Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« : Czerwiec 09, 2009, 21:27:08 » |
|
I stworzy³ Bóg wszelkie potwory i wszelkie ¿ywe, ruchliwe istoty ... Temat o dziwnych stworach, nie tylko o Loch Nes. Swego czasu czyta³em ksi¹¿kê (tytu³u nie pamiêtam), w której by³o stwierdzone, ze w czasie II wojny œwiatowej doœÌ czêsto znajdowano dziwne, olbrzymie zwierzêta lub ich szcz¹tki, jednak nikt specjalnie nie zajmowa³ siê upamiêtnianiem tych znalezisk gdy¿ dzia³ania wojenne by³y wa¿niejsze niŸli takie bzdety. Pamiêtam opis (bardzo wyj¹tkowy z racji jego zamieszczenia przez niemieckiego oficera ³odzi podwodnej) znalezienia oka jekiegoœ stwora, o œrednicicy 1-go metra. To i wiele innych doniesieù wskazuje na fakt zamieszkiwania na naszej matuchnie Ziemi zwierz¹t, których naprawdê nie znamy i mamy wszelkie podstawy przypisaÌ im miano "potworów". Poni¿szy link pokazuje ciekawy okaz, jednak chyba daleko mu jeszcze do miana "potwora": http://video.interia.pl/obejrzyj,film,114205,sortuj,p,st,24H,pozycja,2,Niespotykane_zwierz%C4%99ta[za³¹cznik usuniêty przez administratora]
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1 : Czerwiec 22, 2009, 21:53:28 » |
|
"Mê¿czyŸni z Lisburn odnaleŸli wielkiego wê¿a w Amazonce To brzmi jak jedna z przygód Indiany Jonesa. Po 23 latach badaù wliczaj¹c w to wyszczególnion¹ naukê staro¿ytnej sztuki, kultury obejmuj¹cej 3000 lat i trzy kontynenty, a¿ po najnowsz¹ w technikê obrazowania satelitarnego, ojciec i syn wybrali siê w niezwyk³¹ podró¿ do g³êbi serca Peruwiaùskiej Amazonki, aby potwierdziÌ ich teoriê, ¿e ¿yje tam wielka Anakonda.  A dok³adnie mieszkaùcy Lisburn: Mike Warner (73) i jego syn Greg (44), szukali dowodów, na to, ¿e to jest dom ?Yacumamy? i w rzeczywistoœci chcieli zdobyÌ zdjêcie tego wê¿a. Potwór z d¿ungli, o którym raporty mówi¹, ¿e dochodzi do 40 metrów d³ugoœci i dwóch metrów w œrednicy! To przyÌmiewa jakiegokolwiek wê¿a znanego nauce. Ta anakonda nie jest zielona, lecz ciemno br¹zowa i jest znana miejscowym tubylcom jako 'czarny boa' lub 'Yacumama'. W wolnym t³umaczeniu ?Yacumama? oznacza ?Matkê Wody?, doniesienia o tym olbrzymim wê¿u maj¹ mnóstwo wspólnego z histori¹ dorzecza Amazonki." ... http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=20628
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #2 : Sierpień 27, 2009, 13:41:17 » |
|
Potwór z Loch Ness na Google EarthŒroda, 26 sierpnia (07:44) Na zdjêciach satelitarnych szkockiego jeziora Loch Ness zauwa¿ono niezidentyfikowany obiekt. Zwolennicy teorii grasowania w tych okolicach bestii przypominaj¹cej wymar³ego plezjozaura uwa¿aj¹, ¿e na zdjêciach uwieczniono s³ynnego potwora Nessie, który do dziœ zwinnie wymyka siê naukowcom i wci¹¿ pozostaje wielk¹ tajemnic¹. O "odkryciu" na Google Earth pisze "The Sun" w swoim internetowym wydaniu... http://anglia.interia.pl/wiadomosci/news/tajemnicza-bestia-na-zdjeciach-satelitarnych,1358070
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Mobius
Gość
|
 |
« Odpowiedz #3 : Sierpień 27, 2009, 15:27:26 » |
|
Tak wyglÂąda dziecko kosmitĂłw Ten stworek jest okreÂślany jako "dziecko kosmitĂłw". Cztery lata temu wpadÂł przypadkowo w puÂłapkĂŞ zastawionÂą przez meksykaĂąskiego farmera. CiaÂło tej tajemniczej istoty zostaÂło przekazane naukowcom. I wyniki badaĂą okazaÂły siĂŞ szokujÂące, bo "dziecko kosmitĂłw" nie posiada DNA.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Symeon
Gość
|
 |
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 07, 2009, 16:11:37 » |
|
Odkryto nowy gatunek - szczur wielki jak kot Nieznany do tej pory gatunek wielkiego szczura znaleziono w d¿ungli Papui-Nowej Gwinei - podaje portal internetowy BBC.Szczur, sfilmowany przez naukowców w kraterze Bosawi w g³êbi d¿ungli, mia³ 82 centymetry d³ugoœci. Co wiêcej, zwierzê nie ba³o siê ludzi, z którymi prawdopodobnie wczeœniej nie mia³o ¿adnego kontaktu. "To najwiêkszy szczur na œwiecie" - oceni³ wchodz¹cy w sk³ad ekipy dr Kristofer Helgen z muzeum historii naturalnej. Ekspedycja krêci³a film na potrzeby programu BBC "Zagubiony l¹d wulkanu". Krater nieczynnego wulkanu Bosawi ma œciany o wysokoœci kilometra i stanowi zamkniêty ekosystem. Nawet ¿yj¹ce w pobli¿u plemiê Kasua, z którego pochodzili przewodnicy wspó³pracuj¹cy z BBC, nie zna³o tej okolicy. Zdaniem naukowców, gwinejski gryzoù, maj¹cy rozmiary du¿ego kota, nale¿y do tego samego rodzaju co pospolite szczury. http://wiadomosci.onet.pl/2038355,12,item.html
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2009, 16:12:06 wysłane przez Symeon »
|
Zapisane
|
|
|
|
lukasz245
Gość
|
 |
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 07, 2009, 16:22:28 » |
|
 ja znalazlem najdzwniejszego stwora wszechczasow http://pl.wikipedia.org/wiki/CzÂłowiek
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2009, 21:03:07 wysłane przez lukasz245 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 07, 2009, 20:22:59 » |
|
Lukasz, link ktĂłry podaÂłeÂś nie wyÂświetla mi siĂŞ.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
|
lukasz245
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Wrzesień 07, 2009, 21:05:13 » |
|
 nie wiem dlaczego ale nie moge zmienic tego linka , nawet jak go recznie wpisze i tak dzieje sie to samo hmmmmmmm a moze ten stwor nie istnieje 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Symeon
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Wrzesień 07, 2009, 21:19:11 » |
|
Lukasz245, zrób tak: kliknij na "modyfikuj wiadomoœÌ" a nastêpnie zaznacz ca³y adres i wybierz opcjê "umieœÌ odnoœnik", to jest trzecia od lewej dolna ikona. Nawet bez wchodzenia na stronê mo¿na siê domyœliÌ, ¿e tym potworem ma byÌ cz³owiek 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #10 : Luty 25, 2010, 19:41:22 » |
|
Wielki w¹¿ morski sfilmowany!!wp.pl | dodano: 2010-02-09 (13:23) Podczas badaĂą prowadzonych w Zatoce MeksykaĂąskiej, przez grupĂŞ pracownikĂłw Uniwersytetu Stanowego w Luizjanie na zlecenie firm paliwowych, oczom naukowcĂłw ukazaÂła siĂŞ gigantyczna, bardzo dziwna ryba. ... Kr¹¿¹ mity na temat olbrzymich morskich potworĂłw przypominajÂących wĂŞÂże. Jest to jednak najprawdopodobniej osobnik z gatunku Regalecus glesne – WstĂŞgor krĂłlewski. Dotychczas widziane osobniki miaÂły najwyÂżej 8 metrĂłw dÂługoÂści, natomiast ten – aÂż 17 metrĂłw! Ma wydÂłuÂżony, wĂŞÂżowaty ksztaÂłt, Âżyje na doœÌ duÂżych g³êbokoÂściach, dlatego pierwszy raz udaÂło siĂŞ uchwyciĂŚ to stworzenie w jego naturalnym Âśrodowisku. ... http://odkrywcy.pl/kat,111394,title,Wielki-waz-morski-sfilmowany,wid,11941717,wiadomosc.html
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #11 : Czerwiec 05, 2010, 13:25:02 » |
|
Legendarny w¹¿ morski naprawdê ¿yje!¯eglarze od stuleci opowiadali o morskim potworze, gigantycznym wê¿u ¿yj¹cym w g³êbinach. Okazuje siê, ¿e takie stworzenie realnie istnieje. Zespó³ naukowców sfilmowa³ je w wodach Zatoki Meksykaùskiej. Przypadkowo z³owiony, d³ugi na 5 m, wstêgor królewski /MWMedia ... Tajemnica oceanówNauka mia³a dot¹d tylko sporadyczny kontakt z ogromnymi egzemplarzami tej ryby. By³y to zwykle martwe stworzenia wyrzucone przez fale na brzeg. Najwiêkszy przebadany przez ekspertów osobnik z gatunku Regalecus glesne, czyli wstêgora królewskiego, mia³ ok. 8 metrów d³ugoœci i wa¿y³ 272 kg. ... http://facet.interia.pl/ciekawostki/groza-i-kryminaly/news/legendarny-waz-morski-naprawde-zyje,1481995,4824//////////////////////////////////////////////////// Edycja: Rekiny-giganty grasuj¹ w g³êbinachDoniesienia o spotkaniach z olbrzymimi rekinami, wiêkszymi od ¿ar³aczy bia³ych, nap³ywaj¹ z wielu regionów œwiata. Kryptozoolodzy twierdz¹, ¿e s¹ to pradawne drapie¿niki - megalodony. Szczêki megalodona sprzed kilku milionów lat /MWMedia ... Najwiêkszy wspó³czesny rekin niebezpieczny dla cz³owieka, ¿ar³acz bia³y (Carcharodon carcharias), mo¿e podobno osi¹gaÌ 12 m d³ugoœci i 7 t wagi, jednak najwiêksze okazy z³owione by³y d³ugie na 5 m i wa¿y³y 2 t. czytaj dalej Drapie¿niki te stanowi¹ wiêc tylko blade odbicie groŸnego megalodona, który d³ugi by³ na 33 m i wa¿y³ ok. 125 ton. Co istotne, skar³owacia³a odmiana megalodona ¿y³a w morzach jeszcze Skamienia³y z¹b megalodona /MWMedia 100 tysiêcy lat temu. Wielu kryptozoologów wskazuje, ¿e w³aœnie ten "karze³" - mierz¹cy ponad 20 m i wa¿¹cy ponad 50 ton! - móg³ przetrwaÌ do dziœ i to on odpowiada za tajemnicze zgony turystów na Pacyfiku w rejonie Australii. ... http://facet.interia.pl/ciekawostki/groza-i-kryminaly/news/rekiny-giganty-grasuja-w-glebinach,1392093,4824
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 05, 2010, 15:33:48 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #12 : Lipiec 23, 2010, 10:01:36 » |
|
Gigantyczna meduza poraziÂła 150 osĂłb23.07.2010 08:07  Poparzone dzieci byÂły bardzo przestraszone Fot. AP/Rich Beauchesne NajwiĂŞksza meduza Âświata zaatakowaÂła na plaÂży. BeÂłtwa festonowa pojawiÂła siĂŞ na plaÂży w amerykaĂąskim stanie New Hampshire. OkoÂło 150 osĂłb zostaÂło poparzonych, dziewiĂŞcioro dzieci trafiÂło do szpitala. Gatunek spotykany jest czĂŞsto w chÂłodniejszych czĂŞÂściach Pacyfiku, Oceanu Atlantyckiego a takÂże w BaÂłtyku. Jej ciaÂło moÂże mieĂŚ 2 metry Âśrednicy. Najgorsze sÂą jednak czuÂłki. SÂą zgrupowane w oÂśmiu pĂŞkach majÂą nawet 30 metrĂłw dÂługoÂści, ale sÂą cienkie i prawie niewidoczne. BeÂłtwy rzadko pojawiajÂą siĂŞ na plaÂżach. - Nigdy w Âżyciu nie widziaÂłem czegoÂś takiego - powiedziaÂł Brian Warburton, pracownik Parku Narodowego New Hampshire. ... http://deser.pl/deser/1,97052,8168948,Gigantyczna_meduza_porazila_150_osob.html A oto to "zwierzÂątko":  BeÂłtwa festonowa Autor: Robert Dzwonkowski
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 23, 2010, 10:04:42 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #13 : Styczeń 19, 2011, 19:17:15 » |
|
Potwory z g³êbin BaÂłtyku WiĂŞkszoÂści z nas BaÂłtyk kojarzy siĂŞ z wakacyjnym wylegiwaniem siĂŞ na plaÂży, albo leniwymi kÂąpielami w spokojnych i wydawaÂłoby siĂŞ – caÂłkiem bezpiecznych wodach. Tymczasem Morze BaÂłtyckie skrywa w sobie wiele mrocznych tajemnic, o ktĂłrych nie ÂśniÂło siĂŞ bohaterom serialu „Z archiwum X”. Okazuje siĂŞ bowiem, Âże nasze pozornie niepozorne morze jest od stuleci siedliskiem dziwnych stworzeĂą. JuÂż w XVI stuleciu Francuz Abroise Pare wydaÂł traktat „O pochodzeniu potworĂłw”, ktĂłry miaÂł byĂŚ atlasem potworĂłw morskich ku przestrodze Âżeglarzy. Jak wynika z traktatu - Morze BaÂłtyckie tego okresu budziÂło wÂśrĂłd Âżeglarzy najwiĂŞkszÂą trwogĂŞ z powodu grasujÂących w nim potworĂłw, takich jak na przykÂład gigantyczne Âślimaki i biblijny lewiatan. PojawiaÂły siĂŞ tu regularnie rĂłwnieÂż wĂŞÂże i diabÂły morskie, ogromne kaÂłamarnice, syreny i trytony. No có¿, okazuje siĂŞ, Âże nasz sĂŞdziwy Neptun wÂłada niezliczonÂą iloÂściÂą morskich tajemniczych stworzeĂą. Czym jest tajemniczy lewiatan? SÂłowo to uÂżywane jest czasem na okreÂślenie duÂżego zwierzĂŞcia morskiego. Na przykÂład w w Moby Dicku Hermana Melville'a okreÂśla siĂŞ nim wieloryby. Dawniejsze zapisy mogÂą jednak sugerowaĂŚ, Âże byÂło to zupeÂłnie inne stworzenie. ÂŚwiadczÂą o tym na przykÂład zapisy z Biblii, gdzie w KsiĂŞdze Hioba wystĂŞpuje bardzo szczegó³owy opis tego stworzenia. Wynika z niego Âże lewiatan jest stworzeniem wodnym, wyposaÂżonym w ostre zĂŞby, ma ciaÂło pokryte Âłuskami, a z paszczy tryska mu ogieĂą. Nic dziwnego, Âże niektĂłrzy naukowcy twierdzÂą, iÂż lewiatan byÂł jakimÂś rodzajem dinozaura – wielkim morskim gadem ÂżyjÂącym jeszcze w czasach staroÂżytnych. Inni upierajÂą siĂŞ, Âże lewiatanem byÂł daleki krewniak krokodyli – sarkozuch. W opisach zwiÂązanych z Morzem BaÂłtyckim lewiatan dodatkowo wzbudzaÂł strach swoim rykiem. NiektĂłrzy marynarze twierdzili teÂż, Âże Âłeb ma podobny do gÂłowy konia. 1/2 ... http://jegoego.pl/kat,112878,title,Potwory-z-glebin-Baltyku,wid,13051999,wiadomosc.html?ticaid=5ba14
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Betti
Gość
|
 |
« Odpowiedz #14 : Styczeń 19, 2011, 19:55:00 » |
|
lewiatan  ¯ydowskie legendy i literatura rabiniczna S³owo "Lewiatan" pojawia siê w komentarzu Szlomo Jicchakiego (Rasziego) na temat ustêpu w Ksiêdze Rodzaju 1:21, mówi¹cego: Tak stworzy³ Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju p³ywaj¹ce istoty ¿ywe, którymi zaroi³y siê wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate ró¿nego rodzaju[10]. W hebrajskim oryginale wielkie potwory morskie to taninim. Raszi pisze: Zgodnie z legend¹, odnosi siê to do Lewiatana i jego towarzyszy. Bóg stworzy³ samca i samicê Lewiatana, póŸniej zabi³ samicê i zostawi³ dla prawych, poniewa¿ gdyby Lewiatany rozmno¿y³y siê, œwiat nie wytrzyma³by tego. W ¿ydowskiej legendzie zapisanej w midraszu Pirke de-Rabbi Eliezer z VIII/IX w., pojawi³a siê informacja, ¿e ryba, która po³knê³a Jonasza, ledwo co uniknê³a po¿arcia przez Lewiatana, który zjada³ jednego wieloryba dziennie[11]. W hymnie autorstwa Eleazara Kalira, Lewiatan jest wê¿em, który otacza Ziemiê, trzymaj¹c ogon w pysku, podobnie jak grecki Uroboros lub nordycki Jormungand. W literaturze kabalistycznej Lewiatan symbolizowa³ Samaela (anio³a œmierci, oskar¿yciela, uwodziciela, ducha zniszczenia), który w przysz³oœci mia³ zgin¹Ì[12]. Poza legend¹ o podaniu miêsa Lewiatana (jak równie¿ Behemota i Ziza) prawym podczas S¹du Ostatecznego, wzmianki o tym stworzeniu interpretowane s¹ jako symbolizuj¹cym morze[13] (podczas gdy Behemot - ziemiê, a Ziz - powietrze). ¯ydowskie podania o Lewiatanie przypominaj¹ kanaanickie legendy o konfrontacji pomiêdzy bogiem Baalem i siedmiog³owym potworem Lotanem, którego pokonuje[14]. Tymczasem w babiloùskim eposie Enuma Elisz, pojawia siê historia walki boga Marduka z potworem morskim, jego babk¹ i bogini¹ chaosu oraz stworzenia Tiamat. Zosta³a ona pokonana, a z jej cia³a powstaje ziemia i niebo[15]. Te mity staro¿ytnych ludów œródziemnomorskich mia³y wp³yw na powstanie legend ¿ydowskich o Lewiata Ksiêga Hioba 41:1-34 - Czy krokodyla [tj. Lewiatana] chwycisz na wêdkê lub sznurem wyci¹gniesz mu jêzyk, czy przeci¹gniesz mu powróz przez nozdrza, a szczêkê hakiem przewiercisz? Mo¿e ciê poprosi o ³askê? czy powie ci dobre s³owo? Czy zawrze z tob¹ przymierze, czy wci¹gniesz go na sta³e do s³u¿by? Czy pobawisz siê nim jak z wróblem, czy zwi¹¿esz go dla swych córek? Czy towarzysze go sprzedadz¹, podziel¹ go miêdzy kupców? Czy przebijesz mu skórê harpunem, g³owê mu dzid¹ przeszyjesz? Odwa¿ siê rêkê naù w³o¿yÌ, pamiêtaj, nie wrócisz do walki. Zawiedzie twoja nadzieja, bo ju¿ sam jego widok przera¿a. Kto siê oœmieli go zbudziÌ? Któ¿ mu wyst¹pi naprzeciw? Kto siê odwa¿y go dotkn¹Ì bezkarnie? - Nikt zgo³a pod ca³ym niebem. G³osu jego nie zdo³am przemilczeÌ, o sile wiem - niezrównana. Czy odchyli kto brzeg pancerza i podejdzie z podwójnym wêdzid³em? Czy otworzy mu paszczy podwoje? Strasznie jest spojrzeÌ mu w zêby. Grzbiet ma jak p³yty u tarczy, spojone jakby pieczêci¹. Mocno ze sob¹ z³¹czone, powietrze nawet nie przejdzie. Tak jedna przylega do drugiej, ¿e nie mo¿na rozluŸniÌ po³¹czeù. Jego kichanie olœniewa blaskiem, oczy - jak powieki zorzy: z ust mu p³omienie buchaj¹, sypi¹ siê iskry ogniste. Dym wydobywa siê z nozdrzy, jak z kot³a pe³nego wrz¹tku. Oddechem rozpala wêgle, z paszczy tryska mu ogieù. W szyi siê kryje jego potêga, przed nim skacz¹c biegnie przestrach, czêœci cia³a spojone, jakby ulane, nieporuszone. Serce ma twarde jak ska³a, jak dolny kamieù m³yùski. Gdy wstaje, mocni dr¿¹ ze strachu i przera¿eni trac¹ przytomnoœÌ. Bo ciêcie mieczem bez skutku, jak dzida, strza³a czy oszczep. Dla niego ¿elazo - to plewy, br¹z - niby drzewo zbutwia³e. Nie p³oszy go strza³a z ³uku, kamieù z procy jest ŸdŸb³em dla niego. Dla niego ŸdŸb³em maczuga, œmieje siê z dzidy lec¹cej. Pod nim s¹ ostre skorupy, œlad jakby wa³u zostawia na b³ocie. G³êbiê wód wzburzy jak kocio³, na wrz¹tek j¹ zdo³a przemieniÌ. Za nim smuga siê œwieci na wodzie, topiel podobna do siwizny. Nie ma mu równego na ziemi, uczyniono go nieustraszonym: Ka¿de mocne zwierzê siê lêka jego, króla wszystkich stworzeù[3]. Ksiêga Psalmów 74:14 - Ty zmia¿d¿y³eœ ³by Lewiatana, wyda³eœ go na ¿er potworom morskim[4]. Ksiêga Psalmów 104:24-26 - Jak liczne s¹ dzie³a Twoje, Panie! Ty wszystko m¹drze uczyni³eœ: ziemia jest pe³na Twych stworzeù. Oto morze wielkie, d³ugie i szerokie, a w nim jest bez liku ¿yj¹tek i zwierz¹t wielkich i ma³ych. Tamtêdy wêdruj¹ okrêty, i Lewiatan, którego stworzy³eœ na to, aby w nim igra³[5]. Ksiêga Izajasza 27:1 W ów dzieù Pan ukarze swym mieczem twardym, wielkim i mocny Niektórzy kreacjoniœci twierdz¹, ¿e Lewiatan by³ dinozaurem, takim jak parazaurolof (By³ du¿ym hadrozaurem osi¹ga³ do 10 metrów d³ugoœci oraz 4,5 metra wysokoœci. Wa¿y³ od oko³o 4,5 do 5 ton.) lub wielkim morskim gadem - kronozaurem By³ to jeden z najwiêkszych w historii Ziemi gadów morskich. D³ugoœÌ jego op³ywowego cia³a wynosi³a oko³o 9 metrów, przy masie cia³a oko³o 10 ton. Wczeœniej szacowano, ¿e mia³ 12-13 metrów d³ugoœci,  Porównanie sylwetki cz³owieka z parazaurolofem  Kronosaurus Betti pozwoli³am sobie zmniejszyÌ obrazek - chanell
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 13, 2011, 23:29:54 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #15 : Luty 13, 2011, 19:28:57 » |
|
Australijski naukowiec: Na Nowej Gwinei ÂżyjÂą dinozaury!mwmedia 03.02.2011 12:57  Ludzie, ktĂłrzy twierdzÂą, Âże widzieli Âżywego Apatosaurusa (fot. mwmedia) Australijski kryptozoolog Brian Irwin twierdzi, Âże w trakcie swej podró¿y przez PapuĂŞ NowÂą GwineĂŞ spotkaÂł wielu ludzi, ktĂłrzy napotkali wielkie gady, ktĂłre nauka uznaje za wymarÂłe. WedÂług Briana Irwina, nie wszystkie dinozaury wymarÂły 65 milionĂłw lat temu. DowodĂłw na to jest, podobno, wiele. NiektĂłre z nich Irwin zebraÂł w 2010 roku, w trakcie swej podró¿y na PapuĂŞ NowÂą GwineĂŞ. SzczegĂłlnie istotne majÂą byĂŚ relacje ÂświadkĂłw, tubylcĂłw mieszkajÂących na setkach wysp zajmujÂących znaczny obszar tego paĂąstwa. PrzykÂładowo, kilku mieszkaĂącĂłw osady na wyspie New Britain, zapewniaÂło go, Âże w okolicznych lasach tropikalnych zaobserwowali dwa stworzenia podobne do dinozaurĂłw. ZbliÂżone informacje przekazaÂła takÂże ludnoœÌ wyspy Ambungi, gdzie w 1990 roku widziano duÂże “gadzie” stworzenie, ktĂłre wyszÂło z morza na brzeg i zniknĂŞÂło w gĂŞstym lesie. Z kolei na wyspie Alage podobnego duÂżego i poruszajÂącego siĂŞ na dwĂłch nogach gada widziano w latach 2005-2006. Stworzenie miaÂło dÂługi ogon i dÂługÂą szyjĂŞ, gÂłowĂŞ jak ¿ó³w. ÂŚwiadkowie twierdzili, Âże byÂło naprawdĂŞ ogromne, bo dÂługoÂści 10-15 metrĂłw. NajwiĂŞcej ÂświadkĂłw, jak twierdzi Brian Irwin, opisywaÂło widziane przez nich wielkie gady tak, jak wedÂług paleontologĂłw miaÂł wyglÂądaĂŚ Therizinosaurus wymarÂły dziesiÂątki milionĂłw lat temu. W przypadku spotkania z takim zwierzĂŞciem na wyspie Ambungi, Âświadkami byÂły dwie kobiety pÂłynÂące ÂłodziÂą po morzu. ZapewniaÂły, Âże widziaÂły takie gada stojÂącego przez chwilĂŞ na skaÂłach klifu i spoglÂądajÂącego w ich kierunku. W sumie podobne relacje zÂłoÂżyÂło dziewiĂŞĂŚ osĂłb, ktĂłre widywaÂły takiego wielkiego gada od poczÂątku lat dziewiĂŞĂŚdziesiÂątych XX-go wieku. WedÂług ÂświadkĂłw, spotkania miaÂły miejsce co 4-5 lat, zwykle pod koniec grudnia. Irwin zakÂłada, Âże mogÂą to byĂŚ stworzenie prowadzÂące nocny tryb Âżycia. ZarĂłwno na wyspie Ambungi, jak i na Alage, Âświadkowie mieli teÂż wielokrotnie widzieĂŚ ogromne, charakterystyczne Âślady odciÂśniĂŞte w piasku - odciski wielkich trĂłjpalczastych stĂłp. Najbogatszej w szczegó³y relacji o spotkaniu z tajemniczym wielkim gadem dostarczyli Brianowi Irwinowi Simon i Margaret Patoklit. 1/2 ... http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Australijski-naukowiec-Na-Nowej-Gwinei-zyja-dinozaury,wid,13100561,wiadomosc.html
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #16 : Marzec 16, 2011, 11:03:41 » |
|
10 potworów, które nie istniej¹, choÌ wci¹¿ ich ktoœ szuka  ChoÌ pragnienie odkrycia nieznanego jest jednym z najbardziej oczywistych motywów poszukiwaù naukowych, to nie zawsze jest ono jednoczeœnie gwarantem postêpu. Poszukuj¹c tego, co wci¹¿ nie jest jeszcze odkryte, walczymy czêsto z w³asnym strachem i w³asnymi lêkami. Stajemy oko w oko z w³asn¹, czêsto nie do koùca zwerbalizowan¹, sfer¹ sacrum. Bo przecie¿ - rzucaj¹c wyzwanie œwiatu nauki, odzieramy go z magii domys³ów i mniemaù. Wchodz¹c w sferê wiedzy, wychodzimy ze sfery baœni. Tworz¹c klasyfikacje, schematy i definicje zabijamy to, co tajemnica natury misternie u³o¿y³a w labiryncie niepewnoœci. Podró¿ przez labirynt zaœ, jak wszyscy wiemy, doprowadziÌ nas mo¿e ³atwo do zguby i do szaleùstwa. Nie ka¿dy ma przecie¿ swoj¹ Ariadnê i nie ka¿dy pamiêta ostrze¿enie wypowiedziane dawno temu przez niemieckiego filozofa: "Ten, który walczy z potworami powinien zadbaÌ, by sam nie sta³ siê potworem. Gdy d³ugo spogl¹damy w otch³aù, otch³aù spogl¹da równie¿ w nas." Pamiêtaj¹c o tym ostrze¿eniu nie kierujmy siê w naszych fascynacjach li tylko i wy³¹cznie chêci¹ odkrycia tego, czego jeszcze nikt nigdy nie odkry³ i nie zbada³. ByÌ mo¿e urok niektórych rzeczy polega na tym w³aœnie, i¿ nikt jeszcze nie oœmieli³ siê ich zbadaÌ, zmierzyÌ i zwa¿yÌ? Przedstawiamy Wam 10 legendarnych potworów, których szuka gatunek ludzki w ró¿nych czêœciach naszego œwiata. ChoÌ nigdy jeszcze nie uda³o siê znaleŸÌ dowodów na istnienie ¿adnej z wymienionych przez nas bestii, to œwiat nie ustaje w poszukiwaniach. Nie ustanie nigdy. Nawet wtedy, kiedy zda sobie sprawê z tego, i¿ tropi¹c potwory, tropi tak naprawdê siebie samego. 1/11 ... http://niewiarygodne.pl/gid,13194464,img,13194585,kat,1017185,title,10-potworow-ktore-nie-istnieja-choc-wciaz-ich-ktos-szuka,galeriazdjecie.html
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #17 : Maj 10, 2011, 20:20:48 » |
|
10 najdziwniejszych monstrów œwiata Prezentujemy 10 najdziwniejszych potworów, które uda³o siê sfotografowaÌ w ró¿nych rejonach œwiata. Czy odnalezione monstra s¹ mutacjami jakiegoœ znanego ju¿ gatunku albo przyk³adami zwierz¹t dotkniêtych chorob¹ genetyczn¹? Nie wiadomo. ¯aden ze specjalistów, którzy zetknêli siê z fotografiami, nie potrafi³ w sposób jednoznaczny okreœliÌ jaki gatunek reprezentuj¹ odnalezione stwory. 1/11 ... http://niewiarygodne.pl/gid,13354389,img,13354540,kat,1017185,title,10-najdziwniejszych-monstrow-swiata,galeriazdjecie.html
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #18 : Lipiec 22, 2011, 21:22:09 » |
|
PotwĂłr z plaÂży Bridge of Don21 lip 2011 Angielska para spacerujÂąca razem z psem po plaÂży Bridge of Don, Aberdeen nieoczekiwanie natrafiÂła na takie znalezisko. Morski potwĂłr mierzy sobie 914 cm a jego szczÂątki dziaÂłajÂą na wyobraÂźniĂŞ. NiektĂłrzy usiÂłujÂą zasugerowaĂŚ, Âże to rozkÂładajÂący siĂŞ delfin, ale w takim przypadku pierwszy z brzegu znawca morskiej fauny by o tym z ca³¹ pewnoÂściÂą poinformowaÂł. Na razie nie wiadomo, czy ktoÂś zajmie siĂŞ tym „znaleziskiem”… http://nowaatlantyda.com/2011/07/21/potwor-z-plazy-bridge-of-don/Cadborozaur22 lip 2011  " Paul LeBlond: WidzĂŞ coÂś, co pÂłynie… O… gÂłowa, podÂłuÂżne stworzenie… Dude 1: Teraz! Teraz! WidziaÂłeÂś? To byÂło Âświetne. Kiedy zobaczyÂłem jak siĂŞ wynurza Âłeb i zobaczyÂłem jak wydmuchuje powietrze z tyÂłu gÂłowy. Paul LeBlond: To naprawdĂŞ dziwne. Oczekujesz, Âże to wieloryb wydmuchuje powietrze z tyÂłu gÂłowy, ale te nie wyglÂądajÂą na wieloryby. Hillstrand: Nie! W Âżadnym wypadku. Paul LeBlond: To duÂże zwierzĂŞta. Jest ich caÂła rodzina. PÂłynÂą ruchem z gĂłry na dó³ i prawdopodobnie utrzymujÂą siĂŞ w ruchu przez poruszanie ogonem. Nie poruszajÂą nim na boki jak ryby, wiĂŞc to nie sÂą ryby. Hillstrand: MuszÂą oddychaĂŚ w wodzie, bo nurkujÂą… " ... http://nowaatlantyda.com/2011/07/22/cadborozaur/Bigfoot pod jabÂłonkÂą21 lip 2011 CoÂś wielkiego Âżyje w lasach Chatham (stan Illinois). W miasteczku ludzie opowiadajÂą sobie o dziwnych odgÂłosach jakie sÂłyszeli w lesie, o wyciu, zawodzeniu i o Âśladach wielkich stĂłp odciÂśniĂŞtych w podmokÂłym gruncie.... http://nowaatlantyda.com/2011/07/21/bigfoot-pod-jablonka/
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 22, 2011, 21:31:26 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #19 : Sierpień 18, 2011, 19:44:32 » |
|
Ogopogo16 sie 2011 NiemalÂże wszyscy mieszkaĂący kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska sÂą zgodni co do tego, Âże to czym natura wyró¿niÂła ich najbardziej, jest piĂŞknym jeziorem Okanagan, nad ktĂłrym niebo niemalÂże zawsze jest sÂłoneczne. Jezioro jest na dodatek poÂłoÂżone strategicznie pomiĂŞdzy Vancouver i Calgary, przyciÂągajÂąc wszystkich – zwÂłaszcza mieszkaĂącĂłw pÂłaskich i monotonnych prerii – spragnionych sÂłoĂąca i plaÂży. DrugÂą atrakcjÂą tego regionu jest… tajemniczy potwĂłr Ogopogo, ktĂłry ma podobno zamieszkiwaĂŚ mroczne wody jeziora niczym legendarny Loch Ness w Szkocji, czy Champ z Jeziora Champlain pomiĂŞdzy Vermontem a Nowym Jorkiem. I dopiero na trzeciej pozycji plasujÂą siĂŞ unikalne uprawy winoroÂśli i lokalne wina.Legenda Ogopogo kaÂżdego roku roÂśnie coraz bardziej podsycana opowieÂściami tych, ktĂłrzy nieoczekiwanie ujrzeli wynurzajÂący siĂŞ na uÂłamek sekundy Âłeb potwora, a takÂże tych, ktĂłrzy dobrze wiedzÂą, Âże nie ma lepszej reklamy dla jeziora i caÂłego regionu niÂż tajemnicze prehistoryczne zwierzĂŞ, ktĂłre ukrywa siĂŞ w jego wodach. Sklepy sÂą peÂłne pamiÂątek dzier¿¹cych wizerunek Ogopogo – od t-shirtĂłw po solniczki i otwieracze do piwa. WielkÂą popularnoÂściÂą cieszÂą siĂŞ zielone, galaretowate Âżelki pod dziaÂłajÂącÂą na wyobraÂźniĂŞ nazwÂą „Kupa Ogopogo”. W centrum miasteczka Kelowna stoi solidnych rozmiarĂłw posÂąg majÂący przedstawiaĂŚ wodnego potwora o ciele smoka i gÂłowie kozÂła. Bill Steciuk, ktĂłry uwaÂżany jest za lokalny autorytet w kwestii potwora, nie jest zadowolony z tego pomnika, bo wedÂług niego, w niczym nie przypomina on wyglÂądu Ogopogo.  Steciuk bada fenomen Ogopogo od 1978 roku, kiedy przejeÂżdÂżajÂąc obok jeziora zauwaÂżyÂł jak na jego powierzchni zanurzajÂą siĂŞ i wynurzajÂą trzy sporych rozmiarĂłw garby. Steciuk gwaÂłtownie zatrzymaÂł samochĂłd na Âśrodku drogi i podbiegÂł do brzegu, aby bliÂżej przyjrzeĂŚ siĂŞ niezwykÂłemu zjawisku. ZablokowaÂł w ten sposĂłb drogĂŞ i po chwili razem z nim, potworowi przyglÂądaÂło siĂŞ juÂż kilkanaÂście innych osĂłb. Ca³¹ historiĂŞ opisaÂła lokalna gazeta, ktĂłra poprosiÂła o telefony od naocznych ÂświadkĂłw wydarzenia. Nikt jednak nie odwaÂżyÂł siĂŞ o tym opowiedzieĂŚ publicznie. W tamtych czasach kaÂżdy, kto opowiadaÂł takie historie brany byÂł za kogoÂś niespeÂłna rozumu, lub pod wpÂływem alkoholu, albo narkotykĂłw.  Bill Steciuk jednak zdecydowaÂł siĂŞ przeprowadziĂŚ wÂłasne Âśledztwo w tej sprawie i mimo oporĂłw, zdoÂłaÂł przekonaĂŚ wielu ludzi do tego, aby opowiedzieli o niezwykÂłym zwierzĂŞciu jakie widzieli w jeziorze. OkazaÂło siĂŞ, Âże Ogopogo widziaÂły steki ludzi i wiele ÂśladĂłw wskazuje na to, Âże widok potwora nieobcy byÂł takÂże pierwszym osadnikom na tych terenach jeszcze w XIX w. ObecnoœÌ niezwykÂłego kryptoida potwierdzajÂą takÂże indiaĂąskie legendy opowiadajÂące o wodnym demonie N’ha-a-itk, zamieszkujÂącym jezioro Okanagan. Przez te wszystkie lata Steciuk zorganizowaÂł wiele wypraw majÂących udowodniĂŚ istnienie niezwykÂłego zwierzĂŞcia. Jezioro przeszukiwaÂła ekipa pÂłetwonurkĂłw, zdalnie sterowane batyskafy i wojskowy sonar. Ogopogo nie odnaleziono, ale teÂż nieÂłatwo jest go znaleŸÌ w jeziorze o dÂługoÂści prawie 140 km i 250 m g³êbokoÂści. Na jego dnie leÂży warstwa osadĂłw o gruboÂści 600 m i to w nich ma siĂŞ on ukrywaĂŚ przed ludzkimi oczami. Na dodatek dno usiane jest wieloma podwodnymi jaskiniami, ktĂłre sÂą byĂŚ moÂże kryjĂłwkÂą potwora… Pewnego razu jeden z pÂłetwonurkĂłw znalazÂł spory szkielet na dnie jeziora, ktĂłry przedwczeÂśnie okrzykniĂŞto szkieletem maÂłego Ogopogo, bo okazaÂł siĂŞ byĂŚ pozostaÂłoÂściÂą po jeziornej odmianie Âłososia zwanego tu Kokanee. Do tej pory najpowaÂżniejszym dowodem na istnienie Ogopogo jest zdjĂŞcie z sonaru, ktĂłry znalazÂł punkt cieplny z du¿¹ szybkoÂściÂą przesuwajÂący siĂŞ tuÂż przy dnie jeziora. NiektĂłrzy uwaÂżajÂą Âże wyglÂąd Ogopogo przypomina ciaÂło wieloryba z niewielkÂą gÂłowÂą na dÂługiej szyi.  O ile 30 lat temu ludzie tacy jak Steciuk byli przedmiotem drwin, dziÂś juÂż tak nie jest. Ludzie sÂą znacznie bardziej otwarci na moÂżliwoœÌ istnienia czegoÂś, co stoi w sprzecznoÂści z naukÂą. Nad jezioro Okanagan kaÂżdego roku przyjeÂżdÂżajÂą kolejne ekipy filmowe aby opowiedzieĂŚ niezwyk³¹ historiĂŞ potwora. NA rĂłwnieÂż szykuje siĂŞ do takiej ekspedycji – jednakÂże nie wczeÂśniej niÂż w przyszÂłym roku, podczas ktĂłrej zamierzam odwiedziĂŚ wszystkie waÂżniejsze jeziora, ktĂłre kryjÂą w sobie niezwykÂłe okazy kryptozoologicznej fauny (Manipogo, Memphere, Champ i inne). ByĂŚ moÂże bĂŞdzie okazja porozmawiaĂŚ o Ogopogo z samym panem Stecikiem. Podobno najÂłatwiej zobaczyĂŚ Ogopogo, gdy koĂączy siĂŞ krĂłtkie kanadyjskie lato i w pierwszy poniedziaÂłek wrzeÂśnia po raz ostatni zapÂłonÂą nad jeziorem grille wyznaczajÂące koniec sezonu. WĂłwczas nieÂśmiaÂły Ogopoga znĂłw wynurza z wody swoje trzy garby, ÂłapiÂąc ostatnie promienie letniego sÂłoĂąca, w jeziorze wreszcie wolnym od motorĂłwek, turystĂłw i wĂŞdkarzy. http://nowaatlantyda.com/2011/08/16/ogopogo/
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #20 : Październik 13, 2011, 12:03:15 » |
|
Kraken12 paÂź 2011 ByĂŚ moÂże legendy o potĂŞÂżnej oÂśmiornicy zwanej krakenem, ktĂłra porywaÂła swoimi mackami ludzi z pokÂładĂłw statkĂłw a czasem zatapiaÂła caÂłe jednostki – wcale nie sÂą przesadzone. Takie monstrualne zwierzĂŞ ÂżyÂło prawdopodobnie w czasach prehistorycznych i byÂło najgroÂźniejszym stworem Ăłwczesnego oceanu, z ÂłatwoÂściÂą radzÂąc sobie z ichtiozaurem wielkoÂści szkolnego autobusu.Kraken miaÂł prawdopodobnie ok. 30 m dÂługoÂści a swojÂą ofiarĂŞ topiÂł lub po prostu ÂłamaÂł jej kark, by póŸniej zaciÂągn¹Ì jÂą do swojej kryjĂłwki i zjeœÌ. Podobnie zachowujÂą siĂŞ ÂżyjÂące wspó³czeÂśnie oÂśmiornice, ktĂłre szczÂątki swoich ofiar ukÂładajÂą w stos czĂŞsto przekÂładajÂąc je dla zabawy w rozmaite konfiguracje. PoniewaÂż ciaÂło takiego potwora-gÂłowonoga nie posiada krĂŞgosÂłupa, nie ma bezpoÂśredniego dowodu na istnienie krakena, bo nie zachowaÂły siĂŞ jego skamieniaÂłe szczÂątki. NiektĂłrzy badacze zgadzajÂą siĂŞ, Âże mĂłgÂł on istnieĂŚ, na podstawie znalezionych stosĂłw koÂści ichtiozaurow, ktĂłre musiaÂły paœÌ ofiarÂą czegoÂś znacznie wiĂŞkszego i silniejszego od siebie. KoÂści wskazujÂą na uÂżycie brutalnej siÂły, ktĂłra ÂłamaÂła je z ÂłatwoÂściÂą by póŸniej uÂłoÂżyĂŚ w stosy podobnie jak to robiÂą wspó³czeÂśnie ÂżyjÂące oÂśmiornice. Te poÂśrednie dowody wskazujÂą, Âże kraken mĂłgÂł istnieĂŚ naprawdĂŞ.  Takim konkretnym (aczkolwiek nadal poÂśrednim) dowodem na istnienie krakena sÂą Âślady na koÂściach dziewiĂŞciu 15-metrowych ichtiozaurow z gatunku Shonisaurus popularis, ÂżyjÂących 250 mln lat temu. SkamieniaÂłe szczÂątki tych morskich gadĂłw znaleziono w okolicy miasta Berlin w Newadzie. Walka tych morskich potworĂłw z krakenem musiaÂła przypominaĂŚ wspó³czesne zmagania kaszalota z gigantycznÂą kaÂłamarnicÂą. PoÂłamane krĂŞgi ichtiozaurĂłw zostaÂły uÂłoÂżone przez wielkiego drapieÂżnika w sposĂłb w jaki zostaÂły uchwycone przez jego wielkie macki, przez co widaĂŚ ich ksztaÂłt na dnie kryjĂłwki wielkiej oÂśmiornicy. NiektĂłrzy powÂątpiewajÂą czy oÂśmiornica – nawet tak ogromna – byÂła w stanie daĂŚ radĂŞ szybkiemu i niebezpiecznemu drapieÂżnikowi jakim byÂł niewÂątpliwie ichtiozaur. Wszystko wskazuje jednak na to, Âże tak. W akwarium w Seatlle niemalÂże co tydzieĂą znajdowano na dnie szczÂątki sporej wielkoÂści rekina. Przez dÂługi czas nie udaÂło siĂŞ rozwiÂązaĂŚ zagadki w jaki sposĂłb duÂża, drapieÂżna ryba mogla staĂŚ siĂŞ czyj¹œ ofiarÂą. W koĂącu pracownicy akwarium zaczĂŞli zostawaĂŚ na noc i obserwowaĂŚ Âżycie w wielkim zbiorniku. OkazaÂło siĂŞ, Âże mordercÂą rekinĂłw jest oÂśmiornica, z ktĂłrÂą pó³torametrowej wielkoÂści ryby nie miaÂły Âżadnych szans.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #21 : Listopad 06, 2011, 21:03:51 » |
|
Wszystkie posty o Yeti i jemu podobnych stworzeniach wydzieliÂłem jako niezaleÂżny wÂątek: Hominidy
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #22 : Styczeń 13, 2012, 19:11:37 » |
|
Lindorm12 sty 2012 W poÂłowie XVIII wieku, biskup norweskiego Bergen, Erik Pontoppidan w swojej „Historii naturalnej Norwegii” wspomniaÂł o tajemniczym zwierzĂŞciu, w ktĂłrego istnienie wierzÂą ludzie mieszkajÂący na wybrzeÂżu. Biskup napisaÂł:
Morskie wĂŞÂże nie powstajÂą w morzu a na lÂądzie i kiedy urosnÂą tak bardzo, Âże nie bĂŞdÂą w stanie przeÂślizgiwaĂŚ siĂŞ pomiĂŞdzy kamieniami, idÂą do morza, gdzie nabierajÂą z czasem peÂłnÂą wielkoœÌ. Wielu rolnikĂłw widziaÂło te lÂądowe wĂŞÂże osiÂągajÂące dÂługoœÌ wielu s¹¿ni. NazywajÂą je lindormami co oznacza wielkie wĂŞÂże. Podobne stworzenia – wg skandynawskich legend – zamieszkujÂą takÂże sÂłodkowodne jeziora. Wiara w istnienie tych monstrualnych wĂŞÂży przetrwaÂła do XIX wieku. Lindormy ÂżyÂły nie tylko w legendach, ale takÂże w zeznaniach naocznych ÂświadkĂłw. W 1885 roku, szwedzki folklorysta Gunnar Olof Hylten-Cavallius w swojej ksi¹¿ce: „O smoku zwanym takÂże Lindormem”, umieÂściÂł 48 relacji ze spotkania z wĂŞÂżem – w wielu z nich uczestniczyÂło kilku ÂświadkĂłw. W Varend (w poÂłudniowej Szwecji) i prawdopodobnie w innych czĂŞÂściach Szwecji, rĂłwnieÂż wci¹¿ istnieje gatunek gigantycznych wĂŞÂży, zwanych smokami lub lindormami. Zazwyczaj lindorm osiÂąga 3 metry dÂługoÂści, ale widziano takÂże osobniki o dÂługoÂści 5.5 a nawet 6 metrĂłw. Jego ciaÂło jest gruboÂści mĂŞskiej Âłydki, jego kolor jest czarny z pÂłomieniÂście ¿ó³tym brzuchem. Starsze osobniki noszÂą na swoim karku osÂłonĂŞ z dÂługich wÂłosĂłw lub Âłusek, czĂŞsto przypominajÂącÂą koĂąskÂą grzywĂŞ. Ma on pÂłaski, okrÂągÂły lub kanciasty Âłeb, rozwidlony jĂŞzyk i pysk peÂłen biaÂłych, bÂłyszczÂących zĂŞbĂłw. Jego oczy sÂą wielkie i o ksztaÂłcie spodka o strasznym, rzucajÂącym iskry spojrzeniu. Jego ogon jest krĂłtki i przysadzisty a ogĂłlny ksztaÂłt stworzenia jest ciĂŞÂżki i nieporĂŞczny.  Raporty Hyltena-Cavalliusa wskazujÂą, Âże lindorm byÂł silny i niebezpieczny. Zaniepokojony wydawaÂł syczÂące dÂźwiĂŞki i zawijaÂł siĂŞ w krÂąg, po czym wznosiÂł siĂŞ nagle na wysokoœÌ 2 metrĂłw i uderzaÂł z gĂłry na ofiarĂŞ. W¹¿ miaÂł duÂże wyÂłupiaste oczy i czĂŞsto jego pysk byÂł okreÂślany jako przypominajÂący konia lub… suma. MoÂżna go byÂło spotkaĂŚ na pustkowiach obfitujÂących w bagna, mokradÂła, jaskinie i jeziora. Spotkanie ze stworzeniem byÂło tak traumatyczne, Âże ci ktĂłrzy go doÂświadczyli albo postradali zmysÂły, albo przez caÂłe lata doznawali nocnych koszmarĂłw sennych. Bardzo trudno byÂło zabiĂŚ lindorma, ktĂłry po Âśmierci wydawaÂł z siebie paskudny zapach. WÂśrĂłd ÂświadkĂłw spotkania z lindormem byli ludzie o nieposzlakowanej opinii a takÂże czÂłonkowie szwedzkiego parlamentu. UpewniÂło to Hyltena-Cavalliusa, Âże monstrum jest jak najbardziej realne i szwedzki naukowiec wyznaczyÂł nawet nagrodĂŞ pieniĂŞÂżnÂą za przyniesienie jego szczÂątkĂłw. Po nagrodĂŞ jednak nigdy siĂŞ nie zgÂłoszono. Nigdy nie zdoÂłano rĂłwnieÂż, w satysfakcjonujÂący sposĂłb wyjaÂśniĂŚ, co staÂło za tymi raportami ze spotkania z lindormem. Szwedzki pisarz Sven Rosen uznaÂł, Âże musiaÂło byĂŚ to obiektem halucynacji a w przypadku wiĂŞkszej iloÂści ÂświadkĂłw – zbiorowej halucynacji. NiewÂątpliwie coÂś w tym jest, a z takÂą halucynacjÂą nietrudno siĂŞ spotkaĂŚ takÂże i dziÂś. Kilka dni temu na jednym z blogĂłw zawieszono zrobione w Argentynie, zdjĂŞcia gigantycznego wĂŞÂża, pÂłynÂącego z nurtem wzburzonej rzeki. Burzliwa dyskusja jaka powstaÂła wÂśrĂłd oglÂądajÂących zdjĂŞcie podzieliÂła ich na tych, ktĂłrzy widzieli na nim zdjĂŞcia i tych, ktĂłrzy uwaÂżajÂą to za halucynacje wywoÂłanÂą pĂŞdzÂącÂą po kamiennym dnie wodÂą. ZresztÂą moÂżecie osÂądziĂŚ to sami. http://nowaatlantyda.com/2012/01/12/lindorm/
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #23 : Styczeń 29, 2012, 19:03:25 » |
|
Zapomniana bestia z Bodalog1 cze 2010 Miasteczko Rhayader w Âśrodkowej Walii ma dÂługÂą i bogatÂą – trwajÂącÂą niemalÂże 5 mileniĂłw – historiĂŞ. To tu znajdowaÂło siĂŞ jedno z g³ównych centrĂłw tajemniczych pogaĂąskich kultĂłw, budujÂących kamienne krĂŞgi, obrĂłcone póŸniej w perzynĂŞ przez okrutnych AnglĂłw i SasĂłw. Krew na tych terenach laÂła siĂŞ w zamierzchÂłej przeszÂłoÂści czĂŞsto lecz z czasem mieszkajÂący tam ludzie stracili swojÂą krwioÂżerczoœÌ, prowadzÂąc spokojne i raczej monotonne Âżycie. I kiedy wydawaÂło siĂŞ juÂż, Âże trudno bĂŞdzie do historii tego miejsca dopisaĂŚ coÂś niezwykÂłego, nieoczekiwanie, w paÂździerniku 1988r roku, na obrzeÂżach Rhayader pojawiÂła siĂŞ bestia.PojawiÂła siĂŞ nieoczekiwanie i zaatakowaÂła z wzbudzajÂącÂą przeraÂżenie si³¹. Na farmie Bodalog, le¿¹cej tuÂż poza granicami Rhayader ofiarami okrutnego ataku bestii staÂło siĂŞ 35 owiec. BliÂżej nieznany drapieÂżca dziaÂłaÂł szybko, z morderczÂą precyzjÂą zabijajÂąc zwierzĂŞta dokÂładnie w ten sam sposĂłb, poprzez g³êbokie i Âśmiertelne ugryzienie w mostek klatki piersiowej. MordercĂŞ najwyraÂźniej interesowaÂło wy³¹cznie zadawanie Âśmierci, bo nie poÂżarÂł on Âżadnej owcy. NiektĂłrzy twierdzÂą, Âże wiele zwierzÂąt byÂło pozbawionych krwi, ale mogÂło byĂŚ to wynikiem zadanych potĂŞÂżnych ran. Tak bezprecedensowa rzeÂź postawiÂła ca³¹ okolicĂŞ w stan alarmu. ZwoÂłane na szybko – uzbrojone po zĂŞby – pospolite ruszenie zaczĂŞÂło przeczesywaĂŚ okolice w poszukiwaniu bestii. Wyszkolone do tropienia zwierzyny myÂśliwskie ogary kilkakrotnie ÂłapaÂły trop lecz szybko go gubiÂły. Mimo ogromnego wysiÂłku i energii z jakÂą prowadzono nagonkĂŞ, tajemnicza bestia wymknĂŞÂła siĂŞ z rÂąk ÂścigajÂących. Dziennikarze opisujÂący tÂą niezwyk³¹ historiĂŞ z braku jakichkolwiek poszlak co do wielkoÂści i wyglÂądu drapieÂżnika, zaczĂŞli snuĂŚ historie o czarnej panterze widywanej tu czasem przez okolicznych chÂłopĂłw. Jednak wielkoœÌ ugryzienia jakie bestia zostawiÂła na swych ofiarach i siÂła z jakÂą zadawaÂła mordercze ciosy, nie pozostawiaÂła wÂątpliwoÂści, Âże czarna pantera jest w porĂłwnaniu z niÂą raczej niewinnym kotkiem.  To co dla ÂścigajÂących – czĂŞsto wytrawnych myÂśliwych – byÂło niepojĂŞte, to brak jakichkolwiek ÂśladĂłw Âłap, ktĂłre tej wielkoÂści morderca niewÂątpliwie musiaÂł po sobie zostawiĂŚ ÂścigajÂąc na pastwisku owce. Zamiast tego znaleziono korytarze wygniecione w wysokiej trawie okalajÂące farmĂŞ Bodalog. Tym samym jasne staÂło siĂŞ, Âże bestia z pewnoÂściÂą nie jest czworonoÂżnym ani nawet dwunoÂżnym drapieÂżnikiem a raczej ogromnej wielkoÂści wĂŞÂżem (!). Pod¹¿ajÂąc wygniecionymi w trawie Âśladami. ÂŚcigajÂący monstrum ludzie, dotarli do rzeki Wye, gdzie Âślad urywaÂł siĂŞ w wodzie. Od tego czasu wszelki sÂłuch po bestii z Bodalog zagin¹³ i gdyby nie kilkadziesiÂąt zabitych w okrutny sposĂłb owiec, nikt o zdrowych zmysÂłach nie uwierzyÂłby w historie o wielkim, krwioÂżerczym wĂŞÂżu, grasujÂącym po Walii w ciemne i chÂłodne paÂździernikowe noce. http://nowaatlantyda.com/2010/06/01/zapomniana-bestia-z-bodalog/
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #24 : Luty 10, 2012, 21:28:36 » |
|
Ciekawe zdjĂŞcia nieznanego gatunku zwierzĂŞcia z Islandiiczw., 2012-02-09 20:10
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 19:22:04 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
|