Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 20, 2025, 07:30:16


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ilu z Was wierzy?  (Przeczytany 24268 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Andaren
Gość
« Odpowiedz #25 : Listopad 02, 2008, 10:07:42 »

A ja nie wierzĂŞ... juÂż nie...
"Nie podoba mi siĂŞ stwierdzenie Âże coÂś kieruje moim Âżyciem"
Ludzie kreuj¹ rzeczywistoœÌ a nie rzeczywistoœÌ ludzi...

OK.to twoje prawo,ale rozwiĂą proszĂŞ tĂŞ myÂśl i napisz dlaczego CoÂś

Dobrze. Chodzi mi o to ¿e MY ludzie kreujemy rzeczywistoœÌ i t¹ energiê wiary w kataklizm 2012 wy zbieracie ju¿ od co najmniej 25 lat i gdy dojdzie do daty 2012 to bêdzie kataklizm bo ta energia siê wyzwoli. A gdyby tak wszyscy nagle przestali wierzyÌ i myœleli o tym ¿e ludzkoœÌ przetrwa to tak siê stanie.

Polecam ci zobaczyÌ film na stronie FN "Wieœci z wody" ten film doskonale pokazuje jak dzia³a potêga myœli. My ludzie jesteœmy bogami w tym œwiecie i to my kreujemy rzeczywistoœÌ a nie rzeczywistoœÌ nas!

Zapisane
MichaÂł
Gość
« Odpowiedz #26 : Listopad 02, 2008, 10:08:55 »


Ludzie kreuj¹ rzeczywistoœÌ a nie rzeczywistoœÌ ludzi...

jak dla mnie oba stwierdzenia sÂą prawidÂłowe  UÂśmiech
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #27 : Listopad 02, 2008, 13:19:12 »

Wielu tak zwanych sceptyków stoi z boku, przygl¹da siê, i do³¹czy do reszty w odpowiednim czasie. Uœmiech
"Dobry czas", to taki moment, kiedy ju¿ nie mo¿na siê cofn¹Ì, albo rzeczy staj¹ siê tak oczywiste, ¿e zainteresowany nie chc¹c naraziÌ siê na œmiesznoœÌ pozwala siê (przy ogólnym aplauzie ) zaprosiÌ i usadawia siê w najbardziej wygodnym dla niego miejscu. Sceptycyzm bierze siê z obawy przed opini¹ spo³eczn¹, sceptyk bardzo boi siê szyderstwa, woli byÌ w bezpiecznym po³o¿eniu, wiêc na razie poczeka, a¿ wszystko siê wyjaœni...

Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech

Thotal, bardzo mi przykro, ¿e w ten sposób zrozumia³eœ moj¹ wypowiedŸ. Strach przed oœmieszeniem nie jest powodem braku wiary, a przynajmniej nie zawsze. Widzisz, gdybym ba³a siê oœmieszenia, to nie udziela³abym siê na tym forum, gdy¿ obracam siê g³ównie w towarzystiwe realistów, dla których tematu tutaj zawarte mog³y by byÌ tematem do œmiechu, a moje zainteresowanie forum nie pozosta³o przez nich nie zauwa¿one. Powiedzia³am "mog³o by byÌ tematem do œmiechu" - to powinno daÌ Ci do zrozumienia, ¿e realiœci bêd¹ mieli neutralny stosunek do takich zagadnieù (w tym równie¿ do Twoich przekonaù), oni to (Ciê) toleruj¹, dlaczego Ty wiêc zarzucasz im brak wiary bêd¹cy efektem strachu przed oœmieszeniem?
Twoje stwierdzenie, które w moim przekonaniu, zosta³o napisane do mojej osoby, jest dalece b³êdne i niesprawiedliwe.
MoÂże napiszesz, Âże Âźle siĂŞ wyraziÂłeÂś albo Âże nie miaÂłeÂś tego na myÂśli, ale tak naprawdĂŞ to zrobiÂłeÂś. Nie zastanowiÂłeÂś siĂŞ nad logikÂą swojej wypowiedzi, napisaÂłeÂś, co Ci Âślina na jĂŞzyk przyniosÂła. W tej chwili mam tylko nadziejĂŞ, Âże nie wszyscy popierajÂą Twoje zdanie.
Wyra¿ê siê jaœniej odnoœnie mojego pogl¹du. Wiem Chanell, ¿e zbombardowa³aœ mnie wczoraj pytaniami, w co wierzê, ale by³am ju¿ zmêczona i nie chcia³am siê rozwijaÌ, zostawi³am sobie to na dzisiaj.
W moim ¿yciu mia³o miejsce wiele niewyjaœnionych zjawisk. Pojawi³y siê one po œmierci najdro¿szych mi osób, które odesz³y w czasie jednego roku. Niektóre z tych zjawisk mia³y charakter bardzo gwa³towny, ale krótkotrwa³y, inne zaœ trwaj¹ nieprzerwanie do dziœ, ale straci³y na sile. Gdybym œmia³o takie zjawiska nazywa³a po imieniu tak jak Wy, pewnie nie starczy³o by w mojej g³owie miejsca na te rewelacje i zwariowa³abym szeœÌ lat temu. Jednak zachowa³am zimn¹ krew i wysz³am z tego, w czym siê znajdowa³am bez najmniejszych krzywd. Wielu innych by sobie z tym nie poradzi³o, tego jestem pewna, poniewa¿ nie by³am jedyn¹ osob¹ uwik³an¹ w ten ci¹g wydarzeù i widzê na co dzieù, jak ta druga osoba codziennie musi podejmowaÌ z tym walkê. Ró¿nica miêdzy mn¹ a ni¹ by³a jedna - ja stara³am siê badaÌ, nie baÌ, wyjaœniaÌ, wyjaœniaÌ w jak najbardziej racjonalny sposób tak, abym mog³a to zrozumieÌ i nauczyÌ siê z tym ¿yÌ. Ona z kolei we wszystkim widzia³a to, co ja z góry odrzuca³am.
To forum nie daje mi odpowiedzi na moje pytania, daje mi sugestie, na ktĂłre odpowiadam sobie sama. Nie odbywa siĂŞ to w sposĂłb - przeczytaÂłam wiĂŞc wierzĂŞ, a w sposĂłb - przeczytaÂłam, teraz postaram siĂŞ zebraĂŚ o tym jak najwiĂŞcej informacji, a po ich przeanalizowaniu uwierzĂŞ bÂądÂź nie. Mam naturĂŞ badacza, nie sceptyka. Nie negujĂŞ wszystkiego z gĂłry.
Najpierw staram siĂŞ jak najwiĂŞcej o tym dowiedzieĂŚ. Dla mnie najcenniejsza jest wiedza (choĂŚby byÂła mi nawet niepotrzebna). To ma odzwierciedlenie nawet w moim Âżyciu codziennym. Jestem humanistkÂą, a wybraÂłam ÂścisÂły kierunek studiĂłw, jakim jest informatyka. Celem byÂło przeobraÂżenie wÂłasnego "nie umiem" w "staĂŚ mnie na to".
MoÂże i musiaÂłam poÂświĂŞcaĂŚ wiĂŞcej czasu na naukĂŞ niÂż inni, moÂże i byÂłam jedynÂą dziewczynÂą na auli, trudno byÂło ukryĂŚ to, w czym byÂłam naprawdĂŞ dobra (poniewaÂż nawet na informatyce w kaÂżdym semestrze miaÂłam jeden humanistyczny przedmiot), wszyscy wiedzieli, Âże tam nie pasujĂŞ, ale pokazaÂłam im, Âże staĂŚ mnie na to. Po obronie pracy chodziÂłam dumna jak paw jeszcze przez miesiÂąc. UdowodniÂłam sobie, Âże czÂłowiek moÂże jeÂśli chce. WiedziaÂłam, Âże mogĂŞ o wiele wiĂŞcej i teraz przygotowujĂŞ siĂŞ juÂż do nastĂŞpnego kierunku (rĂłwnieÂż nie humanistycznego). Kierunek humanistyczny zostawiĂŞ sobie na sam koniec edukacji, jak smaczny deser po mĂŞczÂącym obiedzie. Jak ukoronowanie trudĂłw nauki.
Do czego d¹¿ê? Ano do tego, ¿e ludzie powinni zdobywaÌ jak najbardziej wszechstronn¹ wiedzê. Nawet taka, która mo¿e siê na ten moment okazaÌ nieprzydatna, w przysz³oœci mo¿e zaowocowaÌ.
Wiedza jest najistotniejsza w ca³ym naszym ¿yciu, a ja jestem ch³onna informacji. Ka¿dej bez wyj¹tku. Mniej czy bardziej wa¿nej. Chcê wiedzieÌ jak najwiêcej, zbadaÌ jak najwiêcej i wyci¹gn¹Ì z tych badaù satysfakcjonuj¹ce mnie wnioski.
Nie jestem sceptykiem dlatego, ¿e bojê siê oœmieszenia. Naprawdê mam poczucie humoru i jeœli ktoœ chce siê ze mnie poœmiaÌ - œmia³o - do³¹czê do niego. Byle by powód ku temu œmiechu by³...
Nie uznajê pó³œrodków. Nie ma takich. Dla mnie wszystko dooko³a da siê zbadaÌ, potwierdziÌ lub zanegowaÌ. OdpowiedŸ zale¿y od punktu odniesienia.
Nie dawajcie mi do zrozumienia, ¿e pomyli³am fora. Nie macie takiej si³y sprawczej, ¿eby mnie st¹c usun¹Ì, a ja mam w sobie za du¿o pytaù, ¿eby odejœÌ bez odpowiedzi.
ÂŻeby byÂło jasne - Thotal, Chanell - nie mam Wam za zÂłe Waszego zachowania wobec mojej osoby. Tak jak Wy macie prawo zadawania pytaĂą, tak ja mam prawo stawiania odpowiedzi. W tym temacie powiedziaÂłam, co myÂślĂŞ, wyraziÂłam siĂŞ niestety przeciwnie do zdania wszystkich tutaj siĂŞ wypowiadajÂących. Nie dlatego, Âżeby zanegowaĂŚ to, w co wierzycie.
SkorzystaÂłam z prawa uÂżytkownika do wypowiedzenia siĂŞ w kaÂżdym wÂątku na forum. ZrobiÂłam to kulturalnie.
Mam wraÂżenie, Âże to Wasze zachowanie bierze siĂŞ ze strachu przed oÂśmieszeniem Was z mojej strony.
WyglÂądaÂło to schematowo. Pytanie: Czy wierzycie, 1 odpowiedÂź - "tak, bo bla bla bla", 2 odpowiedÂź - "tak, bo bla bla bla", 3 odpowiedÂź - "tak, bo bla bla bla", 4 odpowedÂź - "nie, bo bla bla bla", 5 odpowiedÂź - "nie wierzysz, bo siĂŞ boisz".
Taki stosunek do mojego zdania wydaje siĂŞ byĂŚ obronÂą. Ale nie ma siĂŞ przed czym broniĂŚ! Ja Was nie atakujĂŞ, mogĂŞ siĂŞ z Wami nie zgadzaĂŚ, mogĂŞ o tym gÂłoÂśno powiedzieĂŚ, nikt mi tego nie zabroni.
TrochĂŞ wiĂŞcej tolerancji dla odmiennoÂści poglÂądowej UÂśmiech I wszystkim bĂŞdzie ÂżyÂło siĂŞ lepiej.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #28 : Listopad 02, 2008, 13:49:55 »

Ooo,  CoÂś Szok DuÂży uÂśmiech
Masz racjĂŞ >jenneth<, masz prawo pisaĂŚ co myÂślisz, czujesz i ma takiej siÂły sprawczej, ktĂłra by CiĂŞ z tego forum usunĂŞÂła.
ChoĂŚ chyba zbyt dosÂłownie wziĂŞÂłaÂś do siebie te wypowiedzi.
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #29 : Listopad 02, 2008, 14:29:28 »

Janeth,
jesteÂś bardzo ambitna i rzeczowa - cenne przymioty.
MĂłj stosunek do realistĂłw jest jak najbardziej pozytywny, problemy mam jednak z ludÂźmi o przeroÂśniĂŞtym EGO, bo czego by czÂłowiek nie powiedziaÂł, od razu biorÂą to do siebie i broniÂą swego terytorium jak lwy ZÂły
Ambicja jest potrzebna, wielcy tego œwiata zdobywali wszystko naiwn¹ wiar¹ w po³¹czeniu z wewnêtrzn¹ si³¹ przekonaù.
Przerost ambicji (czyt. rozdĂŞte EGO) prowadzi na manowce destrukcji, zawsze przed dokonaniem czegoÂś bĂŞdziesz siĂŞ zastanawiaĂŚ co powie Ci na to wewnĂŞtrzny cenzor.

Nie popieram naiwnoœci i wiary we wszystko, ale dzieciom ¿yje siê radoœniej, wiêc namawiam wszystkich by odkry³y w sobie wewnêtrzne dziecko, tam znajduje siê miejsce na prawdziw¹ twórczoœÌ.

Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #30 : Listopad 02, 2008, 22:27:23 »

Dariuszu, mo¿liwe, ¿e na pocz¹tku zareagowa³am doœÌ impulsywnie, natomiast Thotal uœwiêci³ mnie ostatnim swoim postem w przekonaniu, ¿e moja postawa jest s³uszna.

Thotal, jeÂśli dobrze zrozumiaÂłam - zarzuciÂłeÂś mi przerost ego i ambicji.
Przerost ambicji (czyt. rozdĂŞte EGO) prowadzi na manowce destrukcji, zawsze przed dokonaniem czegoÂś bĂŞdziesz siĂŞ zastanawiaĂŚ co powie Ci na to wewnĂŞtrzny cenzor.
Tak, tak... pewnie znowu stwierdzisz, Âże co byÂś nie powiedziaÂł, to wezmĂŞ to do siebie i siĂŞ bĂŞdĂŞ broniÂła.
problemy mam jednak z ludÂźmi o przeroÂśniĂŞtym EGO, bo czego by czÂłowiek nie powiedziaÂł, od razu biorÂą to do siebie i broniÂą swego terytorium jak lwy ZÂły
To naprawdĂŞ tak trudne do zrozumienia, Âże jeÂśli coÂś komuÂś zarzucasz, to siĂŞ do tego ustosunkuje? Na co liczysz? ÂŻe zarzucisz mi strach przed oÂśmieszeniem, potem jeszcze dorzucisz przerost ambicji i bĂŞdĂŞ cicho siedziaÂła? Boisz siĂŞ konfrontacji ze mnÂą i wolisz cichy atak?
Przykro mi... JeÂśli chcesz oczerniaĂŚ kludzi o innym poglÂądzie i systemie wartoÂści - droga wolna.
Ale nie bĂŞdziesz tego robiĂŚ za pomocÂą mojej osoby.
JesteÂś przewidywalny i nasza dalsza dyskusja bĂŞdzie powielaÂła dotychczasowy schemat Twoich wypowiedzi. Po prostu nie spodziewam siĂŞ w niej Âżadnych punktĂłw zwrotnych i elementu zaskoczenia. Ani z Twojej ani z mojej strony.
 
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #31 : Listopad 02, 2008, 22:48:04 »

No juÂż dobra.
PrzeÂślijcie sobie znak pokoju DuÂży uÂśmiech Buziak
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Listopad 02, 2008, 23:25:44 »

A ja nie wierzĂŞ... juÂż nie...
"Nie podoba mi siĂŞ stwierdzenie Âże coÂś kieruje moim Âżyciem"
Ludzie kreuj¹ rzeczywistoœÌ a nie rzeczywistoœÌ ludzi...

OK.to twoje prawo,ale rozwiĂą proszĂŞ tĂŞ myÂśl i napisz dlaczego CoÂś

Dobrze. Chodzi mi o to ¿e MY ludzie kreujemy rzeczywistoœÌ i t¹ energiê wiary w kataklizm 2012 wy zbieracie ju¿ od co najmniej 25 lat i gdy dojdzie do daty 2012 to bêdzie kataklizm bo ta energia siê wyzwoli. A gdyby tak wszyscy nagle przestali wierzyÌ i myœleli o tym ¿e ludzkoœÌ przetrwa to tak siê stanie.

Polecam ci zobaczyÌ film na stronie FN "Wieœci z wody" ten film doskonale pokazuje jak dzia³a potêga myœli. My ludzie jesteœmy bogami w tym œwiecie i to my kreujemy rzeczywistoœÌ a nie rzeczywistoœÌ nas!


aleÂż ja nie wierzĂŞ w kataklizm,wrĂŞcz przeciwnie !!! WierzĂŞ w przejÂście w wyÂższy wymiar i lepsze Âżycie po 2012 UÂśmiech
OczywiÂście masz racjĂŞ trzeba myslec pozytywnie i wyzwalaĂŚ tĂŞ wÂłaÂściwÂą energiĂŞ Âżeby tak siĂŞ nie staÂło jak widzi to Patryk Geeryl
« Ostatnia zmiana: Listopad 03, 2008, 13:43:01 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Listopad 03, 2008, 13:50:53 »

Janneth UÂśmiech
Chyba niechcÂący rozpentaÂłam burzĂŞ,pytajÂąc ciĂŞ o to w co wierzysz.Przepraszam ciĂŞ Âże musiaÂłaÂś siĂŞ denerwowaĂŚ,ale ja naprawdĂŞ nie chciaÂłam tej awantury.ZadaÂłam ci takie samo pytanie jak Loukasowi i artqowi,bo poprostu byÂłam ciekawa.Wiem Âże to twoja sprawa i nie mam zamiaru ciĂŞ wyÂśmiewaĂŚ i wyrzucaĂŚ siĂŞ z forum.Twoje trzeÂźwe spojrzenie na zagadnienia poruszane na forum sÂą bardzo potrzebne !!!!  ProszĂŞ ciĂŞ nie denerwuj siĂŞ ,bo szkoda zdrowia UÂśmiech PoproszĂŞ o uÂśmiech od ucha do ucha ok ? 
Pozdrawiam ciĂŞ serdecznie ,przesyÂłam pozytywnÂą energiĂŞ i uÂśmiecham siĂŞ do ciebie chanell   DuÂży uÂśmiech Chichot UÂśmiech UÂśmiech UÂśmiech UÂśmiech UÂśmiech MrugniĂŞcie Chichot
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #34 : Listopad 03, 2008, 14:06:19 »

Chanell, dziĂŞkujĂŞ za Twoje sÂłowa. Nie byÂłam zdenerwowana, ale fakt i przyznajĂŞ siĂŞ do tego, Âże mam naturĂŞ buntownika i czasami lubiĂŞ ostrzejszÂą wymianĂŞ zdaĂą. Na forum jestem niedÂługo, a juÂż kilka razy zdarzyÂło mi siĂŞ wdaĂŚ z kimÂś w spĂłr Smutny
Ja rĂłwnieÂż przepraszam, wina zawsze leÂży po obu stronach.

Thotal, Ciebie te¿ przepraszam. Ju¿ wczeœniej czyta³am Twoje wypowiedzi i wiedzia³am, ¿e nasze pogl¹dy s¹ skrajnie ró¿ne, tote¿ unika³am wdawania siê z Tob¹ w dysusjê. Jeœli chcesz mi jeszcze coœ powiedzieÌ, zapraszam do pisania PW. Nie ma sensu, aby u¿ytkownicy byli œwiadkami tak bezowocnych dyskusji, zaœmieciliœmy ten temat.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Thotal
Gość
« Odpowiedz #35 : Listopad 03, 2008, 14:40:58 »

Ja teÂż bardzo przepraszam UÂśmiech

Thotal
Zapisane
Bonifacy1
Gość
« Odpowiedz #36 : Styczeń 07, 2009, 19:12:49 »

ponoĂŚ przyleci Xenu by nas dorwaĂŚ, tak mĂłwi ten typ co uciekaÂł przed marsjanami ze swojÂą cĂłrkÂą w Wojnie ÂŚwiatĂłw Spielberga. Znany jak Tom Cruise. MoÂże coÂś siĂŞ stanie, mo to zwisa
Zapisane
Cysio91
Gość
« Odpowiedz #37 : Styczeń 07, 2009, 19:34:15 »

21.12.2012 - wierzê w mo¿liwoœÌ ¿e stanie siê to co jest mówione
Zapisane
Bonifacy1
Gość
« Odpowiedz #38 : Styczeń 07, 2009, 20:40:09 »

21.12.2012 zamiast myÂślec o katastrofie bĂŞdĂŞ rozkminiac co na ÂświĂŞta kupiĂŚ najbliÂższym. JeÂśli stanie siĂŞ jakaÂś katastrofa to wezmĂŞ szybko z gwinta 0.7 wĂłdki i bĂŞdzie cacy spojrzenie na Âświat :]
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #39 : Styczeń 07, 2009, 22:29:50 »

Witaj Janneth,
Cytuj
obracam siê g³ównie w towarzystiwe realistów, dla których tematu tutaj zawarte mog³y by byÌ tematem do œmiechu,
wydawac by sie moglo, ze ci realisci/racjonalisci skutecznie oderwali sie od swiata duchowego. Nic
bledniejszego  Szok
Stosuja oni te same rytualy znane ludzkosci od najdawniejszych czasow, tyle ze nazywaja sie one inaczej. Okreslaja przy pomocy aksjomatow granice "swojego" swiata, z regol i twierdzen buduja
swiety oltarz zwany paradygmatem, wyznaczaja swoich kaplanow, odgraniczaja sie od tej reszty,
ktora staje sie "obca". Powtarzaja tym samym to co wedlug kazdej kosmogoni zrobil jakis Bog.  DuÂży uÂśmiech
Wieza w potege wiedzy , ktorej sami nigdy nie sa w stanie zweryfikowac. Nigdy nie widzieli
elektronu, plynacego pradu, nie widzieli fotonow itd itd itd.. Janneth, przeciez musisz wiedziec, ze
w tej chwili kruszy sie budowl oficjalnej nauki, bo uswiadomiono sobie , ze tak naprawde nie znaleziono odpowiedzi na podstawowe pytania. Nie jest wiadomo co to swiatlo, foton, grawitacja,
magnetyzm a nawet masa i energia. Kwestionowana jest budowa atomu, natura swiatla oraz
slynne E=mcXc
pozdrawiam

Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #40 : Styczeń 07, 2009, 23:41:53 »

WracajÂąc do tematu.
Czy wierzĂŞ w 2012?

Wierzê, ¿e bêdzie to pocz¹tek nowej ery. Wierze, ¿e ma coœ wspólnego z liczb¹ trochê ponad 25 000. Wierzê, ¿e kolejna era bêdzie czymœ w rodzaju po³¹czenia techniki i duchowoœci ale w sferze materialnej: mam namyœli moc ludzkiego umys³u. Wierzê, ¿e wkrótce po 2012 objawi siê na œwiecie osoba, która dla muzu³manów bêdzie tym, kim dla chrzeœcijan by³ Jezus.

Nie wierzĂŞ, Âże Nibiru zaatakuje ZiemiĂŞ, ani w to, Âże nagle bieguny siĂŞ odwrĂłcÂą i wszyscy siĂŞ potopimy czy whatever.

WierzĂŞ, Âże jest to bardzo mozliwe, Âże grupa istot z innego wymiaru, z innego miejsca w kosmosie nawiaze powszechny kontakt z ludzmi. Bardzo mozliwe, ze bedzie to biale bractwo, czy jak ich tam zwac. Czy inna grupa? Mozliwe.
Zapisane
rafalwesolek
Gość
« Odpowiedz #41 : Styczeń 09, 2009, 19:49:48 »

Jedyna pociecha w dacie 21.12.2012 to to ze dotrwamy do Euro..UÂśmiech)
Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #42 : Styczeń 10, 2009, 02:36:50 »

O ile to pociecha MrugniĂŞcie
Zapisane
rafalwesolek
Gość
« Odpowiedz #43 : Styczeń 10, 2009, 09:52:05 »

.. trzeba dodac " jezeli w ogole to Euro bedzie "UÂśmiech
Zapisane
muszin
Gość
« Odpowiedz #44 : Styczeń 10, 2009, 10:07:09 »

ta euro 2012 my rozpoczniemy koniec xD
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #45 : Styczeń 10, 2009, 16:29:12 »

A ja teÂż siĂŞ wypowiem UÂśmiech

AleÂż wierzĂŞ, a jak! PierwszÂą zapowiedziÂą koĂąca Âświata byÂło zrobienie przez Microsoft dobrego Windowsa, a drugÂą dostanie przez PolskĂŞ organizacji Euro 2012 (ha, nawet nawiÂązanie jest! To nie przypadek, mĂłwiĂŞ Wam!) Chichot:D:D

A tak juÂż na serio, bez ÂżartĂłw:

Uwa¿am podobnie, jak jeden z Forumowiczów - myœl i wiara kreuje rzeczywistoœÌ. Niez³omna wiara (czy te¿ strach, obawa) mog¹ wykreowaÌ wydarzenie. St¹d nawet, jeœli obiektywnie "zdarzenie" w 2012 (jakiekolwiek) nie jest prawd¹, istnieje mo¿liwoœÌ, ¿e strach/obawa/pragnienie/wyczekiwanie na nie przez wielu ludzi mo¿e tak "pokierowaÌ Energi¹", ¿e zdarzenie to stanie siê faktem.

Natomiast co do niezaleznego "zdarzenia" w przysz³osci (niekoniecznie 2012), to moim zdaniem jedyn¹ sensown¹ (czytaj - w miarê obiektywn¹) przes³ank¹ co do niego jest kalendarz Majów. Warto zaznaczyÌ, ¿e zak³ada³ on, i¿ ka¿dy "koniec" kalendarza zwieùczony jest przez kataklizm naturalny (czyli nie ma nic wspólnego z przemianami duchowymi), w dodatku nie jest pewne, kiedy by³ poprzedni pocz¹tek (a rozbie¿noœci s¹ nawet z granic¹ b³êdu 400 lat). Tak wiêc mo¿na siê na tej podstawie obawiaÌ jakiegoœ kataklizmu naturalnego (a bior¹c pod uwagê globalne ocieplenie choÌby czy mo¿liw¹ nadaktywnoœÌ S³oùca, nie jest to niemo¿liwe).

Natomiast jeÂśli chodzi o wszelkie Nbiru, przemiany duchowe, upadki religii - jestem mocno sceptyczny.

Nibiru jak na razie nie jest niczym potwierdzone, wiĂŞc nie widzĂŞ powodu w to wierzyĂŚ.

Upadek religii - podobnie, gdyÂż religie sÂą na tyle mocno zakorzenione, Âże bardzo trudno byÂłoby je wysadziĂŚ z siodÂła. W dodatku konieczny byÂłb y bardzo mocny ku temu impuls - i to dotyczÂący wszystkich religii. A to uwaÂżam za maÂło prawdopodobne.

Przemiana duchowa natomiast, moim zdaniem, nastĂŞpuje w kaÂżdym czÂłowieku osobno, z osobistÂą szybkoÂściÂą i natĂŞÂżeniem. Nie wierzĂŞ wiĂŞc w jakÂąkolwiek masowÂą, odgĂłrnÂą przemianĂŞ, czy "czyszczenie" Ziemi.
Zapisane
slyyser
Gość
« Odpowiedz #46 : Maj 05, 2009, 11:00:16 »

PokaÂżmy ile ludzi uwierzyÂło w Projekt Ratowania Ziemi.
ProszĂŞ o wpisy.

BĂłg istnieje naprawdĂŞ , prosiÂłem o tak wiele rzeczy w Âżyciu i zostaÂło mi to dane. OdczuÂłem to na wÂłasnej skĂłrze.
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #47 : Maj 05, 2009, 11:12:22 »

WierzĂŞ w Projekt Ratowania Ziemi - projekt ktĂłry nie ma absolutnie nic wspĂłlnego z Projektem Cheops, ktĂłry z kolei jest projektem zaÂślepiania i odciÂągania uwagi od waÂżnych spraw tych, ktĂłrzy mogliby faktycznie ratowaĂŚ ZiemiĂŞ przed rzeczywistymi, a nie urojonymi niebezpieczeĂąstwami.
« Ostatnia zmiana: Maj 05, 2009, 11:12:43 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
Barbarax
Gość
« Odpowiedz #48 : Maj 05, 2009, 15:09:53 »

I mamy potwierdzenie tego, co cytowaÂł Stanley..........................jest natychmiastowa odpowiedÂź!!!!!!!!!

.........................i oczywiÂście z odpowiedniÂą sugestiÂą!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A Âżeby byÂło w temacie - wierzĂŞ w................... PCh.

Tene, a wiĂŞc podaj (konkrety proszĂŞ) nazwĂŞ projektu, w ktĂłry Ty wierzysz.
Zapisane
Milon
Gość
« Odpowiedz #49 : Maj 05, 2009, 15:12:10 »

Nie wiem dlaczego ale chce mi siĂŞ smiaĂŚ.  Chichot
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.034 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaslonecznychcieni phacaiste-ar-mac-tire granitowa3 zipcraft maho