Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 29, 2024, 01:07:54


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy jest mozliwa prawdziwa przyjazn miedzy kobieta i mezczyzna.  (Przeczytany 18334 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Rafaela
Gość
« : Sierpień 10, 2009, 20:59:48 »

Mysle ze ten temat jest tak stary jak swiat. Napisano wiele ksiazek, nakrecono wiele filmow, jest duzo przezyc
miedzy ludzmi. Co wy myslicie na ten temat.

         Ja osobiscie wierze w serdeczna przyjazn miedzy kobieta i mezczyzna.
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #1 : Sierpień 10, 2009, 21:04:20 »

Oczywiście, że jest możliwa taka przyjaźń, ale pod warunkiem, że ten mężczyzna jest gejem, bo wtedy do niczego więcej nie dojdzie Mrugnięcie
Lub na odwrót, mężczyzna hetero a kobieta lesbijka.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2009, 21:05:25 wysłane przez Symeon » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #2 : Sierpień 10, 2009, 21:11:10 »

Jest jak najbardziej możliwa - żonę uważam za swojego najlepszego przyjaciela.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #3 : Sierpień 10, 2009, 21:17:57 »

Symeonie, szkoda ze ten twoj tekst, na dole napisales w jezyku niemieckim, postaraj sie to przetlumaczyc na polski.

Chce zaznaczyc ze chodzi mi o ludzi hetero i nie malzenstwa, malzenstwa laczy nie tylko przyjazn ale tez
milosc i seks.

Mi chodzi o prawdziwa przyjazn. Rafaela
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2009, 21:21:13 wysłane przez Dariusz » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Sierpień 10, 2009, 21:24:06 »

Arteq ,ale jednak przyjaźń przerodziła się w miłość .....lub odwrotnie.Wydaje mi się że Rafaela nie to miała na mysli.
Osobiście mam przyjaciela z dzieciństwa.Mieszkalismy w jednej kamienicy,bawilismy się razem w piaskownicy,chodziliśmy razem do przedszkola,podstawówki i liceum.Obecnie nasze drogi się rozeszły ,on mieszka w innym mieście,ale kontakt cały czas mamy.Zwierzaliśmy się sobie wzajemnie , mamy podobne zainteresowania,zawsze mogłam na niego liczyć.Tak ! to moj najlepszy przyjaciel.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
arteq
Gość
« Odpowiedz #5 : Sierpień 10, 2009, 21:24:09 »

Jak zrozumiałem Rafaelo, oczywiście chodzi Ci o platoniczną przyjaźń pomiędzy nie-małżonkami i przyjaźń długoletnią. Powiem tak, uważam to za możliwe przy założeniu, że jedno z nich jest "zajęte". W przeciwnym przypadku prowadzi to zbliżenia fizycznego.
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #6 : Sierpień 10, 2009, 21:29:58 »

ja myślę że taka przyjaźń jest możliwa

choć niezwykle trudna bo zazwyczaj jedno w końcu zakochuje się w drugim
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #7 : Sierpień 10, 2009, 21:40:08 »

Ok, rozumiem, zawężamy to tylko do ludzi hetero. Myśle, że taka przyjaźń jest możliwa, ale tak jak napisał arteq, jeśli jedno lub oboje są zajęci.
Rafaela, już tłumacze mój podpis : Dwie rzeczy są nieskończone, wszechświat i ludzka głupota, ale co do wszechświata nie jestem całkowicie pewien.
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #8 : Sierpień 10, 2009, 22:48:45 »

         Ja osobiscie wierze w serdeczna przyjazn miedzy kobieta i mezczyzna.

 Twoje pytanie jest wyjątkowo retoryczne.
Czyli  pytasz, a zarazem dajesz odpowiedź - wierzę w serdeczną przyjaźń pomiędzy K i M.
Jednak ta retoryka ma swoje podłoże.Poprostu nie istnieje w Twoim życiu taki mężczyzna, prawda ? Lub może istnieje, lecz nie taki jak to sobie końcowo wyobrażasz.
 Jest jeszcze  inna motywacja. Kobiety, które jakoś nie widzą swojej przyszłości w związku małżeńsku, poszukują nade coś bliskiego, co mogło by zastąpić na podobnym poziomie związek.
Więc poszukują i znajdują - przyjaźń pomiędzy kobieta, a mężczyzną.
Ciekaw jestem, czy trafie w dziesiątkę - nie jesteś mężatką ( z pewnych przyczyn nie ważne jakich ), więc.. szukasz przyjaciela - mężczyznę.

« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2009, 22:55:02 wysłane przez Silver » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #9 : Sierpień 10, 2009, 22:52:54 »

Symeon , przetlumaczyles ten tekst bardzo ladnie. Jest to bardzo madre powiedzenie, w jezyku polskim brzmi jeszcze ladniej. Dziekuje Ci bardzo.
           Ja chce jeszcze dodac, ze takie przyjaznie w dzisiejszych czasach sa bardzo zadkie, ale sa.
Kazdy w swoim zyciu marzy aby miec takiego przyjaciela z ktorym mozna porozmawiac o najbardziej osobistych
sprawach, poradzic sie, niekiedy moze tez wyplakac. To prawdziwy przyjaciel,czy przyjaciolka potrafia sluchac,
pomodz bez pytan, bez ocen. W ciagu naszego zycia ludzkiego poddawani jestesmy roznym wydazeniom,
przezyciom i jesli ma sie naprawde dobrego przyjaciela ktory pomoze zrozumiec, otworzyc oczy na rzeczywista sytuacje, pomoze przetrwac kryzysy rodzinne i osobiste.  Ludzie w tym zagonieniu zredukowali swoje zycia do chcenia i mienia. Mysle jednak ze kazdy z nas teskni za takim prawdziwym przyjacielem.

Silver. Ja nie szukam przyjaciela-przyjaciol, ja ich mam.
Jestem mezatka od 36 lat-szczesliwa, mam dwoje doroslych dzieci i czworo wnuczat. Mojego meza znam juz 40 lat. Nasz zwiazek rozpoczal sie od mlodzienczej przyjazni i po 4-ch latach pobralismy sie. Zawsze mielismy wspolny jezyk . Moj maz jest mezczyzna z ktorym moge o wszystkim rozmawiac. Osobiscie nie
szukam wypelniania jakichs luk. Jednak bardzo sobie cenie sytuacje, jesli moge pomodz moim doswiadczeniem zyciowym innym ludziom. Bardzo chetnie sie ucze od innych- tez duzo mlodszych odemnie
osob. Jesli ktos ma cos madrego do powiedzenia, to slucham go zawsze bardzo pilnie. Przyjazn trzeba pielegnowac, doceniac. Przyjazn rosnie bardzo wolno i jesli jest prawdziwa, szczera to przetrwa rozne
sytuacje i bedzie jeszcze bardziej wartosciowa. Ten temat w dzisiejszych czasach traca stara piwnica,
jednak mysle ze czas najwyzszy aby ludzie zastanowili sie nad wartosciami do ktorych nie potrzeba
pieniedzy, bo za taka przyjazn nie ma ceny- to jest skarb taki jak zdrowie, i zycie .
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2009, 23:15:40 wysłane przez Rafaela » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Sierpień 10, 2009, 23:05:34 »

Silver :Chichot Nie trafiłeś w dziesiątkę ani w przypadku Rafaeli ,ani w moim.Pytanie jest proste ,a wy dopatrujecie się podtekstów
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Silver
Gość
« Odpowiedz #11 : Sierpień 10, 2009, 23:18:48 »

Silver :Chichot Nie trafiłeś w dziesiątkę ani w przypadku Rafaeli ,ani w moim.Pytanie jest proste ,a wy dopatrujecie się podtekstów

Przecie zawsze mogę się mylić. A skoro wierzycie w przyjaźń pomiędzy
K i M, to w czym problem ?
Problem jeżeli istnieje jakikolwiek, to tkwi generalnie w tym:
 Wszystko przychodzi do nas na zaproszenie.Tym zaproszeniem jest otwartość, ufność, zaufanie, zrozumienie, dojrzałość serca, czyli ...świadomość serca.W tym zamyka się przyjaźń i cała rzeszta.
Przyjaźń to wielka i niezwykła rzecz.O wiele trudniej jednak znaleźć te wartości w życiu. A dlaczego trudno je znaleźć, to odpowiedź zawarłem w powyższej  definicji.Chyba, że znasz lepszą definicję, która może wytłumaczyć ewentualne problemy z przyjaźnią, miłością itd... to chętnie posłucham ?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2009, 23:21:30 wysłane przez Silver » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #12 : Sierpień 10, 2009, 23:26:22 »

Tak to jest, przyjazn nie spada z nieba, przyjazn trzeba pielegnowac, przyjazn potrzebuje czasu.
Jest juz pozno kochane kociaszki, proponuje szybciutko isc do swoich wygodnych lozeczek. Zycze wam przepieknych, przyjacielskich snow i rano mozemy dalej walczyc na naszym kochanym forum pa,pa. Rafaela
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #13 : Sierpień 11, 2009, 01:54:18 »

Nie trzeba się ograniczć, przecież można życ w przyjaźni , podziwiać przyjaciela(ciółkę) i docierać do granic dotykalności na swój własny indywidualny sposób... Mrugnięcie


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #14 : Sierpień 11, 2009, 07:41:18 »

Ja uważam, że tak platoniczna jest niemożliwa, prawie zawsze jedna ze stron chce czegoś więcej. Musiałam niesty zrezygnować z przyjaźni z fajnym chłopakiem. Na początku przez 2 czy 3 lata jak znów spotkaliśmy się w dorosłym życiu było wspaniale, te same zainteresowania, rozmowy do rana. Niestety wszystko to zaczęło niszczyc jego małżeństwo, on stracił ochotę na wychodzenie z żoną, dzwonił wtedy do mnie i chciał się spotkać, dopiero po próbie zaciągnięcia mnie do łóżka zorientowałam się co się dzieje. Wycofałam się po angielsku, a dzięki temu widze że jego rodzina odbudowała się, urodziły im sie dzieci i wyglądają na szczęśliwych.... tak to wyględa z boku.

Pozdrawiam Uśmiech)

Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #15 : Sierpień 11, 2009, 17:17:56 »

Czyli należałoby Wiki z przykrością stwierdzić, ze nie była to prawdziwa przyjaźń - w sensie "nie obopólna", a z tego co wiem to do przyjaźni potrzebne są m.in. 2 osoby.

Podejrzewam - jeszcze raz zaznaczę - podejrzewam, że niestety żona po prostu mu zszarzała, straciła na atrakcyjności, a w Tobie odkrył blask "nowości", do tego powróciły miłe wspomnienia z przeszłości...
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #16 : Sierpień 13, 2009, 22:21:11 »

No coz, okazalo sie ze temat nie jest taki latwy na dzisiejsze czasy. Z kregu ludzi mlodych wszyscy z ktorymi
rozmawialam stwierdzaja tak jak na forum, ze taka przyjazn praktycznie nie moze istniec. Jest to bardzo
smutne, czlowiek zrobil sie bardzo komercjalny, nie ma czasu na zadne nostalgie....... . W swiecie wysokiej
techniki, ludzie zyja zupelnie innymi kryteriami, choc napewno czesto tesknia za naprawde prawdziwa przyjaznia. Prawdziwe przyjaznie miedzy ludzkie sa coraz zadsze. Nikt nie ma czasu dla siebie, a co dopiero dla kogos. Mam nadzieje jednak ze przyjazn ludzka nie zostala odstawiona do Lamusa i czy to przyjazn mieszana czy kobiety i kobiety, mezczyzny i mezczyzny ozyje w naszym zabieganym zyciu . Ja osobiscie bardzo cenie sobie moje przyjaznie, w kregu mojej rodziny tez istnieja bardzo sympatyczne przyjaznie. Mam wrazenie
ze w ostatnich paru latach chec mienia przyjaciela powiekszyla sie i ludzie zaczynaja wracac do tych starych dobrych zwyczajow. Zycze wszystkim znalezienia dobrego przyjaciela na dobre i na zle. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie Rafaela.
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #17 : Sierpień 13, 2009, 22:34:13 »

Mimo wszystko, chyba wszyscy chcielibyśmy być dobrymi przyjaciółmi. Jednak w dzisiejszych czasach jest to coraz trudniejsze. Ludzie ze sobą konkurują bardziej niż kiedyś (mam na myśli tzw. wyścig szczurów), zdecydowana większośc populacji myśli o pieniądzach, chcemy zadbać przede wszystkim o nas samych, uczucia tracą na wartości, bardziej liczy się zaspokojenie potrzeb fizycznych, a nie duchowych. Dodatkowo przedstawiciele płci męskiej wstydzą sie nazywać swoich dobrych kolegów przyjaciółmi i pilnują, żeby sprawy "uczuciowe" między nimi nie zaszły przypadkiem za daleko, bojąc się, że zostaną posądzeni o homoseksualizm. W przypadku kobiet jest tak samo, choć w mniejszym stopniu.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #18 : Sierpień 13, 2009, 22:46:52 »

Witaj Symeon,masz racje, wlasnie czekalam na taka odpowiedz. Ludzie zapedzili sie nie wiadomo dokad.
Jednak jak wspomnialam po malu zaczyna sie wszystko klarowac. Coraz czesciej ludzie zauwazaja ze brak
prawdziwych przyjaciol jest ciezka strata. W Niemczech juz od przedszkola zaczynaja pielegnowac przyjaznie, wprowadzajac do szkoly itp. Coraz wieksze ilosci mlodziezy pielegnuje przyjaznie i znajomosci w sposob bardzo bezinteresowny, pieniadze nie sa tak wazne. Tez pokolenia starszych ludzi utrzymuja swoje wieloletnie
znajomosci i przyjaznie. Jest to bardzo , bardzo sympatyczne. Mam tak ogromne zyczenie, aby przyjaznie
miedzyludzkie nabraly znowu duzego znaczenia w naszym zyciu. Rafaela.
Zapisane
Robson
Gość
« Odpowiedz #19 : Sierpień 14, 2009, 00:25:20 »

Nie trzeba się ograniczć, przecież można życ w przyjaźni , podziwiać przyjaciela(ciółkę) i docierać do granic dotykalności na swój własny indywidualny sposób... Mrugnięcie

Bardzo mądre stwierdzenie i bardzo praktyczne Uśmiech

Są granice, których nie należy przekraczać, ale do tych granic długa droga i tam jest nasze pole do popisu Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2009, 11:55:02 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #20 : Sierpień 14, 2009, 12:08:38 »

Gdy w Czlowieku widzi sie Czlowieczenstwo , nie seksualnosc , przyjazn miedzy kobieta , a mezczyzna jest absolutnie mozliwa.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #21 : Sierpień 14, 2009, 12:47:53 »

Coraz czesciej ludzie zauwazaja ze brak
prawdziwych przyjaciol jest ciezka strata. W Niemczech juz od przedszkola zaczynaja pielegnowac przyjaznie, wprowadzajac do szkoly itp. Coraz wieksze ilosci mlodziezy pielegnuje przyjaznie i znajomosci w sposob bardzo bezinteresowny, pieniadze nie sa tak wazne.



Tak,chyba w dżungli amazońskiej,bo na pewno nie w cywilizowanym świecie.
Współcześnie świat to globalne miasto,gdzie wiele jednostek żyje obok siebie,ale nie ma między nimi więzi,psychicznej bliskości.
Światem rządzi pieniądz.

Wracając do tematu PRAWDZIWA PRZYJAŹŃ między mężczyzną a kobietą jest absolutnie nie możliwa.

« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2009, 12:50:06 wysłane przez kamil771 » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #22 : Sierpień 14, 2009, 13:00:01 »

Niemożliwa jest jakakolwiek przyjaźń dwóch osób, z których chociaż jedna widzi w drugiej obiekt seksualny. Nie ma wtedy mowy o przyjaźni, lecz o zauroczeniu, być może zakochaniu. Jeśli ta druga osoba uczucie odwzajemnia, powstanie związek, bądź przyjaźń się rozpadnie. Jeśli zaś ta druga osoba tego nie dostrzega, to i nici ze związku i nici z przyjaźni, bo prawdziwy przyjaciel wie, co czujesz. Niektórzy tkwią w takich oszukańczych relacjach okłamując siebie samego. Czasami choć wiemy, że jesteśmy ze sobą zbyt blisko, przymykamy na to oko, by nie stracić "przyjaciela", którego i tak już nie mamy. Przyjacielem powinien być partner, tak jak Arteq powiedział, że dla niego przyjaciółką jest żona. Święta prawda, tak właśnie powinno być i jego wypowiedź jest tutaj jedyną właściwą.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
east
Gość
« Odpowiedz #23 : Sierpień 14, 2009, 13:45:12 »

Z przyjaźnią, tak jak z większością innych pojęć jest podobnie. Wszystko zależy od tego w jaki sposób je postrzegamy.
Kiedy przyjaźń opiera się na relacji umysł-umysł ( ego-ego) to wówczas prędzej czy później dojdzie do konfliktów, gdyż jest to relacja polegająca na pielęgnacji różnic, ewnentualnie ich tolerowania. Do tego dochodzi sfera seksulaności również w znacznej mierze mająca początki w umyśle  ( fantazje seksulane, wyobrażenia piękna ).  Stosunek do seksualności dzieli ludzi, rysuje między nimi wyraźne granice. Mocno zakorzenione w umysłach są stereotypy i uprzedzenia takie choćby, jak ktoś już wspomniał o relacjach w męskiej przyjaźni. Z umysłem wiąże się również potrzeba posiadania wyrażana jako zazdrość. Nie jest tak, że  mąż jest zazdrosny o swoją piękną małżonkę do tego stopnia, że nierzadko zabrania jej przyjaźni z innym facetem ?
Kiedy jednak zmienimy punkt postrzegania z umysłowego, na w pełni świadomy, intuicyjny ,duchowy, to wszystko staje się prostsze. Po pierwsze duchowa relacja nie traktuje ludzi jako oddzielone od siebie indywidualności prowadzące wojnę, lecz jako połączone ze sobą , współpracujące komórki tego samego "ciała". Z definicji więc każda zdrowa "komórka" jest moim przyjacielem. Jest nim zwierze, roślina, drugi człowiek, ale także woda, kamień , ogień i powietrze. Świadomość tego, że jestem nieśmiertelną duszą daje poczucie bezpieczeństwa. Mojej duszy , mojej prawdziwej Istocie nikt i nic nie może zagrozić (z wyjątkiem tego, że mogę zaszkodzić ewentualnie sam sobie poprzez nieświadomość ). Ponadto ta moja dusza nie ma płci. Fizyczność jest ubiorem za pomocą którego postanowiłem zamanifestować się w tym materialnym świecie. Nie ma potrzeby posiadania czegokolwiek materialnego, gdyż wszystko jest tymczasowe, a jednocześnie wszystko jest potencjalnie dostępne.
Świadomość nadrzędności ducha nad ciałem i umysłem wyzwala z uwięzienia w materii oraz wszelkich stereotypów i przymusów narzucanych przez umysł.
Pisząc o przyjaźni między kobietą , a mężczyzną ( w ogóle między ludźmi ) mam na myśli kontakt na tym wyższym poziomie ducha.
Instynkty i umysłowe urojenia usiłują przejąć główną rolę w kierowaniu moją osobą, usiłują na stałe uwiązać ducha do siebie tak, aby go ubezwłasnowolnić, cąłkowicie utożsamić. Na początek wystarczy uważnie obserwować te wysiłki, a tym samym zrozumieć, że nie jest się ani umysłem, ani instynktem. Zauważ , że jesteś jak woda raczej , lub powietrze, których nie da się uwiązać. Podnoszenie poziomu świadomości przypomina zwiększanie ciśnienia w naczyniu - w pewnym momencie ścianki tego naczynia nie wytrzymują - nie są w stanie już dalej nadawać kształt świadomości. To właśnie się dzieje teraz - wszechświat wzmacnia harmonię . Gdy się do niej dostroisz to Twoje ciśnienie niebotycznie wzrasta. . Kiedy uwolnimy się od władzy umysłu i ciała ( pozostając z nimi w kontakcie ) zrozumiemy własną nadrzędność ( nadrzędność czujnego spokoju )  to stajemy się przyjaciółmi samych siebie.
Wydaje mi się, że w szerszym kontekście, cały Wszechświat jest takim naszym przyjacielem. Przyjaźń jest uczuciem harmonicznym, a dzięki świętej geometrii wiemy, że wszechświat funkcjonuje na harmonicznych zasadach. Ta kompatybilność nie jest przypadkowa. Wprowadzanie do własnego życia relacji  harmonicznych wzmacnia wszystkie współbrzmiące częstotliwości.
Pozostawianie na poziomie myślenia o podziałach, pieniądzach i seksie to pozostawanie w dysharmonii, a w rezultacie szkodzenie samemu sobie.
Tak uważam
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #24 : Sierpień 14, 2009, 14:04:10 »

Przyjazn.... , naprawde trzeba nie przezyc prawdziwej przyjazni zeby twierdzic iz tylko maz czy zona moga byc prawdziwymi przyjacolmi.... Moga, owszem moga... , ale.... to niezwykle zadki przypadek. Kim sa malzonkowie dla siebie naprawde , okazuje sie po bardzo dlugoim stazu malzenskim gdy dochodzi do rozwodu. Wowczas zazwyczaj cala swietlista deklaracja blednie, a twarze odslaniaja prawde o sobie. Niestety.

Z posrod mezczyzn ktorych znam niewielu nazwala bym przyjacielem.
Zapewne zaskocze was bardzo, tak moge pomyslec o Leszku, wiem , mam pewnosc ze w systiuacji gdyby mi byla potrzebna pomoc , On pomogl by mi na tyle na ile by mogl i potrafil. Stalo by sie tak pomimo burzliwych sprzeczek miedzy nami o swiatopoglady.
Wiem iz jest to Czlowiek , ktory w konkrecie by mnie nie zawiodl.
Dlaczego tak mysle? Bo znam go na tyle, zeby moc tak myslec.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.045 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kalinowatyper film zabojcy pifpaf amigos