Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 20, 2024, 04:13:22


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: SAMOTNOŚĆ - stan urojony?  (Przeczytany 16584 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
arteq
Gość
« Odpowiedz #25 : Grudzień 01, 2012, 23:21:44 »

Dodam do tego co raczyła napisać oświecona i szacowna ptak, że ciało fizyczne, które ma Człowiek też jest doskonałe i to tym razem nie moim skromnym zdaniem tylko uczonych matematyków Duży uśmiech
Ano twierdzą oni, że kula jest doskonałą figurą geometryczną Cool Z politowaniem
Zapewniam Cię przebiśnieg, że żaden - nawet średnio rozgarnięty - matematyk nie ośmieli się twierdzić, że... kula jest doskonałą figurą geometryczną... :]

to tak w kwestii formalnej
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #26 : Grudzień 02, 2012, 06:32:37 »

Dzięki za kwestię formalną szacowny artequDuży uśmiech
Zadzwoniłem do mojej nauczycielki z podstawówki i wytłumaczyła mi ze jak przestrzenna to nie figura tylko bryła
W każdym razie je dziękuje Ci za merytoryczność Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2012, 11:35:48 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #27 : Grudzień 02, 2012, 14:03:16 »

By było jeszcze bardziej merytorycznie.  Mrugnięcie
Doskonałość (czegokolwiek), to wierność z wzorcem.
Ot, i tyle w sprawie kuli.  Chichot

Co zaś tyczy człowieka, to odszedł on nieco od swojego wzorca. I to pewnie za sprawą wolnej woli.
Ale i za sprawą tejże woli, może powrócić na utracone pozycje.  Mrugnięcie

Może stąd bierze się samotność? Z tego odejścia?

To pa  Duży uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #28 : Grudzień 02, 2012, 18:28:54 »

Kula jest szczególną bryłą, jej piękno polega na tym, ze przy minimalnej powierzchni zawiera maksymalną objętość, no i to niedopowiedzenie - ta niewymierność: liczba pi...
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #29 : Grudzień 02, 2012, 18:37:59 »

Cytuj
Nasze odrębne JA wyznaczają punkt, z którego dokonujemy obserwacji oraz penetracji świata wewnętrznego także zewnętrznego. To nasze JA, poprzez inwigilację siebie i nieskończone wybory z użyciem wolnej woli o swoim dalszym losie.

Właśnie dlatego , że JA coś wyznacza, jakieś punkty, których wyznaczenie nie ma sensu , a potem staje w tym punkcie filtrując poprzez siebie całą rzeczywistość prowadzi do poczucia osamotnienia w życiu. I tu nie chodzi o to, żeby udowadniać wszystkim, że ma się tłum znajomych bo wśród nich również można poczuć się bardzo samotnie.

To JA wybiera samotność zmuszając istnienie do przyjęcia jednego , określonego, "swojego" losu. I jest to los samotnej drogi, bo nikt inny nim nie kroczy z samej definicji.

Cytuj
Wydaje się, że na końcu drogi czeka nas ostateczny wybór. Pozostać odrębnością, czy zrezygnować z niej
na rzecz Jedni.
Pytanie, czy wówczas poczucie samotności zniknie, czy zostanie zintensyfikowane?

Nie sądzę , że cokolwiek zniknie kiedy wciąż to JA będzie dokonywało wyborów. Jak bowiem JA może zrezygnować z choćby kawałka siebie ? To czy tamto JEMU  nie będzie pasowało zawsze i zawsze będzie usiłowało modyfikować sprawy na swoją modłę.

Jedynie puszczenie siebie , puszczenie przywiązań może otworzyć na Jednię , a pomocne w tym jest rozpoznanie czym/kim nie jesteś ... i czy w ogóle jesteś ?
Zapisane
Strony: 1 [2] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.064 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

quiero archlike babor sherwood dragoria