer się w tej teorii nie mieści? Moim zdaniem mieści się. Jeśli zakładamy, że Istota Boska (unikam słowa "Bóg", bo ma ono już pewne konotacje) jest "pełnią", to musi zawierać wszystkie aspekty. Lucyfer, i idee przez niego reprezentowane, są pewną częścią tej pełni. Anioły pod wodzą Michaela i "upadłe" Anioły pod wodzą Lucyfera są symbolem rozdzielenia Pełni (lub emanacji Pełni, jak kto woli) na dualistyczne "dobro" i "zło". Czy raczej na dwa aspekty - aspekt odczucia i aspekt poznania. Anioły "białe" są symbolem odczucia. Hierarchia jest dla nich jedynie formalnością - nie umiem tego opisać, bo to sfera odczuć właśnie. Sferą Lucyfera jest natomiast konkret. Jest jasna hierarchia, porównanie, podział. Przy czym obie "sfery" stanowią przeciwności, odrębne części Pełni. Żadna z nich nie jest lepsza czy gorsza, żadna nie góruje nad drugą. Są dwoma aspektami tego samego.

Zaznaczam, że używam tu postaci takich jak Lucyfer, Michael czy Anioły jako SYMBOLI. Uważam, ze jest to przedstawienie symboliczne - ze nie istniał "osobowy" Lucyfer - jest on jedynie uosobieniem pewnej idei.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #5 : Maj 26, 2009, 23:32:36 »

szukałem tego pytania tam -ale nie znalazłem już.
Był tak esencjonalnie i konkretnie sformułowane..
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.049 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

quiero shd aespada babor dragoria