PHIRIOORI
Gość
|
 |
« : Lipiec 09, 2011, 14:35:23 » |
|
Bedzie to m.in. art. bêd¹cy skrotem odczytu akasha Kiedy s³ysza³em komentarze do stacjonowania obiektów na rubierzach uk³adu S³onecznego, jedn¹ z wariantowych myœli, które siê pojawily w umyslach ludzi to interpretacja, ¿e sa tam zgromadzone spore si³y i œrodki. Jednak po coz mia³yby jakieœ cywilizacje tak siê mobilizowac, skoro sa od lat na ziemi i maj¹ lepiej wyewoluowane i wdrozone technologie osi¹gania militarnych celów strategicznych. Np. jedna z cywilizacji wysz³a z za³o¿enia, ¿e Po co produkowac uzbrojenie i amunicjê skoro mozna sprawiÌ, ¿e ziemianie sami z wlasnej energii beda j¹ dla owej cywilizacji materializowac. Zabieg opieral sie na przejêciu w zarzadzanie dwuch (z wymienianych w klasycznej ezoteryce) cial subtelnych: budhialnego i atmanicznego. Czyli sfery wartoœci i sfery idei. Polega³o to na tym, ¿e osobnik przyjmowa³ na tych polach mase implantów, które powodowaly iz kazda moc stwórcza i kreacyjna, która ziemianin do czasu najazdu u¿ywa³ na swa rzecz - by³a u¿ywana na rzecz cywilizacji która to wymysli³a. Tak pojawily sie wartosci sztuczne np. tzw. katolickie, oraz idee sztuczne np. heroizm oddawania zycia za coœ, kogoœ, idea boga, itp. Oddawnie tej mocy kreacyjnej To tak jakbyœ codziennie generowa³ okreslon¹ sume pieniedzy i przeznacza³ j¹ na konto kogoœ, kto celowo trzyma ciê w niewoli byœ to wlasnie robi³. dzisiaj program ma przyklejone trzy generalnie odmienne projekty: 1. to kontynuacja procesu, pilnie utrzymywany przez rezydentów, beneficjentów i ca³ej rzeszy uczestników drabinek tego systemu.(agonalne podrygi) 2. to lobby ludzi , którzy widz¹ droge w przejêciu tego programu i wykorzystuj¹c infrastrukturê militarna obcej cywilizacji prubója z³agodziÌ cierpienie zak³adników, pompujac w ten program energie dobrych ludzi, by "akweduktowym" systemem naczyù pol¹czonych wlewana by³a ona do organizmów uzaleznionych zak³adników, by 'zmiekczyc " im ladowanie w realu i ta droga zapalac iskierkê swiadomoœci. (mocno watpliwy strategicznie plan) 3. S¹ te¿ tacy, co pamietaj¹ dawn¹ plemienn¹ umowe i poplonami jej zrealizowania pragn¹ obdarowywaÌ ludzi przez polaczenie z istniej¹cym mitem, a co za tym idzie - uzyc infrastruktury wymar³ej cywilizacji okupacyjnej do przelewania têdy syntez pracy exploratorów. Ale w swojej prostocie umowa ta opiera³a siê na ogniskowaniu energii (wypozyczaniu) do pojazdów kosmicznych, aby zwiêkszyÌ ich zasiêg podró¿y w czasie. Oraz by okreœliÌ projekty dostosowawcze zmian DNA plemienia w stosunku do przewidywanej specyfiki energetycznej miejsc przysz³ych pobytu. Po powrotach (co nie zawsze mialo miejsce) podró¿nicy zbierali siê by znalexÌ wspólny mianownnik mutacji genetycznych.. zoptymalizowac go.. i zbiorczo przekazac reszcie plemienia, która nie rozwijala talentów eploratorskich i podro¿niczych. System ten jednak zosta³ na etapie jakiejœ podrózy przejety i zdominowany przez sily innej cywilizacji, która swoje przetrwanie widzia³a w mozliwosci wplecenia swojego umieraj¹cego dna. Poniewa¿ przyczyn¹ umierania byla jego istota - s³aba jakoœÌ.. Zdominowanie systemu poszlo w strone iloœciow¹.. zarówno jak chodzi o infrastrukture jak i formy przejawu. tak wiec widze takie trzy frakcje mo¿e troche niejasno napisa³em, ale to tak na soute
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1 : Lipiec 09, 2011, 15:33:33 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #2 : Lipiec 09, 2011, 15:44:21 » |
|
Phi, czyli wg Twego odczytu akaszy, „Projekt Jezus” z tymi wszystkimi wartoÂściami i ideami jest wszczepionym nam implantem? Dla realizacji celĂłw obcej cywilizacji? Faktycznie, patrzÂąc wprost moÂżna siĂŞ tu dopatrzeĂŚ wypaczeĂą.
No bo kochaÌ musimy ka¿d¹ istotê bezwarunkowo, nadstawiaÌ drugi policzek, godziÌ siê na wszystko w wielkiej pokorze, licz¹c za to na poœmiertny raj (kolejne wiêzienie). Zachowania takie wprowadzaj¹ nas jednak w konflikt z samym sob¹, gdy np. obca istota nas krzywdzi i wzbiera w nas z³oœÌ, a musimy okazywaÌ mi³oœÌ, t³umacz¹c wroga, ¿e nie wie, co czyni. Konflikt taki generuje energiê, któr¹ tracimy. Wiadomo na czyj¹ rzec.
Lecz czy na innej, wy¿szej p³aszczyŸnie nie dzia³a to jednak na nasz¹ korzyœÌ? Podejrzewam, ¿e istniej¹ wy¿sze zapisy w wy¿szych rejonach, wg których twórcy (implantatorzy) owych religijnych projektów stoj¹ na z góry przegranych pozycjach. Bo czy jakakolwiek okupacja mo¿e nieœÌ ostateczn¹ wygran¹ dla okupanta?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #3 : Lipiec 09, 2011, 15:54:11 » |
|
...jeœli to wszystko zwalaÌ na KRK- to jednak nie stanowi¹ oni wiêkszoœci naszej cywilizacji,- a ci co do nich nale¿¹ i œwiêcie w to wierz¹- ich strata 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #4 : Lipiec 09, 2011, 18:36:30 » |
|
no wiĂŞc nie rozumiem, jaki jest cel tak wyszukanych programĂłw,- LUSZ, czy jeszcze coÂś innego, bowiem pewnie gro osĂłb nie odstrzega tego co za kurtynÂą, jednak jeÂśli nie LUSZ, to co innego jest celem tej absurdalnej gry? Celu juz nie ma od kilkunastu lat, bo cywilizacja, ktora to formowaÂła - przestaÂła istnieĂŚ. Zostali tylko ziemscy rezydenci. .. inercja mitu. Ewentualnie nowe drogi kanalizacji jego potencjaÂłu. Wczesniej celem byl - jakmĂłwisz - Lusz, a potrzebne byÂły ogromne jego iloÂści - bo liczyli Âże uda im siĂŞ zaÂłapaĂŚ i przesmyknac do kolejnego etapu rozwojowego. Ale aby to zrobiĂŚ musieliby przerzuciĂŚ tam caÂły ten system transformacji energii. Czyli utrzymac te implanty i blokady w ludziach. Ostatecznie wszystko siĂŞ wziĂŞÂło z jakiejs duchowej pokracznoÂści, bo utrzymywanie tych systemow pozyskiwania energii w sztuczny sposob zjada wyraznie wiecej energii niÂż gdyby pozyskiwali ja naturalnie (i w dodatku majÂą jÂą nieodnawialna zamiast odnawialnej). Phi, czyli wg Twego odczytu akaszy, „Projekt Jezus” z tymi wszystkimi wartoÂściami i ideami jest wszczepionym nam implantem? Dla realizacji celĂłw obcej cywilizacji? Faktycznie, patrzÂąc wprost moÂżna siĂŞ tu dopatrzeĂŚ wypaczeĂą.
No bo kochaĂŚ musimy kaÂżdÂą istotĂŞ bezwarunkowo, nadstawiaĂŚ drugi policzek, godziĂŚ siĂŞ na wszystko w wielkiej pokorze, liczÂąc za to na poÂśmiertny raj (kolejne wiĂŞzienie) Jezus to mit. PrzekÂłada siĂŞ on na "paliwo rakietowe"  A implanty Oczywiscie ze wartosci pozorne przeplatane byÂły z realnymi, zeby byÂły trudniejsze do wykrycia. To takie zrĂŞczne poslugiwanie sie prawdami mniejszymi by ukryĂŚ prawdĂŞ wieksza - czyli wielkie mega oszustwo. Ale dzisiaj jest wiele zamieszania wokoÂło tego mitu. Kazdy wkleja tam to co chce. ÂżyczeniowosĂŚ i niespĂłjnoÂśc siĂŞgnela absurdu. A ludzie czĂŞsto wykonujÂą w tymkierunku projekcjĂŞ najlepszych skarbĂłw swego wnetrza, ktĂłre majÂą. Mam wraÂżenie Âże mit oczywiÂście oparty jest o jakies fakty ale ma niewiele z rzeczywistoÂściÂą. MyÂśle Âże w 3-ej opcji przedstawiÂłem pewnÂą ideĂŞ na ktĂłrej zaistnieniu on zostaÂł nabudowany i ktĂłra znieksztaÂłcono. Mozliwe ze templarjusze (ale Ci prawdziwi) majÂą z tym jakies poÂłaczenie. Reszta to templariusze mitomani  Naiwni dajÂą siĂŞ wciÂągac przez pierwszÂą frakcjĂŞ by delikatnie rozposcieraĂŚ subtelna tkankĂŞ iluzji. oryginalna nazwa templarjusz kojarzy mi siĂŞ nie tyle z templum jako ÂświatyniÂą (ÂśniĂŞtynia - budynek usypiania) - co z: tempus - czas (tempo, rytM) , templarjusz-templar juÂż-templar- teRAZ - z tymi co przekroczyli iluzjĂŞ"czasu", podrĂłznikami poza czas. {niewykluczone Âże mamy tu odwrĂłcenie lar <> ral (maszyny wojenne skanowaly gliphy i dÂźwiĂŞki odwrotnie), RAL, RA-L byÂłoby zamyslem SÂłonecznego kursu (czyli tym, co po kazdorazowym optymalizowaniu kursu Barki slonecznej i naswietlaniu "mianownika" DNA} RĂłwniez tylko tacy tez mogliby wiedzieĂŚ Âże kiedyÂś podró¿nicy wrĂłca i poÂłaczÂą siĂŞ w iedno zoptymalizowane zamierzenie. {TEN KTĂRY PODWRĂCI} Wielu rezydentĂłw zdaje sobie z tego sprawĂŞ. PrubĂłja sie zsynchronizowaĂŚ pod ten mianownik. Ale chcÂąc zachowaĂŚ mechanizmy funkcjonowania mijajÂą siĂŞ z nim , jako zaprzeczenie. Czyli mamy jak znalazÂł: Prawdziwego ksiĂŞcia, fikcyjnego czarodzieja i realna maszyna. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2011, 18:45:32 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #5 : Lipiec 10, 2011, 22:25:57 » |
|
Witaj PHI , piszesz Mozliwe ze templarjusze (ale Ci prawdziwi) maj¹ z tym jakies po³aczenie. Tak , byÌ mo¿e oni maj¹ po³¹czenie. Budowle gotyckie takie jak kaplica w CHartres, wznoszone z ich inspiracji przez tajemniczych budowniczych , by³y doskonale zaprojektowanymi przekaŸnikami wiedzy maj¹cymi dotrwaÌ do naszych czasów. Tamplariusze doskonale wiedzieli , ¿e wys³ana w przysz³oœÌ kapsu³a informacyjna bêdzie musia³a przetrwaÌ ciê¿kie czasy rozpasania KRK dlatego nie trudzili siê by tê wiedzê gdzieœ ukryÌ przed wzrokiem ludzkim, ale zrobili genianlny , zupe³nie przeciwny ruch - tak samo jak siebie sami wbudowali w struktury koœcielne, tak i uczynili to z budynkami - projektuj¹c je jako Koœcio³y, ale stawiaj¹c w szczególnych miejscach, tzw miejscach mocy siatki geomantycznej. Przy czym nie pos¹dza³bym KrK o brak wiedzy na temat tych budowli. Póki s³u¿y³y one celom tej Instytucji to nie wnikano g³êbiej w znaczenie ka¿dego detalu, tym bardziej, ¿e nie musieli za to nic p³aciÌ. Masakra Templariuszy mia³a na celu ca³kowite przejêcie w³adzy i maj¹tku w tym te¿ wykonanych arcydzie³. Jednak¿e œwi¹tynie ju¿ zaistnia³y jako miejsca kultu i burzenie ich nie wchodzi³o w grê. Znakomicie spe³nia³y te¿ swoj¹ rolê i czyni¹ to do dzisiaj ca³y czas pe³ni¹c podwójn¹ rolê i czekaj¹c na w³aœciwy czas ujawnienia swojego prawdziwego przekazu ,albo te¿ na w³aœciw¹ osobê o okreœlonym DNA.... Niech siê zatem dzieje ..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #6 : Lipiec 10, 2011, 23:06:15 » |
|
Czy nie za bardzo gloryfikujemy Templariuszy? Mnie coÂś tu nie pasuje.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
 |
« Odpowiedz #7 : Lipiec 10, 2011, 23:23:17 » |
|
templariusze, cystersi, jezuici,potem masoni, iluminaci,...mieli ciekawe pomysly i wiedze (no wlasnie skad..) ale ich wszystkich byla celem wladza, tak jak w biblii zapisane ze narod wybrany mial rzadzic swiatem..tylko czy naprawde wybraany i na czym polegalo to wszystko i dokad mialo zmierzac.. masakra templariuszy przeciez niewieele dala bo powstala ameryka.. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
between
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Lipiec 11, 2011, 09:46:44 » |
|
Lecz czy na innej, wy¿szej p³aszczyŸnie nie dzia³a to jednak na nasz¹ korzyœÌ? Podejrzewam, ¿e istniej¹ wy¿sze zapisy w wy¿szych rejonach, wg których twórcy (implantatorzy) owych religijnych projektów stoj¹ na z góry przegranych pozycjach. Bo czy jakakolwiek okupacja mo¿e nieœÌ ostateczn¹ wygran¹ dla okupanta?
Nie wiem czy myœlenie tego typu nie jest w stylu - "tutaj to mo¿e i do kitu jest, ale póŸniej to bêdzie raj". Tylko poziom wy¿ej. Coraz czêœciej dociera do mnie inny koncept - czyli chcesz raju, to sobie go zrób/stwórz/wybierz. Czyli nie ktoœ/coœ za mnie, a ja sam - je¿eli tylko zechce. Je¿eli mam tak¹ wolê. Przewa¿nie siê nie ma tej woli. Ma siê wolê aby byÌ w niewoli. Woli siê ¿eby ktoœ/coœ zdecydowa³o za mnie. ¯eby to ktoœ/coœ "wymierzy³o sprawiedliwoœÌ" zgodnie z moim wyobra¿eniami na temat owej sprawiedliwoœci. Czyli je¿eli ktoœ mi ukrad³ krowê i jestem na niego wœciek³y to mój bóg ju¿ tê sprawê za³atwi i wtr¹ci z³odzieja do piek³a. A je¿eli jestem "dobry" i krowê za darmo da³em s¹siadowi, to bóg z zachwytu nad moim postêpowaniem otworzy bramy do raju... I w ogole siê nie skapnie, ¿e ja specjalnie tê krowê s¹siadowi...  w ogóle ci co oferuj¹ ró¿ne takie religijne przepisy ¿yciowe to nieg³upi s¹... Spryciarze nieziemscy. np. coœ w stylu: - Nic siê nie martw, my ci wszystko powiemy co i jak. Tu masz tylko regulamin (przykazania) i jak bêdziesz wype³nia³ to spoko... "Bêdzie Pan zadowolony" w raju... To coœ jakby umowa z podpunktem drobnym druczkiem. Zawsze mnie zastanawia³o, ¿e religie oferuj¹ zbawienie w raju. W ogóle full service all inclusive. A ma³o kto pyta ile musi zap³aciÌ za takie wypasione wczasy przez ca³¹ wiecznoœÌ. Z chórkiem anio³ów przygrywaj¹cych na keyboardach. A przecie¿ p³aci siê w walucie obowi¹zuj¹cej tam, gdzie te wczasy siê odbywaj¹. Organizator przecie¿ musi uregulowaÌ zachunki za œwiat³o i oprawê audio-wizualn¹. A skoro raj jest spraw¹, która nale¿y do "tamtego" œwiata, to trudno p³aciÌ za niego walut¹ ziemsk¹. Czyli p³aci siê czymœ, co nale¿y do "tamego" œwiata... pozdro ps. wie ktoœ ile wynosi rachunek za ogrzewanie piek³a?...
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 10:24:42 wysłane przez between »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #9 : Lipiec 11, 2011, 10:02:46 » |
|
Lecz czy na innej, wy¿szej p³aszczyŸnie nie dzia³a to jednak na nasz¹ korzyœÌ? Podejrzewam, ¿e istniej¹ wy¿sze zapisy w wy¿szych rejonach, wg których twórcy (implantatorzy) owych religijnych projektów stoj¹ na z góry przegranych pozycjach. Bo czy jakakolwiek okupacja mo¿e nieœÌ ostateczn¹ wygran¹ dla okupanta?
Nie wiem czy myœlenie tego typu nie jest w stylu - "tutaj to mo¿e i do kitu jest, ale póŸniej to bêdzie raj". Tylko poziom wy¿ej. Coraz czêœciej dociera do mnie inny koncept - czyli chcesz raju, to sobie go zrób/stwórz/wybierz. Czyli nie ktoœ/coœ za mnie, a ja sam - je¿eli tylko zechce. Je¿eli mam tak¹ wolê. Przewa¿nie siê nie ma tej woli. Ma siê wolê aby byÌ w niewoli. Woli siê ¿eby ktoœ/coœ zdecydowa³o za mnie. ¯eby to ktoœ/coœ "wymierzy³o sprawiedliwoœÌ" zgodnie z moim wyobra¿eniami na temat owej sprawiedliwoœci. Czyli je¿eli ktoœ mi ukrad³ krowê i jestem na niego wœciek³y to mój bóg ju¿ tê sprawê za³atwi i wtr¹ci z³odzieja do piek³a. A je¿eli jestem "dobry" i krowê za darmo da³em s¹siadowi, to bóg z zachwytu nad moim postêpowaniem otworzy bramy do raju... I w ogole siê nie skapnie, ¿e ja specjalnie tê krowê s¹siadowi...  w ogóle ci co oferuj¹ ró¿ne takie religijne przepisy ¿yciowe to nieg³upi s¹... Spryciarze nieziemscy. np. coœ w stylu: - Nic siê nie martw, my ci wszystko powiemy co i jak. "Bêdzie Pan zadowolony" w raju... To coœ jakby umowa z podpunktem drobym druczkiem. Zawsze mnie zastanawia³o, ¿e religie oferuj¹ zbawienie w raju. W ogóle full service all inclusive. A ma³o kto pyta, ile musi zap³aciÌ za takie wypasione wczasy przez ca³¹ wiecznoœÌ. A przecie¿ p³aci siê w walucie obowi¹zuj¹cej tam, gdzie te wczasy siê odbywaj¹. A skoro raj jest spraw¹, która nale¿y do "tamtego" œwiata, to trudno p³aciÌ za niego walut¹ ziemsk¹. Np. krow¹. Czyli p³aci siê czymœ, co nale¿y do "tamego" œwiata... pozdro trudno siê z tym nie zgodziÌ,- a propos ostatniego.. "A ma³o kto pyta, ile musi zap³aciÌ za takie wypasione wczasy przez ca³¹ wiecznoœÌ." ró¿ne religie ró¿nie wyceniaj¹ "wejœciówkê" do raju, ale to raczej handlarze marzeù- bowiem masz racjê pisz¹c, ¿e ludzie wol¹ ¿yÌ marzeniami o lepszym jutrze, ni¿ zmieniaÌ to co teraz,- i to jest chyba najwiêksza pu³apka któr¹ to tak pilêgnujemy przez wieki. Marzenia o lepszym jutrze jak wirus zainfekowa³y œwiadomoœÌ- przynajmniej t¹ ziemsk¹ i tak nie mo¿emy siê z tego wypl¹taÌ...
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : Lipiec 11, 2011, 10:11:32 » |
|
between podoba mi siê Twój tok myœlenia dobrze to sobie przeanalizowa³eœ , bowiem tak jest w istocie. Wszystko musimy osi¹gn¹Ì sami brednie typu "przyjd¹ zbawcy" ... , lub dajcie nam swoj¹ energiê ( cokolwiek to jest) a my dla was i za was.... to wielka odwieczna œciema. Pos³ugiwanie siê imionami które stanowi¹ dla ludzi jakieœ wa¿ne autorytety to psychomanipulacj¹ ludŸmi, tworzenie nowych autorytetów zastêpczych typu ( J.P.II) to kolejny akt socjotechniki. Odwracanie uwagi od rzeczy najwa¿niejszej , czyli od siebie , od swojego rozwoju i osi¹gania mocy. Bowiem bezwolni , uzale¿nieni i s³abi ludzie z opuszczonymi g³owami na kolanach , to doskona³y materia³ do manipulacji. Kto kol wiek uœwiadamia ludziom ten fakt jest natychmiast atakowany przez poprzebieranych w ró¿ne frakcje myœlowe przedstawicieli systemu. On nie popuszcza wysy³a swoich kolejnych i kolejnych bojowników wymachuj¹cych ro¿nymi niby logicznymi argumentami , które ca³y czas maj¹ to samo zadanie. 1. nie dopuœciÌ do odnalezienia mocy i wiary w sobie. 2. zaburzaÌ wszystko co mog³o by skierowaÌ uwagê ludzi na odkrycie tych prawd. Ludzie s¹ naiwni odczytuj¹ przekaz informacji przez pocz¹tkowo deklarowane intencje p³yn¹ce od tych frakcji a nie przez skutki , które one czyni¹. A skutki zawsze ods³aniaj¹ prawdziwe intencjê czyni¹cych cokolwiek, zatem naprawdê s¹ najwa¿niejsze.Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 14:44:09 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
between
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Lipiec 11, 2011, 10:20:17 » |
|
trudno siê z tym nie zgodziÌ,- a propos ostatniego.. "A ma³o kto pyta, ile musi zap³aciÌ za takie wypasione wczasy przez ca³¹ wiecznoœÌ." ró¿ne religie ró¿nie wyceniaj¹ "wejœciówkê" do raju [...]
Tak, wejÂściĂłwka jest wyceniana, ale zobacz Âże pÂłacisz tutaj, a otrzymujesz wczasy tam. Czyli wychodzi na to, Âże musi istnieĂŚ jakiÂś transfer ÂśrodkĂłw z jednego systemu do drugiego. jakiÂś kantor wymiany. Ewentualnie oba systemy posÂługujÂą siĂŞ takÂą samÂą formÂą ÂśrodkĂłw pÂłatniczo-energetycznych. Ale to by oznaczaÂło, ze oba systemu sÂą sobie bliÂższe niÂż siĂŞ powszechnie wydaje. p.s. - chciaÂłem tutaj, pieniÂądze moje, bank, money - fersztejen? - prosze pan, my wszystko fersztejen. sie da, sie zaÂłatwi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #12 : Lipiec 11, 2011, 10:27:16 » |
|
trudno siê z tym nie zgodziÌ,- a propos ostatniego.. "A ma³o kto pyta, ile musi zap³aciÌ za takie wypasione wczasy przez ca³¹ wiecznoœÌ." ró¿ne religie ró¿nie wyceniaj¹ "wejœciówkê" do raju [...]
Tak, wejÂściĂłwka jest wyceniana, ale zobacz Âże pÂłacisz tutaj, a otrzymujesz wczasy tam. Czyli wychodzi na to, Âże musi istnieĂŚ jakiÂś transfer ÂśrodkĂłw z jednego systemu do drugiego. jakiÂś kantor wymiany. Ewentualnie oba systemy posÂługujÂą siĂŞ takÂą samÂą formÂą ÂśrodkĂłw pÂłatniczo-energetycznych. Ale to by oznaczaÂło, ze oba systemu sÂą sobie bliÂższe niÂż siĂŞ powszechnie wydaje. p.s. - chciaÂłem tutaj, pieniÂądze moje, bank, money - fersztejen? - prosze pan, my wszystko fersztejen. sie da, sie zaÂłatwi... ..kiedyÂś nad tym myÂślaÂłem, i moÂże byĂŚ tak, Âże liczy siĂŞ bardziej zaciÂągniĂŞte zobowiÂązanie/cyrograf  , a "przy bramie" dowiesz siĂŞ dopiero jaka cena  - to jeszcze bardziej szataĂąski plan,- a czy to spÂłacisz w przyszÂłym Âżyciu/wcieleniu- juÂż jesteÂś w kieracie zadÂłuÂżenia/inkarnacji, zresztÂą podobieĂąstwo do ziemskiego systemu zadÂłuÂżeĂą nie jest przypadkowe- jeden szataĂąski plan 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
between
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Lipiec 11, 2011, 10:41:26 » |
|
..kiedyÂś nad tym myÂślaÂłem, i moÂże byĂŚ tak, Âże liczy siĂŞ bardziej zaciÂągniĂŞte zobowiÂązanie/cyrograf  , a "przy bramie" dowiesz siĂŞ dopiero jaka cena [...] Ja siĂŞ nie wybieram na organizowane wczasy. WkurzajÂą mnie te anioÂłki przy keyboardach. To sobie odpuÂściÂłem. Islam ma o wiele bardziej ciekawÂą ofertĂŞ - harem z dziewicami. Ale cena teÂż wyÂższa - trzeba by siĂŞ zdetonowaĂŚ bombÂą przypiĂŞtÂą do piersi poÂśrĂłd tÂłumu niewiernych. Ale ja, jak widzĂŞ krew, to mdleje. Estetyka pÂłacenia za wczasy mi nie odpowiada. WiĂŞc rezygnujĂŞ. Kolesie od reinkarnacji trochĂŞ przeginajÂą z tym, Âże bĂŞdĂŞ muchÂą czy komarem. Wiadomo, Âże latajÂą bestie latem i brzĂŞczÂą - trudno spaĂŚ przy zamkniĂŞtych oknach, to siĂŞ jednego z drugim ukatrupi. I co, to znaczy, Âże juÂż szlus?... I do nieba nie pĂłjdĂŞ i skazany jestem na bycie muchÂą?.. I w ogĂłle co to za niebo - jakaÂś ta, no, nirwana. To chyba jakaÂś knajpa jest.  W i ogole te ichnie pojĂŞcia - np. karma. Nie lepiej byÂłoby - pasza?...O wiele wiĂŞcej znaczÂące i przynajmniej jasno widaĂŚ od razu kto komu paszÂą jest... Tak, Âże rezygnuje z organizowanych wczasĂłw. Ja mam sobie chatkĂŞ nad morzem. MoÂże niezbyt wielka i skromnie jest, ale za to cicho i spokojnie. Dla mnie ideaÂł. ZA DARMOCHĂ! Nikomu nie muszĂŞ pÂłaciĂŚ rachunkĂłw. Sam sobie wybudowaÂłem. Tu deska, tam deska... Ale bedĂŞ was odwiedzaÂł. pozdro
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 10:46:18 wysłane przez between »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #14 : Lipiec 11, 2011, 10:46:56 » |
|
..pytanie tylko, czy moÂżna zrezygnowaĂŚ w trakcie "rozgrywki",- bo mam pewne wÂątpliwoÂści, a chatki na morzem trochĂŞ zazdroszczĂŞ 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
between
Gość
|
 |
« Odpowiedz #15 : Lipiec 11, 2011, 10:58:58 » |
|
..pytanie tylko, czy mo¿na zrezygnowaÌ w trakcie "rozgrywki",- bo mam pewne w¹tpliwoœci, a chatki na morzem trochê zazdroszczê  odpowiem Ci dowcipem Na zwierz¹tka pad³ blady strach, ¿e lew zacz¹³ po¿eraÌ mieszkaùców d¿ungli. Przychodzi do antylopy: - s³uchaj antylopa, muszê ciê ze¿reÌ. Jestem król i w ogóle no, pad³o na ciebie. - ojej, biada mi. Mogê mieÌ do ciebie proœbê?...Daj mi chwile - muszê siê po¿egnaÌ z rodzin¹. Prosze. - eeeee, no dobra, nie ma sprawy. Antylopa po¿egna³a siê z mê¿em i dzieÌmi a lew j¹ po¿ar³. Po jakimœ czasie zg³odnia³ i poszed³ do kozy. - s³uchaj koza, g³odny jestem, muszê ciê po¿reÌ. jestem królem i pad³o na ciebie. - ojej, co za nieszczêœcie. Daj mi siê chocia¿ po¿egnaÌ z rodzin¹. Proszê. to tylko minutka. - eeee, no dobra, nie ma sprawy. Koza po¿egna³a siê z bliskimi po czym Lew j¹ ze¿ar³. Po paru dniach Lew spotyka zaj¹czka. - s³uchaj zaj¹c, jestem lew, zg³odnia³em i muszê ciê ze¿reÌ. - acha, a mogê mieÌ do ciebie proœbê - pyta zaj¹czek. - mo¿esz - odpowiada lew. - nie mo¿esz ze¿reÌ kogoœ innego? - eeee, no dobra, nie ma sprawy pozdro ps. a na powa¿niej - to zale¿y od tego czy jesteœ maszyn¹ czy nie. Maszyna realizuje program.... Ale to w innym w¹tku. ps2. a chatki na morzem trochê zazdroszczê
ToÂż to parĂŞ desek zaledwie. Dasz radĂŞ stary! Po co masz pÂłaciĂŚ haracz?..
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 11:40:35 wysłane przez between »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Lipiec 11, 2011, 11:26:25 » |
|
songo witaj ..kiedyœ nad tym myœla³em, i mo¿e byÌ tak, ¿e liczy siê bardziej zaci¹gniête zobowi¹zanie/cyrograf Z³y , a "przy bramie" dowiesz siê dopiero jaka cena Du¿y uœmiech - to jeszcze bardziej szataùski plan,- a czy to sp³acisz w przysz³ym ¿yciu/wcieleniu- ju¿ jesteœ w kieracie zad³u¿enia/inkarnacji, zreszt¹ podobieùstwo do ziemskiego systemu zad³u¿eù nie jest przypadkowe- jeden szataùski plan I tutaj w³aœnie zaczyna siê budowanie ca³ej koncepcji w Tobie,a czemu dajesz wyraz ,co zasilasz, to masz. Mo¿na na to patrzeÌ na wiele sposobów ,ale czy wówczas nie wygl¹da to tak ,jakby " Ma siê wolê aby byÌ w niewoli." ? between piszesz Woli siê ¿eby ktoœ/coœ zdecydowa³o za mnie. ¯eby to ktoœ/coœ "wymierzy³o sprawiedliwoœÌ" zgodnie z moim wyobra¿eniami na temat owej sprawiedliwoœci. Ludzkie myœlenie limituje rozumienie œwiata. Przyzwyczailiœmy siê do ¿ycia wœród ograniczeù. Ograniczone dobra maj¹ swoj¹ cenê , bo s¹ rzadkie. Energia mia³aby byÌ czymœ rzadkim, ograniczonym, choÌ nie dla ka¿dego tak jest. Na przyk³ad roœliny maj¹ dostêp do ca³kowicie darmowej energii s³onecznej z czego my, ludzie nie potrafimy bezpoœrednio efektywnie korzystaÌ. Dlatego spo¿ywamy roœliny. Sami natomiast wytwarzamy "lusz" , energiê œwiadomoœci , której inne byty nie potrafi¹ pozyskiwaÌ inaczej ni¿ paso¿ytuj¹c na ludziach. Za³ó¿my jednak ,¿e znajdujemy dostêp do nieograniczonej energii z której moglibyœmy skorzystaÌ ,a nawet ju¿ posiadamy w naszych organizmach funkcjonuj¹cy system dystrybucji tej energii. Odpowiedzi s¹ w nas. Nauczmy siê z niej korzystaÌ, a zaczniemy korzystaÌ ze wszystkiego co nam daje natura bezinwazyjnie ,a wszelkie potrzeby zostan¹ zaspokojone. Istnieje w nas ŒwiadomoœÌ ,si³a ¿yciowa kr¹¿¹ca meridianami w naszych cia³ach. Wszystko co nas otacza zbudowane jest tylko z fal, równie¿ nasze organizmy , my sami. Fale p³yn¹ w pró¿ni, której jest wiêcej ni¿ czegokolwiek innego w budowie ka¿dego atomu naszego cia³a ( 99,999 % pustki) Ca³y ekostystem wymienia siê informacj¹ i zmienia postaÌ energii lecz ŒwiadomoœÌ jest niezmienna. To jest ów KTOŒ /COŒ czym siê stajemy , czysta energia ,o¿ywcze œwiat³o w stanie nieoznaczonym, nielokalne, spl¹tane, koherentne, pe³ne i kompletne, które pragnie siê przejawiaÌ i robi to nawet teraz. W ka¿dej chwili s³uchaj¹c Twojego g³osu. Masz prawo ¿¹daÌ uwolnienia od tego, co Ciê krêpuje i w miarê wzrostu tego pragnienia , w miarê wzrostu m¹droœci ¿yciowej zdobywanej ka¿dego dnia ¿ycia to uwolnienie postêpuje. To prawda, ¿e czêsto nie czujemy siê na tyle silni, ¿eby udŸwign¹Ì ogrom nowych mo¿liwoœci, aby ujarzmiÌ te gigantyczne energie drzemi¹ce w nas. Nie wiem czy w cz³owieczej postaci istnieje ktokolwiek , kto by to potrafi³, dlatego potrzebujemy odkryÌ swoje Wy¿sze Ja ,siebie samych poznaÌ na nowo. Istnieje w nas ogromna têsknota za tym kimœ i dlatego ludzie poszukuj¹ Anio³ów , albo Bogów. Czyni¹ to szukaj¹c na zewn¹trz i ta potrzeba zostaje zaspokajana bo znajduj¹ siê tacy, którzy dostarcz¹ Ci atrapê tego czego szukasz wmawiaj¹c Ci ,¿e to jest w³aœnie to. Instynktownie wiemy ,¿e egotyczny umys³, którym uwa¿amy, ¿e jesteœmy nie jest ostateczn¹ i najwy¿sz¹ form¹ JA i dlatego nieustanne poszukiwanie prowadzi w koùcu do przebudzenia. Jak d³ugo by ono nie trwa³o to wiedz , ¿e zawsze na koùcu do niego dojdziesz. W tym czy innym ¿yciu. Jedyny problem w tym,¿e ¿ycie jest takie krótkie ¿e mo¿esz nie zd¹¿yÌ. Wtedy znów siê narodzisz z nadziej¹ ¿e to tym razem w³aœnie. Powrócisz tu za cenê od³¹czonej pamiêci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #17 : Lipiec 11, 2011, 11:48:07 » |
|
..to co piszê uwa¿am za mo¿liw¹ opcjê, a nie realizacjê w szczególnoœci mojej wizji tego, czy innego œwiata,- odnoszê siê bardziej do utrwalonych dogmatów rel., i nie tylko. Mo¿na powiedzieÌ tak- jeœli rzeczywistoœÌ jest w prostej lini wyrazem naszego wyobra¿enia o niej- to masz w 100% racjê east,- ale jeœli tak nie jest, a moim zdaniem nie- to nasz wyraz nie akceptacji aktualnego stanu rzeczy- bêdzie jednynie ucieczk¹ we w³asny œwiat fantazji- patrz "lepsze jutro".. PS. rodzina i tak uwa¿a mnie za dziwaka/kosmite, ale mo¿e jestem po prostu "maszyn¹" nie z tej ziemi 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 11:48:28 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : Lipiec 11, 2011, 12:04:08 » |
|
Kolesie od reinkarnacji trochĂŞ przeginajÂą z tym, Âże bĂŞdĂŞ muchÂą czy komarem. Wiadomo, Âże latajÂą bestie latem i brzĂŞczÂą - trudno spaĂŚ przy zamkniĂŞtych oknach, to siĂŞ jednego z drugim ukatrupi. I co, to znaczy, Âże juÂż szlus?... I do nieba nie pĂłjdĂŞ i skazany jestem na bycie muchÂą?.. SÂłuchajÂąc tych kolesi wychodzi na to, Âże wszyscy aktualni ludzie w kolejnych inkarnacjach ludÂźmi nie bĂŞdÂą, bo kaÂżdy coÂś tam ukatrupiÂł. Prawdopodobnie najwiĂŞcej bĂŞdzie insektĂłw i moÂże tym tÂłumaczy siĂŞ ich tak olbrzymia populacja? Miliardy miliardĂłw na tak piĂŞknej przecieÂż planecie. A jakie dokuczliwe bestie, ÂżrÂą czÂłowieka bez opamiĂŞtania. Tak, kaÂżda religia ma swoje straszaki. Co zaÂś do poziomĂłw, to sÂą prawa regulujÂące oraz wdraÂżajÂące pierwotny zamysÂł. Z moÂżliwoÂściÂą i koniecznoÂściÂą jego korekty. I to my korygujemy oraz zmieniamy zastane. JesteÂśmy elementem nadajÂącym dynamikĂŞ, wprowadzajÂącym nowe algorytmy. Wczasy w raju? Potem? Jest tylko TERAZ, wiĂŞc teraz naleÂży korzystaĂŚ ze sÂłoneczka i nadmorskiej plaÂży, tudzieÂż gĂłrskich szlakĂłw. Doliny teÂż majÂą swoje uroki. "Potem" moÂżemy ÂżaÂłowaĂŚ straconych chwil. A w kaÂżdej z nich generujemy w sobie piekÂło lub raj. W zaleÂżnoÂści od potrzeb.  Ale to truizmy przecieÂż. Prawdziwy jest tylko stan ducha… czyste czucie ÂświadomoÂści… reszta to majaki niedoskonaÂłych zmys³ów, zaĂŚmienia umysÂłu…  Pozdr.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #19 : Lipiec 11, 2011, 12:29:34 » |
|
Witaj songo
Mo¿na powiedzieÌ tak- jeœli rzeczywistoœÌ jest w prostej lini wyrazem naszego wyobra¿enia o niej- to masz w 100% racjê east,- ale jeœli tak nie jest, a moim zdaniem nie- to nasz wyraz nie akceptacji aktualnego stanu rzeczy- bêdzie jednynie ucieczk¹ we w³asny œwiat fantazji- patrz "lepsze jutro".. Jest jeszcze trzecia mo¿liwoœÌ, i¿ rzeczywistoœÌ jest w prostej linii wyrazem naszego wyobra¿enia o niej, tylko, ¿e my utraciliœmy wiedzê w jaki sposób z tego korzystaÌ. Albo te¿ , mamy za³o¿one blokady (takie jak blokada pamiêci ) na pewne naturalne mo¿liwoœci, którymi niegdyœ dysponowaliœmy. Pragnienie lepszego jutra czy te¿ œwiat fantazji zawsze popycha³y ludzkoœÌ do odkrywania nowych rzeczy ,do rozwoju, do przebicia kolejnej blokady. Przecie¿ podró¿e lotnicze najpierw by³y inspiracj¹ wyobraŸni ( Leonardo Da Vinci konstruowa³ je na papierze ,a Verne pisa³ ksi¹¿ki ) zanim "efekt setnej ma³py" nie sprawi³ , ¿e marzenie sta³o siê rzeczywistoœci¹. Marzenia to ogromna energia.  a wszystko tak przyspiesza, ¿e w tej chwili ju¿ co roku praktycznie nastêpuj¹ lawinowe zmiany, a bêdzie coraz szybciej. Wystarczy spojrzeÌ wstecz na rozwój ludzkoœci w ci¹gu ostatnich 200 lat , a tak¿e na przyrost naturalny. Kiedy 100 lat temu Nikola podarowa³ œwiatu pr¹d zmienny i o ma³o co równie¿ darmow¹ energiê , przenieœliœmy siê skokowo na nowy poziom a wszystkie zmiany znacznie przyspieszy³y. Dzisiaj stoimy na progu zupe³nie nowej technologii, zrozumienia i praktycznego zastosowania energii œwiadomoœci. Œmiem twierdziÌ, ¿e prze³om nast¹pi na dniach. Ktoœ na prawdê m¹dry powinien puœciÌ now¹ wiedzê w globalny obieg by ¿aden hamulcowy nie zd¹¿y³ zablokowaÌ tematu tak jak zrobiono to Tesli.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 12:37:21 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #20 : Lipiec 11, 2011, 12:35:25 » |
|
Marzenia to ogromna energia. ..i to one przekuwajÂą tĂŞ energiĂŞ w czyn, zatem czyniÂą zmianĂŞ. DopĂłki masz marzenia, Âżyjesz... 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #21 : Lipiec 11, 2011, 12:36:47 » |
|
DopĂłki masz marzenia, Âżyjesz...  ..a wiĂŞc ÂżyjĂŞ ponad stan 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #22 : Lipiec 11, 2011, 12:41:32 » |
|
..a wiĂŞc ÂżyjĂŞ ponad stan A polisĂŞ ubezpieczeniowÂą masz? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #23 : Lipiec 11, 2011, 12:51:33 » |
|
Witaj songo
Mo¿na powiedzieÌ tak- jeœli rzeczywistoœÌ jest w prostej lini wyrazem naszego wyobra¿enia o niej- to masz w 100% racjê east,- ale jeœli tak nie jest, a moim zdaniem nie- to nasz wyraz nie akceptacji aktualnego stanu rzeczy- bêdzie jednynie ucieczk¹ we w³asny œwiat fantazji- patrz "lepsze jutro".. Jest jeszcze trzecia mo¿liwoœÌ, i¿ rzeczywistoœÌ jest w prostej linii wyrazem naszego wyobra¿enia o niej, tylko, ¿e my utraciliœmy wiedzê w jaki sposób z tego korzystaÌ. Albo te¿ , mamy za³o¿one blokady (takie jak blokada pamiêci ) na pewne naturalne mo¿liwoœci, którymi niegdyœ dysponowaliœmy. Pragnienie lepszego jutra czy te¿ œwiat fantazji zawsze popycha³y ludzkoœÌ do odkrywania nowych rzeczy ,do rozwoju, do przebicia kolejnej blokady. Przecie¿ podró¿e lotnicze najpierw by³y inspiracj¹ wyobraŸni ( Leonardo Da Vinci konstruowa³ je na papierze ,a Verne pisa³ ksi¹¿ki ) zanim "efekt setnej ma³py" nie sprawi³ , ¿e marzenie sta³o siê rzeczywistoœci¹. Marzenia to ogromna energia.  a wszystko tak przyspiesza, ¿e w tej chwili ju¿ co roku praktycznie nastêpuj¹ lawinowe zmiany, a bêdzie coraz szybciej. Wystarczy spojrzeÌ wstecz na rozwój ludzkoœci w ci¹gu ostatnich 200 lat , a tak¿e na przyrost naturalny. Kiedy 100 lat temu Nikola podarowa³ œwiatu pr¹d zmienny i o ma³o co równie¿ darmow¹ energiê , przenieœliœmy siê skokowo na nowy poziom a wszystkie zmiany znacznie przyspieszy³y. Dzisiaj stoimy na progu zupe³nie nowej technologii, zrozumienia i praktycznego zastosowania energii œwiadomoœci. Œmiem twierdziÌ, ¿e prze³om nast¹pi na dniach. Ktoœ na prawdê m¹dry powinien puœciÌ now¹ wiedzê w globalny obieg by ¿aden hamulcowy nie zd¹¿y³ zablokowaÌ tematu tak jak zrobiono to Tesli. Witaj eastrównie¿ uwa¿am, ¿e jesteœmy na chwilê przed prze³omem- to jak balon napompowany do granic mo¿liwoœci,- lada chwila pêknie..  PS. ptaku, takie niebieskie ptaki jak ja nie maj¹ nawet biletu na tramwaj 
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2011, 12:52:37 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #24 : Lipiec 11, 2011, 13:02:43 » |
|
PS. ptaku, takie niebieskie ptaki jak ja nie majÂą nawet biletu na tramwaj Co tam tramwaj, skrzydÂła poniosÂą… albo balon tuÂż przed pĂŞkniĂŞciem. WaÂżne, gdzie siĂŞ wylÂąduje.  Ps. Mnie raz zÂłapali za jazdĂŞ bez biletu. I to chyba jest ten militarny aspekt projektu.. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|