Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 12:50:26


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sesja #112,Chicago...  (Przeczytany 30003 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kahuna
Gość
« : Grudzień 16, 2010, 14:08:23 »

Jest juz sesja #112,z 5-go grudnia,Chicago.Podaje link:
http://www.projectcheops.pl/session
Cytuj
MARDUK

Teraz słyszę drogi - panie, drogi - ciekawe co zaraz usłyszę następnego. Posłaniec światła, nie jest to wcielenie Jezusa, czyli Enlila, bo to już słyszałem. Takich posłańców światła, czyli posłańców nowej ery, która się zacznie będzie więcej. Istoty te przybywają z Oriona. O dobrze. Teraz na temat Oriona, wyprzedzę wasze myśli. Bardzo chcę to powiedzie, że aż mnie jak to się mówi język świerzbi. Tyle się teraz pisze w tych waszych mądrych urządzeniach, internetach, że na planecie Oriona żyją gady, takie sobie gady. I teraz powiem wam coś bardzo istotnego nad czym możecie się zastanowić, a inni potem przeczytać i posłuchać. Jeżeli na Orionie są gady to na Nibiru też były gady, bo przecież tamci się przesiedlili. Więc i ja jestem gadem, a jak ja, to i EN-KI jest gadem, i ENLIL jest gadem, czyli cała gadzia familia. Teraz dalej. Za czasów życia na ziemi ENLIL, EN-KI, bo ja też się przyczyniłem do tego doskonalenia rodzaju ludzkiego, skoro my z tego Oriona jesteśmy gadami, a wielu z was jesteście naszymi dziećmi, to czym wy jesteście? Też gadami!! Każdy z was ma w sobie ten pierwiastek gadzi i każdy z was tutaj siedzący, zarówno kobiet i mężczyzn, połowa może być dziećmi Jezusa, druga połowa EN-KI, a następni moimi - więc przestańcie wreszcie głupoty wypowiadać, może to dotrze do was do waszej świadomości, że na Ziemi żyją same gady tylko w ludzkiej skórze. Ulżyło mi. Dalej proszę.
Widac,ze p.Lucyna sledzi rozne fora, skoro poruszyla gadzi watek pochodzenia ludzkosci.
Panie drogi Marduku!Warto by bylo od siebie zaczac, dac przyklad tej trzeciej polowie i zaprzestac
glupot i klamstw, raz i na zawsze.. i wtedy nie bedzie kompromitacji,zenady i smichow-chichow pochodzacych od tych trzech polowek.Wszak przyklad idzie z gory a i zasada prosta i w 150% skuteczna.
Krotko mowiac o kolejnej (ob)sesji,im dalej,tym gorzej.
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2010, 21:46:56 wysłane przez Kahuna » Zapisane
barneyos


Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Grudzień 16, 2010, 15:29:01 »

Elo !!!

Jakiś taki dziwnie sympatyczny był synalek tym razem !
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Grudzień 16, 2010, 15:35:08 »

Elo !!!

Jakiś taki dziwnie sympatyczny był synalek tym razem !

projekt mu się sypie- nie dziwi nic.. Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
kosynier
Gość
« Odpowiedz #3 : Grudzień 16, 2010, 17:47:42 »

nie no polew na maxa a szczególnie ostatnie pytania rozwaliły mnie doszczętnie, eh na poczatku bylo ciekawie teraz żenada
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2010, 17:48:10 wysłane przez kosynier » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Grudzień 18, 2010, 02:45:00 »

"Czesc,Kiara.
Zwroc uwage na slowo <nastepni>w wypowiedzi Marduka,bo to bardzo wazne.
No niby dobrze kombinujesz(na swoj sposob),ale mi wiele rzeczy tu sie nie zgadza,a to:
1..Marduk byl synem En-ki,a wiec byl po En-ki i Enlilu i nie mogl w tym samym czasie kreowac co tatus i stryj.
2.Szczwane gady - bracia - podzielili sie domenami i ustalili miedzy soba,ze jeden bedzie kreowal jedna polowe, a drugi druga polowe "poglowia"ludzkosci,co daje w sumie 100%.
3.Kiedy pojawil sie Marduk,nie bylo juz nic do kreowania,bo wszyscy ludzie juz byli poddani wczesniejszej kreacji i nie mogli zaistniec jacys "nastepni,ktorzy byli jego",czyli Marduka kreacja.
Chyba,ze zmartwiony tatus widzac,ze syn Marduk nie ma nic juz do kreowania,wykreowal mu tych nastepnych..trzecia polowe ludzkosci.No innych mozliwosci nie widze. Duży uśmiech"


Czesc Kahuna.


Trzeba jednak zdac sobie sprawe z tego iz czas kreacji Enlila i Enkiego to prapoczatki zycia.
Nie sa to kreacje na zasadzie zabawy genami i lepienia z materii Czlowieka a miljony lat ewolucji az do mometu w ktorym Energia wcielona  osiagnela mozliwosci tworzenia cial fizycznych  ( linia genetyczna DNA) w ktore wcielaly okreslone grupy Energii.

Enlil ( bo pod takim imieniem jest znana ta Energia) to okreslona osobowosc i okreslona wibracja , zupelnie inna niz Enki.

Obydwie te Energie bytujace w roznych przestrzeniachskupialy w swojej bliskosci inne Energie o podobnych wibracjach barwach i systemie wartosci.

Zatem tworzyly w jezyku ludzkim dwa rody o zupelnie innych cechach energetycznych i osobowosciowych.I to dotyczy przestrzeni Zaswiatowych.

Ale gdy obydwaj "praojcowie " swoich rodow tworza linie genetyczne , czyli swoja osobowoscia energetyczna oddzialywuja na materie. Powstana dwa rody juz fizyczne o mozliwosciach pierwotnych takich samych ( gdyz wszyscy posiadamy Iskry Boze pochodzace od Stworcy Wszechrzeczy) ale zupelnie innych  osobowosciach , systemach wartosci i przejawach w fizycznosci duchowych mozliwosci oraz priorytetow.

Czym sie roznia tak naprawde? Posiadana wibracjom  ( moc  dzialania moga miec idetyczna) , barwami osobowosciowymi.

Zatem gdy obydwa rody pojawily sie w fizycznosci , ktora dala im mozliwosci rozwojowe , kazdy tworzyl warunki swojego zycia odmiennie  , bo mial inny system wartosci.
Ale kazdy dostal idetyczna mozliwosc zycia i rozwoju. Konflikty powstawaly wlasnie dlatego iz ci , ktorzy uznawali przemoc za prawo ingerowali nia w swiat tych , ktorzy zyli inaczej chcac sobie ich podporzadkowac wbrew ich woli na sile. Lamali wszystkie zasady i system wartosci zzaswiatowy.

Poniewaz cale stworzenie boskie otrzymalo wolna wole od Stworcy ( takie sa prawa istnienia w swiecie Energii) zatem Stworca nie ingerowal i nie ingeruje w zadne okrucienstwa ludzkie dopuki nie zagrazaja caloksztaltowi istnienia.

Kazdy z rodow otrzymal okreslony czas na swoja "lekcje w ziemskiej szkole rozwoju duchowego". Pierwszy byl czas rodu Enlila , On ze swoim rodem stworzyl "zloty wiek" zycia ziemskiego.
Musialo tak byc by mogly byc wpisane w pola morfogenetyczne  wzorce rozwojowe do ktorych beda mogli dazyc czlonkowie rodu Enkiego.

Gdy czas sie wypelnil , rod Enlila "odszedl" z ziemi ... Ziemia zostala przekazana do dyspozycji rodowi Enkiego , On stal sie na okreslony czas Panem i opiekunem ziemi.

System wartosci Enkiego , Jego styl zycia i kreacjemu bliskie znamy z autopsji , zyjemy w tym na codzien.

Tworzyl na swoja miare razem ze swoim rodem , ktory przez czynienie zla i doswiadczanie go na codzien podejmowal decyzje dzien po dniu o tym co mu juz nie sluzy.Czego juz nie chce , co by chcial osiagnac. Ale to inna historia.

Wrocmy do Enkiego i Marduka, skad wziely sie te dwa imiona jednej i tej samej postaci?

Otoz imie Enki jest bardzo , starym imieniem Marduka  z czasow gdy razem z Enlilem zchodzil na ziemie by rozpoczac rozwoj przez wcielanie sie materie tu bedaca.

Gdy Enlil ze swoim rodem "odszedl" z ziemi i ona zostala przekazana rodowi Enkiego przybral imie Marduk, sa to Jego kolejne "narodziny" w nowym ciele , nowa kreacja tej samej energii.

Energie wcielone w innych systemach niz ziemski tez maja okreslony czas zycia w materii.Oczywiscie duzo duzo dluzszy niz ziemski , ale okreslony oni nie sa niesmiertelni.
Zatem ten , ktory byl Enki w materii stal sie juz istota wylacznie duchowa , a urodzil sie materialny Marduk.

Ale jest to jedna i ta sama Energia w kontekscie znaczeniowym , matryca energetyczna i kreacja fizyczna Enki jest matryca Marduka czyli Jego kolejnym odbiciem w fizycznosci , inaczej Jego ojcem.

Ale nie jest to tak jak my to rozumiemy na przykladzie fizycznego istnienia ojca i syna , gdzie wcielaja sie dwie rozne Energiew te dwie bliskie sobie osoby.
Roznica w tym wypadku polega na tym iz w ludzkim pojeciu sa dwie energoie zupelnie inne w ojcu i synu a laczy ich cialo fizyczne tworzone przez ojca dla syna. A w przykladzie Enki Marduk jest to JEDNA i TA SAMA  Energia  w roznych cialach fizycznych.


Zatem , Marduk juz nie mogl  stworzyc swojego  rodu , bo zrobil to juz duzo wczesniej pod imieniem Enki. A co zrobil Marduk?

Otoz on wladajac ziemia mial do dyspozycji wszystkie mozliwosci ( powiedzmy naukowo techniczne), bo wiedze ta przekazal mu Jego ojciec ( ale nie Enki , bo jeszcze jej nie mial , a Stworca Wszechrzeczy) , otrzymal Marduk wiedze tworzenia , ale nie stwarzania.

Bardzo pragnol wladzy , pragol byc rownym Stworcy , zatem razem ze swoimi naukowcami opracowali nowa linie genetyczna i mozliwosc skopiowania Iskry Bozej. Utworzyl sobie olbrzymia rzesze niewolnikow , by oni pracowali dla niego tu na ziemi , a energie , ktorom tworzyli uzywal do tworzenia w Zaswiatach nowych planet i podboju kosmosu.

Wykorzystal calom przekazanom mu wiedze wedle swojego systemu wartosci dla wladzy.

Teraz jest jasne dlaczego mogl powiedziec iz On Marduk " wykreowal trzeciom polowe ludzkosci".
Bo tak sie stalo w istocie , wykreowal on linie DNA biologiczna ( a my ludzie wszystkich , ktorzy urodzili sie ludzmi nazywamy ludzmi) . Nie widzimy fizycznych roznic miedzy ludzmi , gdyz zauwazyc ich normalnie nie mozna. Natomiast wykreowani ludzie przez Marduka posiadaja zamiast Iskry Bozej "krysztal krzemowy " ( wszystko mozna tworzyc w roznych stanach skupienia i w roznych stanach skupienia przesylas i wcielac. Dowodem jest juz istniejaca nanotechnologia , ktora w porownaniu z wiedza tamtyc czasow jest jeszcze w powijakach), jest to zupelnie inna niz Ludzka linia DNA z inna wcielona energia nasladujaca Iskre Boza Ludzkom.

Zatem nasz mily Marduk jest kreatorem swojej ludzkosci, naprawde wcale nie klamal na tej sesji , raczej ironizowal.
Uwazal iz ludzie i tak i tak nie zrozumieja Jego slow i jedyne na co ich bedzie stac to pusty smiech.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #5 : Grudzień 18, 2010, 18:37:48 »

Gdy tak czytam twórcze opowieści o naszym pochodzeniu to stwierdzam, że inżynier Wasilik  zwyczajnie się pomylił:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2367.0

, a pochodzenie  rasy białej jest zupełnie inne.

Mam pomysła!
Skoro nie możemy dokopać się do zdeponowanej  gdzieś wiedzy Atlantów to zróbmy własny eksperyment:

Skrzyżujmy  murzynkę z  krokodylem !!!
Może wyjdą z tego  takie bielutkie gady moralne, zupełnie jak my.
Sześciomiloardowy  rój  ludzkich jaszczurów , który doprowadził Matkę Ziemię do stanu agonalnego.

Przecież Ś.P.  Stichin na pewno był  idiotą, a biali humanoidzi -przybysze z kosmosu nigdy nie istnieli, a ten biblista który pisał, że Synowie Boży brali sobie  córki ludzkie za żony  był alkoholikiem, bo miał nieograniczony dostęp do wina.

« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2010, 18:38:44 wysłane przez JACK » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #6 : Grudzień 18, 2010, 19:30:56 »

No wiesz wszystko mozna rozwazac przez rozne aspekty informacji , wyjda niesamowite wnioski. Mrugnięcie Uśmiech

No dobrze , a skad sie wziely te ludzkie corki na ziemi? Skad sie wzieli ludzie na ziemi ( chodzi mi o ciala materialne , ktore mamy obecnie) , no skad?

I po co Duszom -Energiom te ciala , no do czego?
Czy wazniejsze jest cialo materialne czy Eneria w nie wcielona? Kto decyduje o okreslonym ciele i jego zewnetrznych i wewnetrznych predyspozycjach?

I jeszcze jedno , co i dlaczego decyduje o kolorze skory ludzkiej? Czy ludzie biali i czarni to jacys zupelnie inni ludz?

Bledem wielu ludzi jest analiza informacji w jakims krotkim okreslonym czasie. Ewolucja dziala sie na przestrzeni miljonow lat i nie tylko na ziemi. Ziemia to juz prawie koncowy etap dochodzenia do wspolczesnego rozwoju , lub degradacja go w wielu dziedzinach bardziej.

Pisalam juz kilkakrotnie o procesie rozwojowym obydwu rodow , o zarodzi zycia , ktora przybyla w sposob naturalny na ziemie i o interwencji przyspieszajacej rozwoj zyjacego juz na ziemi Czlowieka.

Przekaz DNA od Anunaki ( uzyje takiej znanej nazwy) to nie przekaz od istot gadoksztaltnych , tylko o wygladzie idetycznym jak nasz.

A powiedziala bym o wygladzie bardziej subtelnym i piekniejszym niz przecietny czlowiek.

Jednak wielomiljonowy proces rozwojowy ciala materialnego czlowieka ( od zarodzi , ziarna zycia przez  prawie wszystkie etapy) mozna obejrzec ogladajac proces rozwojowy embriona ludzkiego do noworodka.

Tu mamy zaledwie kilka miesiecy w lonie matki , proces ten trwal wiele miljonow lat w "wodach" przestrzeni planety , ktorej atmosfera , powietrze mialo zupelnie inny sklad niz to ktorym oddychamy dzisiaj.
Bylo bardziej zblizone przez dluzszy czas do wod plodowych kobiety.

Ale to jakos trudno zrozumiec i zaakceptowac. Wycinkowe bajeczki o agresorach i biednym czlowieku , ktory pojawil sie niewiadomo skad sa ciekawsze.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #7 : Grudzień 18, 2010, 20:16:21 »

Przecież Ś.P.  Stichin na pewno był  idiotą

Idiotą - zdecydowanie nie. Trzeba mieć naprawdę niezłe zdolności, by tak powywalać fragmenty tabliczek, nie pasujące do teorii, i tak pokombinować z tak spreparowanymi danymi, by wszystko się ułożyło tak, jak Sitchin sobie życzył. Tak więc idiota nie był na pewno, za to oszustem - doskonałym.

Cytuj
a biali humanoidzi -przybysze z kosmosu nigdy nie istnieli

Jak na razie na ich istnienie nie mamy żadnych konkretnych dowodów. Są jedynie podania starożytnych ludów, jednak biorąc pod uwagę proces powstawania mitów, podania te mogą znaczyć dosłownie wszystko. Tak więc znowu, mamy wszystko i nic.

Cytuj
a ten biblista który pisał, że Synowie Boży brali sobie  córki ludzkie za żony  był alkoholikiem, bo miał nieograniczony dostęp do wina.

Kim był to nie wiem, ale dowodów, że spisywał rzeczywiste zdarzenia - brak.
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #8 : Grudzień 18, 2010, 22:59:13 »


No właśnie dlatego z tym krokodylem trzeba próbować.
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #9 : Grudzień 19, 2010, 02:10:06 »

Witaj Kiara!
Cytuj
Czesc Kahuna.
Trzeba jednak zdac sobie sprawe z tego iz czas kreacji Enlila i Enkiego to prapoczatki zycia.
Nie sa to kreacje na zasadzie zabawy genami i lepienia z materii Czlowieka a miljony lat ewolucji az do mometu w ktorym Energia wcielona  osiagnela mozliwosci tworzenia cial fizycznych  ( linia genetyczna DNA) w ktore wcielaly okreslone grupy Energii.
Enlil ( bo pod takim imieniem jest znana ta Energia) to okreslona osobowosc i okreslona wibracja , zupelnie inna niz Enki.
Wiesz,moglbym dalej pociagnac temat i nawet wyjsc z zalozenia,ze p.Lucyna w swoich sesjach opowiada o zdarzeniach prawdziwych,skonfrontowac to z tym co na ten temat mial do powiedzenia Zecharia Sitchin,
no i wziac pod uwage Twoje wnioski,spostrzezenia i wiedze.Jest tylko jedno "ale",warunki konieczne:
1.Jasno okreslasz Swoje zrodla wiedzy,czy to beda materialy ksiazkowe,przekazy od Myslicieli,przekazy
"z tamtad" i od kogo,wlasne przemyslenia i wnioski autorstwa Kiary..itp..itd..
2.Jasno opowiadasz sie za tym,ze dla Ciebie wiedza pochodzaca z przekazow P.Lobos jest wiarygodna i prawdziwa,lub nie.Nie zadne tam nadinterpretacje co Marduk,En-ki w sesjach mieli na mysli lub co p.Lobos chciala "przez to"powiedziec lub,swawolne improwizacje na temat sesji,..bo to mnie najmniej kreci przy rozstrzasaniach powaznych.
3.Trzymamy sie caly czas faktow,tego co zostalo do tej pory powiedziane i zapisane w postaci sesji, wydawnictw ksiazkowych i trzymamy sie dowodow - jesli takie sa.My mamy dowody na to,ze p.Lobos klamie
a PCH/MF to sciema w celach....sproboj nas przekonac,ze tak nie jest i jesli Ci sie uda,czapki z glow,uznamy Twoja wielkosc badacza lub ze masz wiedze,ktora nas przerasta,. np:.
Oto przyklad,pierwszy z brzegu:
Kiara mowi,ze:
Cytuj
Trzeba jednak zdac sobie sprawe z tego iz czas kreacji Enlila i Enkiego to prapoczatki zycia.
Nie sa to kreacje na zasadzie zabawy genami i lepienia z materii Czlowieka a miljony lat ewolucji az do mometu w ktorym Energia wcielona  osiagnela mozliwosci tworzenia cial fizycznych..
Pani Lobos i En-ki mowia zupelnie cos innego.Wyraznie daja nam do zrozumienia,ze ich interwencja,kreacja, polegala glownie na grzebaniu w naszych genach i genetycznym ulepszaniu naszego DNA.Sa to teorie zaczerpniete z bajek Z.Sitchina,a jakze by nie?Trzeba bylo swoje madrosci mocno osadzic w tym co juz zostalo napisane na ten temat i podeprzec autorytetem slawnego na caly swiat Sitchina.(dobry i chytry pomysl p.Choroszy,nie p.Lobos)Nie wspominaja oni ani jednym slowem o "Energii Wcielonej",ktora miala mozliwosci tworzenia cial fizycznych.Zakazana archeologia dysponuje szkieletami czlowieka pochodzacymi sprzed 4 do 50 milionow lat,identycznymi z naszymi,gdzie nie ma w ogole mowy o jakis manipulacjach genetycznych.I wcale nie zaprzeczaja one faktom istnienia innych "zwierzakow"w postaci australopithekusa,neandertalczyka czy wreszcie homo erectusa.Z kolei p.B.Choroszy wspomina w "Znak Czasu",ze pierwsze posiedzenie Rady Bogow Niberyjskich wzgledem losow Ziemii odbywa sie 500 tys.lat temu i ze wtedy EA,En-ki wraz z ekipa naukowcow z Nibiru postawili stopy na naszej Ziemii i tak rozpoczela sie niberyjska misja ulepszania.Przypominam jeszcze,ze ksiazka "Znak Czasu"powstala na bazie sesji prywatnych p.Choroszy z p.Lobos.Teraz, Kiaro, wymieszaj te wszystkie wiadomosci w swoim kociolku do gotowania i przekonaj sie,czy ten bigos moze byc strawny lub jadalny w ogole.
Pozdrawiam.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #10 : Grudzień 19, 2010, 13:02:35 »

Witaj Kahuno!
Nie musze niczego mieszac , bo i po co? Wiem co wiem i wiem iz wiedze takom posiada sporo ludzi. Z roznych wzgledow nie publikuja jej , bo i po co? Zeby nazwano ich.... i jeszcz..... , oni tego zwyczajnie nie chca . A i wiedza iz swiat ratuje sie ratujac siebie od glupoty , bezprawosci i braku godnosci.

Nie czytalam ksiazek P. Lucyny ani P Horoszy ( jedna przejrzalam ale jeszcze nie przeczytalam , moze szkoda? nie wiem?) wiec nie wypowiem sie na temat ich tresci.
Czytalam za to sesje ( wszystkie) i wiem iz czesciowo jest w nich prawdziwa informacja ( niewielka ale jest) za to przedstawiona w taki sposob iz ludziom calkowicie odwraca wiedze o prawdzie i kieruje w zupelnie inna strone.

Skad jest moja wiedza? Pisalam juz wielokrotnie , po malu otwiera siie we mnie dostep do mojej osobistej Ksiegi Akaszy , kazdy ja ma , kto ma Iskre Boza. Ja nie korzystam z tej w przestrzeni zpreparowanej dla zmiany wiedzy o prapoczatkach zycia. Bo i to jest zrobione w tym wymiarze.

Enki i inne byty robiace przekazy przez P. lucyne nie mialy celu mowienia prawdy , bo to zwyczajnie kolidowalo z ich planem przejecia ziemi.

Czasami miedzy wierszami cos powiedzieli , uwazny obserwator mogl to odnalezc.

Czy chcesz wierzyc Kachuno w moje slowa czy nie to Twoja sprawa, ja nikogo do niczego namawiac nie mam zamiaru.
Nie mam tez zamiarunikogo do niczego przekonywac , mam zamiar i to robie pozostawic informacje , poziom osobistego rozwoju kazdego , kto ja przeczyta , okresli jej wage dla niego.

Pisalam i pisze ze zycie na ziemi to wielomiljardowy proces ewolucji zarodzi zycia przechodzacej rozwoj od prapoczatkowej formy zycia przez mineraly , rosliny , zwierzeta i ludzi do wyzszej formy ludzkiej bardziej duchowej.
W tym cyklu caly czas bierze udzial Energia-Duch , ktora poczatkowo bedaca jednia oddziela sie od niej budzac w sobie samoswiadomosc.

Dopiero ta samoswiadomosc powoduje chec doswiadczania siebie w roznych swiatach i przechodzenie coraz wyzej az do osobowosci indywidualnej , ktorom sa Energie o najwyzszej jasnosci , mocy i wibracji.

Mysle ze gdybys pogrzebala w jakiejs literaturze o duchowosci musi byc to zapisane.

Enki nie mial interesu przekazywac tej wiedzy ludziom , on chcial zastraszeniem nas osiagnac swoj cel , mial do tego wczesniej przygotowana grupe i okreslony czas.

Wiec nie oczekuj ze poplynela od niego tego rodzaju wiedza. Moze polynela do kogos , ale pewnie z zastrzezeniem tajnosci , ja nie wiem.

Dziele sie tym co wiem , czy ktos zechce sie zastanowic na ta informacja czy nie to jego sprawa.


Czy moim zrodlem  wiedzy sa przekazy  od Myslicieli? Tak , oczywiscie ze sa. Ale moj przypadek jest nieco inny , ja nie otrzymuje zadnych podpowiedzi ni wskazan drogi , ktorom mam isc, zadnych , ani jeden raz.

Ja mam odkryc wszystko sama i do wszystkiego mam dojsc sama , robie to jak potrafie.

Gdy juz jestem w dobrym miejscu zgrywa sie ta wiedza z moja wewnetrzna wiedzom wibracjom i wowczas WIEM , jest to wiedzenie kazdom komorkom ciala iz jest to w miljon procent prawda.
To nie som przekazy "filmy" przez trzecie oko i to nie som przekazy glosy przez trzecie oko. I to nie som hologramy  w ktore wchodzisz a wyciagnietom rekom przebijasz postacie ukazujace sie w nich.

Nie wiem czy to rozumiesz?


Mysliciele w stosunku do mnie pelnia role ochronna i informacyjna na polu systemu wartosci , ktory wyznacza mi droge zycia , sposob podejmowania decyzji oparty o wartosci , ktore som dla mnie cenne.

Jednak pojscie w jakims kierunku , obranie tego  kierunku to juz glos mojego serca , jego madrosc na poziomie mojego osobistego rozwoju.
Mysliciele nie maja z tym zadnego zwiazku , jest to moja i tylko moja wolna wola.


Wracajac do tematu. Zycie w Zaswiatach to nieokreslone eony istnienia rzec mozna wiecznosc. Fragmet dotyczacy Ziemi to naprawde malenki wycinek tej historii.

Ludzie na ziemi nie maja pojecia o jej historii prawdziwej , bo utrzymywana jest tylko czastka dopasowywana do polityki obecnej i tej , ktora chce odniesc sukces na przyszlosc.

Zatem pytanie do Ciebie, jaka wiedza i z jakiego zrodla jest dla Ciebie wiarygodna? I czym udowodnisz jej prawdziwosc , oraz wyzsza wage nad moja informacjom Kahuno?


Wiem kazdy che potwierdzen , artefaktow zewnetrzyny , bo to jest dla czlowieka wiarygodne , namacalny fakt.

Ale , czy zastanawiales sie nad tym iz te "wiarygodne " namacalne fakty moga byc rowniez preparowane przez tych , ktorzy chca by inni w nie wierzyli?

Co zatem jest i moze byc czyms nie do podwarzenia dla Czlowieka? Dla mnie to tylko jedno, osobista wiedza i osobista pewnosc ze to z czym sie zetkoles jest prawdziwe , bo ta wiedza , ten przekaz wspolgra ze wszystkmi Twoimi komorkami z calym Toba.
I tylko taka wiedza jest wiarygodna i nie do podwazenia. Gdy kazdy ma w samym sobie jej miljonprocentowe poczucie prawdy.


Niestety nie moge napisac bardzo wielu rzeczy , ktore byc moze udowodnily by rowniez wiele  niz niedawnej przeszlosci ni z bliskiej przyszlosci , juz nie.

Kazdy musi odkrywac sam i kazdy sam musi uznac cos za prawde a cos za nieprawde.

Ale moge dodac iz rok 2011 bedzie ciekawym rokiem w odkrycia i ujawniania wiele tajemnic przeszlosci. Bedzie sie to dziac na calej ziemi. Jednak zdecydowanie dominowac bedzie Egipt , Israel i Francja w tych odkrywczych miejscach. Polska bedzie koncentrowac energie , ktora stanie sie inpulsem dla przyszlosci , dla pozytywu przyszlosci. Choc i tu zaskocza nas ukryte fakty.

W Egipcie sa trzy labirynty podziemne , trzy jeziora i trzy podziemne miasta. Miejsce wskazane przez Enki , to nie to , ktore odegra decydujaca role.

Na reszte poczekamy , mamy jeszcze dwa lata czasu wszystko przed nami.

"Cierpliwosc w wytrwalosci , wytrwalosc w cierpliwosci ...... "
, te piekne slowa od Myslicieli wiele razy powstrzymywaly mnie od nieprzemyslanych slow i czynow , ktorymi zniecierpliwiona chcialam wyprzedzic czas.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2010, 13:05:15 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #11 : Grudzień 19, 2010, 15:09:31 »

Człowiek jest tak skonstruowany, że bardzo często wydaje mu się, że wie coś ponad wszelką wątpliwość, na milion procent, a po jakimś czasie okazuje się, że jednak się mylił.

Osobiste odczucie prawdy obiektywnej, wcale nią nie musi być, chociaż jest na pewno odczuciem prawdy subiektywnej.
Z pojedynczych, różnych barw składa się cały obraz. Każda barwa jest mieszanką wielu pigmentów. Do tego dochodzi natężenie i kąt padania światła oraz zdolność postrzegania. A i tak obraz jest jedynie ulotną, chociaż utrwaloną wizją malarza. Przez każdego inaczej odebraną.

« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2010, 15:10:19 wysłane przez ptak » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #12 : Grudzień 19, 2010, 15:55:58 »

Pewnoie ptaki tak maja.... Mrugnięcie Uśmiech , dlatego tak wiele obecnie gubi kierunki lotow.

Ale Ludzie posiadaja odczucia wewnetrzne , te pierwotne atawistyczne  dzieki ktorym zyja do dzisiaj rozwijajac je w mozliwosc odbioru 5 zmyslami.

ODCZUCIA uczuc  wewnetrznych , a nie opieranie sie na emocjach spowodowanych zewnetrznymi kontaktami.

Bo te zbyt czesto bywaja zwodne , zbyt czesto te obrazy o pieknych barwach i niezwyklej urodzie kryja w sobie brak uczuc glebszych. Chwilowe zachwyty kompozycjom , czy ksztaltem za chwile przynosza bol i cierpienie , zbyt czesto zagrozenie zycia.

Do weryfikacji glebi uczuc i odczuc sluzy INTUICJA , ale czy wszyscy ja posiadaja? Ba.... oto jest pytanie.

Jezeli tak, nalezy jej sluchac bo jest niezawodnym sposobem pierwszego ostrzegania .
Jezeli nie , wielokrotne "przetwarzanie tych samych danych" i tak niczego nie zmieni , gdy wzorce do ktorych prowadza sa falszywe.

To takie ble , ble , ble... i czepialstwo sie w kazdym temacie , byle cos dla siebie pociagnac od innych. To nic nie daje i prowadzi tak naprawde do nikad.

Po co?
 Refleksja i odczowanie duzo wiecej dajom , tym , ktorzy potrafia ufac sobie i swoim odczuciom.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #13 : Grudzień 19, 2010, 16:45:47 »

Cytat: Kiara
Pewnoie ptaki tak maja....   , dlatego tak wiele obecnie gubi kierunki lotow.

A może dlatego tak wiele ptaków gubi kierunki lotów, bo słuchają cudzego śpiewu?  Uśmiech

Widzisz, faktem są rejestrowane u wielu „nieomylnych” pomyłki, mimo wcześniejszych twierdzeń o ich nieomylności. Czyli zwyczajnie intuicja zawodzi.
Ale mniejsza z tym. Mi nie zależy na forsowaniu jakiejś mojej prawdy, jedynie wskazuję na omylność ludzką. I tylko tyle.
Za wywołane przez to u "nieomylnych" negatywne emocje nie ponoszę odpowiedzialności.

Dobrze jest słuchać swego a nie cudzego głosu, bo każda droga jest inna. Zawsze twierdziłam, że należy ufać sobie i własnym odczuciom.
Dlaczego zatem ma być to ble, ble, ble?  Bo nie Twoje? Tyle razy już nazywałaś tak cudze pisanie.
Jakoś trudno Ci Kiaro jest uporać się z odmiennością wyrażanych poglądów przez innych ludzi. Dyskredytowanie ich, nie przydaje Tobie prawdy.
Ale to Twoje wybory, twoje obrazy...
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #14 : Grudzień 19, 2010, 21:29:01 »

Cóż, uważam, Ptaku, że świetnie to, co piszesz, ilustruje Buddyzm. Budda poucza, by prawdy nie szukać u różnych nauczycieli, ale wewnątrz. Gdyż dobrego nauczyciela odróżnisz od złego w prosty sposób. Dobry nauczyciel nie naucza, nie głosi, nie przedstawia "prawd" - dobry nauczyciel motywuje i kierunkuje ucznia, by ten odkrył prawdy SAM, w SOBIE. Zły nauczyciel zaś wszem i wobec wygłasza "prawdy".

To tak ogólnie, bo myślę, że każdy z nas mógłby wiele z tej nauki wynieść.
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #15 : Grudzień 19, 2010, 21:33:48 »

Cytuj
Kiara
Zatem pytanie do Ciebie, jaka wiedza i z jakiego zrodla jest dla Ciebie wiarygodna? I czym udowodnisz jej prawdziwosc , oraz wyzsza wage nad moja informacjom Kahuno?
Czy aby Twoja wiedza wewnetrzna nigdy nie podpowiedziala Ci,ze Kahuna to rodzaj meski i nigdy nie bylo Kahunow rodzaju zenskiego?I odpowiadajac na Twoje pytanie,wiedza ktora nie przypomina ani belkotu P.Lobos,Wasilika,Kiary i innych prorokow - wlacznie z Sitchinem,Danikenem i P.Gerylem,nie mowiac juz o innych "wymyslicielach",jak to ladnie kiedys wymyslil Arteg.Jesli do tego dorzucimy CZAS,ktory istnieje naprawde i jest glownym kreatorem wszystkiego,to mamy juz komplet.Czas dziala na ich niekorzysc i to juz widac bez uzycia teleskopow.Moze Ty Kiaro jeszce tego nie widzisz..?
Cytuj
Ale , czy zastanawiales sie nad tym iz te "wiarygodne " namacalne fakty moga byc rowniez preparowane przez tych , ktorzy chca by inni w nie wierzyli?
Tysiace razy i choc mam watpliwosci,to jednak wierze w niektore teorie spiskowe naszych dziejow,glownie,ze NWO istnieje naprawde i zasila te wszystkie internetowe straszydla i publikacje n/t roku 2012 i katastrof z tym zwiazanych.Dlaczego?Pisalem juz wiele razy,ze sztucznie wywolywane kryzysy,wojny,pandemie i wszelki chaos bedzie im sprzyjal w utwierdzeniu ludzi w przekonaniu,ze tylko RZAD SWIATOWY moze byc panaceum na wszelkie bolaczki tego swiata.Tego sie trzymam i oto czastka- zaledwie-mojej wiedzy.Reszta pochodzi juz od Kahunow. Duży uśmiech
Pozdrawiam.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #16 : Grudzień 20, 2010, 00:41:27 »

Cytuj
Kiara
Zatem pytanie do Ciebie, jaka wiedza i z jakiego zrodla jest dla Ciebie wiarygodna? I czym udowodnisz jej prawdziwosc , oraz wyzsza wage nad moja informacjom Kahuno?
Czy aby Twoja wiedza wewnetrzna nigdy nie podpowiedziala Ci,ze Kahuna to rodzaj meski i nigdy nie bylo Kahunow rodzaju zenskiego?I odpowiadajac na Twoje pytanie,wiedza ktora nie przypomina ani belkotu P.Lobos,Wasilika,Kiary i innych prorokow - wlacznie z Sitchinem,Danikenem i P.Gerylem,nie mowiac juz o innych "wymyslicielach",jak to ladnie kiedys wymyslil Arteg.Jesli do tego dorzucimy CZAS,ktory istnieje naprawde i jest glownym kreatorem wszystkiego,to mamy juz komplet.Czas dziala na ich niekorzysc i to juz widac bez uzycia teleskopow.Moze Ty Kiaro jeszce tego nie widzisz..?
Cytuj
Ale , czy zastanawiales sie nad tym iz te "wiarygodne " namacalne fakty moga byc rowniez preparowane przez tych , ktorzy chca by inni w nie wierzyli?
Tysiace razy i choc mam watpliwosci,to jednak wierze w niektore teorie spiskowe naszych dziejow,glownie,ze NWO istnieje naprawde i zasila te wszystkie internetowe straszydla i publikacje n/t roku 2012 i katastrof z tym zwiazanych.Dlaczego?Pisalem juz wiele razy,ze sztucznie wywolywane kryzysy,wojny,pandemie i wszelki chaos bedzie im sprzyjal w utwierdzeniu ludzi w przekonaniu,ze tylko RZAD SWIATOWY moze byc panaceum na wszelkie bolaczki tego swiata.Tego sie trzymam i oto czastka- zaledwie-mojej wiedzy.Reszta pochodzi juz od Kahunow. Duży uśmiech
Pozdrawiam.




A skad wzieli wiedze Twoi bardzo madrzy kahuni? Czy przyszlo Ci to kiedys do glowy?

Kiara  Uśmiech Uśmiech

Jestes pewien iz nie bylo kobiet Kahunek? To chyba jeszcze malo wiesz o hunie i jej pochodzeniu.

http://gorg17.pinger.pl/m/2755174

"Także Longowi stara Kahunka — po prostu „odsunęła” kamień przywalający wejście do olbrzymiej groty.
Widząc, że misjonarze bez żadnego przygotowania rozpoczynali modlitwę, a potem mówili „amen” - bez przesłania siły życiowej - tubylcy kiwali tylko głowami i szeptali: modlitwa tych ludzi nie ma żadnej mocy! Brakuje Im oddechu!"


"Huny. Oto jeden z jego opisów: „Pewien gość na przyjęciu potkną się i upadł aż wszyscy usłyszeli charakterystyczny trzask. Pobieżne badanie wykazało dość skomplikowane złamanie nogi tuż nad kostką. Ktoś zaproponował natychmiastowe odwiezienie do szpitala. Wtedy nadeszła stara Kahunka, uklękła obok pacjenta, przycisnęła miejsce, gdzie złamane kości uwypuklały skórę i zaczęła nucić półgłosem modlitwę o wyleczenie. Wkrótce zamilkła. Ręce Kahunki poruszały się powoli wzdłuż nogi."


A to tylko dwa przyklady w krotkim tekscie.  Mrugnięcie

A tak swoja drogom sztuczki kahunow to nic innego jak magia zbyt czesto wykorzystywana i naduzywana do szkodzenia ludziom.
A przekazana wiedza tej grupie kaplanow miala byc uzywana wylacznie do leczenia ludzi.


A to jeszcze jeden dodatek , tak dla potwierdzenia informacji z poprzedniego zrodla...

http://www.huna.waw.pl/artykul_kahuna.php

"Kształcenie przyszłego Kahuny czy Kahunki rozpoczynało się we wczesnym wieku dziecięcym. Początkowo polegało na biernym uczestnictwie w rytuałach i obserwacji bez prawa zadawania pytań. Dziecko, uczestnicząc biernie w rytuałach i obrzędach, absorbowało nieświadomie potrzebną wiedzę. Następnie przechodzono do treningu takich cech osobowości jak wytrwałość, współczucie, oddanie. Kolejnym elementem był trening wiedzy na temat uzdrawiających ziół oraz kontaktu z energiami. "


Tylko mnie naprawde nie kreci zadna magia ani czarodziejstwo mily Kahuno.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2010, 00:57:24 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #17 : Grudzień 20, 2010, 09:14:27 »

Możesz sprecyzować co dla Ciebie kryje się pod określeniem "magia"?
Zapisane
barneyos


Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Grudzień 20, 2010, 10:21:44 »

Cóż, uważam, Ptaku, że świetnie to, co piszesz, ilustruje Buddyzm. Budda poucza, by prawdy nie szukać u różnych nauczycieli, ale wewnątrz. Gdyż dobrego nauczyciela odróżnisz od złego w prosty sposób. Dobry nauczyciel nie naucza, nie głosi, nie przedstawia "prawd" - dobry nauczyciel motywuje i kierunkuje ucznia, by ten odkrył prawdy SAM, w SOBIE. Zły nauczyciel zaś wszem i wobec wygłasza "prawdy".

To tak ogólnie, bo myślę, że każdy z nas mógłby wiele z tej nauki wynieść.

O cholibka, mam takie same przemyślenia a nie czytałem Buddy. Dla mnie prawdziwy nauczyciel to raczej drogopokazywacz. To taki gość (albo nawet lepiej jeśli babeczka), który/a nie boi się powiedzieć: "Bądź lepszy ode mnie, bo tylko wówczas będziesz taki jak ja"
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #19 : Grudzień 20, 2010, 11:37:33 »

Barneyos:

I o to właśnie idzie. Dobry nauczyciel nie musi wciąż "wykładać" swojej wiedzy, pokazując, jak to wiele on wie, jak wiele rozumie, jaki jest rozwinięty. Zwykle tacy nauczyciele nie wiedzą tak na prawdę zbyt wiele, lub ich wiedza jest mocno naciągana. Natomiast ciągłym pędem do bycia dla innych nauczycielem rekompensują kompleksy, podbudowują własne poczucie wartości - i nic więcej. Dla takiego nauczyciela nie do pojęcia jest, że ktoś może wiedzieć coś lepiej. Nie potrafią też pogodzić się z tym, że ktoś uważa inaczej, i traktują swoją "prawdę" jako jedyną i najoczywistszą.

Niestety, w światku rozwoju duchowego tacy "nauczyciele" to jakieś 90%...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #20 : Grudzień 20, 2010, 11:51:24 »

Możesz sprecyzować co dla Ciebie kryje się pod określeniem "magia"?

Odpowiedzialam w tym miejscu.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6098.msg70968;topicseen#msg70968


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2010, 11:51:44 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #21 : Grudzień 20, 2010, 19:41:25 »

Cytuj
A tak swoja drogom sztuczki kahunow to nic innego jak magia zbyt czesto wykorzystywana i naduzywana do szkodzenia ludziom.
A przekazana wiedza tej grupie kaplanow miala byc uzywana wylacznie do leczenia ludzi.
Kula w plot...pudlo..poczytaj dalej,a dowiesz sie,ze leczenie i uzdrawianie,to tylko jedna dzialka
tego czym zajmowali sie Kahuni,w tym rowniez Kahunki.Rozmowa z Toba ,Kiaro,jak juz wczesniej wspomnialem ja i inni forumowicze, jest raczej niemozliwa.Twoja "wiedza"nie dopuszcza istnienia innych pogladow,mysli,pradow,filozofii i zapatrywan niz Twoje.Bedzie wielka tragedia i szokiem dla Ciebie,jesli komus uda sie "odpuszkowac"Kiare,bo mam nadzieje,ze przed Kiara bylas zupelnie inna osoba i do niej kiedys powrocisz.Czego zycze serdecznie.
Pozdrawiam.


Zapisane
Constantin
Gość
« Odpowiedz #22 : Grudzień 22, 2010, 22:43:09 »

Za kazdy razem kiedy mysle ze gorzej byc nie moze oni mnie zaskakuja.
Lucyna powinna zwijac swoj kram i sie wiecej nie osmieszac bo widac ze wena jej sie skonczyla.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #23 : Grudzień 23, 2010, 00:25:38 »

Zdziwiłbyś się ile osób jeszcze to łyka. Podejrzewam, że również z tego forum...
Zapisane
Constantin
Gość
« Odpowiedz #24 : Grudzień 23, 2010, 13:57:05 »

Niestety wiem. Wystarczy przeczytac ostatni sesje i zwroty typu "kochany ojcze.... dziekuje ci za rozwiazanie moich probelemow" barak slow.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.084 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

obozyjenieckie the-world-is-magic schoolmonster radiomms naszemaluchy