Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 06:16:07


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: I co dalej ze Ślężą ?  (Przeczytany 47100 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #75 : Grudzień 26, 2011, 05:08:16 »

niepojmuje. Przekopali wszysztkie narozniki oprócz tego właściwego Mrugnięcie)

ale który to ten właściwy?
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Enigma
Gość
« Odpowiedz #76 : Grudzień 26, 2011, 12:25:37 »

Co do prac wykopaliskowych na Śleży - przypomnę jedynie, że pch szumnie zapowiadał, że do końca 2009 roku biskup "zmądrzeje" - w kontekście pozwoli im kontynuować wykopaliska.

Artq, ten kontekst sam sobie przypisałeś. W moim przekonaniu biskup - zmądrzeje czyli zamknie kościółek i zasypie ową dziurę. Ale widze że twoja niewiara w 'mądrość biskupa' jest poniekąd uzasadniona  Duży uśmiech bo podłogi nie udało sie zasypać. Może i będę tu jedyną osobą, którą stan ten dziwaczny bardzo ucieszył. Mówi mi to że sprawa nie została rozstrzygnięta i nadal wszystko w tej kwestii jest możliwe - nawet odkrycie czegośtam długo po roku 12 - tak jak zapowiedział Samcio  Mrugnięcie
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #77 : Grudzień 26, 2011, 21:25:07 »

Oj, to już nie grozi nam zagłada w grudniu 2012 r - jak to zapowiadała z takim zapałem Łobos? Pytam, bo jak na razie żaden z warunków aby tego uniknąć nie został spełniony i... nie zanosi się aby został (jakieś odkopanie mumii, wkładanie jej w sarkofag), na szczęście nie ma i przed czym, bo - pomimo zapewnień i licznych przesunięć i nibiru nie ma widocznej na nieboskłonie...

W kwestii Ślęży - z tego co było przekazywane na tym forum, to nie biskup swoim sumptem ale jakaś ekipa z czołówki archeologicznej (przynajmniej tak sama o sobie mówiła, że na takową wyrośnie...) miała uprzątnąć po sobie, nie wspominając o obietnicy remontu. Cóż, dla jednych słowo które dają ma znaczenie, w szczególności honorowe, dla innych - niestety nie.

Co do mądrości czy jaj braku u biskupa ciężko mi się wypowiadać bo go nie znam, chociaż na przykładzie pch można by stwierdzić że dał się wymanewrować...
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #78 : Grudzień 31, 2011, 03:15:32 »

Pewnie dał, ale z drugiej strony było sporą uprzejmością z jego strony że pozwolił na owe wykopy. Kościółek jest budynkiem niedużym i ze zdjęć widać że odsłonięcie poprzednich fundamentów jest spore. Nie zdziwiłabym sie gdyby wstrzymano prace (czy to archeologiczne czy porządkowe) właśnie ze wzgledu na poczynione odkrycia. Tyle że dalsza kontynuacja odkryć, stanowi zagrożenie dla istniejącej już budowli. Stąd prawdopodobnie nastąpił pat, między stronami. Uniwerek może chcieć kopać dalej (gdybam) natomiast warunki i okoliczności nie powzwalają na kontynuowanie prac. Jawi mi sie tu też kolejny problem - gdyby na Ślęży odkryto coś naprawdę znaczącego, fakt ten mógłby przyćmić istniejący stan (mam na myśli kościółek jako symbol chrześcijaństwa). Wszystkie te niedogodności zostały na razie zawieszone, natomiast informacji jakie tu przeczytałam mają świadczyć o sporze w uregulowaniu faktur? Myśle że kryje sie tam więcej pretensji i niewypowiedzianych celów. Nie jestem ostatnio w temacie...wspomniałeś o słowie honoru, może? A kiedyż to ono padło i z czyje to było zapewnienie, pytam bo dziś generalnie załatwie się powazne sprawy na papierze.

A wracając do owego końca (uf, przypomnę artq skoroś wierzący iż chrześcijanie bardzo kultywują Apokalipsę i wiarę w Sąd Ostateczny z Jezusem w głównej roli) iż jeśli nic takowego strasznego nam nie grozi - możemy tylko sie cieszyć (chyba już dawno dawaliśmy do zrozumienia że spotkamy sie w 2013r na herbatce hichocząc z całej sprawy). W przeciwnym przypadku zaś, mało komu pozostanie sie zastanawiać co było słuszne. Wiec cała zajadłość z jaką Pch atakowano, wydaje sie być pozbawiona sensu. Pilnowanie pospołu czy aby lud nie uwierzył iż żyjemy na kulistej planecie, czy płaskim zółwiu nurzającym sie w oceanie wszechświata i ściganie za ową wiare, naiwnych duszyczek wydaje mi sie zadaniem tak samo pozbawionym sensu, jak przekonywanie tgoż ludu że klękanie przed kawałkowi drewna jest lepsze w zalezności ok jego kształtu. Myślę że pojołeś już jakiś czas temu inszą prawidłowość, która niechybnie nastanie: jesli bowiem w r 2012 nic sie nie zdarzy Pch obwieści że oto ocaliło świat etc... wiemy o co biega. Jeśli nie, Pch również mogłoby mieć cuś do powiedzenia. W obu przypadkach wyjdzie na swoje. Jeśli chcesz być DonKichotem, walcz z wiatrakami. Wiara ludzka nieuchwytną jest i zwiewna jak wiat,r imho zależna od woli stwócy, niż od widzimisie potronnej osoby.
I na koniec jeszcze jedna fajna wiadomość. Pch w pewnym momencie podążyło niebzpieczną ścieżką, tłumacząc wszystkie sesje na kilka języków, jakże łatwo im wiec pomysł ten ukraść, ile to grup kręci sie wokół Gizy żądnych odkrycia tajemnic, lub dokonania czegokolwiek. Założono że tłumaczenie to ściągnie do organizacji osoby z zewnątrz, myśle że nie przewidziano scenariusza z udziałem konkurencji. A jak widać Samcio potrafi zagrać na dwa fronty, skąd można mieć pewność iż jeszcze komuś nie udzielił opieki?
Tak czy inaczej jesli nawet Pch:
A)
- nie dojdzie do sarkofagu
- nie wykopie mumii
- nie spowoduje czegoś tam

B) to może to uczynić ktoś inny.
Na koniec i tak usłyszymy zapewnienie 'kto i jak uratował świat' Na cóż więc owa walka z wiatrakami?
Jako puentę możnaby tu uknuć iż 'historia nas oceni' nie pierwszy już raz pewne-pewniki sam los zweryfikował bardzo surowo, a jednocześnie bez użycia miecza czy pistoletu. Ale to będzie dopiero jutro, czy po-po-po jutrze, a co jest dziś ważne? Czy nie to co jest dziś?
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #79 : Styczeń 01, 2012, 20:18:42 »

Enigma, chrześcijanie nie kultywują Apokalipsy i Wiary w Sąd Ostateczny, to nie jest główne przesłanie chrześcijaństwa. Głównym przesłaniem jest miłość i namawianie człowieka aby dążył do bycia lepszym - to w wielkim skrócie. Katolicy krzyża nie traktują jak kawałka drewna, bo wtedy nie widzieliby różnicy pomiędzy krzyżem a krzesłem. Chodzi przecież co się z Krzyżem wiąże i co on symbolizuje. Zakładam, ze zdajesz sobie z tego sprawę, wobec tego dlaczego opisujesz to w ten wypaczony sposób, to czysta manipulacja mająca na celu zdyskredytowanie chrześcijan/katolików.
W temacie Apokalipsy i Sądu ostatecznego - toż to po prostu ostrzeżenie (a nie jak wiele osób stara się wykazać - straszenie) że każdy zbierze konsekwencję swoich czynów i tyle.
Napisałaś coś o walce z wiatrakami... nie podchodzę do tego w ten sposób, czyli jakobym miał z kimś walczyć. Wyrażam swoje zdania, opinie i zależy mi na prawdzie. Gdyby wszyscy starali się jej trzymać to byłoby zbędne "załatwianie ważnych spraw na papierze". Jeżeli zastanowić się dlaczego "papier" ma taką ważność to wychodzi, że dlatego, bo nie wierzymy w prawdomówność i honor innych, stąd konieczność "papierów".

Niestety, patrząc na dotychczasowe działania i postawę pch z całą stanowczością możemy stwierdzić, że  - jak do tej pory - będą chcieli utrzymać się na powierzchni ociekając się do kłamstw. Nawet pomiędzy sobą  nie potrafili się dogadać... a dlaczego - bo gdzieś tam pojawiało się kłamstwo, manipulacja pomimo zapewnień o miłości.

Na siłę i za nas samych nikt świata nie naprawi. Każdy z nas ma na tyle zmieniać świat na lepsze na ile może - wystarczy jak zacznie od siebie i swojego najbliższego otoczenia, innej drogi nie ma.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #80 : Styczeń 02, 2012, 14:55:23 »

@Arteq
Cytuj
Nawet pomiędzy sobą  nie potrafili się dogadać... a dlaczego - bo gdzieś tam pojawiało się kłamstwo, manipulacja pomimo zapewnień o miłości.

Przy okazji podałeś przyczynę walk o Krzyż pod Sejmem i w szkołach....
Mrugnięcie
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #81 : Styczeń 02, 2012, 19:57:39 »

Tak East, wiele osób zostało zamanipulowanych, a ich rozsądne stanowisko/przekonania były także wykorzystywane przez niektórych do "wypromowania się", niestety. Ale ten temat możemy pociągnąć w innym wątku.
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #82 : Styczeń 06, 2012, 20:47:22 »

Tak East, wiele osób zostało zamanipulowanych, a ich rozsądne stanowisko/przekonania były także wykorzystywane przez niektórych do "wypromowania się", niestety. Ale ten temat możemy pociągnąć w innym wątku.

Popieram. Przenieście się z dywagacjami gdzie indziej, a ten temat - przypominam - jest o Ślęży.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Strony: 1 2 3 [4] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.183 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

julandia schoolmonster forumhumorystyczne naszemaluchy obozyjenieckie