Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 19, 2024, 19:59:29


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: BLIŻNIACZY PŁOMIEŃ.  (Przeczytany 53144 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #50 : Październik 07, 2012, 14:32:06 »

jak ktoś che może tworzyć rożne definicje na temat bliźniaczego płomienia , mogą być właściwe dla opcji podlegającej definicji. Ale w tym wypadku rozmawiamy o konkretnym przypadku , a mianowicie jednorazowym wysianiu ziarna życia z siebie ( czyli oddzieleniu iskry życia od naszego płomienia życia , w ten sposób powstał unikalny bliżniaczy płomień tych , którzy dokonali tego eksperymentu w czasach Atlantydy.

Taki płomień żyjący już swoją oddzielnością indywidualną jest bliźniaczym płomieniem Energii z której się wydzielił. Natomiast możemy mieć dużo podobnych , siostrzanych Energii pochodzących z tej samej "rodziny Dusz" z którymi świetnie się czujemy i świetnie tworzymy piękny harmonijny związek na zasadzie bliskiego podobieństwa wibracyjnego. Ale to nie jest nasz bliźniaczy płomień, Energia taka  może być i stać się naszą Energią splecioną bardzo bliską naszemu sercu.
To jest zupełnie inna rzecz.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #51 : Październik 07, 2012, 14:40:56 »

Dokładnie zgadzam się z Tobą szacowna  Duży uśmiech
Mało tego spieszę z powiadomieniem Cię, że nie mam na ten temat nic do dodania, gdyż nie byłem nigdy na Atlantydzie i nic takiego jak  jednorazowe wysianie ziarna życia z siebie nie dokonałem więc moja dyskusja z Tobą szacowna była by dyskusją teoretyka - czyli mnie z praktykiem czyli Tobą Mrugnięcie
Oczywiście sam osobiście wole z praktykiem zgubić niż z teoretykiem znaleźć więc pozwolę sobie zamilknąć w tym temacie Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #52 : Październik 07, 2012, 15:11:47 »

Cytat: przebiśnieg
Cóż kruk który wprosił się na moja działkę chyba znalazł swój bliźniaczy płomień   

No to mądrego masz teraz kompana. Może wysiejecie wspólnie ziarno życia?
By ziemia w plony obfitowała a wrony krakać przestały? Chociaż z drugiej strony… szkoda wron…  Mrugnięcie

To pa  Duży uśmiech

Ps. A pije on (znaczy ten kruk) pifko?   Chichot
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #53 : Październik 07, 2012, 17:34:33 »

east , w świecie fizycznym to czyny i myśli ,a również słowa wibrują energią , one tworzą naszą osobistą przestrzeń energetyczną , która z kimś rezonuje lub nie.
tak, w Twoim świecie  być może . Tutaj poza czynami i myślami jeszcze płynie to "COŚ " nieuchwytnego, niewyrażalnego Chichot

Cytuj
Ponieważ jesteśmy odmienni , mamy rożne barwy osobowościowe i różne poziomy wibracyjne z jednymi nam bardziej po drodze z innymi nie bo nie rezonują ze sobą nasze pola energetyczne.

Inaczej. Różne częstotliwości wibracji spoza tzw "mnie" powodują interpretację "ODMIENNOŚCI" -która tymczasem jet iluzją.
Cytuj
(..) to co tworzymy w nich dzięki myślom, słowom i czynom. One są nośnikami treści- wibracji  zarówno w świecie fizycznym jak i energetycznym.

Nie , to nie my tworzymy . To myśli , słowa i czyny tworzą tzw "nas". Nas tak  na prawdę nie ma. Nośniki treści są tylko tym i niczym więcej Chichot
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #54 : Październik 07, 2012, 19:08:22 »

BLIŻNIACZY PŁOMIEŃ a PARTNER OKULTYSTYCZNY
nie będę tworzył nowego wątku, a te energie są również ważne w naszym życiu..

Partner okultystyczny



Jakie jest znaczenie partnera okultystycznego? Co to znaczy "troszczy się on o niespodzianki w życiu"?

Partner okultystyczny pomaga nam znaleźć złoty środek pomiędzy świadomością indywidualną a zbiorową, reprezentowaną przez kwartet okultystyczny. Energia partnera okultystycznego wspiera wyrażanie kreatywności. Dzięki temu możemy z własnej woli przyłączyć się do pracy w grupie i dla dobra grupy, ujmując w karby nasze ego, bez utraty własnej indywidualności. Energie okultystyczne troszczą się o zaprowadzenie równowagi pomiędzy świadomością indywidualną a zbiorową oraz – poprzez proces odzwierciedleń (odbić lustrzanych) – umożliwiają nam powrót do naszego „praźródła”. Zaprowadzenie równowagi jest niezwykle ważne, ponieważ na przestrzeni dziejów ludzkości zbyt mocno odgraniczyliśmy się od świadomości grupowej i za bardzo zamknęliśmy w naszej indywidualnej.
 Przykład: Dla Smoka 1 (kin 1) zwierciadłem poziomu świadomości indywidualnej jest Słońce 13, natomiast odbiciem świadomości grupowej są wszystkie kiny kwartetu. W tych dniach należy zwracać uwagę na sztuczki naszego ego, reakcje na ludzi, tolerancję (ale nie pobłażliwość!) i nietolerancję.

Tak więc partner okultystyczny pokazuje poziom świadomości w odniesieniu do świadomości zbiorowej, czyli na tle grupy. Pojawiając się niespodziewanie testuje naszą dojrzałość, tzn. aranżując prowokacje, sprawdza, czy zasilamy pole świadomości zbiorowej o swoje pozytywne aspekty, czy też je zaśmiecamy. Chodzi o to, abyśmy umieli zjednoczyć się z grupą i jednocześnie, nie wyróżniając się i nie manifestując swojej "inności", zachować własną indywidualność.
 Może się jednak zdarzyć, że nie mamy do pomocy kwartetu okultystycznego, kiedy nasz kin narodzin leży w kolumnie środkowej Tzolkin. To oznacza, że jesteśmy silną osobowością i chcemy albo też musimy doświadczyć własnej kreatywności bez pomocy innych.

UWAGA: Słowo "okultystyczny" nie ma nic wspólnego z okultyzmem, lecz wskazuje na obecność pewnej niewidzialnej energii zesłanej nam do pomocy.

ZWIĄZEK Z PARTNEREM ATYPODALNYM
Jaką relację tworzyć będa ludzie, jeśli są dla siebie partnerami antypodalnymi? Czy możliwy jest szczę-śliwy związek osób będących dla siebie partnerami antypodalnymi?


 W Tzolkin nie ma złych powiązań. Kin antypodalny zapewnia wysokojakościowy postęp. Każdy związek, także z partnerem antypodalnym, może być szczęśliwy. Wszystko zależy to od woli partnerów i stopnia ich uświadomienia.
 Proszę pamiętać, że kin antypodalny (jak każda energia) może oddziaływać z pozycji bieguna światła albo cienia. Zawsze jednak dopinguje do pracy nad podwyższaniem poziomu świadomości. Różne mogą być tylko doznania.
 W takim związku wyzwania będą nieco trudniejsze, a poprzeczka ustawicznie podwyższana, ale też, w przypadku harmonizacji i woli współpracy, rozwój duchowy będzie dokonywał się o wiele szybciej, a partnerstwo może osiągnąć najwyższy pułap szczęścia, lojalności, współtworzenia.
http://www.maya.net.pl/opinie.php?LANG=pl&sub=kalendarz&id=27
http://www.maya.net.pl/_pl/metryka.php?LANG=pl
« Ostatnia zmiana: Październik 07, 2012, 19:11:35 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #55 : Październik 07, 2012, 19:15:11 »

Cytat: songo
nie będę tworzył nowego wątku,

Uważam, że powinieneś go utworzyć!  Duży uśmiech

EDYCJA:

Dzięki Ci  Duży uśmiech za zrozumienie i utworzenie osobnego wątku.
Wszystkich zainteresowanych tematem proszę o pisanie w wątku bezpośrednio dotyczącym tego zagadnienia: Partner okultystyczny i antypodalny >>.
« Ostatnia zmiana: Październik 07, 2012, 19:30:09 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #56 : Październik 07, 2012, 19:35:34 »

Cytat: songo
nie będę tworzył nowego wątku,

Uważam, że powinieneś go utworzyć!  Duży uśmiech

a więc do tego wątku dopiszę jeszcze tylko o moim tytułowym Bliźniaczym Płomieniu, który odnalazłem,-
w kilku słowach mogę powiedzieć tyle, że jest to coś więcej niż bezwarunkowa miłość- to bezwarunkowe szczęście/radość,-
które jak wiadomo trwa dość krótko, a serio chyba nie możemy sobie zbytnio przeszkadzać w rozwoju na własnych ścieżkach,-
jednak nasze spotkanie to była czysta magia, a po paru latach mogę tym razem ja sam to sobie jakoś zaszufladkować i nazwać,-
ale to jest zupełnie drugorzędne.
Obiecała, że mnie odnajdzie- mam nadzieję, że nie będę musiał czekać do następnego wcielenia Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2012, 07:28:34 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #57 : Październik 07, 2012, 21:25:06 »

Mamy ciutkę zdeformowane pojęcie o bliźniaczym płomieniu, wydaje się niektórym iż takie spotkanie musi wypełnić się olbrzymią gorącą miłością na miarę naszych wyobrażeń obecnych o miłości.
Wcale tak nie jest i być nie musi, bliżniaczy płomień to bardziej "nasze dziecko " niż równorzędny partner  w odniesieniu zrozumienia rodzinnego. Oddzielona od nas Energia , która stała się samodzielnie żyjącą ma dużo mniejszą wiedzę niż my i dużo mniejszą moc, ona ją uzyskuje i rozwija się w kolejnych swoich inkarnacjach. Wydzielenie jej to rownież danie jej absolutnej wolności kreowania swojej wizji istnienia, może ona zostać zarówno Energią jasności jak i ciemności i wybrać zupełnie inną drogę istnienia niż my.
Nie możemy  wbrew jej woli naginać jej drogi rozwojowej do naszej wizji jej istnienia, to już zupełnie oddzielna indywidualność , która ma prawo do własnej kreacji. O tych Energiach zazwyczaj mówi się "młoda Dusza" , bowiem chociaż czas jej istnienia jest identyczny jak wszystkich ale droga jej rozwoju osobistego jest dużo, dużo krótsza. Z tego powodu te Dusze nie mają wibracji identycznej jak ognie życia z których pochodzą i zazwyczaj nie wybierają z tego powodu wspólnych wcieleń bo mają inne priorytety doświadczeń w swoim rozwoju  inne potrzeby poznawcze. Gdy jednak zdecydują się na takie wspólne życie jest ono zazwyczaj niezmiernie trudne i bolesne dla obydwojga partnerów. Ludzie zapominają w śnie życia ludzkiego cała wiedzę przed urodzeniową i jest im bardzo ciężko zrozumieć i zaakceptować  tą inność partnera , pomimo iż wcześniej wiedzieli o tym i wyrazili zgodę na te trudy.

Ja miałam kilka żyć z moim bliźniaczym płomieniem każde z nich było niezmiernie trudne i żadne nie zakończyło się tym co człowiek uznaje za swój sukces życia.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #58 : Październik 08, 2012, 18:22:00 »

Tak w kwestii formalnej

@Kiara
Cytuj
Oddzielona od nas Energia , która stała się samodzielnie żyjącą ma dużo mniejszą wiedzę niż my i dużo mniejszą moc, ona ją uzyskuje i rozwija się w kolejnych swoich inkarnacjach.
No to faktycznie zdeformowane pojmowanie "bliźniaczego płomienia" Duży uśmiech

 Bliźniaki , jak sama nazwa wskazuje, są równorzędnymi bytami, a nie że jedno ma dużo mniejszą wiedzę, moc itd a drugie dużo większą. Samo słowo "bliźniak" oznacza równorzędność, niemalże idealne podobieństwo. Akurat w aspektach duchowych użycie tego słowa nie odnosi się , jak wiadomo, do podobieństwa fizycznego, lecz duchowego.

Gdyby bowiem słowo "bliźniaczy"  miało się odnosić do kogoś zasadniczo odmiennego w sferze duchowej (tego niżej lub wyżej), to raczej faktycznie mowa byłaby bardziej o "partnerze antypodalnym".

Poza tym wszystkim potoczne rozumienie bliźniaków nie odnosi się do bytów z których jeden jest wydzielony z drugiego,  bo to prędzej oznacza relację matka-dziecko. Bliźniaki rodzą się razem, lub też w krótkim odstępie czasu od siebie i są silnie ze sobą związane równorzędnymi więzami jako rodzeństwo.

Jak wiemy mogą być różnej płci, ale mimo to są do siebie bardzo podobne.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #59 : Październik 08, 2012, 18:59:00 »

Cóż to ja mam bardzo podobne pojecie o "bliźniaczym płomieniu do wielce szacownego songo1970 Duży uśmiech
Na tą chwile obserwuje bliźniaczy płomień kruka tego z mojej działki Duży uśmiech
Spieszę poinformować szacowną ptak co nic mi nie wiadomo o pifkowaniu tego kruka Duży uśmiech
Kiara Mrugnięcie
to pa Duży uśmiech

PS\
Pewnie braciak tak jak ja nie ma "bliźniaczego płomienia" choć u niego to może być odwrotnie "bliźniaczy płomień" jest to braciaka nie ma Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #60 : Październik 08, 2012, 19:15:18 »

Przebiśniegu , nawet o krok dalej  --- ani mnie ,a bliźniaczego płomienia tak samo NIE MA i to jest właśnie takie BLIŹNIACZE Duży uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #61 : Październik 08, 2012, 19:57:43 »

Ta pamiętam jak Smoleń i Laskowik robili skecz.
Jeden był sprzedawcą a drugi klientem  Duży uśmiech
Więc o co ten drugi zapytał to ten pierwszy mówił nie ma, nie ma, nie ma... Duży uśmiech
Wreszcie ten drugi zapytał : ,,Czy jest coś?" Duży uśmiech
Odpowiedź barciakowi by się nie spodobała - brzmiała :,,Ja jestem" Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #62 : Październik 09, 2012, 09:24:26 »

Ale zauważ, Przebiśniegu, że po wypowiedzeniu magicznej formułki "Ja jestem" cała sala zataczała się ze śmiechu Duży uśmiech ... intuicyjne rozpoznanie śmieszności zawsze działa Chichot
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #63 : Październik 09, 2012, 15:39:16 »

Zauważyłem prawda najprawdziwsza Duży uśmiech
Byłem też w armii a tam termin JA oznaczał dup... Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
Villemo
Gość
« Odpowiedz #64 : Grudzień 14, 2012, 21:42:28 »

Witajcie Uśmiech  Nie znalazłam wątku, w którym mogłabym się przywitać, zatem pierwszy post, jaki tutaj napiszę będzie także tym powitalnym Mrugnięcie

Szukałam informacji o bliźniaczym płomieniu i natknęłam się na Wasze forum. Widzę tutaj ożywioną dyskusję na ten temat i muszę przyznać, że zastanawia mnie definicja płomienia..  niektórzy twierdzą, że bliźniaczy płomień i bratnia dusza to to samo. Inni z kolei twierdzą, że jest jeszcze termin bliźniacza dusza znacząca całkiem co innego.

Ktoś z Was zapytał czy znamy kogoś kto odnalazł swój bliźniaczy płomień (bliźniaczą duszę). Ja miałam możliwość przebywać w towarzystwie takiej pary i pomijając fakt, że mogli oni w towarzystwie "udawać", że wszystko tak między nimi cudownie się układa i gra, to nie mogli udawać tej energii którą można było wyczuć od nich wspólnie.. To było niesamowicie przyjemne zjawisko, ciężko opisać. Zachowywali się jak każda inna para, aczkolwiek występowały takie niuanse, które wzbudzały moją zazdrość odnośnie przepływu energii między dwójką osób. Opisali tez oni w jaki sposób się poznali, że od początku wiedzieli i czuli, że razem będzie im najlepiej itp Połączenie miezy bliźniaczymi duszami jest n apoziomie czakr - wszystkie ze sobą rezonują i dlatego też, to porozumienie między dwojgiem osób jest tak niewerbalne niejednokrotnie.

Zastanowił mnie także fakt, iż piszecie, że spotkaliście bliźniaczą duszę (płomień ) - już sama nie wiem czy to to samo Mrugnięcie
natomiast tamta para zdecydowanie deklarowała, że nie ma możliwości, aby w tym momencie rozdzielić się i iść sowją drogą oddzielnie...

BYć może mylę pojęcia i tak jak mówię - oni to bliźniacze dusze, a te relacje o których pisaliście to bliźniacze płomienie (tzw bratnie dusze) - bo takie, to i ja mam na swoim koncie Mrugnięcie
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #65 : Grudzień 15, 2012, 08:17:54 »

Witaj Villemo  Uśmiech
Szacowna jeżeli o mnie chodzi to to co opisałaś to jest fakt dlatego, że ja też spotkałem i spotykam ,,pary", które są ze sobą nawet po iluś tam latach wspólnego bycia ze sobą zaprzyjaźnione i świetnie im się funkcjonuje Uśmiech
Nie będę Ci prawił mądrości psychologicznych tylko podzielę moim wnioskiem Uśmiech
Otóż moim skromnym zdaniem recepta na udany związek to akceptacja inności drugiego Uśmiech
Zwyczajnie i po prostu lubisz drugiego takim jakim ten drugi jest i oczywiście ten drugi też akceptuję Cię taką jaką jesteś Uśmiech
Dodam też, że pomaga dobre myślenie o drugim np w relaksacji Uśmiech
Zwyczajnie to co wysyłasz wraca Uśmiech
To oczywiście na bazie moich doświadczeń Uśmiech
to pa Duży uśmiech

PS
Dziadek mawiał, że kochać kobietę jest bardzo łatwo trudniej jest kobietę lubić Uśmiech
Podobno odwrotnie jest podobnie Uśmiech
Jeżeli chodzi o pary homo...nic nie mówił więc nie cytuje Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2012, 08:20:15 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #66 : Grudzień 15, 2012, 08:50:23 »

Witaj na forum Villemo.
Cytuj
Zastanowił mnie także fakt, iż piszecie, że spotkaliście bliźniaczą duszę (płomień ) - już sama nie wiem czy to to samo

Tutaj się jeszcze pojawiła taka uwaga, że opisuje się pary przebywające fizycznie ze sobą. Pojęcie "bliźniacza dusza" wykracza poza fizyczność. Dusze nie są materialnymi bytami . Ba, nie wiadomo nawet czy są jakimiś określonymi bytami. Powiedzmy że to energie . Zwizualizujmy je jako energię "niebieskiej chmurki" i energię " różowej chmurki" .Różnią się pewnymi częstotliwościami, ale tak, jak w akordzie tak i w ich przypadku częstotliwości te współbrzmią harmonicznie. Ponieważ dusze nie są bytami fizycznymi więc ich rezonans może istnieć na odległość i one tak czy inaczej się przyciągają i odnajdują.

To jest jakby wyróżnik bliźniaczych dusz. Oczywiście może być i tak,że  ludzie wpadają na siebie fizycznie i nagle olśnienie  - " tak , to jest TA osoba, JA ją znam od wieków " . W tym przypadku już w pierwszym olśnieniu następuje zrównanie duszy z utożsamionym JA.

Można na przykład rozpoznać po pewnych przesłankach ,że masz do czynienia z duszą bliźniaczą. Jej doświadczenia życiowe oraz historia życia są podobne do "Twojej" .Podobne rozpoznania, a historia zadziwiająco prowadziła w ten sposób, że dotychczasowe relacje nie stały się tymi ostatecznymi pomimo usilnych starań w dobrej wierze. Bliźniak nie wie czemu "mnie to spotyka" ,kiedy inni dawno już pozakladali rodziny i ustabilizowali życie . Bliźniak wini siebie , Boga, wszystkich dookoła bo JEMU się nie udaje. Dopiero kiedy dotrze do przyczyny owego nie udawania się - czyli utożsamienia z iluzją JA - wtedy życie samo błyskawicznie nakierowuje na właściwego, "duchowego bliźniaka".

Bo życie Bliźniaczych Dusz nie jest wyłącznie godne podziwu. To często droga przez mękę no bo czujesz że we wszystkim co dotychczas było niby wszystko jest, a brakuje tego najważniejszego rezonansu. Możesz rozumieć wszystkich, mozesz być lubiana, możesz poświęcać się dla innych ,a świat może CIę przyjaźnie potraktować klepiąc po ramieniu, ale ciągle gdzies w głębi odzywa się wołanie, a Ty nie wiesz czemu. I nawet trudno CI o tym mówić, bo będą pukać się w głowę - dziewczyno/chłopaku, przecież masz wszystko to o co Ci chodzi ? Chcesz więcej ? Więcej czego ? Pojawią się osądy " nie wiesz czego chcesz, trudno CI dogodzić  " ... etc itd

Bliźniacza dusza wie czego chce , ale utożsamiona osobowość JA nie ma pojęcia. I szuka. Nie wie, że to JA  jest jedyną przeszkodą na drodze duszy do odnalezienia spełnienia w drugiej duszy. Dusza przyciągnie duszę bliźniaczą nawet z końca świata bo dla nich odległość nie ma znaczenia. Znaczenie ma wewnętrzna spójność albo jej brak - czyli TY.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2012, 08:50:45 wysłane przez east » Zapisane
Villemo
Gość
« Odpowiedz #67 : Grudzień 16, 2012, 14:03:06 »

Dziękuję Wam za odpowiedzi Uśmiech

Przebiśniegu - pytałam o bliźniacze dusze, a nie o wskazówki jak stworzyć udany związek po latach Mrugnięcie Wiem, ż eistnieją udane związki, a dusze tych osób nie są bliźniacze Uśmiech mnie bardziej interesuje na tym etapie związek "liźniaczych", a nie bratnich czy zaprzyjaźnionych Uśmiech ale mimo wszystko dziękuję za porady Mrugnięcie


east -  zatem generalnie praca z podświadomością.... by świadomość przekonać Uśmiech

Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #68 : Grudzień 16, 2012, 16:08:13 »

Szacowna Czarodziejko  Uśmiech
Po latach doświadczeń nauczyłem się, że nazwy tego samego bywają różne Uśmiech
Czasem jest też tak, że by poprawnie odpowiedzieć drugiemu na pytanie trzeba nawiązać z nim łączność.
To o co chcesz zapytać jest dopiero tym co nasz czeka oczywiscie moim skromnym zdaniem Uśmiech
Dlaczego?
Dlatego, że pomijając rożne eksperymenty tworzone przez tak zwaną wierchuszkę lub na jej zlecenie sami wprowadziliśmy podział w całości, którą byliśmy Uśmiech
Duża część z nas pojawiła się dawno temu na Ziemi jako istoty energetyczne z zadaniem wykształcenia sobie formy  (ciała fizycznego z pierwiastków tej planety)
Formy czyli takiego uniwersalnego niezniszczalnego „kombinezonu” , który plastycznie dostosowywałby się do potrzeb i dyspozycji myśli właściciela.
Jak wiesz podział form nastąpił na plus facet minus kobieta  Uśmiech
No więc to co było jednością podzieliło się Uśmiech
Teraz wracając do domu bywa, że plus spotka minus, tzn spotkają się dwie połowy stanowiące wcześniej całość mające rożne formy przejawu, rożne doświadczenia, rożne wnioski, ale ...
No właśnie nie znam nazwy dla tego harmonijnego poczucia inności w całości Uśmiech
Dla tej syntezy która wtedy zachodzi miedzy Człowiekiem i Człowiekiem Uśmiech
Nie kobietą i mężczyzną tylko miedzy nami, a przynajmniej nie którymi z nas Duży uśmiech
Cóż będzie potrzeba będzie i nazwa Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2012, 16:12:26 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
Villemo
Gość
« Odpowiedz #69 : Grudzień 16, 2012, 16:19:51 »

Przebiśniegu Uśmiech Sami wprowadziliśmy podzielenie to i sama chcę sobie z tym "połączeniem" poradzić Mrugnięcie dlatego szukam i pytam wciąż Chichot zdobywam informacje tu i ówdzie Mrugnięcie
 a nazwy tego - masz rację - mogą być różne..
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #70 : Grudzień 16, 2012, 16:31:17 »

Oczywiście Czarodziejko, że sama sobie poradzisz, gdyż każdy kowalem swojego losu Duży uśmiech
Kiedyś dla mnie problemem było w tym poszukiwaniu odróżnienie potrzeby i zapytanie o zasadność od chciejstwa powstałego z pragnienia Duży uśmiech
No ale jakoś dałem radę czego i Tobie szacowna życzę Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
Villemo
Gość
« Odpowiedz #71 : Grudzień 16, 2012, 16:36:37 »

No ale jakoś dałem radę czego i Tobie szacowna życzę Duży uśmiech

Dziękuję Uśmiech)
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #72 : Grudzień 16, 2012, 17:52:35 »

east -  zatem generalnie praca z podświadomością.... by świadomość przekonać Uśmiech
A kto-kogo ma przekonywać ? I do czego ?

Ileż to bytów jeszcze natworzyć trzeba aby zobaczyć, że żaden nie jest prawdziwy ?
Świadomość (rozumiana jako MOJA  świadomość) czy podświadomość (moja) to są klony tego samego obłędnego JA.
Ludzie stworzyli pojęcia ,byty, przestrzenie i porozdzielali im role do odegrania. Nauczyciel -uczeń .

Rzecz polega wyłącznie na rozpoznawaniu czym na prawdę (nie)jesteś. I to wszystko. Bo to ,co JEST po prostu JEST samo z siebie, bezwysiłkowo. Nic tego nie musi udowadniać. Na pewno TO poczujesz. I wówczas nastąpi rezonans z otoczeniem, a "bliźniacza dusza" objawi się automatycznie. Po prostu będzie pasować jak ulał Duży uśmiech
Zapisane
Villemo
Gość
« Odpowiedz #73 : Grudzień 16, 2012, 18:02:16 »

hmm to mi wygląda mniej więcej tak:

dzieci są tak niedojrzałe, że aby zrozumieć wiele rzeczy trzeba im je po prostu nazwać, po katalogować, poopisywać - i mam wrażenie, że ja jednak tych nazw potrzebuję póki co Mrugnięcie stąd moje podsumowanie o przekonaniu podświadomości..

Wiesz east, skoro piszesz o tym w taki sposób to byc może jesteś już na takiej drodze, że wiele rozumiesz bez nazywania i konkretów, których ja widocznie potrzebuję by iść dalej w rozwoju, ogólnie iść dalej swoją ścieżką Uśmiech

ale jednak coś w tym musi być, że te nazwy i funkcje zostały przydzielone naszym różnym, odmiennym "ja"...

zatem co według Ciebie powinnam robić, by przyszło "rozpoznawanie tego czym jestem?" co okazuje się wstępem do rezonansu z otoczeniem i wracając tym samym do tematu wątku - spotkania z "bliźniakiem" Uśmiech ?
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #74 : Grudzień 16, 2012, 18:09:20 »

Też posłucham co takiego braciak poradzi Czarodziejce Duży uśmiech
Ciekawe czy będzie pamiętał że każdy Człowiek jest inny i dla każdego co innego Duży uśmiech
hm to po pije sobie pifka i zobaczę czy braciak rozluźni pośladki i potraktuje szacowną Villemo jak Gościa Duży uśmiech

to pa Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2012, 05:09:10 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.053 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaskromnych bestgame eye hohol nazarinh