Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 25, 2024, 16:10:46


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Eve Lorgen - Horus Ra, operacje MILAB  (Przeczytany 10028 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
redmuluc
Gość
« : Maj 27, 2012, 11:33:06 »

usunięte tymczasowo z powodu...

http://davidicke.pl/forum/implanty-ataki-energetyczne-i-jak-sobie-z-tym-radzi-t10406.html
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2012, 07:03:07 wysłane przez redmuluc » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Maj 30, 2012, 17:17:39 »

W jednym z wątków >> >redmuluc< napisał:

Cytat: redmuluc
Horus-Ra jako archonowy, pasożyt pozaziemskiego pochodzenia:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8220.0

ale nikt z was nie ma też odwagi o tym napisać...a temat jest niezwykle istotny, a wagi tych informacji nie dostrzegliście, napisaliśmy z czym mamy doczynienia i na jakim poziomie. Dlatego mnie nie dziwi milczenie. Może pogadajmy o Erze Wodnika ? albo innych bzdetach jak Transformacja 2012?

Tak, podałeś bardzo ciekawy temat ale tak konkretny, że trudno cokolwiek od siebie kliknąć.
Przeczytałem to dwukrotnie.
Horus to zdaje się nie jedyna persona z całej plejady Howwidów (JHVH) i innych dręczycieli.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #2 : Maj 30, 2012, 19:42:40 »

Cytuj
To tak, jakby szkic symbolizował pasożyta Horusa-Ra w umyśle człowieka.(..)Oczywistym jest, że niektórzy ludzie na tej planecie, są w zmowie z niektórymi rasami obcych, w celu uciskania i eksperymentowania na ludzkości.

Czy tu jest mowa o czymś szczególnym, dotykającym garstkę ludzi na Ziemi, czy może odwrotnie - o czymś powszechnym tak bardzo, że aż zupełnie niezauważalnym na co dzień ?

O pasożycie, obcym drapieżcy, obficie pisał Carlos Castanieda. Dosłownie o tym że każdy człowiek posiada umysł latawca, nieuchwytną, obcą instalację, której jest ślepo posłuszny - umysł JA.
Jest to, wg Castaniedy, obca istota, ale tak zasymilowana z ludzkim istnieniem, że ludzie przeważnie nie rozróżniają jej od swojego człowieczeństwa. Uważają ,że są umysłem JA. To jest tak, jakby pozostawali "w zmowie" z obcymi, oczywiście nieświadomie. Zaledwie niektórzy są tego świadomi i robią to z premedytacją.

Tak czy inaczej skala kontroli jest  przeolbrzymia. Co można zrobić to na początek rozpoznać to i ciągle mieć baczenie na to, co drapieżca czyni. Niech stanie się widoczny. Dalej to długa , mozolna droga stawiania czoła nieskończoności bez mrugnięcia okiem Chichot
Trzeba zachować dyscyplinę rozpoznania , a z czasem obca instalacja się rozpuści.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Maj 31, 2012, 06:07:08 »

east, skoro nie ma Ja,-
tym bardziej jakiś "umysł latawca"- to czysta imaginacja Mrugnięcie

pozdrawiam w lekkości niebytu Duży uśmiech

PS. powiedzą i wymyślą wszystko aby nas angażować w 3G i utrudnić nam przejście,-
bowiem tj. pisze @Kiara- to my, myślami/emocjami zasilamy ten poziom "reality show" Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
redmuluc
Gość
« Odpowiedz #4 : Maj 31, 2012, 07:53:47 »

Tak, podałeś bardzo ciekawy temat ale tak konkretny, że trudno cokolwiek od siebie kliknąć.
Przeczytałem to dwukrotnie.
Horus to zdaje się nie jedyna persona z całej plejady Howwidów (JHVH) i innych dręczycieli.

Jest też coś co nie zostało zapisane a co każdy analityk zobaczy i czego się też nauczyłem... Zobacz ile środków, tysięcy lat ciężkiej pracy, zasobów...istot...jest w to zaangażowanych aby dobrać się do naszej duszy, jej energii, naszego umysłu...to świadczy tylko o jednym. O naszej potędze,wartości i sile...Wiesz co jest najważniejsze kiedy chcesz utrzymać niewolnika ? On musi mieć umysł niewolnika, może być silniejszy od Ciebie fizycznie...ale jego umysł...to jego kajdany. To co nas trzyma w tym zniewoleniu...to stan umysłu niewolnika. Oni są tylko pasożytami...upadli tak nisko ze niżej się nie da. Tak jak kleszcz na skórze, jak się go odkryje....wiele hałasu, emocji i biegania...Urośli w siłę ale pozorną.
Podejdę do tego w sposób czysto taktyczny i chcę abyście mnie dobrze zrozumieli. Oni mają jeden słaby punkt...NAS...wszystko do stracenia i nic do zyskania. Mamy potężne moce w sobie...wykorzystują je, czas wykorzystać je przeciwko nim. Wszyscy ludzie z jakimikolwiek uzdolnieniami powinni się im przeciwstawiać a nie współpracować, niestety niemal całe środowisko ezoteryczne jest wodzone za nos.

a to fragment inny który doda wam otuchy, bo moim zadaniem nie jest szukanie informacji które tylko ludzi dobijają...ale dopiero wtedy kiedy poznasz cały mrok...znajdziesz światło...

Fragment wywiadu Eve Lorgen z Milu - kobietą MILAB z Australii
całość tutaj: http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/milabs-a-pandoras-box/

Cytuj
EL: Kiedy sataniści mówili o tej zmianie przestrzeni umysłu w roku 2012 i jak to przyjęłaś?

LT: Powiedziano mi, że będę narzeczoną jakiegoś wielkiego szefa, "Pana Ciemności". Było to około 18 miesięcy temu. Byłem wtedy i jestem do dziś, bardzo sceptycznie nastawiona do wszystkiego, co mówią i wciąż buntuję się przeciw ich agendzie oraz wszystkim jej obrzydliwym przejawom.

Wszystko, czego kiedykolwiek chciałam, to służyć Najwyższemu w pokoju i miłości.. to jest moja prawdziwa natura i prędzej umrę milion razy, niż się jej wyrzeknę. Pragnęłabym przynieść pokój między ludzką rasą i wężowymi ludźmi. Jednakże czuję, że obecnie na Ziemi jest bardzo zła grupa, która żeruje na nas - oni sami są ofiarami "wyższych" sił o złej woli. Te isoty są obecnie dostrzegane/znane przez osoby z umiejętnością psychicznego widzenia. Noszą nazwę - "Cienie"("The Shadows"). To one są niezmiennie prawdziwymi wrogami ludzkości, całego życia na Ziemi i innych planet naszej galaktyki.

Myślę, że Cienie stworzyli kilku z wężowych ludzi, jako wehikuł dla ich świadomości i medium, poprzez które mogą zamanifestować swój obłąkany, demoniczno-archoński, grupowy umysł. Można więc powiedzieć, że tak zwani Reptilianie, które robią tyle złego na tej planecie, sami są opętani.

Cienie to upadli, którzy zostali uwięzieni tutaj w dalekiej przeszłości. Nasza matka Ziemia jest ich celą i nie mają oni jej miłości, tak jak my - ludzie mamy. Boją się umysłu Gai, tak samo jak obawiają się przebudzonego ludzkiego umysłu.

Są pasożytami w kosmicznym i duchowym znaczeniu, są, z braku lepszego określenia, pożeraczami dusz,.

Wierzcie lub nie, ale Illuminaci reptiliańsko-ludzcy poprosili mnie o amnestię. Nie pytaj mnie, dlaczego oni mnie o to pytali, bo nie wiem. Mówili, że "Wielka Zmiana" może przebiec gładko (w sensie społecznym) lub problemowo. Sugerowali, że jeśli zostanie zagwarantowane im, wyjście jakiegoś rodzaju, to zapewnią, aby zmiana władzy dokonała się przy minimalnych zakłóceniach. Nie usłyszałam wszystkich szczegółów, bo kazałam im się odpieprzyć.
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2012, 07:54:52 wysłane przez redmuluc » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #5 : Maj 31, 2012, 10:32:06 »

redmuluc z tym Twoim tekstem zgadzam się całkowicie , to mądra wypowiedz.

Cytuj
Jest też coś co nie zostało zapisane a co każdy analityk zobaczy i czego się też nauczyłem... Zobacz ile środków, tysięcy lat ciężkiej pracy, zasobów...istot...jest w to zaangażowanych aby dobrać się do naszej duszy, jej energii, naszego umysłu...to świadczy tylko o jednym. O naszej potędze,wartości i sile...Wiesz co jest najważniejsze kiedy chcesz utrzymać niewolnika ? On musi mieć umysł niewolnika, może być silniejszy od Ciebie fizycznie...ale jego umysł...to jego kajdany. To co nas trzyma w tym zniewoleniu...to stan umysłu niewolnika. Oni są tylko pasożytami...upadli tak nisko ze niżej się nie da. Tak jak kleszcz na skórze, jak się go odkryje....wiele hałasu, emocji i biegania...Urośli w siłę ale pozorną.
Podejdę do tego w sposób czysto taktyczny i chcę abyście mnie dobrze zrozumieli. Oni mają jeden słaby punkt...NAS...wszystko do stracenia i nic do zyskania. Mamy potężne moce w sobie...wykorzystują je, czas wykorzystać je przeciwko nim. Wszyscy ludzie z jakimikolwiek uzdolnieniami powinni się im przeciwstawiać a nie współpracować, niestety niemal całe środowisko ezoteryczne jest wodzone za nos.

Żadna walka nie powoduje zwycięstwa nad siłami ciemności, naprawdę żadna, bowiem walka jasności z ciemnością pozbawia jasność światłości doskonałości , energii piękna i harmonii , która ją rozświetla. Innymi słowy jasność ciemnieje i zbliża się do ciemności tracąc swoją moc świetlistości.

Zatem co należy zrobić by pokonać ciemność? rozświetlać siebie , wzmacniać w sobie  piękno , doskonałość , moc i radość akceptując odmienność innych. Nie wchodząc w cudzą przestrzeń z walką nie zasilamy jej, identycznie jak nie dokładanie paliwa do ognia wygasza go.

Ciemności nie można zmienić inaczej jak przez osobiste rozświetlenie swojej przestrzeni , która emanuje światłem na coraz większą powierzchnię istnienia. To jedyny sposób przemieniania rzeczywistości inny nie istnieje, mamy być jak latarnie  w nocy, które przemieniają ciemność w jasność wszędzie tam  gdzie się pojawią.
Ale ciemność ma również prawo istnienia , ma prawo do swojej przestrzeni życia, nie możemy wbrew jej woli odbierać jej tego. Bo stajemy się wówczas jak ciemność , powiększamy jej przestrzeń. Możemy jedynie inspirować odmienności do zmian ale decyzja i czas przemieniania siebie musi być indywidualną sprawa każdej osoby , każdej przestrzeni.
To nie polega na walce, a na podnoszeniu samoświadomości i chęci poznawania i doświadczania inności.

Doświadczenia opisywane przez Eve Lorgen  są ciekawe jednak uwierz mi takich kobiet jak ona jest mnóstwo ( ja znam kilka osobiście), które w channelingach są testowane przeróżnymi propozycjami i informacjami z różnych przestrzeni.

Są to poszukiwania ciemnej strony  ( rożnych jej opcji) kogoś (w tym  bardzo wielu kobiet) kto da się uwięzić w ich planach, a tym samym stanie się niewolnikiem ( często kobiety są nosicielkami tych bytów) zasilaczem energetycznym dla nich.

To nie są Energie posiadające Iskrę Bożą , pierwotny ogień życia , są to kopie ( fajnie to nazwane) cienie Iskry , które nie mogą istnieć samodzielnie gdyż nie są w stanie przetwarzać dla siebie prany ( otaczającej nas plazmy życia energii miłości bezwarunkowej), na potrzebny dla siebie dużo niższy potencjał energetyczny.


Cała ta bujda  straszenia nas polega wyłącznie na implikowaniu do mózgów Ludzkich obrazów  które powodują w Ludziach lęki. Jedni boją się owadów inni ptaków inni gadów itd.... Oni tylko  grając naszymi  emocjami odnajdują jeszcze ciemne strony w nas związane z lękami, czyli brakiem wiedzy na jakiś temat i tworzą wówczas obrazy sytuacyjne  w naszych mózgach  którymi nas zastraszają.

A to tylko zwidy umysłu, gdy przestaniesz się bać ( nie zasilasz ich swoją energią) gasną, zwyczajnie znikają. Zatem wiedza nasza o nas pozbawia ich mocy działania , bo nie przetwarzamy już  w sobie miłości na strach , nie zaciemniamy siebie. I to wszystko.

Dodać jeszcze by należało iż , gdy zdejmiemy z siebie te wszystkie wizualne nakładki lęków, które manifestują się rożnymi obrazami , zobaczymy już tylko Energię , olbrzymią  jasną przestrzeń wypełnioną piękną świetlistą Energią  emanującą piękną wielką miłością. To MY, tak wyglądamy bez żadnych ciał ( czyli nałożonego na siebie materialnego wizerunku stworzonego z zagęszczonej energii). Dodać należy iż nasz naturalny obraz  zawsze jest bardzo piękny, ale.... sami ( swoim lękiem inaczej brakiem wiedzy na temat i brakiem energii z tym związanym ) powodujemy niedobór energii w różnych naszych przestrzeniach, a to bardzo zniekształca nasz niedoświetlony  wizerunek.

Kupowanie rożnych opowieści dziwnej treści jest zatrzymywaniem swoich myśli na nich, czyli doładowywanie ich energetyczne naszą energią życia. My mamy zmniejszony jej poziom ( zaciemnienie osobiste) one dzięki  naszej energii istnieją i maja się dobrze , ograbiają nas podstępnie blokując nasz rozwój.
Jak zwykle wykorzystują nasze lęki , brak wiedzy o temacie prowokując do irracjonalnych zachowań opartych na strachu i agresji. Bo o taką energię im chodzi, dzięki takiej istnieją ci zaciemniacze
Co mamy zatem zrobić? Nie kupować tych historyjek jako prawdziwe i nie dawać im się wciągać w te zaprojektowane dla nas scenariusze walki. Wówczas to my władamy sobą , odzyskujemy , budzimy króla -faraona w sobie , zyskujemy nieprzeciętną moc dzięki której tworzymy scenariusz osobistego życia oparty na harmonii , pięknie , szczęściu i miłości, strach już nami nie włada. 

Możliwa jest taka droga życia, możliwa,  ale wcale nie taka  łatwa bo trzymają nas wgrane w mózg programy powielania zaprojektowanych dla nas sposobów reakcji na sytuacje. To nie jest samodzielne myślenie chociaż tak nam się wydaje , są to standardy reakcji w sytuacji i na sytuacje. Logiczne w przestrzeni o zaprogramowanej ilości danych regulowanej tzw. normami społecznymi również zaprogramowanymi. A gdy w polu informacyjnym pojawiają się uczucia wyższe system traci  władzę nad reakcjami Ludzkimi ( są one nie do końca  nieprzewidywalne nawet dla nas), a Ludzie wówczas  uwalniają się z pod władzy ciemnego systemu.

System ciemności  pracuje w oparciu o dane zdeponowane w mózgu , czysty logiczny zestaw informacji , gdy zaczynamy łączyć tą wiedzę z uczuciami , powstają nowe dane. One ni są możliwe do przewidzenia i zaprogramowania przez system , bowiem uczucia mieszkają w sercu, a tam ciemny system nie ma dostępu i nigdy miał nie będzie z prostej przyczyny ; w sercu  jest za wysoka częstotliwość energetyczna ,  nie ta  z której korzysta  system  , nie możliwa do odczytu przez skopiowane przez system  funkcje mózgu.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2012, 11:26:01 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #6 : Maj 31, 2012, 10:57:05 »

Cytuj
Są pasożytami w kosmicznym i duchowym znaczeniu, są, z braku lepszego określenia, pożeraczami dusz,.
Raczej "obżeraczami dusz". Mogą ją jedynie objadać ze "świetlistej otoczki" za pomocą implantu-pasożyta JA. Nie potrafią duszy zniszczyć.

Cytuj
Wiesz co jest najważniejsze kiedy chcesz utrzymać niewolnika ? On musi mieć umysł niewolnika, może być silniejszy od Ciebie fizycznie...ale jego umysł...to jego kajdany. To co nas trzyma w tym zniewoleniu...to stan umysłu niewolnika
Brawo. Rozpoznanie to początek uwolnienia .

Kiaro dobrze piszesz, żeby zachować dystans i niewzruszoność wobec dziwnych treści. Przede wszystkim rozpoznać to, co uważamy do tej pory za WŁASNE pragnienia , dążenia i przekonania i zastosować dyscyplinę ( dystans i niewzruszoność) wobec siebie. Tym samym zweryfikujesz czy nie jesteś czyimś niewolnikiem.  Zdziwisz się rezultatami Mrugnięcie
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #7 : Maj 31, 2012, 19:22:16 »


Cytuj
Są pasożytami w kosmicznym i duchowym znaczeniu, są, z braku lepszego określenia, pożeraczami dusz,.

Niestety, ale rozum rezerwuje sobie prawo do zdecydowanie szerszych odpowiedzi niż do jakichś tam twierdzeń typu ''pożeracz dusz''.
Mglistość tych koncepcji jest taka sama, jak koncepcji głoszonych przez KRK  typu Maryja zawsze dziewica, koncepcji istnienia duchów, wikołaków, szatana, czy piekła.
Ma to definitywnie jeden cel. Zatwierdzić ostatecznie w umysłach ludzkich coś co jest większe od nich samych, coś na co nie mają wpływu, nie mają nad tym kontroli i w wyniku takiej indoktrynacji
ludzie tracą poczucie swojego bezpieczeńswtwa, poczucie swojej wartości, a skoro tak to stają się marionetkami w rekąch sił pozostających pod ich kontrolą. Indoktrynerzy zrobią wszystko ( powołując się
na rozmaite dowody) , po to, abyś tylko uwierzył, że istnieją byty, które posiadają taką moc, że mogą z Tobą zrobić wszystko, a nawet mogą  ''pożreć'' Twoją duszę !

Drodzy ludzie !

Nic nie może człowiekowi wyrządzić większej  szkody, jak   nieskrępowana indoktrynacja, która montuje w ludzkiej świadomości rozmaitych  sabotażystów.
Sabotażystów w postaci całej masy kosmicznych bytów, ET, Oko Horusa, Horus-Ra itd....itp.. którzy tylko czekają, aby Cię zniszczyć !

I oto chodzi właśnie tym  indoktrynerom, aby Ci to do umysłu wpoić, po to, abyś w to uwierzył !
A jeśli uwierzysz, to Twoje działania, Twój rozwój,  radość z osiągania celów zastąpi lęk
i ciągłe  poszukiwanie poczucia bezpieczeństwa ostatecznie przejawiające się w walce o przetrwanie !

Warto się  zastanowić komu zależy na wpajaniu takiej ''wiedzy'' i  wiary.  A dlaczego są tacy, którym na tym zależy  ? To już zupełnie odrębna sprawa.

Warto zwrócić uwagę, że ci wizjonerzy- indoktrynerzy  w swej ''twórczości''  nigdy nawet słowem nie napiszą  O    :

    tolerancji i akceptacji
    szacunku dla siebie i innych
    niezależności i  indywidualności
    zaufaniu do siebie,  madrości i piękna tego świata
    intuicji i kreatywności
    umiejętności do współpracy i działań dla wspólnego dobra.
 
Dla nich ważna jest tylko ideologia, której kryteria podporządkowują się zamierzeniu, aby głosić, że jest jesteś bezwolną ofiarą  w rękach rozmaitych  kosmicznych sił i wrogów,  którzy  mogą nawet pożreć Twoją duszę.
Po to tylko, aby to ''złoto'', którym jest nieocenione ludzkie istnienienie, jego piękno stłamsić i wrzucić do błota.
 


 


 


Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #8 : Maj 31, 2012, 21:03:04 »

@Astre
Cytuj
Sabotażystów w postaci całej masy kosmicznych bytów, ET, Oko Horusa, Horus-Ra itd....itp.. którzy tylko czekają, aby Cię zniszczyć !
UUUUU a czy czasami nie przejmujesz się nimi za bardzo ?

Cytuj
I oto chodzi właśnie tym  indoktrynerom, aby Ci to do umysłu wpoić, po to, abyś w to uwierzył !
A jeśli uwierzysz, to Twoje działania, Twój rozwój,  radość z osiągania celów zastąpi lęk
Sorki ,ale  ... sądzisz, że ktokolwiek na co dzień myśli o tych bytach ,ET etc etc ? I z tego powodu ma lęki ?
Wybacz, ale nie. To nie z ich powodu mają ludzie lęki, ale z powodu tego swojego - jak sądzą -JA. Ja coś tam gromadzi, coś sądzi ,jest przekonane, w coś wierzy. Groźba utraty tego, co JA zgromadziło  rodzi lęk, a nie Horusy i inne cuda na kiju chociaż to JA jest tak samo realne , ja Horusy Mrugnięcie
Cytuj
i ciągłe  poszukiwanie poczucia bezpieczeństwa ostatecznie przejawiające się w walce o przetrwanie !
Tak ,niestety ,ale JA szuka czegoś ciągle w tej postaci właśnie. Generuje jeszcze więcej lęku i mniej bezpieczeństwa i więcej walki o przetrwanie . To nie ma sensu.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #9 : Maj 31, 2012, 21:17:40 »

Cytat: tedmuluc
Jest też coś co nie zostało zapisane a co każdy analityk zobaczy i czego się też nauczyłem... Zobacz ile środków, tysięcy lat ciężkiej pracy, zasobów...istot...jest w to zaangażowanych aby dobrać się do naszej duszy, jej energii, naszego umysłu...to świadczy tylko o jednym. O naszej potędze,wartości i sile... ...

Tak, dużo pracy wkładają w nasze ujarzmienie i ... my już o tym wiemy.
Teraz pozostaje wybrać drogę reakcji - walka czy własne przebudzenie.
Wbrew pozorom to diametralnie różne środki. Wiedza o tym zjawisku może powodować w nas odruch obronny w postaci aktywnego przeciwstawiania się - walki, agresji, ale to nie będzie nas "budziło". Można też inaczej. W pełni świadomi zaistniałej sytuacji zamiast miotać się w z góry przegranej walce - nie jesteśmy w stanie pokonać ich militarnie ani technologicznie - rozbudźmy w sobie nasze pierwotne powołanie. Jesteśmy "rasą królewską" i w tym kierunku dążmy.
Określenie "królewska ras" nie czyni nas lepszymi czy wyższymi od nich, ba wiele z ich ras jest zdecydowanie starszych od naszej - ludzkiej, chodzi o przybranie postawy odwrotnej do ich zabiegów, o wznoszenie/budowanie swego dziedzicznego DNA, które udaremni raz na zawsze ich do nas pretensje.
Nie chcę Cię tu umoralniać. Mrugnięcie
Uważam, że powinieneś zapoznać się dokładniej z materiałami, o których dysputujemy np. w wątku o różnych Ziemiach >>. Podane tam są i anglo i polskojęzyczne odnośniki, które naprawdę dużo wyjaśniają w tej materii. To wiele wyjaśnia.  Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2012, 21:19:41 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Astre
Gość
« Odpowiedz #10 : Maj 31, 2012, 22:35:29 »


UUUUU a czy czasami nie przejmujesz się nimi za bardzo ?


NIOOOO !
Ja się nie przejmuje, i nie mam nawet ku temu najmniejszej ochoty !
Chyba ktoś inny się przejmuje skoro ładuje na fore sążniste stosy informacji o rzekomych  ''pożeraczach dusz'' i innych rozmaitych kosmicznych bytach -wrogach ?
Przejmuję się tylko jednym skoro zaznaczam tu swoją obecność.
Przejmuję się tym co fachowo nazywa się społecznym programowaniem, a potocznie zwanym - praniem mózgów.
Dla Ciebie oczywiście nie ma to znaczenia ponieważ temat tzw. wzorców myślowych i przekonań, które skutecznie sabotują ludzkie życie jest Ci obojętny lub nieznany i traktujesz jak nic nieznaczący slogan.
 Problem tylko w tym, że to co dzieje się na zewnątrz jest efektem naszych nabytych schematów i wzorców myślowych.
TAK. To one kształtują tą rzeczywistość, kształtują ten świat, to środowisko, tą planetę i ograniczają nasz dostęp do duchowej mądrości.
Dlatego trzeba się zastanowić co tworzymy, czemu poświęcamy uwagę, gdzie płyną nasze życiowe energie jak i czym tworzymy swoją rzeczywistość.

Dlatego ten cały wątek Horus Ra operacja Milab traktuję jako 
 wszczepianie kolejnych bałamutnych przekonań, kolejne dolewanie oliwy do ognia łatwe do kupienia przez ludzi intelektualnie bezbronnch i zarazem poznawczo jałowe.
Zatem można zadać pytanie po co komu to skoro nie stanowi żadnego sposobu poznawania świata jak i szczęścia chyba nikomu też nie dodaje.
Zatem to co napisałem traktuję jako taką sobie rozprawę o pożytkach jakie z tego czerpiemy - indywidualnie i zbiorowo. 

KIARA określiła to lepiej jak ja, bo krótko i na temat :
cytuję :
''Co mamy zatem zrobić? Nie kupować tych historyjek jako prawdziwe i nie dawać im się wciągać w te zaprojektowane dla nas scenariusze walki.''

Dokładnie tak.
 Dołożyłbym tylko jedno zdanie. Wszelkie informacje traktować neutralnie.

A reszta w/g zasady. Co zrobisz to będziesz miał.










 
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2012, 22:42:37 wysłane przez Astre » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #11 : Maj 31, 2012, 22:40:57 »

@Astre
Cytuj
Problem tylko w tym, że to co dzieje się na zewnątrz jest efektem naszych nabytych schematów i wzorców myślowych.
To one kształtują tą rzeczywistość, kształtują ten świat, to środowisko, tą planetę i ograniczają nasz dostęp do duchowej mądrości.
Tu masz wiele racji (jakby można było mieć racje) ,bo wzorce myślowe i schematy są nabyte przez to ,co określamy za siebie.. Potem to się rzutuje na całokształt i wynika ograniczenie globalne. Z tym trzeba skończyć raz na zawsze począwszy od tego w czym się wyświetlają wzorce.
Cytuj
Dlatego trzeba się zastanowić co tworzymy, czemu poświęcamy uwagę, gdzie płyną nasze życiowe energie jak i czym tworzymy swoją rzeczywistość
To zastanawianie się nad tym co MY tworzymy jest nie kończącą się gehenną i tak samo zasila te schematy. Ten,który zasila jest do nich kluczem.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #12 : Czerwiec 01, 2012, 13:22:17 »

Cytat: Astre
Warto się  zastanowić komu zależy na wpajaniu takiej ''wiedzy'' i  wiary.  A dlaczego są tacy, którym na tym zależy  ? To już zupełnie odrębna sprawa.

No właśnie, komu na tym zależy i dlaczego? Dlaczego istnieją sabotażyści, którzy posługują się
innymi (wymyślonymi lub nie) sabotażystami? To nie jest wcale odrębna sprawa.
To jest jedna sprawa.  Duży uśmiech
Albo jesteśmy bezwzględnie bezpieczni jako żyjące, wielowymiarowe istoty, albo tego bezpieczeństwa brak,
bo są tacy, którym na tym zależy, jak powyżej Astre napisał.
Nie wierzę w bezcelowość Wszechświata. Wierzę w porządek rzeczy.  Uśmiech 
Zatem i sabotażyści spełniają jakieś zadanie. I zapewne dla naszej korzyści. 
Bo czyż nie zmuszają nas do przeciwstawienia się narastającemu strachowi i zastanowieniu się
nad głębszym sensem przejawionej rzeczywistości i nas samych?

Mamy przecież MOC decydowania o sobie, wynikającą z wyboru sposobu myślenia.
Sami możemy czynić z siebie niewolników, lub wolne istoty. I nie ważne, czy faktycznie istnieją
jacyś pożeracze dusz. Ważne, czy Ty dopuszczasz taką możliwość.
Jeśli tak, wystawiasz duszę na pożarcie. Przez kogokolwiek i cokolwiek. Ot i cała prawda.
Sam decydujesz, jeśli tylko zechcesz.
Wzbogacona kawa była jak zwykle pyszna. A deszcz i chmury za oknem są równie piękne
oraz pożyteczne jak słoneczna pogoda. Pa  Duży uśmiech
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #13 : Czerwiec 01, 2012, 19:21:54 »




Bo czyż nie zmuszają nas do przeciwstawienia się narastającemu strachowi i zastanowieniu się
nad głębszym sensem przejawionej rzeczywistości i nas samych?

Mamy przecież MOC decydowania o sobie, wynikającą z wyboru sposobu myślenia.
Sami możemy czynić z siebie niewolników, lub wolne istoty. I nie ważne, czy faktycznie istnieją
jacyś pożeracze dusz. Ważne, czy Ty dopuszczasz taką możliwość.
Jeśli tak, wystawiasz duszę na pożarcie. Przez kogokolwiek i cokolwiek. Ot i cała prawda.

Jak zwykle PTAKU Twój tekst to strzał w dziesiątkę.
Również DAREK w swoim poście ciut wyżej napisał prawdziwie....
Zatem dziękuję Wam za to co napisaliście....

I nie jest to z mojej strony żadna kokieteryjność, tylko wdzięczność.
Wdzięczność za popatrzenie na wiele spraw i rzeczy z zupełniej innej perspektywy. Perspektywy, która jakże często wymyka się spod kontroli
logicznemu empiryzmowi i racjonalnemu umysłowi.


 Epatowanie tematami typu :  patrzcie ile mamy we Wszechświecie ''kosmicznych wrogów'' ( cokolwiek to w czyjejś świadomości znaczy) to w istocie  przekazywanie w społeczną przestrzeń podprogowych lęków i fobii zaadaptowanych w procesie wielowiekowej ''kosmicznej'' indoktrynacji, stanowiące dzisiaj pozory własnych myśli.

To nie tędy droga poprzez instalowanie sobie w swoich umysłach / krzywdzących bez wątpienia nas samych/ rozmaitych sabotażystów.
Zatem wielkim łukiem omijam głupotę polegającą na wskazywanie, czy pokazywanie jakiś winnych i sprawców gdziekolwiek oni są i kimkolwiek oni są !

To ciężka głupota, która prowadzi do tego, że życie walczy z życiem, a doświadczenie z doświadczeniem.
Nie oznacza to, że mamy się z tym zgadzać.
Lecz mamy odzyskać duchową mądrość i duchową niezależność, a nie blebać ...o patrzcie, patrzcie Archontowie, Reptilianie, Draco, Draconis robią tu kosmiczne zoo. O patrzcie tu macie film, w którym są dowody jak Szarzy porywają setki tysiące dzieci....

I co z tego ?

Ano to z tego, że tak właśnie wygląda ''Archetyp ofiary''.
Więc dlatego mamy te potężne manipulacje, porwania, NWO,  ponieważ z tytułu swojej nieświadomości swojego prawdziwego duchowego dobra otwieramy bramy. Jak tłumaczą dzisiejsze strategie psychologii, archetyp ''ofiary''' to typowe zaproszenie....
A,  wynika to za faktu, że jeżeli stawiamy się w pozycji ofiary, to automatycznie pojawia się agresor.

Wbij sobie do głowy, że wszyscy się Ciebie czepiają, a zobaczysz, że zaczną się czepiać. A, Ty będziesz zły, zaczniesz nawet ich nienawidzieć bo będą sie Ciebie czepiać, nie pytając Cie wogóle o zdanie, czy chcesz tego czy nie.
Tak działają mechanizmy tej holograficznej struktury.
Jest to dowód działania mechanizmów, które odpowiadają na to:  co wewnątrz, to i na zewnątrz.

Tak drodzy ludzie!

 Czy chcecie o tym wiedzieć, czy nic nie chcecie wiedzieć, wierzyć, czy nie wierzyć tak się dzieje.
Brak poczucia swojej wartości, brak wysokiej samooceny, brak świadomości po co żyję, co tutaj robię, brak zrozumienia dziejących się procesów otwierało i otwiera bramy dla ''agresorów''.
A Ci agresorzy nie mają zamiaru nas zniszczyć ( bo w tym doskonałym wszechświecie jest niemożliwe) tylko chcą nas czegoś nauczyć !

NIE, NIE, NIE, brzmią słowa, które czytam na internetowych forach.
To są barbarzyńcy, to jakieś zło patrzcie, patrzcie, patrzcie,  oni dzieci porywają ......

Ale jak to wytłumaczyć istocie ludzkiej  procesy, które nigdy nie były i nie są przypadkowe ?
Dalaj Lama powiedział : Chińczycy są naszymi najwiękzymi nauczycielami !
Ło, ło, ło ... jak to są nauczycielami ? Wymordowali tylu Tybetańczyków i są jeszcze nauczycielami ? To bzdura, to bzdura, to bzdura ..... krzyczą ''archetypy ofiary'', ktore myślą sobie, w swych ''oświeconych''  główkach, że życie polega na życiu.
A gdy przyjdzie czas, to do piachu. Wow !

Na czym polega problem ?

Polega na braku zaufania, polega na braku zrozumienia - akceptacji doskonałości wszystkiego, co się wydarza. Zrozumienia, że wszystko co się nam przytrafia, zdarza się nie nam, ale DLA NAS, dla naszego rozwoju i nauki.

Dopiero świadomość tego  pomaga odnaleźć w sobie wszystkie potrzebne zasoby do przeprowadzenia rozwojowych zmian, a  które powalają zrozumieć całą resztę. Nazywa się to tzw.  ''kosmicznym statusem'' istoty świadomej.

Dziękuję Wszystkim moim nauczycielom, którzy prawdopodobnie  nie przypadkowo pojawili się na mojej drodze i pomogli mi to zrozumieć.
ZROZUMIEĆ, a nie wiedzieć !


Tymczasem pozdrawiam.

 






   


« Ostatnia zmiana: Czerwiec 01, 2012, 19:43:48 wysłane przez Astre » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #14 : Czerwiec 01, 2012, 22:19:51 »

@Astre
Cytuj
To nie tędy droga poprzez instalowanie sobie w swoich umysłach / krzywdzących bez wątpienia nas samych/ rozmaitych sabotażystów.
To prawda, głupotą jest instalowanie oraz zasilanie w umyśle rozmaitych bytów. Zastosuj to konsekwentnie do wszystkich bytów , łącznie z tym JA ,które potrafi tak pięknie przyciągać do siebie wszelkie ćmy.
Cytuj
Zatem wielkim łukiem omijam głupotę polegającą na wskazywanie, czy pokazywanie jakiś winnych i sprawców gdziekolwiek oni są i kimkolwiek oni są !
Z tym również zgoda. Nic ,co jest iluzją nie może mieć wpływu zwłaszcza na wymyśloną tożsamość .
Cytuj
Brak poczucia swojej wartości, brak wysokiej samooceny, brak świadomości po co żyję, co tutaj robię, brak zrozumienia dziejących się procesów otwierało i otwiera bramy dla ''agresorów''
.

Brak czegoś nie otwiera bram, ani ich nie zamyka bo jest brakiem. Tego nie ma. Skoro nie istnieje to jak może cokolwiek i komukolwiek otwierać ? Bezkształtne powietrze , albo woda pokonują swobodnie przeszkody tam, gdzie solidna konstrukcja z Wartości, Wysokiej Samooceny, albo Ważnej Świadomości Życia natykają na mury. To istnienie tychże Cnót Własnych wystawia Ciebie na ataki. Dlatego właśnie, że uważasz, że jesteś. Choćby na podobnej zasadzie , jak mawiają, że zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że "góra jest po to, aby na nią wleźć" Mrugnięcie ; albo  "na wielkiego cwaniaka znajdzie się jeszcze większy" itd itp ..
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #15 : Czerwiec 01, 2012, 23:44:20 »


Brak czegoś nie otwiera bram, ani ich nie zamyka bo jest brakiem. Tego nie ma. Skoro nie istnieje to jak może cokolwiek i komukolwiek otwierać ? Bezkształtne powietrze , albo woda pokonują swobodnie przeszkody tam, gdzie solidna konstrukcja z Wartości, Wysokiej Samooceny, albo Ważnej Świadomości Życia natykają na mury. To istnienie tychże Cnót Własnych wystawia Ciebie na ataki. Dlatego właśnie, że uważasz, że jesteś. Choćby na podobnej zasadzie , jak mawiają, że zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że "góra jest po to, aby na nią wleźć" Mrugnięcie ; albo  "na wielkiego cwaniaka znajdzie się jeszcze większy" itd itp ..

Tys  prowda. Język


Raczej "obżeraczami dusz". Mogą ją jedynie objadać ze "świetlistej otoczki"

Jest to bezprecedensowy przebój tego forum .........
Horus-Ra ... to  obżeracz dusz ze świetlistej otoczki. 
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 02, 2012, 00:55:39 wysłane przez Astre » Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #16 : Czerwiec 02, 2012, 07:36:57 »

 Uśmiech
Cytat: Astre
Ano to z tego, że tak właśnie wygląda ''Archetyp ofiary''.
Więc dlatego mamy te potężne manipulacje, porwania, NWO,  ponieważ z tytułu swojej nieświadomości swojego prawdziwego duchowego dobra otwieramy bramy. Jak tłumaczą dzisiejsze strategie psychologii, archetyp ''ofiary''' to typowe zaproszenie....
A,  wynika to za faktu, że jeżeli stawiamy się w pozycji ofiary, to automatycznie pojawia się agresor.

Wbij sobie do głowy, że wszyscy się Ciebie czepiają, a zobaczysz, że zaczną się czepiać. A, Ty będziesz zły, zaczniesz nawet ich nienawidzieć bo będą sie Ciebie czepiać, nie pytając Cie wogóle o zdanie, czy chcesz tego czy nie.
Tak działają mechanizmy tej holograficznej struktury.
Jest to dowód działania mechanizmów, które odpowiadają na to:  co wewnątrz, to i na zewnątrz.

Tak drodzy ludzie!

Tak się cieszę ,ze tyle prawdy się w taki prosty sposób wylało,nie tylko w cytowanym przez mnie kawałku, ale w całym  wpisie  Astre.... Chichot Chichot Chichot

Bo jest prawda,głębsza prawda i najgłębsza prawda....Ta najgłębsza jest często najprostsza.... Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 02, 2012, 07:40:22 wysłane przez Linda » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #17 : Czerwiec 02, 2012, 10:21:10 »

@Astre
Cytuj
cytat: east  Maj 31, 2012, 11:57:05
Raczej "obżeraczami dusz". Mogą ją jedynie objadać ze "świetlistej otoczki"

odp : Jest to bezprecedensowy przebój tego forum .........
Horus-Ra ... to  obżeracz dusz ze świetlistej otoczki. 

Faktycznie "przebój" Duży uśmiech
To też tylko koncepcja, a nie prawda ostateczna przecież Mrugnięcie
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.104 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahanowiu masterjayz-games smallskill zlotahodowla11 black-for