Kiara
Gość
|
 |
« : Listopad 09, 2012, 12:23:06 » |
|
Prezenty.... to niezmiernie intryguj¹cy ostatnio temat, zbli¿aj¹ siê œwiêta ludzie robi¹ sobie prezenty. Czy maj¹ do tego prawo czy nie i jeszcze coœ... WartoœÌ prezentu , czy jest i powinna byÌ ograniczona sum¹ jak¹œ czy jest ona tylko zale¿na od mo¿liwoœci finansowych darczyùcy? Kolejne zagadnienie, czy prezent po obdarowaniu nim kogo jest w³asnoœci¹ tej osoby, czy nadal w³asnoœci¹ darczyùcy , który w ka¿dej chwili mo¿e wejœÌ do naszego domu i odebraÌ go sobie? Bardzo ciekawa jestem waszego zdania na ten temat. Opiszê te¿ moje jedno zdarzenie ¿yciowe, nie dodam komentarza zwyczajnie je tylko opiszê. Pewnego razu mia³am goœcia kilka dni u siebie moj¹ znajom¹ z zamorskiego kraju, dopytywa³a mnie wytrwale jaki prezent mo¿e dla mnie przywieŸÌ? Wyt³umaczy³am jej i¿ ja nie przyjmuje od nikogo ¿adnych prezentów ¯ADNYCH i wyjaœni³am dlaczego, wiedzia³a to ,ale mimo wszystko poczuwa³a siê do czegoœ. Zatem zapowiedziami dobrze coœ typowego z Twojego kraju co s³u¿y do jedzenia, mo¿e to byÌ syrop klonowy oryginalny produkt kanadyjski nie wiem czy na naszym rynku s¹ takie nie przemys³owe syropy. Tak siê sta³o otrzyma³am w "prezencie" dwie butelki syropu klonowego jedn¹ dla mnie i jedn¹ dla moich synów, oraz paczkê kawy , któr¹ mia³yœmy wspólnie piÌ. Po powrocie ze wspólnej wycieczki moja znajoma musia³a przyjœÌ do mnie ¿eby zapraÌ jeszcze pozostawione u mnie swoje rzeczy, ok! Ale po przekroczeniu progu mojego domu pierwsz¹ rzecz¹ któr¹ zrobi³a to wbiegniêcie do kuchni i zabranie owych "prezentów" (czyli 2 butelek syropu i paczki kawy) zrobi³a to na oczach kilku osób twierdz¹c i¿ te prezenty ju¿ nie s¹ prezentami tylko jej rzeczami o których ma prawo decydowaÌ. Mojego sprzeciwu nie by³o ¿adnego. Taka sobie historia...... Czy daj¹c komuœ prezent jest on od momentu obdarowania w³asnoœci¹ obdarowanego czy nadal nasz¹ ? Czy mamy prawo decydowaÌ jeszcze o tym prezencie czy ju¿ nie? Czy na gwiazdkê dajemy, a po niej mo¿emy odbieraÌ prezenty? Jak to jest waszym zdaniem? Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 16:09:58 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1 : Listopad 09, 2012, 13:28:39 » |
|
ciekawe maj¹ zwyczaje w tej Kanadzie,- a chcia³em tam nawet lecieÌ  z prezentami to jest ró¿nie, bo jak nie wiesz co daÌ to albo dasz coœ, co ju¿ maj¹,- albo nie chc¹, itd.. Wiêc mo¿e lepiej czasem spytaÌ jak siê nie wie, ale odbieraÌ raz dany prezent przy innych ludziach,- tego jeszcze nie s³ysza³em.. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 13:29:10 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #2 : Listopad 09, 2012, 13:54:47 » |
|
ciekawe maj¹ zwyczaje w tej Kanadzie,- a chcia³em tam nawet lecieÌ  z prezentami to jest ró¿nie, bo jak nie wiesz co daÌ to albo dasz coœ, co ju¿ maj¹,- albo nie chc¹, itd.. Wiêc mo¿e lepiej czasem spytaÌ jak siê nie wie, ale odbieraÌ raz dany prezent przy innych ludziach,- tego jeszcze nie s³ysza³em..  s³owom. Ludzie du¿o , bardzo du¿o i piêknie o sobie opowiadaj¹ , a inni ufaj¹cy tym opowieœci¹ daj¹ siê na nie nabieraÌ nie wiedz¹c i¿ maj¹ one ukryty cel. Cz³owiek dobry ocenia innych przez pryzmat samego siebie nie doszukuje siê w kimœ podstêpu ni z³a, ufa s³owom innych ludzi. I czêsto p³aci ogromn¹ cenê za swoj¹ naiwnoœÌ. Bowiem nie cudowne opowieœci o sobie , a zachowania w konkretnych sytuacjach weryfikuj¹ prawdê o drugim cz³owieku , odkrywaj¹ jego prawdziw¹ twarz i system wartoœci , który on reprezentuje. W mi³ych i ³atwych sytuacjach nie poznaje siê prawdy ni o sobie ni o kimœ , ona odkrywa siê w trudnych zdarzeniach wówczas gdy trzeba podj¹Ì spontanicznie decyzje zareagowaÌ w sytuacjach dyskomfortowych. Wtedy spadaj¹ maski odkrywa siê kultura osobista i poziom uczuÌ zwyczajnie pokazujemy wartoœci które decyduj¹ o naszych zachowaniach. No wiesz songo.. co kraj to obyczaj... a w nim jeszcze osobiste zwyczaje..... Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 14:10:58 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #3 : Listopad 09, 2012, 14:02:51 » |
|
"No wiesz songo.. co kraj to obyczaj... a w nim jeszcze osobiste zwyczaje..... Kiara " prawda.., no trudno, a tak lubiĂŞ naleÂśniki z syropem klonowym 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #4 : Listopad 09, 2012, 14:11:00 » |
|
Ludzie duÂżo , bardzo duÂżo i piĂŞknie o sobie opowiadajÂą , a inni ufajÂący tym opowieÂściÂą dajÂą siĂŞ na nie nabieraĂŚ nie wiedzÂąc iÂż majÂą one ukryty cel. To wiemy, Kiaro, ludzie duÂżo o sobie opowiadajÂą.  Ale jaki ukryty cel ma Twoje, publiczne opisanie tu sytuacji zwiÂązanej z wizytÂą ElÂżbiety u Ciebie? Bo chyba o ElÂżbietĂŞ tu chodzi, prawda? Czy powodem jest wybielenie siebie, czy pomniejszenie ElÂżbiety? Nazywajmy rzeczy po imieniu i wprost. Tak bĂŞdzie uczciwiej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #5 : Listopad 09, 2012, 14:13:59 » |
|
Nie odpowiadam za cudze domys³y zwi¹zane z czytaniem moich treœci , odpowiadam za swoj¹ napisan¹ treœÌ, nie ma w niej ¿adnych imion, s¹ fakty. Dyskusja toczy siê na temat prezentów , formy ich dawania i odbierania , czym s¹ i do kiedy s¹ w³asnoœci¹ obdarowanego, zwyczajów dawania i odbierania, a nie oceniania konkretnych osób. Poniewa¿ przyk³ad jest autentyczny opisa³am go jako wzorzec do dyskusji. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 16:01:19 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #6 : Listopad 09, 2012, 14:24:32 » |
|
Naprawdê s¹dzisz, ¿e nie jest to czytelne? Tym bardziej w kontekœcie niedawnej (i powtórnej) zadymy na forum z El¿biet¹ i Tob¹ w roli g³ównej? Zdecydowanie pomniejszasz inteligencjê czytelników forum. No i widocznie pytanie za trudne w swojej prostocie?  Ot, kolejny owoc "duchowoœci". Bez oceny. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 14:26:21 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #7 : Listopad 09, 2012, 14:26:01 » |
|
Nie odpowiadam za cudze domys³y , odpowiadam za swoj¹ napisan¹ treœÌ.Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Listopad 09, 2012, 14:27:42 » |
|
BiaÂłe rĂŞkawiczki nie skryjÂą brudnych rÂąk.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Listopad 09, 2012, 14:33:16 » |
|
Moje rêce nie s¹ splamione dawaniem i odbieraniem prezentów, wrêcz przeciwnie uwa¿am takie zachowania za bardzo niegodne jak równie¿ usprawiedliwianie i popieranie ich. Wyobra¿am sobie sytuacje gdzie wszyscy darczyùcy odbieraj¹ ludziom swoje prezenty.....  i tych którzy nakazuj¹ ukryÌ te procedery , nie mówiÌ  nic o tym . Bo ich zdaniem jest to niegodziwoœÌ wobec tych którzy ho³duj¹ takiemu stylowi zachowaù. Jaka to niegodziwoœÌ oceniaÌ czyny , jaka perfidia ods³aniaÌ cudze chwiejnoœci emocjonalno mentalne powoduj¹ce inne jeszcze grubszego kalibru manipulacje. Jaki to piêkny i chwalebny czyn zrekompensowaÌ swoje sumienie prezentem za cudz¹ goœcinnoœÌ ,a po fakcie gdy ju¿ ona jest zbêdna zwyczajnie zabraÌ darowany prezent. Nie chodzi mi o konkretn¹ osobê , chodzi mi o zrozumienie takiego zachowania, które jest zwyczajem takiej osoby i jakie to mo¿e mieÌ konsekwencje w dalszych z takimi ludŸmi. Czy s¹ wiarygodni , czy mo¿na ufaÌ ich s³owom i czynom, jak¹ miar¹ mierzyÌ takie zachowania? Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 14:44:15 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : Listopad 09, 2012, 14:41:42 » |
|
Nie usprawiedliwiam i nie popieram dawania oraz odbierania prezentĂłw. Rzecz podarowana jest wÂłasnoÂściÂą obdarowanego. Zazwyczaj, bo bywajÂą sytuacje szczegĂłlne i wyjÂątkowe.
Jednak pytanie moje dotyczyÂło Twoich intencji opisania sytuacji, gdzie kaÂżdy czytelnik forum wie o kogo chodzi. Ale, ok., nie musisz odpowiadaĂŚ, Twoje prawo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Listopad 09, 2012, 14:46:54 » |
|
Temat dotyczy prezentu, przyjmowaÌ czy nie, raz dany oddawaÌ czy nie? Oceniam wartoœÌ moraln¹ czynu , dawanie i odbieranie. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 15:52:19 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kate
Gość
|
 |
« Odpowiedz #12 : Listopad 09, 2012, 14:55:21 » |
|
Bardzo ciekawy watek. I faktycznie trzeba umiec DAWAC i przyjmowac prezenty. Co kraj to obyczaj. Np. Japonia (omiyage) jest tam taki zwyczaj, ze przy kazdym spotkaniu obdorowywuje sie wzajemnie malutkimi prezencikami... A co najwazniejsze jest, to, ze maja byc slicznie zapakowane. Finezja, radosc oczekiwania no i zmudne rozpakowywanie, po wyjsciu goscia(nigdy na oczach!) - prezencik stawia sie w punkcie widocznym i spoglada, jaki sliczny! W srodku zwykle byle co, ale gest fajny! Inny przyklad - bylam kiedys na weselu (skandynawskim). Ustawili stol, na ktorym goscie skladali prezenty. Poczym jednym z punktow programu°° bylo zmudne rozwijanie, na oczach wszystkich i pokazywanie co dostali. NUDY! na pudy. Reszta siedziala (na sucho  i obserwowala ten chyba ze 3 godziny trwajacy morderczy proceder. W Turcji zas nietaktem jest pochwalic jakis przedmiot w domostwie, bo gospodarz poczuwa sie do oprezentowania! W Polsce bywa roznie  Pamietam jak starszy przedstawiciel mojego rodu z reguly podczas klotni lecial do pokoju i zbieral prezenty, poczym ciskal nimi ze slowami nienawisci. Prezent=amunicja  Jest takie przyslowie, male prezenty przyjmowane sa z przyjemnoscia, duze z zachlannoscia. Dzis sa czasy "kopert" i sama wiem, obserwujac twarz obdarowywanego, czy dalam dosc, czy nie. Wesela i chrzciny normalny cennik! (Komercja;) Co do opisu Kiary, to znam taki podobny tez z mojej rodziny. Na glowe zwalilo sie na miesiac 5 osob  przywiezli dwie sciereczki lniane i ... sloik (litrowy) miodu. Tekst krazy po mej rodzinie do dzis - "ciociu kochana, jak synek nie zje miodziku to ci zostawie" - ale synus zjadl i cioci zostal pusty sloik. Kiara tak bardzo Ci zalezalo na tym gow..ym syropie? A niech jej na zdrowie! Ale wtedy musisz byc konsekwentna i koniec z taka znajomoscia. Trzeba byc konsekwentnym!! P.S. Sorry za prywatny dygresje, ale co stalo sie wlasciwie z tym 6-cio letnim laptopem°° //Bo 6 lat na takie cos to zlom//.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Listopad 09, 2012, 15:00:04 » |
|
Czy sÂą wiarygodni , czy moÂżna ufaĂŚ ich sÂłowom i czynom, jakÂą miarÂą mierzyĂŚ takie zachowania? MiarÂą miÂłoÂści.  Tym bardziej, jeÂśli zauwaÂża siĂŞ i pisze o problemach emocjonalnych danej osoby. Tak trudno jest wczuĂŚ siĂŞ w drugiego czÂłowieka? Czy trzeba zaraz piĂŞtnowaĂŚ zachowanie, ktĂłre wynikÂło z jakiejÂś napiĂŞtej relacji miĂŞdzy dwiema osobami? Trzeba dalej to roztrzÂąsaĂŚ na forum? Po co? Bo padÂł cieĂą na wÂłasny wizerunek? A moÂże nie ma tu Âżadnych win? Tylko zwykÂłe doÂświadczenie, by coÂś zrozumieĂŚ? By kochaĂŚ, mimo skaz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #14 : Listopad 09, 2012, 15:13:00 » |
|
Kochane Panie, czy ka¿dy w¹tek musi zejœÌ na psy? Oops, ad personam? Czytaj¹c pierwszy post nie pomyœla³em o nieszczêsnym starym urz¹dzeniu, mimo ¿e zna³em t¹ sytuacjê doskonale, zreszt¹ ostatnio intensywnie przypominan¹. Dobrze jednak by³oby dla wszystkich (czytaj¹cych), aby uczestnicy trzymali siê tematu, bo jak widaÌ, nawet jeœli nie jest "spiskowy", te¿ mo¿na go skutecznie rozmydlaÌ. ¯yczê wszystkim posterom skupienia, na temacie g³ównie.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #15 : Listopad 09, 2012, 15:20:39 » |
|
Mylisz siĂŞ blue, temat rozmydlony byÂłby wĂłwczas, gdyby pominiĂŞto kontekst aÂż nadto widoczny. Nie popieram hipokryzji. Ale widocznie mamy inne rozumienie duchowoÂści i uczciwoÂści.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kate
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Listopad 09, 2012, 15:21:05 » |
|
bluNa jakie psy? Co Ty chlopie wygadujesz. A tak na dobra sprawe to ten twoj post co wniosl do tematu watku? Co TY sadzisz o dawaniu i odbieraniu? No, chyba ze tez lubisz nalesniki z syropem, brrrrrrrrr  P.S. Gdy facet daje prezent, to zawsze jest to akt "kupna", to wiem na 100%.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #17 : Listopad 09, 2012, 15:32:46 » |
|
Kate, wiem masz przykre doÂświadczenia, ale przenoszenie ich na innych moÂże nie byĂŚ na miejscu. Nie chcĂŞ tu dywagowaĂŚ o naturze, ale nie mogĂŞ zrozumieĂŚ co was ciÂągnie w personalnych zaszÂłoÂściach. OczywiÂście nie piszĂŞ na temat, bo chcĂŞ dyskusjĂŞ sprowadziĂŚ wÂłaÂśnie do tematu, z jakby nie patrzeĂŚ osobistych ocen innych.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : Listopad 09, 2012, 15:43:42 » |
|
Zawsze, kaÂżdy czyn zwiÂązany jest z osobÂą, wiĂŞc trudno jÂą samÂą pomijaĂŚ w opisach rzeczywistoÂści. Czyn bierze siĂŞ ze skomplikowanych procesĂłw zachodzÂących w osobie, jest wynikiem tychÂże procesĂłw.
Chc¹c zrozumieÌ dany postêpek, trzeba zrozumieÌ motywy dzia³ania osoby. Chcesz, czy nie, zawsze oceniasz, bo odnosisz zewnêtrznoœÌ do swojego jej rozumienia. Porównujesz ze swoj¹ wiedz¹. Nie przyznaj¹c siê do oceny, która zawsze jest, przejawiasz tzw. hipokryzjê. Ale wolny wybór.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #19 : Listopad 09, 2012, 16:01:08 » |
|
Chyba rzecz w tym, aby odnaleŸÌ równowagê, jeœli oceniaÌ to pracê, jej efekty, a nie osobê, bo ju¿ pisa³em wiele razy, ale powtórzê: nigdy nie mamy dostatecznej iloœci danych do oceny osoby, nawet tej ¿yj¹cej na co dzieù obok nas, a co dopiero kogoœ odleg³ego, naprawdê brak nam danych. To jest moje zdanie i nie zanosi siê wcale, abym by³ zmuszony je zmieniÌ, wprost przeciwnie, co chwilê otrzymujê potwierdzenie powy¿szego stwierdzenia, gdy ktoœ wyci¹ga kolejnego królika z kapelusza.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 16:01:52 wysłane przez blueray21 »
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #20 : Listopad 09, 2012, 16:21:58 » |
|
Ocena, wcale nie znaczy potĂŞpienie. Oczywistym jest, Âże rozumiemy chwilowoœÌ sytuacji, bierzemy pod uwagĂŞ mnogoœÌ czynnikĂłw, rĂłwnieÂż tych nam nie znanych. Dlatego oceniamy ‘osobo-czyn’ na danÂą chwilĂŞ. A to, jakie w nas rodzÂą siĂŞ odczucia i implikacje w zwiÂązku z tym, zaleÂży od poziomu naszej ÂświadomoÂści oraz wraÂżliwoÂści uczuciowej. I to jest to, o czym pisaÂłam w innym wÂątku. Pies oraz BĂłg kocha tak samo zÂłoczyĂącĂŞ jak i ÂświĂŞtego. A Âże mamy w sobie zwierzĂŞcoœÌ i boskoœÌ… Czasami trudno jest zrozumieĂŚ nawet siebie samego. To pa. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #21 : Listopad 09, 2012, 16:24:50 » |
|
To mo¿e powrócimy do tematu prezenty? Czy prezent ju¿ dany jest w³asnoœci¹ obdarowanego, czy nie? Czy mamy prawo ( poza wyj¹tkiem pierœcionek zarêczynowy i zerwanie zarêczyn) odbieraÌ dane prezenty? Co ogranicza nazwê prezent, czy wartoœÌ czy coœ innego? Czy prezent otrzymany bezinteresownie powinien byÌ zwracany? Czy coœ danego intencjonalnie ma prawo nazywaÌ siê prezentem? Kiara  ps. Kate nie utrzymujê ¿adnych kontaktów z ludŸmi których systemy wartoœci s¹ diametralnie inne od mojego. Nie zatrzymujê na si³ê rzeczy w sytuacjach jak powy¿sza, dla mnie trac¹ swoj¹ wartoœÌ przez zachowanie darczyùcy, zwracam.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 16:29:15 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #22 : Listopad 09, 2012, 16:45:03 » |
|
ps. Kate nie utrzymujĂŞ Âżadnych kontaktĂłw z ludÂźmi ktĂłrych systemy wartoÂści sÂą diametralnie inne od mojego. No i przykÂładowo mamy tu klasycznÂą ocenĂŞ, bardzo radykalnÂą zresztÂą.  Jednostkowe zachowanie darczyĂący, wynikÂłe z emocji, ktĂłre wynikÂły z innych zdarzeĂą i zaszÂłoÂści spowodowaÂło na tyle krytycznÂą ocenĂŞ obdarowanego, Âże rozciÂągniĂŞto jÂą na caÂłe systemy wartoÂści darczyĂący, co w konsekwencji doprowadziÂło do zerwania kontaktĂłw. Z kimÂś innym natomiast, doszÂło do zerwania rozmĂłw na forum, bo……. (zawsze znajdzie siĂŞ jakieÂś bo)…… I tak siĂŞ oddzielamy, rozdzielamy, klasyfikujemy, itp. itd……. a wszystko ponoĂŚ jest jednoÂściÂą…… ? No i sztucznie tworzymy sobie wrogĂłw. A kiedyÂś przeczytaÂłam bardzo mÂądre zdanie, Âże najcenniejszÂą rzeczÂą w osobistym rozwoju jest twĂłj wrĂłg. Bo to on najbardziej CiĂŞ stymuluje.  I moÂże to wÂłaÂśnie wrĂłg jest najwiĂŞkszym PREZENTEM od losu?  To pa 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 16:54:31 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #23 : Listopad 09, 2012, 17:15:19 » |
|
ChciaÂłam niesÂłanianie zauwaÂżyĂŚ iÂż ten temat jest o prezentach! moje ps, to tylko dygresja w nim. Ale dodam iÂż nie "bo……. (zawsze znajdzie siĂŞ jakieÂś bo)…… " tylko jeden bardzo waÂżny element, a mianowicie system wartoÂści ,ktĂłrym ludzie kierujÂą siĂŞ w swoim Âżyciu i wyznaczajÂą sobie nim drogĂŞ swojego istnienia. Tylko g³ównie ten argument, system wartoÂści przybliÂża i oddala ludzkie drogi Âżycia. To skrajne przypadki ale nie po drodze ze sobÂą jest bandycie i stró¿owi prawa pomimo iÂż niosÂą w sobie identyczny ogieĂą Âżycia. Jeszcze raz nie oceniamy Istoty ktĂłrÂą jest czÂłowiek , a czyny ktĂłre on tworzy i efekty energetyczne tego tworzenia. JeÂżeli ktoÂś tworzy zimno , strach i skostnienie to jego sprawa ale nie kaÂżdemu jest dobrze w takiej przestrzeni i nie chce w niej byĂŚ, to zupeÂłnie naturalne. A z drugiej strony cudze ciepÂło i jasnoœÌ nie muszÂą byĂŚ przestrzeniÂą Âżycia wszystkich, sÂą tacy co lepiej czujÂą siĂŞ w zimnie i pó³mroku , opuszczajÂą wiĂŞc szybko to co nie jest im bliskie, oceniajÂąc negatywnie zbyt jasnÂą ra¿¹cÂą ich przestrzeĂą. KaÂżdy ma prawo do swoich decyzji , dziwiĂŞ siĂŞ wiĂŞc niektĂłrym stosujÂącym prĂłby wymuszania bycia tam gdzie nie chcemy bywaĂŚ. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #24 : Listopad 09, 2012, 18:00:20 » |
|
JakaÂś dziwna i chyba niemÂądra myÂśl koÂłacze mi siĂŞ po gÂłowie...... ……jak to miÂło byÂłoby widzieĂŚ np. KiarĂŞ pogodzonÂą z ElÂżbietÂą i Artqiem, a Janusza z Phirioori. I innych z innymi. Ale chyba za bardzo odleciaÂłam, wszak jesteÂśmy jeszcze w trĂłjce wymiarowej.  Co do tworzenia przez delikwentĂłw zimna i strachu, to przecieÂż ty odbierasz to jako zimno i strach, wiec twoje to. No i stró¿ prawa bardzo czĂŞsto zamienia siĂŞ rolÂą ze zÂłoczyĂącÂą. Wystarczy popatrzeĂŚ na rodzime i inne elity wÂładzy, ktĂłre przecieÂż, jak najbardziej stojÂą na straÂży praw. Szkoda, Âże tworzonych g³ównie przez siebie i dla siebie. No i skoro nie oceniamy czÂłowieka, tylko jego czyny, to co stoi na przeszkodzie uznaĂŚ go za dobrego i zwyczajnie kochaĂŚ? Zamiast wzywaĂŚ stfĂłrcĂŞ najwyÂższego o pokaranie za czyny? WiĂŞc jak to jest? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|