xadamex
Gość
|
|
« : Czerwiec 27, 2009, 14:07:00 » |
|
Witam Macie jakieś informacje czy coś się dzieje na Ślęży ? Trwają tam jakieś prace, czy są jakieś plany na ten rok ?
pozdr
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Łowca
Gość
|
|
« Odpowiedz #1 : Czerwiec 27, 2009, 14:46:18 » |
|
Niema funduszy na Egipt to tym bardziej nie będzie kasy na Ślęże. Proste
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 27, 2009, 15:43:18 » |
|
Niedawno ktoś na forum napisałe, ze ludzie w koloratkach robią tam jakieś pomiary. To ich teren i moim zdaniem nikogo juz tam nie wpuszcza.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #3 : Czerwiec 27, 2009, 23:22:45 » |
|
Trzeba by tam posłać Janusza na zwiady,on mieszka niedaleko i często tam bywa.Janusz co ty na to ?
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
janusz
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 28, 2009, 10:12:12 » |
|
Witajcie. Byłem na Ślęży.Na razie sytuacja nie ulega zmianie,brak zezwolenia na dalsze prace.Dziwne to wszystko tym bardziej,że ulewy są tak ciągłe a wzgórze na którym stoi kościół jest szczególnie narażone na działanie wody.W rejonie problemem jest teraz właśnie woda,która zalewa wioski i niszczy drogi.Deszcz i burze są tutaj nadal intensywne.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 28, 2009, 10:15:36 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
zodiakus71
Gość
|
|
« Odpowiedz #5 : Czerwiec 30, 2009, 00:41:49 » |
|
Chanell to się dopiero nazywa "dar przekonywania"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #6 : Czerwiec 30, 2009, 09:12:34 » |
|
Chanell to się dopiero nazywa "dar przekonywania" Ha !! ma się tę siłę sugestii zodiakus Tak na poważnie : Janusz jest milym facetem i ma sporą wiedzę na temat Ślęży
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #7 : Czerwiec 30, 2009, 15:39:39 » |
|
Janusz jest jednym ze strażników tej GÓRYWiemy to wszyscy i oddajemy hołd dla Jego wielkiej pracy w budowaniu naszej świadomości. Jeśli będzie taka możliwość, to chciałbym spotkać się z Januszem w celu konfrontacji moich "energetycznych" informacji z miejscem "mocy" i indywidualnych skojarzeń. Pozdrawiam - Thotal
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 03, 2009, 11:42:27 wysłane przez Thotal »
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #8 : Czerwiec 30, 2009, 23:26:09 » |
|
Witajcie Spotkać możemy się wszyscy podczas 6 Zlotu Ludzi Nowej Ery 5-6 września. Odbędzie się on w pięknej scenerii zalewu w Sulistrowicach. Tutaj możemy się poddać działaniu ślężańskiej świadomości oraz poznać prawdziwych strażników góry
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #9 : Lipiec 22, 2009, 16:43:44 » |
|
Za zgodą mojego najlepszego kolegi publikuję najnowsze zdjęcia ukazujące wnętrze kościółka na szczycie Ślęży.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #10 : Lipiec 22, 2009, 18:06:32 » |
|
Zdaje mi się tylko, czy na ostatnim zdjęciu jest "orbs"?
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
janusz
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #11 : Lipiec 22, 2009, 18:18:03 » |
|
Masz rację.Samotny,duży i wyraźny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Byt
Gość
|
|
« Odpowiedz #12 : Lipiec 22, 2009, 20:44:06 » |
|
To drugie zdjęcie wygląda jak śnieg z błotem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #13 : Lipiec 22, 2009, 21:04:09 » |
|
Nie jest tak źle,kościół ma szczelny dach,a zdjęcie było robione od strony ołtarza.Białe kamienie wyglądają jak śnieg.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #14 : Lipiec 22, 2009, 21:23:40 » |
|
Czy mógłby mi ktoś wskazać w którym miejscu jest ta zadeklarowana przez pch nowa posadzka? Dla przypomnienia: ta która miała powstać w zamian za umożliwienie "wykopalisk" naszej dzielnej ekipie. Jak widać wykopaliska miały miejsce, a podłogi ni widu, ni słychu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zodiakus71
Gość
|
|
« Odpowiedz #15 : Lipiec 22, 2009, 21:38:16 » |
|
Arteq spokojnie , to chyba chodziło o wymianę posadzki ale w lochach jak się dokopią to wymenią
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sobek
Gość
|
|
« Odpowiedz #16 : Lipiec 23, 2009, 10:50:34 » |
|
Czy mógłby mi ktoś wskazać w którym miejscu jest ta zadeklarowana przez pch nowa posadzka? Dla przypomnienia: ta która miała powstać w zamian za umożliwienie "wykopalisk" naszej dzielnej ekipie. Jak widać wykopaliska miały miejsce, a podłogi ni widu, ni słychu...
wygląda Artku na to, ze jesteś niedoinformowany. z tego co pamiętam, to do kurii wrocławskiej poszły dwa oficjalne listy w tej sprawie - oby dwa pozostały bez odpowiedzi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #17 : Lipiec 23, 2009, 13:31:01 » |
|
Czy ktos mógłby podać ich treść? Wtedy zobaczymy temat jednoznacznie. Myślisz, że w tych listach stoi "proszę umożliwcie nam renowację posadzki abysmy mogli uczciwie zwywiązać się z poczynionych zobowiązań"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sobek
Gość
|
|
« Odpowiedz #18 : Sierpień 03, 2009, 13:21:10 » |
|
Czy ktos mógłby podać ich treść? Wtedy zobaczymy temat jednoznacznie.
nie sądzę, aby ktoś specjalnie sobie robił fatygę, skanował dokumenty i wystawiał je tutaj na forum aby zaspokoić Twoją Artku ciekawość(ponieważ tylko Ty jak na razie się o to upomniałeś..). A tak nawiasem mówiąc, to przypuszczam (po formie Twoich wszystkich poprzednich postów), że gdyby dostarczono by Ci oryginały do rąk własnych, to i tak miałbyś jakieś zastrzeżenia.... O tych pismach do kurii wrocławskiej wiem bezpośrednio od Andrzeja W. i nie sądzę aby miał jakiś cel okłamując mnie... (no chyba, ze wziął pod uwagę, że 10 miesięcy później, napiszę o nich na forum..........) Myślisz, że w tych listach stoi "proszę umożliwcie nam renowację posadzki abysmy mogli uczciwie zwywiązać się z poczynionych zobowiązań"?
Myślę, że nie ważna jest sama forma pisma, tylko to, że te LISTY POZOSTAŁY BEZ ODPOWIEDZI. Zobacz: twoje stwierdzenie "bysmy mogli uczciwie zwywiązać się z poczynionych zobowiązań" w momencie zerwania umowy przez kurię stało się ono bezprzedmiotowe...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #19 : Sierpień 03, 2009, 18:41:10 » |
|
O tych pismach do kurii wrocławskiej wiem bezpośrednio od Andrzeja W. i nie sądzę aby miał jakiś cel okłamując mnie... Wójcikiewicz grając jedne z głównych skrzypiec w pch okłamuje steki, tysiące ludzi [kłamstwa pch zostały już udowodnione] więc co mu leży jedna osobą w tę czy w tamtą stronę? Prezentacja listu rozwiałaby wątpliwości. Rozumiem, że to zbytni wysiłek. Wolą spędzać ludzi na sesje, wozić się po Egiptach, szukować prezentacje które napędzą nowe jaskółki... Czy listy pozostające bez odpowiedzi zawierają chęć wywiązania się ze zobowiązań i pokryć koszty nowej posadzki? Przecież kuria wykazała dobrą wolę i pozwoliła im kopać... Jeszcze raz powtórzę - list rozwiałby wątpliwości i zobaczylibyśmy czego się domaga w nim pch.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sobek
Gość
|
|
« Odpowiedz #20 : Sierpień 04, 2009, 10:51:40 » |
|
Czy listy pozostające bez odpowiedzi zawierają chęć wywiązania się ze zobowiązań i pokryć koszty nowej posadzki? Przecież kuria wykazała dobrą wolę i pozwoliła im kopać...
Mylisz fakty i snujesz jakieś swoje własne WYIMAGINOWANE teorie... Pozwól, że Ci wytłumaczę wszystko w skrócie i po kolei: 1. Umowę dot. wykopalisk na Ślęży podpisuje nie pch a amerykańska fundacja "mystery of coś tam", ponieważ fundacja "Dar Światowida" jeszcze w tedy nie istniała <FAKT>2. W trakcie trwania wykopalisk umowa zostaje zerwana przez kurię w trybie natychmiastowym, bez podania jakiejkolwiek przyczyny <FAKT>3. Gdy powstała już polska fundacja , czuła się na tyle współodpowiedzialna za wykopaliska na Ślęzy, że rozesłała trzy identyczne pisma do: konserwatora zabytków, uniwersytetu wrocławskiego i kurii wrocławskiej, w których zobligowała się na dokończenie wykopalisk i wylanie nowej posadzki. Żadna z tych instytucji po dzisiejszy dzień(a minęło przeszło dwa lata) nie odpisała na to pismo <FAKT>Czy listy pozostające bez odpowiedzi zawierają chęć wywiązania się ze zobowiązań i pokryć koszty nowej posadzki?
Jak najbardziej!!! Poprosiłem dzisiaj członka zarządu fundacji o opublikowanie tychże listów na forum. Trzeba poczekać na odpowiedź. [ Wójcikiewicz (...) okłamuje steki, tysiące ludzi
kłamstwa pch zostały już udowodnione
Oszczędź sobie tego typu wypowiedzi, prowadząc dyskusję ze mną, bo gdy czytam tego typu "bzdety", to przychodzi mi na myśl cytat jednego polskiego rapera: traktowanie co traktuj to poważnie nie wiesz co mówić? to mów niewyraźnie
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 04, 2009, 10:52:17 wysłane przez Sobek »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #21 : Sierpień 04, 2009, 14:53:04 » |
|
Poczekam spokojnie na publikację. Czy umowa jest tajna - chodzi o rodzaje zobowiązań obu stron i ewentualne terminy?
Czy Ci się podoba czy też nie - pch/Lusia/samcio nie dotrzymując obietnic i proroctw najzwyczajniej kłamią.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Symeon
Gość
|
|
« Odpowiedz #22 : Sierpień 07, 2009, 20:13:58 » |
|
Ciekawa wypowiedź w sprawie Ślęży: O ratunek dla kościółka na Ślęży!W 1800 roku pewien pisarz o nazwisku Karl Friedrich Benkowitz – zakończył zresztą w obłędzie swój żywot samobójczym skokiem z okna – wzbudził w świecie raczkujących mediów śląskich sensację proponując, aby na szczycie góry Slęży rozpalić wielkie ognisko. Góra zyskała by taki sam wygląd jak ziejący ogniem i plujący lawą Wezuwiusz. Po co to czynił? Ano chciał przekonać wszystkich w okolicy, że krajobrazy śląskie są tak samo piękne i znaczące, co znane krajobrazy włoskie, a w samym Wrocławiu – u podnóża imaginowanego Wezuwiusza – uprawia się sztuki i nauki z nie mniejszą intensywnością niż u podnóża prawdziwego Wezuwiusza. Pomysłowi temu przyklasnęli sensaci najrozmaitszej maści, natomiast głosem rozsądku przemówili ówcześni właściciele Góry – kanonicy regularni, słusznie obawiając się o swoje lasy oraz o stojący na Górze już od roku 1702 kościółek. Minęło nieco ponad dwieście lat. W 2004 pewna organizacja o nazwie „Projekt Cheopsa” dysponująca stroną internetową i zapewne środkami finansowymi zaczęła poszukiwać w kościółku ślężąńskim skarbu. Niestety – w odróżnieniu od pomysłów Benkowitza – zdołała przekonać właściciela kościółka – Papieski Fakultet Teologiczny we Wrocławiu do wyrażenia zgody na „przeprowadzenie prac archeologicznych”. Spiritus movens przedsięwzięcia był niejaki „pan William Sakowicz” z Chicago, działający właśnie w ramach projektu Cheops. Zawarto umowę nie tylko z księdzem Tomaszem Zającem – dyrektorem ekonomicznym Seminarium, ale także z Uniwersytetem Wrocławskim. Prace poszukiwawcze miał prowadzić pan doktor Limisiewicz z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Do dzieła przystąpiono żwawo, a mianowicie 17. 8. 2004 roku (Prawdopodobnie data ta ma wiele wspólnego z paranoidalną numerologią nawiązująca do wysokości Slęży nad poziomem morza: 718 metrów). Cytuję ze strony internetowej „Projektu Cheops”: „Pierwszy etap: wykopaliska w Polsce na górze Ślęża koło Sobótki w pobliżu Wrocławia. Jest to etap najprostszy i względnie niedrogi, gdyż dotyczy naszego polskiego ?podwórka?. W czasie kilku sesji z Lucyną Łobos otrzymaliśmy informacje, co kryje góra Ślęża i jak dotrzeć do skarbów historycznych, które - według przekazów Lucyny - są tam ukryte od czasów Bolesława Chrobrego. Po wielu trudnościach i przeszkodach natury formalnej etap ten zaczął być realizowany 17 sierpnia 2004 r. przez ekipę archeologów z Uniwersytetu Wrocławskiego, pod kierownictwem dr Aleksandra Limisiewicza (patrz: "Ślęża - stan obecny badań"). Fragmenty niektórych sesji dotyczących tego tematu można znaleźć w dziale "Ślęża-sesje". Dodam jeszcze, że ów projekt Cheops – rzekomo już nieistniejący, łączy się najwyraźniej z tak zwaną „Misją Faraon”, która na swojej stronie internetowej wykorzystuje także wykopaliska pana dra Limisiewicza, obszernie relacjonując ich przebieg. Celem głównym nie jest już rzekomy skarb widziany przez panią Łobos (w Misji Faraon występuje ona jako wiceprezydent: Lucyna Łobos-Brown – najprawdopodobniej chodzi o tę sama osobę), ale o ratowanie świata w roku 2012: (...) Nie muszę dodawać, że jedyną odpowiedzią na majla z pytaniami o losy kościółka na górze, skierowanymi na adres pana Ryszarda Choroszego „skarbnika” Misji Faraon, było po pierwsze odesłanie do pana dra Limisiewicza, następnie pytanie, kogo „reprezentuję”). Od MIsji Faraon czy Projektu Cheops biegną kolejne powiązania do kolejnych obskurancko-sekciarskich organizacji: Fundacja Wspierania Badań Archeologicznych Dar Światowida, fundacja THE MYSTRIES OF THE WORLD, związana z tą samą panią Łobos i panią Barbara Choroszy. Zdumiewające jest to, że osoby tak poważne jak wyżej wspomniani panowie, reprezentujący niemniej poważne instytucje, zdecydowali się na realizację pomysłów po pierwsze pachnących bardzo mocno sekciarstwem („Misja Faraon” stawia sobie za cel ni mniej ni więcej jak „ratowanie Ziemi”), po drugie zdecydowali się pójść za intuicjami znanego w pewnych kręgach medium - pani Lucyny Łobos z Wrocławia, która w swoim jasnowidzeniu wskazywała na „skarb historyczny„ ukryty w podziemiach Kościółka i to od czasów Bolesława Chrobrego. W trakcie prac nie odkryto praktycznie niczego, poza tym, co było do odkrycia bardzo przewidywalne. A zatem hipotetyczne fragmenty podziemi dawnego zamku ślężańskiego lub tez nieokreślone fragmenty architektoniczne (prawdopodobnie są to fundamenty osiemnastowiecznej świątyni). Wykonano we wnętrzu Kościółka wykopy sięgające trzech metrów pod posadzkę w głąb ziemi, główny ołtarz podparto długimi drągami, udzielono kilka wywiadów, zorganizowano wspomnianą wyżej sesję, po czym prace się zakończyły. Jak poinformował moją uczennicę pan Limisiewicz, wspomniany główny sponsor – czyli tajemniczy „pan Sakowicz” z Chcago działający w ramach Projektu Cheops wycofał się z finansowania dalszych etapów prac. Czyli ze sporządzenia betonowego stropu, który oddzielał by kościółek od wykopanej dziury w ziemi oraz zrobienia przejścia od „dołu” do powstałej w ten sposób piwnicy. Reakcja „pana Sakowicza” wydaje mi się dość zrozumiała: nie ma skarbu, stąd nie ma dalszych prac. Ksiądz Zając i pan Limisiewicz zostali prawdopodobnie oszukani przez cwanych sekciarzy z projektu Cheopsa, natomiast wyjątkowo przykre jest to, że pozostała dziura w kościele, która przyczynić się może do jego upadku w sensie dosłownym; zagrożone są – jak mniemam - fundamenty świątyni stojącej wszak w bardzo trudnym terenie, wystawionej na działanie czynników atmosferycznych. Innymi słowy: to, czego nie zdołał zrealizować obłąkany Benkowitz dokonać się może za sprawą żywiołów i obłędnych sugestii pani Łobos działającej we współpracy z podejrzanymi sekciarzami z „Projektu Cheops”. Powstaje zatem pytanie: co lub kto może uratować świątynię?(...) Swiątynia ta związana była z kultem Najświętszej Panny Marii, a jej budowniczym (być może także fundatorem) był opat Kanoników Regularnych, ksiądz Johannes Sievert, którego epitafium wykonane z szarego śląskiego marmuru znajduje się do dziś u drzwi zakrystii kościoła Najświętszej Marii na Piasku we Wrocławiu. Epitafium to zdobił widok masywu Slęży – dziś brak tam tego elementu. Poświęcenie Kościółka odbyło się 2 lipca 1702 roku, w dniu Nawiedzenia NMP, o czym informuje zachowana tablica przy bocznym portalu. Kościół był świątynią pielgrzymkową, natomiast cała góra i szlaki na nią wiodące miały charakter sakralny: poświęcone były radościom i boleściom NMP. W roku 1810 nastąpiła w Prusach sekularyzacja (upaństwowienie) majątków kościelnych, kościółek górski stał się zatem filią parafialnego kościoła w Górce (mieszczącego się wówczas w góreckim zamku). Właścicielem szczytu zostało natomiast państwo. W nocy z 4 na 5 czerwca 1834 roku pierwotny kościółek spłonął od uderzenia pioruna. Na jego odbudowę, a właściwie budowę w nowym kształcie trzeba było czekać siedemnaście lat. Inicjatywę budowy poparł zarówno nadprezydent prowincji śląskiej jak i wielki książę Kościoła - kardynał Melchior von Diepenbrock. 13 lutego 1851 roku wystosowali oni odezwę do Ślązaków, aby złożyli się na odbudowę świątyni. Ofiarność ludzka była duża, jednak w obliczu nadal istniejących braków kardynał Diepenbrock zdecydował się na współfinansowanie budowy z własnych funduszów. Roboty – mimo ogromnych trudności – postępowały żwawo, stąd poświęcenie kościoła odbyło się 15 sierpnia 1852 roku. Źródło: http://wojciechkunicki.blogspot.com/2009/03/o-ratunek-dla-koscioka-na-slezy_29.html
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #23 : Lipiec 21, 2010, 22:56:32 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #24 : Lipiec 22, 2010, 22:28:21 » |
|
Witaj Janusz bardzo ciekawy materiał,ale z którego on jest roku ?
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
|